Wbrew pozorom książka jest nie tyle poradnikiem odchudzania, co kroniką przeprowadzonej diety Dukana. Napisana dowcipnie - świetnie się czyta. Polecam!
Ta recenzja została usunięta, ponieważ jej treść była niezgodna z regulaminem
17-11-2010 o godz 21:12 przez:
Anonim
Ta recenzja została usunięta, ponieważ jej treść była niezgodna z regulaminem
5/5
24-10-2010 o godz 11:59 przez:
kania
Interesujący i tytuł i znajome jedzenie na okładce...też schudłam prawie połowę tego co autorka i chętnie przeczytam jak udało jej się zrzucić aż 40 kg....może dowiem się czegoś,czego jeszcze nie wiem o odchudzaniu...może książka zmobilizuje mnie do dalszej walki?Książek-poradników o odchudzaniu mam całą półkę....mam nadzieję,że to nie kolejne "pranie mózgu",a jeśli jeszcze obiecywany jest humor - to cóż mi szkodzi zakupić,przeczytaća i znajomym pożyczyć....
Po raz kolejny przeczytałam tę książkę i po raz kolejny znalazłam w niej ciepło, humor, radość życia; ale i determinację w walce z kilogramami. Autorka pisze nie tylko o sobie, ale i o przyjaciołach, rodzinie, znajomych z pracy.Robi to bardzo miło i subtelnie nakreśla ich sylwetki , ich charaktery i przeżycia. Pozostaje mi tylko żałować, że nie jestem nikim bliskim dla autorki i nie zostanę uwzględniona w tym szacownym gronie.
kupilam te ksiazke swojej mamie, glownie dla inspiracji... i aby pokazac jej, ze nie ma rzeczy niemozliwych. efekt? mama byla zachwycona ksiazka, przeczytala ja jednym tchem i... 3 tygodnie temu zaczela swoja przygode z Dukanem. myslicie o diecie? znacie kogos kto chcialby schudnac a nie wie jak sie za to zabrac i szuka inspiracji? kupcie "sledzia, kurczaki i inne ptaki"! dla siebie! lub jako prezent dla innych!
Ta recenzja została usunięta, ponieważ jej treść była niezgodna z regulaminem
5/5
24-10-2010 o godz 13:51 przez:
Hairmawo
Miałam możliwość przeczytania fragmentów książki i mogę zapewnić, że nie jest to kolejny poradnik "jak schudnąć". Poprzez wątek odchudzania, Autorka serwuje nam ciekawe spostrzeżenia, mnóstwo humoru i .... zaraża swoją energią do działania. Wiele autoironii i oparcie tematu o własne doświadczenia, sprawiają że opisane historie mogą być także naszymi historiami.
Ta recenzja została usunięta, ponieważ jej treść była niezgodna z regulaminem
24-10-2010 o godz 09:47 przez:
yvaaaaa
m, pozwalam sobie napisac pare słów. bowiem znam autorkę i udało mi sie przeczytać urywki z książki. To jest coś niesamowitego jak ta kobieta zmieniła sie po diecie. 40 kilo odjęło jej 20 lat. To, co przeczytałam, napisane jest z takim humorem i tak lekko, że czyta sie to w oka gnieniu. Z niecierpliwością czekam na całą książkę
dla wszystkich ktorzy sa, byli albo ktorym gdzies blaka sie mysl o tym aby rozpoczac diete! nie ma rzeczy niemozliwych, natomiast kazdemu zdarzaja sie upadki i wzloty! i to wlasnie w ksiazce opisuje autorka. i to jak! z ogromna doza humoru co sprawia, ze ksiazke doslownie sie polyka! goraco polecam na zimowe wieczory!
Książka jest super; dotyka spraw bliskich większości kobiet.Odchudzanie to nie przelewki, ale podejście do tego tematu z humorem i pewnym dystansem, jaki prezentuje Autorka, pozwala tę opowieść umieścić tuż obok kryminałów Joanny Chmielewskiej. Jak dla mnie- wymarzony prezent pod choinkę
Świetnie napisana książka o zmaganiach z nadmiarem kilogramów i nie tylko. Pełna humoru, optymizmu. Czyta się ją wspaniale. Pani Iwono , czekam z niecierpliwością na dalszy ciąg. Wierzę, że nie tylko ja. Gorąco polecam. Panowie - to będzie w końcu udany prezent na " Walentynki ".
swietna ksiazka! nie moglam sie od niej oderwac! autorka z wielka doza humoru opisuje swoja walke z kilogramami i nie tylko. to swoisty pamietnik, w ktorym nie brak anegdot i zabawnych sytuacji! polecam jako prezent pod choinke dla przyjaciolek, siostr, kuzynek, corek i mam :-)
Ta recenzja została usunięta, ponieważ jej treść była niezgodna z regulaminem
5/5
14-12-2010 o godz 18:45 przez:
Aniak
Kupiłam na prezent dla wciąz odchudzającej się kuzynki.Dyskretnie zajrzałam i przepadłam całkiem na dwa wieczory.Ale warto było.Uśmiałam się i podziwiałam ilość sporządzonych potraw w krótkim czasie...super "przyspieszenie" na przedświeta :-))