Opiekunka czyli Ameryka widziana z fotela (okładka  miękka, 02.2013)

Każdy sprzedawca w empik.com jest przedsiębiorcą. Wszystkie obowiązki związane z umową sprzedaży ciążą na sprzedawcy.

Potrzebujesz pomocy w zamówieniu?

Zadzwoń

Produkt niedostępny

Dodaj do listy Moja biblioteka

Masz już ten produkt? Dodaj go do Biblioteki i podziel się jej zawartością ze znajomymi.

Może Cię zainteresować

Postawiła wszystko na jedną kartę. Rzuciła pracę, a córkę i syna powierzyła opiece matki. Wyruszyła za ocean z mocnym postanowieniem stworzenia dzieciom spokojnego, bezpiecznego domu z dala od ich ojca alkoholika. Złośliwy los postanowił jednak z niej zakpić i pokrzyżował znaczną część planów. Ale czy tak naprawdę wyszła z tej lekcji życia przegrana?

Historia niepoprawnej optymistki, która do końca wierzy w miłość.


Powyższy opis pochodzi od wydawcy.

ID produktu: 1063896890
Tytuł: Opiekunka czyli Ameryka widziana z fotela
Autor: Olejniczak Lucyna
Wydawnictwo: Wydawnictwo Czarno na białym
Język wydania: polski
Język oryginału: polski
Liczba stron: 236
Numer wydania: I
Data premiery: 2013-02-12
Rok wydania: 2012
Forma: książka
Wymiary produktu [mm]: 150 x 10 x 120
Indeks: 12467570
średnia 4
5
2
4
0
3
0
2
1
1
0
Oceń:
Dodając recenzję produktu, akceptujesz nasz Regulamin.
7 recenzji
Kolejność wyświetlania:
Od najbardziej wartościowych
Od najbardziej wartościowych
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najpopularniejszych
Od najwyższej oceny
Od najniższej oceny
2/5
20-06-2016 o godz 15:38 przez: Joanna M. Grabowska | Zweryfikowany zakup
Do bólu nudna. Równie dobrze mogłaby to być opowieść o krawcowej z fabrycznej Łodzi i jej rozterkach dnia codziennego - sen/ zakupy/ zły mąż / dzieci / niemożność ogarnięcia się w miejscu pracy. Czyli standard. Akcję można by zlokalizować gdziekolwiek, a bohaterka mogłabym zajmować się - czymkolwiek. Zapewne pisałaby o tym samym. I tak samo.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
10-03-2013 o godz 22:13 przez: Anna Komorska
Okładkę wcześniej widziałam na facebooku, w sklepie serce w kratkę mnie zaskoczyło. Tym, że teraz niewiele jest okładek, na których nie ma kobiety, po drugie, szukałam książki wśród utworów tej autorki, a znalazłam w dziale prasowym. Serce na szczęście widać z daleka (nie tylko z fotela). „Opiekunka...” to urokliwe, przepełnione humorem wspomnienia z pracy w USA, jak się domyślam, Lucyny Olejniczak. To trzecia przeczytana przeze mnie książka, która wyszła spod pióra tej autorki, i, uważam, najlepiej napisana: płynie, z wieloma barwnymi scenami pobudzającymi wyobraźnię (Boże Narodzenie w Chicago tak podkręciło mi nastrój, że zakręciła się łza w oku, również opowieść o Haizel bez centa przy duszy jest wzruszająca, a opisy stosunków damsko-męskich są naprawdę zabawne). Prosta opowieść o ludzkich los i o tym, jakie figle los potrafi płatać człowiekowi. Szczera historia spisana bez zadęcia.
Czy ta recenzja była przydatna? 1 0
01-05-2013 o godz 19:21 przez: Magdalena Paź
„Opiekunka” to książka o trudnych wyborach i jeszcze trudniejszym radzeniu sobie z rozłąką. O niesamowitym poświęceniu dla bliskich i cenie jaką się za nie płaci. O przyjaźni takiej prawdziwej ale często też takiej na siłę i z przymusu, bo nie ma innego wyboru. O trudnej, ale za to pięknej miłości, która nie ma prawa istnienia. O przywiązaniu do swoich pracodawców tak wielkim, że opuszcza się ich z ciężkim sercem.
„Opiekunka” Lucyny Olejniczak to bardzo piękna i wartościowa książka. Czytając ją można na „własne oczy” przekonać się jaką „sielanką” jest praca za granicą. Polecam ją wszystkim. Może po przeczytaniu jej inaczej spojrzymy na otaczający nas świat i docenimy to co mamy.
Czy ta recenzja była przydatna? 1 0
5/5
29-04-2013 o godz 17:47 przez: asymaka
