4/5
27-09-2021 o godz 23:14 przez: Anonim
,, NIE SZTUKA KOCHAĆ. DUŻO TRUDNIEJ ZACHOWAĆ LOJALNOŚĆ. " Stella jest gitarzystką oraz wokalistką w rewelacyjnej kapeli,, The Blue Moon Gypsies" . Można powiedzieć, że życie które prowadziła było jednym z lepszych. Wspaniała praca, cudowny pies, kochani znajomi, małe i przytulne mieszkanko oraz ON - Mace. A dokładniej Kai Mason dla znajomych Mace. Ideał faceta, przystojny, dobrze zbudowany, z jednej strony zaborczy zaś z drugiej bardzo kochany. Natomiast ON był tylko jej przeszłością. Rozstali się. Stella nie mogła znieść tego rozstania, na każdym kroku coś jej o nim przypominało, zawsze gdy miała coś zrobić Mace był w jej głowie. Mimo tego, że to właśnie Kai ją porzucił po pięciu miesiącach związku. Natomiast kiedy Stelli grozi bardzo poważne niebezpieczeństwo to właśnie ON staje na głowie by tylko zapewnić jej ochronę przed niewiadomym. Ale czy będąc jej byłym facetem będzie potrafił zachowywać się normalnie wobec niej? Czy stanie im coś na przeszkodzie do poprawienia relacji? . Tego dowiecie się oczywiście sięgając właśnie po tę książkę . A teraz standardowo parę słów od nas 😃😄 Książka ,, Niebezpieczny facet" nie jest pierwszą książką z serii Rock Chick. Nie będziemy ukrywać, że ta seria wielu z nas przypadła bardzo do gustu. Mamy nadzieję na jeszcze więcej części. Ale powiedzmy coś więcej o tej. Bardzo podoba nam się to , że każdy z rozdziałów ma jakiś swój tytuł i z momentem rozpoczęcia każdego z nich, bynajmniej my miałyśmy takie rozmyślenia z jakiej sytuacji ta nazwa była wyciągnięta, ponieważ każdy z tytułów był ujęty w danym rozdziale. A uwierzcie nam, że nie zawsze były takie oczywiste. Jeżeli chodzi o styl pisania tej autorki to jest on bardzo prosty, ale fajny, ponieważ na prawdę potrafi trafić prawie w każdego. Gdy zaczynamy ją czytać nie chcemy przestać. .. W tej serii bardzo spodobały nam się zaborczość oraz charaktery mężczyzn. Każdy z nich jest temperamentny, odważny, silny, kochający ale wszystko to pokazują na swój sposób. Do samych bohaterów również nie mamy się o co przyczepić. Stella mimo swojego silnego naszym zdaniem charakteru , kryje pod skorupą taką bezbronną postać, która idealnie pasuje do stanowczego Maca. No książka po prostu sztos. Polecamy Wam ją serdecznie. My osobiście mamy nadzieję na dalsze części serii Rock Chick. Jest to idealny romans z domieszką przestępczości na jakiś weekend. Polecamy siąść do niego jak najszybciej. Gwarantujemy, że nie będzie zawiedzeni.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
07-09-2021 o godz 11:50 przez: Agata i Karolina
🖤🧡 Recenzja 🧡🖤 🔸Tytuł: Niebezpieczny facet. Tom 6 ▪️Cykl: Rock Chick 🔸Autor: Kristen Ashley @kristenashleybooks ▪️Wydawnictwo: Muza @wydawnictwomuza @grzeszne_ksiazki 🔸Premiera: 25.08.2021 r. Czy macie książkę dzięki której momentami prawie płaczecie ze śmiechu a za chwilę z irytacji macie ochotę ją spalić a bohaterów uwielbiacie i nienawidzicie jednocześnie? Ja tak właśnie miałam w przypadku 6-ego tomu "Rock Chick" pt. "Niebezpieczny facet". Tym razem poznajemy Mace'a i Stellę. On - Kai „Mace” Mason, jeden z super chłopaków należących do ekipy Ni­gh­tin­ga­le. Ona - Stel­la Mi­chel­le Gunn, li­der­ka, wokalistka i gi­ta­rzyst­ka ka­pe­li roc­ko­wej The Blue Moon Gyp­sies, która jest na każde zawołanie kolegów z zespołu. Kai i Stella byli już kiedyś parą natomiast po cudownie spędzonych kilku miesiącach rozstali się. Nieświadoma powodów rozstania Stella mocno je przeżyła jednak zaczęła powoli układać sobie życie na nowo. Spotykają się ponownie w bardzo nieprzyjemnej sytuacji, która powoduje, że ich drogi ponownie się krzyżują gdyż życie Stelli i Rockowych lasek zaczyna być zagrożone. Czy uda im się przezwyciężyć przeciwności losu i w końcu być ze sobą? A może będą tak uparci i nie pozwolą sobie na to aby zapomnieć? Książka naszprycowana jest zdecydowanie ogromną dawką humoru, mnóstwem akcji co zapewniają nam pościgi, strzelaniny i porwania. Tu podobnie jak w poprzednich tomach mamy do czynienia ze stanowczym, władczym i bardzo zaborczym przystojniakiem oraz z bohaterką, która często zmienia zdanie i jest bardzo niezdecydowana przez co nas irytuje. Nie można jednak z góry jej oceniać gdyż poznając Stellę dowiadujemy się więcej na temat jej rodziny z którą związane są takie a nie inne zachowania. Książka z całą pewnością jest ciekawa i bardzo wciągająca. Bardzo nam się podoba fakt, że znajdziemy tu także punkty widzenia z perspektywy innych bohaterów, których znamy z poprzednich tomów. Z całą pewnością docenią to zwłaszcza osoby, które mają swoją ulubioną parę wśród bohaterów z poprzednich tomów. My ze swojej strony zdecydowanie książkę polecimy każdej osobie, która lubi dobrą zabawę oraz umie przymknąć oko na zmienność bohaterek 😉 "„Zrób coś!”, za­żą­dał mózg. Zro­bi­łam. Pchnę­łam Mace’a w plecy. Wszy­scy się roz­pły­nę­li (nie na­praw­dę, w końcu to nie „Po­szu­ki­wa­cze za­gi­nio­nej Arki”, po pro­stu roz­pły­nę­li się dla mnie), wró­cił pod­krę­co­ny wkurw."
