Obsesja zbrodni. Prawdziwa historia najbardziej poszukiwanego seryjnego mordercy w USA (okładka  miękka, 01.2019)

Każdy sprzedawca w empik.com jest przedsiębiorcą. Wszystkie obowiązki związane z umową sprzedaży ciążą na sprzedawcy.

Potrzebujesz pomocy w zamówieniu?

Zadzwoń

Produkt niedostępny

Dodaj do listy Moja biblioteka

Masz już ten produkt? Dodaj go do Biblioteki i podziel się jej zawartością ze znajomymi.

Może Cię zainteresować

Żadna zbrodnia nie ulega przedawnieniu.

Poznaj mroczną tajemnicę najbardziej poszukiwanego seryjnego mordercy w USA.

Pięćdziesiąt gwałtów i dziesięć sadystycznych morderstw przez ponad dekadę. Ani Zodiak, ani Night Stalker nie dorównywali mu aktywnością. Atakował kobiety w ich własnych sypialniach, mordował mężów na oczach żon. Zazwyczaj wybierał parterowy dom w spokojnej dzielnicy. Wchodził do środka, uczył się rozkładu pomieszczeń. Nie zostawiał po sobie żadnego śladu. W końcu zniknął, unikając ujęcia przez policję, w tym jednego z najlepszych profilerów w historii.

Michelle McNamara, dziennikarka kryminalna, twórczyni popularnej strony internetowej TrueCrimeDiary.com, postanowiła dopaść brutalnego psychopatę, którego nazwała Golden State Killerem. Przeczesała tysiące stron policyjnych kartotek, oglądnęła raporty z sekcji zwłok, rozmawiała z ofiarami gwałtów i ludźmi, którzy mogli być świadkami morderstw.

Ta wstrząsająca książka, której autorka z powodu tragicznej i tajemniczej śmierci nie zdążyła dokończyć (ostatni rozdział napisał jej przyjaciel), jest świadectwem jej obsesji i niestrudzonej pogoni za prawdą. Przyczyniła się też do ujęcia Golden State Killera w kwietniu 2018 roku.

„Błyskotliwie przełamuje gatunki… Pędzi, nie da się przestać czytać”
Stephen King

„Dosłownie mnie zmiażdżyła”
Megan Abbott

„Nie mogłem się oderwać! Prawda jest tak pasjonująca!”
Michael Connelly

"Skrupulatny, pełen wstrząsających obrazów opis prywatnego śledztwa robi wrażenie - tym bardziej, że McNamara podporządkowała mu całe swoje życie. Pod wieloma względami jest do mnie podobna."

Iza Michalewicz

"Niezwykłe połączenie: thriller, kryminał i reportaż w jednym. Czytając, miałam serce w gardle. Historia długo pozostaje w pamięci. Polecam."

Magda Stachula


Powyższy opis pochodzi od wydawcy.

