Padlina (okładka  miękka)

Wszystkie formaty i wydania (4): Cena:

Sprzedaje empik.com : 27,31 zł

27,31 zł
42,90 zł porównanie do ceny sugerowanej przez wydawcę
Odbiór w salonie 0 zł
Wysyłamy w 24 godziny

Każdy sprzedawca w empik.com jest przedsiębiorcą. Wszystkie obowiązki związane z umową sprzedaży ciążą na sprzedawcy.

Potrzebujesz pomocy w zamówieniu?

Zadzwoń
Dodaj do listy Moja biblioteka

Masz już ten produkt? Dodaj go do Biblioteki i podziel się jej zawartością ze znajomymi.

Powieść z gatunku tych nieodkładalnych. Dynamiczna, pełna napięcia, zaskakująca. Polecam! 
Piotr Kościelny

Adam Dzierżek stworzył pełen emocji i akcji thriller. I zrobił to w mistrzowski sposób! Polecam! 
Michał Śmielak

Marek Taran, były egzekutor długów mafii narkotykowej, opuszcza mury więzienia. Dzięki współpracy z policją udaje mu się uzyskać skrócenie wyroku, ale już u bram dostaje pierwsze ostrzeżenie od byłych zleceniodawców. Sęp krąży. Sęp czeka, aż Taran wykona na siebie wyrok. Czy to tylko legenda?

Spotkanie z bratem i jego rodziną zmienia się w koszmar. Zamiast ciepła domowego ogniska na światło dzienne wychodzą dawne pretensje i cienie przeszłości. Taran po raz kolejny w życiu wybiera drogę na skróty. Małe zlecenie, które pozwoli mu na szybki łyk gotówki, żeby zacząć od nowa, stanąć na nogach i uniknąć oceniających spojrzeń rodziny. Nie przypuszcza jednak, że zegar już tyka i wkrótce jego życie stanie się walką z czasem. A stawką w tej walce będzie życie siedmiolatka. 
Każdy ma kogoś, na kim mu zależy tak mocno, że będzie gotów na wszystko. Ale czy na pewno? Czy da się przechytrzyć śmierć?

Adam Dzierżek zabiera czytelnika w szaleńczą ucieczkę przed przeznaczeniem. Trzymający w napięciu thriller, stawiający bohaterów przed wyzwaniami, w których nie ma dobrych decyzji. 

„– Mam dla ciebie wiadomość, Taran. Ale powiem ją tylko raz, więc lepiej słuchaj uważnie. Gotowy? – Spojrzał na zdezorientowanego już prawie byłego więźnia, ale nie doczekał się potwierdzenia. Nabrał więc powietrza w płuca i kontynuował: – Sęp już nad tobą krąży. Jest głodny. Wiesz, czym żywią się sępy?”

Powyższy opis pochodzi od wydawcy.

