Co negatywne wiadomości robią z naszym myśleniem i jak możemy się od tego uwolnić (okładka  miękka)

Wszystkie formaty i wydania (3): Cena:

Sprzedaje empik.com : 27,44 zł

27,44 zł
44,90 zł porównanie do ceny sugerowanej przez wydawcę
Odbiór w salonie 0 zł
Wysyłamy w 24 godziny

Każdy sprzedawca w empik.com jest przedsiębiorcą. Wszystkie obowiązki związane z umową sprzedaży ciążą na sprzedawcy.

Potrzebujesz pomocy w zamówieniu?

Zadzwoń
Dodaj do listy Moja biblioteka

Masz już ten produkt? Dodaj go do Biblioteki i podziel się jej zawartością ze znajomymi.

Antidotum na wypalenie negatywnymi wiadomościami

Wiadomości są z nami wszędzie. Ich zdecydowana większość ma negatywny i bardzo negatywny wydźwięk. Otrzymujemy je nieustannie, ze wszystkich stron, z najróżniejszych źródeł i urządzeń. Ich odbiór w takim natężeniu uzależnia. Ciągle sprawdzamy co nowego i nie potrafimy wyobrazić sobie odcięcia od informacji.

Wiadomości oddziałują na nasze życie bardziej niż możemy przypuszczać. Kształtują nasz obraz świata. Wpływają na to, na kogo głosujemy, na co wydajemy pieniądze, jak wychowujemy nasze dzieci. Decydują o tym, jak się czujemy, kiedy budzimy się rano, i o czym myślimy, kładąc się wieczorem spać. Wiadomości mogą być przyczyną zabójczego stresu, wywoływać apatię, poczucie bezsilności, a nawet paraliż. To, co w teorii miało nas chronić, informować, ostrzegać i edukować, demoluje nam psychikę.

Strach jest zaraźliwy. Spokój również

Jak bronić się przed czarną falą złych wieści, która potrafi zatopić niejedną zdrową psychikę?

Jak odbierać wiadomości, by nie deformowały naszego postrzegania rzeczywistości?

Jak skutecznie przeciwstawiać się negatywnemu odbiorowi świata?

Jak pozbyć się balastu i zacząć żyć w sposób bardziej wolny, bezpieczny, zdrowy i samodzielny?

Ta książka nigdy nie była tak potrzebna

Powyższy opis pochodzi od wydawcy. 