Obsesja zbrodni

ID produktu: 1218803681
Tytuł: Obsesja zbrodni. Prawdziwa historia najbardziej poszukiwanego seryjnego mordercy w USA
Autor: McNamara Michelle
Tłumaczenie: Mikos Jarosław
Wydawnictwo: Społeczny Instytut Wydawniczy Znak
Język wydania: polski
Język oryginału: angielski
Liczba stron: 400
Numer wydania: I
Data premiery: 2019-01-16
Rok wydania: 2018
Forma: książka
Wymiary produktu [mm]: 38 x 206 x 144
Indeks: 30709621
średnia 4,4
5
52
4
24
3
7
2
5
1
0
Oceń:
Dodając recenzję produktu, akceptujesz nasz Regulamin.
20 recenzji
Kolejność wyświetlania:
Od najbardziej wartościowych
Od najbardziej wartościowych
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najpopularniejszych
Od najwyższej oceny
Od najniższej oceny
5/5
21-01-2019 o godz 16:15 przez: Lidka | Zweryfikowany zakup
Polecam tę pozycję wszystkim miłosnikom seriali CS.I Niestety gwałty i zbrodnie opisane w tej książce, to nie fikcja literacka ani bogata wyobraźnia autorki. To, niestety, wszystko wydarzyło się naprawdę. Autorka rzeczywiście miała obsesję na punkcie zbrodniarza, który umykał wymiarowi sprawiedliwości ponad 40 lat! I nie tylko ona. Cała rzesza detektywów amatorów usiłowała namierzyć sprawcę i na szczęście w 2018 r. się to udało, ale dzięki nowoczesnej technice kryminalistycznej, a konkretnie badaniom DNA. Książkę świetnie się czyta,bo napisana niezwykle ciekawie, choć bardzo szczegółowo. Autorka niestety nie dokończyła swojej pracy, bo zmarła nagle, ale książkę dokończyli jej współpracownicy w śledztwie i ta część jest zdecydowanie słabsza, bo pisana w innym stylu, ale też ciekawa. Książka ukazała się chyba przed ujęciem sprawcy i o jego złapaniu ani personaliach nie dowiemy się nic. Jedynie wzmianka na okładce informuje o tym, że wymiar sprawiedliwości dopadł tego zwyrodnialca. A szczegóły w Internecie.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
24-01-2019 o godz 12:03 przez: Przemyslaw | Zweryfikowany zakup
Książka bardzo mi się spodobała, na razie jestem w połowie ,ale mogę powiedzieć jest ciekawa, niebezpieczna z wieloma wątkami. Nie żałuje zakupu - polecam.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
27-09-2021 o godz 08:35 przez: Anonim | Zweryfikowany zakup
Bardzo dobra książka. Daję 4 gwiazdki, ponieważ czasem język książki był męczący
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
05-04-2019 o godz 00:24 przez: Anna Skotnicka | Zweryfikowany zakup
Naprawdę super książka, napisana fajnym językiem - polecam wszystkim
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
06-07-2019 o godz 14:29 przez: alutka | Zweryfikowany zakup
Polecam. Bardzo dobra książka, wciąga. Nie można się oderwać
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
28-05-2019 o godz 08:36 przez: Katarzyna Jaruschowitz | Zweryfikowany zakup
Super książka, świetnie się czyta-polecam wszystkim
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
02-10-2022 o godz 13:01 przez: Mariusz Domagalski | Zweryfikowany zakup
Ok
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
2/5
08-06-2019 o godz 12:56 przez: Karolina MAREK