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
06-09-2021 o godz 10:43 przez: Anonim
„Nie sztuka kochać. Dużo trudniej zachować lojalność.” Stella jest wokalistką i gitarzystką zespołu rockowego, kocha to co robi, to jej pasja i sposób na życie. Jakiś czas temu rozstała się, a właściwie została porzucone przez Maca, który jest detektywem. Dziewczyna pakuje się w kłopoty, zaczyna jej grozić realne niebezpieczeństwo. I tutaj postawa Maca zaskakuje, widząc co się dzieje, nie pozostaje obojętny, stara się jej pomóc. Czyżby w dalszym ciągu coś czuł do Stelli? Świat estrady, występy, światła jupiterów… Akcja powieści toczy się dynamicznie, intryguje i jest mało przewidywalna. Na duży plus zasługuje brak zbędnych opisów, wszystko idealnie ze sobą współgra. Narracja toczy się z kilku perspektyw, co daje nam szersze i wnikliwsze spojrzenie na rozwój wydarzeń. A dzieje się, oj dzieje! Ciekawie ukazani bohaterowie, to silne, barwne, charakterne osobowości. Stella i Mac do obojga poczułam sporą sympatię. Ona jest bardzo zaangażowana w to co robi, to pełna pasji i zachłanności na życie przebojowa, szczera, serdeczna dziewczyna. Jest dumna i uparta, lubi ryzyko, troszczy się o innych, jej myśli nieustannie krążą wokół Maca. On w całości oddaje się swojej pracy, to tajemniczy, małomówny, wytrwały i jednocześnie bardzo pewny siebie facet. Ich nieposkromione temperamenty dają o sobie znać. Stopniowo odkrywane tajemnice z przeszłości naszych bohaterów robią wrażenie i niepokoją. Tych dwoje było kiedyś parą, rozdali się. Dlaczego? Między nimi w dalszym ciągu czuć pożądanie i uczucie, ranią się nawzajem. Ona jak nikt inny potrafi do granic wytrzymałości testować jego cierpliwość. W całość umiejętnie i z wyczuciem wplecione pikantne, pełne namiętności sceny. Młodzi ludzie, paczka przyjaciół na dobre i złe, dobrze nam znani z poprzednich części. Muszą wszystko o sobie wiedzieć, wtrącać swoje trzy grosze i jednocześnie zawsze i wszędzie mogą na siebie liczyć. Lojalność stawiana na pierwszym miejscu. Rozróby, strzelanie, realne zagrożenie życia. Wciągająca, lekka, bardzo przyjemna, wywołująca salwy śmiechu historia. Ciekawe połączenie komedii romantycznej, sensacji ze szczyptą kryminału. Dwoje ludzie, którzy ranią się i kochają jednocześnie. Zakończenie całkowicie mnie zaskoczyło, nie tego się spodziewałam. Każdą z części można czytać oddzielnie, jednak ja polecam całą serię, Tatiasza i jej książki :)
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
20-08-2021 o godz 08:26 przez: Izabela Wyszomirska
"Niebezpieczny facet" jest szóstym tomem serii Rock Chick. Muszę przyznać, że wciąż nie mam dość tej serii. Autorka z każdą częścią potrafi na nowo czymś zaskoczyć. Dodam iż każdą z nich można czytać niezależnie, gdyż są to oddzielne historie. 🔥 Mam za sobą już sporo książek Kristen Ashley, dlatego mniej więcej już wiem czego mogę się spodziewać. Tym razem odnalazłam w tej powieści pewien rodzaj słodyczy, pikanterii, intryg, sensacji i dramaturgii, odpowiedniej dawki humoru i wzruszenia. Czyli wszystko to, co lubię w tego typu książkach. Fabuła zaś, oprócz gorących scen, obfituje w inne ważne treści i problemy życiowe. Znajdziemy tu naukę dawania czegoś od siebie, a nie tylko brania (i wcale nie chodzi o materialne rzeczy), kwestię zaufania, czy wyrzuty sumienia. 🔥 Autorka tworzy bohaterów, z którymi z miejsca można znaleźć nić porozumienia. To postaci z nieprzeciętną charyzmą, zarówno ci męskie, jak i kobiece. 🔥 Mace i Stella - dwa różne charaktery. On - facet taki jak na okładce, zimny z kamienną wręcz twarzą, ale to tylko fasada, bo tak naprawdę to mężczyzna ogromnie troskliwy.  Ona - z jednej strony przebojowa, rozrywkowa, a z drugiej pogubiona dziewczyna. Podobała mi się relacja uczuciowa między tą parą. Dzielące ich różnice sprawiały, że jeszcze bardziej ich do siebie ciągnęło, a walka (a raczej walki), jakie ze sobą toczyli... rewelacja! 🔥 Autorka nie zapomina również o pozostałych członkach Rock Chick i ich partnerach. Dzięki temu sprawdzamy co u nich słychać, ale i oni też wnoszą swoją cząstkę w tę historię. 🔥 Ponownie otrzymujemy motyw muzyki, który ma tu istotną rolę do odegrania. Widzimy jak ten aspekt może dawać wielką siłę człowiekowi. Każdy z nas bowiem powinien znaleźć coś, co da mu motywację do działania, do walki, ale i też ukoi wszelkie smutki i niepowodzenia. 🔥 W książce znajdziemy sporo zaskakujących zwrotów akcji, niezliczoną ilość pomyłek i zdarzeń, które tworzą dynamiczną, zabawną, ale i niebezpieczną historię. 🔥 "Niebezpieczny facet" to pełna emocji powieść o miłości, przyjaźni, lojalności, niebezpieczeństwie, trudnych relacjach rodzinnych. Przypomina, że o związek muszą walczyć obie strony jednakowo, inaczej nic z tego nie będzie. Kto ma ochotę poznać niebezpiecznego faceta i jego... kociątko?