ID produktu: 1346884358
Tytuł: Co negatywne wiadomości robią z naszym myśleniem i jak możemy się od tego uwolnić
Tytuł oryginalny: Wie wir die Welt sehen. Was negative Nachrichten mit unserem Denken machen und wie wir uns davon befreien
Autor: Ronja von Wurmb-Seibel
Tłumaczenie: Grotowicz Viktor
Wydawnictwo: Wydawnictwo MUZA S.A.
Język wydania: polski
Język oryginału: niemiecki
Numer wydania: I
Data premiery: 2023-01-18
Rok wydania: 2023
Forma: książka
Wymiary produktu [mm]: 205 x 20 x 143
Indeks: 54195400
średnia 4,6
5
13
4
4
3
0
2
0
1
1
Oceń:
Dodając recenzję produktu, akceptujesz nasz Regulamin.
16 recenzji
Kolejność wyświetlania:
Od najbardziej wartościowych
Od najbardziej wartościowych
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najpopularniejszych
Od najwyższej oceny
Od najniższej oceny
1/5
19-01-2023 o godz 10:55 przez: Lora82
Wychodzę z założenia, że trzeba czasem przeczytać coś gorszego, żeby docenić te naprawdę dobre książki. I właśnie ostatnio miałam wątpliwą przyjemność zagłębić się w lekturze pozycji "Co negatywne wiadomości robią z naszym myśleniem i jak możemy się od tego uwolnić" Ronji von Wurmb-Seibel. To było straszne! Nie wiem dlaczego zdecydowałam sie na tę książkę. Już sama okładka jest zniechecająca, a tytuł tak długi, że trudno go zapamiętać. W środku jest jeszcze gorzej. Rozumiem, że autorka jest Niemką, ale wpakowanie do swojego "dzieła" tyle polityki Niemiec, to lekka przesada. Tym bardziej, że książka jest z gatunku... o matko! Nie mam pojęcia pod co to podpiąć. Nazwałabym te wypociny poplątaniem z pomieszaniem, a to raczej nie świadczy o niej dobrze. Teraz postaram się przybliżyć tematykę lektury. Autorce chodzi o to, żeby tragiczne wydarzenia opisywać inaczej niż dotychczas, tzn. na zakończenie pokazywać coś pozytywnego. Tak, aby nasz mózg nie był zalewany tylko negatywnymi informacjami. Jeśli się nad tym zastanowić, to rzeczywiście media w większości pokazują tragedie i ludzkie dramaty. Jest to tylko wycinek świata, bo przecież dobre rzeczy też mają miejsce. Autorka pisze jeszcze o globalnym ociepleniu, AIDS itp. Nic czego bym nie wiedziała. Niestety całą książkę oceniam bardzo nisko. Odnoszę wrażenie, że została napisana na siłę. Mnóstwo w niej dziwnych i nudnych historii. Tak naprawdę jest o wszystkim i o niczym, ale bardziej o niczym. Absolutnie nie spełniła moich oczekiwań. Zdecydowanie nie polecam, a wręcz odradzam.
Czy ta recenzja była przydatna? 1 0
5/5
14-01-2023 o godz 23:25 przez: saskia
Jakie wiadomości częściej przyciągają naszą uwagę, pozytywne czy ich przeciwieństwo? Jakich jest więcej? Gazety, internetowe portale, telewizyjne dzienniki i inne źródła masowego przekazu serwują nam co i rusz katastrofy, wypadki, nieszczęśliwe zdarzenia lub informacje z ostrzeżeniem o zagrożeniu. Przyzwyczailiśmy się już do tego, mniej lub bardziej, spowszedniało to nam, chociaż przekaz trafia do nas, nawet jeśli nie od razu i oddziałuje na nas. Już od lat jesteśmy społeczeństwem, które egzystuje w zalewie informacji, otaczają nas zewsząd, docierają w olbrzymiej ilości, o każdej porze dnia i nocy. Te dobre i złe, te drugie wbrew pozorom wcale nie cieszą się mniejszym zainteresowaniem, bardziej przyciągają naszą uwagę i niezwykle szybko zapisują się w naszej pamięci, nie zawsze świadomie, co wcale nie oznacza, że nie mają nas wpływu. Pozostają w świadomości i dają o sobie znać. Wydawałoby się, że przy takiej liczbie wiadomości dostajemy kompletny obraz naszego otoczenia