Rówieśniczka diabła (okładka  miękka)

Wszystkie formaty i wydania (3): Cena:

Sprzedaje empik.com : 28,84 zł

28,84 zł
44,90 zł porównanie do ceny sugerowanej przez wydawcę
Odbiór w salonie 0 zł
Wysyłamy w 24 godziny

Każdy sprzedawca w empik.com jest przedsiębiorcą. Wszystkie obowiązki związane z umową sprzedaży ciążą na sprzedawcy.

Potrzebujesz pomocy w zamówieniu?

Zadzwoń
Dodaj do listy Moja biblioteka

Masz już ten produkt? Dodaj go do Biblioteki i podziel się jej zawartością ze znajomymi.

Odważni nie żyją wiecznie, ostrożni nie żyją wcale...

Romeo i Julia wśród motocyklistów

Dziesięć lat to szmat czasu. Właśnie tyle obiecali sobie Mae i Gabriel. Młodzi, zakochani, świata niewidzący poza sobą i... rzuceni w sam środek okrutnej rywalizacji motocyklowych gangów. Dziesięć lat czekania, rozłąki, tęsknoty. Dziesięć lat nadziei. Tak, Mae wciąż żyje nadzieją, że gdzieś w świecie czeka na nią ten, który zawładnął bez reszty jej sercem, gdy była nastolatką. Niestety, Dirk, brat dziewczyny, a przede wszystkim bezwzględny boss bandy motocyklistów, uczyni wszystko, by dwoje zakochanych rozdzielić na zawsze. A jeżeli Dirk Whitaker mówi, że zrobi wszystko, to oznacza, że nie cofnie się przed niczym. Nie powstrzyma się przed podłością, oszustwem ani zbrodnią. Królewna pilnowana przez smoka miałaby większą szansę na ucieczkę niż Mae. Ale ona nie jest królewną. Jest odważną i zdeterminowaną kobietą, która właśnie postanowiła, że sama będzie o sobie decydować.

Przebój Wattpada, trzymająca w napięciu opowieść o wielkiej namiętności!

Powyższy opis pochodzi od wydawcy.

