80-te. Jak naprawdę żyliśmy w ostatniej dekadzie PRL (okładka  miękka, 10.2018)

Wszystkie formaty i wydania (3): Cena:

Sprzedaje empik.com : 27,60 zł

27,60 zł
39,90 zł porównanie do ceny sugerowanej przez wydawcę
Odbiór w salonie 0 zł
Wysyłamy w 24 godziny

Każdy sprzedawca w empik.com jest przedsiębiorcą. Wszystkie obowiązki związane z umową sprzedaży ciążą na sprzedawcy.

Potrzebujesz pomocy w zamówieniu?

Zadzwoń
Dodaj do listy Moja biblioteka

Masz już ten produkt? Dodaj go do Biblioteki i podziel się jej zawartością ze znajomymi.

Jedna z najbardziej zasłużonych polskich dziennikarek od lat związana z „Polityką“ postanowiła napisać książkę o tym, jak naprawdę żyło się w PRLU.

Pomysł książki wziął się z refleksji, że teraz coraz więcej młodych ludzi, którzy w PRLU się urodzili, albo przeżyli jedynie pierwsze lata życia, wspomina ten czas jako okres beztroski i szczęśliwości. Zdaniem wybitnej polskiej dziennikarki jest to niezwykle bolesne dla tych, którzy w tamtych czasach walczyli z komunistyczną władzą, starali się przywrócić Polsce wolność.

Ta książka to próba rozliczenia się z mitami o PRLu, które namnożyły się w ostatnich latach. Solska krok po kroku rozwiewa poczucie, że wtedy było „bezpieczniej“, „ciekawiej“, „lepiej“.


Powyższy opis pochodzi od wydawcy.

