2/5
28-08-2018 o godz 19:08 przez: verylittlebooknerd
Ella, podróżując pociągiem, przypadkiem podsłuchuje rozmowę dwóch młodych dziewczyn, Anny i Sarah, z podejrzanymi chłopakami, którzy wyznają im, że właśnie opuścili więzienie. Ellę trochę to niepokoi, chce nawet znaleźć namiary na rodziców dziewczyn i powiadomić ich, że ich córki zadają się z podejrzanymi mężczyznami. Ostatecznie rezygnuje z tego pomysłu i przesiada się. Następnego dnia jednak widzi w telewizji zdjęcie jednej z dziewczyn, Anny, która nie wróciła na noc do hotelu, a jej przyjaciółka nie ma z nią żadnego kontaktu. Książka skupia się na wydarzeniach mających miejsce rok później, bo dopiero wtedy na jaw wychodzą nowe fakty w sprawie zaginięcia Anny. Już od samego początku absurdem dla mnie było to, że Ella tak niesamowicie przejęła się losem obcych dziewczyn. Żeby chcieć dzwonić do ich rodziców tylko przez to, że rozmawiają z nowo poznanymi chłopakami? Przecież nic złego się tam nie działo. A jeszcze większy absurd to dla mnie fakt, że wszyscy obwiniają Ellę o to, że nic nie zrobiła. Przecież kto by przewidział, jak sytuacja się potoczy? Kto by jakoś szczególnie zareagował, widząc zwykłą rozmowę kilku osób? Najbardziej chyba nie lubię, gdy w książce wszyscy bohaterowie od początku wszystko wiedzą i jedynie ukrywają te fakty przed czytelnikiem, rzucając co jakiś czas jakieś delikatne aluzje. Niesamowicie irytowało mnie podejście w stylu „wiem, ale nie powiem”. Przecież to odbiera połowę frajdy, napięcia i emocji! Kolejny minus tej książki jest taki, że mamy tutaj strasznie wielu bohaterów. Akcja opisywana jest z czterech czy pięciu punktów widzenia. Oczywiście część z nich podobała mi się bardziej, a część mniej. Myślę, że ciekawiej by było, gdyby całość była opisana z punktu widzenia jednej postaci, na przykład Elli, która powoli odkrywa tajemnice skrywane przez całą resztę. Z przykrością zauważyłam, że nie mam ostatnio szczęścia do kryminałów. Nie mogę trafić na nic, co wciągnie mnie już od pierwszych stron i czego do samego końca nie będę w stanie odłożyć. Podobne odczucia mam co do tej książki. Przeczytałam, spędziłam czas całkiem przyjemnie, ale nic poza tym. Sama nie wiem czy mogę ją polecić, czy raczej odradzać jej przeczytanie. Nie jest ona zła, ale nic się nie straci, jeśli się z niej zrezygnuje. Ja raczej się rozczarowałam, bo liczyłam na coś znacznie ciekawszego. Nie powiem, czytało mi się ją dosyć szybko i przyjemnie, ale nie wniosła do mojego życia absolutnie nic, połowy już nie pamiętam, imiona bohaterów zlewają mi się ze sobą… Jedynie ta końcówka, naprawdę mnie zaskoczyła, a takie zakończenia w kryminałach bardzo lubię.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 1
5/5
17-09-2018 o godz 09:30 przez: itysiek_reads
Teresa Driscoll – wieloletnia prezenterka programu Spotlight w BBC. Zajmowała się tematyką kryminalną, dzięki czemu jej thriller psychologiczny „Obserwuję Cię” nabrał dodatkowej mocy. Autorka thrillerów i książek dla kobiet, które ukazały się już w 6 językach, a prawa do przekładu sprzedano do 18 krajów. „Obserwuję Cię” to książka numer 1 na Kindle w USA, Wielkiej Brytanii i Australii. Otrzymała dwie nominacje do prestiżowych „Dead Good Reader Awards”. Już nabyto prawa do jej filmowej adaptacji [opis pochodzi z okładki]. Podczas podróży pociągiem Ella Longfield przysłuchuje się rozmowie dwóch nastolatek. Jej zainteresowanie wzrasta, gdy do dziewczyn dosiadają się dwaj mężczyźni, którzy właśnie opuścili więzienie. Jak każda matka, Ella odczuwa niepokój, ale ostatecznie postanawia się nie wtrącać. Żałuje tego od razu następnego dnia, gdy w telewizji widzi, że jedna z dziewcząt, Anna, zaginęła. Mija rok, a koszmar Elli się nie kończy. Ciągle odczuwa wyrzuty sumienia, że wtedy nie zareagowała, a listy z pogróżkami, które otrzymuje, całkowicie wytrącają ją z równowagi. Czy Anna odnajdzie się żywa? Czy Ella w końcu będzie mogła przestać się obwiniać? Historię zaginięcia Anny poznajemy z wielu punktów widzenia, każdy z bohaterów ma coś do powiedzenia, ale jednocześnie coś do ukrycia. Każdy rozdział kończy się w rewelacyjnym miejscu, pozostawiając nas z pytaniami i niepewnością. Książka cały czas trzyma poziom, historie przedstawione w każdym rozdziale zachęcają do szybszego przerzucania kartek, a atmosfera niepokoju ani na chwilę nas nie opuszcza. Okazuje się, że w obliczu tragedii każdy z bohaterów próbuje ukryć swoje sekrety, obawiając się, że te ujrzą światło dzienne – tyczy się to zarówno ojca Anny, jak i jej najbliższej przyjaciółki. Nikt tak naprawdę nie wie, co stało się z Anną, a koszmar rodziny trwa bez końca. Jeżeli czekacie na morderstwa, akcję i dużo krwi to się przeliczycie – autorka skupia się przede wszystkim na tym, jak zaginięcie wpływa na otoczenie Anny – jej rodziców i siostrę, znajomych, Ellę i jej rodzinę. Okazuje się, że to zdarzenie odbija się szerokim echem i wpływa na życie wielu ludzi. Książkę czyta się zatem świetnie! Cała fabuła jest przemyślana, a dodatkowo inspirowana przeżyciami autorki, świetnie poprowadzona i w ostateczności zaskakująca. Autorka nas zwodzi, podaje fałszywe tropy, ale pokazuje również cierpienie rodziny, która nie może pogodzić się z utratą córki i brakiem wieści o niej. Zdecydowanie czekam na ekranizację, a Wam wszystkim polecam! :) Dziękuję Wydawnictwu SQN za egzemplarz.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
