3/5
08-03-2020 o godz 10:42 przez: Paulina
RECENZJA PRZEDPREMIEROWA Premiera 11.03.2020 Wiem, że erotyki nie cieszą się chyba zbytnią popularnością. Czasami czytam na ich temat niewybredne komentarze. Myślę też, że dużo osób nie przyznaje się do ich czytania. Uważam, że zupełnie nie potrzebie. Nie każdy lubi poważniejszą literaturę i wybiera tylko lekkie rzeczy. Ja również lubię chwycić za dobry erotyk i po prostu się zresetować. A Wy? Gdy dostałam książkę "Pani Władza" Ady Nowak byłam mocno zaintrygowana, zwłaszcza akcesoriami do niej dołączonymi. Nie jest to długa książka, więc wzięłam się za nią praktycznie od razu. Klara stara się utrzymać na studiach w Warszawie, by zapewnić jakąś przyszłość sobie oraz rodzinie. Niestety nie idzie jej to wszystko za dobrze. Jest zmuszona przejść na studia zaoczne, jednak nie ma na to pieniędzy. Po namowie swojej współlokatorki zgłasza się na rozmowę o pracę na stanowisko asystentki prezesa w pewniej wielkiej firmie. Jest przekonana, że posady nie dostanie jednak szef poszukiwał kogoś nie tylko do pracy w jego biurze. Powiedzmy, że tak to się niewinnie zaczyna, jednak za chwilę robi się pikantnie. Mamy tutaj do czynienia z shibari czyli sztuką wiązania by osiągnąć rozkosz. Przyznam, że akurat to mnie zainteresowało i jest inne niż wszystko co do tej pory czytałam i pomysł bardzo mi się spodobał. Nie było bzykania co drugą stronę. Historia w książce jest napisana subtelnie, z klasą. Postać samej Klary ewoluuje. Staje się pewną siebie kobietą, która wie czego chce i czego oczekuje. Oczywiście sama historia jest kompletnie nierzeczywista, ale opcja, że przez seks i łóżko można zdobyć władzę wiemy z życia, że takie rzeczy się dzieją. Nie jest to literatura wysokich lotów, ale uważam, że książka ta w milionie innych podobnych ma klasę. Styl autorki też jest przystępny. Na wieczór z książką, by się zrelaksować jak najbardziej polecam. Za egzemplarz książki dziękuję wydawnictwu @lipstickbooks ❤️
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
17-04-2020 o godz 08:00 przez: Iwona Nocoń
Po każdej decyzji, w której podejmuje się przeczytania erotyka łapię się za głowę i pytam siebie na co mi to. Po przeczytaniu tego typu literatury nie stać mnie już na żaden komentarz, bo w 95% żałuję, że zmarnowałam czas poświęcając go danej fabule. Jak skończyła się przygoda z tą książką? Klara główna bohaterka książki zostaje zatrudniona w jednej z firm jako asystentka. Jej szefem zostaje Jan Korn, pewny siebie mężczyzna, który zawsze dostaje to czego chce. Tym razem jego celem jest nowa pracownica a dokładne jej zakres obowiązków wykraczający poza standardowe wytyczne. Wspólne spotkania obojga poza pracą dostarczają parze ekscytujących wrażeń. Hmm zastanawiałam się od czego by tu zacząć. Znając mnie powinniście się spodziewać ostrych słów ganiących tę lekturę. Zaskoczę siebie i was stwierdzając, że