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
09-10-2021 o godz 22:40 przez: aliceeZ
"Dobra muzyka nie jest kanonem dwóch głosów. Muzyka to cała orkiestra i jest w niej miejsce także na ciemne, mroczne tony. Niekiedy to one decydują o jej wielkości, o tym, że muzykę przeżywa się i pamięta, że się ją czuje..." Mówią, że do tanga trzeba dwojga. Tak jak w miłości. Ale co, gdy jedna strona odpuszcza i zostawia tą pierwszą, łamiąc jej serce 💔... By po pewnym czasie rościć sobie prawa do jego sklejenia. Czy można tak po prostu wybaczyć, zapomnieć? A może są ważne powody, które sprawiły iż odejście nie było tak naprawdę odejściem, a jedynie usunięciem się w cień, by coś sprawdzić? Tylko co? Co może być tak ważne aby opuścić kobietę, którą się kocha? Stella, rockowa laska. Dziewczyna z pazurem. Gitarzystka i wokalistka zespołu "The Blue Moon Gypsies". W pełni oddana muzyce i pewnemu mężczyźnie, który ją zostawił. Nie chcę mieć z nim nic do czynienia. Chce go zapomnieć, ale nawet muzyka nie koi jej czarnej duszy. Mac, detektyw z grupy przystojniaków. Człowiek z bolesną przeszłością. Koleś, który dostaje to co chce. Kiedyś chciał Stellę i ja miał. Później ją nagle zostawił... Jednak gdy nadciąga niebezpieczeństwo, postanawia ją chronić i sprawić, by znów stała się jego własnością. Tylko czy kiedykolwiek ona nią nie była... Historia dwójki wybuchowych ludzi. Ona łatwo się nie poddaje. On również. Dwoje uparciuchów, których ciągnie do siebie. Zamknięci w sobie. Nie umieją rozmawiać o uczuciach. Kieruje nimi strach przed otwarciem się. Do tego w koło latają kule i granaty... No nie jest to sprzyjające środowisko do tworzenia związku. Jednak wokół nich są ludzie, którym zależy na szczęściu pary. Tylko czy da się zmusić kogoś do miłości? Mamy tu wiele humoru ale także napięcia. Akcja książki płynie wartko, z czasem powodując wstrzymywanie powietrza. Dzieje się sporo, więc trzeba nadążyć za fabułą powieści. Mamy tu narrację z perspektywy kilku osób, co daje nam możliwość bycia w kilku miejscach na raz i obserwacje bohaterów z różnych kątów. Bardzo fajnie czytało się tą pozycję. Kartki aż ociekały testosteronem 🤣 Można było poczuć tą władczość 😈 sarkazm i pożądanie bohaterów. Idealna książka na jesienne wieczory, by rozgrzać... Wyobraźnię.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
25-08-2021 o godz 22:19 przez: Izabela
„Niebezpieczny facet” to szósty tom z serii Rock Chick. Po mimo, że jeszcze nie czytałam wcześniejszych części, to nie miałam problemu z odnalezieniem się w fabule i wczuciu w wątek, który jest dynamiczny, zaskakujący i intrygujący. Lektura przypadła mi do gustu, fajnie było przenieść się na estradę i wczuć w świat wokalistki Stelli. Jej występy sceniczne, zaangażowanie i pasja w pracy i grze na gitarze jest dla mnie godne podziwu. Jednak w tej książce poznajemy też bliżej Maca, jego przemyślenia, geniusz i oddanie pracy. Autorka ukazała nam tę opowieść z niezwykle ciekawej perspektywy. Powoli aplikuje nam informacje i niewyjaśnione we wcześniejszych tomach wątki. Cudowne pióro pisarki mnie ujęło, ogromnie przypadło mi do gustu. Lubię, gdy nie ma zbyt obszernych i zbędnych opisów, są głównie same konkrety i wszystko jest tak przedstawione, że zrozumie to każdy czytelnik. K. Ashley wspaniale dawkuje nam emocje, które potęgują się, gdy zaczytujemy się i poznajemy kolejne tajemnice i przeżycia z przeszłości. Pewnie ciekawi was zarys fabuły, więc zdradzę odrobinkę. Stella i Mac byli kiedyś parą. Dziewczyna ogromnie przeżyła rozstanie i nie do końca pogodziła się z tym przykrym wydarzeniem. Gdy życie tej utalentowanej muzycznie dziewczyny jest zagrożone, to na nowo wkracza w jej świat pan detektyw. Za wszelką cenę stara się on nie dopuścić by jego ukochanej nic się nie stało. Dlaczego kochający się ludzie ranią się i żyją osobno? Aby poznać losy tej dwójki zapraszam do sięgnięcia po tę lekturę. Zapewniam, że przeżyjecie duży wstrząs, gdy historia i tajemnice tego faceta zostaną odkryte. Stella również zaskakuje, dokonują się w niej widoczne gołym okiem zmiany, których się zupełnie nie spodziewamy. Ciekawa jestem potraficie przewidzieć zakończenie, mnie ono trochę zelektryzowało i zdumiało. Na naszą uwagę zasługują genialne dialogi i gorące, pełne namiętności sceny łóżkowe, które przyśpieszyły mój puls i spowodowały skok temperatury otoczenia. Niesamowita lektura nie pozwoliła mi się nudzić i uprzyjemniła moje ostatnie wakacyjne dni. Polecam oraz zachęcam do przeczytania. Uważam, że ta powieść zagości w waszych sercach.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
19-08-2021 o godz 23:26 przez: anna