ID produktu: 1360843287
Tytuł: Padlina
Autor: Adam Dzierżek
Wydawnictwo: Wydawnictwo Initium
Język wydania: polski
Język oryginału: polski
Liczba stron: 400
Numer wydania: I
Data premiery: 2023-02-17
Forma: książka
Wymiary produktu [mm]: 190 x 25 x 130
Indeks: 55186537
średnia 4,8
5
41
4
10
3
1
2
0
1
0
Oceń:
Dodając recenzję produktu, akceptujesz nasz Regulamin.
30 recenzji
Kolejność wyświetlania:
Od najbardziej wartościowych
Od najbardziej wartościowych
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najpopularniejszych
Od najwyższej oceny
Od najniższej oceny
28-02-2023 o godz 05:03 przez: robert gołębiowski | Zweryfikowany zakup
zacznijcie troche mysleć. parę dni temu odebrałem książkę i juz mam miec przeczytaną???? za miesiąc to tak. wy się nudzicie i macie czas na czytanie. tu sie pracuje
Czy ta recenzja była przydatna? 0 2
5/5
29-03-2023 o godz 21:46 przez: Mariusz | Zweryfikowany zakup
Fajna książka, czyta się jednym tchem , trudno się oderwać! Zaskakujacy finał ! Polecam !!!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
22-03-2023 o godz 09:30 przez: brzozaraf | Zweryfikowany zakup
Książka rewelacyjna! Od początku do końca trzyma napięcie
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
05-03-2023 o godz 09:33 przez: Anonim | Zweryfikowany zakup
Super
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
10-02-2023 o godz 13:51 przez: RingiL
Autor, który debiutował pozycją „Nieco bliżej piekła” świetnym kryminałem. Na rynku czytelniczym pojawia się kolejna jego pozycja- „Padlina”. Czy również utrzyma wysoki poziom? Marek Taran opuszcza przedwcześnie więzienne mury, skrócony wyrok teoretycznie powinien być powodem do zadowolenia, przepustką do nowego życia, które zaczyna się na nowo. Kiedy już jedną nogą jest na wolności na pożegnanie dostaje jasny komunikat „Sęp krąży” „Sęp czeka”. Nic nie ma za darmo, a od konsekwencji swych czynów nie da się uciec. Życie weryfikuje i wystawia odpowiedni rachunek, niczym księgowy rozlicza do ostatniego grosza. Jedyną opcją dla zaczynającego nowe życie Marka jest brat, który zaprasza go do siebie. Nowe plany o legalnej pracy, rozważania nad uczciwym życiem to wszystko odchodzi na drugi plan. Swoją osobą zaburza domowe ognisko rodziny brata, podsycając ogień, a na koniec gwałtownie gasząc zostawiając po sobie zgliszcza. Wracając do przeszłości decyduje się na szybki zarobek, perspektywa pracy na etacie, z jego bagażem kryminalnym jest jak kula u nogi, nie rokuje dorodnych owoców. Świadomość, że żona brata ma pretensję i traktuje go powierzchownie, a bratanek kompletnie nie pamięta przekonuje do szybkich pieniędzy. Okazja nadarzyła się sama. W drodze do sklepu wpada na dawnego kamrata, który zmusza go do przyjęcia drobnego zlecenia i odzyskania długu. Niechętnie, a w zasadzie bez możliwości odmowy decyduje się przyjąć propozycję mając świadomość, iż jest na wolności dopiero chwilę, a potencjalny dłużnik jest synem policjanta. To nie wróży nic dobrego. Po powrocie do mieszkania brata zastaje obraz, który dożywotnio zapisze się w jego pamięci. Brutalne morderstwo brata i bratowej, upozorowane na styl kolumbijskich porachunków. Z życiem udało się ujść jedynie siedmioletniemu bratankowi. Taran mając świadomość, że jego przeszłość domaga się uiszczenia zapłaty niczym komornik zabiera to co mu najbliższe, zabiera ze sobą małolata chcąc go uchronić przed losem jaki przytrafił się jego rodzicom. Adam Dzierżek serwuje świetną opowieść, thriller trzymający do samego końca w napięciu. Historia, która szokuje swą brutalnością, pozbawiona możliwości dokonania dobrych decyzji, gdyż obojętnie, którą drogę się wybierze jest i tak tą złą. Rewelacyjnie wykreowane postacie, które podczas czytania nie są obojętne pomimo swojej przeszłości i czynów dalekich od idealnych. Czuć emocje z każdą następną stroną. Śmiało stwierdzam, że „Padlina” to świetna historia z cyklu tych „ ..jak już zacząłeś czytać nie odłożysz nim nie skończysz „ ,a Pan #PiotrKościelny i #MichałŚmielak zdecydowanie mogą poczuć konkurencję na swoich plecach oraz rozpychające się łokcie Adama Dzierżka na rynku wydawniczym. Dodajemy Pana Adama Dzierżkę do listy autorów których książkę kupię w ciemno ! 🙂 Nie pozostaje nic jak wyczekiwać kolejnych pozycji autora i ewentualnej ekranizacji „Padliny” która według prosi się o szansę na zaistnienie na dużym ekranie ! 🙂 Poniżej link do debiutanckiej pozycji autora : https://www.facebook.com/photo/?fbid=168142802635402&set=a.134378262678523
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