Kto mnie zna wie czym się interesuję i co kocham czytać. Tytuł książki zatem nikogo tu nie zdziwi. W końcu pochłaniam wszystko, co z mordercami, śledztwami i tego typu sprawami ma cokolwiek wspólnego. Gdy dojrzałam ten tytuł wiedziałam, że go sobie nie odpuszczę i prędzej czy później go zdobędę i odhaczę jako kolejną z listy "must have". Czy w jakikolwiek sposób książka spełniła moje oczekiwania? Czy cieszę się, że faktycznie mam ją za sobą? Tak, mam bzika na punkcie tego typu pozycji i nie mam zamiaru tego ukrywać. Tak samo jak faktu, że śledzę wszelkie informacje z Polski i świata o mordercach, psychopatach i innych zwyrodnialcach. Tak już mam odkąd tylko wkroczyłam w świat dorosłych. Nie było zmiany krok po kroku. Ot z bajek przeszłam do mroku koniec kropka. Jednak słowa, które wspomniałam na początku, czyli "mieć bzika" zaczęły mieć dla mnie całkiem inny oddźwięk, gdy zaczęłam czytać "Obsesję zbrodni. ...". Tak to już nie jest zainteresowanie, fioł czy bzik. To jest jak sam tytuł mówi OBSESJA. Michelle praktycznie zatraciła się w poszukiwaniach jednego z seryjnych morderców w USA. Każdy możliwy dzień czy noc poświęcała na odkrycie jego tożsamości. I choć jej się nie udało, tak samo jak nie udało jej się doczekać wydania książki, gdyż zmarła w 2016 roku w tragicznych okolicznościach - przedawkowała leki, a choroba serca dopełniła swego. Michelle McNamara była dziennikarką kryminalną, blogerką, która prowadziła popularną stronę TrueCrimeDiary.com. Golden State Killer zawładną jej umysłem od początku, gdy o nim usłyszała. Przeczytała tysiące stron akt policyjnych, oglądała raporty z sekcji zwłok, rozmawiała z ofiarami gwałtów oraz ludźmi mogącymi być świadkami ataków psychopaty. Przygotowując śniadanie dla małej córeczki myślała o gwałtach i przemocy nieznanego sprawcy, wśród jej zabawek rozkładała zdjęcia ofiar. W internecie spędzała setki godzin śledząc wzmianki o przestępstwach, a będąc z mężem na galach w Hollywood myślami była wśród ofiar. To, co przeraża to fakt ile zła może mieć w sobie człowiek i ile jest w stanie tego zła przerzucić na drugą osobę. Morderca atakował kobiety we własnej sypialni, zabijał mężów na oczach żon. Gwałcił i wychodził. Wybierał parterowe domy w spokojnych dzielnicach. Włamując się uczył się rozkładu pomieszczeń na pamięć i nie zostawiał po sobie żadnego śladu. Z dnia na dzień zniknął unikając kary, omamiając policję, w tym najlepszego profilera w historii. Wydawałoby się, że tak zakończy się sprawa nieuchwytnego seryjnego mordercy mającego na koncie 50 gwałtów oraz 10 sadystycznych morderstw. A jednak nie. W 2018 roku złapano winnego tych czynów, a Michelle McNamara zdecydowanie się do tego przyczyniła. Gdybym miała ocenić zawartość książki byłoby super. Ale jeśli dodam do tego choćby styl to wszystko pada na łeb na szyję. Czytałam, a raczej zmęczyłam tę książkę już jakiś czas temu, a recenzja dopiero teraz, bo musiałam pomyśleć, odpocząć i poukładać to i owo. Chyba jeszcze nigdy nie czułam się tak zmęczona i ogłupiała po przeczytaniu książki. Mam ochotę zjechać wydawcę od góry do dołu, że w ogóle wydał coś takiego. Rozumiem, że autorka nie żyje, a książka powstała na podstawie jej zapisków, notatek i nagrań. Ale ludzie! Ta książka się kupy d...y nie trzyma za przeproszeniem. Gdyby ktoś po mojej śmierci wydał moje zapiski w takiej formie to zrobiłabym wszystko by wstać zza grobu i pogadać ze sprawcą tego czynu! Chaos. Jeden wielki chaos. Tyle przychodzi mi na myśl po skończeniu, umęczeniu i odłożeniu tej książki. Coś, co mogło być kanwą świetnej książki stało się literackim dnem. I ratuje ją tylko to o czym opowiada, niestety.
Czy ta recenzja była przydatna? 1 0
3/5
31-01-2019 o godz 17:30 przez: Spursmaniak
