4/5
23-06-2023 o godz 14:49 przez: HANNA | Zweryfikowany zakup
Warta przeczytania
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
11-02-2024 o godz 12:38 przez: Anonim | Zweryfikowany zakup
Rewelacja!!!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
21-03-2023 o godz 22:06 przez: Daria | Zweryfikowany zakup
Super 😊
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
27-09-2023 o godz 14:38 przez: anonymous | Zweryfikowany zakup
Polecam
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
19-03-2023 o godz 14:14 przez: Jarosław Papaj | Zweryfikowany zakup
POLECAM
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
10-02-2023 o godz 16:06 przez: tomciozagan87 | Zweryfikowany zakup
Super
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
13-04-2023 o godz 07:29 przez: Anonim | Zweryfikowany zakup
Ok
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
23-01-2023 o godz 00:00 przez: Weronika
Jest to pierwsza książka tego autora, którą przeczytałam i zdecydowanie nie ostatnia! Spodziewałam się, że będzie dobra - w końcu widziałam same pozytywne opinie o twórczości Czornyja - ale nie sądziłam, że aż tak mi się spodoba! Jestem w 100% usatysfakcjonowana. Nie wiem, czy sięgnęłabym po książki tego autora sama z siebie, więc tym bardziej zawdzięczam @ że miałam taką okazję. Dzięki temu wiem, że na pewno przeczytam jakieś inne pozycje. „Niebezpieczna propozycja” jest naprawdę ciekawą książką. Mamy tutaj nutkę tajemniczości, nie wiemy co będzie dalej i do czego to wszystko prowadzi, a potem się zaskakujemy, bo to, co wymyślił autor jest po prostu wow! Dla mnie ta książka była również smutna, pojawiły się tematy, przez które totalnie się rozkleiłam. I były też takie momenty, które sprawiały, że śmiałam się do łez. „Małomiasteczkowa duma (zgadnijcie, kto tak punktował mój charakter) nie pozostawiła mi wyboru. Mogłam być wiejską kurewką, ale nie strachliwą pindą” Książkę będę bardzo dobrze wspominać, świetnie się przy niej bawiłam. Tym bardziej, że bohaterki są stewardessami, więc akcja działa się w różnych miejscach - co wręcz uwielbiam! Styl pisania autora przypadł mi do gustu i nie mogę się doczekać, aż sięgnę po inne książki. Polecam 🤍
Czy ta recenzja była przydatna? 1 0
5/5
29-01-2023 o godz 00:46 przez: Tomasz Kosik
Każda propozycja Maxa Czornyja to strzał w dziesiątkę. Ta najnowsza jest nie do odrzucenia. To prawdziwa petarda, gwarantująca, że nasze emocje, nasze czytelnicze smaki osiągną maksymalne wskazania. „Niebezpieczna propozycja” wskazana jest dla czytelników, których pesel wskazuje na pełnoletność. Tym tytułem autor ponownie wykazał się niebywałym talentem do tworzenia wciągających, emocjonujących historii… a tym razem dodatkowo rozgrzewających… . Autor zaprasza nas do poznania gorącej historii Konstancji, Stew, Markiza oraz pewnego pilota. To, co jest ich wspólnym mianownikiem, to mroczna tajemnica. Jeśli miałbym przydzielić odpowiednią szufladkę gatunku literackiego dla tej książki, to nie mógłbym jej umieścić tylko w jednej. To thriller, erotyk (choć seks jest tutaj drugoplanowy). Bardziej skłaniałbym się ku opinii, że jest to historia o przemijaniu, śmierci, tajemnicy ludzi dążących do stawienia czoła z prawdą o sobie samym. Myślę, że