O tej książce słyszałam już od jakiegoś czasu, bardzo chciałam ją przeczytać, ponieważ ciekawiło mnie, dlaczego mama dwójki dzieci postanowiła wyjechać "za chlebem", co nią kierowało, jak się czuła z dala od domu i bliskich? Ta historia jest prawdziwą, autentyczną opowieścią o życiu głównej bohaterki i jednocześnie autorki tego tytułu, Lucy. Wymagało to na pewno wiele odwagi, by opisać swoje własne losy, nie jest to bowiem wcale prosta i łatwa sprawa podzielić się z czytelnikami swoimi wspomnieniami, często trudnymi przeżyciami, poddać to wszystko ocenie innych ludzi, a jednak Lucyna Olejniczak zdecydowała się o tym napisać i przedstawić fakty ze swojego własnego życia, namówiły ją do tego jej dzieci. Myślę, że był to pomysł znakomity, strzał w dziesiątkę. Brawo!Trudno oceniać powieść, którą napisało samo życie, ale mogę zapewnić, że warto ją poznać, ponieważ możemy z niej mnóstwa rzeczy się dowiedzieć, zrozumieć, przemyśleć, poruszy nas, pobudzi do refleksji, to naprawdę cudowna, wzr
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
07-04-2013 o godz 18:07 przez: panda_mala
Końcówka lat 80. XX wieku. Mityczna Ameryka kusi szybkimi, łatwymi i niewyobrażalnie wielkimi pieniędzmi. Lucy, główna bohaterka książki pt.: „Opiekunka, czyli Ameryka widziana z fotela”, stawia wszystko na jedną kartę: albo zostawi syna i córkę pod opieką ich babci i wyruszy za ocean, albo do końca życia będzie znosić piekło, które zgotował jej mąż alkoholik. Nie sposób nie polubić Lucy. Jest odważna (do Ameryki jedzie sama, nie znając języka angielskiego, ale z wyrecytowaniem fragmentów „Kwiatów zła” Baudelaire’a w oryginale nie ma problemów), zaradna (zdaje tam egzamin na prawo jazdy) i świetnie radzi sobie z opieką nad swymi podopiecznymi (choć starsze panie nieźle potrafią dać w kość). Nie jest w stanie poradzić sobie z jedną rzeczą: tęsknotą za ukochanymi dziećmi. Tęskni również za prawdziwą miłością. Na drodze Lucy staje Adam, z którym dzielna Polka dzieli dole i niedole emigracyjnej codzienności i, po sprowadzeniu dzieci do Ameryki, chce z nim spędzić dalsze życie... Polecam!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
11-03-2013 o godz 20:03 przez: edytka
Trudne lata osiemdziesiąte,bardzo nieciekawa sytuacja rodzinna, brak środków na jej rozwiązanie powodują,że Lucy pozostawia 12 letnią Magdę i 16 letniego Tomka pod opieką swojej mamy i rusza w świat...
Jest młoda,silna i zdrowa,da radę...
Ewa, znajoma, pomaga załatwić jej pracę opiekunki u 90letniej starszej pani. Nieznajomośc języka, powoduje szereg bardzo zabawnych i mniej zabawnych sytuacji.
Lucy tęskni za dziećmi,mąż,czekając na "ciężkie"pieniądze zarobione przez żonę wysprzedaje co się da z mieszkania...
A Lucy uczy się języka,znosi humorki podopiecznych,cierpliwa i ciepła...
Czytałam, czekając co dalej... Nie mogłam oderwać się od tej lektury. Opowieśc tej dzielnej kobiety snuła się pięknie, bez patosu. Ja byłam w tej Ameryce, którą Lucy poznawała tylko w niektóre niedziele oraz siedząc na fotelu przy oknie, pod czujnym okiem Lindy.
Mogłabym tak jeszcze dalej pisać,ale lepiej przeczytajcie. Polecam tę książkę, bo to naprawdę DOBRA KSIĄZKA.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
11-03-2013 o godz 19:51 przez: edytka
Jest młoda,silna i zdrowa,da radę...
Ewa, znajoma, pomaga załatwić jej pracę opiekunki u 90letniej starszej pani. Nieznajomośc języka, powoduje szereg bardzo zabawnych i mniej zabawnych sytuacji.
Lucy tęskni za dziećmi,mąż,czekając na "ciężkie"pieniądze zarobione przez żonę wysprzedaje co się da z mieszkania...
A Lucy uczy się języka,znosi humorki podopiecznych,cierpliwa i ciepła...
Czytałam, czekając co dalej... Nie mogłam oderwać się od tej lektury. Opowieśc tej dzielnej kobiety snuła się pięknie, bez patosu. Ja byłam w tej Ameryce, którą Lucy poznawała tylko w niektóre niedziele oraz siedząc na fotelu przy oknie, pod czujnym okiem Lindy.
Mogłabym tak jeszcze dalej pisać,ale lepiej przeczytajcie. Polecam tę książkę, bo to naprawdę DOBRA KSIĄZKA.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0

O autorze: Olejniczak Lucyna

Podobne do ostatnio oglądanego