13-12-2018 o godz 23:07 przez: Anonim
"To takie dziwne, że możesz stać w jakimś miejscu - miejscu, w którym zazwyczaj czujesz się bezpieczna i szczęśliwa - a potem nagle tkwisz w tym samym punkcie i czujesz się jak zupełnie inna osoba." Akcja powieści jest dość złożona. Po pierwsze koncentruje się właściwie na dwóch sprawach: zaginięciu Anny oraz tajemniczym prześladowcy Elli. Po drugie mamy tu dwie perspektywy czasowe - lipiec 2015 i lipiec 2016 – z czego główną jest ta druga. I po trzecie, kolejne wydarzenia poznajemy z perspektywy różnych osób: Elli, ojca i przyjaciółki Anny, prywatnego detektywa, a także tajemniczego obserwatora. Każdy z bohaterów ma nam do opowiedzenia swój fragment historii, przy czym wielu z nich skrywa własne sekrety, które woleliby zachować tylko dla siebie. Autorka doskonale odmalowała psychikę każdego z nich. Wszystko to razem sprawia, że to, co początkowo wydawało się mieć proste rozwiązanie, wraz z postępem historii staje się coraz bardziej złożone. Ta wielowątkowość i wielowymiarowość (wielu punktów widzenia, przeskakiwanie między relacjami bohaterów, sekrety i problemy, z którymi każdy z nich się zmaga) to swoją drogą niezła metoda na poprowadzenie akcji tak, aby zakończenie było niespodziewane oraz poruszenie przy okazji kilku innych istotnych kwestii. Przy czym wszystkie poruszone wątki zazębiają się bardzo płynnie, choć w moim odczuciu bywają ciut przesadnie rozbudowane. Ogromnym plusem powieści jest poruszenie kwestii wpływu przestępstwa na życie, nie tylko ofiary czy jej rodziny, ale także świadka – z czym ja spotykam się pierwszy raz - oraz pokazanie, że najbardziej przerażające potrafią być właśnie ludzkie emocje: wyrzuty sumienia, wstyd, strach, wszechogarniający smutek czy rozpaczliwa nadzieja, a nie jak by mogło się wydawać krwawe sceny. Obserwuję cię to ciekawa powieść. Mi osobiście podobał się jej klimat, wzbudzanie w nas delikatnego niepokoju, czy zdradzanie zaskakujących wątków pod koniec historii. Momentami wprawdzie brakowało mi trochę mocniejszych wrażeń i silniejszego napięcia, ale ogólnie było ok. Nie mogę jednak powiedzieć, żeby był to thriller wyróżniający się czymś szczególnym, czy wbijający nas w fotel i pozostający długo w pamięci. Jego największe plusy to łatwość czytania, przyjemne spędzenie czas, oparcie historii na emocjach oraz ukazanie wpływu przestępstwa na życie światka, a nie tylko ofiary i jego rodziny. Dla mnie była to miła odskocznia od codzienności. „Inni ludzie zrobią dokładnie to, co i ty powinnaś od samego początku. Będą pilnować własnego nosa” …ale czy o to tylko w życiu chodzi?
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
29-11-2018 o godz 19:19 przez: Sauron
Każda tragedia zaczyna się niewinnie. Od kroku w złą stronę, niekorzystny zbieg okoliczności, czy spotkania niewłaściwej osoby. Na początku nic jeszcze nie zapowiada dramatu. I chociaż po wszystkim rozkładamy cale zdarzenie na czynniki pierwsze, w końcu przychodzi nam skonfrontować się ze smutną prawdą. Nie zawsze da się uniknąć nieszczęścia. To miała być zwykła wycieczka do Londynu. Dwie młode dziewczyny i teatr. W pociągu poznają dwóch chłopaków, którzy, jak się okazuje, właśnie wyszli z więzienia. Co byś zrobiła, gdybyś była świadkiem takiego spotkania? Pogadała z dziewczynami? Zadzwoniła do ich rodziców, na policję? A może uśmiechnęła się w duchu na myśl, że miłość jest ślepa i głupia. Elle nie zrobiła nic i teraz nie może pokonać wyrzutów sumienia. Bo dzień później okazuje się, że jedna z dziewczyn zaginęła. To rozpoczyna bardzo trudny okres w życiu zarówno rodziny zaginionej, jak i Elle. Co tak naprawdę się stało? Kto jest winny? "(...) problem z kłamaniem jest taki, że trzeba pamiętać szczegóły tego kłamstwa, aby za każdym razem". Powieść Obserwuję cię to nie tylko historia o zaginięciu, to także opowieść o tym, jak to tragiczne wydarzenie wpływa na innych ludzi, tych, którzy byli blisko, ale też tych trochę dalej. I tutaj na myśl przychodzi mi powieść o podobnej tematyce Ostatni dzień roku Katarzyny Misiołek. Tym razem ponownie śledzimy historię zaginięcia z wielu różnych perspektyw. I tak samo, obok głównego wątku na jaw wychodzi całe mnóstwo dodatkowych kwestii. Wszystkie rodziny mają swoje problemy, jednak tak tragiczne okoliczności nie sprzyjają ich rozwiązaniu. W Obserwuję cię autorka idzie o krok dalej, nie tylko ujawnia przed nami brudne sekrety, ale też podkręca wątek kryminalny. Zaginięcie to bowiem nie ostatni temat dla policji. Zagrożona czuje się również Elle, która zaczyna dostawać dziwne wiadomości. Co więcej, do głosu dochodzą również sprawy z przeszłości. Przyjaciółka zaginionej mierzy się z własnymi demonami. Tak, ta książka porusza wiele różnych tematów. Dlatego jej lektura zmusza do myślenia. I gdy główna bohaterka zadaje sobie pytanie, czy wtedy, w pociągu, powinna była interweniować, czytelnik w końcu zaczyna się zastanawiać, jak on postąpiłby w tej sytuacji. A jest to dopiero początek moralnych dylematów. Ciąg dalszy na: http://www.recenzjenawidelcu.pl/2018/11/obserwuje-cie-teresa-driscoli.html
