5/5
22-09-2020 o godz 12:35 przez: HORROR_BOOK_DEVOURER
Czy dopadają Cię czasem natrętne myśli? Obsesja może dopaść każdego z nas w najmniej spodziewanym momencie. Szaleństwo obezwładnia, więc nikt nie może czuć się bezpiecznie, a szczególnie Oskar Blajer, na którym tragiczne życie odcisnęło mocne piętno. 𝐊𝐨𝐜𝐡𝐚𝐧𝐚 𝐋𝐮𝐢𝐳𝐨 Pan Adrian Bednarek niejednokrotnie udowodnił, że szalone umysły i okrutne zbrodnie są mu doskonale znane. W "Obsesji" nie mogło więc zabraknąć szaleństwa w najczystszej postaci. Autor skrupulatnie i dogłębnie wszedł w umysł chorego. Dalsze losy Oskara nie mogły przecież zakończyć się happy endem. Akcja od samego początku jest dynamiczna i wrzuca czytelnika w skrupulatnie przemyślane plany Oskara, sprawiając że staje się on niemym świadkiem jego zaburzeń. Wszystkie pomysły głównego bohatera balansują na granicy chaosu przeplatanego szaleństwem, a jednocześnie są uporządkowane i przemyślane. Wszystko to sprawia, że ani na chwilę nie można się nudzić. Bardzo dobrze przedstawiony został jego zszargany umysł. Liczne próby nawiązywania jakikolwiek głębszych relacji sprawiają, że obłęd coraz bardziej przybiera na sile, sprawiając że Oskar zwyczajnie zaczyna się zatracać. Jedynym wyjściem jest ucieczka w mroczne czeluści zszarganego bólem umysłu. Autor niezwykle umiejętnie wplótł wątki erotyku w trudną tematykę chorób umysłu. I chociaż po pewnym czasie ilość erotycznych uniesień zaczyna nudzić, to wszystko czyta się niezwykle szybko i lekko. Dużym plusem "Obsesji" jest wątek pani psycholog i kobry, którzy dodali świeżości całej historii i pozwolili lepiej wczuć się w sytuację Oskara. Niestety brakowało mi w tej części elementu zaskoczenia, bo główne poczynania Oskara były niestety do przewidzenia. 𝐏𝐨𝐝𝐬𝐮𝐦𝐨𝐰𝐚𝐧𝐢𝐞 W drugiej części cyklu o Oskarze Blajerze, autor kontynuuje swoje dzieło zniewolenia umysłu ludzkiego. Jego brutalne wejście w chory umysł daje czytelnikowi powody do innego spojrzenia na zagadnienia związane z chorobami umysłu. Wielowymiarowy i nieszablonowy bohater sprawia, że przy lekturze nie można się nudzić. I chociaż można się spodziewać, w jaką stronę obsesja Oskara się rozwinie, to książka nadal pozwala w rewelacyjny i przyjemny sposób spędzić czas. Z niecierpliwością oczekuję "Fascynacji".
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
30-09-2020 o godz 12:41 przez: Ewelina Górowska
"Obsesja" to drugi tom cyklu o Oskarze Blajerze. Po pierwszej części ("Inspiracja" KLIK KLIK KLIK), którą byłam zachwycona, z wielką niecierpliwością czekałam na kontynuację. Strasznie byłam ciekawa jak Oskar sobie radzi po traumatycznych przeżyciach. Żeby ocenić czy mu się udało pogodzić ze śmiercią ukochanej i jak mu się wiedzie po przymusowym leczeniu, musicie sami sięgnąć po "Obsesję", bo ja nie chciałabym zabierać Wam przyjemności z odkrywania jego tajemnic a tym bardziej zdradzać mrocznych sekretów poprzez spojlery. Jedno jest pewne... Oskar pojechał po przysłowiowej bandzie, tytułowa obsesja poprowadziła go w najbardziej mroczne zakamarki jego psychiki, uwolniła skrywane żądze i namiętności, obudziła demony... stworzyła potwora w ludzkiej skórze. Czyta się po prostu cudownie...a gdy do głosu dojdzie wyobraźnia, to dopiero się zaczyna jazda. Narracja pierwszoosobowa pozwala jeszcze bardziej zagłębić w wypaczony umysł chłopaka. Autor mistrzowsko buduje napięcie, z każdą stroną jest coraz mroczniej i dramatyczniej. Momentami naprawdę czułam dreszcze na ciele, szczególnie w momentach, których myślałam, że Oskar się wsypał. Doskonale wykreowane postacie bohaterów, ich emocje i zachowania, które znacząco odbiegają od "normalności" (tak w tej części chyba nie ma nikogo normalnego), wartka i zaskakująca akcja- to wszystko sprawiło, że przepadłam w tej powieści na kilka dobrych godzin. Plastyczne i barwne opisy, pozwalają się wczuć w daną sytuację. Mogę się nawet pokusić o napisanie, że pozwalają zrozumieć w pewnym stopniu zachowanie bohaterów, bo przecież czego nie robi się dla miłości ;) W recenzji pierwszego tomu napisałam, że wygląda na to, że "Obsesja" to będzie petarda- nie pomyliłam się, jest jeszcze lepiej- to jest istny majstersztyk. Boję się napisać o trzecim tomie, bo po epilogu, który dosłownie wbija w podłogę, można spodziewać się wszystkiego. Czekam na "Fascynację" jak na szpilkach, mam nadzieję, że nie potrwa to długo. Czy polecam? Zdecydowanie tak. Dla miłośników thrillerów i dobrych kryminałów ta pozycja powinna być obowiązkowa, a ja zdecydowanie zostaję fanką Bednarka. POLECAM...
