4/5
18-11-2019 o godz 17:04 przez: Z herbatą wśród książek
Czternastoletnia Enola Holmes kilka miesięcy temu uciekła z rodzinnej posiadłości Ferndell Hall, próbując odnaleźć matkę, ale i wskutek buntu przeciwko panującym w jej epoce normom społecznym - jako panienka z dobrego domu powinna przygotowywać się do roli żony i matki, w pełni ulegając woli swoich starszych braci, a w przyszłości męża. Nastolatka, wychowana przez matkę w duchu niezależności, ani myśli dać się zamknąć na pensji. Ucieka do Londynu, gdzie po rozwiązaniu pierwszej sprawy odkrywa swoje powołanie - chce zostać perdytorystką, czyli specjalistką od odnajdywania tego, co zaginęło. Wciela się więc w rolę panny Ivy Meshle, asystentki fikcyjnego perdytorysty - doktora Ragostina, równocześnie w przebraniu zakonnicy pomagając najbiedniejszym. Kiedy znika młodziutka lady Cecily Alistair, Enola postanawia zająć się tą sprawą, choć jeden fałszywy krok może doprowadzić do niej jej słynnego brata, Sherlocka Holmesa, co oznaczałoby dla niej koniec wolności. W zdominowanym przez mężczyzn wiktoriańskim świecie, Enola musi użyć mnóstwa sprytu i swoich umiejętności transformacji, aby udowodnić swoją wartość, a równocześnie pozostać w cieniu. Z pierwszym tomem serii Nancy Springer o młodszej siostrze słynnego Sherlocka Holmesa zapoznałam się kilka miesięcy temu. Książka nie jest skierowana do mojej grupy wiekowej, ale mimo to spodobała mi się opowieść o bystrej i niezależnej nastolatce, która nie zamierza dać się wtłoczyć w ciasne ramy wiktoriańskiego społeczeństwa. Mam wrażenie, że pierwszy tom stanowił jedynie rozgrzewkę, wstęp do faktycznych przygód panny Holmes, konieczny, aby feministyczny wydźwięk serii mógł w pełni wybrzmieć. W fikcyjną fabułę autorka wplata realia epoki: traktowanie kobiet jako istoty słabe, mniej inteligentne, wymagające opieki ze strony mężczyzn, i sprowadzanie ich do roli ozdoby towarzystwa. Enola jawnie buntuje się przeciwko takiej rzeczywistości - ucieka spod kurateli braci, mieszka sama (oczywiście udając starszą pannę Meshle), sama porusza się po ulicach miasta, nawet nocą, a jej analityczny umysł, spryt i niekonwencjonalne sposoby działania dowodzą, że kobiety są warte tyle samo, co mężczyźni, a w niektórych przypadkach mogą wręcz osiągnąć więcej niż oni. Autorka stworzyła ciekawą bohaterkę, inteligentną, pomysłową i dojrzałą na swój wiek. Być może tych zalet jest trochę za dużo jak na jedną czternastolatkę, ale siostra najsłynniejszego detektywa na świecie też powinna być nieprzeciętna, prawda? ;) Pomijając kwestie praw kobiet, myślę że Springer wiernie odtworzyła atmosferę wiktoriańskiego Londynu, pokazała kontrast między klasą wyższą a najbiedniejszymi, społeczne normy i konwenanse tej epoki, czy nawet w gruncie rzeczy przerażającą ciekawostkę, jak traktowano wtedy osoby leworęczne. Powieść napisana jest prostym językiem, dostosowanym do młodszych czytelników, ale porusza tematy, o których dziecko poniżej 12 lat raczej nie powinno czytać. Nastolatkom, czy nawet dorosłym, którzy lubią czasem przeczytać coś lżejszego, książka powinna się jednak spodobać. Mnie wciągnęła - zagadka była ciekawa, podobały mi się też metody śledcze Enoli i jej gra w kotka i myszkę z Sherlockiem. Druga część cyklu z pewnością była dojrzalsza niż pierwsza i ciekawa jestem, co jeszcze autorka zaplanowała dla swojej bohaterki. Już wkrótce będzie okazja się przekonać, bo jeszcze w tym miesiącu do księgarń trafi trzeci tom serii: “Sprawa złowieszczych bukietów”. Jeśli nie znacie jeszcze Enoli Holmes, to szczerze zachęcam do zapoznania się z jej przygodami - nieważne czy macie 13, czy 30 lat.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
30-10-2019 o godz 16:49 przez: Rosemary Littletoe
Enola na dobre zadomowiła się w Londynie. Za dnia, jako Ivy Meshle, sekretarka tajemniczego doktora Ragostina, prowadzi biuro zajmujące się odszukiwaniem zaginionych osób. W nocy zaś przemienia się w milczącą siostrę miłosierdzia i przemierza londyńskie slumsy rozdając potrzebującym odzienie i żywność. Kiedy do jej uszu docierają pogłoski o młodej arystokratce, która pewnej nocy zniknęła z domu, postanawia zająć się tą sprawą. Musi jednak działać ostrożnie - po piętach depcze jej starszy brat, Sherlock, który nie zamierza odpuścić, póki nie znajdzie siostry... Recenzowałam niedawno pierwszy tom tej serii i wyjaśniłam wtedy jak ogromną miłością darzę Sherlocka Holmesa, nie jest więc chyba dla nikogo zaskoczeniem, że i drugi tom opowieści o jego młodszej siostrze trafił w moje ręce, mimo że pierwszy jakoś specjalnie mnie nie zachwycił. I potwierdziła się stara prawda, że nie należy oceniać całej serii po jednej części - tym razem jest dużo lepiej, chociaż bezduszne cyferki wskazały na identyczną ocenę. Ale każdy chyba wie, że jest pora różnica pomiędzy czwórka "na szynach" a czwórką z plusem, prawda? Tak wiec zanim spojrzycie na ocenę na końcu recenzji, wysłuchajcie co mam do powiedzenia. Pisałam już, że Enola jest bardzo dobrze zbudowaną bohaterką, która posiada wszystkie cechy, które mogą zauroczyć młodszą czytelniczkę. Z pewnością