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
3/5
12-11-2018 o godz 09:22 przez: Bookendorfina Izabela Pycio
"To takie dziwne, że możesz stać w jakimś miejscu - miejscu, w którym zazwyczaj czujesz się bezpieczna i szczęśliwa - a potem nagle tkwisz w tym samym punkcie i czujesz się jak zupełnie inna osoba." Powieść frapująca, choć liczyłam na mocniejsze wrażenia. Chętnie odwracałam strony, aby z perspektywy różnych bohaterów wgryzać się w intrygę, jednak brakowało mi silnego napięcia. Ciekawie rozwinięte wątki, płynne zazębiające się, ale przesadnie rozdrabniające się. Niezbyt głęboka kreacja bohaterów, lecz przekonująca na tyle, aby mieć wolę śledzenia losów postaci i wersji przedstawianych zdarzeń. Fabuła bazuje na odniesieniach do teraźniejszości i przeszłości, zachęca do interpretacji przedstawianych faktów, zachowań i postaw bohaterów. Odpowiadał mi klimat powieści, lekkie drażnienie wyobraźni odbiorcy, budowanie delikatnego niepokoju, odsłanianie zaskakujących kart pod koniec przygody czytelniczej, jednakże towarzyszyło mi wrażenie, że wciąż czegoś w tym wszystkim brakuje. Żałuję, że historia nie została wnikliwiej rozbudowana, ochoczo przedłużałabym z nim znajomość, gdyż pomysł na fabułę i sposób jej przedstawienia zapowiadał się obiecująco. To nie jest thriller wyróżniający się czymś szczególnym, wbijający czytelnika w fotel i pozostający długo w pamięci, jednak łatwo się go przyswaja i przyjemnie spędza się z nim czas. Jedno zdarzenie, a jak zasadniczo może zmienić życie wielu osób. Jeden rok, a jak bardzo może odcisnąć się piętnem na losach małej społeczności. I jedna tajemnica, a jak wiele może pojawić się niewiadomych i zagadek. Podczas wycieczki do Londynu ginie szesnastolatka podróżująca wspólnie z przyjaciółką. Pomimo usilnych starań policji, rodziny i prywatnego detektywa nikt nie trafia na choćby najmniejszy ślad jej istnienia. Wszystko wskazuje na to, że sprawa jeszcze długo pozostanie niewyjaśniona, jednak anonimowe pogróżki nadsyłane do świadka podróży nastolatek stawiają zajścia w nowym świetle. Ella Longfield dręczona wyrzutami sumienia, że nie zareagowała odpowiednio na podszepty intuicji, teraz próbuje przyczynić się do rozwiązania zniknięcia Anny. I właśnie z odbiorem tej postaci miałam największy problem. Wyrażane przez nią poczucie winy wydawało się przejaskrawione i sztucznie wyolbrzymione, a może to kwestia stopnia empatii, utożsamiania się, zgody na wkraczanie w świat innych. bookendorfina.pl
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
13-11-2018 o godz 18:40 przez: Magdalena Kuźlan
Książka, którą widziałam wszędzie, dosłownie. Z jednej strony byłam jej strasznie ciekawa, a z drugiej, bałam się, że jest po prostu przereklamowana. Nie zawiodłam się... Elle podróżując pociągiem do Londynu jest świadkiem rozmowy dwóch 16-letnich dziewczyn, do których dosiedli się podejrzani mężczyźni. Okazuje się, że właśnie wyszli z więzienia. Kobieta próbuje w jakiś sposób przeszkodzić im w zawieraniu takiej znajomości, ale ostatecznie postanawia się nie wtrącać. Kolejnego dnia dowiaduje się, że jedna z nastolatek, które spotkała, zaginęła. Po roku Anna ciągle jest uznana za zaginioną, a do Elle zaczynają przychodzić anonimowe pogróżki. Już od początku książki zostajemy wrzuceni do samego centrum wydarzeń, dlatego szybko wciągnęłam się w fabułę. Trudno mi było odłożyć książkę, gdy wzywały mnie domowe obowiązki. Egzemplarz wciąż "patrzył" na mnie z mojej ulubionej półki w biblioteczce, a ja wiedziałam, że gdzieś tam między wierszami kryje się rozwiązanie zagadki, która przyciąga mnie jak magnes. Już wtedy wiedziałam, że to będzie dobra książka. Akcję obserwujemy równolegle z kilku perspektyw, co ostatnio jest coraz częstszym zjawiskiem w książkach, niekoniecznie pozytywnym. Mam wtedy wrażenie, że autor chciał po prostu dodać kilkadziesiąt stron "urozmaicając" fabułę o spojrzenie osoby X. Natomiast w przypadku "Obserwuję cię" wykorzystanie perspektyw kilku osób oraz dwóch rodzajów narracji wyszło, według mnie, zdecydowanie na plus dla całej historii. Bohaterowie byli ciekawie przedstawieni i większość z nich miało swoje sekrety, co tylko napędzało karuzelę wydarzeń, a czytelnik zadaje sobie w kółko pytanie "I co dalej?!" Oczywiście nie obędzie się bez minusów, bo one też się tu kryją. Niektóre rozdziały po prostu wiały nudą. Natomiast nie łudźcie się, że będziecie w stanie przewidzieć kto stoi za *tym wszystkim*. Gdy dowiecie się kto i dlaczego, na Waszych twarzach pojawi się wyraz szoku i niedowierzania. A sposób w jaki bohaterowie rozwiązali zagadkę jeszcze bardziej potęguje doznania czytelnika. Nie pozostaje mi nic innego, jak tylko powiedzieć Wam, że zgadzam się z tymi wszystkimi pochlebnymi recenzjami, które widzieliście do tej pory. "Obserwuję cię" to naprawdę świetny i trzymający w napięciu thriller, który pochłoniecie w jeden lub dwa wieczory. Zdecydowanie polecam!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
18-09-2018 o godz 21:23 przez: Joanna Iwańska