nie było aż tak źle. Podoba mi się okładka. W końcu obyło się bez gołej klaty 👏. Jak na erotyk jestem zaskoczona wyważeniem emocji. Wiadomo z czym będziemy mieli do czynienia, ale z drugiej strony nie jest to aż tak oczywiste. Kolejnym aspektem jest fabuła. Gratuluję autorce odwagi. Od razu na starcie postawiła sprawę jasno - macie kobiety do czynienia z prawdziwym erotykiem. Obyło się bez kontrowersyjnych scen, ,,zakrywania" seksualnych zbliżeń niepotrzebnymi wstawkami. Nie nie spodziewałam się, że to poczuję i napiszę, ale w kilku momentach podnieciłam się. I oto k***a chodzi w erotykach co nie?! No. Muszę przyznać, że bałam się trochę pójścia w stronę Grey'a tzn. stłamszenia kobiety przez faceta. A tu proszę. Kobieta również potrafiła pokazać siłę. Yeah. Szkoda tylko, że końcówka trochę siadła. Bo mam wrażenie, że Klara się nieco pogubiła, pociągając mnie za sobą. Dobra, już nie będę smęcić. Ode mnie 7/10. Ocena wysoka, a nawet bardzo wysoka. Oceniła Iwona - ta która nie lubi tego typu literatury.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
28-03-2021 o godz 14:34 przez: kamilamielno
Klara Szczepańska to młoda dziewczyna, która pochodzi z Rucianego-Nidy. Przyjeżdża do Warszawy studiować psychologię. Gdy po raz drugi nie zaliczyła egzaminów przenosi się na płatne zaoczne studia. Dziewczyna pochodzi z wielodzietnej rodziny,  co miesiąc dostaje od rodziców pieniądze na wynajęcie mieszkania w Warszawie,  dlatego liczyła się z każdą złotówką. Jej współlokatorka Aneta załatwiła jej rozmowę kwalifikacyjną u Jana Korna, dyrektora Negotium Consulting. Klara nie posiada doświadczenia ani odpowiednich kwalifikacji,  a jednak zostaje zatrudniona jako asystentka dyrektora. Do jej obowiązków należy zaangażowanie oraz całkowita dyspozycyjność.  Wizyta w luksusowym apartamencie na Złotej 44 sprawia, że Klara staje się zafascynowana swoim szefem. W dodatku jest gotowa zrobić absolutnie wszystko,  by nie wracać do Rucianego-Nidy.  Dochodzi do romansu między asystentką a dyrektorem. Mężczyzna ma specyficzne upodobania seksualne. Wprowadza Klarę w tajemniczy świat starojapońskiej sztuki, czyli shibari sztuki erotycznego kreowania ciała,  które ma dawać rozkosz. "Pani władza" to literatura erotyczna.  W powieści mamy przykład bardzo toksycznego układu między młodą dziewczyną,  a dojrzałym mężczyzną, który wykorzystuje ją do swoich celów. Nie wie tylko, że miał na nią tak duży wpływ, że stworzył ją na swoje podobieństwo i z szarej myszki przemieniła się w wyrafinowaną kobietę pragnącą władzy. Znajomość z Klarą w pewnym momencie obróci się przeciwko niemu.  Chociaż to toksyczny układ między  nimi to mam ogromną ochotę dowiedzieć się,  jak potoczą się dalej losy Klary i Jana. Zakończenie powieści skończyło się tak, że liczę na drugi tom. Podobała mi się ta książka i polecam ją każdemu kto lubi czytać niegrzeczne książki. 