nie będę samotny w swej opinii, pisząc, że Max Czornyj to geniusz literacki, fenomen słowa pisanego. Każda jego książka, nie pozostaje bez echa, a wręcz szeroko zapada w pamięć, mocno trafiając do czytelniczych emocji. A „Niebezpieczna propozycja” to bez wątpienia propozycja, którą wybieram, bez żalu, bez poczucia straconego czasu, lecz z myślą, że ponownie dzięki autorowi brałem udział w czytelniczej uczcie. Jeśli również Wy chcecie wziąć w niej udział, to sięgnijcie po najnowsze dzieło bestsellerowego autora. Warto podkreślić, że każdy element tej historii jest nieprzewidywalny. Gdy wydaje nam się, że wiemy jaki krok podejmą bohaterzy tej historii, to tylko nam się wydaje, ponieważ jak się okazuje każda kolejna strona, niesie ze sobą tajemnice… i nie tylko. Co to takiego? Koniecznie sięgnijcie po „Niebezpieczną propozycję” to pozycja, którą warto przeczytać. To kolejna książka w dorobku autora, który z każdą kolejną potwierdza swój geniusz, talent oraz utwierdza mnie w przekonaniu, że Max Czornyj gwarantuje maksymalne doznania podczas czytania. „Niebezpieczna propozycja” elektryzuje, rozgrzewa, porusza – jednym słowem zapewnia czytelnikowi wiele niezapomnianych chwil podczas czytania. Tej historii się nie zapomina. Z tą historią żyje się jeszcze długo po odłożeniu książki na półce NIK – Najlepszych Interesujących Książek. Zdecydowanie polecam skusić się na NIEBEZPIECZNĄ PROPOZYCJĘ tylko od MAXA CZORNYJA! Książka ukazała się nakładem Wydawnictwa Filia, Filia Mroczna Strona
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
27-01-2023 o godz 20:29 przez: pskochamczytac
Co jest cenniejsze, miłość czy życie? Czy bardziej boimy się śmierci czy może samotności? Max Czornyj w swojej najnowszej książce zboczył odrobinę z obranego jak dotąd gatunku literackiego. Już sama okładka oraz tytuł wywołały sporo szumu wśród fanów książek autora. Czy ten pisarski skok w bok przypadnie czytelnikom do gustu? Zacznę od tego, że faktycznie ciężko jest mi jednoznacznie określić do jakiego gatunku literackiego przypisałbym tą historię. Z początku odczuwałam wyraźnie wyczuwalne emocje cechujące erotyk oraz powieść obyczajową. Gdzieś tam jednak w głowie byłam pewna, że Max przyszykował nam niespodziankę i nie będzie to historia jakich wiele. Wiecie co jest najlepsze? Nie pomyliłam się… Może zacznę od tego, że nie była to miłość od pierwszego wejrzenia. Przyznaję bez bicia, że nie mogłam połapać się za bardzo w fabule. Kto, z kim, kiedy i dlaczego. Wszystko jednak zmienia się z upływem poznawania losów bohaterów. Barwnych postaci, które na długo zostaną w mojej głowie… Romans, erotyk, thriller, a może dramat? Czornyj jak iluzjonista czaruje i wodzi nas za nos, serwując nam miks gatunkowy. Nie sposób odgadnąć co wydarzy się w następnej kolejności. Zostajemy złapani w pułapkę i uwierzcie mi, że pod koniec historii miałam ochotę zacząć tą historię czytać na nowo. Z nowym spojrzeniem na bohaterów. Z pewnym zrozumieniem i nostalgią… Fantastyczne plot twisty, dzięki którym nasza hipoteza i teoria na temat poszczególnych wątków i samego zakończenia zamienia się w popiół… Pełna barwnych i mocnych postaci, intryg, dylematów, oraz skrajnych emocji. Miłość, poświęcenie, choroba, smierć. Trudne