dla niejednej Enola może stać się wzorem do naśladowania i będzie to naprawdę dobry przykład - zaradna, inteligentna, sprytna, ale jednocześnie pełna empatii i współczucia dla tych, dla których los był mniej łaskawy. Jej alter ego siostry miłosierdzia to wspaniała nauka dla nastolatków wchodzących w okres dojrzewania. Piszę cały czas o młodszym czytelniku i nastolatkach, jednak ten tom sprawił, że poważnie waham się czy aby na pewno ta seria jest przeznaczona dla 14-latków, jak sądziłam po poprzedniej części. Jako osoba, która w wieku 11 lat przeczytała i zachwyciła się trylogią Sienkiewicza, jestem pierwszą osobą, która sprzeciwi się traktowaniu młodzieży w tym wieku jak dzieci, jednak nawet ja zastanawiam się, czy wykładanie im marksistowskiej teorii o podziale klas to dobry pomysł. A jednak Nancy Springer się na to zdecydowała i przyznam, że zrobiła to w sposób bardzo przejrzysty i zrozumiały. Mamy tutaj też wzmianki o teorii ewolucji Darwina i sporo odniesień do emancypacji kobiet, tak więc książka niesie ze sobą naprawdę spory ładunek edukacyjny. No i ponownie poznajemy XIX wiek od strony praktycznej - przyznam, że nawet ja nie miałam świadomości, że leworęczność była w tamtych czasach tępiona z cała surowością jako ułomność nie przystająca wyższym sferom. Akcja tym razem jest o wiele bardziej żwawa, Enola nie traci czasu na zbędne rozmyślania, tylko działa. Jest również nieco bardziej dramatycznie i widowiskowo, co zaliczam tej powieści na plus. Mamy też kilka zaskakujących zwrotów akcji. No i jest o wiele więcej Sherlocka, co zawsze jest miłym akcentem, a fakt, że jego młodsza siostra raz czy dwa wystrychnęła go na dudka, tylko nadaje smaczku tej historii. Enola z pewnością jest godną następczynią swego sławnego brata. Słowem podsumowania, ten tom wypada lepiej niż poprzedni. To bardzo fajna, wciągająca opowieść dla młodzieży, która w przystępnej formie przekazuje nie tylko pozytywne wzorce, ale również sporą dawkę wiedzy na różne tematy. Zdecydowanie wyróżnia się na tle innych, bezbarwnych młodzieżówek, które nie niosą ze sobą nic, oprócz rozrywki. Ja ze swojej strony z czystym sumieniem polecam tę serię i niecierpliwie czekam na premierę trzeciego tomu.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
12-06-2020 o godz 14:24 przez: Inthefuturelondon
Pierwszy tom serii o przygodach rezolutnej Enoli czytałam już kilka miesięcy temu. W końcu jednak nadszedł ten dzień, kiedy mogę opowiedzieć o swoich wrażeniach na temat kolejnych dwóch tomów tej serii. Jak myślicie, podobały mi się one bardziej niż tom pierwszy, czy może wręcz odwrotnie? Enola Holmes obecnie przebywa w Londynie i z dużą skutecznością ukrywa się przed oczami braci. Oczywiście, oni nadal jej poszukują - wszystko, by wysłać ją do szkoły z internatem, gdzie “wyjdzie na ludzi”. Enola natomiast woli samodzielne życie i niezależność. Może to osiągnąć dzięki zmianom tożsamości: koniec z Enolą, teraz na salony wychodzi Ivy Meshle, a w tomie trzecim Viola Everseau. Jednak tak liczne zmiany nie przeszkadzają dziewczynce w rozwiązywaniu kolejnych spraw kryminalnych. Pozostaje pytanie: czy pomogą one w dalszej ucieczce przed Sherlockiem i Mycroftem? Zacznę od kilku słów na temat drugiego tomu. Tutaj zdecydowanie się dzieje i autorka postanowiła chyba postawić na jeszcze większy dynamizm akcji - wyszło jej to tylko na dobre. Pierwszą rzeczą jednak, którą się zachwyciłam, była sama główna bohaterka, która stała się tutaj bardziej dojrzała, lepiej zorganizowana i pokazała swoją inteligencję, przez co wiem już, do czego zdolna jest ta dziewczynka. Warto wspomnieć również o tym, że Enola to bohaterka feministyczna, ponieważ jawnie sprzeciwia się ona dominacji mężczyzn nad kobietami oraz dąży do pokazania swoim braciom (oczywiście nie tak prosto w oczy, bo natychmiast wysłaliby ją do szkoły z internatem), że jako kobieta również może śmiało rozwiązywać wszelkie zagadki i wychodzi jej to naprawdę bardzo dobrze. Zagadka, jaką trzeba rozwiązać w Sprawie leworęcznej Lady, jest intrygująca od pierwszej strony. Nie wiadomo czego się spodziewać, kim jest tytułowa Lady oraz w jaki sposób zniknęła czy też co takiego zrobiła, że wzbudziła zainteresowanie. Przyznaję się bez bicia, że nie potrafiłam się oderwać od tej książki i pochłonęłam ją w dosłownie kilka godzin. Przejdę już do trzeciego tomu, czyli Sprawy złowieszczych bukietów. Niestety ta część odbiega jakością od tomu poprzedniego. Dynamizm, który tak pokochałam, jest tutaj dość znikomy i ta historia nie wciągnęła mnie tak, jak się tego spodziewałam. Jednakże! Nie jest tak, że tę pozycję można skreślić i odstawić w kąt. Absolutnie nie! Autorka przyłożyła ogromną wagę do tego, co przekazuje swoim czytelnikom. Dzięki temu dowiedziałam się wiele ciekawych rzeczy na temat kwiatów. Każdy gatunek przypisywany jest do innego uczucia. Osobny kwiatek będzie pasował do zazdrości, osobny do smutku, a jeszcze inny do współczucia. Dzięki temu nasza główna bohaterka wiedziała, że coś nie gra i dowiedziała się oczywiście co takiego. Nie można też zapomnieć o tym, że głównym zainteresowanym był tutaj doktor Watson, więc to również bardzo pozytywnie wpływa na jakość tej historii. Mimo pewnych uwag nie mogę napisać, że te dwa tomy są złe. Dla mnie miały w sobie coś takiego, co przyciągało moją uwagę, więc to oczywiście na plus. Wyraźnie zarysowany wątek feministyczny również zasługuje na ogromnego plusa. Kreacja głównej bohaterki? Niezmiennie: na plus. W trzeciej części gdzieś to moje zainteresowanie nie było tak podtrzymane, jednak i tak uważam, że jest to dobra powieść. Jeżeli lubicie zagadki kryminalne, interesuje Was postać Sherlocka Holmesa czy też po prostu szukacie książki, która oderwie Was, choć na trochę - to koniecznie musicie poznać serię o przygodach Enoli Holmes.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
