4/5
13-08-2022 o godz 11:28 przez: Anonim | Zweryfikowany zakup
Dobra!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
03-08-2021 o godz 20:14 przez: Anonim | Zweryfikowany zakup
Extra
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
19-06-2021 o godz 22:39 przez: s.magdi | Zweryfikowany zakup
Super
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
10-08-2020 o godz 21:40 przez: Lukrecja84
Witajcie Kochani ❤ Czytaliście może książki @guillaume_musso ? Które polecacie? Dzisiaj przychodzę do was z przedpremierową recenzją powieści Guillaume Musso #SekretneŻyciePisarzy. Za egzemplarz pięknie dziękuję Wydawnictwo Albatros ❤🌹😘 Jest to moje pierwsze spotkanie z twórczością tego pisarza i raczej nie ostatnie ❤. Musso jest autorem 16 bestsellerów. Debiutował w 2001 roku. Książka urzekła mnie swoją tematyką. "Każdy ma trzy życia: publiczne, prywatne i sekretne..." - Gabriel García Márquez. Zgadzacie się z tym ? Ja w pełni to popieram...😉 Każdy rozdział zaczyna się cytatem innego pisarza. To jest urocze❤ Ta powieść jest znakomitym thrillerem. Mamy tajemnice, zbrodnie i ofiary. Wszystko zaczęło się od tajemniczego aparatu.... O nim musicie przeczytać sami. Doskonały pisarz Nathan Fawles , autor kilku bestsellerów nagle przestaje pisać... Wyjeżdża na Beaumont, na dziką wyspę na Morzu Śródziemnym. Przez 20 lat nie napisał ani jednego słowa. Co się z nim stało? Dlaczego nagle postanowił przerwać swoją pisarską karierę? Tą sprawę postanawia zbadać jedna z szwajcarskich dziennikarek - Mathilde Monney. Porywa psa Fawlesa po to tylko, żeby dostać się do autora... Dlaczego próbuje odkryć sekret pisarza z przed 20 lat? Co nią kieruje? Znakomite zwroty akcji. Jak już pisałam, są ofiary - kim jest morderca? Czy to może być mieszkaniec wyspy? Napiszę jedno - wstrząsnęła mną historia życia Fawlesa.... Przeżyjecie szok, czytając o jego tajemnicach skrywanych przez 20 lat. Fabuła książki wciągnęła mnie od samego początku. Czytasz tak długo aż ją przeczytasz. Chcesz dowiedzieć się kim jest tajemniczy autor... Poznaj współczesną literaturę francuską. Powieść nie jest gruba. Ma fajny druk - duże litery. Doskonała do czytania. Jak dla mnie 8/10 . Polecam "Sekretne życie pisarzy".❤❤❤ Książka swoją premierę będzie miała 12.08.2020r. Hello dear ❤ Have you read @guillaume_musso's books? Which do you recommend? Today I come to you with a pre-release review of Guillaume Musso's # SekretneŻyciePisarzy. Thank you for the copy @wydawnictwoalbatros ❤🌹😘 this is my first encounter with the writer's work and probably not the last one ❤. Musso is the author of 16 bestsellers. He made his debut in 2001. The book charmed me with its subject. "Everyone has three lives: public, private and secret ..." - Gabriel García Márquez. Do you agree with that? I fully support it ... 😉 Each chapter begins with a quote from a different writer. This is cute This novel is an excellent thriller. We have secrets, crimes and victims. It all started with a mysterious camera .... You have to read about it yourself. the excellent writer Nathan Fawles, author of several bestsellers, suddenly stops writing ... He goes to Beaumont, a wild island in the Mediterranean Sea. In 20 years he has not written a single word. What has become of him? Why did he suddenly decide to stop his writing career? one of the Swiss journalists, Mathilde Monney, decides to investigate this matter. He kidnaps Fawles' dog just to get to the author ... Why is he trying to find out the writer's secret from 20 years ago? What drives her? Great twists. As I wrote before, there are victims - who is the murderer? could it be an islander? I will write one thing - the story of Fawles' life shocked me .... You will experience a shock reading about his secrets hidden for 20 years. The story of the book drew me in from the very beginning. You keep reading until you read it. you want to find out who the secret author is ... Explore contemporary French literature. The novel is not fat. It has a nice print - capital letters. Perfect for reading. As for me, 8/10. I recommend "The Secret Life of Writers" .❤❤❤ The book will premiere on August 12, 2020. #bookblogger #thriller #bookstagram #bookstagramyrazem #bookstagrammer #weekend #holiday #wydawnictwoalbatros #photography #instabook #instablogger #instaphoto #readingissexy #readingbook #czytaniejestsexy #musso #ilovereadingbooks #czytajpolsko #czytaj #read #recommended #polecam #reviewer #recenzja #przedpremiera #bookishlove
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
21-09-2020 o godz 21:49 przez: Caroline Livre
UCIECZKA OD MEDIÓW Nathan Fawles po odniesieniu międzynarodowego sukcesu decyduje się na zakończenie swojej pisarskiej kariery. Autor przeprowadza się na francuską wyspę z dala od ciekawskich gapiów, pędu miasta i jakiegokolwiek rozgłosu. Odmawia udzielania wszelkich wywiadów, znika ze stron gazet, znika niemal z powierzchni ziemi. Jego decyzja wydaje się zupełnie niezrozumiała z perspektywy mediów, które w jego zachowaniu wietrzą podstęp, szukają tajemnicy lub intrygi. Mija 20 lat od kiedy Fawles unika kontaktu ze światem mediów. Jednak jego książki wciąż cieszą się niesłabnącą popularnością. Pewnego dnia u jego drzwi pojawia się młoda dziennikarka, która za swój cel postawiła sobie poznanie sekretu pisarza. W tym samym czasie na wyspie zostaje znalezione ciało młodej kobiety, które burzy spokój mieszkańców. Kim była zmarła? Czego natrętna dziennikarka szuka w spokojnym życiu Nathana? I czy jest ona w jakikolwiek związana ze zbrodnią? Jak już wspomniałam we wstępnie – lubię książki Musso i wiążę z nimi raczej pozytywne wspomnienia. Najlepiej z nich wspominam chyba „Dziewczynę z Brooklynu” czy „Apartament w Paryżu”, ale również „Jutro” uważam za godne uwagi. Tym razem akcja powieści rozgrywa się na idyllicznej wyspie Beaumont, położonej na Morzu Śródziemnym. Życie toczy się tutaj spokojnie i bez większego pośpiechu. Nawet pojawienie się na niej światowej sławy pisarza nie budzi większych emocji, dopiero zbrodnia zaburza spokój mieszkańców. Bardzo spodobało mi się miejsce, które