wybory, w których brakuje dobrego zakończenia… Ktoś zawsze zostanie pokrzywdzony i będzie cierpiał, niezależnie od podjętej decyzji. Stew, Wera, Konstancja. Trzy stewardessy. Trzy przyjaciółki. Trzy różne osobowości. A jednak łączy je tak wiele. Do tego tajemniczy markiz Michele, który pojawia się zupełnie przypadkiem, a może nie? Zostaje jeszcze on - pilot, który ma odbyć swoje trzy ostatnie podróże przed śmiercią… Mam nadzieję, że udało mi się chodź odrobinę wzbudzić Waszą ciekawość i poczuliście się zaintrygowani. Mnie się ta historia ogromnie podobała, chociaż przyznaję, miałam nadzieję, że skończy się inaczej… Mam nadzieję, że to nie jest jednorazowy skok w bok i będzie ich więcej, ponieważ to było naprawdę dobre!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
3/5
07-02-2023 o godz 09:52 przez: Anonim
Hej, haj, helloł! 🖐🏻😉 Melodramat z romansem w tle? Czemuż by nie! 🤪 Bo jednak to kryminał, sensacja i thriller nie był 🤔🤔🤔 Oczywiście w moim odczuciu 🤔 ⭐RECENZJA PRZEDPREMIEROWA⭐ Czy pisałam Wam już, że @maxczornyj jest moim najukochańszym pisarzem polskim? 😏🤭 Czekając na jego kolejną lekturę nie spodziewałam się, że dostanę coś innego niż dotychczas 😈 Może nie było tutaj szybkiej akcji, może nie było tutaj brutalności, ani szokujacych rzeczy, jednak Max zaskoczył mnie, że poszedł w tę stronę, w ten klimat, w ten wulgarny język. Mogłam się tego po nim spodziewać, jednak miałam jakieś wątpliwości 🤪 Myślę sobie 🤔 - "No gdzieżby mój autor poszedł w jakiś jeszcze inny gatunek literacki!?!? 🤔" A tutaj masz! 🤪😆Najpierw zacznę od języka oraz stylu, które ubóstwiam, cenię i nie sposób jest ich nie rozpoznać. Kunszt pisarki autora wchodzi na coraz wyższy poziom i powoduje, że człowiek nadal nie jest zaspokojony! 🤭😈 Tak, Max! Jestem niezaspokojona! 🤣😆😂 Jeśli chodzi o historię, to zaczęła się ona tak spokojnie, tak niespodziewanie i w sumie było tak do końca. Nie było jakiegoś szału, ani nic takiego, co mogłoby zszokować i zaskoczyć, dlatego czuję lekki niedosyt. Troszkę brakowało mi tego pazura, tej brutalności i tych zaskoczeń. Bohaterowie dla mnie byli tacy bez wyrazu, tacy bez przekonania do siebie i w ogóle 🤔 Jakoś nie skradli mojego serca, nie powodowali, że ich polubiłam. Byli bo być musieli, ale nie zostaną ze mną na długo 🤷🏻‍♀️ Końcówka była taka spokojna, zwyczajna i to jeszcze bardziej mnie zawiodło. Lubię jednak, gdy fabuła mnie zaskakuje, powala na kolana, powoduje ciarki na całym ciele i miota moimi emocjami, a tutaj nie było tego 🥺 Nie wiem do końca, co Max chciał osiągnąć tą lekturą, ale cieszę się, że mogłam ją przeczytać i wyrazić swoje zdanie o niej. Czy polecam Wam ów powieść? Tak, nie była ona zła, nie była też wybitna, była dobra. Nie zaliczę jej jednak do najlepszych, które wyszły spod pióra pisarza, no ale... 🤪 Muszą być te gorsze lektury, żeby mogłyby być te lepsze, cudowne, kradnące serce! 😉 Czekam na taką książkę bardzo, bardzo! 😊 😈 Powieść ma swoją premierę już 25.01, czyli w najbliższą środę! 😉 Czekajcie na nią! 🤭 Współpraca z @wydawnictwofilia 💚 😈
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
25-01-2023 o godz 11:08 przez: Anonim