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
21-04-2020 o godz 12:19 przez: Angel
Wystarczy jedno spojrzenie na okładkę i no cóż, nie trzeba być Sherlockiem, żeby wiedzieć, że Pani Władza zalicza się do literatury erotycznej. Nie wiedziałam czego mogę się po niej spodziewać, ale przyznaję, że naprawdę pozytywnie mnie zaskoczyła! A to wszystko przez to, że autorka pokazuje nam coś nowego, coś z czym ja się jeszcze nie spotkałam. Klara, młoda, biedna dziewczyna, która za zdobycie pracy zdolna jest oddać wiele, oddać, no cóż, siebie. Jan Korn, prezes, który ma pewne specyficzne upodobania... Upodobał sobie też Klarę, którą postanowił zatrudnić na swą asystentkę, pomimo, że nie miała wymaganych kwalifikacji. Jednak dziewczyna musi być dyspozycyjna nie tylko w biurze... Kinbaku... Shibari. Sztuka erotycznego krępowania ciała... Krępowanie linami na dziesiątki różnych sposobów, które ma dawać rozkosz. Ich hmm... układ, bo na pewno nie można tego nazwać związkiem, jest dziwny, jest wręcz toksyczny. Klara była na każde zawołanie Korna, który był baardzo bezpośredni, zawstydzający! i chociaż zdawała sobie sprawę, że to nie jest okey... to było jak uzależnienie, była zafascynowana mężczyzną, chociaż czasem jej emocje były ogromnie sprzeczne! Jednocześnie go lubiła i nienawidziła. Jednak na stronach książki obserwujemy zmianę Klary, która z nieśmiałej, grzecznej dziewczynki staje się kobietą pewną siebie i coraz bardziej pragnącą władzy. Przestaje być tą uległą stroną. Obydwoje gubią się też gdzieś w swoich uczuciach. Chociaż bohaterka mnie irytowała i nie polubiłam jej, bo przedstawia sobą typowe dążenie po trupach do celu, prezentuje sobą cechy, których osobiście nie lubię w ludziach, zachowania, których nie popieram, to naprawdę ogromnie jestem ciekawa jak potoczą się jej (i Korna!) dalsze losy. Wręcz nie mogę się doczekać kontynuacji!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
06-03-2020 o godz 22:51 przez: Kasia
Główną bohaterką książki „Pani władza” jest Klara – kobieta, która decyduje się na przeprowadzkę z małej miejscowości do Warszawy. Liczy na to, że w stolicy osiągnie wymarzony cel – będzie mogła pójść na studia. Niestety marzenia okazują się przewyższać możliwości dziewczyny i ta, ze względu na brak pieniędzy, jest zmuszona natychmiast znaleźć sobie pracę. Okazja nadarza się dość szybko, ponieważ współlokatorka Klary poleca jej pracę asystentki prezesa w firmie zajmującej się finansami. Szefem jest tajemniczy Jan Korn, który od swojej pracownicy oczekuje pełnego zaangażowania. Jak się później okazuje – dosłownie. Asystentka ma nie tylko pomagać mu w pracy biurowej, ale również zaspokajać jego seksualne fantazje. Klara przyjmuje tę propozycję dość spokojnie, zaczyna jej się to nawet podobać. Jest zafascynowana swoim szefem oraz nowymi doświadczeniami, jakie dzięki niemu przeżywa. A jeśli za tym dodatkowo może stać nawet awans na wyższe stanowisko – tym dla dziewczyny lepiej. Książka jest debiutem autorki – Ady Nowak, i uważam, że poradziła sobie całkiem w porządku. Lekturę czyta się szybko, ponieważ napisana jest lekkim językiem. Bohaterowie są dobrze wykreowani, świetnie przedstawiona jest również przemiana Klary. Może nieco zabrakło mi rozwinięcia tematu osobowości Korna, która mogła w tej książce odegrać trochę większą rolę. To, do czego jeszcze się przyczepię, to opisy seksu. Moim zdaniem były może nieco zbyt delikatne. Prawdę mówiąc, sięgając po tę książkę, spodziewałam się czegoś znacznie mocniejszego. Reasumując, oceniam jednak ten erotyk jako warty przeczytania.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
1/5
07-04-2020 o godz 10:38 przez: Stringusia
