Skarb. Rodzina Monet. Tom 1 (okładka  miękka)

Przyszła mi zniszczona

To jest naprawdę dobry tytuł, wciąga jak mało co. Odnosząc się trochę do samej fabuły książki, jest ona zdecydowanie nieprzeciętna. Ukazuje losy młodej Hailie, która po stracie mamy i babci (swojej jedynej dotychczasowej rodziny) trafia pod skrzydła pięciu obrzydliwie bogatych, władczych i rozpuszczonych braci. Bohaterka zmaga się z wszelkimi trudnościami. Relacje między nowo poznanym rodzeństwem dopiero kiełkują, a dziewczyna, probóje się przyzwyczaić do ich trudnych charakterów i nieodgadnionego nastawienia. Hailie rozczarowuje się w związku z obowiązującymi zasadami wśród świata, w którym teraz się obraca, jakoże jej poprzednie życie wyglądało totalnie inaczej. Oswaja się z rzeczywistością, która obarczana jest ciążącymi, mrocznymi sekretami i nie lada zainteresowaniem jako odnaleziony po latach członek wpływowej rodziny monetów Książę czyta się lekko, szybko i przyjemnie. Pełna jest zwrotów akcji, punktów kuluminacyjnych i różnorodnych emocji. Czytając dostarcza ogrom ekscytacji i zachęca do nie przerywania czytania. Rozdziały nie są za długie, tak samo jak wszelkie opisy szczególnie te określające przeżycia wewnętrzne głównej bohaterki. Poruszane są ważne tematy jak zaburzenia odżywiania, trudności z nawiązywaniem relacji, czy zmaganie ze stratą bliskich, co według mnie jest niezaprzeczalną zaletą. Jestem zdecydowanie pod wrażeniem wykreowaniem przez autorkę tak charakternych postaci. No i podziwiam za poczucie humoru, dawno się tak nie śmiałam przy czytaniu. Cała fabuła została doszczętnie przemyślana i dopracowana. Czasami odczuwałam za duże zażenowanie, ale było ono pozytywnee. Po poznaniu dalszych losów bohaterów w dalszych częściach, wiem że jest jeszcze lepiej. Więzi między rodziną się zacieśniają, relacje rozkwitają a sama bohaterka dojrzewa. Jest to genialna historia i jeżeli chcesz w niej zatonąć, sięgnij właśnie po tą powieść, a zobaczyć, że wynurzyć się nie będzie łatwo.

Na początku utwór wcale mi się nie podobał, opowiadał bowiem o dziewczynce w żałobie i jej nie miłych braciach, którzy nie pałali do niej wielką sympatią. Zdażyło się parę uroczych fragmentów, ale w większości musiałam się zmuszać do czytania. Jeszcze jedna rzecz, która mi się spodobała to postawa niektórych z rodzeństwa co do zaburzeń nastolatki. Moim zdaniem zostały one opisana bardzo dobrze. Dopiero pod koniec zrobiło się ciekawiej, ale wcale mnie to nie pocieszyło, bo przez dłuższy czas historia opierała się na dziewczynce, która nie ma życia towarzyskiego, rodziców i szczęścia. Hailie przez całą książkę robiła jakieś głupie rzeczy przez, które aż chciałam zamknąć książkę. Bohaterowie zostali wykreowani idealnie jednak ich siostra była bardzo irytująca i rozumiem, że życie dało jej w kość, jednak nie zmieniło to mojej opinii co do jej nie mądrego zachowania. Reszta jej rodzeństwa była pięknie przedstawiona i dlatego moja wyobraźnia płacze ze szczęścia. Pomimo paru fragmentów godnych uwagi cała fabuła bardzo się ciągnęła, a rozwinęła się dopiero około pięćdziesiąt stron przed zakończeniem. Nie czytałam jej długo, ale chyba wolałabym poświęcić ten czas na inną powieść. Z pewnością kupię drugi tom, lecz tylko dlatego że główna bohaterka może zrobić się z małej dziewczynki powerful women i mieć lepsze relacje z braćmi. Przez co uważam że następna część będzie lepsza, ale to się okaże. Nie chcę was zniechęcać, dlatego nie miejcie za dużych oczekiwań co do tej lektury bo może was zawieść.