27-02-2023 o godz 11:03 przez: czytanie.na.platanie
"Sępy - wszędzie, gdzie nie spojrzał. Sępy chcące rozszarpać jego truchło". Jak oceniam pierwsze spotkanie z twórczością autora? Nie, lektury „Padliny” nie można nazwać spotkaniem, a zderzeniem niczego niespodziewającego się pieszego z rozpędzoną ciężarówką, którego impet wyrzuca wysoko w powietrze, a upadek jest bolesny i zostawia uszczerbek na zawsze. Tu dynamika fabuły konkuruje z wejrzeniem w emocje bohaterów, a opisy brutalnych mordów z lekkim w odbiorze językiem. Tu w serce zapada obraz szarego człowieka, który wkręcony w machinę przeznaczenia może próbować jedynie przetrwać, a każdy dokonywany przez niego wybór niesie nieprzewidywalne konsekwencje. Bo Marek Taran wychodząc z więzienia, nie dopuszcza do siebie myśli, że już jest „padliną”, że już krąży nad nim Sęp. Nie wie też, że chęci nie wystarczą, by odciąć się od kryminalnej przeszłości i środowiska, w którym działał, a świat poza więzieniem jest bardziej nieprzewidywalny i nieprzychylny, niż ten, w którym spędził ostatnie lata płacąc za dokonane wybory. Co może zrobić, gdy krąg wokół niego się zacieśnia i zaczyna szamotać się jak zaszczute zwierzę, któremu kończą się opcje? Gdy przeszłość podążająca za nim zadaje najdotkliwsze ciosy wykorzystując jego słabości? Sęp tylko czeka, aż podejmie tę ostateczną decyzję… Nie spodziewałam się, że tak porwie mnie ten brutalny, bezkompromisowy świat, w którym trup ściele się gęsto. To świat mafii, narkotyków, prostytucji, patologii i często niewinnych ofiar, które dosięga rykoszet cudzych wyborów, którym przyjdzie zapłacić wysoką cenę za to, że są dla kogoś ważne. Konsekwencje podejmowanych wyborów są nieubłagane, dla nikogo nie ma taryfy ulgowej, a kolejne kostki domina wpadają na siebie z łoskotem. Autor nie oszczędza bohaterów ani czytelnika serwując im zbryzgany posoką wir, który pochłania coraz bardziej i bardziej, na którego końcu nie widać światła, a mrok pochłaniający duszę. W tym świecie nie ma dobrych i złych, tu wszechobecna degrengolada i ustanawiane własne prawa, służą tym, którzy dzierżą władzę. To genialna ucieczka przed przeznaczeniem, które podąża za swymi ofiarami nieubłaganie dopadając i rozszarpując na strzępy. Nie znajdziecie tu niepotrzebnych opisów, spowalniających wartką akcję dywagacji, a pełną niespodziewanych zwrotów i silnych emocji walkę człowieka z góry skazanego na porażkę. Bo chęć bycia prawym nie wystarcza, podobnie jak zawierzenie ludziom reprezentującym prawo. Czy powieść jest nieodkładalna jak twierdzi Piotr Kościelny? Zdecydowanie tak. Wychodząc z bohaterem w światło wolności nie spodziewałam się tego samego wieczoru ujrzeć mroku zakończenia.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
15-02-2023 o godz 18:58 przez: Agnieszka
Post powstał dzięki współpracy reklamowej z wydawnictwem @wydawnictwo_initium Padlina Książka wywarła na mnie ogromne wrażenie, moc bólu, troski, targających emocji, przemieszana z agresją, brutalnością, niesprawiedliwością i na koniec wszędzie skorumpowana policja. Na początku poznajemy Marka który wychodzi z więzienia..tuż przed opuszczeniem dostaje wiadomość... Wrócił do brata jego żony i bratanka. Nie wszystko poszło po ich wspólnej myśli ale czy da się życie zacząć od nowa? Pogodzenie demonów przeszłości z nowym życiem..kapusia? Wyszedł wcześniej za "dobre sprawowanie" ale wszyscy wiedzą dlaczego..i właśnie dlatego musi unikać Sępa... Będąc poza domem miał zlecenie, musiał zdobyć szybko pieniądze by wynieść się z tego miejsca..nawet nie sądził że powrót do domu będzie początkiem jego największego koszmaru. Jego brat z żoną zostali zabici , przy życiu został tylko Maciek jego bratanek, zrozumiał że musi jedno jak najszybciej uciekać z dzieckiem z tego domu. Nastąpiła tułaczka po różnych miejscach w których nigdy nie powinno lądować dziecko ..Ludzie którzy mieli mu pomóc wcale tego nie chcieli a w afekcie tracili potem życie. W jednym z hoteli pozna tajemnicza Agatę..czy jego życie może jeszcze bardziej się skomplikować? Oczywiście i do stopnia że ledwo można to wszystko ogarnąć na spokojnie. Maciek i córka Agaty zostają porwani przez Sępa jedynym wyjściem jest konfrontacja z mordercą. W międzyczasie komisarz Wagner ...skorumpowany policjant próbuje wszystko tak odkręcić by tylko jego źródło lipnych dochodów nie odcięło się a jego rodzina nigdy nie będzie podejrzewana o rzeczy niezgodne z prawem. Co w tym wszystkim robi zdruzgotany ojciec zmarłej dziewczyny? Mocne wejście , jak na pierwsze spotkanie z piórem autora @dzierzekadam jestem mile zaskoczona rozbudowana fabułą, szczerością aż do bólu, i ogromem emocji jakie wywołała na mnie cała historia. Prawdziwe życie bez ściemy, z brutalna otoczka świata przestępczego. Ich wewnętrzne przemyślenia i targające nimi demony, sytuacje bez wyjścia i rzeczy o których niektórzy nigdy nie zapomną..
