5/5
15-01-2021 o godz 22:01 przez: Coolturka
Jeśli tak jak ja, zdążyliście zapomnieć, co wydarzyło się w "Inspiracji" to nie ma tragedii, bo autor pokrótce o wszystkim nam przypomina. Mija siedem lat od wydarzeń opisanych w części pierwszej. Oskar po opuszczeniu kliniki psychiatrycznej, kupuje dom pod miastem, a jego książki okupują czołowe miejsca na listach bestsellerów. Lecz to tylko fasada niezbędna dla zewnętrznego świata. Mężczyzna nigdy nie zapomniał o Luizie i nie ustaje w staraniach, by znaleźć jej jak najdoskonalszą kopię. Staje się to jego obsesją. Adrian Bednarek jak nikt potrafi wykreować iście szatański portret psychopatycznego umysłu, a zastosowanie narracji pierwszoosobowej daje nam w niego, doskonały wgląd. Spotkać w swoim krótkim życiu dwóch seryjnych morderców, HMS, a nawet trzech i przeżyć?! Nie wydaje się to możliwe, a jednak ta sztuka udała się Oskarowi, pozostawiając trwały ślad na jego psychice. Nadrzędną jego ideą staje się zaspokajanie własnych pragnień. Bez względu na cenę, jaką przyjdzie mu zapłacić i drogę, którą będzie zmuszony przejść. On wie, że czyni źle, lecz nic nie jest w stanie, odwieźć go od realizacji zamierzonego celu. Autor jak zwykle zaskakuje i szokuje czytelnika. Nie zabraknie tu wielu spektakularnych zwrotów, które dostarczą nam mnóstwa emocji. Te książki czyta się błyskawicznie, ponieważ nie sposób się od nich oderwać, a zakończenie sprawia, że z zapartym tchem wypatruję kontynuacji. Premiera 2 września 2020
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
19-10-2020 o godz 13:29 przez: Alatanka
Po wydarzeniach z poprzedniej części Oskar trafił do kliniki psychiatrycznej. Spędził tam siedem lat i w końcu udało mu się opuścić mury szpitala. Wychodzi jako poczytny autor książek. Stać go na zakup domu stojącego na odludziu. Młoda lekarka Marta Makuch jako jedyna nie wierzy w jego rekonwalescencję. I słusznie, bo Oskar dalej nie jest w stanie zapomnieć o swojej wielkiej miłości Luizie. Zaczyna się polowanie... na kobietę, która ma zastąpić mu ukochaną. Przyznam, że z zapałem zasiadłam do lektury. Bardzo chciałam dowiedzieć się jak dalej potoczą się losy Blajera. Początek bardzo dobry. Jednak po kilku rozdziałach zaczęła mnie ona nużyć. Nie chcę napisać za dużo, żeby nie zdradzać fabuły. Jednak ta część nie porwała mnie tak jak część pierwsza. Nie ma co tu liczyć na częste zwroty akcji. Jestem w stanie to zrozumieć, w końcu to thriller psychologiczny. Autor świetnie wykreował główną postać i chce nam przybliżyć jak funkcjonuje jego umysł. Co siedzi mu w głowie. Jednak, jak dla mnie, powtarzający się kilkakrotnie schemat spowodował spadek zainteresowania książką. Pewnie wielu osobom przypadnie do gustu, jednak ja już po pewnym czasie byłam znudzona i czekałam na jakiś ciekawy zwrot akcji. Końcówka dała tego kopa i przyznam, że jestem bardzo zaintrygowana co się wydarzy w kolejnej części. Mam nadzieję, że zakończenie zwiastuje więcej akcji w części trzeciej - "Fascynacji".