Jestem ogromna fanką serii Rock Chick , każdą z kolejnych części połykam w całości, nie mogąc się oderwać od tych wszystkich porwań, wybuchów , strzelanin , niebezpiecznych facetów i lekko szurniętych bohaterek. Jeśli więc tak jak ja kochacie poprzednie części to i tą pokochacie. Jednak przygotujcie się na małe zmiany , w poprzednich częściach mogliśmy poznać historie przez dwójkę głównych bohaterów. Jednak te tom porusza problem , z którym muszą sobie poradzić nie tylko Mace i Stella ale i reszta brygady . Dlatego znajdziecie tam pewne sceny i wydarzenia widziane oczami Jules, Vince, Eddiego, Jet, Roxie, Hanka, Lee i Indy, Luka i Ava ale nie tylko. Z jednej strony to bardzo fajny i ciekawy pomysł , bo dowiadujemy się co u nich z źródła, z drugiej było mi mało Mace i Stelli ale może dlatego że tak ich pokochałam. Stelle jak i Mace mogliśmy poznać w poprzednich tomach. Teraz spotykamy ich gdy nasza bohaterka zostaje wybrana jako cel przez jej były związek z Masonem. Zresztą nie tylko ona, wszystkie Rock chicks zostają wzięte na celownik przez wspólnego wroga , każdej grozi niebezpieczeństwo. Jednak ta historia będzie również pełna demonów z przeszłości , cierpienia i wyrzutów sumienia. Nasza bohaterka będzie musiała się zmierzyć z swoimi uczuciami ale również uwierzyć w siebie i stać się wsparciem dla naszego bohatera. Mace będzie musiał pokonać swoją przeszłość by szczerze uwierzyć w szczęście i to że jest go wart. To z pewnością nie będzie łatwa droga dla żadnego z nich i nie raz na niej zboczą, popełnią błędy, wpadną w szał. Zaufanie to coś na co ciężko zapracować a bardzo łatwo stracić. Kristen Ashley jak zwykle zafundowała mi prawdziwą kolejkę emocji od strachu, cierpienia, wkurzenia po ekscytacje , wzruszenie i uśmiech na mojej twarzy. Kocham każdą z postaci którą stworzyła, w każdej znajduję cząstkę siebie, z każdą wiem że świetnie przy tequili bym się bawiła. I ten epilog na końcu  jejku coś niesamowitego, że możemy dowiedzieć się co tam po kilku latach u naszych bohaterów słychać. Jeśli jednak nie chcecie wiedzieć jak zostanie sparowana reszta postaci to omińcie ten fragment.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
02-10-2021 o godz 15:50 przez: Anonim
Dawno nie czytałam książki pisanej w tak luźnym stylu, choć napiętej atmosferze. Dodatkowo sama bohaterka czasem zwraca się do nas i od razu mamy wrażenie, że ze sobą rozmawiamy, choć nie daje nam dojść do głosu. Nie zastanawia się nad wieloma rzeczami, tylko bardziej stwierdza fakt ich istnienia. Pozycja napisana z perspektyw bohaterów i dość dokładnie wiemy co na jakie tematy myślą, co ich trapi i jakie mają plany. Bywają równie nerwowi, choć czuć różnice w ich wypowiedzi. Ogólnie bardzo dużo się tutaj dzieje. Wszystkie emocje odbierałam bardzo dosadnie. Tutaj postacie nie boją się przyznać co czują i czego od siebie oczekują. Wielu rzeczy się domyślają i nigdy nie zapominają jak się przeklina. Mężczyźni są bardzo niebezpieczni, a kobiety starają się im dorównać. To moje pierwsze spotkanie z autorką i może dlatego tak bardzo je przeżyłam. Książka raczej na dwa wieczory ze względu na dość mały druczek. Rozdziały są nieco dłuższe, ale nie sposób tego uniknąć ze względu na szybką akcję i mnogość wydarzeń. Przyznam się wam, że choć czytałam już tego typu książki, to jednak ci bohaterowie mnie przerażali. Za nic nie chciałabym ich poznać osobiście, ale to tylko świadczy o ich mądrym wykreowaniu. Jak sam tytuł mówi ma być niebezpiecznie i jest. Ma być ostro i jest. Nic dodać, nic ująć. Jest to szósty tom serii Rock Chick a czułam jakby to była osobna książka. Śmiem twierdzić, że można je czytać osobno, gdyż nie było tu jakichś niedokończonych spraw o których byśmy nie wiedzieli. W skrócie, poznamy tutaj Stellę, która śpiewa i gra na gitarze. W pewnym momencie zaczyna grozić jej poważne niebezpieczeństwo, a jej były robi co może, by ją uchronić. Ewidentnie niewiele się u nich zmieniło, gdyż uczucia wciąż pozostały. Najgorsze jest jednak to, że jego wrogowie również to wiedzą. Czy zatem wykorzystają sytuację, by upiec dwie pieczenie na jednym ogniu? Tej książki nie da się streścić ot tak. Nie ma niczego łagodnego, a słowa czułości trafiają się rzadziej niż grzybki w maju. Ta pozycja ma moc, ogrom napięć i wręcz wyplówane dialogi, które zmrożą chyba każdego czytelnika.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
04-09-2021 o godz 08:33 przez: kaktus_love_book
"Nie mogę być gwiazdą na twoim niebie, bo ty jesteś jedyną gwiazdą, jaka jeszcze świeci na moim. " @kristenashleybooks Stella była utalentowaną wokalistką i gitarzystką w zespole, który dopiero wzbijał się po szczeblach kariery. Nie tak dawno była w związku z Macem, lecz ten skończył się nim byli w stanie poświęcić wszystko. Kiedy życie Stelli jest zagrożone Mace zrobi wszystko, by ją ochronić. Oboje spróbują naprawić popełnione błędy, lecz nie będzie to łatwa droga. Showbiznes i komplikacje spowodowane prywatnymi powiązaniami dołożą trudności. Będą łatwym kąskiem dla prasy, a to, nie będzie ułatwiało sprawy. Mace jest byłym sportowcem, synem wpływowego człowieka, mroczny, silny, niebezpieczny i niepokonany, do tego na jego życiu tkwi bolesna blizna, która co chwila na nowo krwawi. Historia z muzyką w tle jest czymś nowym w całej serii, ale idealnie wpisuje się w szalony klimat. Ciężkie relacje w życiu Maca i Stelli również rodzinne, konflikt interesów, brak zaufania, mury odrzucenia