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
20-02-2023 o godz 10:05 przez: ananke144_czyta
Idąc korytarzem ku wyjściu z więzienia nie myślisz o tym, że to droga ku bramie do raju. W więziennych murach wiedziałeś, co przyniesie każdy kolejny dzień, każda minuta, sekunda. Codziennie ten sam schemat- pobudka, apel, śniadanie... Teraz jesteś wolny, stawiasz stopę na ziemi, która szybko okazuje się być "skażoną" ziemią. Próbujesz ułożyć w głowie "mentalne puzzle" na nowo, nie poddać się paranoi, nie szukać zagrożenia w każdej napotkanej osobie. Ale strach jest jak trucizna, która powoli rozchodzi się po tkankach organizmu. Zżera od środka, utrudnia podejmowanie racjonalnych decyzji. Przez chwilę balansujesz na granicy dwóch światów, by ostatecznie obudzić się w tej gorszej nawet od więziennej rzeczywistości, gdzie rządzi "fatalizm w najczystszej formie", który rzuca cię z miejsca na miejsce, powodując, że wszystko staje się dziwne, nienaturalne, traci swój sens. . Świat "Padliny" mógłby być tylko rodzajem złego snu, który nie chce zniknąć. Ale dla głównego bohatera jest całkiem odwrotnie. W skondensowanej formie mamy tutaj nagromadzenie traum, brutalności, ludzkiej krzywdy, przypadkowości ludzkiego losu, który niesie cierpienie, a nie szczęście, zadr w sercu, zdrad, patologii i bólu fizycznego. Czuć nieco konwencję "postapo" - samotny bohater przemierzający wraz z siedmioletnim chłopcem ziemski padół, na którym czekają na nich spotkania z narkomanami, sępami żerującymi na ludzkiej krzywdzie, prostytutkami, gangsterami, dilerami, zabójcami. Cała galeria postaci- straumatyzowanych, upodlonych, życiowo skorumpowanych. Nie ma tutaj prawych i nieprawych. Nawet krocząc w imię prawa jesteś zakładnikiem swojego losu. Świetnie ukazany determinizm ludzkich wyborów i losów. I refleksja- jakże łatwo z człowieka stać się zwykłym truchłem. Mnóstwo brutalnych fragmentów, działających na wyobraźnię. Posoka leje strumieniem, a w powietrzu unosi się krwawa papka z ludzkich tkanek. Dzieje się dużo, intensywnie, mocno, krwawo. Sporo wątków, brak rozbudowanych opisów, nieustanna akcja- "Padlina" jest nieodkładalna.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
26-02-2023 o godz 16:37 przez: Spursmaniak
Po udanym debiucie książki „Nieco bliżej piekła” Adam Dzierżek tym razem wziął na warsztat mafijne porachunki, gdzie głównym bohaterem jest wychodzący na wcześniejsze zwolnienie egzekutor mafii Marek Taran. Już przy wyjściu z więzienia dostaje informację, że zapadł za niego wyrok a Sęp już krąży nad nim. Legendarny Sęp to egzekutor mafii, o którym wszyscy słyszeli ale wielu myśli, że to tylko straszak na nieposłusznych członków mafii. Taran ma prosty wybór – albo samobójstwo albo Sęp zamorduje mu całą rodzinę. Zegar tyka i wkrótce pobyt na wolności okaże się wielkim koszmarem nie tylko dla niego ale i całej jego rodziny. O ile debiut była dobry, to w tutaj widać jak duży postęp zrobił autor przy pisaniu tej historii. Pod każdym względem nowa powieść autora bije tą debiutancką. Czy to pod względem bohaterów, których ciężko zaszufladkować a każdy z nich, nawet Ci drugoplanowi po coś są i nie są to postacie papierowe, czy pod względem samej fabuły, która nie tylko była ciekawa ale tez z odpowiednią dynamiką, bez zbędnych opisów czy wątków pobocznych, które by ją wstrzymywały. Choć świat wykreowany przez autora jest pełen przemocy, a z każdym rozdziałem trupów tylko przybywa a krew płynie strumieniami to dla mnie kluczowym aspektem tej historii był ból wywołany stratą najbliższych osób a także wzięcie odpowiedzialności za dziecko, które może podzielić los kolejnych ofiar. Decyzje przed jakimi postawił Tarana pisarz pozwoliło ukazać, że nawet zło w pewnych uwarunkowaniach może być akceptowalne. W świecie przemocy nic nie jest czarno białe a każda decyzja niesie za sobą konsekwencje z którymi prędzej czy później trzeba będzie się zmierzyć. „Padlina” to jedna z tych powieści, które wciągają dosłownie od pierwszej strony, a do tego od razu ujął mnie sposób, w jaki jest napisana. Nie spodziewałem się, że będzie to aż tak dobra i trzymająca w napięciu aż do znakomitego finału. To kawał porządnej literatury sensacyjnej, która aż się prosi o przeniesienie na duży ekran.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