Książka jest bardzo dobrze napisana. Autorka operuje prostym, ale ciekawym językiem. Na każdej stronie podsycana jest ciekawość o dalsze losy bohaterów. Historia wywiera na czytelniku ogromne wrażenie. Jest to jedna z tych, które tak naprawdę mogą przydarzyć się każdemu. Nie wiemy jakie zło czai się za rogiem. Nie wiemy, czy osoba, która odwiedza nasze miejsce pracy, która jedzie z nami środkiem komunikacji miejskiej nie ma co do nas złych zamiarów. Anna też tego nie wiedziała, podobnie zresztą, jak Ella. Dużym plusem całej książki jest ukazanie całej historii z perspektywy prawie wszystkich najważniejszych bohaterów. Dzięki temu zabiegowi patrzymy na sprawę większą ilością oczu. Doszukujemy się prawdy i kłamstwa wśród wszystkich. Autorka po mistrzowsku wodzi czytelnika za nos. Nie raz budowałam w głowie teorie zaginięcia Anny, które co kilka stron były burzone. Jeżeli chodzi o minusy, to nie miałam do czegoś się przyczepić. Nawet jeżeli chciałabym znaleźć jakiś minus, to nie potrafiłam się go doszukać. Jedyne, co delikatnie mnie irytowało to zachowanie głównej bohaterki. Jak dla mnie Ella zachowywała się tak, jakby chciała zbawić cały świat. Los wszystkich ludzi leżał w jej dłoniach i była za nich odpowiedzialna. Tak bardzo przejmowała się problemami innych, że nie dostrzegała dramatów, które miały miejsce pod jej własnym dachem. Poza tym książka jak dla mnie jest świetna. Szybka akcja, wiele wątków, barwni bohaterowie, historia, która może przydarzyć się każdemu, to tylko nieliczne plusy tej książki. Jednak największym plusem tej książki jest zakończenie. Nie przewidziałam go i bardzo lubię właśnie takie książki, których zakończenie do samego końca pozostaje jedną wielką niewiadomą. Obserwuję Cię to bardzo dobry debiut, który wciągnął mnie od pierwszej strony. Autorka przedstawiła w nim z pozoru wielokrotnie opisywaną historię, ale dodała nowe, zaskakujące elementy, tworząc prawdziwy majstersztyk. Jeżeli jeszcze się wahacie, czy warto sięgnąć po nowość od wydawnictwa SQN, to śmiało chce rozwiać wasze wątpliwości! Obserwuję Cię to obowiązkowa pozycja dla fanów thrillerów. Nie sposób przejść obok niej obojętnie. Emocje na najwyższym poziomie — gwarantowane.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
09-05-2022 o godz 19:18 przez: Rybana
Czasem ludzie borykają się z wyrzutami sumienia z powodu tego, że coś zrobili, lub czegoś nie zrobili. 🔶 Właśnie z takim dylematem zmaga się bohaterka książki. Elle jadąc pociągiem do Londynu obserwuje jak dwie szesnastoletnie dziewczyn- Anna i Sara, nawiązują znajomość z dwoma młodymi mężczyznami. Sama jest matką nastolatka, więc budzi się w niej chęć ochrony, macierzyńskiej troski, przestrogi. Jednak zwalcza w sobie pokusę wtrącenia się w całą akcję,zniesmaczona coraz bardziej frywolnym, beztroskim i dość bezmyślnym zachowaniem dziewcząt. Postanawia zmienić miejsce i przesiada się do innego wagonu. Nie chce być świadkiem głupoty nastolatek. 🔸️ Gdy następnego dnia okazuje się, że jedna z nich zniknęła i słuch po niej zaginął, Elle zgłasza się na policję i opowiada co widziała w pociągu. Niestety jej dane jako świadka wyciekają i od tego momentu w mediach społecznościowych, gazetach, portalach stała się tą, która nie zareagowała, która była obojętna. To ją obwiniono o to, że dziewczyna zaginęła, bo gdyby tylko się wtrąciła, zareagowała, odezwała…tych “gdyby tylko” było wiele i wszystkie skierowane przeciwko Elle. Mija rok, Anna nadal jest osobą zaginioną, a Elle nadal boryka się z wyrzutami sumienia i winą, którą jej narzucono i którą ona przyjęła na swoje barki. Teraz ktoś przysyła jej pogróżki, ktoś ją obserwuje, ktoś sprawia, że czuje strach. 🔸️ Z poczuciem winy zmaga się również przyjaciółka Anny, Sara, która tamtego wieczoru razem z nią była w pociągu. Gdyby tylko zbyt dużo nie wypiły, gdyby tylko się nie pokłóciły, gdyby tylko trzymały się razem…gdyby tylko… 🔸️ Tajemnice rodzinne, prywatny detektyw, który drąży temat. Obsesja, zdrada, molestowanie. Wszystko to składa na się na historię tych dwóch nastolatek. Nie wiemy jak my byśmy postąpili w takich czy innych sytuacjach, ingerować w cudze sprawy, czy odpuścić? Tu nie znajdziecie na łeb na szyję pędzącej akcji, tu nie wyskakują króliki z kapelusza jak grzyby po deszczu, tu jest powolne oczekiwanie, niepokój, nadzieja. Nic nie jest proste. Jakie będzie rozwiązanie tej zagadki? czy rodzice zaginionej poznają prawdę o losach córki? Czy Elle przebaczy sama sobie? Mnie kupiło. @wydawnictwosqn
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
16-09-2018 o godz 18:06 przez: Dominika Stryszowska