wznoszone latami teraz ciężkie do zburzenia. Staną do nierównej walki o spokój i szczęście, a droga, którą muszą przejść będzie przelana morzem krwi. Miłość, która będzie musiała stanąć do walki w istnym huraganie. Wszystko podkręcone muzycznym tłem. Świat showbiznesu, który nie pozwala im na swobodę, komplikacje sięgają głęboko w przeszłość, próby szantażu i manipulacji, do tego liczne sekrety czekające na odkrycie. Ekipa Nightingale, rockowe laski oraz miasteczko idące w ogień za swoimi, tego wszystkiego nie mogło zabraknąć. Książka, która jak poprzedniczki nie da się zapomnieć, ale też nadaje się dla osób uwielbiających chaos, zamieszanie istny miks wszystkiego. Romans, kryminał, sensacja, komedia i dramat. Uwielbiam całą serię a każdy tom idealnie współgra z poprzednikami. Zachęcam do poznania wszystkich tomów po kolei by móc odnaleźć się w tym zamieszaniu. Ciężkie chwile, krwawe masakry i dobry humor, który nie opuszcza bohaterów nawet w najgorszych chwilach. Seria, która wciąga w niebezpieczny, chaotyczny, zabawny świat pochłaniający w całości.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
09-10-2021 o godz 21:35 przez: KatarzynaBM
„Niebezpieczny facet” to już 6 tom z serii Rock Chick, gdzie tym razem głównymi bohaterami są Mace i Stella. Kai Mason obecnie pracuje w biurze NI i jest detektywem. Mężczyzna ma za sobą ciężką i bolesną przeszłość. Był światkiem zamordowania swojej przyrodniej siostry i od tamtego czasu obwinia się o jej śmierć. Nie potrafi wymazać tego dnia ze swoich wspomnień, wybaczyć, odpuścić… Gdy kobieta, którą kochał i poddał próbie, ponownie stanie na jego drodze za wszelką cenę będzie chciała pomóc mu w wyzbyciu się demonów przeszłości. Ty czy on jest na to gotowy? Stella jest liderką zespołu „The Blue Moon Gypsies”, którego dobro przedkładała nad wszystko inne. Kobieta obecnie znajduje się w niebezpieczeństwie, a jej drogi ponownie krzyżują się z byłym facetem. Dziewczyna przeżyła ich rozstanie i można stwierdzić, że się z tym faktem nie pogodziła. Jednak On nie zamierza stać z boku bezczynnie i ponownie staje się częścią jej życia, czy Stella tego chce, czy nie. Czy Mace będzie w stanie zapewnić bezpieczeństwo Stelli? Jak potoczą się ich losy? Książka liczy sobie niecałe 500 stron, jednak znaczna ilość dialogów pozwala płynnie przez nią przebrnąć. Fabuła ukazywała sporo tajemnic, strachu, cierpienia, bólu po rozstaniu, a także niebezpieczeństwa, które napędzało całą akcję Książka napisana z perspektywy kilku bohaterów. Mace jak przystało na chłopaków z NI bierze co chce, tak też było w przypadku Stelli – zawsze była jego kobietą. Nie potrzebne były żadne zakłady, bo pozostali znali już finał 😊 Główni bohaterowie nie mieli łatwej drogi do miejsca, w którym się znaleźli, teraz muszą zmierzyć się ze swoimi uczuciami, żalami, zakończyć pewne tematy z przeszłości i ruszyć do przodu…. W dalszym ciągu autorka prezentuje nam silną przyjaźń pomiędzy wszystkimi bohaterami. W zasadzie to coś pięknego, że wskoczyliby za sobą w ogień. Przyznam, że pomału zaczynam się gubić wśród licznej ilości bohaterów, a co książka to dodatkowe postaci – też tak macie? W ogólnym rozrachunku książkę odbieram pozytywnie.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
14-09-2021 o godz 20:56 przez: mopsowe.czytanie
" Mace wiedziałby, co robić. Mace zająłby się Buzzem i Lindsey, jednocześnie chroniąc Juno i mnie. " Śpij ", powiedziałby tym swoim niskim, głębokim głosem, gdy odłożyłby już telefon, który zawsze odbierał, i pocałował mnie w ramię albo szyję, albo w to miejsce obok ucha, a ja bym zadrżała. "Śpij, ja się tym zajmę". A potem poszedłby i się tym zajął, a ja poszłabym spać. Ale Mace'a nie było. Odszedł rok temu. I teraz byłam sama. Jak zawsze. " Zawsze wtedy, gdy chłopacy z "The Blue Moon Gypsies" wpadali w tarapaty Stella przybywała z ratunkiem. Była nie tylko wokalistką i gitarzystką w zespole, ale także osobą od zadań specjalnych. Tym razem to jej grozi niebezpieczeństwo i trafia pod skrzydła jednego z ludzi NI. Mimo, że Mace zerwał z nią rok temu to nadal darzy ją uczuciem i zrobi wszystko, żeby nie spadł jej choćby włos z głowy. Niestety jego wrogowie również wiedzą, że Stella jest dla niego ważna, a to bardzo komplikuje sytuację... Rock Chick to jedna z moich ulubionych serii. Podobała mi się każda z przeczytanych części, ale ta przebija wcześniejsze i jest absolutnie najlepsza! Autorka tworzy według pewnego schematu, co sprawia, że książki są dość przewidywalne. Jednak za każdym razem serwuje nam historię, która się czymś wyróżnia, zaskakuje i chwyta za serce, tak samo było i w tym przypadku. Przyczyniają się do tego bohaterowie, którzy są wyraziści, charakterni, a ich wypowiedzi uzbrojone w cięte riposty bawią do łez. Oboje walczą z przeszłością, z czymś głęboko zakorzenionym i mającym wpływ na teraźniejszość. Pojawia się mnóstwo emocji, akcja nie zwalnia choćby na chwilę, problemy się mnożą, a odkrywane karty wprawiają w osłupienie sprawiając, że nie ma mowy o nudzie. Jeśli lubicie historie pełne adrenaliny, czułości i buzującego pożądania to ta książka zdecydowanie wpisuje się w te kryteria.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
