Przejście (okładka  miękka, 10.2020)

Wszystkie formaty i wydania (3): Cena:

Sprzedaje empik.com : 26,08 zł

26,08 zł
39,90 zł porównanie do ceny sugerowanej przez wydawcę
Odbiór w salonie 0 zł
Wysyłamy w 24 godziny

Każdy sprzedawca w empik.com jest przedsiębiorcą. Wszystkie obowiązki związane z umową sprzedaży ciążą na sprzedawcy.

Potrzebujesz pomocy w zamówieniu?

Zadzwoń
Dodaj do listy Moja biblioteka

Masz już ten produkt? Dodaj go do Biblioteki i podziel się jej zawartością ze znajomymi.

W czasach komunizmu dwóch nastoletnich przyjaciół postanawia uciec z domu w Albanii i przeprawić się przez morze do Włoch. Po latach jeden z nich opowiada historię ich dzieciństwa, wspólnego dorastania i przyjaźni, ucieczki oraz tego, co wydarzyło się później. Czy można uciec od samego siebie? Czy w nowym otoczeniu stajemy się innymi ludźmi? Błąkając się po ulicach kolejnych europejskich miast, dorosły już Bujar rozmyśla nad sensem życia, samotnością, miłością i tym, czy w nowym otoczeniu zawsze pozostaniemy obcy.

Autor jest Finem, ale pochodzi z Kosowa – jego rodzina wyjechała z Bałkanów podczas wojny etnicznej. Pomimo dorastania w fińskim otoczeniu w prozie Statovciego bije gorące, bałkańskie serce.

"Historia opowiedziana z ogromną dozą empatii i wrażliwości. Statovci staje się jednym z wyraźniejszych głosów we współczesnej literaturze europejskiej."
"Kirkus Reviews"

"Przejście opowiada o przynależności i wykluczeniu, miłości i okrucieństwie. Ta książka zrodziła się jak Feniks z popiołów ubiegłego wieku. Opowiada o grzechach ojców, przed którymi dzieci muszą uciec przechodząc na drugą stronę – lub zginąć."
"The Guardian"

Powyższy opis pochodzi od wydawcy.