lub raczej świata. Wiemy co wydarzyło się w małej wiosce gdzieś na drugim końcu globu, jak i w ogromnej metropolii po przeciwnej jego stronie, zwłaszcza negatywne echa dochodzą szybciej i są bardziej widoczne, słyszalne i powtarzalne. Przez ich pryzmat częściej patrzymy na otoczenie, tyle, że nie do każdego dociera, iż to jedynie wycinek rzeczywistości, a reszta wcale nie wygląda tak jak nam zdaje się. Rzadko kiedy nad tym zastanawiamy się, skupiamy się nad tym, co przyjmujemy jako najistotniejsze – zagrożenie, może i dalekie, mniej lub bardziej, lecz przecież w jakiś sposób nas ostrzegające, nawet jeśli jest zbyt daleko od nas lub nas wcale nie dotyczy. Jednak strach w nas został już zasiany, obawy powstały lub zakiełkują niebawem. Co więc zrobić by spojrzeć na nie z innego punktu widzenia? Zupełne odcięcie jest trudne, a dla większości niemożliwe, wiele również zależy od osób przygotowujących informacje. Nie wszystkie przecież niosą z sobą przykre treści, część z zawiera pozytywne elementy, nie zawsze zauważalne lub w ogóle przekazywane. Można by powiedzieć, że nic trudnego by się od odciąć lub po prostu nie koncentrować na nich, ale to kwestia dużo bardziej skomplikowana. Czasem wystarczy rozpocząć od siebie samego, w końcu często dzielimy się tym, co złego nas lub kogoś spotkało, dzielenie się odwrotnością nie tak rzadko postrzegamy jako chwalenie się, czym wcale nie jest. Pozostaje również nasze spojrzenie na medialne doniesienia, skupienie się nie zawsze i nie tylko na przykrej ich stronie. „Co negatywne wiadomości robią z naszym myśleniem. I jak możemy się od tego uwolnić” nie namawia do hurra optymizmu, odcinaniu się od realiów, lecz odsłania kulisy informacji, tego jak funkcjonują i dlaczego docierają do nas w takiej, nie innej formie. Ronja von Wurmb-Seibel prezentuje także nowe podejście przekazywania informacji, w którym jest miejsce na pokazanie realiów takimi jakimi są, czyli tego, co złe i dobre, nie zwracać uwagi jedynie na to pierwsze i pomijanie drugiego. Pokazywania niebezpieczeństwa, ale i jak przed się uchronić. Zbyt proste? Nie, dużo bardziej skomplikowane niż myślimy, zresztą książka ta mówi o wielu więcej sprawach w tym obszarze. Nie wystarczą jedynie takie działania, potrzeba ich więcej, część jest zależna od nas samych.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
06-02-2023 o godz 11:46 przez: Luna
„Co negatywne wiadomości robią z naszym myśleniem i jak możemy się od tego uwolnić”, Ronja von Wurumb-Seibel, Wydawnictwo Muza. Negatywne wiadomości docierają do nas z każdej strony. Ciągle sprawdzamy, co się wydarzyło na świecie, śledzimy relacje z wojny, gorączkowo czytamy o przeróżnych atakach, napadach, katastrofach, czy innych strasznych wydarzeniach na czele z przemocą i zniszczeniem. Nie jesteśmy w stanie wyobrazić sobie, że bylibyśmy odcięci od informacji. Nawet na chwilę. Problem pojawia się wtedy, kiedy te informacje zaczynają wpływać na nas zbyt bardzo. Wiadomości i sposób ich przedstawiania wpływają na naszą opinię i światopogląd. To, o czym czytamy, wpływa również na nasze zachowanie i samopoczucie. Wpływa na nasze postrzeganie świata, bliższego i dalszego otoczenia. Jak więc otaczać się tymi wiadomościami, które będą nas budować? Z pewnością nie da się wyeliminować wszystkiego, co ma wydźwięk negatywny, ale można zminimalizować oddziaływanie na nas lub ograniczyć to, co do nas dociera, przeprowadzając selekcję. Pytanie brzmi – jaki rodzaj historii chcemy