Nie wiem, naprawdę nie wiem, co autorka miała, na myśli pisząc tę książkę. Dla mnie jest to najgorszy gniot, jaki kiedykolwiek przeczytałam ( a przeczytałam sporo ). Zacznijmy od bohaterów, a jest ich w całej ksiażce tylko dwóch ! Do tego nie wiemy o nich ABSOLUTNIE nic, prócz tego, jak się nazywają i jak mniej więcej wyglądają. Klara - główna bohaterka, biedna dziewczyna z prowincji, zgadza się " użyczać swojego ciała " nowemu szefowi, w zamian za stanowisko asystentki w jakiejś korporacji. Korn - jej szef, uwielbia związywać ciała pięknych kobiet. I tyle, nic więcej o bohaterach nie da się opowiedzieć. Co do historii, to nie ma żadnej, tych dwoje po prostu cały czas eksperymentują z linami. Książka jest wulgarna, relacja przedstawiona przez autorkę chora i toksyczna, kobieta jest tu przedstawiona jako przedmiot, nie ma miłości, przyjaźni, szacunku, żadnych zdrowych relacji. Co do stylu autorki - dramat. Dla mnie wszystko leży, od bohaterów, po historię i język. Dla przykładu porównania jakich użyła autorka: " Sukienka była ciężka i sztywna, otwierała się wokół niej jak muszla. Nie wiedzieć czemu przypomniały jej się ostrygi, zwijające się w kwasie soku cytrynowego." " Poczuła jak wbija się w nią jak wielka, gorąca rakieta" " Był jak małe, miękkie zwierzątko. Może chomik? " " ... a piersi rozgrzane jak cynamonowe bułeczki z piekarnika" "...kusiły jak dwie słodkie rodzynki." Moim zdaniem jest to niezwykle szkodliwa książka, która przedstawia, że ciało kobiety służy tylko do jednego. Nie polecam, szczególnie młode dziewczyny powinny trzymać się z daleka od tej książki.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
1/5
10-03-2020 o godz 15:24 przez: Zamknięta w książkach
Klara, dzięki pomocy swojej współlokatorki, dostaje się na rozmowę kwalifikacyjną na stanowisko asystentki Jana Korna, prezesa dużej firmy. Dziewczyna potrzebuje tej pracy, nie zdała egzaminu i została skreślona z listy studentów, a nie chce wracać do rodzinnej miejscowości i przyznać się do porażki. Dzięki znajomości sztuki przyciąga uwagę Jana i zostaje zatrudniona. Podczas drugiej, uzupełniającej rozmowy kwalifikacyjnej, zostaje poinformowana o specyficznych, seksualnych wymaganiach swojego nowego szefa. Niestety „Pani Władza” okazała się jedną z gorszych książek, jakie w ostatnim czasie czytałam. Kompletnie nie trafiła w mój gust. Główna bohaterka była niesamowicie irytująca. Wystarczyła jedna krótka wizyta w luksusowym apartamencie, żeby Klara poczuła się lepsza od innych. Szybko zapomniała, że jeszcze niedawno sama prowadziła życie, które nagle stało się dla niej nudne, kiczowate i tandetne. Według mnie prawie wszyscy bohaterowie byli kiepsko wykreowani. Nawet Korn nie miał w sobie nic specjalnego, brakowało mu autorytetu, charyzmy. Zupełnie nie czułam klimatu tego erotyku, miałam wrażenie, że wszystko było monotonne i mechaniczne, a niektóre wydarzenia wydawały mi się całkowicie nierealne. Sam styl pisania autorki jest bardzo przyjemny, książkę czyta się szybko, co w tym przypadku jest dużym plusem. Pomysł na tę historię bardzo mi się spodobał, niestety z każdą kolejną stroną coraz bardziej przekonywałam się o tym, że nie jest to książka dla mnie. Zakończenie sugeruje, że będzie kontynuacja tej historii, jednak ja po nią na pewno nie sięgnę.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
07-03-2020 o godz 18:49 przez: Karolina Koziar