RECENZJA PRZEDPREMIEROWA - PREMIERA 19.09.2018 Ta historia mogła się przdarzyć każdemu. Kto nigdy nie przysłuchiwał się rozmowom innych ludzi w tramwaju, pociągu lub autobusie, niech pierwszy rzuci kamień. Ja, jako że jeżdzę tylko transportem zbiorowym jestem wręcz "zarzucana" opowieściami innych pasażerów. Na szczęście nigdy nie znalazłam się w sytuacji opisanej w książce, bo kto wie jakby to zachwiało moim życiem? "W tym momencie moje emocje zaczynają się zmieniać i zastanawiam się, jak to możliwe, że stałam się osobą, która nie ma pojęcia o życiu młodych ludzi. Ani o niczym innym." Ella to zwyczajna kobieta. Jest florystką i właśnie to powoduje, że znajdzie się w złym miejscu i czasie. Jedzie pociagiem na konferencję florystyczną, i w pociągu jej wzrok przyciągają dwie nastolatki, do których przysiadają się dwaj mężczyźni. Jednak w czasie rozmowy okazuje się, że właśnie wyszli z więzienia. Ella długo bije się z myślami, czy zareagować. W końcu daje temu spokój. Następnego dnia w wiadomościach podają, że jedna z dziewczyn zaginęła. Kto jest winny? "Słyszę echo słów tak wielu osób, które to samo mówiły mnie, i od razu żałuję tego frazesu. Wyrzuty sumienia rządzą się swoimi prawami." Powieść jest wielowątkowa i wielowymiarowa. Sytuacja opisana jest z różnych perspektyw, co daje nam szerszy obraz całośći. Każdy bohater wnosi coś swojego do historii. Z każdą stroną i rozdziałem, problemy się nawarstwiają, jest ich coraz więcej. I nic nie okaże się takie, jakie się wydaje. Fabuła jest dobrze skonstruowana, świetnie się czyta. Wszystko jest bardzo przemyślane, rodziały kończą się w taki sposób, by niesposób nieczytać dalej. Jedyne słowo jakie mi przychodzi na opisanie tej książki, to dojrzała. Psychologiczna, ale może nie pod względem fabuły, a tego, co po przeczytaniu zostanie. Bo jak zachowałby się każdy z nas? Wydaje się, że błahe wydarzenie, nie powinno wstrzasnąć światem tak wielu ludzi, a autorka pokazuje nam jaki chaos może wywołać. Świetna historia o odpowiedzialności, poczuciu winy i prawdzie.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
30-09-2018 o godz 22:52 przez: Megan
" Popełniłam błąd. Teraz to wiem. Jedynym powodem, dla którego zachowałam się tak, a nie inaczej było to, co usłyszałam w tamtym pociągu. I powiedzcie mi, ale tak szczerze - co wy byście poczuli na moim miejscu? (...)" To miała być zwykła wycieczka do Londynu. Lecz życie Elli Longfield zmienia się, gdy poznaje w pociągu dwóch młodych mężczyzn, rozmawiających z nastoletnimi dziewczynami. Nie było w tym nic niepokojącego. Zmienia zdanie, gdy dowiaduje się, że właśnie opuścili więzienie. Natychmiast włącza się w niej instynkt macierzyński. Ma syna w podobnym wieku. Ostatecznie przenosi się do innego wagonu i decyduje się nie wtrącać. Następnego dnia, dowiaduje się, że jedna z dziewczyn, zaginęła. Ella dręczona potwornymi wyrzutami sumienia, zgłasza się na policję jako świadek, choć posiadane przez nią informacje nie są wystarczające. Gdy po roku od tego zdarzenia, kobieta zaczyna dostawać anonimowe pogróżki, a tropy prowadzą do rodziny i przyjaciół zaginionej dziewczyny, wszystko staje się jeszcze bardziej zagmatwane. Wszystko wskazują, że oni wiedzą, gdzie jest Anna. I bacznie obserwują Ellę... " Obserwuję cię" to jedna z tych książek, które wchodzą pod skórę i nie dają łatwo o sobie zapomnieć. Historia Elli może się przydarzyć każdemu. Kto z nas nie jest świadkiem tysięcy rozmów, czasem dość dziwnych, na które w ogóle nie zwracamy uwagi? Thriller napisany precyzyjnie i z rozwagą. Każda emocja wcelowana prosto w najczulsze punkty czytelnika. A zakończenie przyprawia o lekkie dreszcze. Cała historia, opowiedziana jest z perspektywy kilku bohaterów, co nadało jej niezwykle realistyczny wydźwięk. Jakbyśmy czytali zapiski z pamiętnika. Autorka pogrywa na uczuciach czytelnika, sprawiając, że razem z Ellą i innymi bohaterami przeżywa wydarzenia jeszcze mocniej. Muszę przyznać, że jestem bardzo miło zaskoczona tą książką. Jest ona naprawdę świetna i fani thrillerów na pewno będą bardzo zadowoleni po lekturze. Ja czuję nadal lekki niedosyt. Ale może to dobry znak.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
31-10-2018 o godz 18:00 przez: Karolina Radlak
Nie zawsze decyzje które podejmujemy są tymi właściwymi ale najczęściej dostrzegamy to dopiero po fakcie i myślimy co by było gdyby postąpiło się inaczej. Ella Longfield wybiera się na na konferencje florystów, w pociągu z nudów przysłuchuje się rozmowie dwóch młodych dziewczyn do których dosiadło się dwóch mężczyzn którzy właśnie wyszli z więzienia. Ponieważ Ella wcześniej usłyszała gdzie mieszka jedna z dziewczyn postanawia o tym powiadomić rodziców ale przy tym bardzo się waha, ostatecznie nie robi tego. Gdy budzi się rano i włącza wiadomości wszędzie mówią o zaginięciu Anny Ballard która była jedną z dziewczyn w pociągu. "Na dole przewija się pasek z potwornymi słowami: Zaginęła... Anna... Zaginęła... Anna..." Po roku żmudnych poszukiwań w telewizji ukazuje się apel rocznicowy po nim Ella zaczyna dostawać pogróżki a nawet czuje że ktoś obserwuje jej kwiaciarnię. "Pierwsza kartka przyszła kilka dni temu. Jej treść taj mną wstrząsnęła, że od razu pobiegłam do łazienki i zwymiotowałam." Śledztwo powoli zaczyna ruszać do przodu a to dzięki prywatnemu detektywowi Matthew, druga dziewczyna z pociągu Sarah wyjaśnia sobie wszystko ze swoją siostrą Lili, Henry Ballard przyznaje się do romansu a policja znajduje Karla Prestona, mężczyznę z pociągu który w swoim domu przetrzymuje młodą blondynkę. Czy to Anna? Książka trzyma w napięciu od początku aż do samego końca, chociaż trudno od razu się w niej odnaleźć potem się ją dosłownie pochłania. Głównym wątkiem jest zaginięcie Anny Ballard ale najważniejszą postacią jest Ella która przez bardzo duże zaangażowanie w sprawie zaginionej zapomina o swoim synu który jak się okazuje zostanie młodym tatą. Zadręcza się cały czas że wtedy nie zadzwoniła do rodziców którejś z dziewczynek ale dzięki wsparciu męża udaje jej się jakoś z tego wyjść i żyć w miarę normalnie. Pomimo to że historia jest tragiczna książkę uwielbiam, trzyma w napięciu do samego końca który jest bardzo zaskakujący.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