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
27-09-2020 o godz 20:46 przez: karkareads
“Były chwile, kiedy dosłownie wariowałem bez Luizy. Chodziłem po domu, wykrzykując jej imię do zdarcia gardła” Siedem lat po opuszczeniu kliniki psychiatrycznej Oskar Blajer w końcu zaczyna wychodzić na prostą. Kupuję dom pod miastem, a jego książki bardzo szybko stają się bestsellerami. Jednak to tylko pozory. Oskar ciągle chodzi do terapeutki Marty Makuch i boleśnie przeżywa stratę ukochanej. Jej brak czuje na każdym kroku. Mężczyzna układa plan, chce wypełnić pustkę po Luizie. Zrobi wszystko, żeby osiągnąć swój cel. Oskar chce znaleźć zastępstwo za Luize i jest w stanie nawet poświęcić ludzkie życie, żeby tylko jego plan się udał. “Obsesja” wciągnęła mnie od pierwszych stron i (niestety) dopiero w połowie zorientowałam się, że jest to druga część cyklu o Oskarze. Brawo ja. Koniecznie muszę ją nadrobić, jednak nie przeszkadzało mi to i skończyłam “Obsesje”. Autor pokazuje Oskara, który ma chorą obsesję na punkcie ukochanej Luizy, która nie żyje. Książka od pierwszych stron trzyma w napięciu i pomimo tego, że książka jest niezłą cegiełką to bardzo szybko się ją czyta. Wątkiem Marty Makuch autor pokazał, że drugoplanowe role też są bardzo ważne. “Obsesja” to trzymający w napięciu thriller psychologiczny pokazujący sięgający w najgłębsze i najbardziej przerażające zakamarki ludzkiej psychiki.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
08-10-2020 o godz 13:41 przez: ewa1may /EwaCzyta/
#obsesja autorstwa #adrianbednarek jest kontynuacją powieści #inspiracja , uważam jednak, że można spokojnie czytać Obsesję bez znajomości tej pierwszej... Główny bohater, łączący obie książki to Oskar Blajer, który po 7 latach opuszcza klinikę psychiatryczną. Zamieszkuje pod miastem i jest niejako człowiekiem sukcesu, gdyż jego książki znajdują się na listach bestsellerów. Niestety, to tylko pozory - facet owładnięty jest obsesją. Nigdy nie pogodził się ze śmiercią Luizy. Próba zastąpienia jej inną kobietą zakończyła się prawie tragedią, a on sam odczuwa tak wielką pustkę, że zrobi wszystko by ją wypełnić, nawet jeśli ceną za to będzie czyjeś życie. Jest jednak ktoś, kto nie wierzy w wyleczenie Blajera - to młoda lekarka Marta Makuch, z którą regularnie odbywa sesje terapeutyczne.... Obsesja - to thriller z ciekawie poprowadzoną fabułą i rozbudowanym tłem obyczajowym, którego dużą siłę stanowią dobrze wykreowane postaci, a przede wszystkim główny bohater. Człowiek zagadka - perwersyjny, napędzany obsesją, czujący niepokój i niedosyt, mający swój "nierealny" świat. Nieco za bardzo rozbudowany wg mnie jest aspekt erotyczny - jednak paradoksalnie może przysporzyć książce zwolenników😉 Lubicie zgłębiać mroczne zakamarki ludzkiej psychiki - czytajcie😀 @wydawnictwonovaeres
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
28-09-2020 o godz 15:29 przez: Sylwia
„Obsesja” jest drugim tomem z cyklu o Oskarze Blajerze. Trochę inna, ale dzięki temu autor uniknął powtarzalności. Mamy tu nie tylko zbrodnię, bo tak, ona też tu jest, ale przede wszystkim człowieka napędzanego obsesją, namiętnością, czymś, bez czego nie może żyć, bez czego staje się pusty, czymś, co nadaje sens każdemu dniu. W „Obsesji” właściwie każdy z głównych bohaterów ma taki bodziec, który go napędza, dla Oskara to Luiza, która, choć nie żyje, dla niego nie umarła, dla pani psycholog Marty to pacjenci, z którymi pod przykrywką nowoczesnych metod leczenia prowadzi niebezpieczne gry, a także Mela, Kobra czy Skawiński — każdy z nich ma inną motywację, mniej