Pytacie mnie o zdanie... hmmm... Zacznę od początku 😈 Najpierw pojawiła się Klara - wyrafinowana zimna kobieta, która zbyt szybko postanowiła sprzedać swoje ciało dla kariery z powodu beznadziejnego położenia w życiu. Następnie początek zaleciał Greyem, jednak brak tu było chemii między szefem a jego asystentką -jest zwykły układ, czysty biznes. Miałam ochotę odłożyć tę historię na bok... * A potem... potem ta książką mną zawładnęła rozwijając fantazję i chęć odkrywania nowych doznań. Wprowadziła w tajniki kinbaku [shibari], czyli starojapońską sztukę erotycznego krępowania ciała za pomocą sznura, a więc ból zmieszany z przyjemnością odczuwalny na każdej stronie... Zaintrygowana? Dodaj do tego świat w którym władza i pieniądze idą razem w szczeblach kariery... Świat, w którym jest Bad Women 😈 I to Ona odkrywa kobiecą siłę, czerpie z niej władzę i przemiania zwykłą dziewczynę z mazur w rekina biznesu zachłannego w dobra materialne jakie niesie ze sobą kolejny awans. Tylko coś Jej umyka... Czy jest z tym szczęśliwa? * Samo zakończenie pozwoliło mi mieć nadzieję na kontynuację i oczekiwać, że w końcu ktoś skruszy zimne jak lód serce złej Pani Władzy, a całej historii doda miłosnych wzniesień. * Możesz powiedzieć, że jestem dziwna lub wyuzdana albo oceniać moje morale (słyszałam już to nie raz) ale uważam, że to bardzo dobra książka. Inna niż wszystkie erotyki, które czytałam do tej pory. Raczej smutna, ale prawdziwa. Zdecydowanie polecam. 🔥
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
16-03-2020 o godz 19:36 przez: Elżbieta Sz
„Pani Władza" autorstwa Ady Nowak. „Była stworzona do piastowania władzy. Władza-to było jej drugie imię" Klarę Szczepańską poznajemy na etapie poszukiwania pracy, za namową przyjaciółki postanawia iść na rozmowę kwalifikacyjną, w której pracuje właśnie Aneta. To tam poznaje Jana Korna prezesa firmy, ich rozmowa nie przebiega zbyt dobrze z powodu braku kwalifikacji, a jednak ta młoda, skromna mało doświadczona Klara dostaje to stanowisko. Nie wie jednak, że wiąże się to również z pełnym oddaniem nie tylko zawodowym. Specyficzne upodobania Jana stawiają ich relacje na wyższy poziom. Czy oboje będą umieć otworzyć swoje ciała i uczucia.? Nie chcę za wiele zdradzać fabuły, bo potem nie ma radości z czytania. Ale ta książka to nie jest taki „zwykły" erotyk. Japońska sztuka krępowania tzn. shibari czy kinbaku wprowadza czytelnika w nieznany świat. Świat, w którym rządzi dotyk, możliwość poznania swojego ciała, własnych pragnień i granic. Dla mnie to była swoista przygoda, pierwszy raz książka mnie zaskoczyła, tajemniczość i delikatna mroczność głównego bohatera do teraz jest dla mnie zagadką. Jeśli chcesz przeżyć coś niesamowitego i poszerzyć horyzonty w literaturze erotycznej gorąco polecam. Nie ma w niej cukierkowych relacji. Tam rządzi opanowanie, wyrafinowanie i ekscytacja... Ekscytacja nad własnym ciałem!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
3/5
20-04-2020 o godz 08:43 przez: Anonim
Ta książka zalicza się do takich, którą ciężko jest mi ocenić. Z jednej strony mi się podobała, a z drugiej bardzo mnie irytowała. Zdecydowanie jest to inna książka niż wszystkie romanse, które czytałam i to jest wielki plus, bo historia okazała się dla mnie wielkim zaskoczeniem. Główna bohaterka, młoda dziewczyna, która gorączkowo potrzebuje pieniędzy i szuka pracy. Znajduje ją jako asystentka Jana Korna. Dziewczyna wchodzi w pewien układ, który jest jednym z punktów zawartych w umowie o pracy. Korn wdraża ją w świat shibari, czyli japońskiej sztuki wiązania. Jednak zachowanie Klary było bardzo irytujące i nierealne. Zmieniła się diametralnie, ale aż ciężko uwierzyć, że tak szybko. Dla mnie w tej książce znajdują się pewne fragmenty, które są trochę niedopracowane. Klara z szarej myszki, która jest niepewna siebie i swojego ciała zmieniła się w kobietę z władzą, poczuciem własnej wartości. Pnie się po szczeblach kariery, nie zważając na nic. Zakończenie pozostawia wiele pytań i niewiadomych. Zaintrygowało mnie i naprawdę nie mogę doczekać się dalszych losów tych dwojga.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