Musso wybrał sobie na miejsce akcji swojej powieści. Miejsce tak pięknie i przyjemnie opisane, że aż chciałoby się je odwiedzić. Bardziej od miejsca urzekł mnie jednak wątek poboczny powieści, a mianowicie pisanie. Francuz opisując postać Nathana i młodego miłośnika jego twórczości celowo dotyka również istoty zawodu pisarza. Opowiada o tym, że pisanie to nie zawsze lekki zawód, to nie zawsze leżenie do góry brzuchem i powolne stukanie w klawisze w akompaniamencie muzyki leniwie popijając kolejną kawę. Nie, pisanie to również wyrzeczenia, to dobrowolne wykluczanie się ze świata realnego na rzecz fikcji, to spędzanie czasu z papierowymi ludźmi zamiast tymi prawdziwymi, które może uzależniać. „Nie zrozumiałem tego od razu, ale książki nie zawsze oznaczają emancypację, mogą też oznaczać rozstanie. Burzą mury, to prawda, ale również je wznoszą. Częściej, niżby się wydawało, ranią, łamią i zabijają. Książki są złudzeniem optycznym.” Powieści Musso mają to do siebie, że czyta się je niezwykle lekko i sprawnie, niemal bez wysiłku. Porywają od pierwszych stron i uzależniają od siebie. W przypadku „Sekretnego życia pisarzy” było bardzo podobnie. Jednak jeśli chodzi o samą intrygę, która powinna być najważniejszą częścią tej książki, to nie jestem usatysfakcjonowana. Owszem, była ona ciekawa, skomplikowana, ale moim zdaniem chwilami nie do końca realna, czy po prostu możliwa. Ma ona swój początek podczas wojny na Bałkanach, co dla mnie było dosyć specyficzne. Każda wojna wydaje mi się zbyt ważnym tematem, by wybierać ją na wątek mocno poboczny w swojej opowieści, bo przynajmniej ja, jako czytelnik, zawsze czuję niedosyt. W lekturze zabrakło mi również odpowiedzi na kilka pytań, które wciąż nie dają mi spokoju, a to chyba dla mnie najgorsze, co pisarz może zrobić czytelnikowi. Być może po prostu nie do końca zrozumiałam kilka związków przyczynowo – skutkowych, ale to już inna kwestia. „Sekretne życie pisarzy” to moim zdaniem dość przyjemna i stosunkowo lekka książka, którą warto poznać. Nawet, jeśli moim zdaniem intrydze brakuje lekkiego dopracowania do całkowitej perfekcji, to spędziłam z tą opowieścią kilka miłych chwil. www.carolinelivre.pl
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
12-08-2020 o godz 23:14 przez: saskia
Nie wszystko jest na sprzedaż, czasem sława wydaje się być nie warta tego, by wciąż odsłaniać siebie i podążać ścieżką, która wiedzie nas tam gdzie nie chcemy. Bywa i tak, że paradoksalnie usunięcie się w cień wzmaga zainteresowanie i wbrew intencjom wciąż człowiek przyciąga uwagę. Co jest tego powodem? Jego talent czy osobowość, jaką wcześniej pokazał? Porzucić, odciąć się, po prostu zamknąć drzwi do tego, co było. Nathan Fawles zrobił to dwadzieścia lat temu, bestsellerowy pisarz ogłosił, że żegna się definitywnie ze swoim zawodem i nic, nigdy już nie napisze. Żart? Próba podsycenia zainteresowania swoją twórczością? Nie. Po prostu decyzja kogoś, kto z dnia na dzień zmienia całe swoje życie, od tego momentu żyje na małej wysepce, nie jako samotnik, ale cieszący się z egzystencji na uboczu jeden z mieszkańców niewielkiej społeczności. Co stoi za takim wyborem? Nie wiadomo, bo Fawles nie udziela wywiadów, ale dziennikarka Mathilde Monney nie zadowala się tym. To z czym przychodzi do tego outsidera nie pozwala mu dłużej kryć się za murem jaki zbudował. Nie tylko to burzy spokój na wysepce, brutalne morderstwo wstrząsa wszystkimi, kto jest mordercą? Na pewno nikt zamieszkujący ten uroczy zakątek, chociaż czy na pewno? Dlaczego Mathilde tak zależy na kontakcie z Nathanem? Co właściwie dzieje się na Beaumont? Sekrety mają wszyscy, niektórzy bardziej zabójcze niż inni, a za przeszłość niekiedy trzeba spłacić dług obecnie, bywa, że swoim życiem. Labirynt, zabójczy i nad wyraz literacki, tak w kilku słowach można określić najnowszą książkę Guillaume`a Musso. Jednak tak naprawdę „Sekretne życie pisarzy” ma w sobie coś kryminału noir, lecz bardziej z powieści z komisarzem Maigret, chociaż nie wprost. Początek zapowiada, że tajemnice naznaczą lekturę tej książki, ale ich natura okazuje się mieć wiele twarzy, a każda jest jedną z dróg, mogących być wyjściem z gąszczu przypuszczeń, podejrzeń, kłamstw i przede wszystkim przeszłości. Trzeba przyznać autorowi, że tym razem dał czytelnikom prawdziwą łamigłówkę do rozwiązania, w jakiej nie ma nic oczywistego, a jeśli takim się wydaje to jedynie maska, kryjąca skomplikowaną prawdę lub jej przeciwieństwo. Idylliczne tło Morza Śródziemnego bywa zwodnicze, tak samo jak i bohaterowie, zgodnie z tytułem, wiodący właśnie taką egzystencję. Dlaczego? Odpowiedź zaskoczy, ale czy może być inaczej jeśli to sekrety rządzą nimi? Guillaume Musso zdaje się grać w przysłowiowego „kotka i myszkę” i z postaciami i z czytelnikami, do końca trzymając jednych oraz drugich w niepewności, co jeszcze się wydarzy. Kłamstwo? Prawda? Kara? Wina? Każde z tych słów jest odmieniane wielokrotnie, tak samo jak poddawane jest w wątpliwość, natomiast ich definicja okazuje się być płynna, w końcu wszystko zależy od punktu widzenia i konkretnej sytuacji. Granica pomiędzy fikcją i rzeczywistością zaciera się z każdym rozdziałem, natomiast zakończenie jest prawdziwa koronkową robotą, w jakiej wszystko co zostało powiedziane nabiera całkiem nowych barw i znaczenia. Do ostatnich stron pisarz utrzymuje napięcie i nie rezygnuje z rozgrywki. toczącej się tak naprawdę do samego końca epilogu. Sekrety, zagadki, tajemnice stanowią jedną stroną tej historii, drugą są bohaterowie, ludzie mierzący się z nimi oraz przede wszystkim z sobą samym. Pomiędzy nimi stoją czytający, stający się świadkami opowieści, jaką rządzi suspens, podstępny i zwodzący na manowce wszystkich, bo nawet niewinni mają coś na sumieniu.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
21-08-2020 o godz 20:38 przez: Anonim