ID produktu: 1357664802
Tytuł: Rówieśniczka diabła
Autor: Karolina Kołbuc vel. Caroline Angel
Wydawnictwo: Editio Red
Język wydania: polski
Liczba stron: 264
Numer wydania: I
Data premiery: 2023-01-24
Forma: książka
Wymiary produktu [mm]: 200 x 16 x 130
Indeks: 55001953
średnia 4,6
5
42
4
13
3
3
2
2
1
0
Oceń:
Dodając recenzję produktu, akceptujesz nasz Regulamin.
31 recenzji
Kolejność wyświetlania:
Od najbardziej wartościowych
Od najbardziej wartościowych
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najpopularniejszych
Od najwyższej oceny
Od najniższej oceny
5/5
05-03-2023 o godz 14:07 przez: Alicja | Zweryfikowany zakup
Czytana na wattpadzie. Dzisiaj w wersji papierowej. Jeszcze większe cudo niż było!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
26-02-2023 o godz 21:22 przez: Sylwia | Zweryfikowany zakup
Godna polecenia
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
29-01-2023 o godz 11:39 przez: Anonim
„Odważni nie żyją wiecznie, ostrożni nie żyją wcale...” ”Rówieśniczka diabła” autorstwa Caroline Angel, a właściwie Karoliny Kołbuc, stanowi piękną historię o miłości i przeznaczeniu, którą miałam okazję czytać długo przed premierą - nie wiem czy wiece, ale na jednym ze skrzydełek tej pozycji znajduje się moja rekomendacja, za którą jeszcze raz autorce dziękuję. Karolina po raz kolejny oczarowała mnie swoją twórczością, którą muszę jak najszybciej nadrobić - „Rówieśniczka diabła” to dopiero moja druga styczność ze stylem tej autorki, którego ciągle jest mi mało! Dziesięć lat to szmat czasu. Właśnie tyle obiecali sobie Mae i Gabriel. Młodzi, zakochani, świata niewidzący poza sobą i... rzuceni w sam środek okrutnej rywalizacji motocyklowych gangów. Dziesięć lat czekania, rozłąki, tęsknoty. Dziesięć lat nadziei. Tak, Mae wciąż żyje nadzieją, że gdzieś w świecie czeka na nią ten, który zawładnął bez reszty jej sercem, gdy była nastolatką. Niestety, Dirk, brat dziewczyny, a przede wszystkim bezwzględny boss bandy motocyklistów, uczyni wszystko, by dwoje zakochanych rozdzielić na zawsze. A jeżeli Dirk Whitaker mówi, że zrobi wszystko, to oznacza, że nie cofnie się przed niczym. Nie powstrzyma się przed podłością, oszustwem ani zbrodnią. Królewna pilnowana przez smoka miałaby większą szansę na ucieczkę niż Mae. Ale ona nie jest królewną. Jest odważną i zdeterminowaną kobietą, która właśnie postanowiła, że sama będzie o sobie decydować. Jednym z atutów tej pozycji jest przede wszystkim chemia pomiędzy Mae, a Gabby’em - coś czuję, że niejedna czytelniczka pozazdrości naszej rówieśniczce diabła takiego faceta u swojego boku. Przyznam, sama należę do tego grona, do tej pory nie potrafię wyjść z podziwu dla ich miłości, która pomimo upływu lat nie wygasła, a wręcz przeciwnie - z każdym dniem ich uczucie rosło coraz bardziej. By lepiej zobrazować nam ich relację, autorka przedstawia nam kilka krótkich fragmentów z przeszłości tej dwójki, dzięki którym możemy zaobserwować kiełkujące między nimi uczucie. Karolina nie byłaby sobą gdyby do swojej historii nie wplątała wątku sensacyjnego - głównie za to uwielbiam jej twórczość. W pewnym momencie autorka popchnęła mnie na głęboką wodę by po chwili co nuż podrzucać mi kolejne zwroty akcji, które nie pozwalały mi oderwać się od czytania i z każdą skończoną stroną popychały mnie coraz szybciej do zakończenia, które totalnie mnie zaskoczyło. „Rówieśniczka diabła” nie jest kolejnym pustym romansem mafijnym, ponieważ poza gorącym pożądaniem i galopująca akcją Karolina serwuje nam dość ważny wątek - plotki. Czy zastanawialiście się jak może czuć się taka osoba, której inni przylepiają bezpodstawne łatki? A może sami byliście tego ofiarą? Niestety nie chcę Wam psuć zabawy z tą pozycją, dlatego nie powiem kto stał się ofiarą nieprawdziwych informacji na swój temat, jednak jestem pewna, że kiedy traficie na odpowiedni fragment zrozumiecie o co mi chodziło. Jeśli nadal zastanawiasz się czy warto sięgnąć po ten tytuł, to może przekonam Cię argumentem, że „Rówieśniczka diabła” to pozycja, która dzięki swojej małej objętości, krótkim, lecz treściwym rozdziałom, dużej ilości dialogów sprawia, że tytuł ten przeczytasz w zaledwie kilka godzin, a na koniec w Twojej głowie pojawi się pytanie: „Jak to? To już koniec?”. Czy książkę polecam? „Rówieśniczka diabła” to jedna z tych książek, dla których zerwałam nockę - czego nie żałuję. Historia Maeve Whittaker oraz Gabriela Black stanowi współczesną wersję „Romea i Julii”, jednak ta jest bardziej namiętna i niebezpieczna. Nie sądziłam, że kiedykolwiek jakiś romans chwyci mnie (największą fankę thrillerów i kryminałów) za serce, tak jak właśnie ten. Swoim najnowszym dziełem Caroline Angel udowadnia, że dla prawdziwej miłości jesteśmy w stanie zrobić wszystko. Zakończenie jest totalnie nieprzewidywalne, co razem z całokształtem tej historii, sprawia, że „Rówieśniczka diabła” to jedna z lepszych (jak nie najlepszych) premier 2023 roku! IG:@zaczytana_archiwistka
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
20-01-2023 o godz 00:47 przez: Lidia
3,5/5⭐️ „Rówieśniczka diabła” to historia pełna emocji, napięcia i humoru opowiadająca o rozdzielonych bratnich duszach z powodu rywalizujących między sobą gangów motocyklowych. Od samego początku intrygowały mnie dalsze losy bohaterów i dlatego też szybko przebrnęłam przez tę książkę. Autorka ma bardzo lekki styl pisania, przez co łatwo trafia do czytelnika. Nasza główna bohaterka, Maeve, zostaje zmuszona do rozstania się ze swoim ukochanym Gabrielem z powodu konfliktu między ich rodzinami. Podczas ich ostatniego spotkania chłopak składa jej obietnicę, że po nią wróci. Jeśli jednak tak się nie stanie po upływie 10 lat, każde z nich pójdzie w swoją stronę. Dziewczyna każdego dnia umiera z tęsknoty i jest obsesyjnie kontrolowana przez apodyktycznego brata karmiącego się jej cierpieniem, od którego chce uciec. Po pewnym czasie drogi Maeve i Gabriela znowu się spotykają. Czy będą mieli swoje szczęśliwe zakończenie? Maeve była odważna i z determinacją dążyła do swoich celów. Miała również tendencje do wpadania w kłopoty, co nie ułatwiało jej życia. To, ile ona zniosła, uświadamia, jak silną jest kobietą. Pomimo świata, w jakim się wychowała, posiada dobre serce, które skradł jej Gabriel. Maeve jest dla niego miłością życia i jest w stanie zrobić wszystko, aby była bezpieczna. Relacje między Maeve