20-02-2023 o godz 11:24 przez: Efemerycznoscchwil
Adam Dzierżek zaprasza do świata, w którym szara strefa kwitnie jak kwiaty na polach. A próba odcięcia przeszłości grubą kreską jest karkołomnym i krwawym zadaniem,bo obawa o własne bezpieczeństwo ściska krtań,zmusza do trudnych, często dojmujących wyborów.Gdzie Temida odwraca wzrok.Tu codzienność jawi się barwami nieszczęścia, ludzie są zdegenerowani i skorumpowani ,uzależnieni od narkotyków,mocnych wrażeń i szybkiego zarobku. Mają własny, okrutny kodeks honorowy. Zaś dzieciństwo ma determinujący wpływ na dalsze koleje losu postaci, wpływa na zawoalowane relacje między elementami rodziny,ich osobliwe zażyłości. Pisarz opisuje rzeczywistość, która pozbawia złudzeń o możliwości poprawy żywota przy pomocy narracji dwutorowej i postaci będących na dwóch stronach barykady -a mimo wszystko w wielu aspektach podobnych do siebie.Ich portrety psychologiczne są ciekawie przedstawione, nie inaczej optyka na prawo i porządek. Akcja niczym przejażdżka diabelskim młynem-bardzo emocjonująca i zaskakująca. Autor przypomina ile może kosztować wolność i próba odcięcia kajdan przeszłości. Już dawno nie czytałam historii,w której na tak małej przestrzeni umieszczono tak wiele socjopatycznych jednostek i śmierci,jak ma to miejsce tutaj. Nie mówiąc już o interesującym rozpisaniu studium zmiany i ucieczce przed przeznaczeniem.Dobrze sobie było przypomnieć, dlaczego przez wiele lat zaczytywałam się w tym gatunku.Ale nie planuję tego zbyt często powtarzać. Jednak literatura piękna żyłuje mnie bardziej,jednocześnie dając więcej. Rzecz zdecydowanie dla czytelników o mocnych nerwach.Opisy mordów działają na psyche.Egzageracja przemocy,krwawe jatki i wciągająca rozrywka- gwarantowane.Bawiłam się świetnie,na co wpływ miały twisty fabularne i dążenie za enigmatycznym ,,Sępem."Polecam dla relaksu nie tylko papier, ale przede wszystkim audiobook czytany przez Wojciecha Maciacha.On głównie umilał mi dzień w trakcie domowych obowiązków.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
20-02-2023 o godz 14:31 przez: Ficunio
To czego doświadcza główny bohater to fatalizm w najczystszej postaci. A przecież nie da się uciec przed przeznaczeniem. Ta pełna napięcia i czystej adrenaliny powieść wybitnie uświadamia, że coś takiego jak sytuacja bez wyjścia faktycznie istnieje. Marek znalazł się w matni w najdoskonalszej postaci, która przywołuje na myśl oniryczne koszmary. Męska powieść, rasowy kryminał, pełen drastycznych scen i okrutnych ludzi. Z drugiej strony pełen osób zagubionych. Główny bohater, który dopiero co wyszedł z więzienia zostaje okrutnie odarty ze złudzeń . Sytuacja przed którą staje, zmusza go do ucieczki, sprowadza do zwierzęcych instynktów, a jego egzystencję do walki o przetrwanie. Mamy też gliniarza, który choć ma stać po stronie prawa, potrzebuje też pieniędzy, aby opłacić leczenie swojej córki.... Dziewczynę, która miała w domu piekło i ... Postanowiła wziąć sprawy w swoje rece. To powieść, która faktycznie jest nieodkladalna. Opisuje brudny świat przestępczych porachunków, ludzi, którzy bez skrupułów odrąbią Ci ramię albo głowę tasakiem. Pozbawieni sumienia i jakiejkolwiek refleksji czy życie, które prowadzą ma jakiś sens... Świat, w który łatwo przeniknąć, ale staje się pułapką, z której praktycznie nie ma wyjścia, nie ma powrotu do normalności. Wspaniała, pełna wyśmienitej akcji,nieprzewidywalnych zwrotów i demonów przeszłości! Po przeczytaniu miałam nieodparte wrażenie, że konwencja tej fabuły zahacza o moralitet, gdzie sprawiedliwości musi stać się zadość. Otworzyły się w mojej głowie te wszystkie szufladki o egzystencjalizmie i marności naszego istnienia. Książka ma budowę zamkniętą, wymowną, nieoczywistą. Słyszeliście o efekcie motyla? Został tu ciekawie wpleciony w fabułę. I postać"sędziego"Sępa, "wykonawcy sprawiedliwości ". I ta licha jednostka jak ta "mrówka rzucona na szyny". Dużo wyciągnęłam z tej książki . 8,5/10
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
15-02-2023 o godz 08:12 przez: aniabex