Są takie książki, które poruszają nas od środka. Są pisane jakby dla nas. Tylko dla nas! Czujemy się wyjątkowi, zatracamy się w kolejnych stronach. „Sekretne życie pisarzy” dotknęło mnie osobiście jako czytelnika, który lubuje się w literaturze wszelakiej, ale też jako człowieka, który kiedyś chciałby napisać swoją książkę. Nie spodziewałam się, że można połączyć zagadkę kryminalną z językiem i stylem pisarskim zahaczającym o literaturę piękną. Historia skupia się na pisarzu, który nagle porzucił swoją karierę. Powieści Nathana Fawlesa cieszyły się ogromnym zainteresowaniem. Został również wyróżniony nagrodą Pulitzera. Mimo to, nagle oznajmia koniec kariery i zaszywa się w Beumont, małej wyspie, gdzie wszyscy się znajdą. Kupuje wielką willę tuż przy skarpach, a każdy myślał, że to będzie jego inspiracja, oaza dla pisarza. W tym samym czasie na wyspę przeprowadza się Rafael, aspirujący pisarz, którego powieści nikt nie chce wydać. Postanawia za wszelką cenę odnaleźć Fawlesa i zmusić go do przeczytania historii. Jego idol na pewno dostrzeże w nim potencjał! Wszyscy chcą poznać tajemnicę Nathana Fawlesa. Dlaczego przestał pisać? Nic więc dziwnego, że młoda, ambitna dziennikarka, Mathilde, pojawia się na wyspie i zaczyna węszyć. Wszystko jednak nabiera niesamowitego rozpędu, gdy zostaje znaleziono ciało kobiety, a i z czasem nawet kłamstwo może stać się prawdą. Jakie sekrety skrywa pisarz? Skąd bierze się natchnienie, jak napisać dobrą powieść? A przede wszystkim, czyje ciało znaleziono przywiązane do drzewa? Czy Nathan Fawles jeszcze coś napisze? I przede wszystkim, jakie tajemnie skrywa wyspa i jej mieszkańcy? Czy jest granica między fikcją literacką a rzeczywistością? To było moje pierwsze spotkanie z Musso, ale jestem zaskoczona tym, jak odważne i swobodnie bawi się formą. Zdecydowanie muszę zapoznać się zresztą jego dzieł, niesamowicie zaintrygował mnie swoim talentem. Wciąż nie wiem, co jest prawdą, a co kłamstwem. Ta książka wywołuje olbrzymi mętlik w głowie. Narracja oraz jej formy to majstersztyk, nie mamy tu tylko historii opowiadanej z perspektywy wielu bohaterów, ale także wywiady. Musso potrafi zaintrygować czytelnika, wie kiedy budować napięcie, a kiedy spowolnić akcję. Niesamowicie dotknęło mnie to, jak kreowanie świata może wpłynąć na samego autora. Nie tylko widzimy jak zmienia się sam bohater, ale także jak ciepłe miasteczko pełne życia zatraca się w strachu. Nagle staje się hermetyczne, mroczne, a mieszkańcy z podejrzliwością patrzą na swojego sąsiada. Cudowne są odwoływania do świata kultury, literatury. Mam wrażenie jakby książka coś we mnie zmieniła. Jestem pewna, że dotknęła mnie tak przez moje ambicje stworzenia czegoś własnego, ale jeśli historia wywołuje tyle emocji, to wiem, że jest dobra. Być może to doświadczenie Musso jako pisarza, lecz w tej historii wszystkie karty nie są wykładane na stół, sekrety odkrywamy powoli, bohater zaskakuje nas swoimi zmianami. Czułam nawet bunt, jak mogłam coś przeoczyć. Zachęcam Was do zapoznania się z historią o tym, jak ucieczka od problemów, może przysporzyć ich jeszcze więcej. A ja na pewno poznam kolejne dzieła Musso
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
20-08-2020 o godz 19:55 przez: Kobiece.ksz
Z Guillaume Musso "znamy się i lubimy" nie od dziś. Spod jego pióra wyszło wiele cudownych powieści z wciągających historiami. Przyznam szczerze, że przeczytałam wszystkie powieści tego francuskiego autora i każda z jego powieści wywarła na mnie spore wrażenie, każda była inna i na swój sposób wyjątkowa. Kiedy na stronie Wydawnictwa Albatros w nowościach pojawiła się zapowiedź najnowszej powieści Musso Sekretne życie pisarzy wiedziałam, że przepadłam na kolejne wieczory. Byłam pewna, że znowu wejdę w ten ciekawy i emocjonujący świat głównych bohaterów ( w tym przypadku jednego). Tym razem ponownie romantyczny świat głównego bohatera, pisarza Nathana Fawles ściera się z demonami przeszłości, które będą próbować wciągną go w ciemną otchłań zakątków ludzkiej duszy. Fascynująca powieściowa łamigłówka stworzona przez gwiazdę współczesnej literatury francuskiej. W 1999 roku, opublikowawszy trzy kultowe powieści, sławny autor Nathan Fawles ogłosił koniec pisarskiej kariery i zaszył się w Beaumont, na dzikiej wyspie na Morzu Śródziemnym. Jesień 2018 roku. Od 20 lat Fawles nie udzielił żadnego wywiadu. Jako że jego książki wciąż przykuwają uwagę czytelników, Mathilde Monney, młoda szwajcarska dziennikarka, zjawia się na wyspie, zdeterminowana, by poznać sekrety pisarza. Tego samego dnia na plaży zostaje znalezione ciało martwej kobiety, a władze otaczają wyspę kordonem. Tak zaczyna się niebezpieczne starcie twarzą twarz pomiędzy Mathilde i Nathanem, w którym namiętność mierzy się ze strachem, a zawoalowana prawda z wyrachowanym kłamstwem… Guillaume Musso, autor piętnastu bestsellerów, od dziewięciu lat nie schodzi ze szczytu listy najpopularniejszych francuskich pisarzy. Czytelnicy na całym świecie kupili już 35 milionów egzemplarzy jego książek. Przewrotne historie, które pisze, łączą w sobie elementy powieści obyczajowej i thrillera psychologicznego. I zawsze zaskakują absolutnie nieoczekiwanym finałem. @lubimy.czytac Nathan Fawles mógł mieć wszystko, swoimi powieściami zachwycił literacki świat, czytelnicy go pokochali. Jednak nagle wycofał się z życia publicznego i zaszył gdzieś na odludziu. Co spowodowało, że pisarz porzucił dotychczasowe życie ? Jaki mroczny sekret nosi w sobie i przed czym musiał albo chciał uciekać? Wiadomo, że sekrety od zawsze pociągają ludzi. Tak samo będzie i w tym przypadku. Mathilde - dziennikarka, która na wyspę trafia, aby rozwikłać zagadkę tajemniczej śmierci pewnej kobiety, której ciało naleziono zmasakrowane na plaży. Czy to masakryczne odkrycie miało coś wspólnego z Nathanem? Czy losy pisarza, który uciekł od kamer i całego blichtru współczesnego świata skrzyżują się w jakiś sposób z losami młodej i ambitnej dziennikarki? Musso znowu napisał wspaniałą i wciągającą powieść. Czytając Sekretne życie pisarzy ma się ochotę na więcej. Czytasz, a wątki powieści przenikają się w tak fascynujący sposób, że ma się wrażenie jakby cała historia toczyła się obok nas i nie chce się od niej odejść, aż nie pozna się jej zakończenia. Jakie będzie zakończenie tej całej historii? Guillaume Musso zaskoczy Was ponownie...