Myślę że każdy orientuje się, że jest to książka wydana z wattpada. Osobiście uważam że naprawdę mało która książka z tej platformy jest godna wydania, choć teraz jest taki szał na wydawanie książek z tej platformy. Biorcą do ręki Rodzinę Monet nie miałam wysokich oczekiwań ale mogę szczerze powiedzieć, że po przeczytaniu uważam, że ta książka naprawdę nie zasługuje na to by brać ją przez pryzmat tego na jakiej platformie na początku powstawała. Jestem w trakcie czytania Spark oraz Start a fire czyli jak się orientuje największych watpadowskich hitów i jak o tych książkach mogę powiedzieć, że wielu doświadczonym czytelnikom się nie spodobają, to tak o Monetach powiedzieć tego nie mogę. Nie ma tutaj opisów jednej tej samej rzeczy co stronę. Te opisy nie są naprawdę za długie według mnie. Historia też jest całkiem ciekawa i oryginalna. Jedyne co mi przeszkadzało to bardzo dużą wrażliwość głównej bohaterki która poprostu ciągle płacze, rozumiem jej trudną sytuację ale mimo wszystko jest to dla mnie irytujące. Nie rozumiem też jej postępowania w niektórych momentach, poprostu nie wydaje mi się że niektóre jej decyzje mogłaby rzeczywiście podjąć dziewczyna w jej wieku, która by była w takiej sytuacji. Podsumowując naprawdę polecam spróbować sięgnąć po tą książkę, ja jestem zadowolona i napewno zakupie kolejne tomy.

Hailie Monet w jeden wieczór straciła bliskich oraz dom. Opiekę nad nią przejął przyrodni brat Vincent, który mieszka na innym kontynencie. Jednak to nie wszystko, ponieważ okazuje się obrzydliwe bogaty i sam ma czwórkę braci. Czternastolatka ze swojej bezpiecznej przystani w Anglii musi przenieść się na inny kontynent. Nowe otoczenie, onieśmielający bracia oraz luksusy, do których nie nawykła mocno wpływają na psychikę dziewczyny. Do tego okazuje się, że praca najstarszych braci jest niebezpieczna. Przysparza rodzinie wielu wrogów, a teraz to ona jest jej najsłabszym ogniwem... Po pięknej, jasnej okładce można się spodziewać cukierkowej historii. Jakże mylne jest to przekonanie. Książka porusza kilka ważnych tematów, od niskiej samooceny, przez problemy z odżywianiem do chęci akceptacji ze strony rodziny. Pokazuje, że mimo otaczających nas luksusów to wciąż miłość jest najważniejsza. Po przeczytaniu opisu bałam się, że będzie to naiwna historia. Jakże się myliłam! Wcale się nie dziwię, że ta książka jest tak rozchwytywana. Z czystym sumieniem mogę wam ją polecić.

Niesamowita książka. Stwierdzam jednak, że książka przypomina bardziej kilka historii niż ciągłewydarzenia, jednak to może tylko moje odczucie (oczywiście było tak tylko w kilku rozdziałach. )Pierwszy raz spodobała mi się książka nie typowo romans dlatego bardzo mnie zafascynowała. Po przeczytaniu pozostawiła mnie bez słowa wyjaśnienień w wielu kwestiach, których się domagałam, jednak stwierdzam, że dzięki temu jestem ciekawa kolejnych części dlatego moge tylko złożyć gratulacje autorce, że udało jej się to osiągnąć. Przez długi okres czasu nie rozumiał do czego dążymy skoro aż do samego końca nie dostałam moich odpowiedzi, jednak po zastanowieniu widnieju tu inny sens 1 tomu. Nie poszukiwanie prawdy o pracy braci, mimo że to też jest bardzo fascynujące i tajemniecze,ale prawdziwy sens jest naprawdę piękny nie zdradze go bo nie będziecie już tak zaciekawienie, ale naprawde ciepło polecam 5/5. Mam nadzieję, że w następnych tomach dowiem się więcej i będę mniej poirytowana niektórymi sytuacjami:)