"Będziesz milczeć wiecznie, a ja zniknę w ciemności." 🔪 Punktem wyjścia dla powstania książki „Obsesja zbrodni” były niewyjaśnione sprawy gwałtów i morderstw popełnionych przez jednego i tego samego sprawcę w latach 70. i 80. XX wieku w USA na terenie Kalifornii. 🔪 Sprawca atakował kobiety w ich własnych sypialniach, mordował mężów na oczach żon i dokonywał kradzieży rzeczy osobistych. Za każdym razem drobiazgowo zbierano dowody, zabezpieczano ślady, zachowano nawet DNA sprawcy i sporządzono dokładny portret psychologiczny. Ci, którzy przeżyli, starali się opisać swojego oprawcę jak najdokładniej. Świadkowie podawali szczegóły dotyczące pojazdów, jakimi mógł się poruszać. 🔪 Trzy dekady później Michelle McNamara opisuje te przestępstwa w książce przeplatając je także własnymi wspomnieniami, w tym wątkami dotyczącymi prowadzonych przez siebie poszukiwań tego nieuchwytnego gwałciciela i mordercy. 🔪 „Obsesja zbrodni” to w efekcie zbiór jej obsesji na punkcie tego mordercy którego nazwała Golden State Killer. Zainteresowała się prawdziwą zbrodnią jako nastolatka po nierozwiązanym morderstwie młodej dziewczyny w jej domu. Duża część tej opowieści dotyczy tego, w jaki sposób ta sprawa miała ją obsesję, i nie próbuje ona zrozumieć, jak wiele zajęło jej życie. Jest to również opowieść o wpływie, jaki potwór wywarł na terroryzowane społeczności oraz o tym, w jaki sposób postęp technologiczny w ciągu kilku dekad skrócił dystans pomiędzy podejrzliwością a obawą. 🔪 Bardzo dobrym połączeniem thrillera, kryminału i reportażu. Od samego początku podążamy za Michelle tropem seryjnego zabójcy. Zbieramy dowody, poznajemy szczegóły dochodzenia, zapoznajemy się z zeznaniami ofiar licznych gwałtów. Poświęcenie McNamary kosztowało ją ostatecznie życie. Być może nie wytrzymało jej serce, być może jej psychika. Zmarła nagle w trakcie pracy, wskutek przedawkowania leków o właściwościach psychoaktywnych. Jej mąż, Patton Oswalt, zatrudnił do dokończenia jej dzieła dziennikarza śledczego Billy’ego Jensena i dotychczasowego współpracownika McNamary – Paula Haynesa. Wspólny wysiłek opłacił się nie tylko ze względu na upamiętnienie McNamary, ale również jako pomoc w sprawie ujęcia Golden State Killera. Okazało się bowiem, że premiera prasowa książki niemal zbiegła się w czasie z momentem aresztowania seryjnego mordercy. Niestety książka ma też jedną wadę. Jest bardzo nierówna. Od rozdziałów bardzo dobrych, gdzie trudno było się oderwać od lektury, po rozdziały przeciętne i mało ciekawe. Zapewne powodem tego był fakt iż Książka powstała w dużej mierze, w oparciu o notatki i zapiski autorki. 🔪 Mimo tego uważam ją za bardzo ciekawą pozycję i mimo miejscami niełatwego odbioru, wartą poświęcenia jej uwagi.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
18-02-2019 o godz 08:01 przez: ANETA
Raz, dwa, trzy ..uważaj bo, być może TO na CIEBIE morderca patrzy. "Ofiarą była trzydziestotrzyletnia kobieta od niedawna żyjąca w separacji. W łóżku była sama - jej synowie spali w innym pomieszczeniu". Ciemność, mrok i sen mu sprzyjał. Zaznajamiał się z terenem, był jednym z czyichś sąsiadów. Obserwował, podglądał, pewnie wchodził do mieszkania nocą, nieuchwytny przez 4 dekady lat był postrachem mieszkańców Kalifornii. A ci zasypiali spokojnie, niektórzy siłą zbudzeni musieli patrzeć w oczy gwałciciela lub mordercy. Kneblował kobiety, a kobiety musiały krępować swoich partnerów. Niszczył im małżeństwa, niszczył im życia, czasem je zabierał. Historia najbardziej poszukiwanego seryjnego mordercy spisana m.in. oczami dziennikarki kryminalnej była, niebywałym przedsięwzięciem. Michelle McNamara włożyła w tę pracę mnóstwo swojego czasu, którego efekt miałam możliwość przeczytać. Zmarła, zanim została wydana książka, zanim został złapany zbrodniarz. Ostatni rozdział napisany przez jej przyjaciela i dorzuconych kilka słów od męża sprawił, że dopiero wówczas doceniłam jej pracę. Autorka zmarła po kilkunastu latach prowadzenia przez nią śledztwa w niewyjaśnionych okolicznościach. Część