i Gabrielem oraz uczucie, jakim się darzą były dla mnie naprawdę rozczulające, a sam ich związek został przedstawiony w sposób wiarygodny i nienaciągany. Gabriel mimo tego, czym się zajmuje, troszczy się o swoich bliskich i chce ich dobra. W książce poza głównymi bohaterami występują również postacie poboczne, na które też warto zwrócić uwagę. Ruth, przyjaciółka Maeve okazała się cudowną osobą, która jest wyrozumiała i zaakceptowała ją taką, jaka jest. Postać Kirka i Baileya wniosła bardzo dużo humoru do tej historii, za co ich szczerze polubiłam. Tego samego nie mogę powiedzieć o bracie głównej bohaterki, za którym nie przepadam. Pomysł na fabułę był dość ciekawy, prawdziwa miłość mierząca się z przeciwnościami losu, posiadająca wątek mafii w tle. Z dużym zainteresowaniem śledziłam dalsze losy pary, której kibicowałam już od samego początku, aby udało im się stworzyć prawdziwą relację po tylu latach rozłąki. Niestety przez to, że historia jest krótka, nie zdążyłam zżyć się z bohaterami, co nie zmienia faktu, że książka jest naprawdę ciekawa i dobrze napisana. Akcja przebiega moim zdaniem odrobinę za szybko i zbyt chaotycznie. Mam co do tego trochę mieszane odczucia, ponieważ czasami trudno mi się było w tym wszystkim odnaleźć. Zwroty akcji występujące w tej pozycji były naprawdę dobrze przemyślane i poprowadzone, tak aby czytelnik się tego nie domyślił. Książka mnie jakoś bardzo nie zachwyciła, ale mimo wszystko podobała mi się i miło spędziłam z nią czas. Fajnym w niej elementem było wprowadzenie przeplatających się między rozdziałami wspomnień bohaterów sprzed 10 lat. Świat w tej powieści został przedstawiony dość brutalnie i było mi szkoda głównej bohaterki, przez to, co musiała przejść. Warto zaznaczyć, że znajdują się tam sceny erotyczne i książka nie każdemu przypadnie do gustu. Jeśli jednak lubicie romanse z wątkiem mafijnym, posiadające akcję goniąca akcję, to warto sięgnąć po ten tytuł. ig: comfortplacewithbooks❤️
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
17-02-2023 o godz 17:58 przez: Złotowłosa i Książki
Mae i Gabriel pokochali się młodzieńczą miłością. Niestety los nie był im przychylny, bowiem znaleźli się w samym środku okrutnej rywalizacji motocyklowych gangów. Musieli się rozstać lecz ustalili, że maksymalnie za dziesięć lat on ją odnajdzie, jak wszystko się uspokoi. Niestety lata mijają a sytuacja wcale się nie klaruje. Wręcz przeciwnie - brat Mae, Dirk, zrobi wszystko aby uchronić siostrę. To on teraz rządzi i posunie się do wszystkiego aby tylko zrealizować plan. Mae ma dość życia w klatce. Dirk traktuje ją jak więźnia. Jak zakładnika, którego może potraktować najokrutniejszą zbrodnią, jaka tylko przyjdzie mu do głowy. Wiadro goryczy właśnie się przepełniło - Mae decyduje się na podjęcie samodzielnej, dość ryzykownej decyzji. Czy Mae się uwolni? Co zrobi Dirk? Czy Mae odnajdzie Gabriela? Czy on nadal na nią czeka? Czy dziesięć lat czekania to nie za dużo? Za mną wszystkie dotąd wydane książki autorki pisane pod pseudonimem artystycznym. I oczywiście musiałam przeczytać kolejną, tym razem, że autorka podpisała się po nią swoim właściwym nazwiskiem. Kluby motocyklowe. Walki gangów. Och, uwielbiam. Do tego romantyczne uczucie. Smaczek w postaci dekady oczekiwania na zejście się bohaterów już w ogóle mnie porwał. Byłam ogromnie ciekawa tego, co znajdę za tym intrygującym tytułem i jaką poznam historię. Tym razem zacznę od złej postaci. Od samego początku bowiem Dirk mnie irytował i przerażał bestialstwem, do jakiego się posuwał. Byłam w ogromnym szoku, który sukcesywnie wzrastał w miarę przekręcania kolejnych kartek. Autorka tutaj bardzo dobrze rozbudowała jego postać. Dla złagodzenia zła i przerażających wątków została tutaj dołożona inna postać, która równoważyła wszystko. Payton bawił do łez swoim zachowaniem. Ten roztrzepany, gadatliwy i szybki niczym struś pędziwiatr osobnik nie raz mnie zaskakiwał. Nie raz mnie zwodził i powodował, że nie opuszczała mnie niepewność co do jego roli w tej powieści. Bardzo cwany zabieg i jak najbardziej trafny. Główna para bohaterów była świetna. Mae od początku zaskarbiła sobie moją sympatię. Ta petarda swą odwagą i pomysłami dostarczała mi niemałych wrażeń. Była bratnią duszą Gabriela, którego również polubiłam. Nie da się go nie lubić. Mimo wrażenia, jakie sprawiał był świetnym facetem. Jak romans, zakochani, to i sceny uniesień musiały być. A jakże. Były. I to jakie! Gorące, spalające, zmysłowe i pełne ognia. Autorka widziała dobrze co pisać i w jakim kierunku ma wszystko zmierzać. Nie zabrakło elementów zaskoczenia. Zwrotów akcji. Adrenaliny, ryzyka i niebezpieczeństwa. Ale mam również wrażenie, że finalnie fabuła urwała się przed wyprostowaniem wszystkich poruszonych wątków. Chyba, że ma być kontynuowana, to taki zabieg jest w pełni trafny. I jeszcze jedno małe ale - dlaczego ta książka nie mogłaby być dłuższa?!? Za szybko mi się skończyła. Zbyt szybko musiałam opuścić bohaterów. Za szybko doczytałam do końca, heh. Fajna, romantyczna historia, z elementami humorystycznymi a także akcji. Mieszanka wybuchowa. Książkę przeczytałam na raz. Lekka, przyjemna, z cięższymi tematami i zagadnieniami. W sam raz na relaks. Świetnie się bawiłam, dlatego też zachęcam do czytania. Polecam Współpraca Wydawnictwo EditioRed #recenzja
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
23-02-2023 o godz 09:50 przez: GirlsBooksLovers