Kojarzycie takiego pana, który nazywa się Max Czornyj? Tak, znacie go? Z czym kojarzy Wam się twórczość tego autora? Dla mnie przede wszystkim powieści Czornyja to mocne pozycje, których zakończenia nie tylko wbijają w fotel, ale również zawierają mocne opisy, przez które mam ciarki na plecach, a na rękach oraz nogach pojawia się gęsia skórka! Dlatego nie mogłam przejść obojętnie obok dzisiejszej premiery - nie wiem czemu czułam, że autor przygotował dla swoich czytelników coś nowego oraz zaskakującego, ale czy tak do końca było? O tym za chwilkę :) W tej historii nic nie jest tym, czym się wydaje. Konstancja - kobieta potrafiąca wyczuć zapach zbliżającej się śmierci, tajemnicza Stew, Markiz - dziedzic rodu di Sant’Angelo, oraz Pilot, który wybiera się w swoją ostatnią podróż. Czwórka bohaterów połączonych mroczną tajemnicą próbuje stanąć twarzą w twarz z prawdą o człowieku, która nie zawsze bywa łatwa do przełknięcia. Czy można eksperymentować z uczuciami i bezkarnie przekraczać własne granice? A może miłość wcale nie wymaga wyłączności? Czy tylko ja po przeczytaniu tytułu, opisu wydawniczego oraz obejrzeniu okładki sądziła, że autor przygotował dla nas ognisty romans? Nic bardziej mylnego! „Niebezpieczna propozycja” autorstwa Maxa Czornyja to thriller z kilkoma dość odważnymi scenami. Jak zawsze autor napisał książkę, od której nie sposób jest się oderwać. Kiedy przeczytałam pierwszy rozdział zupełnie przepadłam... aż do ostatniej strony nikt nie by w stanie oderwać mnie od książki - jak najszybciej pragnęłam dowiedzieć się w jaki sposób to wszystko się zakończy. Jedyne co większości z Was może przeszkadzać podczas czytania tej pozycji to język... Jest on momentami aż nadto wulgarny, jednak w swoim czytelniczym życiu przeczytałam już kilka mocniejszych książek, dlatego nie przeszkadzało mi to aż tak w czytaniu. Czy książkę polecam? Max Czornyj przygotował dla nas mocną bombę emocjonalną, której nikt z jego fanów się nie spodziewał. „Niebezpieczna propozycja” to nie tylko historia, która pobudzi Waszą ciekawość, ale również zadziała na Wasze zmysły... IG: @zaczytana_archiwistka
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
27-01-2023 o godz 11:33 przez: Aleksandra Gustaw
„Nie ma momentów dobrych na śmierć. Najgorszym z nich jest jednak ten, w którym wiemy, że mamy umrzeć.” Konstancja – kobieta potrafiąca wyczuć zapach zbliżającej się śmierci, tajemnicza Stew, Markiz – dziedzic rodu di Sant’Angelo oraz Pilot, który wybiera się w swoją ostatnią podróż. Czwórka bohaterów połączonych mroczną tajemnicą próbuje stanąć twarzą w twarz z prawdą o człowieku, która nie zawsze bywa łatwa do przełknięcia. Książki @maxczornyj znam i czytam bardzo chętnie. Autor potrafi zaskoczyć czytelnika i nie zamyka się na jeden gatunek. Kiedy zobaczyłam okładkę „niebezpiecznej pozycji” w głowie miałam jedną myśl, erotyk? Ale tutaj nic nie jest tym, czym może się wydawać. Owszem, sceny zbliżeń się tutaj pojawiają, a seks nie jest tematem tabu, jednak nie w koło niego kręci się cała lektura. Jest to historia o życiu i śmierci. Myślę, że mogę nawet powiedzieć, że ta historia była pokręcona. Chyba mogę nazwać ją thrillerem, jednak brakuje mi tutaj przede wszystkim tego dreszczyku emocji. Co więcej autorowi nie udało się mnie zaskoczyć, ponieważ domyśliłam