akt, materiałów dotyczących ERA-a nie znajdowała się w aktach policyjnych, znaleziono je dopiero po jej śmierci. Dwa pokolenia detektywów pracowało przy tej sprawie, a dopiero odkryta dokumentacja oraz rozwój kryminalistyki wywarł wpływ na dalsze śledztwo. "W przypadku sprawców seryjnych włamań, gwałtów albo morderstw lista podejrzanych często rosła do kilku tysięcy nazwisk albo więcej". Nazywano go Golden State Killer, EAR-ONS. Maska, dom parterowy i wiele jeszcze innych czynników go zdradzało. EAR stał się dla McNamary nie tylko jej pracą ale, i nałogiem, obsesją. Michelle była osobą, która wzbudzała zaufanie nie tylko w policji, ale wśród ludzi i mediów społecznościowych. Prowadziła stronę internetową trueCrimeDiary.com, gdzie swoim zaangażowaniem i osobowością potrafiła wzbudzić przekonanie do tego co robi, a tym samym zbierała różnorakie informacje, które później okazywały się mniej lub bardziej przydatne. Co mnie najbardziej zaciekawiło w lekturze? Na pewno temat profilowania geograficznego oraz rozwój identyfikacji osób za pomocą DNA. Dziś powszechnie stosowane metody, a w latach 70-tych raczkujące. Niestety czytanie o życiu osobistym autorki, które nijak miało się ze sprawą, nie interesowało mnie w ogóle. „Nie pędziłam” przy jej czytaniu jak Stephen King, owszem było sporo ciekawych treści, lecz mam jakieś takie nieodparte wrażenie, że książka to mogłaby być o wiele ciekawiej napisana, choć dla mnie im dalej, tym ciekawiej. Niemniej jednak uważam, że jest warta uwagi czytelnika.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
30-01-2019 o godz 13:16 przez: Sylwia
„Obsesja zbrodni” to kolejny reportaż, który miałam przyjemność przeczytać. Lubicie książki na faktach? Poniżej moja opinia o niej :) „Obsesja zbrodni” jest reportażem, ale w formie powieści, zapisem działania seryjnego włamywacza i gwałciciela, a także kilkukrotnego mordercy, który działał w różnych hrabstwach Kalifornii. Dopuścił się w sumie ponad 100 włamań, 50 gwałtów i 12 zabójstw. Do każdej swojej zbrodni przygotowywał się niezwykle skrupulatnie. Poświęcał bardzo dużo czasu na poznanie rozkładu dnia swojej ofiary, a atakował zawsze w domu, czyli tam, gdzie każdy z nas czuje się bezpiecznie i traci czujność. Początkowo atakował tylko kobiety, potem pary, jednak dla mnie najbardziej poruszającymi były informacje, że świadkami jego późniejszych zbrodni były dzieci. Bestialstwo prawda? Przez kilka lat był nieuchwytny, do czego w głównej mierze przyczynił się słaby przepływ informacji między posterunkami policji. Dopiero w latach 90 odkryto, że poszukiwani The Diamond Killer, Original Night Killer i East Area Rapist (EAR) to ta sama osoba - Golden State Killer. Michelle McNamara, autorka książki i blogerka, która z uporem maniaka śledziła seryjnego gwałciciela, jest niesamowita! Ta kobieta miała nieprzeciętną intuicję i właśnie drobiazgowość oraz jej upór w odnajdywaniu najmniejszych powiązań w teoretycznie nic nieznaczących przedmiotach, w końcu doprowadziły do ujęcia sprawcy. Autorce niestety niedane było poznać tożsamości osoby, której poświęciła wiele lat swojego życia, ponieważ zmarła, zanim został ujęty. Niemniej jednak materiały, które zebrała oraz jej wnioski były niezwykle pomocne w śledztwie. Bardzo się cieszę, że mogłam ją lepiej poznać, gdyż książka poza zbrodniami jest również opowieścią o jej życiu, o tym, kiedy poczuła „pociąg do zbrodni” oraz jej blogu poświęconym tematyce kryminalnej. Akcja nie toczy się równomiernie — pędzi, po czym wyhamowuje, znowu przyspiesza — jak na kolejce górskiej ;) Mnie nie nużyła, pewnie, że opisy zbrodni czytałam ze zjeżonym włosem, a wtrącenia innych wątków już z mniejszą ekscytacją (jeżeli mogę to tak określić), jednak całość oceniam jako dobrą książkę. Moim zdaniem to naprawdę ciekawy reportaż, a na pewno dający do myślenia. Cieszę się, że na polu kryminalistyki tak wiele się od czasu Golden State Killera zmieniło. Polecam.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