„Tęsknota za kimś, kogo się kocha, to niezła suka. Wpaja nam, że znajdujemy się blisko ukochanej osoby, a potem okazuje się, że to była tylko zwyczajna fikcja [...]” Z twórczością autorki spotkałam się już wcześniej za sprawą książki „Prywatny ochroniarz”. Teraz w moje rączki trafiła jej kolejna pozycja wydawnicza, którą jest „Rówieśniczka diabła”. Jest to historia Mae i Gabriela, którzy przed dziesięcioma laty złożyli sobie pewną obietnicę. Jednak jak to w życiu bywa, nie koniecznie ułożyło się tak, jak to sobie zaplanowali. Co wydarzyło się w życiu tej dwójki? Może na początku przejdę do pozytywów tej książki, więc na pewno plusem jest to, że bardzo szybko czyta się tę opowieść, ponieważ napisana jest językiem lekkim i miejscami humorystycznym. Kolejnym plusikiem były postacie. Mae to dziewczyna, która żyła pod dyktando brata. Nie miała z nim dobrego życia, marzyła o tym, by się od niego uwolnić i zaszyć w miejscu, w którym by jej nie znalazł. Gdy dostaje na to szansę, nie waha się ani chwili. Mimo tego była osobą silną i nie pozwalała nikomu sobą pomiatać. Natomiast Gabriel to prezes klubu motocyklowego, który przejął schedę po ojcu. Polubiłam go, bo nie był takim typowym bad boyem, chociaż, gdy wymagała tego sytuacja, potrafił stać się bestią. Jednak jego łagodniejsza strona zdecydowanie bardziej mi podpasowała. Przeplatało się też troszkę postaci drugoplanowych, które lubiłam więcej, a niektóre mniej, chociaż brata Mae nienawidziłam całą sobą, bo rodzina nigdy nie powinna traktować swojego bliskiego w taki sposób. Gnojek jeden, któremu miałam ochotę skręcić kark, przywiązać mu do rąk i nóg sznurki, robiąc z niego pacynkę. Fajnym zabiegiem były też powroty do przeszłości i ukazanie relacji Mae oraz Gabriela, gdy byli młodsi, ale tu miałam kilka zastrzeżeń, bo jakoś ta narracja w trzeciej osobie mi nie pasowała i strasznie było irytujące to, że autorka nagminnie posługiwała się słowami blondyn, ciemnowłosa, jasnowłosy, szatynka, jakby nie mieli imion. A i jeszcze byli degeneraci. Ogólnie pomysł na fabułę był ciekawy, aczkolwiek uważam, że niektóre sytuacje za szybko się działy i spokojnie można je było bardziej rozwinąć, co podziałałoby na korzyść tej opowieści. Z pewnością zabrakło mi tego klimatu, który towarzyszy klubom motocyklowym, bo jakby nie patrzeć odgrywa on dużą rolę w całej historii. „Rówieśniczka diabła” liczy sobie 264 strony, które naprawdę przeczytacie migiem. Jednakże nie spodziewajcie się jakiegoś elementu zaskoczenia, bo go nie znajdziecie. Ta książka była dla mnie przewidywalna od samego początku, ale i tak się dobrze bawiłam podczas jej czytania. Trochę się pośmiałam, a to bardzo lubię, gdy występuje humor. Były też gorące sceny, przez co na pewno ta powieść skierowana jest do osób pełnoletnich. Jeżeli szukacie czegoś lekkiego na wieczór, by się zrelaksować po ciężkim dniu pracy, to polecam wam „Rówieśniczkę diabła”. Myślę, że powinna sprostać waszym oczekiwaniom. Oceniam ją 7/10.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
12-03-2023 o godz 20:58 przez: lalkabloguje
Uwielbiam książki tej autorki. Zawsze czytając dobrze się bawię, a styl autorki jest wyjątkowy. Tym razem autorka postawiła na motocyklowy motyw i uczucie między dwojgiem młodych ludzi. Taką inną wersję historii Romeo i Julia. Mae jako nastolatka zakochuje się z wzajemnością w Gabrielu. Tylko że ich miłość jest zakazana. Ich ojcowie prowadza interesy. Zostają rozdzieleni, ale Gabriel obiecuje, że odnajdzie ją i będą razem, a jeśli minie 10 lat oboje będą układać sobie życie na nowo. Kiedy jej ojciec zostaje zabity, szefowanie obejmuje jej brat Dirk. Od tej pory Mae zostaje odizolowana od świata. Kiedy nadarza się okazja udaje jej się uciec a los rzuca ja na Alaskę. Trafia do miasteczka, w którym o wszelkie zło oskarżany jest klub motocyklowy i jego członkowie zwani degeneratami. Kim jest ich szef? Czy Mae trafiła z deszczu pod rynnę? Gabriel to młody mężczyzna, który założył swój klub motocyklowy. Jego życie nie należało do łatwych. Jako jedyny syn miał zastąpić ojca, ale nie chciał być jaką. Nie potrafi zapomnieć o Mae, ale wiadomość o jej śmierci załamała go . Gdy pewnego dnia widzi ją w małym miasteczku na Alasce nie może uwierzyć, że to ona. Od tej pory chce ją chronić, ale nie wszystko jest tak piękne jakby chciał. Mae trzymają się kłopoty. W dodatku mieszkańcy miasteczka nie są im przychylni. Czy Mae i Gabriel będą szczęśliwi? Czy uda im się pokonać przeciwności? Fabuła fajnie wymyślona, całość świetnie opisana. Autorka ma świetne pióro a książkę czyta się rewelacyjnie. Początkowo pisana z punktu widzenia Mae, potem pojawiają się rozdziały z punktu widzenia Gabriela. Całość przeplatana wspomnieniami sprzed dziesięciu lat. Postacie świetnie wykreowana. Główna bohaterka jest silną i twardą babką. Potrafi planować, działać i nie przebiera w środkach byle uwolnić się spod kurateli brata. Podejmuje ryzyko, które może sprawić ze starci życie. Mówi to, co myśli, nie przejmuje się tym, co myślą inni. Potrafi postawić na swoim i nie boi się konsekwencji co sprawi, że czasem wpada w kłopoty. Gabriel jest twardy, kiedy trzeba, ale potrafi walczyć tych, których kocha. Fabuła wciąga od samego początku. Autorka sprytnie dawkuje nam wątki, daje zabawne momenty i daje nam świetne postaci jak np. Kirk, którego nie sposób nie lubić. Sama historia może nie jest wyjątkowa, dość szybko się rozgrywa i za szybko kończy. Są momenty zabawne, niebezpieczne i zupełnie zaskakujące. Końcówka dość zaskakująca właśnie. Nie spodziewałam się tego. Wyznanie Dirka sprawiło, że zupełnie inaczej spojrzałam na niego i całość. Z przyjemnością tez poczytałabym historię Kirka i Ruth. Jeśli lubicie twórczość autorki to ta książka jest dla was. To pierwsza, która powstała pod prawdziwym nazwiskiem autorki, a nie pod pseudonimem. Polecam
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
30-01-2023 o godz 21:56 przez: tomzynskak
Po książki Karoliny Kołbuc (Caroline Angel) zawsze sięgam z czystą przyjemność. jej książki zawsze gwarantują dobrą zabawę, nieskomplikowaną fabułę i przede wszystkim relaks. Nie mogło być inaczej w przypadku „Rówieśniczki diabła”, czyli uwspółcześnionej historii Romea i Julii. „Odważni nie żyją wiecznie, ostrożni nie żyją wcale…” Czytając „Rówieśniczkę diabła” już od pierwszych stron czuć, że nie będzie tutaj miejsca na nudę. Jednak kompletnie nie spodziewałam się, że tak szybko zacznie robić się gorąco i ekscytująco. Jest to historia dwóch zwaśnionych rodów, a raczej gangów motocyklowych przez których walki bratnie dusze zostają rozdzielone. Największym atutem, ale i zarazem małym minusem całej książki jest szybko pędząca akcja. Z jednej strony super, ponieważ odrazu zostajemy porwani w wir wydarzeń, które wyzwalają emocje u czytelnika, ale z drugiej strony momentami ciężko się we wszystkim połapać. Łapałam się na tym, że musiałam robić podczas czytania przerwy i usystematyzować sobie wszystko w głowie, bo zaczynał się w niej tworzyć lekki chaos. Trzeba przyznać, że autorce udało się w świetny sposób ukazać niepokojący klimat mafijny, który pokazuje jaki to bezlitosny, zły i przesiąknięty przemocą świat. W połączeniu z napisanymi ze smakiem scenami erotycznymi tworzą porywającą całość od której ciężko się oderwać. Autorka powieliła schemat dziewczynki