04-09-2021 o godz 09:08 przez: mamciaZksiazka
"Nie mogę być gwiazdą na twoim niebie, bo ty jesteś jedyną, która jeszcze świeci na mnie" Kocham tą książkę❤️ Żałuję, że to dopiero moje pierwsze spotkanie z serią Rock Chick. Nie miałam okazji przeczytania wcześniejszych tomów. Książka wciągnęła mnie bardzo szybko od samego początku czytania dużo zaczęło się dziać. Bardzo dobra książka, szczęka opada😂😂😂 Akcja toczy się dość szybko, ale wyjątkowo mi to nie przeszkadzało. Bardzo dużo ciekawych momentów i zwrotów akcji. Bohaterowie dobrze wykreowani. Jedyny minus zbyt dużo osób, imion momentami się gubiłam i nie bardzo wiedziałam o kogo chodzi. Podczas czytania śmiałam się i płakałam. Pełna uczuć, strachu i determinacji. Na początku irytowało mi zachowanie Stelli, ale z każdą przeczytana stroną przechodziła mi ta irytacja. " Niebezpieczny facet" to książka, która opisuje trudne decyzje, relacje rodzinne. Pokazuje że w miłości każda ze stron powinna walczyć o dobro związku. Z pewnością sięgnę w przyszłości po nią jeszcze raz.😍 "Niebezpieczny facet" to 6 tom serii Rock Chick. Każda z tych książek to inna historia. W tej części głównymi bohaterami są Stella i Mace. Ona piosenkarka i gitarzystka w zespole. Nie miała łatwego dzieciństwa. Brak oparcia w rodzicach sprawił, że ze wszystkimi problemami musiała radzić sobie sama. Mace przystojny "prywatny detektyw" , zimny z kamiennym wyrazem twarzy, tajemniczy mężczyzna z przeszłością. Bohaterowie byli, kiedyś parą. Po rozstaniu Stella nie mogła się pozbierać, muzyka pozwalała jej na chwilę zapomnienia. Stella i rockowe dziewczyny zostają wybrane jako cel, co grozi im niebezpieczeństwo. Mace i reszta chłopaków stają na wysokości zadania, dbają o bezpieczeństwo dziewczyn. Jak potoczą się losy Mace'a i Stelli? Czy wszyscy wyjdą z tego cało ?
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
3/5
05-10-2021 o godz 17:35 przez: Anonim
A teraz kilka słów o książce którą ostatnio skończyłam czytać a mianowicie „Niebezpieczny facet” od Kristen Ashley. Jest to szósty tom serii Rock Chcik, które myślę, że spokojni można czytać osobno (ja tak zrobiłam). W ogromnym skrócie Stella wokalistka zespołu to była dziewczyna Maca. Rozstali się w mało przyjaznej atmosferze, ale tak naprawdę żadne z nich nie odkochało się i dalej żywi uczucia względem siebie. Dochodzą do tego wniosku w momencie kiedy życie Stelli wisi na włosku, jest na celowniku kogoś, kto już raz próbował ją zabić. Mac nie zamierza stać bezczynnie, tylko z wszelką cenę chcę uchronić ukochaną przed niebezpieczeństwem, ale ona wcale nie będzie grzecznym obiektem do obserwacji. Pomysł na fabułę i początek opowieści- super, byłam mocno zaintrygowana i wkręciłam się w historię zabójstwa i polowania na główną bohaterkę. Sytuacja ta sprawiła, że miałam ochotę brnąć dalej w losy bohaterów i czułam się trochę jak w thrillerze i romansie. Jednak potem mój entuzjazm i zapał do czytania zgasł. Być może nie kręcą mnie historie o zespołach, jest to dla mnie średnio interesujące ich trasy koncertowe, płyty i życie zza kulis. Chemia między bohaterami też średnio dała się odczuć, miałam wrażenie, że większość czasu walczyli ze sobą i odpychali się niż starali cokolwiek wyjaśnić i dojść do porozumienia. Stella przyznam, że irytowała mnie. Ciągłe wzdychanie za dawną miłością, za iloma rzeczami i sytuacjami tęskni związanych z Macem, a jak tylko ten pojawiał się na horyzoncie grała zimną sukę, bez uczuć, że niczego nie potrzebuje, nic nie chcę itp. Pomimo dużej ilości stron, wielowątkowości historia ta jakoś mnie nie urzekła i raczej oceniam ją jako przeciętną.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
21-09-2021 o godz 14:34 przez: juswita
Przychodzi taki moment, że należy ze sceny zejść niepokonanym i w przypadku serii Rock Chick on się wydarzył przy części 5 „Idealny detektyw”. Niestety kolejna część „Niebezpieczny facet” to trochę jak odgrzewany kotlet, schemat się powtarza, niewiele zaskakuje, mnogość bohaterów jest już tak ogromna, że zaczęłam się gubić. Ale po kolei… W tej serii głównymi bohaterami są Mace z Nachtigale Investigation i Stella, wokalistka zespołu The Blue Moon Gypsies. Oni już kiedyś byli parą, w trochę dziwnej relacji, potem się rozstali nad czym Stella bardzo ubolewa. Ktoś jednak poluje na życie ludzi powiązanych z chłopakami z NI i niestety również Stelli grozi śmiertelne niebezpieczeństwo. Oczywiście Mace nie pozwoli, żeby dziewczynie spadł choć włos z głowy, wiec siłą rzeczy oboje zbliżają się ponownie do siebie, jednak tym razem ich związek jest czymś więcej niż przelotnym romansem. Na jaw zaczynają wychodzić skrywane głęboko sekrety, które rzucają światło na ich dotychczasową relację, ale też na obecną sytuację dziewczyn z Rock chicks i chłopaków z NI. Dla kogoś kto sięgnąłby po tę część bez czytania poprzednich może byłby to i fajny romans, ale myślę, że poczułby się zagubiony i niewiele rozumiałby z powiązań pomiędzy bohaterami, jestem wiec zdania, że bez znajomości poprzednich tomów może być ciężko. Natomiast dla mnie jako fanki Rock chick ta część przyniosła niestety rozczarowanie, bo spodziewałam się już czegoś więcej, a nie powtarzanych schematów. Kristen Ashley uwielbiam ale wystawia moją cierpliwość na próbę. Chciałabym wierzyć, że kolejny tom czymś mnie zaskoczy i mimo lekkiego niedosytu ja polecam i czekam na kolejne części.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