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
15-04-2022 o godz 07:33 przez: aniabex
„Kiedy miłość staje się obsesją”. Siedem lat po makabrycznie, ale też w gruncie rzeczy romantycznie zakończonym związku z piękną Luizą, Oskar Blajer opuszcza klinikę psychiatryczną: Prywatny Ośrodek Psychiatrii i Psychoterapii ,,Zielona Łąka". Jest nowym człowiekiem i zaczyna nowe życie. Kupuje nieduży dom pod miastem, a jego książki znajdują się na listach bestsellerów. Wydaje się, że w końcu wszystko zaczyna się układać. Jego terapeutka Marta Makuch nie jest jednak przekonana co do cudownego uzdrowienia swojego ulubionego pacjenta, którego traktuje jak okaz, wielkie naukowe wyzwanie, marzenie ambitnego psychiatry. Dzięki jej inicjatywie Oskar opuszczając „sanatorium” nieświadomie podpisuje dokument obligujący go do regularnych sesji terapeutycznych u doktor Marty. Kobieta ma racje, Oskar Blajer nie powinien wracać. Choć mężczyzna swoje pragnienia stara się trzymać na krótkiej smyczy, w jego chorym umyśle nakręcanym szaloną motywacją, od dawna rodzi się projekt, który pragnie zrealizować. Obecna w nim pustka po stracie Luizy, miłości jego życia; marzenia, które zostało rozdarte przez zabójcze ostrze noża; kobiety, która zostawiła go samego na pastwę przerażających wspomnień – w końcu ma szansę zostać wypełniona. Musi tylko znaleźć żywy „zamiennik” ukochanej. I wtedy będą sobie razem „żyli długo i szczęśliwie”.. To założenie budzi w nim euforię, desperację, agresję i szaleństwo. Oskar toczy wewnętrzna walkę o własną tożsamość. Być może inteligencją nie grzeszy, ale braki nadrabia wysublimowaną wyobraźnią. Kim jest Oskar Blajer? Porywaczem? Mordercą? Psychopatą? Czy tylko nieszczęśliwym człowiekiem niepotrafiącym się pogodzić ze śmiertelną chorobą przenoszoną droga płciową – życiem? Jaką cenę przyjdzie mu zapłacić za epickie zakończenie tego hardkorowego love story? „Obsesja” to drugi tom sfiksowanej serii o Oskarze Blajerze. Autor po raz kolejny częstuje nas używką, która uzależnia. Pozwala zanurkować w głąb chorego umysłu pełnego mroku i obłędu. Oskar odnalazłszy swoją inspirację, wpadł w pułapkę obsesji. Do czego może w tej sytuacji doprowadzi fascynacja? Muszę się tego dowiedzieć. Polecam🔥.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
17-09-2020 o godz 10:35 przez: justus
Po przeczytaniu „Inspiracji” poczułam niedosyt… chciałam więcej! Pomimo, że książka miała ponad 500 stron, dla mnie było za mało :P gdy w końcu w moich rękach znalazła się „Obsesja” pochłonęłam ją w dwa dni! I wiecie co? Znowu chce więcej! ;) Oskar Blajer i jego miłość do Luizy osiąga apogeum. Mężczyzna nie może pogodzić się z jej śmiercią. Przed oczami cały czas ma wydarzenia z tego felernego dnia i mocno go to męczy. Nawet po 7 latach przebywania w ośrodku zamkniętym jego myślenie nie zmienia się. W wyjściu z tego marazmu pomaga mu Marta Makuch, ale czy rzeczywiście jej terapia jest skuteczna? Tym bardziej, że lekarka przypomina wyglądem jego ukochaną? Do jakich rzeczy posunie się Oskar, żeby tylko choć przez chwilę znów poczuć obecność Luizy? W życiu się nie spodziewałam, że Oskar wyskoczy z takim skrzywieniem ! :P Wszystko wszystkim, ale to? Ja już nie wiem teraz czy mu współczuć czy go potępiać! Pomimo wszystko bardzo go lubię! Jego życie nie jest proste! Wiecznie ma pod górkę :P Już po przeczytaniu prologu przeczuwałam, że to będzie genialna książka. I taka właśnie była! Fabuła, która wciąga od pierwszych stron, zwroty akcji, których czytelnik nawet by się nie spodziewał i idealnie wykreowany główny bohater! No czego chcieć więcej? Całą historię poznajemy oczami Oskara, przez co mocno zagłębiamy się w jego psychikę i wraz z nim przeżywamy jego rozterki. Macie czasem tak, że współodczuwacie z bohaterem jego problemy? Ja tak właśnie tu miałam – momentami go rozumiałam i chciałam przytulić a momentami udusić za jego występki, a było też tak, że myślałam – dobrze Ci tak! :P książka zapewniła mi mnóstwo wrażeń, targało mną tyle emocji i mieszanych uczuć, że zdecydowanie Obsesje zapamiętam jeszcze długo! Co do zakończenia…. No ja nie rozumiem czemu znowu trzeba tyle czekać na następną część?? ;) jestem zaskoczona takim obrotem sprawy i jestem mocno zaintrygowana tym jak autor zakończy tą całą historię w Fascynacji. A Wam kochani – polecam z całego serca i Inspiracje i Obsesje, koniecznie musicie poznać tą serie!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
04-10-2020 o godz 23:22 przez: Anonim
