5/5
24-07-2021 o godz 23:20 przez: Erna Eltzner
Uważam, że z książek dla dzieci po prostu się nie wyrasta — i już! Sama jestem tego świetnym przykładem, bo namiętnie śledzę wszelkie nowości oraz reedycje. W tym roku sześćdziesiąte (!) urodziny obchodzi Paddington, czyli jeden z najpopularniejszych niedźwiadków na świecie. Z tej wyjątkowej okazji w ręce polskich czytelników trafia odświeżone wydanie, z piękną okładką, znanymi już ilustracjami autorstwa Peggy Fortnum, ale, co najważniejsze, z tą samą treścią, która zachwyca już od lat! Przyznaję, że będąc dzieckiem nie szalałam za Paddingtonem, woląc Puchatka, lecz nigdy nie jest za późno, aby się zrehabilitować. Teraz nadarzyła się ku temu odpowiednia okazja, co bardzo mnie ucieszyło. Bo zdążyłam odkryć, iż bohater Michaela Bonda znakomicie poprawia mi humor w najczarniejszych dniach. Na chwilę znowu mogę stać się beztroską dziewczynką, która wierzy, że w końcu spotka różne gadające zwierzątka. W książce znajdziemy osiem rozdziałów, a każdy opowiada o innej przygodzie. Poznajemy sam początek historii Niedźwiadka — to, jakim sposobem znalazł się w Londynie, skąd się wzięło jego imię, jak zostaje przyjęty przez swoją nową rodzinę, u której miał się zatrzymać na zaledwie jedną noc! Cóż, Paddington podbił serca Brownów, podbił również serca czytelników. Nic w tym dziwnego. Powieść Michaela Bonda zawiera w sobie uniwersalne prawdy, czasami o nich zapominamy, ale one ciągle trwają. Gotowe, aby na nowo je odkryć. Zwłaszcza w towarzystwie naszych pociech — idealny sposób na spędzanie wspólnego czasu. My, dzieci, Paddington. I może jeszcze ciasteczka… Całość napisano językiem prostym, odpowiednim dla młodych czytelników, aczkolwiek uniknięto przesadnej infantylizacji sprawiającej, że dana pozycja traci na wartości. Nie da się nie zauważyć specyficznego brytyjskiego poczucia humoru (wiem, nie każdy przepada), towarzyszącego wszelkim wydarzeniom, które Niedźwiadka spotykają. A życie w wielkim mieście to dla Paddingtona prawdziwa nowość! Nie da się uniknąć zabawnych wpadek, ale wszystko można naprawić z pomocą miłości. A Brownowie swojego przyjaciela kochają mocno, zawsze wyciągając w jego stronę pomocną dłoń — i z wzajemnością. Obserwowanie tej rodziny, ich relacji, to prawdziwa przyjemność. Duża czcionka ułatwia rozpoczęcie pracy nad samodzielnym czytaniem, dlatego uważam, że to wydanie znakomicie nada się do nauki. Nauki spokojnej, owocnej, a przy tym będącej zabawą. Książka Bonda zawiera w sobie czystą esencję dzieciństwa, kojarzącego się z leniwym niedzielnym popołudniem, gdy wspólnie pijemy kakao, poniedziałek jest jeszcze daleko, a słońce delikatnie wpada przez okno. A może to dźwięk deszczu…? Teraz, będąc dorosłym człowiekiem, już doskonale rozumiem, dlaczego „Miś zwany Paddington” to absolutna klasyka gatunku, obok wspomnianego wcześniej „Misia Puchatka”, „Piotrusia Pana” albo „Alicji w Krainie Czarów”. Pewne historie zostają z nami na zawsze, więc dobierajmy je właściwie, dla nas oraz dzieci. Cóż mogę dodać? Oczywiście, chętnie dalej rozpływałabym się nad uroczym Paddingtonem, ale chyba już dostatecznie przedstawiłam Wam, skąd bierze się mój zachwyt. Gorąco zachęcam do wybrania się do najbliższej księgarni, znalezienia półki oznaczonej literką „B” (jak „Bond”) i zaproszenia Niedźwiadka do naszego domu. Po raz kolejny podkreślę, że bardzo cieszy mnie fakt, iż finalnie mogłam tego bohatera lepiej poznać oraz go pokochać. Lecę czytać kolejne tomy, a trochę mi ich jeszcze zostało — uff, na szczęście!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
16-07-2021 o godz 09:47 przez: Anonim
Państwo Brown nie miało pojęcia, że przypadkowe spotkanie z pewnym misiem na dworcu tak bardzo odmieni ich życie… Paddington to postać, którą znają chyba wszyscy. O tym sympatycznym bohaterze powstało wiele książek oraz film, a teraz – specjalnie na 60-lecie powstania książki – wydawnictwo Znak Emotikon prezentuje nam przygody niesfornego misia w nowym wydaniu i tłumaczeniu oraz z pięknymi rysunkami autorstwa Peggy Fortnum. Cała historia zaczyna się w chwili, gdy rodzina Brownów przygarnia pod swój dach niepozornego misia. Spotkali go na stacji Paddington z tabliczką „Proszę zaopiekować się tym niedźwiadkiem”. I jak tu odmówić takiej prośbie? Niestety, Paddington często pakuje się w różnego rodzaju kłopoty, przyprawiając swoich opiekunów o zawroty głowy. Na całe szczęście większość jego przygód kończy się pozytywnie, chociaż nierzadko trzeba niedźwiadka siłą odciągać od miejsca zdarzenia… Muszę przyznać, że ta książka dobrze się zestarzała. Opowieści w niej zawarte stale intrygują