05-09-2021 o godz 11:51 przez: Anonim
Niebezpieczny facet Kristen Ashley Wydawnictwo Muza Grzeszne Książki "Nie sztuka kochać. Dużo trudniej zachować lojalność." Kolejny tom z serii Rock Chick. Moim zdaniem najlepszy. Treść wręcz chłonęłam od pierwszej do ostatniej strony. W trakcie czytania towarzyszyły mi przeróżne emocje : i śmiech i łzy. Fabuła jest ciekawa, akcja ma idealne tempo, przez co lekturę czyta się z ogromną przyjemnością. Autorka daje nam chwilę wytchnienia, by za chwilę podnieść nam ciśnienie, wywołać gęsia skórkę i doprowadzić do palpitacji serca. Uwielbiam pierwszoosobową narrację. Nie wiem jak wam, ale mnie pozwala jeszcze bardziej wczuć się w historię. Bohaterowie dość wyraziści, choć główna bohaterka bywała denerwująca i niekiedy wręcz irytująca, ale ja już tak mam, że zdecydowanie wolę męskich bohaterów. Najważniejsze dla mnie było to, że nie jest to słodki romans, gdzie 99,9% treści to wyznania miłości, wpatrywanie się sobie w oczka i wzdychanie nad walorami ciała drugiej połowy. Mamy tu wszystko i humor i romans i sensację. Idealne wyważone. Niczego nie jest ani za mało, ani za dużo, przez co treść nie przytłacza, a umila czas czytania. Ja jestem na tak. Jeśli chcecie dowiedzieć się jak potoczą się losy Stelii ( wokalistki i gitarzystki)po rozstaniu z ukochanym i czy uda jej się wyjść cało z opresji i niebezpieczństwa jakie jej grozi - koniecznie przeczytajcie. Nie dość, że zmaga się ze złamanym sercem, to jeszcze może stracić życie....Kto chce ją skrzywdzić i za co?Jak w tej sytuacji zachowa się Mac? Nie jest już ze Stellą, ale nie jest mu obojętna, o czym wiedzą też jego wrogowie. Może to miało jakiś wpływ na ich rozstanie?
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
26-08-2021 o godz 12:01 przez: wioletreaderbooks
Nie wiem, co takiego Kristen Ashley ma w sobie, ale do jej książek lecę jak ćma do światła. Jak zobaczę jej kolejne nowości wydane na polskim rynku cieszę się niesamowicie, bo tylko ona potrafi kreować tak zaborczych, pewnych siebie i swoich uczuć męskich bohaterów, którzy będą walczyć o kobietę do upadłego. Do tego humor, zwroty akcji i jeszcze więcej humoru. „Jesteś tak zajęta owijaniem się kokonem, żeby nikt cię nie zranił, że nie widzisz nic wokół siebie.” Tym razem czas na miłość, która już miała swoją szansę. Jednak decyzja o rozstaniu zapadła. Teraz jednak kobieta ma problem, a mężczyzna postanawia zawalczyć o jeszcze jedną szansę. Czy Mack gorący hawajczyk udowodni Stelli, że są sobie pisani pomimo wszystko ? Czy zdoła ją obronić przez nieprzyjaciółmi ? Stella jak wszystkie rockowe laski, naprawdę jest rockową laską, bo gra w kapeli. Jednak nie w głowie jej wielka sława i ociekające złotem życie. Chce tego, co ma i tyle jej wystarczy. Mężczyzny też nie potrzebuje. I tu się bardzo myli, bo Mack nie da jej ponownie tak łatwo zrezygnować, choćby miał się posunąć do metod swoich poprzedników. Także, domyślacie się pewnie, że każde chwyty tutaj będą dozwolone, bo przecież miłość rządzi się swoimi prawami. Może nie ma tu żadnych zaskoczeń, zwrotów akcji, bo większość z czytelników zna ten odjechany styl Ashley, ale naprawdę jest to Autorka, która pisze z dystansem, charakterem, humorem i szalonymi bohaterami w tle. A no i bym zapomniała, przede wszystkim z miłością, której tutaj zdecydowanie nie brakuje. Ja się świetnie bawiłam i mogę śmiało polecić ten tytuł.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
05-09-2021 o godz 23:24 przez: Nasturcja
Zaczynaliście kiedyś czytać serię od szóstej części? Namówiona przez wydawcę, uwierzyłam, że twórczość Kristen Ashley, a konkretnie serię #rockchick można zacząć poznawać od każdej książki, to spróbowałam od "Niebezpiecznego faceta" . Powiem wam, że trochę czasu mi zajęło rozszyfrowanie kto jest kim. Trochę się gubiłam, wspomagałam się opisami poprzednich części, żeby w miarę poukładać sobie wydarzenia i postacie. Żałuję, że nie zaczęłam po kolei i jestem pewna, że wrócę do tej serii, ponieważ ogromnie mnie zaintrygowała. Jest to historia absolutnie szalona, podejrzewam jak i poprzednie pięć. Opowiada o losach Stelli i Maca, którzy rozstali się jakiś czas temu, ale nie zapomnieli o sobie. W chwilach grozy zbliżają się do siebie. Czy tym razem już na zawsze? Bardzo przypadł mi do gustu sposób narracji, który doskonale oddawał klimat tej powieści, oraz niezwykle dynamiczna akcja. Autorka nie zwolniła ani na chwilę. W tej książce znalazłam wszystko co lubię: tajemnice, zwroty akcji, humor i emocje. Było i niebezpiecznie, i wesoło, i romantycznie, ale w dobrych proporcjach. Zarówno relacje damsko-męskie jak i przyjacielskie były dopracowane i przedstawione z dbałością o szczegóły. Podobały mi się również opisy występów Stelli, ten koncertowy klimat. Miałam wrażenie, że tam byłam, czułam na własnej skórze to, co się działo, słyszałam tę muzykę. Coś niesamowitego 🎶 Moi drodzy, polecam. Ale nie popełnijcie tego błędu, co ja i zacznijcie od początku, od pierwszej części, co i ja zamierzam w najbliższym czasie zrobić.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