przyswajać, czytać, słuchać, oglądać? Książka określona jest jako „antidotum na wypalenie negatywnymi myślami”. Czy słusznie? „Co negatywne wiadomości…” to książka napisana przez dziennikarkę, która, pracując w Kabulu, nauczyła się „opowiadać historie tak, aby dodawały odwagi”. I to się czuje w tej książce. Autorka przybliża nam istotę swojej wyprawy, przytacza rozmowy z różnymi osobami. W tych właśnie historiach, nawet najbardziej mrocznych, stara się zobaczyć choć ziarenko czegoś dobrego. I właśnie wydaje mi się, że głównym plusem tej książki jest ten odczuwalny vibe dziennikarski autorki, dzięki któremu jest w stanie opowiedzieć coś z pozoru banalnego, w sposób angażujący i dający do myślenia. Autorka opowiada o wpływie, jaki mają wiadomości na nasze myślenie, naszą perspektywę i, finalnie, na całokształt naszego życia. Podsuwa nam propozycje codziennych ćwiczeń, aby uwolnić się od wszystkich negatywnych czynników, które mają wpływ na nasze samopoczucie i tok myślenia. Ważne jest też to, jak chcemy opowiadać nasze historie i jak forma opowiadania wpływa na odbiór tego samego, co mogłoby być przedstawione zupełnie inaczej. Autorka zwraca uwagę nie tylko na charakter przyswajanych informacji, ale również na ton, w jakim są one dostarczane. Ma to jeszcze większe znaczenie i w większym natężeniu wpływ na nasz odbiór. Z książki dowiemy się, jak bronić się przed czarną falą złych wieści, jak dobierać wiadomości, by nie deformowały naszego postrzegania rzeczywistości, jak skutecznie przeciwstawiać się negatywnemu odbiorowi świata, a także jak pozbyć się balastu i zacząć żyć w sposób bardziej wolny, bezpieczny, zdrowy i samodzielny. I nie jest to również typowy poradnik, zbiór „złotych myśli”, które śmierdzą banałami. Jest to zbiór przemyśleń z backgroundem dziennikarskim i szeroką analizą wpływu wiadomości wszelakich, w szczególności tych, o charakterze negatywnym, na nasze życie i sposób myślenia, a zarazem samopoczucie. Za egzemplarz do recenzji dziękuję Wydawnictwu Muza.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
22-01-2023 o godz 12:59 przez: papierowamagnoolia
"Każda historia zmienia nasze spojrzenie na świat i zazwyczaj dzieje się to nieświadomie." Oczywiste wydaje się być to, że złe wiadomości na nas wpływają i że niemal co chwilę je odbieramy. Ale jak bardzo na nas wpływają, jak oddziałują na nasze myślenie i zachowanie w codziennych życiu? Z tego już chyba nie do końca zdajemy sobie sprawę. Naukowcy odkryli, że strach np. przed terroryzmem bardzo podobnie odczuwają ludzie, którzy go doświadczyli na własnej skórze, jak i ci, którzy nieustannie o tym słuchali lub oglądali. Przeczytałam więc książkę Ronji von Wurmb-Seibel "Co negatywne wiadomości robią z naszym myśleniem i jak może się od tego uwolnić". I poczułam pewnego rodzaju olśnienie! Autorka zajmuje się konstruktywnym dziennikarstwem i pracowała jako reporterka w Kabulu. Obecnie jest nagradzaną dziennikarką oraz reżyserką filmów dokumentalnych. W swojej książce opiera się na osobistym doświadczeniu i zawodowych obserwacjach, ale także odwołuje się do różnych tekstów kultury np. do książek Elif Safak. Pokazuje jak podchodzić do tego, co kreowane i promowane jest w mediach oraz problemów jakie tworzą. Daje wskazówki jak te problemy rozwiązywać oraz jak ważne jest spojrzenie z innych perspektyw. "Wszyscy opowiadamy historie każdego dnia. Każdy z nas ma inną publiczność, ale wszyscy gromadzimy wokół siebie ludzi, którzy nas słuchają i na których