"Obsesja to po "Inspiracji" kontynuacja losów Oskara, po opuszczeniu przez niego kliniki. Znacie powiedzenie "miłość aż do śmierci"? W tym przypadku uczucie, jakie łączyło dwójkę młodych ludzi zdaje się wychodzić poza ramy tego określenia. Zmiany jakie zaszły w bohaterach są ogromne, Czytelnik poznaje ich na nowo, w zupełnie innym świetle stawiają ich nowe decyzje i wyzwania. Oskar ani fizycznie, ani mentalnie nie przypomina dawnego siebie. Ciągłe rozpamiętywanie minionych wydarzeń i niezabliźnionych ran, wpędza go w coraz większe poczucie winy, uczucie samotności i wyobcowania w społeczeństwie. Jego stan zdaje się pogłębiać po każdej z obowiązkowych wizyt u osobliwej doktor Makuch. Sama postać tej kobiety jest niezwykle interesująca. Za fasadą "profesjonalizmu" kryje się zupełnie inna postawa, niemająca nic wspólnego z etyką zawodową i dobrem pacjenta. Młody mężczyzna "zamienia się" miejscami z mordercą, przez co Czytelnik ma możliwość śledzenia jego poczynań, kiedy dokonuje zabronionych czynów. Oskar po traumatycznych przeżyciach oraz pobycie w klinice, zupełnie inaczej postrzega nowe życie i nową rzeczywistość. Chęć spędzania czasu z Luizą jest dominującym elementem jego codzienności. Wszelkie działania, decyzje są jej podporządkowane. Książka dobrze napisana, skupiająca się na aspektach psychologicznych podejmowanych czynności i ich motywacji. Dzięki czemu Czytelnik może "zajrzeć" do umysłu głównego bohatera, który jest niezwykle zajmującą, ciekawą i interesującą postacią. Akcja dobrze zaplanowana i rozłożona w czasie. Całość jest spójna, a poszczególne wątki łączą się ze sobą w płynny sposób i wzajemnie uzupełniają. Książkę czyta się bardzo dobrze i szybko. Zabrakło mi jednak takiego mocnego dreszczyku emocji, który był obecny w "Inspiracji". Autor w ciekawy sposób zmienił perspektywy i motywy działania Oskara, przez co książka jest jeszcze bardziej zajmująca. "Obsesja" ma swój indywidualny klimat i charakter, różniący się trochę od tego w poprzedniej części. Nie zmienia to faktu, że jest godna polecenia!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
20-05-2023 o godz 18:45 przez: wiki820
Kiedy miłość staje się obsesją... Kojarzycie książki od Adriana Bednarka? W jego twórczości pojawia się seria o Oskarze Blajerze. Pierwszą część przeczytałam dosyć dawno, pamiętam, że mocno ją potem odczułam. Działo się tam dużo, zakończenie złamało moją psychikę. No właśnie. Potem jakoś tak wyszło, że zrobiłam sobie długą przerwę od książek tego autora. Teraz wróciłam i znowu jestem w niemałym szoku. Adrian Bednarek pisze jakoś tak inaczej. Lepiej. Bardziej nieprzewidywanie. Pierwsza część była świetna, chociaż taka typowa, natomiast ta druga to kompletne zaskoczenie. Obsesja. Autor pisze o obsesji. Ale nie takiej byle jakiej, która kończy się na tapetowaniu sobie ścian czyimiś zdjęciami. Tutaj mamy coś naprawdę konkretnego. Zaczyna się nietypowo, czytelnik jest w stanie odczuć lekki dyskomfort psychiczny, bo ewidentnie coś tam nie gra. Później jest jeszcze dziwniej, straszniej. Nie chce zdradzać fabuły, więc napiszę ogólnikowo. W tej książce znajdziemy wszystko, czego nie chcemy odczuć na własnej skórze. Obsesja, a może już konkretna psychoza zaczyna być najlepszą przyjaciółką bohatera-Oskara Blajera. Co za tym idzie-mężczyzna zrobi wszystko, żeby tylko osiągnąć swój cel. A jego celem jest Luiza. „Obsesja” jest opowieścią o człowieku, który w życiu przeżył tak wiele, że sam zaczyna tracić zdrowy rozsądek. Mężczyzna chodzi na przymusową terapię, jednak ta, zamiast mu pomóc, chyba jeszcze bardziej go denerwuje. W pierwszej części było z nim wszystko dobrze, w drugiej staje się kimś, kogo bałabym się spotkać w pustej alejce. Aż nie chce myśleć, co wydarzy się w trzeciej. Ale też jestem bardzo ciekawa, więc pewnie niedługo się przekonam. Książka Adriana Bednarka bardzo mi się spodobała. Oprócz przemocy fizycznej pojawia się też przemoc psychiczna i to bardzo skrupulatnie opisana. „Obsesja” to lektura jakby z innej perspektywy. Z perspektywy człowieka, który chcąc zastąpić swoją ukochaną, zmarłą dziewczynę, posuwa się do wielu obrzydliwych rzeczy. Polecam czytać w dzień, bo wywołuje ciarki na plecach. 8/10
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
19-09-2020 o godz 15:02 przez: Obydwie Zaczytane