22-09-2018 o godz 16:52 przez: Anonim
Ta recenzja została usunięta, ponieważ jej treść była niezgodna z regulaminem
4/5
02-10-2018 o godz 18:00 przez: PospolitaOla
W ostatnim czasie bardzo brakowało mi jakiegoś dobrego thrillera psychologicznego. Po przeczytaniu opisu tej książki od razu stwierdziłam, że to może być coś co mi się spodoba i zaciekawi, dlatego trafiła w moje łapki. Jakie są moje wrażenia? Zacznijmy od tego, że ciężko było mi przebrnąć przez kilka pierwszych rozdziałów. Autorka zawarła w nich ogrom opisów, które totalnie mnie nie wciągały. Często odkładałam książkę, ale równie często do niej wracałam. W końcu, jakoś od 6 rozdziału zaczęłam się wciągać. Coraz ciężej było mi się od niej oderwać, ciągle chciałam poznać ciąg dalszy. Wydarzeniem, który od razu rzucił mi się w oczy jako nieco nierealny, to fakt, że wszyscy dookoła obwiniają Ellę za całą tragedię... Spójrzmy na to z naszego punktu widzenia. Siedzimy sobie w pociągu, podsłuchujemy czwórkę ludzi - dwie dziewczyny i dwóch mężczyzn, którzy niedawno opuścili więzienie. Co robimy? Biegniemy i krzyczy "niee! Dziewczynki, uciekajcie!!"? Czy może raczej siedzimy i nadal pilnujemy swojego nosa? Ja z pewnością nie próbowałabym odwieść młodych dziewczyn od znajomości z tymi mężczyznami. Moim zdaniem nie warto wpychać się w nieswoje sprawy, chyba że rzeczywiście coś wymaga naszej interwencji. Więc wydaje mi się, że jest to nieco za bardzo podkoloryzowane... Muszę też wspomnieć, że autorka wprowadziła bardzo dużą ilość postaci na raz... Przez co ciężko było mi się w tym wszystkim połapać i musiałam po kilka razy czytać jedno zdanie. Tak piszę i piszę... i jak na razie wychodzi, że widziałam tylko same wady w tej książce, a jednak mi się podobała, jak to jest? Fabuła jest ciekawa i wciągająca. Sprawa zaginięcia nie jest banalna. Jest dużo podejrzanych i razem z bohaterami po kolei wykluczamy jeden po drugim. A do tego zaskakujące zaskoczenie. Spodziewałam się wszystkiego, ale nie tego. http://pospolitaola.blogspot.com/2018/10/recenzja-ksiazki-obserwuje-cie-teresa.html
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
18-11-2018 o godz 19:31 przez: wilwarin15
Elle jadąc w pociągu zwraca uwagę na młode dziewczyny rozmawiające z troche starszymi mężczyznami. Normalna sprawa. Ja też obserwuje innych 😉 Niepokój ogarnia ją dopiero wtedy gdy słyszy, że właśnie wyszli z więzienia. I o dziwo nie ignoruje całej sytuacji, tak jak zrobiły to inne osoby będące w tym samym wagonie co ona (nie wierzę, że nikt więcej nie słyszał konwersacji dziewczyn). Elle interweniuje nagd swój sposób ale pewne wydarzenie, którego jest świadkiem sprawia, że się wycofuje. I zwyczajnie zmienia wagon, nie chcąc się wtrącać. Następnego dnia okazuje się, że jedna z dziewczyn z pociągu zaginęła, więc Elle zgłasza sytuacje, której była świadkiem na policję. Mija rok. Nie odnaleziono Anny, a Elle zaczyna dostawać listy z pogróżkami. Wygląda na to, że ktoś ją obserwuje. O tej książce było naprawdę głośno i troche bałam się, że będzie wielkim rozczarowaniem. Okazuje się, że niepotrzebnie 😊 Historia przedstawiona jest z perspektywy kilku osób co mi się szalenie podobało, ponieważ po każdej takiej zmianie wychodziły na światło dzienne nowe fakty i tajemnice, a oprócz głównego wątku poruszone zostały inne ważne kwestie. Nie ma tu krwawych scen i szalonej akcji ale jest naprawdę dobry klimat i ciekawi, bardzo dobrze wykreowani bohaterowie, dzięki czemu czytając tę historię ma się wrażenie, że mogła wydarzyć się naprawdę. To jedna z tych książek, których nie można odłożyć dopóki nie pozna się zakończenia. Fajna sprawa, że koncentruje się na wydarzeniach po zniknięcie Anny. Na tym jak radzi sobie rodzina, bliscy, przyjaciele, no i świadek i jego otoczenie. Mamy tutaj całą game emocji: poczucia winy, żal, nienawiść, strach oraz różne mechanizmy radzenia sobie z trudna sytuacja jak obarczanie winą innych, wyparcie, próby samobójcze. Widać, że autorka jest obeznana w temacie i wie o czym pisze. "Obserwuję Cię" to naprawdę udany thriller psychologiczny. Polecam!😊
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
17-12-2018 o godz 00:14 przez: anna