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
16-08-2020 o godz 14:51 przez: Ruda Recenzuje
Pisarz, który zakończył wspaniałą karierę z dnia na dzień. Piękna wyspa, na której serdeczność mieszkańców ma swoją cenę. Brutalne morderstwo, które nie powinno się wydarzyć. Turyści, którzy odegrają inną rolę, niż początkowo zakładali. Tajemnice, które ujrzą światło dzienne po latach. Musso, za którym ciężko nadążyć. “Sekretne życie pisarzy” to kolejna powieść Guillaume Musso, którą miałam okazję przeczytać. A może raczej wypadałoby powiedzieć, że była to następna szansa spędzenia czasu z niezwykłą lekturą niezwykłego autora. Jego książki bowiem zachwycają mnie już od kilku lat. Nigdy się nie rozczarowałam i już po pierwszym spotkaniu zaliczyłam Musso do grona ulubionych twórców. Najnowsza powieść francuskiego autora to historia dość nietypowa, o czym przekonujemy się wraz z rozwojem akcji. Początkowo mimo przyjemnego zaczytania, nie czułam tego dreszczyku emocji, ale kolejne rozdziały pozwoliły mi się zaangażować i maksymalnie poświęcić lekturze. W dużej mierze wynikało to z faktu, że Musso umiejętnie, z dużym doświadczeniem i jeszcze większą gracją po prostu ze mną igrał, naprowadzając na fałszywe tropy, by potem radośnie skierowywać mnie w stronę innych podejrzanych i rozwiązań. Im lepiej poznawałam tę opowieść, tym łatwiej było mi ją docenić. Każdy element zdawał się mieć ogromne znaczenie dla budowania całości, która jak zwykle była bardzo przemyślana i świetnie dopracowana. W historiach Musso wszystko jest wyważone, niczego nie ma za dużo i niczego nie brakuje. Ciężko porzucić je zanim dotrze się do finału, a po zamknięciu książki czytelnik potrzebuje jeszcze chwili na ochłonięcie i zebranie myśli. To opowieści, które się przeżywa i wspomina. Tym razem nie mogło być inaczej. „Sekretne życie pisarzy” to opowieść o zbrodni popełnionej na słonecznej i pięknej wysepce. To okrucieństwo i brutalność wśród społeczności, która dobrze się zna i szanuje. To przewrotne połączenie bieżących wydarzeń i grzechów przeszłości. To sekrety i tajemnice, które zapierają dech. To bohaterzy, który zaskakują w najmniej oczekiwanym momencie. To samo życie stanowiące połączenie tego co w nim najpiękniejsze i najbrzydsze, najweselsze i najsmutniejsze. To ogrom emocji i przemyśleń. Nie można tej książki podsumować jednym zdaniem. I nie można o niej pisać tak zwyczajnie, jak pisze się o innych. Musso zasługuje na coś więcej. Przy każdej lekturze tego pisarza odnoszę wrażenie, że dla niego to coś więcej, niż przekazywanie historii. Jego opowieści stanowią niezwykłe połączenia gatunkowe, są po brzegi wypełnione uczuciami i stanowią świetne źródło czytelniczej rozrywki, a całość uzupełnia dobry styl i przemyślany pomysł. W takim przypadku nie można mówić o zwyczajnym przelewaniu pomysłu na papier. To gratka i dla czytelnika i dla autora. Widać, że Musso dobrze się bawi, a dzięki temu i my nigdy nie tracimy z nim czasu. Bardzo polecam, wszystkim bez wyjątku.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
21-08-2020 o godz 12:26 przez: TylkoSkończęRozdział
Jedna z najlepszych, jeśli nie najlepsza, powieść Musso ostatnich kilku lat =) Nathan Fawles – światowej sławy pisarz, który na swoim koncie ma trzy kultowe powieści ogłasza definitywny koniec kariery pisarskiej. Przeprowadza się na małą wyspę na Morzu Śródziemnym i tam wiedzie spokojny, ustabilizowany tryb życia. Nie. Nie zmienia się w dziwaka zamkniętego w czterech ścianach. Chętnie rozmawia z ludźmi, nawiązuje przyjaźnie. Ale nie pisze. Nie udziela wywiadów. Nie odpowiada na zaczepki dotyczące decyzji o zaprzestaniu tworzenia. 20 lat później na wyspie pojawia się Mathilde Monney, młoda szwajcarska dziennikarka, która jest zdeterminowana, aby spotkać się z Nathanem i poznać jego sekret. To, co odkryje, odmieni ich życie na zawsze... Musso w szczytowej formie. Ale z nieco innymi proporcjami niż dotychczas. Powieści tego francuskiego pisarza to składowe trzech elementów – kryminalnej podstawy, romantycznego tła i fantastyki, lub – jak kto woli – drobinek magii. "Sekretne życie psiarzy" są wyzute z magii, ale charakteryzują się potężną porcją wstrząsających, a nawet – makabrycznych wtrętów. Specyficzną relację łączącą bohaterów powieści trudno nazwać romantycznym zrywem i pełną epickiego rozmachu true love. To bardziej przedzieranie się przez łzy rozpaczy, wzajemnego niezrozumienia i frustracji spowodowanej niedopowiedzeniami, sekretami i wzajemnym obwianiem się. Wiem, że brzmi to odrobinę niejasno, enigmatycznie, ale uwierzcie, nie chcę Wam psuć frajdy z powolnego odkrywania relacji miedzy Nathanem a Mathilde. Akcja powieści dzieje się na malowniczej, dzikiej wyspie Beaumont z niewielka liczbą mieszkańców dość niechętnie przyjmujących turystów. To wszytko potęguje mocno klaustrofobiczny klimat powieści i nadaje jej aurę tajemniczości. Książka "Sekretne życie pisarzy" bardzo mnie poruszyła, a końcowe fragmenty wręcz przeraziły. Niebywałe do jakiego bestialstwa jest zdolny człowiek. Szkoda, że nie mogę napisać nic więcej. Ale dla dobra Waszego po prostu podsumuje – świetna powieść, w której do samego końca nie wiemy o co chodzi, czy istnieje jakiś sekret, jakie motywy popychają człowieka do takich a nie innych decyzji i zachowań. I chociaż nie do końca rozumiem po co Musso zapętlał te opowieść w opowieść i w jeszcze jedną opowieść;) bo postać początkującego pisarza, jego śledztwo i próba poznania sekretu Nathana były na dobrą sprawę zbędne. A ostatni twist kompletnie niepotrzebny. Nie zmienia to faktu, że "Sekretne życie pisarzy" to jedna z najlepszych powieści Musso. Serdecznie polecam.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