Parę miesięcy po opuszczeniu kliniki psychiatrycznej, wszyscy oprócz dr. Marty Makuch wierzą, iż Oskar jest zdrowy. Lecz on nigdy nie pogodził się że śmiercią swojej ukochanej. Tęsknota za Luizą nie dawała mu spokoju. Choć na zewnątrz wyglądał na normalnego chłopaka, który pisze świetne książki sprzedawane w tysiącach egzemplarzy to w środku był wrakiem człowieka. Miał tylko jeden cel: znaleźć żywy zamiennik swojej ukochanej. Obsesyjne uczucie miłości do nieżyjącej dziewczyny całkowicie zmieniło jego życie. Wiedział, że odzyskanie kobiety swojego życia wyleczy go z koszmaru, przywróci sens i uwolni od psychoterapeutki. Człowiek, który kiedyś nienawidził morderców sam stał się potworem, którego interesowało tylko odtworzenie dobrych chwil z ukochaną. Miłość to piękne uczucie, które kojarzy nam się ze szczęściem, bliskością, uniesieniami. Każdy człowiek pragnie kochać i być kochanym. W książce mamy do czynienia z obsesyjną miłością Oskara do Luizy, która została zamordowana przez wspólnika jej psychopatycznego ojca. Chłopak całkowicie stracił kontrolę nad swoim umysłem. Wierzył, że tylko dziewczyna podobna do Luizy może dać mu szczęście. Był w stanie zrobić wszystko, aby znów poczuć miłość swojej ukochanej. Adrian Bednarek już od dawna zachwyca mnie swoimi genialnymi thrillerami. Fabularne twisty przewracają świat czytelnika do góry nogami i nie odpuszczają nawet na moment. Absolutny majstersztyk. Portret psychologiczny głównego bohatera jest bardzo dobrze nakreślony i ciekawy. Podróż w głąb ludzkiej psychiki jest tak bardzo fascynująca, że nie sposób oderwać się od książki. Mocna, wciągająca lektura, w której nie brakuje psychologicznych interpretacji. Obsesja to szalenie wciągająca powieść. Choć nie znajdziecie tu krwawych i rozszarpanych ciał tak jak lubię, to za to będzie szaleństwo Oskara, który jest w stanie zrobić dosłownie wszystko. Autor sprawił, że czytelnik tak mocno wszedł w świat głównego bohatera, iż nie sposób zawrócić. Każdy kto gustuje w mrocznych klimatach, musi sięgnąć po tą powieść.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
25-08-2022 o godz 10:45 przez: adzia1983
Właśnie jestem świeżo po wysłuchaniu „Obsesji” i powiem Wam, że nie spodziewałam się tego, co tu znalazłam. Oskar Blajer powraca po kilku latach od tragicznych wydarzeń, w których stracił ukochaną Luizę i zamordował człowieka. Wydaje się, że zaczyna osiągać życiową harmonię… Część czasu spędził w klinice psychiatrycznej, gdzie leczono go na schizofrenię… Po wyjściu stworzył serię powieści kryminalnych i zarobił dużo pieniędzy - kupił dom na odludziu i wreszcie może żyć normalnie. Jednak czy rzeczywiście?! Byłoby tak, gdyby nie jego obsesja. Do dzisiaj nie pogodził się ze stratą i w nietypowy sposób próbuje sobie z tym poradzić. Otóż ma przygotowany pokój, w którym ma zamiar uwięzić dziewczynę podobną do Luizy, która powinna udawać jego ukochaną… Kończy się to porwaniami i zabójstwami… Oskar to człowiek, który w swoim życiu doświadczył strasznych traum i spotkał potwornych psychopatów. Jeden odebrał mu matkę, drugi ukochaną. Czy można z tym żyć normalnie? On nie może… Sam popada w obłęd i dokonuje podobnych czynów. Obsesja dotyczy nie tylko Oskara. Jego psychiatra, doktor Marta Makuch, również uległa fiksacji - jest zafascynowana chorymi umysłami i nic jej nie powstrzyma przed zagłębianiem się w ich psychikę. Etyka pracy z pacjentem zepchnięta jest na bok. Czy taki kontakt z tak zburzonymi ludźmi może się skończyć dobrze? Obsesja, dążenie do celów po trupach, zaspakajanie swoich chorych pragnień - to charakteryzuje wiele występujących w powieści postaci. Czytając, zagłębicie się w ich chore pomysły, poczujecie to, co oni czują. To może Was zszokować czy nawet przerazić. Nie jest to lekka lektura i zdecydowanie, mimo, że nie posiada krwawych fragmentów, nie przeznaczona dla ludzi o słabych nerwach… Każda postać nietuzinkowa, każda zmaga się z innymi demonami. Kończąc lekturę pozostaje wielka ciekawość, co się wydarzy w ostatniej części trylogii! E-book i audiobook dostępne w aplikacji Empik Go.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
09-10-2020 o godz 21:40 przez: Sabina Krupa
"Dla mnie była tylko narzędziem jednorazowego użytku. Coś jak strzykawka, którą wpuszczam sobie w żyłę rozkoszny narkotyk. Potem ją wyrzucasz i przy kolejnej szprycy używasz nowej strzykawki." Manipulacja, ingerowanie i pranie mózgu do tego stopnia, że sam zatracasz się w swoich myślach i czynach. Już nie wiesz co jest realne, a co wydumane i obsesja pożerająca Cię od środka, wpływająca na Twoje życie - doprowadzająca do obłędu. Stawiasz wszystko na jedną kartę, grasz w wyścig, który może zakończyć się przegraną. Czy warto ryzykować, aby osiągnąć swój cel? Czy przejdziesz na złą stronę tak, aby nikt nie odkrył, że jesteś mordercą? Czy zbrodnia może być doskonała? No powiem, że książka wywarła na mnie ogromne wrażenie, dawno nie było tego efektu WOW jak tutaj. Można było zaglądnąć do psychiki człowieka, poznać uczucia i emocje. Dążenie do doskonałości poprzez niekonwencjonalne środki leczenia zaburzeń, tylko dla swojej satysfakcji, tak aby zaobserwować jaki będzie efekt końcowy, a środki niekoniecznie dozwolone czasem podsycające chorobę i działające negatywnie na pacjenta, można by rzec, że igranie z mózgiem i doznaniami. Czy może wyjść z tego coś pozytywnego? Czy można się bawić bez żadnych, przykrych konsekwencji? I sam główny bohater Oskar Blajer, jego stopniowa przemiana wewnętrzna, która krok po kroku jest wyjaśniana, jego myśli, czyny i motywacja. Próbuje się uporać ze stratą kogoś bliskiego, ale czy jego metoda jest skuteczna? Czy można kogoś potępiać skoro przeżył w swoim życiu tyle traumatycznych sytuacji? Tu na każdym kroku byłam zaskakiwana, gdzie jeden wątek się kończył wychodził następny. Znałam myśli kata, ofiary, metody psychologa i działanie policji. Zachowania ludzi w podobnych i ekstremalnych warunkach tak różnorakie. Jeżeli szukasz wzorców ludzkich odruchów i lubisz poznawać wnętrze człowieka to musisz przeczytać tą książkę, bo tu psychologia jest na najwyższym poziomie.