5/5
01-05-2019 o godz 21:17 przez: martucha180
Leśniczy Kazimierz Nóżka z Bieszczad z ponad 40-letnim doświadczeniem to skarbnica wiedzy o leśnych zwierzętach. Kocha niedźwiedzie i cieszy się ze spotkania z nimi, one go rozpoznają i z nim rozmawiają. Mają swoje imiona. Damianek, Dawidek i Karolek to niedźwiedzia młodzież, ucząca się życia poprzez przewrócenie ula, rozkopania mrowiska, przestraszenia turysty. Szalony Józefek lubi taplać się w czymkolwiek, a Borys to olbrzymi niedźwiedź, przed którym Kazek czuje respekt. I jego ukochana niedźwiedzica Aga, która darzy go zaufaniem. Kazek opowiada o zwierzętach leśnych, ich naturze, zwyczajach, „wyczynach”. Czytelnik dowiaduje się, w jaki sposób wilki jedzą czyste mięso, jak postępuje tchórzliwy byk, czym się różni kuna domowa od leśnej, skąd słychać mlaskanie zwierząt, jakie zdolności mają żubry, czym są wilcze kapliczki. Częścią opowieści leśniczego są ludzie. Porusza historia smolarza Olusia. Z kolei „Botanik” Marcin Scelina opowiada o biologii i botanice historycznej. Dzięki małej kamerce mieszczącej się w kieszeni i 4 fotopułapkom Kazek jest jednoosobowym przyrodniczym studiem filmowym. Swoje zdjęcia i filmy udostępnia na Facebooku, a Studio Baligród ma rzeszę sympatyków. Fotopułapki Kazka polują na kłusowników, złodziei drewna, ludzi wywożących śmieci do lasu. Trzeba uważać na niewybuchy. Las to dynamiczny twór i cały czas zaskakuje. Tu nic się nie marnuje. Śmierć jelenia zapewnia zimą wyżywienie kilkunastu innym, a leśniczy to fryzjer lasu. Opowieści leśniczego wprawiają w zdumienie, a snuje je jak prawdziwy gawędziarz. Pokazuje świat leśnych zwierząt swoimi oczami, w którym niedźwiedzie mają imiona i traktują leśniczego jak przyjaciela; ludzi, którzy więcej wiedzą o przyrodzie od profesorów, a mieszczuchy nie mają o nim pojęcia. Bieżące wydarzenia stają się przyczynkiem do wspomnień, opowieści o historii Bieszczad. Autor również zabiera głos i opowiada. Wszystkie leśne opowieści wywołują w czytelniku grozę, zdumienie, śmiech i łzy, skłaniają do zadumy i są zaproszeniem na turystyczne szlaki. Trudno się oderwać od książki i autentycznych opowieści, w których czuć miłość leśniczego i autora do lasu i zwierząt. Dajcie się oczarować leśnym historiom i przepięknym zdjęciom natury.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
15-06-2019 o godz 17:57 przez: Oldzah
Książka zainteresowała mnie z powodu opisów przyrody i fotografii. Pamiętam jak od dzieciństwa tato mi opowiadał o różnych przyrodniczych ciekawostkach i razem oglądaliśmy również filmy o tej tematyce. To dzięki temu przyroda nie jest mi obojętna. Wszystkie zawarte w książce historie opowiadają o pięknych zakamarkach Bieszczad. Głównym bohaterem jest leśniczy Kazimierz Nóżka z Leśnictwa Polanki (Nadleśnictwo Baligród), a wszystkie jego historie są spisane przez jego przyjaciela, dziennikarza i miłośnika zwierząt Marcina Szumowskiego. "Kazimierz ubrał się ciepło, włożył zieloną wełnianą czapkę, chwycił mały aparat fotograficzny i wyszedł z domu. To, co stało się zaraz potem, odbiło się głośnym echem daleko poza jego rodzinnym Bukowcem." Leśniczy Kazek dał się poznać ludziom dzięki filmikowi na serwisie YouTube podczas którego ratuje niedźwiedzicę Agę wraz z jej małymi Lesiem i Grzesiem przed watahą wilków. W książce poznajemy dalsze losy Agi i jej dwóch synów. Na fanpage'u Nadleśnictwa Baligród można znaleźć wiele innych ciekawych filmów, którymi Leśniczy Kazek dzieli się z publicznością. "Obserwowane przez nas stado żubrów zaczynało się zbierać do lasu. Zwierzęta zbiły się w ściślejszą grupę, by po chwili pod przewodnictwem starej krowy powoli zacząć znikać miedzy jodłami." Pan Kazek zna w lesie każdy zakamarek oraz jego mieszkańców, którym nadaje imina. O mieszkańcach lasu i o samym lesie wie prawie wszystko. Zna mnóstwo opowieści i