21-10-2020 o godz 18:06 przez: Anonim
,,Enola Holmes - Sprawa leworęcznej lady’’ to kontynuacja przygód młodszej siostry Sherlocka Holmsa. Pierwszą część pochłonęłam jednym tchem i wyjątkowo mi się ona spodobała, gdyż wybiła się w morzu literatury dla młodzieży i starszych dzieci. Wszystko to razem wzięte, spowodowało, że poprzeczka wobec drugiej części była przeze mnie podniesiona niezwykle wysoko. Na całe szczęście, pozycja okazała się wręcz kapitalna i ciekawie rozwijała wątki z pierwszej części. W ,,Sprawie leworęcznej lady'' Enola pokazuje nam swoją drugą stronę, która powoli ewoluowała, od opuszczenie przez nią rodzinnego domu w poprzedniej części. Już od pierwszych stron widzimy jak bardzo główna bohaterka dojrzała w bardzo krótkim czasie. W żaden sposób nie przypomina już małej dziewczynki, która poznajemy na początku serii. Enola prowadzi wyjątkowo ciekawe, jednakże równie niebezpieczne samotne życie w Londynie. Przez cały czas jesteśmy światkami jej prób porozumienia się z matką i wymyślania coraz to nowych szyfrów, pozwalających na zakodowanie wiadomości w prasie. Dziewczyna nie może jednak ani na chwilę stracić czujności, gdyż na samotną młodą kobietę w wielkim mieście czyha nie jedno niebezpieczeństwo. Sprawy nie ułatwia dziewczynie brat Sherlock, który bez ustanku próbuje znaleźć ją za pomocą najróżniejszych metod. W tym tomie poznajemy mnóstwo nowych postaci, jednak Enola nie może utrzymywać z żadną z nich zbyt bliskich i osobistych relacji, aby nie narazić się na niebezpieczeństwo ze strony braci. Dlatego też główna bohaterka nieustannie zmienia tożsamość, dzięki czemu może poruszać się wśród różnych środowisk ludzi, od służby aż po wysoko postawionych baronów, nie martwiąc się o to, że zostanie rozpoznana. Mimo ciężkiej sytuacji związanej z matką i braćmi, a także wszelkimi trudnościami jakie codziennie napotyka w wielkim mieście, wychowana na prowincji Enola, nie zamierza porzucić swojego celu, jakim jest zostanie profesjonalną perdytorystką. Okazuje się to jednak trudniejsze niż można by sądzić. Pierwsza osoba, która zamierza skorzystać z jej usług, albowiem okazuje się kimś całkowicie niespodziewanym a sprawa, która go trapi, od razu niemal przyprawia dziewczynę o omdlenie i atak serca. Enola postanawia więc przestać czekać i wsiąść sprawy we własne ręce, tak jak zawsze uczyła ją matka, w końcu świetnie poradzi sobie sama i nie potrzebuje niczyjej pomocy. Prawda? Uważam, że książka Nancy Springer, ,,Enola Holmes. Sprawa leworęcznej lady'', zaskakuje równie mocno jak poprzednia część. Ponadto pisarka w fenomenalny sposób przedstawia ówczesne realia i codzienność Londyńskiej społeczności, co za każdym razem opatrza pełnymi humoru komentarzami głównej bohaterki. Akcja rozwija się we właściwym tempie, a jej rozwiązanie okazuje się jeszcze bardziej nieprawdopodobne niż wszelkie przepuszczenia snute do tej pory. Ciekawa literatura dla młodzieży i starszych dzieci, z ciekawym wątkiem kryminalistycznym, który niestety nie pojawia się zbyt często w literaturze dla osób młodszych. Podsumowując, książka niejednokrotnie pozytywnie mnie zaskoczyła, co potwierdza fakt, iż pochłonęłam ją w niecałe dwa dni. Już nie mogę się doczekać kolejnych przygód młodej bohaterki i kierunku dalszego poprowadzenia przez autorkę, wielu wciąż nierozwikłanych wątków.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
29-10-2019 o godz 22:55 przez: monweg
Kilka dni temu pisałam o pierwszej części cyklu czyli o książce Enola Holmes. Sprawa zaginionego markiza. Historia Enoli tak mi się spodobała, że nie bacząc na inne zobowiązania zatopiłam się znów na chwilę w wiktoriańskiej Anglii, towarzysząc nastolatce-detektywowi i siostrze słynnego Sherlocka Holmesa. W „Sprawie leworęcznej lady” Enola , wcielając się w rolę asystentki znanego perdytorysty, pannę Ivy Meshle, prowadzi dochodzenie w sprawie zaginięcia lady Cecily Alistair, a przy okazji dowiaduje się, jakie są konsekwencje leworęczności w wiktoriańskim społeczeństwie oraz co to znaczy „proletariat”. Nancy Springer trzyma poziom, a nawet podnosi poprzeczkę. Książka jest ciekawsza i bardziej wciągająca od Sprawy zaginionego markiza. I choć docelowym odbiorcą ma być młody czytelnik, to gwarantuję Wam wyśmienitą rozrywkę na naprawdę przyzwoitym poziomie. Enola dla wielu osób okaże się bohaterką wymarzoną. To