się, kim jest Lola, jednak nie do końca widziałam, jak to się stało, że nasz Pilot nie jest z Konstancją i muszę przyznać, że akurat takiego obrotu spraw się nie spodziewałam. Pomimo tego, że nie od początku wciągnęłam się w historię, to na samym końcu nie mogłam się od niej oderwać. Jest to zupełnie nowa odsłona @maxczornyj, taka, której bym się po nim nie spodziewała. Czy jest lepsza? A może gorsza? To musicie ocenić sami. Dla mnie ta historia zdecydowanie ma swoje plusy np. Kontrowersyjna postać Konstancji. To bez wątpienia jest najbardziej wyrazista postać tej książki i również najbardziej tajemnicza. Czy to możliwe, że może ona wyczuwać śmierć? Musicie to przeczytać i poznać nowe oblicze @maxczornyj.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
17-02-2023 o godz 23:04 przez: Anonim
@recenzje_ksiazek_niezwyklych_ 🏵 "Niebezpieczna propozycja" autorstwa Max Czornyj to mieszanka romansu, thrillera oraz powieści obyczajowej. 🏵 Stew jest stewardessą, i podczas jednego z lotów poznaje tajemniczego Markiza, który jest nią zainteresowany. Pilot przygotowuje się na śmierć, i wraca wspomnieniami do kobiety, która mu ją przepowiedziała. 🏵 Jest to moje pierwsze zetkniecie się z piórem autora, i choć zawsze chciałam przeczytać jego książki, to jakoś nigdy mi się to nie udawało. Jednak gdy zobaczyłam tą książkę, oraz przeczytałam opis, to stwierdziłam, że tym razem ta książka musi się znaleźć w moich rękach. I bardzo się cieszę, że zdecydowałam się ją przeczytać, gdyż ta historia przypadła mi do gustu, i choć nie mogę jej porównać z innymi książkami autora, to wiem, że to na pewno nie było moje ostatnie spotkanie z jego piórem. Rozdziały są krótkie i naprzemiennie opisane z perspektywy stewardessy-Stew oraz Pilota, także bardzo szybko się je czytało. Przyznam, że bardziej zaintrygowała mnie historia Stew i Markiza, i na te rozdziały najbardziej czekałam, ale historia Pilota również była interesująca. Mamy tu trzy przyjaciółki stewardessy, pilota, oraz tajemniczego Markiza. Każda z kobiet ma zupełnie inny charakter: Konstancja, uwielbia imprezy i seks, i ma niezwykły dar-potrafi wyczuć śmierć, Stew, to szara myszka, którą zainteresował się Markiz, oraz Wera, która uwielbia zwiedzanie i podróże. Bardzo ciekawa fabuła, tajemniczość, intrygi, wątek paranormalny, oraz niespodziewane zwroty akcji nie pozwalały na nudę. Ja spędziłam z nią miłe chwile i pierwsze spotkanie z piórem autora uznaję za udane. Jeśli lubicie powieści o życiu, śmierci, nieoczywiste historie zmuszające do refleksji to może wam się spodobać.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
02-02-2023 o godz 18:30 przez: Betka666
Czworo ludzi i tajemnica wisząca pomiędzy nimi. Ona zmieni wszystko, a może nie zmieni nic? Przewrotna, może nieco mroczna powieść o życiu, śmierci, miłości, intrygach i życiowych wyborach. Konstancja jest stewardessą, nie musi pracować, ale chce. Ma dość dosadny język, ciągłą ochotę na seks i nietypową umiejętność, czuje od ludzi śmierć. Markiz to dziedzic starego włoskiego rodu, który lubi kobiece towarzystwo, biznes i podobno może być niebezpieczny. Ta dwójka pasowałaby do siebie idealnie, ale to Stew, koleżanka Konstancji wpada mu w oko. Na lotnisku na kobietę czeka