może o nich rozmawiać godzinami dzięki czemu powstała ta książka. Książka napisana jest przyjaznym językiem przez co czyta się ją bardzo przyjemnie. Oprócz ludzi głównymi bohaterami są zwierzęta takie jak niedźwiedzie, wilki, jelenie czy rysie. Poprzez opowieści można wiele się nauczyć o samej przyrodzie, o Bieszczadach i ich historii oraz jak się żyje w tych trudnych warunkach. Historie zawarte w książce są co najważniejsze prawdziwe, czasami śmieszne a innym razem wzruszające, każdą czyta się z zapartym tchem. Piękne zdjęcia oraz oprawa graficzna dopełniają całości. Z czystym sercem bardzo polecam tą książkę.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
28-07-2020 o godz 19:31 przez: Agnieszka
IG @angelkubrick "Niedźwiedzica z Baligrodu i inne historie Kazimierza Nóżki" działa trochę jak SSRI, tylko nie ma absolutnie żadnych skutków ubocznych (ok, ma jeden, człowiek chce się spakować i ruszyć w Bieszczady), i podobnie jak SSRI podwyższa poziom SEROTONINY. To książkowa dawka ludzkiego szczęścia, którego nieodłącznym elementem jest NATURA, a ta opowiedziana słowami leśnika Kazimierza Nóżki zachwyca na każdej stronie. Znajdziecie tu nie tylko kulisy "znajomości" pana Kazimierza z niedźwiedziami, które kojarzycie z filmików na YT, ale też trochę historii samych Bieszczad oraz opowieści o innych futrzastych jegomościach, dzięki którym te góry są miejscem wyjątkowym. W związku z sytuacją, która po części więzi Polaków w kraju, góry przeżywają prawdziwe oblężenie. Większość turystów stanowi dziki, rozwrzeszczany tłum, z jeszcze bardziej hałaśliwą dziatwą, którego jedynym celem jest selfie przy punktach widokowych, kupno chińszczyzny, którą zalane są stragany, a na koniec objedzenie się czym popadnie i porzucenie góry niesegregowanych śmieci, które dzień w dzień zalewają każdy zakątek naszego kraju. Piszę o tym akurat teraz, bo do tej chwili nie mogę się otrząsnąć z widoku, jaki zastałam w niedzielę przy solińskiej tamie. W gawędach Kazimierza Nóżki odnajdziecie piękno polskiej przyrody i błogą ciszę lasów, ozdobioną dźwiękami natury. Mam wrażenie, że za kilkanaście lat ten błogostan zostanie tylko w takich książkach. Zachęcam, czytajcie.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
11-06-2019 o godz 22:46 przez: Anonim
Ta recenzja została usunięta, ponieważ jej treść była niezgodna z regulaminem
5/5
11-06-2019 o godz 22:52 przez: Anonim
Ta recenzja została usunięta, ponieważ jej treść była niezgodna z regulaminem
4/5
04-07-2019 o godz 10:25 przez: Dominik Kasprzak
Zdecydowanie bardzo przyjemna lektura. Oceniam ją bardzo wysoko. O jej walorach treściowych napisano już wiele w poprzednich opiniach. Ja chciałbym jednak zwrócić uwagę na liczne błędy edytorskie. Najbardziej irytującym jest to, że wydawnictwo nie poprawiło odstępów tam, gdzie są tzw. "twarde spacje". Mimo, że tekst jest wyjustowany, to przed wszystkimi spójnikami ten odstęp jest krótszy (taki błąd występuje w całej książce). Nie potrafię też zrozumieć maniery zmniejszania bloków tekstu na dwóch ostatnich stronach każdego z rozdziałów. Wydawnictwo zrobiło to celowo, chcąc, aby tekst na dwóch ostatnich stronach rozdziałów kończył się w tym samym wierszu. Wygląda to dziwnie. Miało być estetycznie, wyszło co najmniej nietypowo. Niezrozumiałym zabiegiem jest także rozpoczynanie tekstu w połowie strony, gdy rozkładówkę zajmuje zdjęcie na 3/4 strony. W kilku przypadkach zastosowano taki zabieg, w innych już nie. Co miało to na celu - nie wiem? Widać, że to "młode" wydawnictwo. Musi się jeszcze trochę nauczyć, jeśli chodzi o edycję książek.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
01-07-2019 o godz 07:57 przez: Patriseria.blogspot