bardzo odważna dziewczyna, która serce ma na dłoni, ale jednocześnie potrafi postawić na swoim. W Sprawie leworęcznej lady Enola próbuje unikać swojego znanego brata, a w sumie to obu braci, ale to Sherlock depcze jej po piętach. Nastolatka nie jest jednak w ciemię bita. Zmienia i tożsamość i wygląd. Oprócz rozwiązywania sprawy lady Cecily, cały czas trwają poszukiwania matki, która wyszła (w pierwszej części) z domu i słuch o niej zaginął. No może nie tak do końca, ale jednak. I tak już za dużo napisałam, a nie chcę psuć wam radości i przyjemności z lektury. A jestem pewna, że jak się zdecydujecie, to bardzo miło spędzicie parę chwil z Enolą i jej niepodważalnie genialnym intelektem (coś wspólnego jednak ma ze sławnym bratem). Zdaję sobie sprawę, że kolejna odsłona Enoli Holmes jest przeznaczona dla młodszych nastolatków, jednak ja lubię czasem przypomnieć sobie, jak to było, gdy się miało te parę czy paręnaście lat. Enola mnie w cudowny sposób odmładza (po co komu botoks). Poza tym lubię twórczość Arthura Conan Doyla i to uniwersum nie jest mi obce. Przemawia do mnie również ten specyficzny klimat dziewiętnastowiecznego Londynu i Anglii w ogóle. Trochę mroczny, trochę ohydny. Zderzenie bogactwa z totalną biedą. Drogie powozy, elegancja z a drugiej strony brud, smród i pełzający ludzie. Uważam, że książki o nastoletniej detektyw mają spory potencjał edukacyjny, więc nie są li tylko historiami czysto rozrywkowymi. Sprawę leworęcznej lady polecam z czystym sumieniem, ale zaznaczam, że dobrze zachować jest chronologię, gdyż z całą pewnością, nie będziecie wiedzieli o co do końca chodzi, zaczynając przygodę z Enolą od drugiego tomu. Jestem oczarowana lekkością z jaką ta historia została przedstawiona. Myślę, że również jest to zasługą i ciężką pracą tłumaczki. Książkę czyta się błyskawicznie, więc lektura nie zajmuje wiele czasu. Jeśli macie dzieci w wielu 10-14 lat to spokojnie możecie podrzucić im opowieści o Enoli Holmes. Jestem pewna, że im się spodobają.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
25-09-2019 o godz 17:24 przez: CzytanieNaszymZyciem
Enola Holmes przejmuje dowodzenie w sprawie zaginięcia leworęcznej lady. Wciela się w postać Ivy Meshle, niejednokrotnie ryzykuje, ukrywa się i rozwiązuje kolejne zagadki. Czy Sherlock Holmes powstrzyma ją przed wyprawianiem głupot? Drugi tom przygód Enoli przypadł mi do gustu o wiele bardziej niż pierwszy! Przede wszystkim fabuła jest lepiej skonstruowana, zagadka bardziej złożona, a Enola... coraz bardziej pomysłowa! Widać, że główna bohaterka wspaniale czuje się w swojej nowej roli. Stopniowo uczy się panować nad emocjami, poznaje mroczną stronę rzeczywistości i staje twarzą w twarz z wyzwaniami dorosłych ludzi. Coraz lepiej radzi sobie z trzymaniem języka za zębami i z udawaniem pani z wyższych sfer, czego szczerze nienawidzi! Słowa Joanny Olech, które znajdują się na okładce drugiego tomu, tj. Ciekawa fabuła detektywistyczno - emancypacyjna to wspaniałe podsumowanie tej opowieści! Nie wspomniałam o tym przy pisaniu recenzji pierwszego tomu, ponieważ treści poruszających temat emancypacji kobiet było niewiele. Natomiast w drugim tomie autorka pisze o tym śmielej, pewniej i z jasnym przesłaniem: emancypacja jest dobra! Młodziutka Enola na samą myśl o tym, że musiałaby marnować czas na te wszystkie bzdurne rzeczy, których wymaga się od kobiet w XIX wieku aż czerwienieje ze złości. I nie ma się co dziwić! Oliwy do ognia dolewa Sherlock, który wierzy w to, że kobiety są mało inteligentne i gorsze od mężczyzn pod każdym względem. A to tylko dodatkowa motywacja dla Enoli, która za wszelką cenę nie chce wracać do domu! Wspaniale jest patrzeć na to, jak podlotek poznaje świat - i to w pojedynkę! Enola jest wyjątkowo samodzielna i bystra. Czytelnik może być pewien, że któregoś dnia wyrośnie z niej wspaniała sufrażystka walcząca o lepszy byt dla kobiet. Ta bohaterka przekonała mnie do siebie już w pierwszym tomie, a teraz tylko utwierdziła mnie w przekonaniu, że jest warta uwagi. Przepiękne okładki, duża czcionka i przyjemna fabuła - nie trzeba dodawać nic więcej. Serdecznie polecam serię o Enoli Holmes i mam nadzieję, że spędzicie przy niej miłe chwile. Nie zrażajcie się tym, że są to książki kierowane do młodszych czytelników. Starsi też mogą się przy nich świetnie bawić - ot, lekka lektura na rozluźnienie. Bez krwawych morderstw, ale za to z klimatem XIX - wiecznej Anglii.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
26-11-2019 o godz 03:08 przez: miye.eu