ID produktu: 1209042686
Tytuł: 80-te. Jak naprawdę żyliśmy w ostatniej dekadzie PRL
Autor: Solska Joanna
Wydawnictwo: Wydawnictwo Czerwone i Czarne
Język wydania: polski
Język oryginału: polski
Liczba stron: 272
Numer wydania: I
Data premiery: 2018-10-03
Rok wydania: 2018
Forma: książka
Wymiary produktu [mm]: 148 x 229 x 27
Okres historyczny: PRL (1945-1989)
Indeks: 26684734
średnia 4,4
5
24
4
7
3
5
2
0
1
1
Oceń:
Dodając recenzję produktu, akceptujesz nasz Regulamin.
11 recenzji
Kolejność wyświetlania:
Od najbardziej wartościowych
Od najbardziej wartościowych
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najpopularniejszych
Od najwyższej oceny
Od najniższej oceny
5/5
15-03-2021 o godz 18:21 przez: asia | Zweryfikowany zakup
Myślałam, że książka będzie przedstawiała zabawne paradoksy życia w latach 80- tych. Trochę jak z scenki z filmów Barei. To też było. Ale książka miała na celu bardziej ukazanie przyczyn tak trudnej rzeczywistości. Podparta analizami ekonomicznymi, ukazała powiązania przyczynowo - skutkowe decyzji politycznych na codzienne trudności min. w zaopatrzeniu. Mimo to książka łatwa w zrozumieniu dla każdego czytelnika. Zobrazowana właśnie zabawnymi obecnie dla nas scenkami, jak radziliśmy sobie z brakiem podstawowych dóbr takich jak mięso, papier toaletowy, paliwo czy meble. Dobra lekcja historii dla młodego pokolenia, które uważa, że za komuny żyło się bardzo dobrze. Że mimo trudności byśmy szczęśliwsi, była praca, przydziały mieszkań zakładowych, spółdzielczych. Autorka ukazuje, że nie do końca to była prawda. Praca była, ale nie zawsze taka jaką chcieliśmy wykonywać, ale taka do jakiej byliśmy oddelegowani. Mieszkania były, ale tylko dla tych, którzy mieli znajomości, albo należeli do uprzywilejowanych grup społecznych. Polecam młodemu pokoleniu, aby poznali specyfikę życia w latach 80. Oraz pokoleniu trochę starszemu, które pamięta z lat dziecięcych puste półki i juniorki na przydział , aby poznali jakie były przyczyny polityczno - ekonomiczne takiego stanu.
Czy ta recenzja była przydatna? 1 0
5/5
14-07-2020 o godz 06:15 przez: marian snopczynski | Zweryfikowany zakup
Polecam bardzo ciekawa książka opisujaca prawdziwe oblicze lat 80
Czy ta recenzja była przydatna? 1 0
5/5
08-12-2020 o godz 21:20 przez: Jacek Jahns | Zweryfikowany zakup
znakomita książka, bardzo polecam
Czy ta recenzja była przydatna? 1 1
1/5
19-10-2018 o godz 02:39 przez: tomek8848 | Zweryfikowany zakup
Książka dla tych którzy żyli w tych czasach a dla tych którzy nie znaja i nie pamiętają czasów lat 80 warta przeczytania że to nie SF nie bajka ale prawdziwa historia życia polski Polaków ograniczeń kartek i innych dziwnych pomysłów władz rządzących
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
18-07-2022 o godz 20:38 przez: Grażyna Szwed | Zweryfikowany zakup
Tym, którzy zapomnieli i tym, którzy nie poznali najbardziej kryzysowych lat poprzedzających przełom 1989 r. Pamięć jest zawodna a wyobraźnia zbyt uboga czasem. Więc 80 - te Solskiej to lektura obowiązkowa. Zwłaszcza dziś.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
25-01-2023 o godz 09:28 przez: Patrycja Rosiak | Zweryfikowany zakup
Przeżyłam wtedy lata licealne,studenckie, a kupiłam synowi,bo nie wyobrażał sobie, że tak siermiężnie mogło być . Bardzo potrzebna pozycja.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
08-12-2021 o godz 19:50 przez: Paweł Adamkiewicz | Zweryfikowany zakup
Fajna książka o ciężkich czasach
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
06-12-2018 o godz 09:17 przez: kamila9314
Jakie są pierwsze skojarzenia po usłyszeniu słowa „PRL” ? Myślę że spora większość pomyśli o kolejkach, kartkach na żywność, pałacu kultury, jeszcze inni o dziadkowej Syrence czy pralce Frani nie do zdarcia. Ci którzy zastanowią się dłużej wspomną stan wojenny, działalność Solidarności, strajki i puste regały. Niektórzy uśmiechną się na wspomnienie swojej szalonej młodości. Jestem pokoleniem urodzonym w III RP, nie znałam „komuny” jej „blasków” i problemów dnia codziennego. To co jednak słyszę na jej temat jest niezwykle zróżnicowane. Mama wspomina o niemożności zdobycia najbardziej potrzebnych artykułów, tata mówi o kombinowaniu w zdobywaniu materiałów do budowy domu, a dziadek rozważa jak to pracę