Początkowo myślałam, że będzie to książka typowo dla dzieci, jednak kiedy zobaczyłam jej format i ilość stron, poszła w zapomnienie, czego bardzo żałuję. Kazimierz Nóżka to wieloletni leśniczy z Baligrodu, który z wprawą bajarza przeprowadza nas przez las nie mający przed nim tajemnic. Leśnik personalizuje zwierzęta, nadaje im imiona i wyszukuje ludzkich cech. Żyje w zgodzie z nimi i dba o ich bezpieczeństwo. Anegdotki i historie, które go spotkały uatrakcyjniają bogato ilustrowany tekst. Książka nie dotyczy tylko zwierząt, wiele historii dotyczy ludzi - swoistej symbiozy jaka łączy mieszkańców Bieszczad z leśną fauną i florą. Ciekawostki z zawodu leśnika i przybliżenie aspektów jego pracy, są niezwykle interesujące. Styl autora jest bardzo przyjemny, książkę się pochłania i ma się ochotę na więcej i więcej. Na uwagę zasługuje twarda oprawa wydania i piękne zdjęcia. Ciekawostką jest, że na FB można śledzić profil i oglądać opisywane filmy, ze świata zwierząt czy zdjęcia, ze świata roślin Polecam.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
01-07-2019 o godz 07:54 przez: Patriseria.blogspot
Początkowo myślałam, że będzie to książka typowo dla dzieci, jednak kiedy zobaczyłam jej format i ilość stron, poszła w zapomnienie, czego bardzo żałuję. Kazimierz Nóżka to wieloletni leśniczy z Baligrodu, który z wprawą bajarza przeprowadza nas przez las nie mający przed nim tajemnic. Leśnik personalizuje zwierzęta, nadaje im imiona i wyszukuje ludzkich cech. Żyje w zgodzie z nimi i dba o ich bezpieczeństwo. Anegdotki i historie, które go spotkały uatrakcyjniają bogato ilustrowany tekst. Książka nie dotyczy tylko zwierząt, wiele historii dotyczy ludzi - swoistej symbiozy jaka łączy mieszkańców Bieszczad z leśną fauną i florą. Ciekawostki z zawodu leśnika i przybliżenie aspektów jego pracy, są niezwykle interesujące. Styl autora jest bardzo przyjemny, książkę się pochłania i ma się ochotę na więcej i więcej. Na uwagę zasługuje twarda oprawa wydania i piękne zdjęcia. Ciekawostką jest, że na FB można śledzić profil i oglądać opisywane filmy, ze świata zwierząt czy zdjęcia, ze świata roślin Polecam.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
16-05-2019 o godz 18:14 przez: Anonim
Ta recenzja została usunięta, ponieważ jej treść była niezgodna z regulaminem
05-05-2019 o godz 14:02 przez: Anonim
Ta recenzja została usunięta, ponieważ jej treść była niezgodna z regulaminem
5/5
27-04-2019 o godz 23:36 przez: Dariusz Fornal
Wspaniała lektura dla miłośników Bieszczad, przyrody i dzikiej natury. Legendarny leśniczy z Polanek opowiada o spotkaniach z niedźwiedziami, wilkami, rysiami, żbikami, o ciekawych ludziach, których można spotkać na leśnych szlakach i w bieszczadzkich wioskach. A wszystko to okraszone pięknymi zdjęciami bieszczadzkiej fauny i flory. Polecam gorąco!!!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
27-04-2019 o godz 23:32 przez: Dariusz Fornal
Wspaniała lektura dla miłośników Bieszczad, przyrody i dzikiej natury. Legendarny leśniczy z Polanek opowiada o spotkaniach z niedźwiedziami, wilkami, rysiami, żbikami, o ciekawych ludziach, których można spotkać na leśnych szlakach i w bieszczadzkich wioskach. A wszystko to okraszone pięknymi zdjęciami bieszczadzkiej fauny i flory. Polecam gorąco!!!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
01-05-2019 o godz 17:46 przez: Agnieszka Odrzywołek
Przeczytałam jednym tchem. Wzrusza, wywołuje usmiech. Opowieści najsłynniejszego lesniczego w Polsce pana Kazimierza Nóżki wydają sie wręcz nieprawdopodobne, a jednak wydarzyły sie naprawdę na bieszczadzkiej ziemi.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
28-10-2020 o godz 16:31 przez: Klaudia
Bardzo mi się podobała. Książka zawiera wiele ciekawych historyjek z życia leśników z Bieszczad jak i innych ciekawych osób. Niektórymi momentami możemy się wraz z autorem pośmiać. Bardzo ładnie wydana.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Mniej recenzji Więcej recenzji