05-02-2019 o godz 20:02 przez: murder.in.the.librar
Zanim zaczęłam "Obsesję zbrodni", obiecałam sobie, że nie będę czytać nic, co ma związek z pojmaniem Golden State Killera. Po prostu nie chciałam sobie spoilerować. Jasne, wcześniej obiło mi się o uszy, że ten "cold case" został rozwiązany, ale ponieważ nie byłam zaznajomiona ze szczegółami sprawy, wiedza szybko uleciała mi z pamięci. I dobrze, bo dzięki temu mogłam podejść do lektury "na czysto". Szperacz z Visalii (Visalia Ransacker) dokonał serii włamań na tle rabunkowym oraz w wyniku strzelaniny uśmiercił jedną osobę (w latach 1974-1975). Gwałciciel ze Wschodniej Strony (East Area Rapist - EAR) dokonał co najmniej 50 gwałtów na terenie 7 hrabstw Kalifornii Północnej (w latach 1976-1979). Pierwotny Nocny Łowca (Original Night Stalker - ONS) popełnił co najmniej 13 (według najnowszych danych) morderstw (w latach 1979-1986) o podłożu seksualnym. Wszystko wskazywało na to, że sporo złych ludzi postanowiło osiedlić się na terenie jednego stanu. Na szczęście, dzięki technikom badania DNA udało się ustalić, że Szperacz z Visalii, EAR oraz ONS to w rzeczywistości jedna osoba. Okazało się, że to jedna z największych spraw w historii USA. Olbrzymia ilość służb zaangażowanych w śledztwo, mnóstwo środków, apele do obywateli i... nic. Przez ponad 30 lat właściwie nie poczyniono postępów. Jednak, dzięki zaangażowaniu grupy internetowych detektywów, sprawę udało się rozwiązać w kwietniu 2018 roku. Książka nie zawiera najnowszych faktów dotyczących schwytania mordercy. Z całą pewnością jest jednak najpełniejszą, najbardziej szczegółową publikacją opisującą tę sprawę, do momentu jej rozwiązania. Ja zrobiłam tak: przeczytałam książkę, a potem uzupełniłam wiedzę o nowe informacje dostępne w internecie. Nieustanne przeskoki czasowe w opowieści trochę utrudniały mi poskładanie wszystkich faktów. Gdyby nie mapka i podsumowanie zamieszczone na początku, to byłoby ciężko. Przydługie opisy życia prywatnego autorki również nie pomogły - pewnie gdyby sama mogła dokończyć książkę to by było inaczej. Mimo wszystko dość mocno mnie wciągnęła.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
03-02-2019 o godz 18:10 przez: limonka
Ponad czterdzieści lat – tyle czasu trwało poszukiwanie Josepha Jamesa DeAngelo, jednego z najbardziej nieuchwytnych seryjnych morderców i gwałcicieli w ostatnim stuleciu. Gdyby poszukiwania go porównać do szukania igły w stogu siana, jestem skłonna podejrzewać, że w tym czasie znaleziono by pokaźną ich ilość. W Obsesji zbrodni, książce autorstwa zmarłej w 2016 roku Michelle McNamary, podążamy tropem śledczych i samej Michelle, która jako dziennikarka i blogerka kryminalna na własną rękę przez wiele lat próbowała rozwikłać tajemnice Golden State Killera i odkryć jego tożsamość. A że nie było to łatwe, o czym świadczy fakt niemal półwiecznego śledztwa w jego sprawie, nie brak tu smaczków, które docenią czytelnicy zafascynowani krwawymi, brutalnymi historiami pisanymi ręką psychopatycznych morderców. Nie nastawiajcie się jednak na narrację szybką niczym spływ górską rzeką – historia opisana przez McNamarę przypomina raczej pływanie na pontonie w przydomowym basenie, skądinąd przyjemne, nawet jeśli nie w podobnym stopniu