25-03-2020 o godz 09:48 przez: Anonim
. Książka @adapaniwladza @lipstickbooks . Po opisie książki można by się spodziewać kolejny romans bogatego szefa z asystentka. Ale jednak ta historia już na samym początku różni się od innych. Klara na początku zdaje się być skromna osoba przy boku swojej szalonej przyjaciółki czym zaskakuje w kolejnych rozdziałach swoją otwartością i bezwstydnym postępowaniem . Jan Korn skupia się na sztuce "shibari" (wiązania) nie szuka zwykłej panienki do seksu . Co się dzieje gdy tych dwoje ludzi trafia na siebie i tempo przybiera niesamowity wyścig. Właśnie tak książka od razu zabiera nas w fabule, nie ma dużego wprowadzenia w postacie i ich dotychczasowe życie. Książka na początku dotyka tematy seksu masturbacji oraz wiązania. Kogo interesuje ten temat na pewno dużo z tej książki się nauczy oraz zapamięta. Książka nie dla wszystkich różni się od zwykłych erotykow które czytam na codzienn lecz mogę ja polecić osobom które chcą choć na chwilę znaleźć się w innym świecie niż dotychczas . "Pani władza " książka szybka i przyjemna na wieczory . Polecam
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
3/5
07-05-2020 o godz 12:24 przez: ilona01
Scenariusz dość pospolity: młoda, niedoświadczona i naiwna Klara otrzymuje posadę asystentki "na wyłączność" u dość ekscentrycznego i wymagającego pracodawcy. Nieudany epizod ze studiami i smak porażki sprawiają, że bohaterka podejmuje udana próbę wyjścia z twarzą z dość trudnej sytuacji. Pomimo, iż nie posiada wymaganych kwalifikacji, do tej pracy konieczne jest wyłączne oddanie do dyspozycji swojego przełożonego, w zamian za gratyfikacje finansowe. To nic innego jak opowieść o młodocianej prostytutce, o przeobrażeniu z niewinnej, naiwnej studentki w pewną siebie i żądną władzy kobietę. Z czasem zaobserwujemy jak dokona się całkowita metamorfoza i Klara przestanie odgrywać rolę tej uległej strony. Cała historia, a w szczególności przeistoczenie głównej bohaterki w żądną władzy kobietę jest nie do końca udanym zabiegiem, niezbyt przemyślanym. Owa przemiana dokonuje się niemalże w ekspresowym tempie, co traci na realności. Na plus zaliczyć należy pikantne opisy scen łóżkowych, które są zdecydowana okrasą dla całej historii.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
2/5
05-05-2020 o godz 19:42 przez: WolneLitery
Pierwsze na co zwróciłam uwagę biorąc tę książkę do ręki i czytając kilkanaście pierwszych stron to to, że pisana jest bardzo prosto i bez jakichkolwiek rozbudowanych i złożonych zdać. Mi osobiście bardzo to przeszkadzało. Oczywiście taki zabieg, wprowadzony w książkach nadaje im tempa i rytmu, ale tutaj było tylko to. Według mnie przez to ciężko było się w nią wciągnąć i poczuć. Wszystko takie urwane, proste i zwięzłe. Sama historia również bez ochów i achów z mojej strony. Książka i jej bohaterowie tak naprawdę już od samego początku denerwowali mnie i kompletnie nie mogłam się obok nich odnaleźć. Główna bohaterka - Klara, to dla mnie osoba totalnie bez osobowości i charyzmy! Godzi się dosłownie na wszystko i jest jak laleczka, którą możemy przestawiać i dopasowywać do siebie i swoich oczekiwań. Bez problemu zostaje asystentkom, za chwilę kochanką i erotyczną zabawką. Serio? Czytałam wiele erotyków i ten zdecydowanie nie wskakuje na moją listę godną polecenia. Zbyt płytka i prosta fabuła.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
3/5
12-03-2020 o godz 08:57 przez: Anonim
