Weź mnie, czyli 50 odcieni kobiecej rozkoszy (okładka  miękka, 07.2021)

Ok

Książka opowiada historię Natalii, która rozbudza w sobie seksualność, eksperymentując z różnymi rodzajami przyjemności. Relacja z każdym mężczyzną uczy jej czegoś więcej na temat samej siebie. Seks i seksualność są głównymi tematami tej książki, dokładnie tak jak w opisie. Ciekawa pozycja, która przyniesie wiele satysfakcji nie tylko kobietom. ;)

„Mężczyźni uwielbiają się skupiać na sobie. Zawsze. Kobiety zresztą też. Tylko one biorą pod uwagę, że inni niekoniecznie skupiają się na nich. I to jest powód ich egzystencjalnego cierpienia. U mężczyzn jest inaczej. Po prostu są zachwyceni sobą i w świecie wypatrują jedynie potwierdzenia tej tezy. Wszelkie sygnały na ich niekorzyść są zwyczajnie pomijane. A ja taki sygnał nadałam”. 🖤🖤🖤 Natalia zostaje zdradzona przez męża. Towarzyszące temu uczucie wstydu potrząsa nią i staje się bodźcem do wyjazdu w poszukiwaniu własnego seksualnego wyzwolenia. 🖤🖤🖤 „Weź mnie, czyli 50 odcieni kobiecej rozkoszy” autorstwa Amanidy Torres to książka niezwykle odważna, oryginalna i dająca do myślenia. Obok tej pozycji nie idzie przejść obojętnie, a po jej przeczytaniu nie da się o niej tak po prostu zapomnieć. Już na początku wam powiem, że to nie jest romans, a słowo erotyk jest, oględnie mówiąc dość łagodnym określeniem. Oczywiście podejrzewam, że nie wszystkim się ta pozycja spodoba. Ja przyznam, parę razy byłam nieco zniesmaczona zachowaniem bohaterki, a innym razem mocno zawstydzona tym, czego się ona dopuszcza. Jednak ostatecznie i po przemyśleniu doszłam do wniosku, że nie chcę być jedną z tych osób, które ocenia, a które postara się zrozumieć. Wczytałam się więc uważnie w historię Natalii, w jej rozmyślenia i w opisy przeżyć i powiem wam, dało mi to do myślenia. Nie uważam, że postać bohaterki powinna być wzorem. To, czego doświadczyła, było jej własnym dążeniem do odkrycia siebie. Mnie czy was może zadowalać co innego. I to jest jak najbardziej w porządku. Nie można, bać się pragnąc i trzeba pamiętać, że niezmienna jest prawda, którą autorka nam przekazuje. Żeby, być szczęśliwym i spełnionym czasami musimy być egoistami. Tak jak nie można myśleć tylko o sobie, tak również nie można dopuszczać do tego by zdanie innych i chęć spełniania cudzych oczekiwań przysłoniły nasze potrzeby. Ta pozycja zdecydowanie mną wstrząsnęła. Jeszcze nie czytałam niczego podobnego, ale powiem wam jedno. Nie żałuję.

"Weź mnie,  czyli 50 odcieni kobiecej rozkoszy" to historia o Natalii, która przyłapuje męża na zdradzie i ucieka od niego. Wybiera się w podróż do Maroko, gdzie poznaje różnych mężczyzn. Od nich uczy się innego spojrzenia na swoje ciało, seksualności i przyjemności,  jakie może odczuwać.  Bardzo erotyczna i odważna książka. Z pewnością nie dla grzecznych kobiet. Jeśli jesteś mocno pruderyjna to nie jest książka dla Ciebie! Mi podobała się ta krótka  lektura. Obserwowałam Natalię i jej działania oraz to jak zmieniła się na tym wyjeździe.  Książka powoduje wypieki na twarzy. Niegrzeczne dziewczyny czytajcie,  będziecie zadowolone tą lekturą.  Jeśli lubicie czytać erotyki ten Was wciągnie.   Gratuluję autorce pomysłu na tak odważną książkę.  Amanida  Torres to autorka bloga o seksie erotyczneopowiadania.com Możecie zaglądać.  Życzę wydania kolejnych książek i samych sukcesów.  To była fajna przygoda. Polecam!

Powieść erotyczna w pełnym słowie tego znaczenia. Raczej nie dla osób pruderyjnych, kultywujących cnoty niewieście ;) Bohaterka się nie certoli, uprawia seks z różnymi mężczyznami (głównie), z którymi wiążą ją różne typy relacji. A przy okazji odkrywa, jak otwarcie na seks ją zmienia. książka sprawdziła się z wyjeździe wakacyjnym (bohaterka podróżuje po Maroko) . Ale pewnie na długie zimowe i jesienne wieczory też może być ciekawą rozrywką.