kochającej się w złym chłopcu co już dobrze znamy z tak wielu książek, ale kompletnie mi to nie przeszkadzało. Z dużym zainteresowaniem śledziłam losy pary, której tak naprawdę kibicowałam od samego początku. Relacja pomiędzy Maeve i Gabrielem była cudowna - rozczulająca i prawdziwa. Autorka ukazała ich uczucie jako coś rzeczywistego i nie naciąganego. Sami bohaterowie zostali bardzo dobrze wykreowani. Maeve to odważna kobieta dążąca do swojego celu, nawet jeżeli wiążę się to z przeciwstawianiem się swoim bliskim. Niejednokrotnie ładuje się w kłopoty co dość mocno utrudnia jej życie, ale i powoduje że staje się silniejsza. Gabriel za to jest typowym bad boyem, który pod swoim pancerzem kryje cudowny środek z pięknymi wartościami. „Rówieśniczka diabła” to świetna pozycja dla wszystkich, którzy szukają odskoczni i niezbyt wymagającej lektury. Autorka porywa nas w świat mafii i erotyzmu, który gwarantuje dobrą zabawę, ale i poważniejsze przemyślenia. Nikt nie powinien znosić tyle co nasza bohaterka i bardzo jej współczułam. Nie zostaje mi nic innego jak tylko polecić Wam „Rówieśniczkę diabła” 🖤
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
10-02-2023 o godz 15:43 przez: moja_niele
🔥🔥🔥🔥🔥 Recenzja 🔥🔥🔥🔥🔥 Karolina Kołbuc vel Caroline Angel " Rówieśnikczka Diabła " @carolineangel_autor Wydawnictwo Editored @editio.red 😈😈😈😈😈😈😈😈😈😈😈😈😈 " - Co jest, kurwa? - Wrzask Dirka zatrzymuje mnie pośrodku korytarza. Mój czas na ucieczkę właśnie się skończył. Las Vegas to jednak miasto grzechu, pokusy i błędu.. " Przynam się, jest to jedna z lepszych książek jakich czytałam ostatnio, jeszcze się tak nie ubawiłam.. Autorka ma przyjemny lekki styl, przez co książke czyta na jednym wydechu.. Chodź to moje pierwsze spotkanie z autorką i jej twórczością , to ta historia rodem z Romeo i Julii, dostarczyła mi wiele niesamowitych wrażeń.. Uwielbiam klimaty mafine , gangów motocyklowych, tak jak tutaj.. Książka pełna akcji, napięcia, namiętności i ciętego języka .. Głównych bohaterów z miejsca polubiłam i z całych sił trzymałam za nich kciuki... Po prostu polecam każdemu, nie zawiedziecie się tą historią... " Co prawda nazywam się Maeve April Whittaker, jestem córką zmarłego już Roberta Whittekera, szefa klubu motocyklowego w Austin w Teksasie, który jest teraz pod władzą mojego brata, czyli fiuta i drania w jednym, a to oznacza, że dogadam się lepiej z degeneratami niż z pozostałą częścią tutejszej populacji, liczącej ponad dziesięć tysięcy osób.. " Dwie rodziny znienawidzone przez siebie I dwoje młodych zakochanych w sobie.. Czy taka miłość ma szansę przetrwać? To właśnie spotkało Mae i Gabryiela.. Młodzieńcza miłość i obietnicą złożona sobie przed laty" - Dajmy sobie szansę. Uda nam się. Dajmy sobie dziesięć lat. Jeśli do tego czasu nie wrócę, każdy pójdzie w swoją stronę.. " Mae po śmierci ojca jest pod opieką starszego brata Dirka tyrana, bezwzględnego bosa gangu, który trzyma pod kluczem i nie pozwala jej na nic.. Mae pamięta obietnice sprzed dziesięciu lat, która nie długo wygasa.. Cały czas tęskni za Gabryielem i ma nadzieję że w końcu spotka się z miłością swojego życia .. Ale to nie takie proste, gdy nie ma koło siebie pomocy.. Chociaż dziewczyna stąpa twardo po ziemi, to lubi ściągać na siebie kłopoty... Mae nie poddaje się i zrobi wszystko żeby uciec od brata, chodźby miała podpisać pakt z samym diabłem.. Gabriel nieziemsko przystojny blądyn, szef degeneratów gangu motocyklowego w miasteczku Wasilla.. Do czego posunie się Mae żeby uciec od brata? Kim okaże się sam diabeł? Czy Gabriel I Mae będą mieli szansę na miłość?
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
06-02-2023 o godz 13:41 przez: wiki820
„Rówieśniczka diabła” – Karolina Kołbuc vel Caroline Angel. Dzisiaj przychodzę do Was z nowością od wydawnictwa Editio red. „Rówieśniczka diabła” to w skrócie dużo akcji z połączeniem rywalizacji motocyklowych gangów. Ta książka nie pozwoli Wam się odłożyć, dopóki nie skończycie jej czytać. Przeczytajcie koniecznie! Mae i Gabriel to para uchodząca za zakazaną. Mimo że obdarzyli się uczuciem silnym jak stal, to nie są w stanie zmienić tego, że pochodzą z dwóch nienawidzących się gangów motocyklowych. Ich miłość zostaje przerwana, ale obietnica, którą sobie dali, pozostaje wciąż żywa. Obiecali sobie dziesięć lat. Jeśli do tego czasu się nie zejdą, będą już wolni. Mae cały czas żyje nadzieją, że jej ukochany ją odnajdzie i uwolni z rąk zaborczego brata. Jednak jej brat nie jest tylko nadopiekuńczym członkiem rodziny. Jest władczym i bezwzględnym bossem bandy motocyklistów, który trzyma ją pod kluczem całą dobę. Kobieta za wszelką cenę chce od niego uciec i odnaleźć Gabriela. Tylko jak, skoro cały czas jest pod nadzorem? A jeśli nawet, to jak odnajdzie swoją dawną miłość? „Rówieśniczka diabła” z całą pewnością Was poruszy. Jest tam cały rollercoaster emocji, który wchłonie Was do cna. Byłam wściekła, rozczarowana i smutna, a zaraz potem śmiałam się i wzruszałam. Dokładnie tak to wyglądało. W książce głównymi bohaterami są motocykliści i ich gangi. Duży plus więc za to, że autorka nie starała się zrobić z nich miękkich klusek. Było okrutnie, bezwzględnie i brutalnie, ale o to właśnie chodzi. Bohaterzy świetni, żaden z nich nie był przesadnie dobry, czy przesadnie zły. To, co mi się nie spodobało, to przede wszystkim tytuły rozdziałów, bo można było odczuć, że to taki mini spoiler. Lubię zaskoczenie, a to już trochę nakreślało, co w danym momencie będzie się działo. Druga sprawa to zakończenie. Moim zdaniem średnie, nie trzymało się kupy. Mimo wszystko książkę czytało się świetnie. Było dużo akcji i dużo emocji. Całość była niesamowicie lekka i wciągająca. Oprócz tych dwóch wyżej wymienionych wad wszystko jest w jak najlepszym porządku. Gdyby wyszła część druga, to od razu bym brała, bo wiem, że autorka ma świetne pióro i dużo fajnych pomysłów. 8/10
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
17-02-2023 o godz 21:52 przez: Snieznooka