„Każdy ma kogoś, na kim mu zależy tak mocno, że będzie gotowy na wszystko. Czasem kogoś, czasem coś. Różnie bywa”. Adam Dzierżek w swojej najnowszej książce pt.: „Padlina” zabiera nas do świata mafijnych porachunków, bezwzględnych morderców, wszechobecnych układów i szarych ludzi, bezradnych wobec napędzanej rządzą władzy i pieniędzy machiny, której nie sposób zatrzymać.. Marek Taran, wciąż jeszcze młody, niepełna trzydziestoletni koleś z niechlubną przeszłością, delikatnie „swędzącym” sumieniem i z deka nadszarpniętą godnością – po przyjęciu na klatę konsekwencji podjętych przez siebie wyborów i po kilku latach odsiadki w więzieniu – dziś musi zderzyć się z rzeczywistością na wolności. A tu wcale nie jest mile widziany.. Mafia nie wybacza zdrady. Nie zapomina. Powrót na łono rodziny również nie jest dla niego przyjemnym przeżyciem. Mężczyzna jednak myśli, że ma wybór, że wciąż może zacząć wszystko od nowa lub wrócić do dawnego życia. Jednak KTOŚ tu już za niego wybrał.. Krąży teraz nad nim jak sęp i oczekuje, że Taran będzie dla niego padliną, a jego śmierć oczyści lukratywny biznes mafii ze słabego ogniwa.. Rozpoczyna się mordercza gra w to, jak oszukać śmierć. Gra, w której opcje szybko się kończą, bo ludzkie słabości determinują priorytety. Tu rachunek zysków i strat jest dość problematyczny. Skrajnie słaby lub skrajnie głupi plan może jednak okazać się szansą, jedną na milion, ale i tak bez gwarancji powodzenia.. „Padlina” to trzymający w napięciu od pierwszej do ostatniej strony thriller, który zaskakuje, wprowadza w stan konsternacji i zdumienia. Miarą jego siły rażenia jest główny bohater – niejednoznaczny i nieprzewidywalny. Jest tu konkretnie, brutalnie, szokująco, sensacyjnie, emocjonalnie.. Porwała mnie ta historia. Polecam.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
10-03-2023 o godz 12:40 przez: książki Haliny
Poprzedni kryminał Adama Dzierżka został bardzo dobrze przyjęty przez czytelników. Jak wcześniej wspominałam, jestem kobietą o wielu twarzach i sięgam po różne gatunki literackie, więc tym razem mój wybór padł na Padlinę, kolejną powieść napisaną przez tego autora. Powiem Wam, że jestem pozytywnie zaskoczona, bo ta książka, to wyjątkowo udany kryminał. Autorowi wyszedł świetny koktajl literacki, zręcznie połączył w nim thriller z kryminałem i powieścią sensacyjną, a mnie zapewnił kilka godzin godziwej rozrywki, od której nie miałam ochoty się odrywać. Fabuła jest przemyślana i perfekcyjnie połączona bez zbędnych opisów, rozważań, czy spowalniających akcję wątków. To powieść pełna zwrotów akcji, przedstawiająca walkę człowieka o przetrwanie z góry skazanej na niepowodzenie, chociaż cały czas liczy się na to, że wszystko skończy się dobrze. Okazuje się jednak, że chęć zmiany swego życia nie wystarczy, tym bardziej że nikomu nie można zawierzyć, nawet ludziom reprezentującym prawo. Mocna, brutalna, bardzo dobrze napisana książka, która jest gotowym scenariuszem dla filmu sensacyjnego i chociaż mogłoby się wydawać, że to taki rodzaj literatury, który przede wszystkim przypadnie do gustu mężczyznom, to mnie także się podobała. Zapewne dlatego, że Adamowi Dierżkowi udało się świetnie wykreować, postać głównego bohatera i pomimo że jego uczynki nie są akceptowalne, to w okolicznościach, w jakich się znalazł, byłam po jego stronie. Doskonałe studium człowieka, który zmienia się podczas ucieczki przed przeznaczeniem. Jednym słowem Padlina, to bardzo dobra powieść sensacyjna, a Adam Dierżek to kolejny polski autor, któremu warto poświęcić uwagę.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
28-02-2023 o godz 18:50 przez: kryminalnatalerzu
„Padlina” to drugi tytuł młodego autora polskiej sceny kryminalnej Adama Dzierżka. Tytuł książki jest dosyć straszny, ale w pełni uzasadniony, gdyż już na wstępie nad postaciami zaczynają krążyć sępy… Świat, który w swojej powieści przedstawia nam Dzierżek, jest mroczny i brutalny, tu pieniądz znaczy władza, a ofiarami często padają przypadkowe, niewinne osoby. I po części tak się dzieje z rodziną byłego gangstera Marka Tarana, który musi zostać ukazany za współpracę z policją… Fabuła opiera się na zasadzie ucieczki i pogoni, akcja toczy się szybko i dynamiczne, a dialogi są częste i naprawdę sprawne. Postacie pozornie postawione po dwóch stronach barykady, a jednak w każdym z nich jest trochę dobra i trochę zła. I to pierwszy, jeden z ważniejszych tematów, jaki przewija się przez tę powieść – jasny podział na dobrych i złych nie istnieje. Ponadto sporo jest też o konsekwencjach wyborów, o walce ze z góry narzuconym losem, a także o pojęciach zbrodni i kary, jaką trzeba ponieść, by móc wrócić na łono społeczeństwa. Książka niepozbawiona jest brutalności, kiedy jednak za nią idą tematy do przemyśleń, do refleksji, to w mojej ocenie jest ona uzasadniona – w końcu niesie ze sobą coś więcej niż tylko pustą rozrywkę. Co warto dodatkowo zaznaczy, to że motywy, z którymi się tu spotkamy, nasuwają na myśl stare filmy gangsterskie, a to dla mnie jest kolejnym solidnym plusem tej historii. Dobrze się przy niej bawiłam, widać, że autor miał w niej coś głębszego do przekazania!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