Niedawno, nakładem wydawnictwa Poradnia K, ukazał się drugi tom przygód nastoletniej Enoli Holmes, młodszej siostry sławnego detektywa. Ponieważ pierwsza część okazała się jedynie wstępem do czegoś większego, byłam bardzo ciekawa, jak potoczą się dalsze losy młodej bohaterki. Po ucieczce do Londynu Enola odkryła, co chce robić w życiu. Dziewczyna pragnie zostać perdytorystką, to znaczy specjalistką od odnajdywania rzeczy zagubionych. Dlatego tworzy dla siebie rolę asystentki fikcyjnego doktora Ragostina, urządzając się w Londynie za pieniądze, które zostawiła jej matka. Musi jednak pamiętać, by zawsze pozostawać w cieniu, w przeciwnym razie odnajdą ją bracia i skończy się jej upragniona wolność. Tylko czy Enola potrafi pozostać obojętna w obliczu sprawy, którą, jest pewna, potrafi rozwiązać? Fabuła książki oczywiście toczy się w uniwersum stworzonym przez Artura Conan Doyle’a, co przysporzyło jej całe rzesze fanów. Tak wielu, że zapowiedziana została nawet ekranizacja. Przyznam, że z przyjemnością obejrzałabym niesamowitą scenerię z książki na dużym ekranie. Z pewnością będą to niezapomniane wrażenia. Ponownie można by powiedzieć, że na pierwszy plan, obok zagadek i tajemnic wysuwa się rola kobiet w Wiktoriańskim społeczeństwie. Książka ma zdecydowanie feministyczne nuty, a Nancy Springer w doskonały sposób pokazuje przepaść, jaka istniała nie tylko między płciami, ale także między ludźmi z biednych i bogatych rodzin. To niesamowite, jak bardzo od tamtej pory zmienił się świat. Przyznam szczerze, że historia z tomu drugiego jest znacznie dojrzalsza i bardziej interesująca niż „Sprawa zaginionego markiza”. Mam nadzieję, że ta tendencja utrzymywała się będzie również w kolejnych częściach. Nancy Springer ma lekkie pióro, potrafi ciekawie opowiadać i jasno wyrażać swoje poglądy. Tym razem jej książka skierowana jest raczej do nieco starszych nastolatków niż do dzieci. Seria o młodszej siostrze Sherloka Holmes’a to świetny, doskonale zrealizowany pomysł. Powieść czyta się szybko i z zainteresowaniem. Historia porusza wiele ciekawych i istotnych tematów. To jednocześnie przyjemna lektura i całkiem okazała kopalnia wiedzy. Na pewno sięgnę po kolejny tom przygód Enoli, licząc, że będzie jeszcze lepszy od poprzednich.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
09-02-2021 o godz 22:24 przez: Karola92
W drugim tomie przygód Enoli podążymy wraz z nią uliczkami Londynu w poszukiwaniu zaginionej lady Cecily Alistair. Enola nadal ukrywa się przed braćmi i nadal próbuję odnaleźć mamę. Korzystając ze zmyślnych przebrań jako asystentka panna Ivy Meshle, a czasem jako młoda małżonka znanego perdytorysty Ragostina podejmuje się nowego śledztwa by rozwijać swoją pasję detektywistyczną. W międzyczasie nocami w przebraniu Siostry Miłosierdzia wspomaga najuboższych mieszkańców, pełnych niebezpieczeństw, ulic Londynu. Podczas takich wypraw przydarzy jej się niezbyt przyjemna przygoda, a ona sama cudem ujdzie z życiem. Podczas takiego nocnego spendu uda jej się także odnaleźć zaginioną. A przy tym wszystkim Enola musi zachować ostrożność, posługiwać się sprytem i odwagą, przechytrzyć samego Sherlocka Holmesa, swojego brata, który wpadł na jej trop i jest tuż tuż. W drugim tomie przygód młodszej siostry braci Holmes nie zabraknie emocji, przygód, a także ukazywania przez autorkę realiów życia kobiet, najuboższych czy proletatiatu w XIX - wiecznym Londynie. Wraz z bohaterką poznamy grozę nocnych, nieprzyjaznych zaułków stolicy Anglii, poznamy czym kończy się bycie leworęcznym w rodzinie arystokrstycznej, a także poznamy bolączki ludzi z klasy robotniczej. W tym tomie odnajdziemy też wątki mesmeryzmu i jego niebezpiecznego wpływu na ludzi. W drugim tomie przygód Enoli dostajemy też więcej Sherlocka i Watsona ! Nareszcie, bądź co bądź nie są oni głównymi bohaterami tej historii, ale świetnie, że autorka poświęciła im więcej czasu w drugim tomie. Sherlock zamartwia się o swoją siostrę, udaje mu się wpaść na jej trop, ale w ostateczności nie udaje mu się złapać Enoli. Watson natomiast jako wierny przyjaciel, martwi się o stan zdrowia Sherlocka i w związku z tym zgłosi się do... ale, ale tego dowiecie się sięgając po ten różowiutki drugi tom przygód Enoli Holmes ! Ja wam nic więcej nie zdradzę ;) Bawiłam się przy lekturze wyśmienicie i nie mogę doczekać się kolejnych przygód Enoli w XIX - wiecznym wiktoriańskim Londynie. Polecam z całego serca ! Za egzemplarz do recenzji dziękuję wydawnictwu Poradnia K.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
05-03-2021 o godz 19:24 przez: Anonim
Ivy Mashle, czyli alter ego naszej czternastoletniej bohaterki, zaczyna pracować jako asystentka znanego perdytorysty - poszukiwacza osób zaginionych. Tyle, że żaden taki człowiek nie istnieje, jest to jedynie przykrywka, aby Enola mogła wykonywać swój wymarzony zawód nie zdradzając swojej tożsamości i nie pokazując się światu, a zwłaszcza jej dwóm braciom – Mycroftowi i Sherlockowi, którzy wciąż próbują ją odnaleźć i sprowadzić na „właściwą” drogę. Tymczasem Enola/Ivy trafia na zagadkowe zniknięcie lady Cecily i postanawia, że rozwikła ten przypadek. Po raz kolejny muszę zachwycić się pięknym wydaniem tych książek. Okładka i wnętrze zostały w stu procentach dopieszczone. Nie można stwierdzić, że czegoś jest na grafice za dużo lub za mało. Każdy element na niej przedstawiony nawiązuje do treści książki, co u mnie zawsze zdobywa dodatkowe punkty. Wewnętrzna część okładki została wyłożona papierem z nadrukowanym głównym motywem przewodnim powieści, przez co książka wygląda na jeszcze bardziej dopracowaną pod względem estetycznym. Jak zapewne wszyscy mogą się domyślić, seria