wpływamy poprzez to, co opowiadamy." Książka składa się z 9 rozdziałów, a po każdym znajdziemy kilka ćwiczeń do wykonania na co dzień. Jedno z nich chciałabym tutaj przytoczyć i zachęcić Was do tego: ZREZYGNUJCIE CAŁKOWICIE PRZEZ JEDEN DZIEŃ Z WIADOMOŚCI. SPRÓBUJCIE DODATKOWO NIE OPOWIADAĆ ŻADNYCH NEGATYWNYCH HISTORII. TAKŻE SAMYM SOBIE. Ta książka trafiła do mnie w odpowiednim momencie bo już od jakiegoś czasu czułam się źle słuchając ciągle wiadomości o wojnie, kryzysach, zbrodniach, wypadkach, inflacji, chorobach i nieustających zagrożeniach. Po jej przeczytaniu można naprawdę inaczej patrzeć na informacje i to, co przekazują nam media. Dobrze się to czyta. Działa kojąco. Może nas uspokoić. Bardzo polecam!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
31-01-2023 o godz 14:08 przez: care_book
To książka, która w prosty, ale dosadny sposób przedstawia w jaki sposób powszechne media manipulują odbiorcami. Nieistotne w jakim miejscu żyjemy, gdzie pracujemy i z kim przystajemy - wiadomości towarzyszą nam zawsze. Niestety z reguły częściej mają one negatywny wydźwięk - katastrofy, przemoc, walki na różnych płaszczyznach. To wszystko wpływa na nasz odbiór świata🌏 • Mimo, że wiele osób jest świadomych tego, że to co widzimy w mediach nie jest prawdziwym odbiciem tego jak wyglada rzeczywistość to rzadko kiedy filtrujemy usłyszane informacje. Bardzo często bez analizy puszczamy dalej w świat zasłyszane wieści nie licząc się z konsekwencjami. Autorka przypomina, że warto weryfikować wiadomości i nie cytować bezmyślnie wszystkiego, tylko spróbować znaleźć odpowiedź jak jest naprawdę. • W tej pozycji znalazło się wiele odniesień do badań naukowych, które pokazują jak działa ludzki mózg podczas konsumpcji wiadomości z mediów. Kwadrans wystarczy, abyśmy zdecydowanie gorzej patrzyli na otaczający nas świat. Autorka przytoczyła również wyniki quizu, w którym należało określić m. in. czy w obecnych czasach zmienił się odsetek samobójstw, ile krajów jest rządzonych przez kobiety czy ile osób ginie w wyniku klęsk żywiołowych? Niestety na wielkość z takich pytań ludzie odpowiadali błędnie w tę gorszą stronę, co oznacza ze nasza ocena rzeczywistości jest fałszywa. Wpływ na to ma przede wszystkim ilość niepoprawnie przekazanych informacji, do których mamy dostęp przez cały czas. • Ale obok negatywów, o których czytamy dostajemy również od Autorki receptę jak temu zaradzić, jak uchronić się przed natłokiem fakenewsów oraz jak nałożyć na otrzymane wieści własny pozytywny filtr. Co prawda nie ze wszystkimi stwierdzeniami Autroki się zgadzam, niektóre z jej przykładów nie trafiły do mnie, natomiast doceniam te pozycje i myśle, że jest odpowiednia właśnie na te czasy. Warto się zatrzymać i spojrzeć na to wszystko z innej perspektywy. Pamietajmy strach jest zaraźliwy, ale Spokój również!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
30-01-2023 o godz 18:38 przez: LiniaDruku
Wiem, że okładka czy tytuł tej książki mogą was trochę straszyć swoim coachingowym stylem, ale nie macie się czego bać. Jestem w pozytywnym szoku jak dobrze czytało mi się tę książkę i ile kwestii w niej poruszonych zostanie ze mną na dłużej. Podoba mi się to, że autorka nie sili się na wymyślanie i objaśnianie wszystkich negatywnych wiadomości, które spotykają nas w życiu, a na tych, na których najbardziej się zna będąc dziennikarką. Porusza przede wszystkim kwestie związane ze swoim zawodem i pokazuje jak ta negatywność przekazu najlepiej się