Miałam okazję czytać już książki autorstwa Caroline Angel i podobały mi się, dlatego, kiedy zobaczyłam, że pojawia się jej kolejna książka i jest związana z motocyklistami, stwierdziłam, że muszę po nią sięgnąć. Ciekawiła mnie współcześniejsza, pełna warkotu silnika wersja Romea i Julii. Miałam takie skojarzenie od razu, kiedy przeczytałam opis książki „Rówieśniczka diabła”. Chciałam przenieść się na Alaskę i zobaczyć tamten świat oczami bohaterów. Poczuć ten klimat i wpaść w kłopoty będąc w nieodpowiednim miejscu i czasie. Głównym bohaterem książki autorstwa Caroline Angel pod tytułem „Rówieśniczka diabła” jest Gabriel Reed, prezes klubu motocyklowego, każdy woli schodzić mu i jego kompanom z drogi. Nikt nie chce mieć kłopotów, a zadarcie z nimi właśnie do tego doprowadzi. Mae jest siostrą Dirka Whitakera szefa innego klubu motocyklowego, jest bezwzględny, groźny i nie zamierza pozwolić dziewczynie na spełnienie obietnicy, którą złożyła Gabrielowi dziesięć lat temu. Presja i rywalizacja między klubami sprawia, że dla zakochanych zdaje się nie być nadziei jednak ona umiera ostatnia. Czy Mae uda się spełnić marzenia i obietnice pomimo złowrogiego brata? Czy Gabriel nadal o niej myśli poważnie? „Rówieśniczka diabła” ukazuje, że prawdziwa miłość ma ogromny wpływ na człowieka, główni bohaterowie kochali się i byli gotowi na siebie poczekać z powodu konfliktu, w którym żyły ich rodziny. Wzajemna troska o bliskich była rozczulająca, a sama historia i relacje wypadły bardzo wiarygodnie. Lubię klimaty klubów motocyklowych, sami musicie przyznać, że Mae nie miała lekko przy takiej rodzinie, ale ukazała, że ma silną osobowość i ma zamiar walczyć o to, co słuszne, o to, czego pragnie. „Rówieśniczka diabła” autorstwa Caroline Angel nie jest może zbyt obszerna objętościowo, dlatego też akcja dzieje się dość szybko, co mi nie przeszkadzało czuć przyjemność z lektury. Świat bikerów jest brutalny, namiętny, szybki i trudny dla młodej kobiety, musicie być na to przygotowani. „Rówieśniczka diabła” wciąga, sprawia, że czytelnik przenosi się na Alaskę, w zupełnie inny świat, pełen sekretów, intryg, poznaje dobrze wykreowanych bohaterów i nie chce go opuścić.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
13-02-2023 o godz 16:59 przez: kaktus_love_book
🔥RECENZJA🔥 "Teraz liczy się tylko ta chwila, w której bratnie dusze łączą się ponownie, by tym razem stać się na tyle silnymi, aby niczemu i nikomu nie udało się ich więcej rozdzielić ." Współpraca reklamowa z @editio.red Dziewczyna w świecie mężczyzn ma niewiele do powiedzenia. Maeve miała już dosyć życia u boku brata, który kierował nią, niczym zabawką na pilota. Próbowała się wyrwać, chciała by powrócił jej ukochany, który prawie dekadę temu złożył pewną obietnicę. Niestety nie była świadoma, że ukryte są przed nią pewne fakty, a ona przez niektórych była uznana za martwą. Zawrze pakt z samym Lucyferem, byle by w końcu móc wyrwać się z piekła, które zgotował jej braciszek. Okazja natrafia się sama, a ona ucieka. Zrządzeniem losu, trafia do małej mieściny, gdzie ludzie żyją w obawie przed pewnym klubem motocyklowym, na którego czele stoi właśnie on, Gabriel, mężczyzna z jej przeszłości. Teraz zacznie się najlepsza zabawa, która będzie niebezpieczna, szalona i bardzo ryzykowna, ale dla miłości zrobią wszystko, by w końcu móc poczuć się znów szczęśliwymi ludźmi na tym paskudnym świecie, gdzie brat nienawidzi brata. Karolina stworzyla książkę, w której bohaterka sama musi zacząć brać życie we własne ręce. Stłamszona, zastraszona i ubezwłasnowolniona miała już dosyć, szukała ucieczki, pragnęła ponownie znaleźć się w ramionach ukochanego. Oczywiście nic nie ma za darmo. Uciekając, nie patrzyła na kierunek i tym samym szukając wolności, trafiła do miejsca, gdzie będzie na czekać wiele niespodzianek. Pragnęła złapać oddech, poczuć wolność i spokój, niestety nie będzie jej to dane. Stanie na drodze swojej dawnej miłości, której płomień nadal się tli. Gabriel jest członkiem gangu motocyklowego, nie ma dobrej opinii wśród lokalnej społeczności, tym samym ona także stanie się wrogiem. Czekają ich nie lada przeżycia, klub motocyklowy, walka o władzę, terytorium, a ich spokój wciąż będzie zakłócany. Nim pozbędą się wszystkich trudności, będzie bardzo groźnie, niebezpiecznie i mrocznie. Przyjdzie im poznać także, wiele tajemnic, które wstrząsną dogłębnie. Każde doświadczenie będzie tylko lekcją, która wzmocni ich uczucia. Polecam.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
28-03-2023 o godz 16:01 przez: Jola
📚Rówieśniczka diabła📚 @carolineangel_autor_ [współpraca recenzencka @editio.red ] Romans który czyta się parę godzin historia która porywa od pierwszej strony i nie daje przez jakiś czas o sobie zapomnieć Romeo i Julia wśród motocyklistów. Styl pisarski autorki jest mi znany od wielu wielu lat czytałam, ją jeszcze na wattpadzie gdzie Karolina zaczynała swoją przygodę z pisaniem. Myślę, że rozwinęła się w naprawdę cudownym kierunku i jej książki to opowieści do których wracam regularnie co jakiś czas. Wszystko zaczęło się w moim przypadku od historii Abby i Blake'a a tym razem miałam przyjemność poznać historię Gabriela i Meave. Mae jest siostrą przywódcy jednego z gangu motocyklowych i za wszelką cenę stara się od niego uwolnić, ich relacje nie są za dobre między innymi przez to że jej brat rozdzielił ją z ukochanym, z którym złożyli sobie obietnice, że odnajdą się w przeciągu 10 lat. Niestety, te 10 lat mija za niespełna tydzień. Historia opowiedziana jest z trzech różnych perspektyw: z perspektywy Mae, Gabriela i trzecioosobowej jednak nie przeszkadza nam to w odbiorze książki i głównych bohaterów. Szczerze powiedziawszy czytało mi się ją bardzo szybko i przyjemnie, a charaktery Mae i Gabriela są są oryginalne pomimo szerokiej gamy romansów tego typu na polskim rynku. Pomimo tego iż Książka jest naprawdę krótka i do wciągnięcia, że tak powiem na raz, to nie mamy takiego wrażenia, że coś zostało niedopowiedziane, że czegoś nam zabrakło i że czegoś było za mało. Wszystko jest napisane tak, że te mniej niż 300 stron zawiera więcej dobrze napisanej akcji niż niejedna książka która ma nawet 700 stron. Opowieść Mae i Gabriela jest jedną z tych, przy których po prostu się bawimy. Nie jest to co prawda zobowiązująca lektura i nie zawiera jakiegoś wybitnego przekazu, niemniej pozwala nam miło spędzić czas i oderwać nasze myśli od wszystkiego od czego chcielibyśmy uciec. Polecam każdemu kto lubi romanse owiane nutką niebezpieczeństwa i całą gamą emocji. ⭐4/5⭐
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
26-02-2023 o godz 21:15 przez: anonymous