31-08-2021 o godz 18:31 przez: Adriana Mazurkiewicz
Z twórczością Kristen Ashley miałam już do czynienia, gdy sięgnęłam po serię Dream Man. Już wtedy bardzo spodobał mi się jej styl pisania, łatwość z jaką była w stanie połączyć śmiech i wzruszenie na kartach powieści. "Niebezpieczny facet" to szósty tom serii o Rockowych laskach. W każdej z części poznajemy historię innej pary głównych bohaterów. Tym razem padło na Mace'a i Stellę. I w tym miejscu muszę przyznać, że znam już większość schematów wykorzystywanych w romansach na pamięć. Jednak tutaj pojawia się coś nieco innego... Nie mamy tutaj nieznajomych, którzy zaczynają się w sobie zakochiwać. Nie ma tutaj popularnego ostatnio hate-love. Nie ma tutaj wzdychających do siebie od lat, ale bojących się tego przed sobą przyznać dwóch gołąbeczków. Nie. Tutaj spotykamy się z ludźmi, którzy byli parą (nawet udaną), ale rok temu się rozstali. I mimo, że to Mace odszedł, gdy tylko Stelli grozi niebezpieczeństwo, nie odstawi nogi, nie uchyli się i postanawia sam o nią zadbać. Co na to Stella? Cóż, jest wściekła (jak każda kobieta byłaby na jej miejscu)! Kiedy na jaw wychodzi coraz więcej tajemnic z przeszłości i to nie tylko dotyczących rozstania tej dwójki, uczucia mogą okazać się niewystarczające. Potrzebna będzie lojalność... To opowieść o tym, że życie nie zawsze jest kolorowe. Że czasem wszystko się wali. Że każdy z nas ma jakieś demony. Ale nigdy nie będziesz sam, gdy masz rodzinę (i wcale nie chodzi tu o więzy krwi)...
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
20-12-2021 o godz 14:50 przez: _extremely_books_
Autor: Kristen Ashley Tytuł: Niebezpieczny facet Wydawnictwo: Akurat Stella jest wokalistką i gitarzystką „The Blue Moon Gypsies”. Jest też dziewczyną Maca – a raczej była, bo chłopak porzucił ją po zaledwie pięciu miesiącach znajomości. Kiedy jednak Stelli grozi poważne niebezpieczeństwo, a nawet utrata życia, Mac staje na wysokości zadania. Nie zamierza przyglądać się bezczynnie, jak ktoś próbuje zamordować jego byłą ukochaną i wpędzić w poważne tarapaty jej koleżanki z zespołu. W głębi duszy wciąż uważa ją za swoją dziewczynę – niestety jego wrogowie też o tym wiedzą… Jest to kolejna książka z serii do której musiałam koniecznie podejść. Autorka kolejny sprawiła, że nie mogłam się od niej oderwać. Kolejne elementy historii sprawiał, że miałam ochotę tylko zatrzymać czas by jeszcze trochę czasu spędzić z bohaterami. Mimo tego, że seria jest dość długa to z każdą pozycją jestem w niej zakochana. Nie znudziła mi się ona, chociaż miałam pewne kryzysy. Na ten moment zostały one zażegnane. Autorka trzymała mnie w napięciu przez praktycznie cała książkę. Niektóre rzeczy było oczywiste, jednak i tak bardzo mnie cieszyły. Czasem było też tak, że bohaterowie działali mi na nerwach, ale przechodziło to po pewnym czasie. No zawsze dodaje to takiego kopa i jest więcej rzeczy na których możemy się skupić. Jeżeli czytaliście poprzednie to ta pozycja na pewno się wam spodoba. Dajcie znać czy ja czytaliście. Ocena 7/10
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
26-08-2021 o godz 20:08 przez: Karolina
Stella była głową swojego zespołu rockowego i zapewne bez niej wszystko by organizacyjnie upadło. Jej wokal powalał wszystkich, można było słuchać jej bez przerwy. Mac był przystojniakiem pracującym jako detektyw. Ich drogi kiedyś się złączyły, byli parą przez prawie pół roku, jednak w końcu rozeszły się przez demony przeszłości, a żadne z nich nie potrafiło ich pokonać. Niespodziewany zamach na ich znajomych połączył je jednak na nowo. Od miłości do nienawiści tylko jeden krok. Tak też było w przypadku Stelli. Mac będzie musiał się namęczyć, by zaufanie do niego wróciło, ale czy Stella będzie w stanie ponownie mu zaufać? Czy demony przeszłości odpuszczą? ------ "Niebezpieczny facet" jest szóstą częścią serii Rock Chick. Mimo, że zaczęłam właśnie od tej części, to w fabule się nie pogubiłam. Jak dla mnie za dużo imion i nie sposób było ich wszystkich zapamiętać, dlatego troszkę mi się myliły. Jednak akcja dała mi dużo ciekawych momentów, zwrotów akcji i niesamowitą dawkę dobrej muzyki. Mimo takiego "grubaska" - w końcu 500 stron - pochłonęłam w dwa wieczory, a to znak, że akcja wciąga. Jeżeli masz ochotę na namiętność, przepychanki słowne, złość i nienawiść, a także miłość, to polecam z czystym sumieniem. Zaczytane_noce
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Więcej recenzji