sprzedaje i jak wręcz jest porządana w kreacji danego materiału. To po pierwsze, a po drugie pokazuje jak my sami jako ludzie jesteśmy uwarunkowani do pewnych informacji. Dla przykładu tworzyła reportaż o żołnierzach, którzy mierzą się z wojenną traumą i jeden z nich podał jej absurdalny i śmieszny sposób na stres, który mu pomaga i nawet sama zaczęła z niego korzystać, ale tworząc tekst do druku nie umieściła tego, bo bała się, że odbierze to godności całej historii, a z resztą sam wydawca też prawdopodobnie taki tekst, by odrzucił. Pokazuje jak informacjom, które trafiają do wszelakich mediów brakuje konstruktywnego dziennikarstwa, który oprócz ukazania problemu niósłby ze sobą kilka rozwiązań. Plusem tej książki jest to, że nie chodzi w niej o to, by zamknąć się na negatywne wiadomości, a wiedzieć jak je przyjmować. Jeżeli zaczynasz przejmować się jakimś problemem to możesz samemu poszukać rozwiązań i przekonać się, że nie jest, aż tak beznadziejnie jak myślisz. Z resztą szczerze czy ktoś z nas chciałby przenieść się w przeszłość? Rezygnując z tego postępu, który już się dokonał i to nawet w relacjach międzyludzkich, do których momentami mamy zastrzeżenia, ale przecież nie tak dawno były jeszcze gorsze. Dobrze napisana, bez poczucia, że ja wiem najlepiej i skupiająca się na doświadczeniach własnych autorki, które nie tworzą z tej pozycji suchego podręcznika.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
27-01-2023 o godz 14:36 przez: Anna
Od wielu lat u nas w domu nie ma telewizora, nie oglądamy wiadomości, informacji czy faktów, co nie znaczy że nie jesteśmy bombardowani "trującymi" wiadomościami. Płyną one zewsząd, z radia w drodze do pracy, kiedy otwieramy internet, nawet stojąc w kolejce do kasy, nagłówki gazet "atakują" nas negatywnymi newsami. Staram się to jakoś minimalizować, aczkolwiek uważam, że podstawową wiedzę o tym co dzieje się w kraju czy na świecie warto posiadać. Mam jednak nieodparte wrażenie, że ostatnimi czasy dominują te złe, przytłaczające i budzące ogromny niepokój informacje. Dociera też do nas sporo pesymistycznych stwierdzeń, które mimo woli zakotwiczają się w naszej głowie, by potem wracać ze zdwojoną siłą i ściągać nasze myślenie na zły tor. I tu z pomocą przychodzi książka "Co negatywne wiadomości robią z naszym myśleniem i jak możemy się od tego uwolnić", w której autorka pisze, że "powinniśmy zwracać uwagę nie tylko na pełnowartościowe pożywienie, ale także na konsumowanie pełnowartościowych historii; wiadomości, rozmów, a wręcz poszczególnych słów". Pokazuje również, w jaki sposób podchodzić do tego, co jest kreowane i promowane we wszelkich mediach. Daje nam szereg wskazówek jak żyć w świecie, w którym jesteśmy w każdej chwili zasypywani milionem wiadomości, jak sobie z nimi radzić. Pokazuje, jak ważne jest, by spojrzeć na te problemy z innej perspektywy, co jest niezmiernie ważne dla nas samych. Książka składa się z dziewięciu rozdziałów, z których każdy kończy się ćwiczeniami do wykonania. Są one niezwykle pomocne w uwalnianiu od negatywnych myśli wywołanych newsami. Mają też na celu nas uspokoić. Poradnik czyta się dość płynnie i przyjemnie.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
09-03-2023 o godz 19:27 przez: booklove225