Po książkę sięgnęłam tylko dlatego, że przekonał mnie do tego nagłówek. Romeo i Julia wśród motocyklistów. Na samym początku muszę zaznaczyć, że książki nie skończyłam. Porzuciłam ją w około 45%. Zawsze staram się tego nie robić, nawet jak książka jest okropna, postaram się ją skończyć, jednak tym razem nie dałam rady. Książka zaczyna się w momencie, kiedy dwoje nastolatków jest rozdzielane i obiecują sobie, że z 10 lat znów będą razem. O ile w teorii to nie brzmi źle, tak w praktyce wypada to strasznie. Dialogi, teksty i komentarze bohaterów wybrzmiewają strasznie płytko, nijako wręcz czasami jak obrażone pięcioletnie dzieci. Po przeczytaniu opisu i pozytywnych opinii myślałam, że to książka typowo o motocyklistach, nielegalnych wyścigach. Jakie było moje rozczarowanie, jak przez ponad 100 stron dostałam wojnę gangów i to taką miernie opisaną. Co do samych bohaterów i wydarzeń również mnie nic nie zachwyciło. Maeve Whittaker, czyli Mae pomimo tego, że jest dorosłą sobą, jest podporządkowana bratu do takiego stopnia, że przez wiele lat daje się faszerować lekami nasennymi, kiedy tylko powie nie, bądź chce się postawić. Jedną z rzeczy, jaka mi się podobała to zachowanie Payette, który nie jako jest sojusznikiem jej brata. Jedynie on rozumie jej wołanie o pomoc „chowam kciuk do środka, a po chwili zakrywam go pozostałymi palcami. Powtarzam gest kilkukrotnie”. Co prawda pomaga jej, ale nie bezinteresownie. Mae ucieka do małego miasteczko i o jakie zaskoczenie! Spotyka kogoś, kto zmienił jej życie! No nie podobała mi się ta książka, zdecydowanie tę książkę dałoby się napisać inaczej i lepiej. Rozumiem, czemu komuś może się to podobać, niestety te rzeczy mnie osobiście do siebie zraziły. Plot twist, który miał nas zaskoczyć, był bardzo naciągany. Sceny seksualne, bardzo niechlujnie napisany, aż czułam zniesmaczenie czytając je. ⭐️/5 instagram - emcia.czyta
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
27-03-2023 o godz 19:28 przez: Kamila
😈Recenzja😈 "Zawsze będę jego, nawet jeśli on nie będzie mój..." Mae należy do świata gangów motocyklowych. Kiedy skończył się jeden koszmar, pojawił się drugi. To brat wyrządził jej piekło na ziemi. Jedyna osoba, w której miała oparcie, została jej odebrana. Życie straciło sens, ale pozostała nadzieja. Dziesięć lat. Tyle dali sobie czasu, aby ponownie się odnaleźć. Tylko, czy im się uda? Każdy dzień jest na wagę złota. A czas przelatuje niczym piasek przez palce... Czy jeszcze kiedykolwiek spojrzą sobie w oczy? Nadzieja umiera ostatnia... "Rówieśniczka diabła" to książka, która uświadamia nas, że ludzie od zawsze wierzą w to, co mówią inni, idą za większością, ale w życiu trafi się ta jedna osoba, która się wyróżni i stanie po przeciwnej stronie tłumu. Wiecie, dlaczego sięgam po książki tej autorki? Bo ja wiem, że nigdy się nie zawiodę. Każda historia przez nią stworzona od pierwszej strony, ba od pierwszego zdania wciąga i nie pozwala wypuścić książki z rąk. To, co dzieje się w tej książce nie sposób przewidzieć. Na każdym kroku jesteśmy zaskakiwani. Zdarzenia, jakie mają tutaj miejsce, szokują, wywołują ciarki, są owiane tajemnicami oraz chwilami grozy. Prawda także wyjdzie na jaw i kiedy ją poznałam byłam w szoku. Nie tego się spodziewałam... Więc po raz kolejny autorce udało mnie się zaskoczyć. Bohaterowie również wykreowani są w idealny sposób. Każdy z nich ma ciężką przeszłość, ale to jaka będzie ich przyszłość, jest już w ich rękach. W końcu chwycili swój ster. W końcu mają prawo decydować, ale co, kiedy przeszłość ponownie powróci. Co, kiedy będą w niebezpieczeństwie? Jedyne, co mi się nie podobało to niedokończenie dwóch wątków. Niestety nie mogę wam zdradzić jakich, bo będzie to spojler. Może to oznacza, że szykuje się dla nas kolejna część? Dziękuję za wspaniałe spędzony czas z twoimi bohaterami, jesteś cudowną autorką.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
07-02-2023 o godz 22:00 przez: aneta1989
Tytuł: "Rówieśniczka diabła" Autor: Karolina Kołbuc Data premiery: 24.01.2023r. Wydawnictwo: editio.red Jak wiecie lubię Karolinę Kołbuc. Widać to po ilości książek, które od niej mam🥰 jednej mi brakuje, ale tylko dlatego, że przyjaciółka ją teraz czyta😁 . "Rówieśniczka diabła" to najnowsza pozycja autorki i... z ogromnym bólem serca to pisze, ale między nami nie zaiskrzyło tym razem. Nie wiem dlaczego 😢 Czy to przez tą mafię, czy stosunki między główną bohaterką a jej "bratem"... Nie wiem 🤷‍♀️ Po prostu nie było przyciągania... Ale pisząc tę recenzję chyba wiem dlaczego - na każdej okładce zawsze do tej pory był mężczyzna, a tym razem jest kobieta - pewnie dlatego 😁🙈 . Poznajemy Mae i Gabriela. Są młodzi i zakochani... poznali się przez swoich ojców, którzy byli w motocyklowych gangach. Dwa obozy. Dwa serca, które biły dla siebie... Niestety pewnego dnia Gabriel oznajmia Mae, że ma na niego dziesięć lat czekać i wtedy po nią wróci, że będzie jej szukać... Ta dziesięcioletnia przerwa trochę mi podejrzana🙈 może i Gabriel szukał Mae, ale ta o tym nie wiedziała, bo była ciągle 'chroniona' przez swojego brata, który oznajmił wszędzie, że ona nie żyje... Także widzicie - zagmatwane to troszkę było 😁 Jak to w gangach... intrygi, mafijne porachunki, morderstwa... dużo się działo, nie było czasu na nudę. Pochłonęłam książkę szybko - jak za każdym razem... I smutno mi, że nie potrafiłam tym razem również tak bardzo zżyć się z bohaterami jak zawsze😢 . Aczkolwiek! Liczę na to, że kolejna Twoja książka będzie szybko i będę ją mogła znów trzymać w swoich łapkach i czytać ❤️ . Czytaliście coś od autorki? Ja Wam polecam wszystkie jej książki, bo dziewczyna ma talent, a jej dzieła są naprawdę nieodkladalne ❤️ Uwielbiam ❤️
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
09-03-2023 o godz 18:38 przez: Aleksandra Dziura