lub bardziej balansującą na granicy prawa, ale kiedy cel jest już blisko, czy warto zaprzątać myśli potencjalnymi konsekwencjami? Fabuła „Obsesji” jest ciekawie poprowadzona, różne wątki splatają się, bo dać początek kolejnym. W pewnym momencie miałam wrażenie, że Oskar jednak ma więcej szczęścia niż faktycznie sprytu w planowaniu, ale życie właśnie z dziwnych zbiegów okoliczności się składa, więc czemu nie? Do powieści autor wprowadził nową postać, której tożsamości nie zdradzę, ale mam wrażenie, że będzie czarnym koniem kolejnego tomu. Tak przynajmniej zapowiada końcówka, sztos!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
3/5
01-09-2020 o godz 07:58 przez: Anonim
Po zakończeniu pierwszego tomu, można było domyślać się jaką drogą podąży Oskar. Chociaż miałam cichą nadzieję, na śledztwa i prywatne pościgi seryjnych morderców. Oskar jednak popadł w tytułową obsesje, żył pogrążony w świecie wspomnień, dążył do odnalezienia swojej "Luizy". Po raz kolejny autor stworzył historię, w której nie brakowało psychopatycznych umysłów, ani pociągu do mroku. Mam jednak znaczący problem, z nadmiarem pożądania i stosunków. Czytelnikowi wydawać by się mogło, iż owa tęsknota za ukochaną dotyczy głównie sfery cielesnej 🤷‍♀️ Druga rzecz to ilość stron, ponad 500 to już cegiełka. Niektóre sytuacje jakoś nie pasowały mi do całości fabuły, jakby oderwane od tej historii. Spokojnie mogłaby być trochę krótsza, akcja mocno spowalnia. Jeśli chodzi o znanych nam już bohaterów, przeszli wewnętrzną przemianę, nie przypominają tych poznanych w pierwszej części. Melania, pokazuje swoje prawdziwe egoistyczne oblicze. Dowiadujemy się również czegoś więcej na temat terapeutki Marty, która stosuje dziwne metody leczenia. Na ten moment pierwsza część powaliła mnie na kolana, z drugą częścią historii nie do końca się polubiłyśmy. W przygotowaniu trzeci tom "Fascynacja", kto wie czym autor nas jeszcze zaskoczy.. 🤫
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
06-10-2020 o godz 12:44 przez: ananke144_czyta
Oskar Blajer po "Zielonej Łące" to już nie ten sam gość. Metamorfoza jest ewidentna, bo nasz bohater to teraz "kochliwy psychol pragnący odtworzyć uczucie, które zostało dosłownie zarżnięte" w pierwszej części jego historii, czyli "Inspiracji" Różnego rodzaju pomysły na to, co wyżej, gnieżdzą się w jego chorym umyśle. I z różnym skutkiem wciela je w życie :) Druga kwestia dotyczy relacji naszego bohatera z terapeutką, której potrafi napluć na stół, zapaskudzić dywan, powiedzieć co myśli o pajęczynie w jej kroku ... I zagrozić, że więcej nie przyjdzie ... Obsesja" jest obsesyjnie wciągająca, a główny bohater (mimo że totalny świr , psychol itp itd. )- totalnie od siebie uzależniający. Randki z nim to coś, czego nie da się zapomnieć i przejść nad tym do codzienności... Między nami była chemia, a uwiódł mnie głównie swoją anormalnością i obsesyjnym zachowaniem, niczym rasowy czubek. Kocham takie chore, pokręcone umysły :) Książkę jak najbardziej polecam, bo tak jak główny bohater- jest chora, pokręcona, ale jednocześnie tak uzależniająca, że po jej przeczytaniu obowiązkowy jest kilkugodzinny odwyk od czytania :)
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
17-09-2020 o godz 19:30 przez: Book_and_caffeine