Odkąd pamiętam w moim domu rodzinnym punktem stałym dnia było oglądanie serwisów informacyjnych. I tak jest do dziś. Były temu podporządkowane nawet pory posiłków. W dorosłym życiu na tzw. swoim nie kupiłam tv i była to świadoma decyzja. Telewizor mam dopiero od ok. 2, 3 lat i głównie odtwarzam na nim filmy z YT i portali streamingowych. Cieszę się, że kiedy rozpoczęła się wirusowa epidemia strachu nakręcana przez media, ja tego tv jednak nie miałam. Czy uchroniło mnie to przed strachem przed śmiertelną chorobą, przed strachem o bliskich? Otóż nie. Wiadomości są wszędzie. Dodam, że najczęściej są to negatywne wiadomości. Wojna, śmierć, wypadki, katastrofy wszelkiej maści. Telewizja, telefon, gazeta, osiedlowy sklep. Czasem wystarczy jeden telefon od bliskich, który podniesie kortyzol w kosmos. Książka o bardzo obrazowej okładce i jeszcze bardziej sugestywnej treści odpowiada na zadane tytułowe pytania. Autorka, dziennikarka i reporterka na swoim przykładzie wyjaśnia jak negatywne wiadomości, które zewsząd ją otaczały podczas pracy w Afganistanie ogarniętym wojną wpływały na nią i jak nauczyła się sobie z nimi radzić. Książka zawiera mnóstwo odniesień do literatury fachowej, licznych badań naukowych. Proste propozycje ćwiczeń mentalnych po każdym rozdziale są super uniwersalnym narzędziem, aby kończyć dzień w pozytywnym nastawieniu. Jest to remedium na wypalenie negatywnymi wiadomościami. Pozycja znacząca i godna polecenia, bo raz, że poparta naukowymi badaniami, a dwa, że oparta na doświadczeniu życiowym osoby, która wie o czym pisze. Strach jest zaraźliwy. Spokój również. To bardzo potrzebna książka.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
04-02-2023 o godz 09:23 przez: Monika
Oglądacie wiadomości? Czy też tak macie, że po obejrzeniu wdania wydarzeń z dnia, czujecie się przytłoczeni i świat wydaje się być okropnym miejscem? Ja za każdym razem tak mam, a szczególnie od czasów pandemii i wojny w Europie. Codzienne wiadomości mnie przytłaczają i przerażają. Moim rozwiązaniem było oglądanie wiadomości raz na kilka dni, ale i tak po ich obejrzeniu za każdym razem czułam się tak samo. Czy da się coś zrobić, żeby było inaczej? Oglądać? Nie oglądać? Ale przecież nie da się całkiem wyłączyć ze świata. Informacje docierają do nas zewsząd. Co zrobić? Ronja von Wurmb-Seibel podaje kilka konkretnych rozwiązań, które popiera życiowym i dziennikarskim doświadczeniem. W swojej książce nawiązuje do wydarzeń ze świata, zagadnień politycznych, sytuacji ekologicznej, wojen, trudnych doświadczeń innych ludzi. Każdy rozdział kończy konkretnymi wskazówkami do wprowadzenia w życie. "Co negatywne wiadomości robią z naszym myśleniem i jak możemy się od tego uwolnić" daje nowe spojrzenie na sposób tworzenia i odbierania wiadomości, artykułów, filmów dokumentalnych, wywiadów. Pokazuje jak możemy przekazywać wiadomości i opowiadać historie, aby nie koncentrować się tylko i wyłącznie na tym co złe. Cieszę się, że po nią sięgnęłam i polecam wam tę książkę!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
16-02-2023 o godz 13:30 przez: kasia.rzymowska
Ile razy spotkaliście się ze stwierdzeniem, że "kiedyś to tyle zła na świecie nie było"? Moim zdaniem to nie ilość złych sytuacji jest tutaj zmienną, a raczej szybkość rozprzestrzeniania się i zasięg informacji. Żyjemy w czasach, kiedy informacja jest towarem, który trzeba odpowiednio sprzedać. A najlepiej sprzedają się te, które wzbudzają emocje... w tym strach właśnie. Jednak ilość "złych" wieści, bombardująca nas z każdej niemalże strony, może przytłoczyć. A nasz mózg postawić w stan ciągłej gotowości do ucieczki. Jak sobie radzić z negatywnymi informacjami? O tym właśnie jest ta książka. Autorka pokazuje zalety oderwania się od napływu wiadomości, pielęgnowania wdzięczności lub skupienia na przyjemnościach. Porady, które w niej znajdziecie są uniwersalne i każdy dopasuje je pod siebie. Jako osoba, która "lubi wiedzieć", czuję niedosyt informacji źródłowych, badań potwierdzających stawiane tezy. Jednak generalnie uważam, że książkę warto przeczytać. Chociażby po to, aby zastanowić się nad własnym stosunkiem do informacyjnego natłoku.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