29-08-2020 o godz 20:30 przez: ZaczytanaPrzyczyna
W 1999 roku, sławny autor Nathan Fawels, będący u szczytu kariery, opublikowawszy trzy kultowe powieści ogłasza, że więcej nic nie napisze oraz nie udzieli żadnego wywiadu. Zaszywa się na niewielkiej wyspie Beaumont, na Morzu Śródziemnym. Każdego, kto próbuje zbliżyć się do jego domu straszy naładowaną strzelbą. Autor na wyspie odciętej od świata nie zdaje sobie sprawy, że jego postać w dalszym ciągu przykuwa uwagę czytelników. Po prawie 20 latach w Beaumont pojawia się młoda szwajcarska dziennikarka. Mathilda Monney robi wszystko by poznać sekrety pisarza. Pod pretekstem oddania Nathanowi jego zagubionego psa, zjawia się w jego domu i burzy jego spokój, opowiadając mu historię o odnalezionym po latach aparacie fotograficznym. Tego samego dnia na wyspie władze odnajdują ciało martwej kobiety a wyspa zostaje zamknięta. Co łączy sławnego i tajemniczego autora powieści, martwą kobietę i aparat fotograficzny? Na to pytanie znajdziecie odpowiedź czytając ten thriller. Zapewniam, warto. „ – Kiedy przyszedłem do pana z prośbą o radę, dlaczego powiedział pan, żebym wybrał w życiu coś innego niż zawód pisarza? - Bo to nie jest zawód dla normalnych ludzi. – Fawles westchnął. – To praca dla schizofreników. Wymaga niszczącego podziału: żeby pisać, musisz się rozdwoić, żyć w rzeczywistości i poza nią jednocześnie. Rozumiesz, co chcę powiedzieć? - Chyba tak. - Francoise Sagan znalazła idealną definicję: „Pisarz jest jak biedne zwierzę zamknięte w klatce z sobą samym”. Gdy piszesz, nie żyjesz w tym samym świecie co twoja żona, dzieci i przyjaciele. Tylko udajesz, że jesteś z nimi,. Prawdziwe życie wiedziesz ze swymi bohaterami. To może trwać, rok, dwa lata, pięć… Najwyraźniej się rozgadał. - Powieściopisarz to nie jest praca na pół etatu – ciągnął. – Pisarzem jesteś dwadzieścia cztery godziny na dobę. Nigdy nie masz wakacji. Jesteś zawsze spięty, wciąż na tropie nowych pomysłów, nowych wyrażeń, nowych cech charakteru, które mogą wzbogacić osobowość jednego z twoich bohaterów.” I z tym jakże dobitnym cytatem zostawię Was. Jak pisze Autor, nie jest to łatwy kawałek chleba. Choć od pisarza dzielą mnie lata świetlne, wielokrotnie budziłam się ze snu, bo w głowie ułożyło mi się okrągłe zdanie do recenzji książki, którą właśnie przeczytałam. Jeżeli masz pomysł na zostanie pisarzem, zastanów się dobrze… To moje drugie spotkanie z Guillaume Musso i zdecydowanie warte polecenia. Za książkę do recenzji dziękuję Wydawnictwu Albatros. Wydawnictwo Albatros Ilość stron: 288 Data premiery: 12 sierpnia 2020
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
21-09-2020 o godz 14:08 przez: Książkowo czyta
Zapewne większości z Was nie trzeba przedstawiać twórczości tego autora, gdyż ma on w swoim literackim dorobku kilkanaście powieści, które podbiły serca czytelników na świecie. Akcja powieści toczy się na urokliwej wyspie o nazwie Beaumont, gdzie po wydaniu trzech bestsellerów i nagłym porzuceniu kariery pisarskiej 20 lat temu zaszył się Nathan Fawles. Pewnego dnia na wyspie pojawia się młoda dziennikarka Mathilde Money, która koniecznie chce poznać pisarza i rozwikłać jego tajemnicę. Jej przyjazd na Beaumont zbiega się także w czasie z mroczną zbrodnią, w której życie traci młoda kobieta, a policja zamyka wyspę odcinając ją tymczasowo od świata. Podobnie jak Mathilde śladami pisarza podąża również jego fan Raphael, który pragnie zostać pisarzem i bardzo chciałby otrzymać od swojego idola wskazówki w tym kierunku. Młody mężczyzna staje się obserwatorem wydarzeń i narratorem opowieści. Po makabrycznym zabójstwie w sielskim i spokojnym zakątku, jakim dotąd było Beaumont zaczyna wrzeć… Zawiła relacja między Mathilde, a Fawlesem staje się coraz bardziej napięta… Powoli dowiadujemy się, kto tak naprawdę jest, kim w tej misternej układance. Autor podobnie, jak w swojej poprzedniej książce „Zjazd absolwentów” wielokrotnie zapędza czytelnika w kozi róg, bo gdy już wszystko wydaje się nam jasne i oczywiste sytuacja zmienia się o przysłowiowe 180 stopni i tak aż do zaskakującego finału. W powieści tej znajdziemy sporo odniesień do zawodu pisarza i wiele cytatów z tym związanych. Książka napisana jest przyjemnym w odbiorze językiem i chociaż początkowo trochę trudno się w nią wciągnąć to, kiedy już tak się stanie czyta się ją bardzo szybko. „Sekretne życie pisarzy” to kolejna nietuzinkowa i wielowątkowa powieść, w której Musso umieścił niejednoznaczne postacie. Historia obyczajowa doskonale współgra tutaj z elementami thrillera i kryminału. W snutej z początku leniwie opowieści od jej pierwszych stron wyczuwa się atmosferę przysłowiowej ciszy przed burzą. A pierwszy błysk stanowi tylko początek… Czy dacie się pochłonąć tej nieoczywistej opowieści? Polecam Wam odkrycie wielu zaskakujących tajemnic ukrytych w tej pozycji. * https://www.facebook.com/Ksiazkowoczyta * https://ksiazkowoczyta.blogspot.com/2020/09/tyle-samo-prawd-ile-kamstw-rzadzi-caym.html
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
14-08-2020 o godz 11:43 przez: Bookendorfina Izabela Pycio