Czubek kocha najmocniej. W Obsesji poznajemy dalsze losy Oskara - psychopatycznego, mocno niewyżytego czubka, który nie może zapomnieć o swojej ukochanej Luizie. Luiza została zamordowana w pierwszym tomie jednak dla Oskara nie jest całkowicie martwa. Ekhm i tutaj autor poleciał grubo z fabułą. Po jakiś 300 stronach kiedy myślałam, że już nic mnie nie zaskoczy nagle zaczęłam się zastanawiać czy mam jakiś kaftan w garderobie, bo myślałam że zwariuje od samego czytani. W tym momencie tytuł z Obsesji powinien się zmienić na Obłęd Książka ocieka seksem i zwyrodnialczym umysłem. W tej części zabrakło mi odrobiny typowej dla bednarkowego stylu makabry. Za to główne skrzypce grają wynaturzenia chorego umysłu co jest na duży plus. I jak z Oskarem się tutaj zdecydowanie nie polubiłam tak bardzo ciekawą postacią okazała się pani psycholog i jej zoo. Nie było by mi przykro gdyby wątek ten był bardziej rozbudowany ale wtedy książka musiałaby być rozmiarów XXL chociaż i to by mi nie przeszkadzało. Mocna pozycja o wyjątkowo seksualne chorym podłożu. Lubimy takie. Czekam niecierpliwie na trzeci tom - Fascynację.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
10-10-2020 o godz 16:24 przez: Joanna
Uwielbiam autora za to, że stworzył takiego bohatera, ale wiecie co? Nie chciałabym spotkać Go na swojej drodzę. Zaczęłam żyć w obawie, że gdzieś mogę się z takim minąć, a wtedy Bogu dziękuję, że nie jestem piękną blondynką 🙈 Mimo, że ta część wypadła u mnie trochę słabiej niż pierwsza to wciąż jestem ogromną fanką autora. Jego pomysły bez przerwy mnie zaskakują, a lektura każdej książki sprawia przyjemność. Tutaj nie zabrakło tego co u autora doceniam najbardziej. Zagłębił się w umysł Oskara do perfekcji, przedstawił nam Jego najgorsze myśli, które powinny na zawsze zostać tylko w Jego głowie. Oskar jest bohaterem niezwykle złożonym, a jednak ma słabości, które w sekundę potrafią zniszczyć Jego życie. Przekonajcie się sami co tym razem sprawiło, że Jego życie stało się codzienną walką o przetrwanie. Co było najlepsze w tej części? Relacja Oskara z Melanią. Laską nieźle szurniętą, która dla Oskara może okazać się niezłym wyzwaniem. Jestem naprawdę ciekawa co przyniesie nam kolejna część. Z niecierpliwością wyczekuję premiery.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
23-11-2020 o godz 19:45 przez: anonymous
Pierwszoosobowa narracja, dobrze wykreowana postać Blajera, oraz dogłębna analiza jego zachowań i całej psychiki, dzięki którym poznajemy jego najskrytsze myśli i pragnienia sprawiają, że postać ta wywołuje w czytelniku mnóstwo skrajnie różnych emocji. Fabuła jest dobrze i szczegółowo rozbudowana, a akcja ciekawie poprowadzona i zaskakująca. W książce praktycznie cały czas coś się dzieje, nie ma absolutnie mowy o nudzie, przeciwnie, z każdą kolejną stroną chce się więcej i więcej. Muszę przyznać, że "Obsesja" jest nieco inna niż jej poprzednia część, przede wszystkim ma inny klimat i wywołuje w czytelniku całkowicie inne emocje. Nie było takiego wielkiego zaskoczenia, jak w przypadku "Inspiracji" i mimo, że w moim odczuciu wypadła od niej nieco słabiej to nadal jest to bardzo dobra książka. I jestem naprawdę ciekawa co przyniesie nam kolejna, już finalna część o Oskarze Blajerze, bo zakończenie "Obsesji" zwiastuje coś naprawdę dobrego. https://www.angelika-jasiukajc-blog.pl/2020/11/recenzja-obsesja-adrian-bednarek.html
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
3/5
30-09-2020 o godz 16:55 przez: Zuza Maniek