dwóch ochroniarzy Markiza. Nie wyglądają, jakby można im było odmówić. Mężczyzna intryguje, ale także budzi strach. Zamieszany w zniknięcia kobiet, nie stroniący od romansów, stać go na wszystko, a w samym centrum jego zainteresowania znajduje się teraz ona. Równolegle poznajemy historię Pilota i Konstancji. Jest jak rollercoaster. Ale co łączy tych ludzi? Autor misternie buduje napięcie, skłaniając czytelnika do snucia przypuszczeń. To moje pierwsze spotkanie z piórem autora. Podobno ta książka jest inna niż wcześniejsze. Jeśli to prawda, podoba mi się ten skok w bok. Znajdziecie tu wyjątkowy i niepowtarzalny klimat, a ciekawość jest cały czas skutecznie podsycana. Bezpośredni, momentami dość brzydki język bohaterów dodaje książce charakteru, ale także kreuje jej klimat. Raczej zgadzam się z informacją na okładce, że to pozycja dla dorosłych. „Niebezpieczna propozycja” to bardzo charakterystyczna pozycja wśród wydanych w ostatnim czasie książek. Nie znajdziecie tu utartych schematów, raczej nie pomylicie jej z żadną inną i na długo zapadnie w pamięć. To było bardzo ciekawe spotkanie.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
2/5
25-03-2023 o godz 12:56 przez: zaczytany.tata
Markiz, Stew, Pilot i Konstancja to czwórka bohaterów połączonych mroczną tajemnicą. To właśnie oni spróbują zrozumieć i poznać prawdę o człowieku, a ta znając zawiłości serwowane nam wszystkim przez życie, z pewnością nie będzie banalna. Maxa Czornyja najbardziej lubię w jego najlepszym moim zdaniem wydaniu, czyli tym mrocznym, przesiąkniętym ludzkim zepsuciem i makabrycznymi zbrodniami z niełatwymi wątkami kryminalnymi w tle. Nie znaczy to jednak, że nie sięgam po inne książki spod jego pióra. Czynię to regularnie, pozostając nadal jego wiernym fanem. Cenię sobie fakt, że Czornyj nie zamyka siebie samego w jednym gatunku, który zresztą przyniósł mu wielką sławę. Autor ten nie raz i nie dwa udowodnił już, że w innych gatunkach poczyna sobie naprawdę śmiało i czyni to naprawdę dobrze. „Niebezpieczna propozycja” to książka, którą wielu czytelników określało mianem erotyka czy tez romansu, z czym ja osobiście zgodzić się nie mogę. Przedstawiona historia ma swoje tempo akcji, w której nie brakuje dynamicznych zwrotów, a wykreowani bohaterowie wywołują w głowie wiele odmiennych uczuć. Niestety pełno w niej chaosu, z którym przez dłuższy czas nie mogłem się oswoić. Kolejne wydarzenia i zachowania bohaterów nie budziły we mnie żadnych pozytywnych odczuć, a przeskoki czasowe nierzadko doprowadzały do frustracji. Będąc całkowicie obiektywnym i szczerym, książki tej nie poleciłbym nikomu o podobnych gustach. Biorąc pod uwagę styl autora i jego dotychczasowy dorobek mam wrażenie, że w tym przypadku brakło wiele, by móc mówić o czymś godnym uwagi. Moim zdaniem zabrakło zbyt wiele… Współpraca z wydawnictwem Filia.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
29-01-2023 o godz 20:34 przez: paola.33