"Im bardziej chcesz co ukryć, tym bardziej ludzi to fascynuje." Drugie spotkanie z twórczością Guillaume Musso, wcześniej zapoznałam się z "Tą chwilą", która dostarczyła mi przyjemnie intrygujących wrażeń. Na "Sekretne życie pisarzy" zdecydowałam się ze względu na tytuł przyciągający wyobraźnię. Nie zawiodłam się, mnogość tropów tajemnic do podążania zaimponowała mi. Fabułę zgrabnie skonstruowano w szufladkowym formacie, w każdej przegródce skrywały się zagmatwane prawdy dopominające się odkrycia. Przykurzone dwudziestoma latami milczenia, nie od razu przebijały się na powierzchnię. Autor prowadził krętymi korytarzami ludzkich losów, wskazywał długie cienie mrocznych kłamstw, płynnie łączył osobiste i zawodowe sfery życia bohaterów. Zerkając na lustrzane odbicia aury twórczości literackiej, obdzierał ją z idealistycznych obrazów, pokazywał to, co skrywa się po drugiej stronie, poza piórem i papierem. Liczne cytaty znanych twórców i nawiązania do ich postaw nadawały opowieści specyficzny klimat. Świetnie się w nim odnalazłam i chętnie zanurzałam w poznawaniu ciągu dalszego. Nie była to powieść napisana z rozmachem, ale potrafiła dostarczyć atrakcyjnych przyjemnych doznań, odwołać się do emocji, zaskoczyć przebiegiem wydarzeń, z różnych stron naświetlić klisze tragicznego incydentu z przeszłości. Nathan Fawles, popularny i lubiany francusko-amerykański pisarz, wiele lat temu zdecydował się na samotność. Zaszył się w pięknej posiadłości na kameralnej wyspie, gdzie dni upływały mu w zwolnionym tempie. Kategorycznie stronił od ludzi, a zwłaszcza reprezentantów świata mediów. Od decyzji o wycofaniu się ze sfery publicznej konsekwentnie trwał w postanowieniu całkowitego porzucenia sztuki pisarskiej. Jednak młodej szwajcarskiej dziennikarce udało się przebić jego milczenie wciągając mężczyznę w swoistą grę. Na scenę wkroczył również pracownik lokalnej księgarni, aspirujący do pisarstwa, znacząco dodał kolorytu przybliżanej historii. Odnalezienie ciała martwej kobiety, w dramatycznie inscenizowanych okolicznościach, zdynamizowało akcję, przeprofilowało postrzeganie odseparowanej od stałego lądu Beaumont, jej mieszkańców, przywołanych postaci. Jak wiele zmiennych obliczy mogła przybrać zaledwie jedna prawda? bookendorfina.pl
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
02-09-2020 o godz 12:29 przez: Paulina Woźna
Dawno nie spotkałam się z tak przewrotną historią! Czytając opis wydawcy na temat „Sekretnego życia pisarzy” spodziewałam się lekkiego, wakacyjnego thrillera, coś w stylu „Zjazdu absolwentów”. A co otrzymałam? Powieść niesamowicie intrygującą, zaskakującą nietypową formą. Musso w swojej najnowszej książce przełamał pewne schematy, dlatego nazwano ją „powieściową łamigłówką” (bardzo frapowało mnie to określenie, ale po lekturze już w pełni rozumiem dlaczego zostało użyte). Akcja rozgrywa się na pięknej i tajemniczej wyspie Beaumont, gdzie ludność tworzy zgraną, żyjącą w harmonii społeczność. Jednym z mieszkańców wyspy jest Nathan Fawles, wybitny pisarz, który przed dwudziestoma laty nagle zakończył swoją prosperującą karierę. Dlaczego? To tylko jedna z zagadek, którą przygotował nam autor. W trakcie czytania pojawia się ich znacznie więcej, co skutecznie rozbudza ciekawość i sprawia, że można totalnie wsiąknąć w niepowtarzalny klimat wyspy. Uwielbiam książki w których głównymi bohaterami są pisarze, bądź miłośnicy literatury. Tutaj jest ich aż dwóch! Musso umiejętnie wplata do fabuły wskazówki dla początkujących autorów, co przyciągało mnie jak magnes (taaak, ja również marzę o napisaniu i wydaniu książki). „Pisarz nie ma wakacji. Pisarz albo pisze, albo myśli o pisaniu”. „Sekretne życie pisarzy” spowodowało, że kilka razy podczas czytania musiałam wyrzucić z siebie głośne „Cooo?!”. W niektóre zwroty akcji aż trudno uwierzyć! Kompletnie nie spodziewałam się, że powieść o tak niepozornym początku będzie w stanie przerodzić się w istną nawałnicę niespodziewanych zdarzeń. Lubię być zaskakiwana i szokowana, jest to dla mnie wyznacznikiem, czy dana książka pozostanie na dłużej w mojej pamięci. Z najnowszą powieścią Musso z pewnością tak będzie. Jednak nie byłabym sobą, gdybym się do czegoś nie przeczepiła 😉 Ilość zaskakujących zdarzeń było aż nadto, co spowodowało, że odniosłam wrażenie, że całość jest nieco przekombinowana. Epilog przypadł mi do gustu i dał do myślenia. Spodobało mi się, że autor skonstruował go w taki sposób, że każdy ma możliwość własnej interpretacji. Jeśli macie chrapkę na oryginalną i przewrotną historię, myślę że „Sekretne życie pisarzy” ma szansę zrealizować Wasze oczekiwania 😊
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
04-09-2020 o godz 21:27 przez: Coolturka