emocjonujące. W tym wszystkim doceniam przede wszystkim ogromny, nieustający zapał autorki, która poświęciła ogromną część swojego życia (niestety zdecydowanie zbyt krótkiego), na przeszukiwanie niezliczonych ilości informacji, dokumentów i tropów, które mogłyby doprowadzić do schwytania zabójcy. Wyobraźcie sobie bowiem, że przez wiele lat, niemal dzień w dzień przeszukujecie bazy danych, książki telefoniczne, roczniki szkolne, czytacie zeznania świadków i oglądacie mapy – i to nie dlatego, że ktoś wam za to płaci, ale dlatego, że wierzycie w to, że sprawiedliwości musi w końcu stać się zadość. Wielka pasja i jeszcze większa determinacja – to się ceni. Polecam więc spojrzeć na tę książkę właśnie pod tym kątem. Dostrzeżecie wtedy więcej niż wam się wydaje.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
28-01-2019 o godz 07:10 przez: czyczytasz
"Obsesja zbrodni" to zapis wieloletnich, wytrwałych poszukiwań jednego z najgroźniejszych morderców ostatniego stulecia. Michelle McNamara to dziennikarka zafascynowana zbrodniami i zdeterminowana w dążeniu do schwytania seryjnego mordercy zwanego Golden State Killerem. Książka jest jednocześnie owocem jej ciężkiej pracy jak i świadectwem obsesji na punkcie tego zbrodniarza. Co znajdziemy w środku ? Przede wszystkim zapis wielu dokonanych przez mordercę gwałtów i zabójstw wraz z opisem towarzyszących im okoliczności i analizą przeszłych wydarzeń. Autorka opisuje szereg czynności wykonanych przez policję w celu ujęcia sprawcy i zwraca uwagę na jego nieuchwytność. Autorka wyjaśnia również skąd tak duże zainteresowanie z jej strony i nie ukrywa, że Golden State Killer zdominował całe jej życie zawodowe i osobiste. Jest to z pewnością lektura dla miłośników mocnych wrażeń i zbrodni oraz osób, które kochają emocje. Przyznam, że ja zostałam całkowicie wyciągnięta w wir opisywanych wydarzeń a Golden State Killer towarzyszył mi nawet w snach. Interesująca, wstrząsająca, na długo pozostająca w pamięci historia o jednym z najbardziej poszukiwanych amerykańskich przestępców. To również obraz tego jak wiele strachu i złych emocji może wywołać jeden człowiek, który przez wiele lat pozostawał nieuchwytnym cieniem, zjawą czającą się tuż za rogiem i ucieleśnieniem najgorszych obaw. Prawdziwa historia mordercy, który przez dziesięciolecia terroryzował mieszkańców Kalifornii i który został schwytany niedawno również dzięki ciężkiej pracy autorki tej książki. Serdecznie polecam Wam lekturę "Obsesji zbrodni" i czekam na Wasze opinie !
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
28-02-2019 o godz 11:48 przez: Kamila Biegańska
Michelle była dziennikarką kryminalną, prowadziła swojego bloga gdzie pisała tam o różnych morderstwach. Jednak to historii Zabójcy z Golden State chciała przyjrzeć się z bliska. Zabójca ten latami był jednak nieuchwytny. Zgwałcił wiele kobiet, zabił ponad 10 osób a także dokonał ponad 120 włamań. I nikt go nie złapał. McNamara latami zbierała różne informację na jego temat. Chciała aby w końcu został złapany. Cały czas siedział jej w głowie. Cały czas siedział jej w głowie i starała się odkryć jego tożsamość. Tak, na pewno był jej obsesją. Przymierzyła wiele kilometrów aby porozmawiać z potencjalnymi świadkami, jeździła ścieżkami jego drogi. Nie mogła spać, cały czas szukała czegoś dzięki czemu uda się go odnaleźć. Niestety nie udało jej się to. Zmarła niedokończywszy książki. Zostawiła po sobie parę tysięcy plików z informacjami dzięki którym można było dokończyć książkę. Nie jest to może tak idealny zapis książki ale jak najbardziej polecam gdyż opisuje długą walkę autorki. Opisuje rzeczy, które zdarzyły się naprawdę i to jest duży plus. Osobiście od zawsze lubiłam oglądać programy kryminalne na faktach więc i książka jest dobrą odskocznią od wszystkiego. Ciekawi mnie nagła śmierć autorki. Może zaczęła komuś przeszkadzać? Golden State Killer w końcu został zchwytany. Jest to były policjant więc potrafił przez wiele lat oszukiwać śledczych lecz nie przewidział, że zostanie złapany. Coś mi się zdaje,że będę czytała więcej takich książek 😊