„Obserwuje cię „to debiutancka powieść autorki Teresy driscoll i mam nadzieję, że nie ostatnia. Skoro napisała taką książkę jako debiutu, to co będzie dalej. Znaleźliście się kiedyś gdzieś w niewłaściwym czasie i porze. Niestety Ella nie miała szczęścia tego dnia. Jadać pociągiem zobaczyła dwóch mężczyzn przysiadających się do dwóch młodych dziewczyn. Niby zwykłą stacją, gdyby nie to, że mężczyźni właśnie wyszli z więzienia. Gdyby tego było mało jedna z dziewcząt następnego dnia znika bez śladu. Czemu Ella zwala winę na siebie?? Sarah wróciła do hotelu a Anny dalej nie było. Zaniepokojona nie wiedziała co robić, bo przyjaciółki dalej nie było. Zgłasza to na policję zaczynają się poszukiwania. Trwają długo, za długo. Dlaczego nie powie prawdy, dlaczego się obwinia. Czemu wszyscy się obwiniają i rozpatruj „co by było, gdybym postąpił inaczej” gdzie jest Anna to trwa tak długo.? Po co mi to było... Jak to się stało... To na pewno moja wina … To na pewno jej wina … To na pewno jego wina „kto jest bez winy niech pierwszy żuci kamień „... Niesamowity trailer psychologiczny. Trzymający w napięciu. Nieprzewidywalny. Zaskakujący. A co chyba najgorsze prawdziwy. Czytając miałam nie mały mętlik w głowie. Autorka celowe naprowadza czytelnika na niewłaściwe tropu i tory myślenia. Trzeba uważać by czytając nie ufać żadem z bohaterów. Akcja książki jest wartka i szybko się zmienia. Czytelnik co rusz poznaje ukrywane przez bohaterów tajemnice. Czasami są to tylko dopełnienia, ale częściej zmiana to całkowicie punk widzenia i powoduje większy mętlik. Trzeba również wspomnieć, że zakończenie książki wbija w fotel i nie jestem pewna czy ktoś by się spodziewał tego aj to się skończy. I jakie fakty wyjdą na jaw. oczywiście to pozycja obowiązkowa do przeczytania. Wasza niezgodna czyta książki.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
19-09-2018 o godz 19:08 przez: czyczytasz
Ella Longfield to florystka, która znalazła się w nieodpowiednim miejscu w nieodpowiednim czasie. W trakcie podróży do Londynu zauważa w pociągu dwie nastolatki rozmawiające z obcymi mężczyznami, którzy okazują się być byłymi więźniami. Kobieta długo walczy z chęcią interwencji ale ostatecznie chcąc uniknąć konfrontacji przenosi się do innego przedziału. Wkrótce okazuje się, że jedna z nastolatek zaginęła. Ella zgłasza się na policję. Po roku od pamiętnej podróży los dziewczyny nadal pozostaje nieznany a Ella zaczyna odbierać listy z pogróżkami. Wynajmuje detektywa, który ma za zadanie pomoc jej odkryć prawdę. Kto stoi za porwaniem dziewczyny ? Jakie tajemnice kryją się w przeszłości ? "Obserwuję Cię" to świetnie skonstruowany thriller, który pochłonęłam niemal w 2 dni. Wartka akcja, świetnie zarysowana intryga i bohaterowie, którzy skrywają mroczne tajemnice to najmocniejsze strony książki. Autor przedstawił całą historię dzieląc ją pomiędzy poszczególnych bohaterów. Poznajemy świat widziany oczami osób "zamieszanych" w sprawę, możemy poznać ich myśli, analizować razem z nimi wydarzenia a nawet odpowiedzieć sobie na pytanie : " co ja zrobiłbym w tej sytuacji". Moim zdaniem to bardzo sprytny zabieg ze strony autora, który sprawił że nie potrafiłam oderwać się od historii przedstawionej w książce. Mimo, że na stronach książki nie znajdziemy rozlewu krwi, awantur czy obrazów przemocy na długo zapamiętamy uczucia jakie wywoła w nas jej lektura. Odkrywane z każdym kolejnym rozdziałem tajemnice świetnie stopniują napięcie by na końcu ułożyć się w zaskakujące rozwiązanie. Przyznam, że po przeczytaniu opisu spodziewałam się nieco innego scenariusza, podejrzewałam że akcja skupi się bardziej wokół Elli. Zostałam bardzo zaskoczona. Było to jednak zdecydowanie pozytywne zaskoczenie.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
03-10-2018 o godz 10:04 przez: czytanienaplatanie
Dwie nastolatki wyruszające w pierwszą samodzielną, „dorosłą” podróż do Londynu spotykają w pociągu mężczyzn, którzy dopiero co opuścili więzienie. Zafascynowane dziewczyny nawiązują z nimi znajomość. Ich rozmowom przysłuchuje się kobieta, Ella, która w pierwszym odruchu chce ostrzec nastolatki, lub ich rodziców przed, jej zdaniem, niebezpieczną znajomością. Ostatecznie rezygnuje, tłumacząc sobie, że to nie jej sprawa. Znacie to skądś? Nie mieliście nigdy takich dylematów, czy zareagować, czy może przejść obojętnie? W tej sytuacji decyzja kobiety mści się na niej, ponieważ jedna z dziewczyn znika w Londynie i istnieje podejrzenie, że została porwana, lub nie żyje. Ella spotyka się z hejtem ze strony społeczeństwa, a do tego sama ma ogromne poczucie winy, że nie zareagowała. Zaczyna nękać ją stalker, który sprawia, że czuje się obserwowana i rodzi się w niej strach. Wydawać by się mogło, że to prosta fabuła, jednak z czasem okazuje się, że pojawia się wiele nowych wątków. Mamy próbę samobójczą, niechcianą ciążę, molestowanie seksualne i zdradę. Z drugiej strony ukazaną mocną więź pomiędzy małżonkami, pasję florystyczną i radość z narodzin dziecka. Wszystkie te wątki wiążą się ze sobą i sugerują, że nie tylko mężczyźni z pociągu mogli mieć motyw do porwania, czy zabicia dziewczyny. I czy ona na pewno nie żyje? Książkę czyta się lekko, ponieważ napisana jest prostym językiem bez głębokiego wnikania w odczucia bohaterów, skupiając się bardziej na przedstawianiu bieżących wydarzeń. Cała intryga skonstruowana jest tak, że ciężko się oderwać od lektury, czując, że rozwiązanie zagadki jest tuż tuż. Zakończenie zaskakuje i jest jak najbardziej satysfakcjonujące. Jeżeli zdecydujecie się sięgnąć po tę książkę oczekując dobrego thrillera, nie zawiedziecie się.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
07-10-2018 o godz 21:12 przez: Dagmara J.