"- Co to jest dobra powieść? - Trzeba wymyślić osoby, które wzbudzą miłość i sympatię czytelnika. Potem należy je uśmiercić. Czytelnik będzie czuł się skrzywdzony i na zawsze to zapamięta". John Irving Wszystkich nurtuje pytanie: dlaczego światowej sławy pisarz, w rozkwicie swojej sławy i kwiecie wieku, mając zaledwie 35 lat, nagle kończy karierę? Nathan Fawles żyje w odosobnieniu na wyspie Beaumont. Pracę w podupadającej księgarni, podejmuje tam jego wielki fan i aspirujący pisarz, Raphael. Oboje zauroczyła przebywająca na wyspie dziennikarka Mathilde. Niedługo potem dochodzi do makabrycznej zbrodni: u wybrzeży wyspy zostaje ukrzyżowana młoda kobieta. Pokusiłabym się o stwierdzenie, że Musso jest jednym z niewielu znanych mi pisarzy, którzy umieją świetnie połączyć literaturę piękną z kryminalną zagadką, tajemniczością thrillera oraz dramatyczną historią. Co u Musso gra kluczową rolę? Opowieść, to jakość sama w sobie, reszta stanowi piękny dodatek. Misternie i nieznośnie powoli budowane napięcie, które wzrasta niczym balonik z dziecięcej gry, by na koniec wykonać efektowny trach. Pojawiające się nowe i zaskakujące wątki są jak kolejne stopnie wtajemniczenia. W pewnym momencie następuje tak gwałtowne przyspieszenie i tak nieoczekiwany splot okoliczności, że oddech więźnie mi w gardle a podziw nad wyobraźnią autora, szybuje ku chmurom. Oprócz niezwykłej i poruszającej historii, znajdziemy tu mnóstwo błyskotliwych uwag na temat książek, czytelników a zwłaszcza sztuki pisarskiej. To kopalnia złotych myśli i mądrych cytatów. "Najważniejsze są soki, którymi żywi się twoja historia, żywica, która musi krążyć w tobie w miejsce krwi. Tak jakby przepływał przez ciebie prąd, spalając cię, powodując, że nie masz innego wyjścia, musisz wyrzucić z siebie tę opowieść, dobrnąć do końca, jakby zależało od tego twoje życie. Na tym polega pisanie. To spowoduje, że złapiesz czytelnika w pułapkę, w której będzie musiał siedzieć z tobą, dopóki ty go nie uwolnisz". Ja uwielbiam Musso, za jego nieograniczoną niczym wyobraźnię, niesamowite pomysły i umiejętność przełożenia tego wszystkiego na papier.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
11-08-2020 o godz 13:32 przez: eviiitka
Śródziemnomorska wyspa Beaumont, na której,  po nagłym przerwaniu kariery pisarskiej, 20 lat temu zaszył się Nathan Fawles. Jego spokojne dotąd życie burzy pojawienie się na wyspie młodej dziennikarki. Tego samego dnia na plaży odkryte zostają zmasakrowane zwłoki kobiety, nie pochodzącej z wyspy. Kto za tym stoi? Co przywiodło dziennikarkę na wyspę? I jaką rolę, w tym wszystkim odgrywa nasz pisarz? To moje pierwsze spotkanie z autorem, nie wiedziałam, więc kompletnie czego mogę się  spodziewać. Tył okladki głosi, że jest to thriller. Choć styl autora przypadł mi do gustu, przez połowę książki zastanawiałam się, kto pokusił się o takie miano. Rzekłabym raczej, że to powieść obyczajowa zakrawająca lekko o kryminał, biorąc pod uwagę morderstwo. Historia ze zgubionym aparatem też na początku wydawała się być wyjęta z kontekstu, ale kiedy w połowie zagadka zaczęła gonić zagadkę, fakty zaczęły się łączyć i wychodzić na jaw, zrobiło się bardzo ciekawie, a mój mózg nie nadążał! Obstawiłam nawet wersję kto za tym stoi i jak to się skończy, ale autor poprowadził to tak, że szczena mi opadła. Podsumowując, do połowy jest to przyjemna opowieść, poznajemy bohaterów, ich spokojne życie na wyspie, które nagle burzy odkrycie zwłok na plaży. W połowie akcja przyspiesza. Ciekawym zabiegiem są tu wspomnienia, w postaci opowiedzianej przez dziennikarkę historii, którą potem uzupełnia nasz pisarz i układanka staje się kompletna. Ogólnie książka mi się bardzo podobała, nie raz zaskoczyła, przeczytałam ją błyskawicznie i na pewno sięgnę po inne dzieła pana Musso. Spodobał mi się jego styl, trochę poetycki, piękne opisy, spokojne prowadzenie akcji, sielankowe życie bohaterów, a potem nagle bam! wszystko co myślelismy zostaje zburzone i wydarzenia pędzą jak szalone. Dużym plusem jest mapa wyspy, umieszczona na początku książki oraz cytaty innych pisarzy rozpoczynające każdy rozdział 😊
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
30-08-2020 o godz 22:06 przez: Weronika
Kolejna pozycja, tym razem w thriller-owym klimatach, która jest naprawdę warta Waszej uwagi! Najnowsza książka @guillaume_musso naprawdę mnie miło zaskoczyła, doskonałością i racjonalizmem. . Cała akcja rozgrywa się na wyspie Beaumont, gdzie osadził się znany pisarz, który z dnia na dzień przestał pisać, Nathan Fawles. Fawles to bardzo intrygująca postać. Skrywająca tajemnice, zachowująca wysoką ostrożność i nastawiona negatywnie do ludzi. Rezygnacja z pisania, jest dla wszystkich jedną wielką zagadką, niewiadomą, którą pragną odkryć. Więc od czasu do czasu, ma wyspie zjawia się ktoś, kto zaczyna grzebać w życiu Fawlesa. I tak pewnego dnia na wyspę przyjeżdża początkujący pisarz i wielki fan, Raphel oraz młoda dziennikarka Matylda. Czy uda im się odkryć tajemnicę, której podobno nie ma? . Tym razem Musso mnie zachwycił! Książkę zaczęłam czytać w wersji papierowej, a gdy obowiązki zaczęły wzywać, od razu włączałam audiobooka @czytamzlegimi , bo po prostu byłam tak ciekawa, co wydarzy się dalej. Jak autor rozegra przedstawioną fabułę, jak Fawles poradzi sobie w tej sytuacji, wszystko wydawało się tak bardzo intrygujące! Przeczytana w jeden dzień i nie żałuje ani jednej minuty, poświęconej tej historii. Autor praktycznie od pierwszych stron wciągnął mnie w fabułę. Wodził za nos, podrzucał poszlaki, błędne myśli i zaserwował mistrzowskie zakończenie, które po prostu łączyło wszystkie elementy układanki w perfekcyjną całość. Jest to zdecydowanie jedna z lepszych lektur, jakie miałam przyjemność czytać spod pióra autora. . „Sekretne życie pisarzy” to historia, w której autor zdradza tajniki z życia pisarzy. Refleksje na temat pisania, poświęcenia i toczonego życia. Wszystko połączone jest z sekretnym życiem Fawlesa. Łamigłówki wartej odkrycia! Polecam!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
26-08-2020 o godz 09:06 przez: Lucyna Tomoń
