Dbaj. Jak czule, życzliwie i mądrze zaopiekować się sobą? (okładka  miękka, 06.2022)

Lektura książki "Dbaj" przynosi kojące odczucia. Jest to pozycja stworzona do delektowania się, niespiesznego czytania i oglądania. Każdemu rozdziałowi towarzyszy charakteryzujący go wiersz oraz subtelna ilustracja, a wieńczą go różnorodne pomysły wdrażania w codzienności porad, w zależności od ilości posiadanego czasu. 🌻 Myślę, że ta książka powstała z przyjaźni do siebie i do innych osób. Czytając widzimy wachlarz możliwości dbania o siebie, a konkretnie okazywania sobie troski na różne sposoby, po to, aby żyć dobrze, z ciepłym nastawieniem do świata, do siebie i do pozostałych ludzi, zarówno z naszego bliskiego grona, jak i nieznajomych. 🌻 Składa się na to między innymi tworzenie więzi międzyludzkich i pogłębianie już istniejących, spędzanie czasu z przyrodą, jak również z samym sobą, twórczość i zabawa, szukanie i okazywanie zachwytu czy też niedoceniana umiejętność odpoczywania i relaksu. Myślę, że te rzeczy z pozoru wydają się całkiem znajome, prawda? I rzeczywiście w większości tak jest. Jednak autorka wplotła taki sposób narracji, że udaje jej się podążać także innymi ścieżkami, niż tymi zazwyczaj nam już znanymi. Czyni to w sposób zachęcający, pokazując możliwości i sposoby działania, również z własnego doświadczenia. 🌻 Lubicie, znacie tematykę self care? A może to dla was nowość? Jeśli tak, albo i nie, to ja polecam trio książek autorki: "Prostota", "Powoli" oraz "Dbaj". Myślę, że taki zestaw może być bardzo pomocny w pogłębianiu szeroko rozumianego slow life i wyrozumiałego podejścia do siebie. 🌻

Stereotypowo o rodzinę i dom troszczy się kobieta. Z obowiązku, kulturowego wychowania czy instynktu macierzyńskiego. Czyni to doskonale, ale paradoksalnie zapomina lub nie potrafi zaopiekować się sobą. I nie mam tu na myśli pielęgnacji cery, ale troskę w 4 obszarach – zdrowia psychicznego, emocjonalnego, fizjologicznego i duchowego. Ostatnio na szczęście dostrzegam ewolucję w dobrym kierunku. Brooke McLary napisała inspirujący poradnik „Dbaj. Jak czule, życzliwie i mądrze zaopiekować się sobą”. Kiedy kolejne dni szybko zmieniają się we wspomnienia, nieoceniona jest moc drobiazgów, codziennych spraw, wzajemnych relacji, więzi i znalezienia wewnętrznej harmonii. Autorka przedstawia 9 koncepcji dbania o siebie. To więź, życzliwość, podziw, natura, tworzenie, ruch, zabawa, odpoczynek, uzdrawianie. Pisze klarownie, prowadząc narrację pierwszoosobową, co sprawia przyjemne wrażenie słuchania dobrej przyjaciółki. Podsuwa też praktyczne wskazówki do wykorzystania w zależności od zakresu dysponowanego czasu (pół minuty, pół godziny i pół dnia). Zmotywowana treścią i bardziej świadoma nadrabiam więc zaległości w troszczeniu się o siebie. Kolejny raz podejmuję przygodę z jogą, w ramach tworzenia będę malować obraz i od kilku dni praktykuję flanerowanie. Cóż to takiego? Już Virginia Woolf pisała o tym w 1927 roku, a dziś poleca australijska pisarka. Przeczytajcie. By skutecznie pomagać innym, trzeba zatroszczyć się o siebie. Szybko widać różnicę.

Choć poradników często nie czytam opis tego bardzo mnie za ciekawił i dlatego postanowiłam ją przeczytać. I nie zawiodłam się. Książka choć to poradnik jest napisana w bardzo przyjemny sposób. Podzielona jest na 10 tematów plus wnioski. Jest tutaj bardzo dużo informacji jak odnaleźć spokój i ukojenie po szybkim pędzie życia. Niewiele w życiu trzeba by docenić proste rzeczy. "Może się wydawać, że dwadzieścia minut to niewiele, ale ostatecznie ten czas decyduje o tym, czy zakończysz dzień bez sił, czy w doskonałej formie" Nie chodzi o to by porzucić telefony, telewizję i Internetu ale aby znaleźć w tym wszystkim równowagę. Żyjemy w takich czasach, gdzie Internet i social media są nieodłącznym elementem naszego życia. Warto jednak poświęcić trochę czasu na rozmowę ze sobą. Usłyszeć swoje myśli i dać im dojść do głosu. Dodatkowo książka jest pięknie wydana. Ma kolorowe grafiki, nazwy rozdziałów aż miło się ją czyta.