Kochani dzisiaj przychodzę do Was z recenzją książki Niebezpieczna propozycja autorstwa Maxa Czornyja. Od lat zaczytuję się w twórczości autora, ale tą pozycją całkowicie mnie zaskoczył. Spodziewałam się mnóstwa krwi, flaków, a także scen erotycznych po tym co zostało zaprezentowane na okładce. Co dostałam? Książkę, która wymyka się wszelkim schematom i ciężko ją przyporządkować do jakiegokolwiek gatunku. Początkowo trudno było mi się wgryźć w powieść, fabuła zupełnie mi się nie kleiła. Narracja prowadzona jest z poziomu dwóch osób - Stew i Pilota. Dziewczyna nie zrobiła na mnie dobrego pierwszego wrażenia. Wydaje się być niezdecydowana, zalękniona, a nade wszystko infantylna. Pilot to gość, którego poznajemy kiedy wybiera się w ostatnią podroż... a towarzyszy mu Lola. Wcześniej los połączył go z dziewczyną wyczuwającą zapach śmierci... Stew z czasem odkrywa coraz więcej kart i przestaje być tak do bólu irytująca. Wiele zmieni w jej postępowaniu zbliżenie z Markizem Michele di Sant'Angelo dziedzicem zamożnego, acz owianego złą sławą rodu. Wiem, że może się to wydawać niemożliwe, ale Max Czornyj splótł ze sobą losy wszystkich wymienionych przeze mnie bohaterów. Zbudował między nimi sieć powiązań i to bardzo nieoczywistych. Wielkim pozytywem powieści są jej postaci. Nie wiem czy można je lubić czy nie, ale nie można odmówić im oryginalności i wyrazistości. Każdy z bohaterów ma niezwykle mocny charakter. Książka stanowi ciekawy mix gatunkowy, a sposobu jej zakończenia zupełnie się nie spodziewałam. Po lekturze mam mnóstwo refleksji i ogarnęła mnie nostalgia. Więcej recenzji na IG patka_czyta_.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
3/5
14-02-2023 o godz 15:30 przez: Poczytaj ze mną
Zabierając się za tę książkę, widząc okładkę i jej tytuł...pierwsza myśl, że autor erotyk napisał. To jest jeden z dwóch gatunków, który ja nie ruszam. Autor dał mi do myślenia, ale jeszcze dałam mu szansę, zerkając na opis. Opis ma w sobie to coś, co pozwoliło mi przymknąć oko (gatunek) i postanowiłam zaryzykować. "Niebezpieczna propozycja" może mieć w sobie drugie oblicze. Opis bardzo tajemniczy i nie wiele zdradzający, temu ode mnie też nie wiele się dowiecie. Powiem tylko, że będzie w tej opowieści obyczajowej, trochę erotyzmu, połączonego z wielkim smutkiem. Każdy raz bycia razem może być tym ostatnim. Autor w tej książce poszalał, bo wprowadził wątek skrywający paranormalne zdolności głównej bohaterki. Konstancja ma taki dar, czuje zapach zbliżającej się śmierci. W historii tej poznamy cztery osoby, których coś łączy. Wielka tajemnica, przez którą ciężko stanąć twarzą w twarz z osobą, którą darzy się wielkim uczuciem, by siebie nie zranić. Nie chcąc stracić ostatnich chwil. Głównym motywem tej książki jest śmierć. Śmierć osoby, która jest bliska... mimo że jeszcze żyje, zaraz wyda swój ostatni dech. Zobaczymy również, co czuje osoba, która wie, że zaraz umrze i jak żegna się z życiem. A jak radzi sobie w życiu nasza bohaterka, która czuje śmierć i wie, że znów musi się z kimś pożegnać... Książka ma w sobie to coś, jest tajemnicza, smutna, nostalgiczna... Ale szału nie ma. Autor tym razem, trochę poleciał po bandzie i go trochę poniosło w wyobraźni. Nie żałuje, że ją przeczytałam, z całą pewnością, bo czytało się szybko i było ciekawie, lecz, nie jest to do końca w moim guście.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
07-02-2023 o godz 14:53 przez: mloda_mama_czyta