“(...) problem z kłamaniem jest taki, że trzeba pamiętać szczegóły tego kłamstwa, aby za każdym razem do siebie pasowały.” Kto by się spodziewał, że przysłuchiwanie się cudzym rozmowom potrafi zmienić doczesne życie o sto osiemdziesiąt stopni. Ella Longfield była świadkiem konwersacji między dwoma młodymi dziewczynami a mężczyznami, którzy niedawno opuścili więzienie. Zdrowy rozsądek i instynkt macierzyński każą jej zareagować, jednak w ostateczności rezygnuje. Kiedy okazuje się, że jedna z dziewcząt zaginęła, Ella od razu udaje się na policję. Czy warto było wtykać nos w nie swoje sprawy? Thriller jest utrzymany w tajemniczym klimacie, a jego historia została przedstawiona z perspektywy kilku osób powiązanych z zaginioną. Autorka stopniowo serwuje nam aurę tajemniczości oblaną subtelnie niepewnością, rodzi w naszych głowach coraz to więcej pytań bez odpowiedzi, a także zmusza do zagłębienia się w historię. Budowane sukcesywnie napięcie absorbuje do cna sprawiając, że czytelnik wręcz pochłania przedstawioną historię. Mimo wszystko uważam, że kilka kwestii należałoby dopracować, bo momentami pojawiły się niejasności. Ella jako główny świadek zaczyna dostawać anonimowe listy z pogróżkami. Wtedy sprawa nieco się komplikuje i kobieta przestaje czuć się bezpiecznie. Kto stoi za tymi groźbami? Teresa Driscoll stworzyła historię, która zahacza nie tylko o ból i cierpienie z powodu straty, a także o rodzicielstwo. Przedstawiła ten wątek z kilku perspektyw. “Obserwuję cię” to książka pełna rodzinnych tajemnic i sekretów. Dobrze skonstruowana intryga fascynuje i zadziwia czytelnika, a przyjemny i lekki styl utworu umila czytanie. Autorka od samego początku wzbudza ciekawość i ekscytację, a samo zakończenie jest świetnym ukoronowaniem całej powieści.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
01-10-2018 o godz 19:36 przez: arcytwory
Zaczyna się całkiem niewinnie. Podczas podróży pociągiem Ella Longfield przysłuchuje się rozmowie pary nastolatek. Po chwili dosiadają się do nich dwójka mężczyzn, którzy właśnie wyszli z więzienia. Budzi to w Elli niepokój, ostatecznie decyduje się jednak nie wtrącać. Pożałuje tego już kolejnego dnia po obejrzeniu wiadomości mówiących o tym, że jedna z dziewczyn z pociągu, Anna, zaginęła. Po roku od tragicznego wydarzenia Ella wciąż ma wyrzuty sumienia. Z równowagi wytrącąją ją dodatkowo listy z pogróżkami, które zaczyna otrzymywać. Czy to znak, że Anna znajdzie się żywa? Jeśli liczycie na ciała i krwawe opisy miejsc zbrodni, to źle trafiliście. Autorka skupia się na tym, jak zaginięcie wpływa na rodzinę, znajomych, świadków. Bo przecież koszmar zaginięcia nie dotyczy tylko ofiar. Historie zaginięcia poznajemy z perspektywy kilku osób związanych ze sprawą. Poznajemy rodzinę zaginionej i świadka. Każda z nich ma coś do powiedzenia i coś do ukrycia. Przed czytelnikiem odkrywane są ich próby normalnego życia, traumy, kłamstwam, wyrzuty sumienia. Akcja książki gna jak rollercoaster. Powieść intryguje i trzyma w napięciu od pierwszych stron. Autorka umiejętnie tworzy atmosferę niepokoju. Wprowadza nowe wskazówki i tropy, które często okazują się być ślepymi uliczkami. Każdy rozdział kończy się niedopowiedzeniem, tajemnicą, która sprawia, że musi się czytać dalej. Z każdą kolejną stroną pozornie niepasujące informacje zaczęły tworzyć spójną całość. Całość, która zbija z nóg i powoduje ciągle opadanie szczęki. Zakończenie to jedno wielkie WOW. "Obserwuję Cię" Teresy Driscoll to książka, która czyta się sama. Polecam osobom lubiącym trillery psychologiczne. Nie powinny być zawiedzone.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
24-10-2018 o godz 17:44 przez: Marcelina Obrębska
Teresa Driscoll bardzo dobrze buduje napięcie i potrafi przytrzymać czytelnika przy swojej powieści. Trudno się oderwać nie czytając jeszcze następnej strony, i kolejnej, i kolejnej. Zagadka zniknięcia młodej dziewczyny działa na wyobraźnię, chociaż o tym wydarzeniu dowiadujemy się niewiele. Autorka skupia się na tych, którzy pozostali- ojcu zaginionej dziewczyny, jej przyjaciółce, detektywie, który bada sprawę, a także kobiecie, która być może mogła temu wszystkiemu zapobiec. Ella podsłuchuje w pociągu dwie młode dziewczyny i ich nowo poznanych kolegów- którzy jak się okazuje, właśnie wyszli z więzienia. Relacje między młodymi ludźmi stają się coraz bardziej zażyłe, co niepokoi kobietę. Ma ona złe przeczucia, ale w ostatecznym rozrachunku, nie reaguje. Następnego dnia okazuje się, że jedna z młodych kobiet- Anna, została uznana za zaginioną.Autorka wprowadza nas w wydarzenia, a następnie przenosi nas w czasie, do pierwszej rocznicy zaginięcia Anny. W rok po zaginięciu sprawa nabiera rozgłosu- policja, liczy na to, że apel w mediach może przynieść nowe poszlaki. Śledztwo nabiera tempa, pojawiają się nowi świadkowie, wszyscy liczą, że rzuci to trochę światła na sprawę. W tym samym czasie Ella zaczyna otrzymywać anonimowe listy z pogróżkami. Ma też wrażenie, że jest obserwowana. Sam wątek kryminalny jest bardzo dobry, ale to wątki obyczajowe są moim zdaniem sercem tej opowieści. Relacje łączące bohaterów, a także znaczący wątek ojcostwa to to, co angażuje najbardziej. Moim zdaniem to bardzo udana książka, którą mogę polecić wielbicielom gatunku :)
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Więcej recenzji