Ta recenzja została usunięta, ponieważ jej treść była niezgodna z regulaminem
2/5
16-03-2020 o godz 22:26 przez: Anonim
Przedstawiam wam debiutancką książkę Ady Nowak. Książkę przesyconą erotyzmem, z tematem dość banalnym. Jest to historia biurowego romansu Klary, która postanawia zarabiać swoim ciałem w zamian za mozliwość pozostania w Warszawie. Wdaje się w romans z swoim szefem, jednak nie jest to taki zwykły romans. Skupia się bowiem na sztuce shibari - czyli wiązania. Książka nie była zbyt wulgarna, jednak nie bardzo przypadła mi do gustu. Spodziewałam się mimo wszystko jakieś namiętności, której tutaj nie zastałam. Dynamizm zachowany, akcja prędka jednak książka nie zdobyła mojego serca. Znacznie odbiega od gatunku typowego erotycznego, książek które są dostępne na rynku. Mimo wszystko wprowadziła coś nowego w moje życie, dowiedziałam się czegoś nowego na temat sztuki wiązania. Czy ją polecam? nie jestem pewna do końca, zapewne nie jest to książka dla wszystkich!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
2/5
16-03-2020 o godz 22:23 przez: Anonim
Przedstawiam wam debiutancką książkę Ady Nowak. Książkę przesyconą erotyzmem, z tematem dość banalnym. Jest to historia biurowego romansu Klary, która postanawia zarabiać swoim ciałem w zamian za mozliwość pozostania w Warszawie. Wdaje się w romans z swoim szefem, jednak nie jest to taki zwykły romans. Skupia się bowiem na sztuce shibari - czyli wiązania. Książka nie była zbyt wulgarna, jednak nie bardzo przypadła mi do gustu. Spodziewałam się mimo wszystko jakieś namiętności, której tutaj nie zastałam. Dynamizm zachowany, akcja prędka jednak książka nie zdobyła mojego serca. Znacznie odbiega od gatunku typowego erotycznego, książek które są dostępne na rynku. Mimo wszystko wprowadziła coś nowego w moje życie, dowiedziałam się czegoś nowego na temat sztuki wiązania. Czy ją polecam? nie jestem pewna do końca, zapewne nie jest to książka dla wszystkich!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
03-04-2020 o godz 00:00 przez: AdelajdaAdamczuk | Empik recenzuje
Koleżanka poleciła mi tę książkę. I wiecie co? Okazała się świetnym rozwiązaniem na wiosenny weekend w domu. Jakiś czas temu myślałam sobie nawet, że wcale nie tak łatwo jest trafić na ciekawy, dobry erotyk. A tu proszę, pani władza Ady Nowak wydaje się być czymś więcej niż tylko historią pożądania i namiętności rodzącymi się między dwojgiem ludzi. Autorka barwnie wykreowała dwójkę głównych bohaterów, co jeśli chodzi o literaturę tego typu wcale nie jest taką powszechnością. Po prostu dobrze się bawiłam czytając książkę Ady Nowak, a wyobraźnia czytelnika naprawdę ma tutaj duże pole do popisu.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
3/5
15-03-2020 o godz 15:10 przez: Anonim
Ta recenzja została usunięta, ponieważ jej treść była niezgodna z regulaminem
3/5
28-03-2020 o godz 14:07 przez: nata5551
Nie jest to książka dla tradycjonalistów. Ukazany jest tam seks uważany przezemnie za nienaturalny. Kobietę traktuje się przedmiotowo. Opowiada o studentce, która nie zdaje egzaminu i ma do wyboru wrócić na wieś lub zacząć pracę i kontunuować studia zaoczne. Dzięki protekcji współlokatorki i swojemu wdziękowi otrzymuje posadę asystentki w korporacji. Już pierwszego wieczoru dowiaduje się na czym będzie polegała jej praca pełnej dyspozycyjności i czegoś więcej. Przeczytałam z ciekawości, ale książka mnie nie zachwyciła. Zawarte w niej treści są sprzeczna z moimi przekonaniami.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
04-04-2020 o godz 21:12 przez: Anonim
Ta recenzja została usunięta, ponieważ jej treść była niezgodna z regulaminem
Więcej recenzji