Masz już ten produkt? Dodaj go do Biblioteki i podziel się jej zawartością ze znajomymi.
Sprawdź jak złożyć zamówienie krok po kroku.
Możesz też zadzwonić pod numer +48 22 462 72 50 nasi konsultanci pomogą Ci złożyć zamówienie.
Tytuł: | Ocean na końcu drogi |
Autor: | Gaiman Neil |
Tłumaczenie: | Braiter Paulina |
Wydawnictwo: | Wydawnictwo Mag |
Język wydania: | polski |
Język oryginału: | angielski |
Liczba stron: | 216 |
Numer wydania: | I |
Data premiery: | 2013-10-09 |
Rok wydania: | 2013 |
Forma: | książka |
Indeks: | 13617066 |
Podziel się na Facebooku
Właśnie zrecenzowałem Ocean na końcu drogi
„Ocean na końcu drogi” Neila Gaimana to baśń, której autor na nowo stworzył kanon współczesnej fantastyki: poetyckiej i poruszającej, a jednocześnie przerażającej. Owoc geniuszu narracyjnego Gaimana ...Wracając do tematu.
Według mnie książce najbliżej do "Księgi cmentarnej", nie tylko z powodu młodego wieku głównego bohatera, ale także dlatego, że akcja dzieje się praktycznie na dwóch posesjach. Straszna, nie bardzo, ale wciąga niczym przepyszna czekolada. Fanów pióra Gaimana nie ma co przekonywać, ale drodzy wielbiciele dobrej książki, nie tylko fantasy (Gaiman jak nikt inny, bardzo delikatnie korzysta ze świata fantasy - dla mnie wzorowo) spróbujcie, a nie pożałujecie. A jeśli się spodoba to sięgnijcie po "Gwiezdny Pył" - według mnie to właśnie ta powieść, a nie "Amerykańscy bogowie" jest jego najcenniejszym diamentem w koronie.
Pozdrawiam.
Wbrew pozorom raczej dla dorosłych.
Uwaga: nie poprawi nikomu nastroju...
Na początku muszę wspomnieć, że sięgając po tą książkę spodziewałam się czegoś zupełnie innego. Ale to co dostałam, nie było wcale gorsze niż moje oczekiwania... wręcz przeciwnie.
Może na początku wspomnę troszkę o bohaterach, którzy byli tu tak fenomenalnie wykreowani, że aż mnie głowa boli. Neil jak już pisałam świetnie wykreował postacie w swojej książce, ale nie wszystkie, gdyż tylko te główniejsze mają w sobie coś takiego niesamowitego. Znaczy nie chodzi mi o to, że drugoplanowe są jakieś płaskie czy coś... nie, nie o to mi chodziło. Po prostu te drugoplanowe są zwykłe i normalne, ale te główniejsze, mają tak niesamowite charaktery.
Neil Gaiman ma głowę pełną pomysłów. W Oceanie na końcu drogi wykreował wiele świetnych postaci, które intrygują oraz, które chce się głębiej poznać. Książka ta ma niesamowitą historię, która bez przerwy trzyma w napięciu, oraz zaskakuje. Autor ma lekki i ciekawy styl pisania. Jest to pierwsza książka tego autora z jaką mam styczność i muszę przyznać, że się nie zawiodłam, gdyż książka była naprawdę świetna. Jest dość krótka, więc bardzo szybko zleciało mi przeczytanie jej. Na pewno sięgnę po kolejne książki tego autora, a wam bardzo polecam tą książkę.
Lokator wynajmujący pokój w domu rodziców głównego bohatera kradnie samochód i popełnia w nim samobójstwo, jego czyn budzi pradawne moce. Wśród ludzi zaczynają pojawiać się tajemnicze stwory. Czy bohaterowi uda się przeżyć w tym złowrogim świecie?
Książka skierowana jest raczej do młodszych odbiorców - dzieci i młodzieży, ale nie oznacza to, że starszy czytelnik nie powinien po nią sięgać - wręcz przeciwnie! Powinien, ponieważ to bardzo dobra lektura. Neil Gaiman stworzył w niej pi
Neil Gaiman potrafi z pozoru prostymi słowami odmalować niezwykły obraz, obraz widziany oczami wyobraźni . Jego powieści poruszają głęboko ukryte struny w duszy czytelnika i pozostają w niej na zawsze. Powieści Gaimana nie da się odłożyć i zapomnieć, jakaś ich część pozostawia niezatarty ślad w umyśle. Lubię do nich wracać, czytać jeszcze raz, i zawsze odnajduję w nich coś nowego. To niezwykłe.
Został tu ukazany wspaniały kontrast między sposobem myślenia i widzenia świata dziecka i dorosłego. I powiem Wam, że smutna refleksja z tego wynikła, a mianowicie – dorośli zbyt często gubią dziecko w sobie, a to bardzo niedobrze. Naprawdę się cieszę, że ja nadal potrafię żyć w świecie magii, smoków i tym podobnych stworzeń ;)
Polecam gorąco każdemu, kto lubi baśnie dla dorosłych i fantastyczne opowieści!
przekonana, że każdy, kto sięgnie po tę pozycję przeżyje to samo, co ja. "Ocean..." to cudowna baśń, raczej dla dorosłych niż dla dzieci, mroczna, z klimatem, do którego autor zdążył już przyzwyczaić swoich czytelników, z doskonałą i niebanalną narracją i nieziemskimi opisami, które sprawiają, że momentalnie przenosisz się do innego świata - świata Gaimana, tak dobrze znanego z "Amerykańskich bogów" i "Koraliny".
Karolina Szczerba, empik Świdnica