Przed samym czytaniem miałam średni stosunek bo byłam pewna że książka trochę mnie znudzi. Aczkolwiek myliłam się. Książka wciągnęła mnie od samego początku. Fabuła jak najbardziej ciekawa i interesująca. Pochłania czytelnika i zachęca do dalszego czytania poprzez kolejne odkrywanie tajemnic ,,Braci Monet". Jednakże uważam że niektóre opisy wydarzeń były nudne i skupiały się AŻ za bardzo na tym co się dzieje a a nie na odczuciach głównej bohaterki tymi wydarzeniami. Chociaż to tylko moje odczucie Myślę także że wątek romantyczny był mało rozwinięty, ale rozumiem że celem książki nie było skupienie się na życiu miłosnym Hailie tylko na relacji z jej braćmi. Historia ta delikatnie porusza ważny temat zaburzeń odżywiania i myślę że w drugim tomie będzie poruszone to bardziej. Tak samo mam nadzieję na rozbudowanie życia miłosnego głównej bohaterki. Absolutnie wszystkim polecam ta książkę. Miłego czytania!

Książka z początku wydawała mi się nudna. Później jednak zakochałam się w niej kompletnie. Pokochałam główna bohaterkę i ogółem wszystkie postacie. Książka jest przepiękna i słodka. Uważam ze jest dobrze przemyślana a postacie nie są puste a bardzo dobrze napisane i każda z nich ma swój odmienny charakter który wprowadza w historie bardzo dużo. Ogółem kocham ta ksiazke jest to mój ulubieniec tego roku. Czekam na kolejne tomy i dalsza cześć tej historii która naprawdę porywa. Nie jest to bowiem jakaś zwyczajna książka i mimo iż na początku wydawać się może nudna jest naprawdę bardzo ciekawa i wciągająca. W pewnych momentach nawet trzyma w napięciu i zaskakuje. Główna bohaterka jest przekochana a jej uczucia wydają się bardzo realistyczne i sprawiają ze można się bez problemu wczuć w jej życie w domu Monet. Ogółem uwielbiam ja.

Genialna książka, która na papierze jest jeszcze lepsza niż na platformie wattpad. Porusza wiele ważnych tematów, problemów w czasie dojrzewania oraz przedstawia w bardzo ciekawy sposób to jak relacje między bohaterką, a jej braćmi z czasem się zmieniają. Pozwala nam na spojrzenie oczami nastolatki i "samotnej" młodej dziewczyny, która próbuję przeżyć żałobę po zmarłej mamie oraz babci. Książka nie porusza lekkich tematów. Na pewno nie reszta tomów, jednak to jak autorka przedstawia uczucia Hailie, której nie każdy z braci przyjmuje dobrze doprowadza do wielu odczuć i sprawia, że sami czujemy się jakbyśmy byli nią. Książka jest bardzo urokliwa i naprawdę myślałam, że nie będę za nią przepadać kiedy po raz pierwszy sięgnęłam po nią na wattpadzie, jednak szybko zmieniłam zdanie. Cudowna i wartościowa książka!

CUDO ta książka na serio była genialna. Przeczytałam ją w 3 dni i dalej pamiętam jak super bawiłam się przed czas czytania. Wydaje mi się że potencjał książki został idealnie wykorzystany, jedynie czego mi teraz brakuje. To więcej momentów gdzie Dylan, Shane, i Tony bronią Hailie w szkole lub poprostu momentów jak ją zaczepiali. Bo na serio moim zdaniem te momenty były najlepsze. Bardzo polecam tą książkę, nie jest jakoś wybitnie literacka, ale to nie przeszkadzało mi podczas czytania. Kategorie wiekową dałabym 13 bo jest dużo przekleństw że strony braci i podtekstów również z ich storny haha. Nawet nie wiem czy 15-16 ale wydaje mi się ze jak ktoś jest gotowy w wieku 13 to będzie w porządku. P. S Mój ulubiony brat to definitywnie Dylan haha a na drugim miejscu Will of course.