Mae od lat żyła pod rządami ojca i brata. Gdy brat zamordowałam ich ojca z zimną krwią, wiedziała, że musi zrobić wszystko by uciec. Nie dość, że siedziała wiecznie zamknięta przed światem, to jeszcze Dirk zrobił wszystko, aby rozdzielić ją z ukochanym. Już niedługo miało minąć 10 lat od czasu, gdy złożyli sobie obietnicę odnalezienia siebie. Dziewczyna kładzie swój los na jedną kartę i prosi o pomoc innego ważnego człowieka w świecie mafii, który zgadza się jej pomóc. Dziewczyna trafia w miejsce, w którym ma nadzieję, że nigdy nie zostanie znaleziona. Gdy okazuje się, że w tym małym miasteczku na końcu świata również rządzi mafia, można powiedzieć, że Mae zupełnie nawet nie stara się unikać degenratów, jak mówią o nich ludzie. Nie spodziewała się, kogo tam spotka i jak wiele się wyjaśni. Książka ogromnie wciąga, chociaż pewne sytuacje dzieją się zbyt szybko, co jest bardzo do przewidzenia. Po ucieczce właściwie szybko pojawia się szczęście i spokój, który oczywiście zostaje zaburzony. Jest tu wiele emocji, ale nie wiele jest takiego WOW. Mimo wszystko przyjemnie się to czyta. Bohaterka jest super wykreowana na kobietę, która nie boi się niczego. Potrafi o siebie zadbać i cały czas wplątuje się w jakieś kłopoty. Jednak dodaje to uroku i trochę humoru do powieści. Okładka zdradza nie wiele, jest w barwach czerwieni i czerni co ładnie się łączy. Książka podzielona jest na rozdziały, w których każdy z nich ma swój tytuł oraz przy każdym z tytułów mamy rogi, jak mniemam byka. Powieść nie jest długa, więc mogłabym powiedzieć, że jest do wciągnięcia w jeden wieczór. Fanom mafii mogę ją spokojnie polecić, bo warto.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
09-03-2023 o godz 18:36 przez: Aleksandra Dziura
Mae od lat żyła pod rządami ojca i brata. Gdy brat zamordowałam ich ojca z zimną krwią, wiedziała, że musi zrobić wszystko by uciec. Nie dość, że siedziała wiecznie zamknięta przed światem, to jeszcze Dirk zrobił wszystko, aby rozdzielić ją z ukochanym. Już niedługo miało minąć 10 lat od czasu, gdy złożyli sobie obietnicę odnalezienia siebie. Dziewczyna kładzie swój los na jedną kartę i prosi o pomoc innego ważnego człowieka w świecie mafii, który zgadza się jej pomóc. Dziewczyna trafia w miejsce, w którym ma nadzieję, że nigdy nie zostanie znaleziona. Gdy okazuje się, że w tym małym miasteczku na końcu świata również rządzi mafia, można powiedzieć, że Mae zupełnie nawet nie stara się unikać degenratów, jak mówią o nich ludzie. Nie spodziewała się, kogo tam spotka i jak wiele się wyjaśni. Książka ogromnie wciąga, chociaż pewne sytuacje dzieją się zbyt szybko, co jest bardzo do przewidzenia. Po ucieczce właściwie szybko pojawia się szczęście i spokój, który oczywiście zostaje zaburzony. Jest tu wiele emocji, ale nie wiele jest takiego WOW. Mimo wszystko przyjemnie się to czyta. Bohaterka jest super wykreowana na kobietę, która nie boi się niczego. Potrafi o siebie zadbać i cały czas wplątuje się w jakieś kłopoty. Jednak dodaje to uroku i trochę humoru do powieści. Okładka zdradza nie wiele, jest w barwach czerwieni i czerni co ładnie się łączy. Książka podzielona jest na rozdziały, w których każdy z nich ma swój tytuł oraz przy każdym z tytułów mamy rogi, jak mniemam byka. Powieść nie jest długa, więc mogłabym powiedzieć, że jest do wciągnięcia w jeden wieczór. Fanom mafii mogę ją spokojnie polecić, bo warto.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
18-02-2023 o godz 20:44 przez: zaczytana_buntowniczka
Maeve i Gabriel, współcześni Romeo i Julia. Pochodzą z dwóch różnych gangów motocyklowych więc ich miłość jest zakazana. Pomimo wielkiego uczucia muszą zmierzyć się z rozłąką. Gabe obiecuje dziewczynie, że wróci po nią w ciągu 10 lat. Mae więziona przez brata tyrana nie potrafi pogodzić się ze swoim losem. Postanawia uciec.... Czy ma wystarczająco dobry plan? Kiedy i czy w ogóle spotka jeszcze miłość swojego życia? Rówieśniczka diabła to jedna z tych książek, które ciężko odłożyć. Po opisie można rzec, że fabuła nie będzie zbytnio wymagająca, ale to diabelska pomyłka. To jedna z tym pozycji czytelniczych, które po prostu trzeba poznać. Akcja rozgrywa się w odpowiednim tempie, dzięki czemu ani nie zanudzamy się zbędnymi informacjami, ani się nie gubimy w ich natłoku. Autorka funduje nam ogrom emocji w świecie gangów motocyklowych, ataków złości i brutalności. Jeśli skrywacie romantyzm to ta książka na pewno go odkryje. Historia pełna pożądania i nadziei, a co dla mnie najważniejsze intryg i tajemnic. Nie brakuje również dawki humoru dzięki czemu od razu wpada w mój ranking must have. Jeśli chodzi o bohaterów w mojej ocenie każdy z nich miał to co mieć powinien. Były ciemne charaktery, którym chciałoby się wydrapać oczy, ale też takie, które swoją dobrocią skradły od razu moje serce. Mogłoby się wydawać na początku książki, że zakończenie będzie klasyczne, bez szału. Niech Was to nie zwiedzie. Gwarantuję, że nie raz, nie dwa zwroty akcji doprowadzą do osłupienia, a tocząca się fabuła wcale nie jest tak oczywista jak sugeruje początek. Polecam, ale też ostrzegam, że ciężko będzie się oderwać.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
29-01-2023 o godz 11:17 przez: malgorzatahabicht
RECENZJA 🤓 Cześć Wszystkim. „Rówieśniczka diabła” Karolina Kołbuc, wydawnictwo Editiored. Dziesięć lat, tyle sobie obiecali Mae i Gabriel. Czy uda się im spotkać ponownie? Jeśli brat Mae, Dirk trzyma ją pod kluczem  i pilnie strzeże. Kobieta postanawia, że koniec władzy nad jej życiem, pragnie sama decydować o sobie. Postanawia poprosić o pomoc. Jak daleko się posunie Mae aby odzyskać wolność? Czy Mae i Gabriel będą mieli szansę na ponowne spotkanie? Po książkę sięgnęłam ze względu na opis oraz okładkę, która przyciągnęła mój wzrok. Autorka zabrała mnie do świata motocyklistów mrocznego, pełnego intryg oraz tajemnic, jednocześnie przepełniona tęsknotą, namiętnością i pożądaniem. Bardzo ciekawa fabuła, w której znalazłam sporo zwrotów akcji dzieje się dość sporo, czuć adrenalinę, co powoduje, że książkę ciężko odłożyć, choćby na moment. Mae jest kobietą mocno stąpającą po ziemi i ma szczęście do kłopotów, dosłownie przyciąga je jak magnez. A przy tym osoby w jej otoczeniu mają co robić. Gabriel przystojny prezes gangu motocyklowego twardą, ale sprawiedliwą ręką rządzi swoim klubem. Autorka w książce bardziej skupiła się na wojnach miedzy gangami, nawiązuje do społeczności klubu motorowego oraz mieszkańców miasteczka, w którym znajduje się klub. Zabrakło mi trochę samej jazdy jednośladami, tego powiewu wiatru we włosach. Minusem jest to, że fabułę dało się przewidzieć, kilkukrotnie już wiedziałam co za moment się wydarzy. Jeśli szukasz romansu mafijnego  na długi zimowy wieczór to „Rówieśniczka diabła” na pewno spełni Twoje oczekiwania.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Więcej recenzji Więcej recenzji
Prezentowane dane dotyczą zamówień dostarczanych i sprzedawanych przez empik.

Zobacz także

Klienci, których interesował ten produkt, oglądali też

Podobne do ostatnio oglądanego