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
29-01-2019 o godz 19:44 przez: Ver.reads
Nie był ani tajemniczym Zodiakiem, ani żądnym sławy Kubą Rozpruwaczem. Był natomiast cieniem, który przez dekady spowijał słoneczną Kalifornię, mroczną zjawą, która spędzała sen z powiek jej mieszkańcom i licznym profilerom. Dziesięć przypisanych mu morderstw, dziesiątki brutalnych gwałtów, prześladowania, wszystkie popełnione przez jedną bezwzględną postać - Golden State Killera. Początek tej pozycji był mocny, bardzo mocny - chwyta czytelnika połączeniem szarej rzeczywistości przeplatanej zimnymi, dokonywanymi bez jakichkolwiek skrupułów rzeźniami. Wciąga również samo pióro autorki, która nie przedstawia jedynie suchych faktów, która w spokojną scenerię potrafiła wpleść mroczne obrazy, odmalowujące się w mojej wyobraźni. I przede wszystkim widać było ogromną pasję, wręcz obsesję, która ją ogarnęła - Michelle po prostu żyła tą sprawą. W pewnym momencie jednak dynamizm znacząco spada, wdziera się chaos, który nie działa na korzyść tej pozycji. Zabrakło mi odpowiedniej klamry, powalającego zakończenia, które niestety wypada dosyć blado na tle fenomenalnego początku, na co nie pozwoliła przedwczesna śmierć autorki. "Obsesja zbrodni" mogła być książką genialną, jest natomiast tylko albo aż dobra - mimo wszystko myślę, że śmiało mogę polecić ją fanom gatunku.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
14-04-2019 o godz 21:08 przez: Magdalena Senderowicz
„Obsesja zbrodni” to ciekawa i złożona książka, która naprawdę skłania do refleksji nad tym, czym jest człowieczeństwo. Prywatne śledztwo Michelle NcNamary, któremu ta kobieta poświęciła niemal całe swoje życie, jest naprawdę czymś niesamowitym – analiza raportów z sekcji zwłok, rozmowy z ofiarami, ze świadkami… Wydaje mi się, że autorka musiała mieć niesamowitą wytrzymałość psychiczną, że tak obsesyjnie zaangażowała się w tę sprawę, a potem zdecydowała się jeszcze ją spisać. Z szacunku do niej i do jej pracy, warto po tę pozycję sięgnąć. Całość na: www.bookeaterreality.pl
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
12-01-2019 o godz 21:06 przez: monja19
Prawdziwa historia, a czyta się jak najlepszy kryminał. McNamara poświęciła życie, aby wytropić Golden State Killera. Nie udało się to, ale to również dzięki jej pracy został on ujęty w kwietniu 2018r. Dla wielbicieli kryminałów, thrillerów, prawdziwych historii kryminalnych. Szczerze polecam!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
2/5
28-02-2019 o godz 18:56 przez: madziks
Książka okropnie nudna, niewiele wnosząca. Napisana kiepskim stylem. Lubię tematykę seryjnych morderców, ale przez "Obsesję zbrodni" ledwie przebrnęłam. Dla mnie to grafomański bubel.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
04-10-2021 o godz 23:12 przez: Ewa
Rewelacyjna książka. Świetnie napisana
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Więcej recenzji

O autorze: McNamara Michelle

Obsesja zbrodni
ebook
5/5
(5/5) 0 recenzji
29,99 zł
Ill Be Gone in the Dark
okładka  miękka
0/5
(0/5) 0 recenzji
60,02 zł

Zobacz także

Podobne do ostatnio oglądanego