mieli wszyscy i to jaką, taką co nie trzeba się orobić i powtarza popularny slogan „Czy się stoi czy się leży dwa tysiące się należy”. Jak to w końcu było z tym PRL? Jak naprawdę żyliśmy w jej ostatniej dekadzie? Z pomocą przychodzi Joanna Solska dziennikarka i publicystka tygodnika „Polityka”. W swojej ksiązce „80-te” stara sie przybliżyć Polakom, szczególnie tym z młodego pokolenia jak naprawdę żyło, pracowało się i jak funkcjonowało państwo w ocenzurowanej i reglamentowanej rzeczywistości lat osiemdziesiątych. Solska tworzy bilans dziesięciolecia socjalizmu i raz na zawsze rozlicza się z mitami, tak nawarstwionymi w naszym kraju, które upraszczają a tym samym zakłamują realia PRL-u. To właśnie co rusz powtarzane „wtedy było lepiej”, „żyło się łatwiej” stało się motywacją do poruszenia tego tematu. Autorka podejmuje się ewaluacji, na którą nie pokusił się żaden z I sekretarzy KC PZPR. Być może było ciekawie, być może było po równo ale z pewnością nie było łatwiej, czy lepiej a już na pewno nie było bezpieczniej czy sprawiedliwiej. Dzięki tej pozycji uświadomiłam sobie że mimo pozorów tego ze socjalistyczna machina działa jak sprawnie naoliwiona maszyna, to tak naprawdę za iluzją radykalno-robotniczego ruchu kryje się głownie polityka absurdów i propagandy. Stan socjalistycznej gospodarki i życia najlepiej oddaje wyrażenie „Mimo że każdy miał co robić, nikt nic nie robił. Mimo, ze nikt nic nie robił, plan wykonany był w 110 %. Mimo że plan wykonany był w 110 % nigdzie nic nie było. Mimo ze nigdzie nic nie było, wszyscy wszystko mieli. Mimo że wszyscy wszystko mieli, wszyscy kradli.” Solska Polską Rzeczpospolita Ludową nie ukazuje z najlepszej strony. Wszystko jest szare i bure, sklepy puste, co byłoby nie do wyobrażenia dla młodego pokolenia przyzwyczajonego do galerii i sklepów internetowych. Polska 1980-89 nie liczy się na arenie międzynarodowej, krajem rządzą osoby niekompetentne -sługusy „władzy”, propaganda plecie dyrdymały nie mające uzasadnienia w rzeczywistości, a cała gospodarka chwieje się w posadach. Najbardziej pozytywnym elementem ksiązki są obywatele, których kreatywność i pomysłowość przekracza dopuszczalne przez komunistów normy. Polacy niczym MacGaverzy potrafili z niczego zrobić coś i zawsze znaleźć rozwiązanie danego problemu, czyli mówiąc prosto kombinowali jak mogli. Książka zainteresowała mnie od pierwszych stron. Mimo ze poruszająca wątki historyczne to czytało się ja jak powieść obyczajową. „80-te dotyka naprawdę ważnych tematów, ma charakter dydaktyczny, a przy okazji pozwala nam na chwilę przenieśc się w klimat Polski lat 80. Zgadzam się z autorką, która na początku książki twierdzi że „trzeba w końcu odrobić tę lekcję”, lekcję z historii ważnego okresu funkcjonowania naszego państwa, który miał, tak dalekosiężne konsekwencje, że perturbacje prl prześladują nas i ciągną się do dnia dzisiejszego. Każdy z nas powinien sięgnąć po tę książkę by zrozumieć, by udać się w sentymentalną podróż do czasów młodości swojej czy członków rodziny, ale przede wszystkim by takie okresy nie powtórzyły się już w historii naszego kraju.
Czy ta recenzja była przydatna? 4 0
5/5
30-11-2018 o godz 16:36 przez: Book_and_caffeine
Żyjemy w czasach gdzie wyjście na zakupy do supermarketu powoduje ból głowy. Niezliczone kilometry alejek sklepowych i wybór zwykłej srajtaśmy - kolorowej, pachnącej, nawilżanej, w misie czy kwiatuszki przyprawia nas o zawrót głowy. Mamy tyle opcji wyboru, że tracimy niepotrzebnie czas zastanawiając się co kupić. A jeszcze nie tak dawno zdobycie papieru toaletowego, cukru czy zwykłej czekolady graniczyło z cudem. Tak było w latach 80-tych gdzie nie było nic a ludzie jakoś żyli. Do tego państwo było nieustannie kreatywne w wymyślaniu jak oszukać obywatela. "Choć polska gospodarka zmierzała do bankructwa, to ciągle próbowała udawać dziewiątą potęgę świata" Łatwiej było pieniądze zarobić, niż kupić za nie żywność i przedmioty potrzebne do życia. Kupowało się nie to co było potrzebne ale to co rzucili do sklepów. Dzisiejsze pokolenie twierdzi, że przynajmniej każdy miał pracę i mieszkanie ale tak naprawdę młodzi ludzie nie wyobrażają sobie jak wyglądało życie w PRLu na co dzień. Młodzi kawalerzy po 25 roku życia musieli płacić bykowe, bezrobotni mieli