o Enoli Holmes swoją popularność w Polsce zdobyła przede wszystkim dzięki adaptacji filmowej od Netflixa. Ja jednak śmiało mogę stwierdzić, że powinna była ją wywalczyć swoją treścią. Wewnątrz książki bowiem znajdują się zaszyfrowane zagadki. Jest to rewelacyjna sprawa, szczególnie jeśli ktoś lubi rozwiązywać łamigłówki. Ja jestem wśród fanów tej rozrywki dlatego każdy szyfr starałam się odgadnąć sama, zanim treść przekazała mi odpowiedź. Sprawa kryminalna była poprowadzona lepiej niż w niejednej książce dla dorosłych czytelników. Do samego końca nie umiałam wydedukować kto był sprawcą, choć oczywiście miałam swoje przypuszczenia. Morał z tego jest taki, że polecam Wam tę książkę i tym młodszym, i tym starszym. Wierzę, że niezależnie od wieku, każdy może się przy niej dobrze bawić. ________ Na całość recenzji oraz dyskusję na temat książki zapraszam tutaj: https://atramentowaprzystan.blogspot.com/2021/03/enola-holmes-i-sprawa-leworecznej-lady.html
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
28-11-2021 o godz 09:01 przez: Pi
Drugi tom ENOLI HOLMES, jeszcze bardziej intensywny, pełne akcji i emocji - niż pierwszy, a pierwszy był przecież świetny. SPRAWA LEWORĘCZNEJ LADY zaczyna się wybuchem wulkanu i napięcie tylko rośnie - jak to mawiał mistrz suspensu Hichcock. Przez chwilę bałam się, że książka będzie pochwałą marksizmu, a tego bym nie zniosła... ale nie! Jakież to było miłe zaskoczenie, jaka ulga i jaką poczułam do autorki sympatię. Ogromną! Bo nie jest to tylko książka o śledztwach ENOLI, siostry Sherlocka, ale i o kobiecej sile. Jest to świetny komentarz społeczny, analiza prądów, ideologii i zgubnych haseł, w które zaczynają wierzyć masy... i te masy zaczynają je wykrzykiwać na demonstracjach, zlotach, spędach. Rewelacja! Nancy Springer i tym razem posłużyła się narracją pierwszoosobową (z wyjątkiem prologu i epilogu). Jest to bardzo dobre posunięcie, bo stwarza wrażenie iż sama ENOLA opowiada nam o sowich przygodach. Słyszymy jej myśli, obawy, smutki, jej tok rozumowania i lubimy ją. Nie trudno utożsamić się z tą postacią. To, co jest dodatkowym atutem i ciekawostką, to zabawa w kodowanie tekstów. Myślę, że jest to świetny sposób na przekazywanie sobie sekretnych informacji - tylko dla wtajemniczonych... można śmiało skorzystać z podanego klucza. W tomie 2 pisarka serwuje nam prawdziwą karuzelę wrażeń. Każda storna kipi od akcji i zawsze jest to akcja, która ma wielkie znaczenie dla fabuły. Zostają tu poruszone ważne, społeczne kwestie, nawet problem leworęczności... i ukazane realia XIX wiecznego Londynu. Smród, bród i ubóstwo, a w tym samotna, odważna dziewczyna, która postanowiła BYĆ SOBĄ. Nie mogę się doczekać kolejnych tomów! Bardzo polecam! I niezmiennie jestem pod wrażeniem projektu okładki Wydawnictwo Poradnia K. Świetne wyczucie, intensywne barwy, wiele szczegółów i wszystko idealnie do siebie pasuje. Idealny pomysł na prezent - np. pod choinkę. Przeczytajcie, bo warto! A ja wyciągam łapki w stronę tomu 3. samotnie przez londyński smród 8/10 tom 2 seria ENOLA HOLMES Wydawnictwo Poradnia K
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
17-10-2019 o godz 14:33 przez: Anonim
Ta recenzja została usunięta, ponieważ jej treść była niezgodna z regulaminem
4/5
17-10-2019 o godz 14:30 przez: Anonim
Ta recenzja została usunięta, ponieważ jej treść była niezgodna z regulaminem
5/5
04-11-2019 o godz 11:37 przez: e-l-a-n
Enola Holmes, siostra słynnego detektywa Sherlocka, ma zaledwie czternaście lat, lecz sprytu i pomysłowości mogłby jej pozazdrościć nawet jej brat. Mimo młodego wieku przeszła już tak wiele, lecz jest wspaniałą osóbką, z którą - pomimo różnicy wieku - z przyjemnością chciałabym się zaprzyjaźnić. Enola Holmes powraca w drugim tomie pod tytułem Sprawa leworęcznej lady, tym razem zapewni czytelnikom jeszcze więcej emocji i wrażeń już od pierwszych stron powieści. Enola świetnie urządziła się w Londynie, co poniekąd zawdzięcza swojej matce - zadbała o środki finansowe dla córki. Myślę, że nie tylko to, ale również sposób w jaki wychowała ją pani Holmes sprawił, że Enola podołała wszelkim przeciwnościom losu i potrafi zadbać o siebie. Jeśli byłaby chowana jak większość panien z dobrych domów, za pewne nie przeżyłaby doby w tym wielkim, pełnym zagrożeń mieście. Matka zawsze twierdziła, że najlepiej poradzi sobie sama. Enola - alone - sama... Młoda pani detektyw jest mistrzynią kamuflażu, teraz nie tylko wykorzystuje gorset i inne wypychacze, ale potrafi zmieniać nawet kształt twarzy. Ma kilka przebrań, fałszywych tożsamości, które pomagają jej w pracy, jak również w pomaganiu innym. Nie zapomniała o tych, którzy żyją w największej biedzie na ulicach Londynu. Samo miasto jest przedstawione jako mroczne, pełne tajemnic i niebezpieczeństw, aż czuje się jego klimat i gryzące w oczy opary smogu. Enola trafia na trop pewnej zaginionej lady, która stała się ofiarą przestępstwa. W międzyczasie odkrywa, że brat nie ustaje w jej poszukiwaniach i odkrywa jej tajną korespondencję z matką w gazecie. Młodsza siostra Holmesa znów zagra mu na nosie i wyprowadzi go w pole. Chociaż Sherlock będzie blisko i staną niemal twarzą w twarz - i tym razem również uda jej się uciec. Bardzo ciekawi mnie co stanie się dalej z Enolą, czy matka w końcu się ujawni i jak długo uda się jej prowadzić siostrze grę ze straszymi braćmi. Czekam na kolejne tomy tej fantastycznej powieści.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