21-01-2023 o godz 12:00 przez: Natalia 92
Co negatywne wiadomości robią z naszym myśleniem i jak możemy się od tego uwolnić" Ronja von Wurmb Poradnik, który udowadnia nam jak bardzo każdego dnia jesteśmy zasypywani milionem wiadomości z radia, telewizji, Internetu. Złe wiadomości mogą mieć bardzo negatywne skutki dla naszej psychiki. Autorka w książce opowiada jak sobie radzić gdy wszędzie słyszymy złe informacje. Przedstawia nam metody. Które pozwolą na zmniejszenie natłoku myśli oraz radzi jak odrzucić te negatywne oraz bardziej myśleć o tym co pozytywne. Ostatnio naprawdę słyszymy masę negatywnych wiadomości Inflacja, wojna, wypadki, itp. W Dzisiejszych czasach ciężko byłoby ignorować te wszystkie newsy. Lecz możemy nauczyć się z nimi sobie radzić. Ta książka w dzisiejszych czasach jest bardzo potrzebna, żeby nauczyć się żyć z tymi wszystkimi negatywnymi wiadomościami, które codziennie do nas docierają. Myślę, że jest to książka dla każdej osoby, która ma dość słuchania porad które płyną z wiadomości. Jak żyć, chcę zacząć żyć po swojemu.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
09-02-2023 o godz 09:37 przez: Anonim
Przychodzę do Was dzisiaj z recenzją pewnego poradnika od @wydawnictwomuza Jest to książka Ronja von Wurmb - Seibel pod tytułem "Co negatywne wiadomości robią z naszym myśleniem i jak możemy się od tego uwolnić". Autorka książki to wielokrotnie nagradzana dziennikarka oraz reżyserka filmów dokumentalnych. Pokazuje nam jak bardzo każdego dnia jesteśmy atakowani przez złe wiadomości, które do nas docierają ze wszystkich stron na przykład z radia, telewizji. I nawet jeśli nie dotyczą one bezpośrednio nas czy naszych bliskich to na nas oddziałują silniej bądź słabiej. To wszystko nas przytłacza i zniechęca do działania. Autorka w dziewięciu rozdziałach pokazuje nam jak podchodzić do tego co jest przekazywane nam w mediach oraz ćwiczenia, które pozwolą nam się od niechcianych rzeczy odciąć. Ciekawy poradnik, który na obecne czasy pomoże nam zrozumieć świat mediów i tego co nam przekazują
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
18-01-2023 o godz 10:44 przez: niuanse
REWELACYJNA. przemyślenia bardzo podobne do moich. naprawdę układa w głowie i daje poczucie ulgi. bo to cię dzieje w mediach od czasu wojny jest mega ciężkie do poradzenia sobie. i ja już tak nie chcę żyć
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
18-01-2023 o godz 10:45 przez: backtoboook
Zdecydowanie wart przeczytania!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
18-01-2023 o godz 11:11 przez: Paulina Klimek
Na pewno daje do myślenia!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
18-01-2023 o godz 10:52 przez: Iwona
Bardzo potrzebna książka.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Więcej recenzji
Prezentowane dane dotyczą zamówień dostarczanych i sprzedawanych przez empik.

Zobacz także

Klienci, których interesował ten produkt, oglądali też

Podobne do ostatnio oglądanego