Tytuł jak najbardziej adekwatny do treści 😉. Największą dawkę obsesji otrzymał Oskar, ale okazuje się, że wystarczy jej dla każdego właściwie bohatera. Blejer jest już wolny, choć niepozbawiony "opieki" swojej terapeutki Marty. Uporczywe myśli o Luizie nie pozwalają mu zapomnieć o przeszłości, ani zacząć funkcjonować normalnie. Działa więc... po swojemu. Bednarek łopatą chyba nakładł mu do głowy szaleństwa i powiedzieć, że wyszło nierówno pod sufitem, to jak nic nie powiedzieć ☠️ Oskar bez mrugnięcia okiem układa sobie wymarzony świat, zaślepiony powracającymi wyobrażeniami kobiety swoich marzeń. Jest przy tym doskonale bezwzględny. Niestety, nie zabraknie mu powodów do frustracji i "plan doskonały" nie będzie wcale taki idealny. Ciut zabrakło mi krwawych, soczystych scen (nie to, żeby nie było, ale chętnie przyjmę więcej), za to bardzo spodobało mi się ukazanie szaleństwa i determinacji bohatera oraz pewne narzędzie zbrodni ☠️
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
11-10-2020 o godz 13:25 przez: Anonim
Po tragicznej śmierci ukochanej dziewczyny, Luizy, Oskar na siedem lat trafia do kliniki psychiatrycznej. Po tym, jak Blajer opuszcza jego mury, postanawia zacząć żyć normalnie. Nieświadomie jednak Oskar podpisał dokument, który zmusza go do cyklicznych sesji terapeutycznych u doktor Marty Makuch, która wykorzystuje jego przypadek jako przepustkę do zawodowej kariery. Oskar jednak ciągle nie może podnieść się po śmierci Luizy. Wśród nieznajomych kobiet próbuje wypatrzeć miłość swojego życia. Do czego posunie się Oskar, by odzyskać ukochaną? Kiedy jest miłość, a kiedy już obsesja? Obsesja to istny majstersztyk! Adrian Bednarek wykonał wspaniałą robotę, kreując postać Oskara Blajera. Na pierwszy rzut oka to zrównoważony, odnoszący sukcesy pisarz, który wiele w życiu przeszedł, jednak trzyma się w ryzach. W momencie gdy mężczyzna opuszcza maskę, pokazuje swoją prawdziwą twarz. Na całą recenzję zapraszam na blog: www.zabookowana.pl
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
15-09-2020 o godz 17:05 przez: Dabrowskaczyta
Recenzja. I jak tu dalej żyć jak nie mogę przeczytać kolejnego tomu trylogii o Oskarze Blajerze ? Wydawałoby się, że po opuszczeniu ośrodka psychiatrycznego, życie Oskara wróciło do normy. Oskar Blajer siedem lat po opuszczeniu ośrodka próbuje ułożyć swoje życie bez ukochanej u boku. Stanął na nogi, kupił nieduży dom z ogrodem, stał się autorem a jego książki to bestsellery. Człowiek sukcesu ? Czy Oskar zapomniał i pogodził się ze śmiercią ukochanej ? Czy zaczął żyć ze świadomością, że jej już nie ma ? Niestety Oskar nie zapomniał o Luizie, godzinami przesiadywał na instagramie w poszukiwaniu tej najbardziej podobnej do ukochanej. Dochodzi do tragedii i to nie jednej. Oskar po przemyśleniu stwierdził, że zrobi wszystko aby Luiza choć w części powróciła. Nawet jeśli stawką będzie ludzkie życie.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
02-09-2020 o godz 23:31 przez: Sarsi
Kolejny rewelacyjny tom od Bednarka. Czekam na kończącą (?) serię Fascynację i polecam każdemu fanowi mocnych wrażeń, mrocznych klimatów i intelektualno-psychologicznej rozrywki. Autor jest jedyny w swoim rodzaju, czytając go nie można pomylić z nikim innym, czego nie można powiedzieć o mnóstwie innych pisarzy tworzących w tym gatunku. Jeżeli ktoś jeszcze nie poznał twórczości Bednarka to serio radzę to szybko nadrobić - nie zawiedziecie się! Ja zacząłem czytać na poważnie jego książki, jak była akcja w Biedronce i od tego czasu jestem fanem :) Może tylko mi tak bardzo pasuje ta proza, bo jednak nie ma co ukrywać, że jest specyficzna, ale właśnie tego w literaturze szukam - oryginalności, a nie sztampy, dlatego szczerze polecam
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
12-10-2020 o godz 17:26 przez: borkosia