ID produktu: 1250638388
Tytuł: Przejście
Autor: Statovci Pajtim
Tłumaczenie: Musielak Sebastian
Wydawnictwo: Wydawnictwo Pauza
Język wydania: polski
Język oryginału: fiński
Liczba stron: 304
Numer wydania: I
Data premiery: 2020-10-10
Forma: książka
Wymiary produktu [mm]: 204 x 30 x 147
Indeks: 36414734
średnia 4,4
5
10
4
3
3
3
2
0
1
0
Oceń:
Dodając recenzję produktu, akceptujesz nasz Regulamin.
3 recenzje
Kolejność wyświetlania:
Od najbardziej wartościowych
Od najbardziej wartościowych
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najpopularniejszych
Od najwyższej oceny
Od najniższej oceny
5/5
10-12-2021 o godz 10:25 przez: Michalina Kondzielnik | Zweryfikowany zakup
Niecodzienna historia. Jednak nie jest to literatura współczesna dla każdego.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
29-06-2021 o godz 13:51 przez: Monika Siwiec
Strata. Z pozoru tylko puste miejsce przy stole, cisza o poranku, w połowie puste łóżko, a jednak wyrwa w sercu. To pierwsze słowo, które przychodzi mi na myśl po tej literackiej przeprawie. Bo czasem zostają już tylko ojcowskie opowieści. Dźwięczą w uszach. Prowadzą przez przyszłość, choć należą do przeszłości. Kanwę powieści stanowi trudna sytuacja społeczno-polityczna komunistycznej Albanii lat 90. Żółknące zęby i coraz bardziej znoszone ubrania. Komunizm, Hodża, plac Skandenberga, chaos. Tirana staje się demonstracją. Narasta niepokój i rozgoryczenie. Jest duszno, robi się coraz ciaśniej, a bolesne razy stają się impulsem do ucieczki. Nagłe zaginięcie siostry, nieporadność i bolesna samotność matki - są jak gwoździe, które przypieczętowują decyzję. Tylko specyficzna więź głównych bohaterów, nastolatków Bujara i Agima, jest jakby niezmienna. Czy na pewno? To powieść "O". O życiu w kawałkach. Bo Albania, Włochy, Niemcy, Hiszpania, Stany Zjednoczone, Finlandia, a nigdzie nie czujesz się w całości. Nigdzie jak u siebie. Twój cały świat mieści się w kilku foliowych workach, a nieodparta chęć zmycia swojego pochodzenia jak brudu z twarzy, pcha wciąż naprzód. Tylko czy spokój nadejdzie? Niestałość, ulotność, rozpad wiszą tu w powietrzu. Przewijają się przez każdą ze stron, zdanie, nawet najmniejszy znak interpunkcyjny. O inności. Bo nie wszyscy lubią lody truskawkowe, jeansy i gdy świeci słońce. Nie wszyscy wierzą w to samo, wyglądają i myślą. Jesteśmy różnorodni, jednak tak często jest to ściśle połączone z niezrozumieniem, odrzuceniem, brakiem akceptacji. A to boleć może. Przeszywać aż do szpiku. Płynąć w krwiobiegu. Wtedy człowiek zwija się w kłębek. Przestaje być sobą. Wciąż przeprasza. O kontrastach. Biedzie, która łapie za gardło i próbuje określić znaczenie człowieka. I bogactwie, które staje się próżnością. O Albanii i reszcie świata. O przyjaźni. Niestandardowej. Zmieniającej się w miłość, a może nienawiść. Na dobre i złe. Której echo ciągnie się jak niekończąca się wstęga. Przez morskie głębiny. Przez koleje losu, relacje, miejsca. Bo choć czasem chciałoby się znaleźć azyl, wtulić w inną sytuację, przywrzeć do nowej przestrzeni to są sprawy, są ludzie, od których nie da się uwolnić. Są walizkami, które nosimy nieustannie ze sobą. Skoki w czasoprzestrzeni sprawiają, że wciąż musimy być czujni. W jednym momencie jesteśmy w teraźniejszości, by za chwilę dokonać retrospekcji. To czyni tę powieść intrygującą i nieoczywistą w swojej formie. Słowa są proste, mocne, bez zbędnych ozdobników. Niczym ciosy pod żebra. Sam autor jest Finem, ale pochodzi z Kosowa, które wraz z całą rodziną opuścił podczas wojny etnicznej. Na kartach książki po prostu czuje się tę bałkańską duszę. Jakby unosiła się w przestrzeni. To powieść, po której zostaje ślad. Napięcie. Zamęt. Niezgoda. Ale również pamięć, wyłaniająca się niepewnie z ojcowskich historii, że Albańczyk znaczy syn orła, który wraca do gniazda. Zrób sobie pauzę. Przeczytaj.
Czy ta recenzja była przydatna? 1 0
5/5
02-11-2020 o godz 11:43 przez: prosto_o_ksiazkach
Przyznaję. O masakrze w Gwangju w maju 1980 roku dowiedziałam się z książki "Nadchodzi chłopiec" Han Kang. I to jest właśnie to. Literatura - także z gatunku fikcji, powinna nie tylko bawić i odrywać od rzeczywistości zmyślonymi opowieściami, ale także wywoływać duchy ofiar, ocalać je od zapomnienia, uświadamiać i edukować, opowiadając prawdziwą historię. A "Nadchodzi chłopiec" opowiada historie kilku uczestników i ofiar politycznych demonstracji i krwawych zamieszek, do których doszło w 1980 roku w Korei Południowej w mieście Gwangju. To jeden z tych momentów, kiedy ludzie powiedzieli dość. Kiedy wyszli na ulicę w imię najważniejszych, podstawowych praw i wartości. To jeden z tych momentów, kiedy zapłacili życiem za prawo do życia. To jeden z tych momentów, który lubi się niestety powtarzać. Warto o tym pamiętać, warto czytać! Styl autorki i oczywiste w tym wypadku zakorzenienie przedstawionej historii w kulturze azjatyckiej, przypomniało mi o czerwcowej akcji #azjalastminute zorganizowanej przez Pamelę @goldencritic i Edytę @e.the.bookworm.world... a to z kolei przypomniało mi o innej akcji, w której fakty są najważniejsze - czyli #nonfictionnovember który przed nami i o zorganizowanym z tej okazji rozdaniu Pameli, w którym jeszcze do 30 października możecie wygrać wybrany reportaż. Szczegóły na profilu i w poście @goldencritic A jeśli czujecie, że powinniście wiedzieć, a przy okazji tak jak ja lubicie kiedy wiedzę o autentycznych wydarzeniach przedstawia Wam się za pomocą pięknego, momentami poetyckiego języka i ciekawej narracji, czytajcie Han Kang. Swoją drogą ta koreańska pisarka, zdobyła nagrodę The Man Booker Prize for Fiction za powieść "Wegetarianka" więc myślę, że tym bardziej warto przyjrzeć się jej twórczości.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Prezentowane dane dotyczą zamówień dostarczanych i sprzedawanych przez empik.

Zobacz także

Klienci, których interesował ten produkt, oglądali też

Podobne do ostatnio oglądanego