Wstyd (audiobook mp3)

𝙺𝚛ó𝚝𝚔𝚘 𝚙𝚘 𝚝𝚢𝚖 𝚠 𝚓𝚎𝚓 𝚐ł𝚘𝚠𝚒𝚎 𝚣𝚊𝚙𝚊𝚍ł𝚢 𝚌𝚒𝚎𝚖𝚗𝚘ść 𝚒 𝚌𝚒𝚜𝚣𝚊. 𝙲𝚒𝚎𝚖𝚗𝚘ść 𝚓𝚊𝚔 𝚗𝚒𝚎𝚜𝚔𝚘ń𝚌𝚣𝚘𝚗𝚊 𝚙𝚛𝚣𝚎𝚜𝚝𝚛𝚣𝚎ń. 🖤 Julia Karlińska, była policjantka nazywana Karlą, uczy historii w liceum medycznym i samotnie wychowuje nastoletnich bliźniaków. Z pełnienia służby odeszła po tragicznej śmierci męża, policjanta, który zginął w wypadku motocyklowym. Wszystko do niej wraca, gdy Śmierszyn obiega wieść o zabójstwie matematyka z 'medyka', a na dodatek zaginął jeden z jej synów... 🖤 Jakoś nie mogłam się wkręcić w tę historię. Z zaanagażowaniem też było trudno. Czyżby ten gatunek mi się już przejadł? Mam nadzieję, że nie🙈 🖤 To nie było moje pierwsze zetknięcie się z piórem Małeckiego i mniej więcej wiedziałam czego mogę się spodziewać. Sposób w jaki pisze jest bardzo przyjemny i nic nie 'boli po oczach'. Bo 'Wstyd' nie był zły *a na pewno lepszy od 'Zmory'!*, ale oczekiwałam czegoś więcej. 🖤 Wypadek sprzed lat, dwa morderstwa, mała miejscowość - to nakręcało mnie od samego początku bo przecież to wszystko musiało być powiązane! I to nie w najbardziej oczywisty sposób🙌🏻 Pod tym względem wszystko się zgadzało, ale było dość hm... nudno? To chyba najlepsze określenie. Bo niby coś się dzieje, akcja idzie do przodu, ujawniane są kolejne szczegóły, a mi cały czas brakowało trzęsienia ziemi, erupcji wulkanu i fajerwerków jednocześnie🤷🏻‍♀️ Lubię jak niektóre fakty są wyciągnę niczym karta z rękawa i nagle wszystko się zmienia. 🖤 We 'Wstydzie' swoje miejsce znalazła reprezentacja LGBTQ , ale nic więcej o tym nie napiszę bo to byłoby już ogromny spojler. Mogę jedynie wspomnieć, że Małecki całkiem nieźle rozpisał tło społeczne małego miasteczka, gdzie orientacja seksualna jest tematem tabu. 🖤 Czytałam w audiobooku - głos Danuty Stenki to crème de la crème, więc się nim rozkoszowałam.

Znakomity kryminał! Julia Karlińska była policjantką. Po śmierci męża, też policjanta, odeszła że służby. Teraz jest nauczycielką w liceum. Ale nie wyczerpała limitu życiowych tragedii. Najpierw zostaje zabity jej kolega z pracy, potem ginie jeden z jej synów. Karla jest kobietą nieszczęśliwą, w pionie trzymają ją dzieci. Kiedy okazuje się, że syn nie żyje bierze sprawy w swoje ręce. Postanawia sama odkryć, co się wydarzyło. Karlińska dołączyła do Bennera, Grossa, choć zakończenie wskazuje, że kontynuacji nie będzie. Bieżące wydarzenia doprowadzą do wyjaśnienia sprawy z przed lat. Niby proste, i gdzie tu miejsce tytułowy wstyd? W małej miejscowości, w której mieszka bohaterka ludzie bardzo są przywiązani do konwenansu, do "zwyczajnych" zachowań. Każdy się stara, by w tym kanonie trwać, inaczej wstyd, zaraz wezmą na języki. Wypada pełnić role społeczne zgodnie z "odwieczną tradycją", inaczej wstyd. Jesteśmy zakłamani, kołtuńscy, drobnomieszczańscy, Aniela D. może być dumna! Ale też sekrety długo się nie ukryją. Każdy wcześniej czy później wyjdzie na jaw. Będzie miał tragiczne konsekwencje.

Jest to moja pierwsza opinia dot. jakiejkolwiek książki.  Czytałam i słuchałam wcześniej inne produkcje tego autora, ale wobec tej trudno było mi pozostać obojętną. Oprócz nieustannych zwrotów akcji, co sprawia, że trudno zorientować się kto zabił, książka ta nie jest tylko kryminałem. Porusza bowiem tak wiele trudnych tematów dot. dorastania, miłości, seksualności, iż wciąga czytelnika coraz bardziej, aż poznaje się zaskakujące zakończenie. Dziękuję, że mogłam jej posłuchać, w dodatku ze wspaniałą lektorką.

Każda kolejna książka Roberta jest lepsza od poprzedniej. Nieustannie wysoki poziom pisania utrzymany i z każdą kolejną powieścią rozwijany. Genialna fabuła, a bohaterowie zwyczajni, nie przerysowani, pozwalający się polubić. Robert Małecki do dla mnie polski Coben. Bardzo polecam tę powieść!

Ciekawa, interesująca pozycja. W ciągu prawie 50 lat spotkałem tylko jednego geja, pewnie kilku ukrytych. Ostatnio w każdym audiobooku z Empiku spotykam ten temat. Zaczyna mnie to już męczyć. To jakby książki nieporuszające tego tematu nie miały racji bytu. Strach otworzyć lodówkę...

+5 świetna fabuła.Bałwan jest "" on"" i to jemu ,a nie " jej" czerwony garnek powinien zakryć głowę.Przepraszam-nie czepiam się-nasz stwórca też stważając człowieka nie uniknął błędów .Nawet potop ich nie naprawił, co widać po współczesnym świecie.A skoro jesteśmy jego odbiciem ...

Na początku trudno mi było przejsc przez szczegółowe opisy samopoczucia bohaterki przerwałam,przesłuchałam inna pozycję ale wrocilam i nie żałuję, polecam historię i jej interpretację przez Danutę Stenkę

Dobrze napisana, choć mało odkrywcza. Nikłe zwroty akcji, słabe napięcie. Po kryminałach oczekuję więcej tajemnicy i zaskoczenia. Raczej obyczaj z wątkiem kryminalnym. Warsztatowo bardzo dobrze napisane.

To raczej powieść psychologiczna niż kryminał trzymający w napięciu. Ale uważam, że to zaleta tej książki. Dzięki genialnej interpretacji pani Danuty Stenki zyskała niepowtarzalny wydźwięk.

Książka ciekawa, poruszająca kwestię orientacji seksualnej, wstydu i braku akceptacji osób homoseksualnych. Wszystko osadzone w owianym. tajemnicą wątku kryminalnym. Mi się podobała :)