To nie jest pozycja książkowa, o której szybko się zapomina. Na długo zapada w pamięć. Opowiada o nieszczęściu, o wielkiej miłości, o ludzkiej psychice, stracie, jak również samotności. Czytelnik zaczyna snuć refleksje nad swoim życiem, myśli jak wiele jest takich osób, które były na zabój zakochane, a ich połówki odeszły na zawsze... Powieść jest mroczna, autor wprowadza wiele bohaterów, akacja jest dynamiczna. Czytelnik nie ma czasu złapać oddechu, chłonie każdą stronę za stroną, coraz przeciera oczy ze zdumienia i nadal czyta, bo chce znać jak zakończy się historia Oskara.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
02-10-2020 o godz 15:37 przez: laleczka
Pierwszy tom mnie zszokował. Trochę było tam krwawych scen, ale wiadomo tak musi być w dobrym kryminale. Druga część, czyli Obsesja skupia się najbardziej na Oskarze, pokazuje jak radzi sobie od czasu śmierci ukochanej. Mimo że minęło 7 lat od przykrych wydarzeń to psychika Oskara nadal się nie zmieniła, cały czas myśli o Luizie. Obsesyjnie szuka kobiety, która może ją zastąpić. Zrobi wszystko, by ją mieć. Teraz, kiedy jego ojciec wyjechał zagranicę mieszka sam, ma swoje królestwo, do którego rzadko kiedy kogoś zaprasza, by nikt nie odkrył jego tajemnicy.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
28-09-2020 o godz 23:40 przez: KB
Oskar i Luiza zostali rozdzieleni przez śmierć w początkowej fazie związku, gdy mózg jest doładowany dopaminą, oksytocyną i serotoniną. Stan zakochania sprawił, że oszaleli na swoim punkcie, nagle ona odeszła i zostawiła ogromną pustkę w sercu Oskara. Kto zna Romeo i Julię ten wie, że taka historia nigdy nie kończy się dobrze. Tak było również w tym przypadku. Tytułowa Obsesja trafnie oddaje stan Oskara, a czytelnik wraz z rozwojem fabuły z niepokojem przygląda się przeobrażeniu wrażliwego chłopaka w przerażającego, pozbawionego empatii psychopatę.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
28-09-2020 o godz 16:14 przez: papryczka
Miłość czasami potrafi doprowadzić nas do szaleństwo, ta powieść jest tego doskonałym przykładem. Od początku Bednarek wprowadza dużo postaci, wiele jest nowych, których wcześniej nie było w Inspiracji. Akcja jest dynamiczna, ciągle coś się zmienia, coś się dzieje. Wydarzenia toczą się w różnych miejscach. Wydaje mi się, że dobór postaci w książce nie był przypadkowy, każdy ma jakieś problemy psychiczne i to nie tylko pacjenci - psycholog Marty. Psychika jest tak krucha, że czasem jedno wydarzenie może ją roztrzaskać w drobny mak.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
07-09-2020 o godz 17:34 przez: annajo_sz
Mężczyzna nie może pogodzić się ze śmiercią ukochanej Luizy. Terapia u doktor Marty Makuch nie przynosi efektów. Oskar coraz bardziej zamyka się w swoim świecie i wdraża w życie plan. Tylko czy jest kobieta która może zastąpić Luizę? Kolejne spotkanie z Oskarem jest inne. Sam Oskar jest inny. W tej części bardziej możemy poznać Blajera, jego plany a także jego mroczne oblicze. Zakończenie sugeruje, że czeka nas jeszcze wiele emocji w ostatniej części serii. "Fascynacja" czekam na Ciebie 😉
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
31-10-2020 o godz 15:40 przez: Julciaa
Bardzo lubię kryminały i książki psychologiczne, a ta zaciekawiła mnie już od pierwszych stron. Śmierć bliskiej osoby jest traumatycznym przeżyciem i zmienia naszą psychikę, a Oskar jest doskonałym tego przykładem. Czytając książkę miałam czasem wrażenie, że wykorzystuję swoją chorobę szczególnie w relacjach z siostrą Luizy, a ona litując się nad nim i przynosiła mu ubrania zmarłej siostry. Oskar wiedział jak manipulować ludźmi.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Więcej recenzji