Odkąd wiele lat temu sięgnęłam po jedną z pierwszych powieści Musso, śledzę wszystkie jego nowości i kiedy widzę, że napisał kolejną książkę, czekam z niecierpliwością na polskie tłumaczenie. Nie inaczej było z "Sekretnym życiem pisarzy". Powieść młodego pisarza zostaje odrzucona przez kilka wydawnictw. Postanawia on udać się na wyspę, na której mieszka słynny pisarz i poprosić go o recenzję. Nathan Fawles wycofał się z życia publicznego wiele lat wcześniej. Po kilku ogromnych sukcesach, porzucił pisanie. Na wyspę przyjeżdża również pewna dziennikarka, Mathilde. Akcja nabiera tempa, kiedy mieszkańcy odnajdują ciało brutalnie zamordowanej kobiety. Nie da się w kilku zdaniach streścić fabuły tej historii, bo jest, nie tyle może wielowątkowa, co bardzo często zmienia swój bieg o sto osiemdziesiąt stopni. Jak bardzo Musso zaskoczył mnie tą książką! Nie myślałam, że jest jeszcze do tego zdolny. Po ostatnim "Zjeździe absolwentów" byłam nieco...rozczarowana. Lubiłam go przede wszystkim za połączenie romansu z thrillerem, z przewagą tego drugiego. Ta książka wymyka się jednak i tym dwóm gatunkom. Autor bawi się z czytelnikiem w chowanego, przewraca wszystko do góry nogami. Bohaterowie, którzy z początku wydają się tymi dobrymi, zmieniają swoje oblicze. Nic, naprawdę nic nie jest pewne. Musso doskonale gra słowami. Zabawa, którą tu podejmuje kończy się epilogiem, w którym wypowiada się on sam, po czym...Musicie przeczytać do samego końca. W ogóle nie przesadzę, jeżeli napiszę, że ta książka jest genialna. To jak obserwowanie pisarskiego kunsztu, swobody, z jaką Musso bawi się emocjami czytelnika i kończy tak doskonale, jak tylko bardzo doświadczony pisarz mógłby. Chce się więcej! Lucyna Tomoń/ https://today-ornever.blogspot.com/2020/08/sekretne-zycie-pisarzy-guillaume-musso.html
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
02-09-2020 o godz 11:26 przez: Kinga
Jeżeli tak jak ja należycie do grona fanów twórczości Pana Musso, to z pewnością wiecie, że autor praktycznie co roku wydaje swoją nową powieść w okresie wakacyjnym. U mnie już jest tradycją, że czekam na te premiery z niecierpliwością , ponieważ autor już od dawna znajduje się na mojej liście ulubionych twórców. ‘’Sekretne życie pisarzy’’ to doskonale skonstruowany thriller, w którym aż roi się od sekretów, które miarowo odkrywamy z każdym kolejnym rozdziałem. Jeśli znacie książki autora to z pewnością zauważyliście, że często on powiela schemat, w którym zawsze któryś z bohaterów jest pisarzem. Oczywiście tak też było i w tym przypadku , co według mnie jest cechą charakterystyczną powieści Musso. Po raz kolejny się przekonałam, że autor zna się na rzeczy – niejednokrotnie mnie zaskoczył zawiłą fabułą którą stworzył i w której nie ma czasu na nudę. Bohaterowie których kreuje Musso są jak zwykle przedstawieni w najdrobniejszych szczegółach, często z ich osobliwą przeszłością. Tak jak sugeruje tytuł – życie pisarzy bywa naprawdę tajemnicze i skrywa wiele sekretów. Wyjątkowo podobało mi się stałe budowanie napięcia w książce, w momencie gdy każdy rozdział kończy się jakimiś rewelacjami. I chociaż akcja rozpoczyna się w lekki sposób, zapowiadając tym samym niezobowiązującą lekturę, to dalsze wydarzenia sprawiają, że czytamy z rosnącym niepokojem. Generalnie byłam totalnie zaskoczona sposobem, w jaki autor poprowadził wątek jednego z bohaterów ( należy wspomnieć, że narracja odbywa się tu z kilku perspektyw – spokojnie, absolutnie nie da się w tym pogubić). Co się tyczy zakończenia, to całą pewnością jest ono w stylu autora – zaskakuje oraz sprawia, że na całą historię spojrzymy z zupełnie innej perspektywy. Bez dwóch zdań polecam ten tytuł, emocje gwarantowane !!!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
14-08-2020 o godz 08:59 przez: aannaa_czyta
„Podstawową cechą pisarza winna być umiejętność wciągnięcia czytelnika w zniewalający świat interesujących bohaterów, tak aby mógł oderwać się całkowicie od codzienności”. @@@ Autor trzech kultowych powieści Nathan Flawles pewnego dnia ogłasza koniec swojej pisarskiej kariery. Ucieka od czytelników, reporterów i od mediów. Zaszywa się na pięknej wyspie Beaumont na Morzu Śródziemnym. Nie udziela wywiadów, nie pisze i prowadzi samotne życie. Jedyny kontakt utrzymuje ze swoim agentem. Pewnego dnia na wyspie omijanej przez turystów pojawia się dwoje młodych ludzi. Oboje zainteresowani są osobą pisarza. Początkujący pisarz Raphael i dziennikarka Mathilde. W tym samym czasie na wyspie zostaje znalezione ciało kobiety, a władze wydają zakaz opuszczania wyspy. Co wspólnego ze śmiercią ma pojawienie się na wyspie Raphaela i Mathilde? Mimo, iż w swoim dorobku pisarskim autor ma szesnaście bestsellerów nieustanie utrzymujących się na pierwszych miejscach list najpopularniejszych francuskich pisarzy było to moje pierwsze spotkanie z jego twórczością. Akcja książki zaczyna się bardzo spokojnie wręcz niewinnie - od aparatu fotograficznego. W miarę przeczytanych stron akcja się rozkręca, pojawia się coraz więcej zagadek, a fakty zaczynają się ze sobą łączyć. W końcu kiedy wszystkie puzzle zaczynają do siebie pasować zastanawiałam się czy aby na pewno niczego nie przeoczyłam… @sekretne życie pisarzy to literatura piękna, to powieść obyczajowa z elementami thrillera czy kryminału, to w końcu współczesna literatura francuska.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Więcej recenzji