Gdy tylko zobaczyłam zapowiedź książki "Niebezpieczna propzycja" byłam zaintrygowana, okładka też mocno narzucająca myślenie, zasugerowała mi, że może to być jakiś thriller erotyczny.. Jak jest naprawdę? 🤔 Ta książka z erotykiem nie ma nic wspólnego, także jeśli nie lubicie tego wątku to nie musicie się obawiać.. trudno jest ją w zasadzie sklasyfikować, jest zdecydowanie wyjątkowa.. I teraz już to wiem, opowiada o śmierci.. Czworo ludzi: Stew, Pilot, Markiz i Konstancja, każde z nich inne, na innym etapie w życiu, a jednak.. a może jest coś co ich łączy? Autor przedstawia historię z punktu widzenia tych osób, opowiada nam ich historię choć w dość pokręcony i oględny sposób w szczególności na początku lektury .. Trzeba mocno się skupić, żeby się nie pogubić.. aż w końcu czytelnik zaczyna rozumieć o co chodzi, i wtedy już nie może oderwać się od przerwacania kolejnych stron. Z tą książką miałam tak, że z początku nie mogłam jej zrozumieć, wczuć się ale też jednocześnie czytanie szło mi szybko bo byłam ciekawa co Autor miał na myśli.. to było zdecydowanie niesamowite uczucie. Nie wiem czy kiedykolwiek czuliście podobnie? To nie jest książka dla każdego, ja myślę, że niektórzy z Was albo ją pokochają albo nie.. to nie jest łatwa lektura, ale koniec końców Autor idealnie połączył wszystkie wątki.. a Pilot.. mimo wszystko mnie zaskoczył! 😳 Dodatkowo Konstancja i jej niezwykły dar... potrafi ona wyczyuć śmierć.. wpleciona intryga, która ma uratować, albo wręcz przeciwnie dobić kogoś.. To historia o śmierci, wielu jej elementach.. odczuwaniu, walce... Ja Wam polecam, kto się skusi?
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
3/5
06-02-2023 o godz 19:11 przez: Barbara Bandyk
„- A ta chwila nie ma perspektyw? – Michele rzucił niedopalone cygaro na stolik i jeszcze mocniej przycisnął mnie do siebie. […] – Czy przyjemne wspomnienia nie są wystarczającą perspektywą? W ogóle czy jest sens planować perspektywy?”. Do tej pory z twórczością autora się rozmijałam, ale „Niebezpieczna propozycja” sprawiała wrażenie idealnej dla mnie, aby w końcu to zmienić. I w tym wypadku, wrażenie okazało się mylne. Jedyne co ten tytuł po sobie zostawił to chaos. Nie czułam chemii. Ani do bohaterów, ani do fabuły, a tym bardziej do wydarzeń, które były mi obojętne. Nie jest to zła książka. Zaliczam ją raczej do tych przeciętnych, bo w dużej mierze, uratowało ją pióro autora. Było ciekawe i lekkie, przez co, poszczególne rozdziały, czytało się dość szybko. Książka napisana jest z dwóch perspektyw – Pilota i Stew. Z jednej strony było to dobrym posunięciem, ale z drugiej, na większości rozdziałów z perspektywy Stew się po prostu nudziłam. Pilot miał zdecydowanie więcej do powiedzenia. Wspomniałam o chaosie. Przez ciągłe przeskoki w czasie – do wydarzeń przeszłych po teraźniejsze – ciężko było odnaleźć rytm powieści. Frustrowało mnie to nieziemsko i sprawiało, że musiałam odłożyć książkę i „się z nią przeprosić”, aby na nowo do niej powrócić. „Niebezpieczna propozycja” to eksperyment uczuciami, który przekracza granice. To gra pozorów, która może zszokować i pozostawić otępienie. Różne odcienie miłości i śmierci niosą za sobą przesłanie, jednak dla mnie nie było ono wystarczające.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Więcej recenzji