przerąbane podczas kontroli milicji. Cukier, mięso, wódka czy papierosy były na kartki, do tego państwo "dbało" o swoich obywateli - jak pijesz to nie palisz, jak zgubisz kartki na mięso musisz przejść na wegetarianizm do końca miesiąca. Nie było lekko. Autorka w książce "80-te" porusza najważniejsze tematy dotyczące czasów PRLu i codziennego życia ukazując nam jak naprawdę funkcjonowała socjalistyczna gospodarka w życiu zwykłych ludzi wprowadzając nas w niesamowity i mogłoby się wydawać dla tych, którzy z tymi czasami nie mieli do czynienia - abstrakcyjny klimat. To książka o tym jak absurdalne były niektóre sytuacje, jak ludzie radzili sobie w tym wszystkim i jak kombinowali. Młodym polecam, bo żyjąc w erze komórek i internetu takie czasy są nie do ogarnięcia, a starszym jako wspomnienie tamtych lat. Bardzo ciekawa i klimatyczna lektura, a do tego wspaniała lekcja historii, którą powinien poznać każdy czytelnik.
Czy ta recenzja była przydatna? 2 0
07-03-2019 o godz 11:06 przez: Karol
Z trudem wielkim przeczytałem do końca to propagandowe dzieło autorstwa p.Solskiej. Po co coś takiego zostało napisane i dla kogo ? Młodych ten okres nie interesuje zupełnie , starsi, którzy żyli w tamtym czasie mają swoje doświadczenia i swoje wiedzą. Na poszczególnych stronach tego wybitnego dzieła rażą błędy stylistyczne niegodne dziennikarza, taki jakiś niezborny mentalnie bełkot na zmianę z bzdurami, kłamstwami i półprawdami mającymi usilnie przekonać czytelnika, że p.Solska każdego dnia walcząc dzielnie z wrażą komuną, była nieustannie przez tą komunę - władzę nieustannie prześladowana i szykanowana poprzez stały niedobór papieru toaletowego, który to artykuł do dziś jest w Polsce artykułem bardziej strategicznym, niż rakiety cz granaty. Motyw tego papieru przewija się nieustannie przez wszystkie strony tego propagandowego dzieła, sugerując niechcący i dyskretnie, że teraz już jest nam całkiem dobrze, a będzie jeszcze lepiej - bo papieru nie zabraknie. Nie chce misie podawać konkretnych przykładów przeinaczeń , kłamstw i półprawd rysujących całkiem czarny obraz tego okresu. Nie ma czegoś takiego, jak rzeczywistość całkiem biała i całkiem czarna. Odwoływanie się autorki do filmów S.Barei , jakoby ilustrujących rzeczywistość tych lat jest politycznie niesłuszne i społecznie szkodliwe , z uwagi na b. specyficzny rodzaj humoru reżysera S. Barei, który nie wszystkich śmieszył. W każdej rzeczywistości żyli i żyją osoby mniej i bardziej zaradne życiowo, W tym stanie rzeczy powraca znów pytanie - po co i kogo chce przekonać autorka do swojej ułomnej wizji lat 80 - tych??????????
Czy ta recenzja była przydatna? 2 1
5/5
21-11-2018 o godz 18:24 przez: czyczytasz
„Osiemdziesiąte. Jak naprawdę żyliśmy w ostatniej dekadzie PRL” to książka, która pokazuje nam jasne i ciemne strony życia w czasach gdy wcale nie było łatwo. Przyznam, że znałam realia życia w PRL-u tylko i jedynie z opowiadań znajomych czy rodziny, dlatego też książkę czytałam z dużą dozą zaciekawienia i otwartym umysłem. Autorka przedstawia w książce wiele istotnych aspektów życia codziennego w czasach, gdy handel na czarnym rynku opłacał się bardziej niż pomoc państwu, gdy portfel pełen był dolarów a na półkach panowały pustki oraz gdy mięso kupowało się od rolnika drożej niż sprzedawało się je w sklepie. Obraz jaki nakreśliła w swej książce Joanna Solska nie do końca zgadza się z moimi wyobrażeniami o minionych czasach. Autorka przedstawia nieco smutną wizję skorumpowanej, nieudolnie zarządzanej Polski, która w bardzo szybkim tempie chyliła się ku upadkowi. Straciliśmy w oczach dalszych i bliższych sąsiadów , polska waluta straciła całkowicie wartość a społeczeństwo robiło wszystko aby sprzeciwić się panującej w kraju atmosferze. Lektura ciekawa, pouczająca, dająca do myślenia. Dla kogoś kto tak jak ja PRL zna jedynie z opowieści będzie to z pewnością źródło wiedzy o minionych latach a dla tych, którzy przeżyli to na własnej skórze sentymentalna podróż do czasów dzieciństwa czy młodości. Serdecznie polecam !
Czy ta recenzja była przydatna? 1 0
Więcej recenzji
Prezentowane dane dotyczą zamówień dostarczanych i sprzedawanych przez empik.

Zobacz także

Klienci, których interesował ten produkt, oglądali też

Podobne do ostatnio oglądanego