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
04-09-2020 o godz 19:06 przez: aga.czyta.wszedzie
Opuszczając klinikę psychiatryczną, Oskar nieświadomie zgodził się na obowiązkowe sesje terapeutyczne kilka razy do roku u dr Makuch. Kobieta nie wierzy, że Blejner został wyleczony, jednak nie jest to jedyny powód dla którego go przy sobie uwiązała... Mężczyzna, pomiędzy spotkaniami prowadzi na pozór normalne życie pisarza. Robi karierę, od czasu do czasu pokazuje się publicznie. Jednak jego obsesja na punkcie zamordowanej Luizy nie pozwala mu zaznać spokoju. Za wszelką cenę odzyska swoją ukochaną, nawet, jeśli droga którą pokona będzie broczyć krwią niewinnych. Aż korci mnie, żeby zdradzić Wam kilka szczegółów z książki, jednak wiem, że co bym nie powiedziała, byłoby to spoilerem. W książce każde zdanie, każda kolejna strona ma znaczenie. Nic nie jest przypadkowe. Powieść to jedna wielka spójność. Sądziłam, że "Inspracja" była świetną książką, jednak to drugi tom wyrywa z butów. Momentami nie byłam w stanie ogarnąć tego co się dzieje. Powiedzenie, że Oskar ześwirował jest tu kompletnie niewystarczające. Emocje, które wywołała we mnie książka sprawiły, że zabijałam wzrokiem za każdym razem, gdy ktoś mnie od niej odciągał. Napięcie i niepewność towarzyszą tu czytelnikowi od pierwszej, aż do ostatniej strony. "Obsesję" czytałam z zapartym tchem. Uwierzcie, jestem pod ogromnym wrażeniem tej książki. Tym samym, jestem strasznie ciekawa co szykuje dla nas autor w "Fascynacji". Wiem jedno. Jak dla mnie @adrian_bednarek_autor jest mistrzem thrillerów psychologicznych. Zapamiętam na bardzo długo poszczególnych bohaterów powieści, a także fabułę w najdrobniejszych szczegółach. Jeszcze jedna bardzo ważna i istotna rzecz. Czytelnik, który nie czytał pierwszej części, bez problemu może sięgnąć po drugą, gdyż autor idealnie odtwarzał najważniejsze momenty z tej pierwszej. Idealnie wpasował szczegóły dotyczące "Inspiracji", by zrozumieć co miało tak ogromny wpływ na poszczególne przemiany bohaterów.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
01-10-2020 o godz 09:35 przez: Urszula
Po wydarzeniach z pierwszego tomu, czyli gwałcie i morderstwie Luizy na oczach Osakra z czego on w ramach odwetu kroi twarz szlifierką zwyrodnialca, który ją porwał, teraz mężczyzna po 7 latach opuszcza zakład psychiatryczny. Sądzi że został wyleczony, ale nic bardziej mylnego. Tęsknota za ukochaną jest tak silna, że Oskar nie radzi sobie nadal. Na Instagramie wyszukuje kobiet podobnych do Luizy i między czasie pisze książki o Lidii Ostrowskiej, które stały się bestsellerami. Jak myślicie, do czego mężczyznę doprowadzi jego obsesja? I czy można zaufać komuś, kogo nie darzy się sympatią? Ja się pytam jakim cudem to wszystko się wydarzyło? Moje wyobrażenie o Oskarze z "Inspiracji" pękło jak bańka mydlana. I po przeczytaniu do dziś zbieram szczękę z podłogi. Ciekawi mnie, co jeszcze pokręconego zafunduje nam autor w trzecim tomie. Powiem tylko tyle, pierwsza część była mocna, ale ta jest jeszcze lepsza. Majstersztyk literacki. Oskar jako bohater to dla mnie najciekawsza postać z jaką spotkałam się w tym roku. Stawiam go na równi z Oliwią z "Balu absolwentów". Jest tak świetnie wykreowany, że wręcz czytelnik wchodzi w jego mózg i może doskonale dowiedzieć się co kieruje tym młodym mężczyzną. Miałam wrażenie, że w książce autor tak dobierał słowa, aby czytelnik nie znalazł tam ani jednego zbędne wyrazu. Jejku, to było tak dobre! Chyba moim zachwytom nie będzie końca... Wszystko zostało bardzo logicznie ułożone, świetnie zazębia się z poprzednią częścią, że kurcze autorowi należą się owacje na stojąco! Ja czytając często pytałam "jak?" albo "co tu się odje***?", bo coraz nowsze pomysły Oskara zwalały z nóg. Dla fanów kryminałów i thrillerów ta pozycja jest obowiązkowa. Adrian Bednarek, jestem po przeczytaniu tej części Twoją ogromną fanką. Zaskakujesz, i to bardzo. Postawiłeś sobie poprzeczkę bardzo wysoko, nie zostało mi nic innego jak niecierpliwie wyczekiwać "Fascynacji".