15-02-2023 o godz 09:11 przez: Jelenka
"Padlina" Adama Dzierżka to bezkompromisowy thriller o brutalnym, mafijnym półświatku. Mocna, gatunkowa rzecz, której nie sposób odłożyć. Marek Taran, były egzekutor długów mafii narkotykowej, wychodzi po 7 latach z więzienia. Wcześniejsze zwolnienie za współpracę z policją ma być początkiem nowego życia. Jednak to stare puka do drzwi i ostrzega, że Sęp krąży i jest głodny... Taran będzie zmuszony lawirować pomiędzy tym co dobre, słuszne a złe. Droga na skróty, którą wybrał tylko przybliża go do wyroku, którego nie wydał na niego sąd. Były więzień będzie musiał stawić temu czoła i uzmysłowić sobie to na czym najbardziej mu zależy. Nie spodziewałam się, że "Padlina" okaże się tak zajmującą i klimatyczną lekturą. Obezwładniający mrok i oddech zła na karku, są tak wspaniale namacalne, a dynamiczna akcja nie pozwala na nudę. Na niemal 400 stronach dzieje się bardzo dużo i jest wielce nieprzewidywalnie. Prócz świetnie nakreślonego tła, Adam Dzierżek dał się również poznać jako autor, który ani myśli oszczędzać swoich bohaterów. Stawia przed nimi wyzwania niemożliwe, co rusz wystawia ich na próbę i każe wybierać. A wybór w tej powieści to słowo klucz. Ten między dobrem a złem, jest akurat najmniejszym problemem. Co więcej śledzenie tych wyborów jest uzależniające, wzbudza ogrom emocji by finalnie nie pozostawić złudzeń... "Padlina" to rasowy thriller, bardzo dobrze przemyślany i napisany. Co za tym idzie, nieodkładalny. Dla mnie było to duże, pozytywne zaskoczenie.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
24-02-2023 o godz 14:02 przez: OlaK
Marka Tarana, odsiadującego wyrok za handel narkotykami, poznajemy w chwili, gdy wychodzi z więzienia, zwolniony za współpracę z policją. Już na początku nowej drogi otrzymuje niepokojącą pogróżkę od Sępa, żądającego wypełnienie pewnego zadania. Pierwotnie próbuje ją zbagatelizować, jedzie do rodziny brata, gdzie planuje się zatrzymać na kilka dni. Niestety Sęp nie chce czekać. Aby pospieszyć Marka, bardzo brutalnie morduje jego brata i bratową, oszczędzając jedynie siedmioletniego bratanka – Maćka. Marek zostaje oskarżony o zabójstwo. Przerażony ucieka z Maćkiem i obaj zaczynają tułaczkę po squatach i spelunkach, by zgubić trop… Tak wygląda początek tej fascynującej, brutalnej historii. Choć styl autora jest dość lekki, a książkę czyta się wyjątkowo szybko, to sama treść jest tak przesycona złem, ciągłymi wyborami, jakich musi dokonywać bohater, że czytelnik ma wrażenie jakby to wszystko go oblepiało i zasysało. Niemal namacalnie odczuwa się ciężar spoczywający na ramionach Marka Tarana, próbującego zmienić swoje przeznaczenie. Niestety czasami jest tak, że każdy wybór okazuje się złym. Ważne, by w tym wszystkim pozostać jak najbardziej w zgodzie z własnym sumieniem. Obiecuję, że ta lektura przyniesie Wam ogrom emocji. Nie będziecie mogli przestać o niej myśleć dopóki nie poznacie ostatecznej decyzji bohatera. Gwarantuję także, że zakończenie to będzie niesamowity roller coaster, gonitwa wydarzeń i emocji, o których długo nie zapomnicie. 🔥
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
18-02-2023 o godz 16:49 przez: Anonim
Opuszczenie więziennych murów po siedmiu latach nie jest wcale tak wyzwalające, jak początkowo zakładał. Brak dachu nad głową, stałego zatrudnienia, a co za tym idzie również pieniędzy, to tylko pierwsze z problemów, z jakimi przyjdzie zmierzyć się Markowi Taranowi. Bowiem prawdziwa cena, jaką zapłacił za swoją wolność, wkrótce położy się cieniem na jego życiu... "Padlina" z pewnością nie jest kolejnym thrillerem z rozmytą zbrodnią w tle. Autor nie bierze jeńców, tu od pierwszych stron trup ściele się gęsto, a krwiste, niezwykle plastyczne opisy popełnianych zbrodni mocno działają na wyobraźnię. Z kolei przystępne w odbiorze pióro i narzucone spore tempo wydarzeń sprawiają, że przez tę pozycję praktycznie się płynie - nie sposób jej odłożyć! Szczerze mówiąc byłam przekonana, iż historia ta do samego końca oparta będzie głównie na pędzącej akcji i mnożących się morderstwach. Niemniej Dzierżek pozytywnie zaskoczył mnie również wprawnie rozbudowaną warstwą emocjonalną. Krzywda dziecka, które zresztą nie jest niczemu winne, zawsze wzbudza ogromne poczucie niesprawiedliwości. To historia w doskonały sposób obrazująca, jak czasami jedna, z pozoru niewiele znacząca zła decyzja, może wywołać tragiczną w skutkach lawinę. A jej nie da się już zatrzymać. "Padlina" to krwawy, bezduszny thriller, ukazujący świat odarty z resztek człowieczeństwa. Świat, w którym nie każdy doczeka się swojego szczęśliwego zakończenia. Kawał porządnej lektury, polecam!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