03-10-2019 o godz 18:23 przez: martucha180
Enola ukrywa się w Londynie jako Ivy Meshle. Jest sekretarką perdytorysty L. Ragostina, a tak naprawdę jest nim samym. Karierę detektywa rozpoczęła od wyjaśnienia zaginięcia młodej lady Cecily i ma okazję wykazać się, ale czasem plączą się jej myśli. Pomagają wtedy przemyślenia pracodawcy. W śledztwie Enola kieruje się logiką, rozpisuje warianty i analizuje sprawę. Odkrywa „przypadłość” zaginionej. Mimo młodego wieku bohaterka stale rozwija swe umiejętności detektywistyczne, sztukę kamuflażu i kłamanie, choć czasem i ona ma gorszy dzień. Cały czas szuka jej Sherlock, a ich drogi skrzyżują się w ciekawy sposób. Wciąż trwają poszukiwania lady Holmes. Łamanie kodów, odczytywanie wiadomości, szyfrowanie i aspekt edukacyjny to stałe cechy cyklu. Wyjaśnione jest pojęcie proletariat, skąd się wzięły strajki, jakie konsekwencje miało bycie leworęcznym w XIX wieku w Anglii, do czego były przydatne niektóre elementy stroju kobiety, o czym przekonała się Enola w czasie nocnych eskapad. Warto też czytać gazety. W powieści nie brak brutalnych, mrocznych i szczegółowych opisów życia ludzi w najbiedniejszej dzielnicy Londynu. Tu spotyka się królowe nocy, „pełzaczki”, Siostry Uliczne, można poznać prawdziwą biedę i wysłuchać płomiennych przemówień. To świetna kontynuacja pierwszego tomu cyklu. Utrzymana w lekkim stylu powieść kryminalna dla młodzieży zaciekawia pod wieloma względami, a młody czytelnik sam może zostać detektywem lub asystentem Enoli. Fabuła osadzona w uniwersum stworzonym przez sir Arthura Conan Doyle’a to nowość dla młodego czytelnika. Książkę i cykl polecam także dorosłym jako dobrą rozrywkę na jesienny wieczór.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
15-10-2019 o godz 11:09 przez: Magdalena Zeist
Enola Holmes powróciła... Ależ ja lubię tę bohaterkę! Enola to nastolatka o gołębim sercu, odważna, inteligentna, tolerancyjna, życzliwa, a gdy sytuacja tego wymaga, potrafi być wygadana i uparta. Ma zaledwie czternaście lat, ale spostrzegawczości i niezwykłego zmysłu dedukcji mógłby pozazdrościć jej niejeden dorosły. Opisałam właśnie siostrę słynnego Sherlocka Holmesa... Teraz pewnie wiecie, dlaczego ta dziewczynka jest tak wyjątkowa ☺ Enola jest do tego stopnia przebiegła, że udało jej się przechytrzyć nawet swojego brata, a to jest nie lada wyczyn, zwłaszcza biorąc pod uwagę jej wiek! Uwielbiam tę serię za cudowny klimat... XIX wieczny Londyn, charakterystyczne stroje, maniery oraz dyskryminacja kobiet. To był trudny czas dla płci pięknej. Mężczyźni uważali, że miejsce kobiety jest w domu, że są głupsze od mężczyzn, słabsze i w niczym im nie dorównają. Enola natomiast jest absolutnym tego przeciwieństwem, a pokazuje to na każdym kroku. Potrafi się przemieniać niczym kameleon, dostosowywać do sytuacji, jest przebiegła, inteligentna, twardo stąpa po ziemi i pomaga najuboższym. Czy wspomnianymi wcześniej cechami, charakteryzują się osoby głupie i słabe? ☺ Jestem zachwycona "Sprawą leworęcznej Lady". Zagadka kryminalna bardzo mi się podobała, w dodatku Enola rozkwitła w tej części niczym kwiat. Sama o siebie dba i wychodzi jej to bardzo dobrze, a przypomnę po raz kolejny, że jest to nastolatka! Po za tym w tej części ciągle coś się dzieje. Nie brakuje napięcia, zwrotów akcji, ciekawych bohaterów oraz cudownego klimatu. Z niecierpliwością czekam na trzecią część i ekranizację "Sprawy zaginionego markiza" ☺
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
1/5
17-11-2019 o godz 18:44 przez: Paulciaaa92
Nie będę ukrywać, że po drugą część sięgnęłam tylko dlatego, że pierwsza się skończyła w połowie fabuły. W zasadzie z pierwszej wywnioskować się nie dało nic, jak by Wam ktoś wyrwał połowę kartek z książki. No i była na legimi, była króciutka, więc poszalałam i przeczytałam na raz obie. Cóż mogę powiedzieć o niej więcej, niż o poprzedniej. No może tyle, że wyjaśniają się pewne sprawy, mamy tu faktycznie wątek lekko kryminalny i w końcu coś się dzieje. Natomiast nie szukajcie tu Sherlock'a, bo praktycznie go nie ma. Obraz został wykreowany na sławie klasycznych powieści detektywistycznych, a nie ma z nimi nic więcej wspólnego niż to, że wymienione są nazwiska i imiona ciekawych postaci, które są już tak klasyczne, że nieco są tu kaleczone. Tradycyjnie przy tej serii, podoba mi się niesamowicie okładka. Niestety, nie zawita na moją półkę, ponieważ przeczytałam ją w ebook'u i tak już zostanie. Kolejnego tomu w planach nie mam choć widziałam go w zapowiedziach wydawniczych. I ponownie muszę wspomnieć o tym, że to nie jest gratka dla młodszych czytelników. Uważam tak, ponieważ w tej chwili, w czasach, w jakich żyjemy ciężko jest zachęcić młodszych czytelników do sięgania po jakiekolwiek książki, a już w momencie, kiedy wieje nudą i taka osoba się od razu zrazi, to już nieciekawie. Niestety, ta seria zniechęca bardzo. Z kryminałem nie ma wspólnego za wiele i nie poleciłabym jej dla młodzieży czy dzieciaków, żeby ich nie zniechęcać do czytania. Jeśli mamy możliwość polecić dobrą, interesującą powieść, to tak róbmy, nie rzucajmy się na to, co jest reklamowane i opiera się głównie na marketingu.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