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
28-08-2020 o godz 14:54 przez: Anonim
⭐RECENZJA PRZEDPREMIEROWA⭐ "Kiedy miłość staje się obsesją" Oskar po wyjściu z leczenia zaczyna rozwijać swoją karierę. Z pozoru ma się dobrze i nikt nie spodziewa się po nim tego, co wyczynia. Jego demony z przeszłości nie dają o sobie zapomnieć . Mężczyzna nadal nie godzi się z tym, co go spotkało i chce to zmienić. Czy Oskar zdoła sobie poradzić ze swoją psychopatyczną naturą, czy jednak to doprowadzi go do szaleństwa? ✒️ Czytając „Inspirację” @adrian_bednarek_autor byłam zachwycona! Zastanawiałam się, czy autor podoła i skradnie me serce kontynuacją. Tak się stało! Pisarz nie spadł z poziomu i tak jak poprzednia jego książka, tak i ta była mocna. Powieść czyta się błyskawicznie. Akcja jest równomierna i z każdą stroną zaskakuje coraz bardziej. Adrian nie pozwolił mi się zanudzić przy tej lekturze. Uwielbiam jego styl pisania i przedstawianie scen zbrodni. Czuje się to tak, jakby się tam było. Coś niesamowitego! Genialnie wykreował bohaterów. Najbardziej przypadła mi do gustu postać Oskara. Jego psychopatyczne zapędy, tęsknota za ukochaną, frustracja – to wszystko czuć, tak jakby był realny. Dzieje się tu tyle, że głowa mała. Książka dla mnie to sztos! Umiejętne wejście w psychikę postaci rozwala na łopatki. Ja jestem kupiona w 100% i dziękuję autorowi, że mnie „porwał”. Jednak muszę wspomnieć, że troszkę przeszkadzał mi zbyt długi epilog. Wydaje mi się, że można było go odrobinkę skrócić. Ale to taki niuans, o którym już nie pamiętam. Nie mogę doczekać się kolejnej części z cyklu o Oskarze Blajerze - „Fascynacja”, która, mam nadzieję, ukaże się jeszcze w tym roku. A tę książkę, jak i poprzednią autora, polecam! Przy niej nie będziecie się nudzić - ba! - nie dacie jej rady odłożyć choćby na chwilę! ✒️ „Obsesja” ma premierę 2.09.2020 także, Kochani, jest na co czekać! Za egzemplarz książki do recenzji dziękuję @wydawnictwo_novaeres ✒️
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
22-12-2020 o godz 20:09 przez: Ovieca
Pierwszy tom był nowością, spotkaniem jakie nie często się powtarza. I bardzo się cieszyłam, że w sumie można mnie jeszcze zaskoczyć. Jakby nie patrząc w sumie to trudne nie jest, chodź w świecie kryminalnym często fabuła jest mocno przewidywalna – wiecie – zbrodnia, dochodzenie, rozwiązanie. I nie lada wyzwaniem dla pisarza jest jednak kwestia wyłamania się ze stereotypu i stworzenie takiej powieści, która tak naprawdę zaskakuje, a finalnie powala nas na kolana. Oskar próbuje stanąć na nogi po wyjściu ze szpitala psychiatrycznego. Jednak po ukochanej nie umie się podnieść i jednak ma swój niecny plan. I wcale nie jest on spokojny. Nigdy ww życiu nie spotkałam nikogo kto by miał psychopatyczny umysł i może całe moje szczęście, ale to jak Autor nas wprowadził do takiego umysłu, oprowadzając po pokojach niepokoju i siejąc strach krok po kroku, strona za stroną, słowo za słowem. Autor umiejętnie nas omota fabułą po to byśmy nie mogli oderwać się od powieści. I powiem Wam, że uwielbiam takie właśnie powieści! Pan Adrian pierwszym tomem wystawił sobie wysoko poprzeczkę, ale nie osiadł na laurach, co to to nie! Podtrzymuje poziom i zachęca, by czekać na kolejny tom (i nie ukrywam, że chcę już!). Język pana Bednarka nadal jest hipnotyzujący. Nie chciałam, żeby ta powieść się kończyła. Nie mogę się doczekać kolejnego tomu. Jest nie wielu autorów, którzy tak mocno potrafią omotać. A mogę nawet powiedzieć, że to nie byle jaki dar. I tylko pisarze, którzy naprawdę czują ten klimat potrafią nas tak oczarować. Wspaniale czytać takie powieści! Czasem po prostu brakuje słów, by opisać jak bardzo podoba nam się dana powieść. A ta jest naprawdę świetna! Także nie pozostaje mi nic innego jak namawiać Was na czytanie i dreptać nogami w oczekiwaniu na trzeci tom, bo przecież ta seria jest niczym narkotyk!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
12-09-2020 o godz 17:30 przez: writerat.pl
Adrian Bednarek znany jest z szokujących i trzymających w napięciu powieści. Już we wrześniu swoją premierę będzie mieć Obsesja, czyli druga część serii o Oskarze Blajerze. Inspiracja – pierwsza część trylogii – odbiła się szerokim echem w księgarniach i internecie. To właśnie w tej książce poznajemy młodego pisarza i jego ukochaną – Luizę. Fabuła Obsesji zaczyna się siedem lat po opuszczeniu przez Oskara zakładu psychiatrycznego. Wydaje się, że jego życie jest poukładane, jednak prawda jest zupełnie inna. Bowiem Blajer nie potrafi pogodzić się ze stratą ukochanej. Co noc dręczą go koszmary, a on zaczyna popadać w paranoję. W końcu wpada na pomysł, który pomoże mu wypełnić pustkę. Zrealizuje go, choćby miał poświęcić czyjeś życie. W tej odsłonie Adriana Bednarka wchodzimy w umysł psychopaty, który osiąga swój cel, niezależnie od środków. Autor stworzył postać Oskara tak dokładnie, że jest on żywy, niemal namacalny. A może Blajer nie jest tylko wymysłem…? Charakter głównego bohatera przypomina labirynt – nie wiem, czym nas zaskoczy na następnej stronie. To mężczyzna impulsywny, tajemniczy, ale zarazem szczery i inteligentny. Zaś ludzie, którymi się otacza, nie są tylko tłem. To osoby o przeróżnych osobowościach, pełne emocji i z duszą. Każda z nich wnosi coś do całej historii, co tworzy ją pełną i idealnie dopracowaną. Język opowieści jest przyjemny i bardzo przystępny. Z łatwością można się odnaleźć w książce i cieszyć lekturą bez trudności. Zróżnicowane słownictwo, dokładne (choć brutalne) opisy zdarzeń i niebanalne postaci tworzą wspaniałą historię o tym, do czego może posunąć się psychopata. Zresztą, nie mogło być inaczej. Adrian Bednarek od początku swojej kariery tworzy niesamowite, pełne napięcia opowieści. Nie można odmówić mu talentu.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