08-03-2023 o godz 19:08 przez: Anna Dyczko
Mocna, brutalna, nieprzewidywalna fabuła. Autentyczni bohaterowie. Szybka akcja, która cały czas przyspiesza. Powieść wciąga od samego początku. Marek Taran wychodzi przedwcześnie z więzienia, gdyż poszedł na współpracę z policją. Na odchodnym słyszy, że krąży nad nim Sęp. Wie, co to oznacza. Wydano na niego wyrok. Od samego początku chce oszukać śmierć, lecz zabójca idzie jego tropem, mordując wszystkich po drodze. Świadkiem jednej ze zbrodni jest siedmioletni Maciek. Marek chce chronić chłopca, uciekają razem a Sęp depcze im po piętach. Policja o wszystkie morderstwa podejrzewa Tarana. Wcześniej karany mężczyzna jest zagrożony ze wszystkich stron. Czy może zrobić coś, żeby się z tego wywinąć? Nawet dla iluzjonisty byłoby to trudne zadanie. Książka wciąga czytelnika w swój mroczny klimat. Cały czas trzymamy kciuki za przetrwanie Maćka. Szczerze mówiąc Marka jakoś nie było mi żal. Nie zdobył mojej sympatii. Sęp jest przerażający, jak każdy, kto zabija dla zabawy. To chory człowiek, bez sumienia. Jest mu obojętne kogo morduje: kobiety, mężczyzn, staruszki czy dzieci. Liczy się tylko satysfakcja z pracy i kasa na koncie. Motyw niesłusznie oskarżonego, który chce oczyścić się z zarzutów jest powszechnie znany z filmów sensacyjnych, ale i tak wpadłam w tę powieść jak śliwka w ciasto. Jeśli planujecie ją przeczytać zarezerwujcie sobie wolny dzień, bo nie odłożycie jej do końca. Powieść dla ludzi o mocnych nerwach.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
10-03-2023 o godz 08:53 przez: aga.czyta.wszedzie
Marek Taran już w dniu opuszczenia murów więzienia otrzymał ostrzeżenie. Słowa które do niego napłynęły jasno dały mu do zrozumienia, że ma odebrać sobie życie. "Sęp już nad tobą krąży. Jest głodny. Wiesz, czym żywią się sępy?". Jeden cytat a w połączeniu z klimatem jaki panuje w tej książce wywołuje ciarki na plecach. Jest mrocznie, upiornie, przerażająco. Dodatkowo w grę wchodzi życie małego chłopca, którego jedynym ratunkiem jest zaufać nieznanemu mu wujkowi. Chłopiec nie ma już nikogo, a Marek będzie robił wszystko by zapewnić małemu bezpieczeństwo. Tylko czy podoła? Jedno małe zlecenie miało zapewnić Taranowi zastrzyk gotówki by zacząć od nowa, a w rezultacie właśnie od tego zaczął się koszmar mężczyzny. W dodatku sprowadził zagrożenie na swoich bliskich. Autor zachwyca thrillerem, który wywołuje mnóstwo emocji jakże pożądanych w książkach tego gatunku. Momentami zaskakująca, zapewnia czytelnikowi niezapomnianą lekturę i zapadających w pamięć bohaterów. Wejdźcie w ponury świat byłego skazańca, pełnego nieodpowiednich wyborów, strachu i i walki o przetrwanie. Naprawdę warto.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
26-02-2023 o godz 19:47 przez: Kotoksiazka
PADLINA to świetny thriller dla czytelników lubiących mocne i brutalne książki, czyli ta powieść bezbłędnie wpasowuje się w moje upodobania 🔥. Lubię książki gdzie trup ściele się gęsto a krew wylewa się ze stron. A autor właśnie stworzy taką historię, która nie co że całkowicie mnie wciągnęła, na dodatek doprawił ją dynamiczną akcją i mrokiem półświatka, gdzie przemoc jest chlebem powszednim. Dlatego z zapartych tchem przewracałam strony, odczuwając napięta atmosferę i szukając rozwiązania z sytuacji bez wyjścia. Cały czas zachodząc w głowę jaki los może spotkać Marka Tarana, głównego bohatera, gdy nad jego głową krąży sęp i czeka. Jakie autor przewidział zakończenie tej historii? Było to moje pierwsze spotkanie z twórczością autora Adama Dzierżek, ale po tej książce już wiem, że bez zastanowienia sięgnę po jego kolejne nowości. Powieść była mocna, nieoczywista a bohaterzy bardzo dobrze wykreowani. Nie tylko Marek, ale na uznaje zasługują też Agata, komisarz Wagner, Kres, to oni dopełnili historię, która stała się nieodkładalna.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Więcej recenzji Więcej recenzji
Prezentowane dane dotyczą zamówień dostarczanych i sprzedawanych przez empik.

Zobacz także

Klienci, których interesował ten produkt, oglądali też

Podobne do ostatnio oglądanego