26-03-2020 o godz 12:49 przez: WRoliMamy
Nadszedł czas na kilka słów o drugim tomie przygód nastoletniej Enoli Holmes “Sprawa leworęcznej Lady”. Przyznam osobiście, że druga część jest moim skromnym zdaniem lepsza od pierwszej. Nancy Springer cudownie rozwija postać Enoli Holmes ukazując zmiany, jakie w niej zachodzą. W tej części nasza bohaterka nie jest już naiwna, jest bardziej roztropna, rozważna, a jej kolejne działania nie są już chaotyczne, lecz przemyślane. Nadal jest wielką buntowniczką pokonującą konwenanse dziewiętnastowiecznego Londynu. W tej części Enola Holmes ukrywa swoją prawdziwą tożsamość i podaje się za różne osoby, by nikt nie rozpoznał, kim naprawdę jest. Za dnia podaję się za Ivy Meshle, sekretarkę doktora Ragostina, który tak naprawdę nie istnieje. W pewnym momencie będzie udawać jego trzecią żonę. Natomiast w nocy, Enola Holmes pomaga ulicznym biedakom. Jako prawdziwy detektyw nie może obojętnie przejść obok zaginięcia lady Cecily. Pikanterii powieści dodają tajne szyfry, tajemniczy kody ukryte w gazetach, dzięki którym nasza bohaterka komunikuje się z zaginioną matką. Niestety jej brat Sherlock rozgryzł szyfr i jest na tropie siostry. Czy Enola wpadnie w pułapkę zastawioną przez brata? Książkę czyta się zdecydowanie za szybko. Polubiłam bardzo główną bohaterkę i nie mogę doczekać się kolejnych części. Dla zainteresowanych dodam, że już w przyszłym roku do kin wejdzie filmowa adaptacja serii Nancy Springer. Czytaj dalej https://wrolimamy.pl/recenzja/enola-holmes-sprawa-leworecznej-lady-tom-2/
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
2/5
28-11-2019 o godz 11:03 przez: Iwona Nocoń
Pierwszy tom przygód siostry Sherlocka - Enoli bardzo mi się spodobał. Nie byłabym sobą gdybym nie skusiła się na kolejną opowieść z nią związaną. Jak podpowiada mam tytuł, Enola oprócz szukania matki, unikania braci decyduje się na prowadzenie sprawy zaginięcia leworęcznej Lady Cecily Alistair. Początkowo wszystko wskazuje na to, że dziewczyna uciekała z domu. Z czasem jednak Enola odkrywa prawdziwy powód zaginięcia Lady. Czy uda się ją odnaleźć w porę? Nie będę owijała w bawełnę i na starcie przyznam się do tego, że ta książka mnie zawiodła. Nie działo się w niej nic co przykułoby moją uwagę, sprawa jaką prowadziła główna bohaterka był nudna. Książka, dzięki dużej czcionce ma ponad 200 stron. Gdyby doszło do jej zmniejszenia wyszła by z niej nowela mająca około stu stron. Nie szkoda papieru na tego typu publikacje? Gdyby jeszcze ktoś wpadł na pomysł, by środek urozmaicić ilustracjami, bądź zdjęciami, które oddałyby klimat Londynu - to byłoby coś interesującego. A tak wyszło jak wyszło. Mimo słabej fabuły jestem ciekawa ekranizacji. Myślę, że filmowcy mają większe pole do popisu i uda im się przykuć moją uwagę. Ode mnie 4/10. ,,Enola, alone, bez nikogo, kto by mi towarzyszył. Bez nikogo, komu mogłabym się zwierzać. Bez nikogo, kto by mnie pocieszał'' ,,Mężczyźni rządzą światem, ale potrafią się tak straszliwie mylić''
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
26-10-2020 o godz 16:37 przez: Anonim
Książka zatytułowana Sprawa leworęcznej Lady to kontynuacja przygód siostry najsłynniejszego detektywa wszechczasów. W drugim tomie Enola wciela się w rolę asystentki znanego perdytorysty. Prowadzi dochodzenie w sprawie zaginięcia Lady Cecily, a przy okazji dowiaduje się, jakie są konsekwencje bycia leworęcznym w wiktoriańskim społeczeństwie oraz o co to znaczy „proletariat”. Tym razem śledzimy dalsze losy Enoli Holmes, która mieszka w Londynie udając młodą pannę o imieniu Ivy Meshle. Drugi tom przygód siostry Sherlocka skupia się na życiu klasy robotniczej. Najuboższej warstwy społeczeństwa, gdzie główna bohaterka rozwiązuje pewną sprawę. Autorka Nancy Springer po raz kolejny nie zawiodła. Dobrze oddała ducha wiktoriańskiej epoki, w której toczy się akcja. Jednak podobnie jak w pierwszym tomie Enola musi szybko się zaaklimatyzować i spróbować jakoś przetrwać. Wychodzi jej to całkiem nieźle, chociaż czasami zdarzają się malutkie wpadki. Główna bohaterka potrafi wykorzystać epokę, w której się urodziła na swoją korzyść. Enola ubiera się w różne kostiumy i zmienia tożsamość, aby nie zostać znalezioną przez Sherlocka. Podoba mi się, w jaki sposób główna bohaterka próbuje porozumieć się ze swoją matką. Daje to nadzieję, że wkrótce się spotkają. Moim zdaniem autorka wymyśliła całkiem sprytny system szyfru komunikacji....
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
11-11-2019 o godz 16:08 przez: Anonim
Ta recenzja została usunięta, ponieważ jej treść była niezgodna z regulaminem
Więcej recenzji