06-12-2021 o godz 14:48 przez: Anna
Mijają długie lata od wydarzeń, które zmieniły życie Oskara na zawsze. W końcu może opuścić mury kliniki psychiatrycznej, w której był leczony. Dostaje papiery, zostaje uznany za wyleczonego i wierzą w to wszyscy tylko nie jego terapeutka. Mężczyzna nieświadomie podpisuje pewne dokumenty obligujące go do regularnych sesji terapeutycznych. Oskar układa sobie życie na nowo, kupuje domek na odludziu, spełnia się jako pisarz. Można by pomyśleć, że udało mu się dojść do siebie, że pogodził się z tragiczną śmiercią Luizy. Nic bardziej mylnego. To tylko pozory, a on ma drugą twarz, drugie życie, w którym za wszelką cenę chce odzyskać miłość swojego życia. Nie ważne ile niewinnych osób będzie cierpieć, nieważne, że stanie się kimś, kim tak bardzo gardził. Co takiego zrobi? Jaki wpływ na niego będzie miała jego terapeutka Marta Makuch? Jak potoczą się losy Oskara po odzyskaniu wolności? Pierwszy tom mnie zachwycił, a drugi okazał się jeszcze lepszy, chociaż myślałam, że już się nie da. To książka, którą czytałam z wielkim zainteresowaniem, nie będąc w stanie oderwać się na dłuższą chwilę. Historia ciekawa, nieprzewidywalna, mroczna, drastyczna, z szybką akcją. Oskar znacząco się zmienił. Stał się bezwzględny, nieprzewidywalny, brutalny, jednym słowem przeszedł na stronę zła. Można by pomyśleć, że komuś takiemu nie powinno się współczuć, może i tak, ale to, jak cierpiał, jak tęsknił za Luizą, niejednokrotnie wywoływało świeczki w moich oczach i nie byłam w stanie, mu nie współczuć. „Obsesja” to książka, która mnie zachwyciłam, którą polecam z wielką przyjemnością. Tylko ostrzegam, trzeba mieć mocne nerwy, aby ją czytać. Recenzja pojawiła się również na moim blogu - https://anka8661.blogspot.com/2021/12/wydawnictwo-novae-res-ksiazka-pt.html
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
01-10-2020 o godz 11:55 przez: bookarnia
„Obsesja” Adriana Bednarka jest kontynuacją „Inspiracji. Oskar Blajer powraca w zupełnie nowym wydaniu. Po opuszczeniu szpitala psychiatrycznego mężczyzna realizuje się, jako pisarz. Doświadczenia życiowe pomagają mu w procesie tworzenia. Oskar pragnie czegoś więcej. Pisanie książek mu nie wystarcza. Jego duszę trawi tęsknotą za zmarłą Luizą. Bolesne wspomnienia atakują ze zdwojoną siłą. Ukochana kobieta pojawia się w jego myślach i snach. Oskar słyszy jej głos, czuje jej obecność. Balansuje między jawą a snem, a jego życie przypomina wegetację. Wraz ze śmiercią Luizy odchodzą wszystkie plany i marzenia. Mężczyzna zatraca się w swojej psychozie. Uczęszczanie na terapię nie przynosi pożądanych efektów. Tylko Luiza byłaby wstanie wyciągnąć go z otchłani rozpaczy. Kacper podejmuję rozpaczliwą próbę naprawienia swego życia. Szuka kobiety, która zastąpi mu jego ukochaną. Obłęd popycha go do przerażających czynów. Realizując swoje chorobliwe żądzę Bajer zamienia się w bestię., Zaczyna stąpać po równi pochyłej. Wystarczy jeden fałszywy ruch i spadnie w przepaść. W drugiej części serii kryminalnej główny bohater wpada w psychotyczny gniew, którego źródłem jest tęsknota za Luizą. Bestialskie czyny, jakich się dopuszcza dla niego samego stają się powodem do wstydu. Blajer krzywdzi i cierpi. Mści się na niewinnych osobach, by potem żałować za swoje czyny. Autor świetnie wykreował postać głównego bohatera. Narracja pierwszoosobowa pozwala poznać jego najskrytsze myśli i pragnienia. Podążanie śladami Blajera jest ekscytującą przygodą. W „Obsesji” pojawiają się nowi bohaterowie, ludzie o ciekawych osobowościach. Fabuła jest świetna dopracowana. Przez tę książkę po prostu się płynie. Z utęsknieniem czekam na „Fascynację”.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
06-03-2022 o godz 22:40 przez: Jadwiga Barszczewska
Zachwycona pierwszą częścią przygód Oskara Blajera, z ogromną przyjemnością wzięłam się za poznanie dalszej części jego historii. W sumie zastanawiałam się, co takiego można jeszcze wymyślić, by po przedniej części zaskoczyć czytelnika. No i wygląda na to, że nie doceniłam autora, bo książką zafundował totalną jazdę bez trzymanki. Ciężko jest opisywać tego typu książki, zwłaszcza będące kolejnymi, ale ściśle ze sobą powiązanymi częściami, tak, by nie zdradzić fabuły i nie zepsuć przyjemności czytania tym, którzy lekturę mają jeszcze przed sobą. Oskar Blajer po tragicznych przeżyciach opisanych w "Inspiracji", trafił do szpitala psychiatrycznego. To co go spotkało, ukształtowało go od nowa, stał się zupełnie innym człowiekiem. Po kilku latach, udaje mu się na tyle oszukać system, że zostaje wypuszczony jako człowiek zdrowy. Jedynie prowadząca go psychiatra Marta Makuch nie daje się oszukać i twierdzi, że Oskar owładnięty jest obsesją na punkcie swej utraconej miłości. Bohater pozornie zaczyna prowadzić normalne życie, kupuje niewielki dom, zaczyna karierę jako autor poczytnych kryminałów, w których postać głównej bohaterki wzorowana jest na byłej ukochanej. Jak bardzo abstrakcyjna jest stworzona przez niego fasada widzimy tylko my. Dzięki pierwszoosobowej narracji możemy wniknąć w psychikę bohatera, poznać jego myśli, obsesję na punkcie Luizy i to w jaki sposób ją zaspokaja. Widzimy jego przemianę z ofiary w oprawcę, to jak jego chory umysł zawładnął nim i jego czynami. Nie jest to łatwa lektura, ale mimo to nie można się oderwać. Sama nie wiem czy postać wzbudza strach, oburzenie i niesmak czy "Fascynację", o której w kolejnej recenzji.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
21-10-2020 o godz 18:41 przez: Anonim
„Obsesja” to wręcz idealny tytuł. Jest to bardzo udana kontynuacja „Inspiracji”. Thriller psychologiczny z intrygującą, zaskakującą fabułą i ciekawie rozbudowanym tłem obyczajowym. "Dla mnie była tylko narzędziem jednorazowego użytku”. Mija siedem lat od tragicznej śmierci Luizy. Oska opuszcza klinikę psychiatryczną, próbuje rozpocząć nowe życie. Kupuje dom z daleka od miejskiego zgiełku, jest człowiekiem sukcesu, jego książki to same bestsellery. Wydaje się, że wszystko w końcu zmierza ku dobremu. A jak jest naprawdę? Pomimo terapii nie zdołał się pogodzić ze śmiercią ukochanej. Dla niego nic oprócz Luizy się nie liczy i nie ma znaczenia. W jego chorym umyśle stopniowo kiełkuje pełen mroku plan. Jest w stanie zrobić wszystko, aby zrealizować swoje zamiary. Nawet za cenę czyjegoś życia… Nieszczęśliwa miłość, która przeradza się obsesję. Koszmary senne, od których nie ma ucieczki i które stopniowo stają się przerażającą rzeczywistością. Żądze, które muszą znaleźć swoje ujście. Dokładnie przemyślane, zaplanowane okrutne morderstwa. Mroczne, niepokojące zakamarki ludzkiej psychiki, bywają przerażające. Manipulacja, igranie z pacjentem i jego doznaniami. Ile zła może siedzieć w człowieku? Zaczynając czytać „Obsesję” tak naprawdę nie wiedziałam czego się spodziewać. Do samego końca moje wątpliwości ani na chwilę nie zmalały, a zakończenie – nie tego się spodziewałam. Jest to brutalny, porażający thriller psychologiczny, który wzbudza ogromne, bardzo skrajne emocje. Nie dając czytelnikowi ani chwili wytchnienia. Niecierpliwie czekam na kontynuację. Bardzo polecam, Tatiasza i jej książki.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
11-11-2020 o godz 15:13 przez: Anonim
Oskar Blajer opuszcza klinikę psychiatryczną, jednak nadal musi spotykać się na sesjach z psychiatrą. Ciągle pragnie Luizy, którą stracił dawno temu. Zaczyna szukać jej w innych kobietach i próbuje je zmienić w swoją byłą dziewczynę. Metody, którymi się posługuje nie należą do zgodnych z prawem, są wręcz brutalne. Czy w końcu odnajdzie swoją Luizę? Czy doktor Marta Makuch zdąży odkryć prawdę zanim wydarzy się najgorsze? Ona nie wierzy w przemianę Oskara – uważa, że nie został on do końca wyleczony. Czy autor świetnych thrillerów ma drugą ciemną twarz? 💢💢💢💢💢💢💢 Kto mnie zna, ten wie, że uwielbiam książki tego autora. Każda jedna to dla mnie istny sztos. Czy tym razem też tak było? Oczywiście, że tak. Nie mogło być inaczej. Thrillery Adriana Bednarka biorę w ciemno. Autor świetnie wykreował postać Oskara, jego przemianę oraz podwójne życie. Każde zachowanie Blajera było szokujące, niekiedy wybuchowe i nieprzemyślane. Wystarczyło jedno słowo, jeden gest, aby wyprowadzić go z równowagi, a wtedy działał nieracjonalnie. Kolejny raz wielkie brawa za tak dobre wejście w sferę psychiczną psychopaty. Wydarzenia przedstawione są tak realistycznie, mrocznie i przerażająco, że czuć napięcie i dreszcze. Autor świetnie potrafi zbudować klimat. Jest wiele brutalnych opisów, które wywołują ciarki, ale są też sceny erotyczne, których nie powstydziłby się dobry erotyk. Z niecierpliwością czekam na "Fascynację", gdyż jestem ciekawa, czy Oskar popełni błąd i ulegnie prośbom pewnej dziewczyny spotkanej na drodze w środku lasu... Polecam bardzo!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
19-05-2021 o godz 11:03 przez: Czytam_bez_wstydu
"Obsesja" to kontynuacja "Inspiracji" i wstęp do "Fascynacji" w trylogii Adriana Bednarka o Oskarze Blajerze. Dałam się porwać obsesji. Było warto! Ryzykowne zagrania, wstrzasające wydarzenia i napięcie, które potęguje emocje. Oskar nie cofnie się przed niczym, by dopiąć celu, nakarmić swoją obsesję. Mężczyzna po paru latach wychodzi ze szpitala psychiatrycznego i staje się poczytnym pisarzem. Jego terapeutka Marta Makuch, zaczyna sobie uświadamiać, że popełniła błąd, gdyż w mężczyźnie pogłębiła się psychoza i obsesja na punkcie zamordowanej Laury. Postać Oskara, który jest pierwszoosobowym narratorem, jest nieugięta, dąży do odzyskania kobiety swojego życia szukając zamienników. Odznacza się charyzmą i gorącym uczuciem, które nadal nie zostalo zmaterializowane. Relacja Oskara z ludźmi jest toksyczna i z góry skazana na klęskę. Adrian Bednarek świetnie operuje językiem, nakreśla postacie, szczególnie pod kątem psychologicznym. Ukazuje rodzącego się potwora, jak chęć posiadania może pchnąć rozchwiany umysł do zbrodni, jak potrafi sobie wytłumaczyć o konieczności takich zachowań. Autor świadomie wyrywa się ze stereotypowych rozwiązań tworząc tak barwną fabułę i postacie, że czytałam powieść z nieogarnietą przyjemnością. Z takim bohaterem jak Oskar, warto zarwać nockę. Po raz kolejny gadałam z przerażeniem do książki, krzycząc: "nie rób tego!". Czuję niedosyt i niezaprzeczalnie sięgam po kolejny tom, który ukaże się już w czerwcu! Dziękuję wydawictwu Novae Res za udostępnienie egzemplarza recenzenckiego.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Więcej recenzji