i jednocześnie przybliżają angielski sposób bycia oraz brytyjskie poczucie humoru, które mimo wszystko nie jest zrozumiałe dla wszystkich. Moim zdaniem jednak trzeba po prostu się do niego przyzwyczaić. Pamiętam, że w dzieciństwie nie lubiłam zbytnio przygód Paddingtona. Teraz jednak, gdy samodzielnie przysiadłam do lektury, muszę przyznać, iż cała historia jest naprawdę ciekawa oraz rozczulająca. Można się odprężyć podczas czytania, a długość rozdziałów jest moim zdaniem odpowiednia do tego, aby dzieci powyżej 7.roku życia mogły się z nią samodzielnie zmierzyć. Duże litery, odpowiednie rozmieszczenie tekstu, a dodatkowo krótkie rozdziały okraszone bardzo ładnymi ilustracjami – to z pewnością czynniki, które czynią tę książkę atrakcyjną w oczach dziecka. Postacie ukazane w książce są także ciekawie przedstawione. Podstawowym powodem wszystkich nieporozumień jest to, że Paddington nie znał angielskiej kultury oraz norm, którymi kierują się ludzie. Niedźwiadek mieszkał dotąd w Peru, dlatego naturalne jest, że nie rozumiał najprostszych zasad panujących w Anglii. Na całe szczęście państwo Brown było bardzo życzliwe w stosunku do Paddingtona, starając się go wytłumaczyć przed wszelkimi policjantami oraz innymi służbami, gdy miś wpadał w kłopoty. Z czasem przywiązują się oni do niesfornego towarzysza, który sprawia, że ich życie nabiera całkiem nowych barw. Podobała mi się więź, która łączyła głównych bohaterów ze sobą. A zwłaszcza nauka o tym, że nie trzeba mieć wcale dużej inteligencji, aby podbić serca i być po prostu dobrym… Cóż, w tym wypadku misiem :) Moim zdaniem dla fanów Paddingtona to pozycja obowiązkowa. Dla innych czytelników zaś to okazja do tego, aby poznać fenomen małego niedźwiadka z Mrocznego Zakątka Peru i wrócić na chwilę do czasów dzieciństwa. A kto wie, może i nauczyć się czegoś nowego? Serdecznie polecam!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
08-07-2021 o godz 21:56 przez: klaudus20
Czy jest na świecie ktoś, kto nie zna tego sympatycznego Misia? Miś Paddington zadomowił się już na dobre w naszej kulturze. Jego historia zaczęła się w 1958 roku, kiedy to ukazał się pierwszy tom powieści Michaela Bonda. Inspiracją do napisania powieści była maskotka zakupiona przez autora w pewien Wigilijny dzień. Czytelnicy od razu pokochali tego wspaniałego i zabawnego misia. A wkrótce potem pojawiły się kolejne części cyklu o Paddingtonie. Miś Paddington doczekał się nie tylko kilkunastu wspaniałych książek, lecz także filmów. Stał się postacią rozpoznawalną w kulturze, więc zaczął pojawiać się również na dziecięcych ubraniach i akcesoriach. A jaka jest jego historia? Paddington przybywa na stację Paddington. Tak naprawdę ma na imię inaczej, jednak pochodzący z Peru uroczy niedźwiadek ma trudne do wymówienia imię. Rodzina Brownów, która jako pierwsza spotyka Misia daje mu zatem na imię tak, jak nazywa się stacja. Miś opowiada rodzinie o marzeniu wyemigrowania z Peru, które właśnie spełnia. Opowiada im swoją historię a jego szarmanckie usposobienie oczarowuje państwa Brownów. Tego Misia nie da się nie kochać, jest tak sympatyczny a do tego zabawny, że każdy kogo spotyka na swojej drodze jest nim zachwycony. Gdybym mogła go spotkać na pewno pomyślałabym o nim to samo. Paddington to fan marmolady i choć jest tak przyjaźnie nastawiony do świata, to jak każdemu niedźwiadkowi, czasem zdarza mu się coś spsocić. Jego błędy są szybko wybaczane, ale także potrafią uczyć dzieci i wyciągać wnioski. Historia Misia Paddingtona jest rewelacyjnym przykładem poszanowania praw dziecka. Umiejętnie prowadzona rozmowa w tym zakresie już na bardzo wczesnym etapie pozwoli przyswoić dziecku wiedzę z zakresu prawa do wychowania w rodzinie czy prawa do wyrażania poglądów. Książka uczy i bawi, dzięki czemu jest okazją do wspaniale spędzonego czasu z całą rodziną. Nie jest to moje pierwsze spotkanie z Paddingtonem. Książkę miałam już okazję czytać w dzieciństwie a potem w nastoletnim życiu znów po nią sięgnęłam. Teraz przy okazji świętowania urodzin Paddingtona wydawnictwo Znak Emotikon wznowiło wydanie w pięknej grubej oprawie. Nie mogłam sobie odmówić sięgnięcia po tę pozycję, tym bardziej, że nie miałam jej jeszcze na półce. Miś Paddington zachwycił mnie gdy byłam dzieckiem, jego ponadwymiarowość towarzyszyła mi także w nastoletnim życiu, teraz gdy już jestem dorosła odnalazłam w niej wartości, które wcześniej pominęłam. Chcę jeszcze wracać do tej książki w swoim życiu, Najnowsze wydanie Znak Emotikon czyta się w sposób bardzo przyjemny. Sporym atutem jest duża czcionka, która z pewnością zainteresuje już czytające dzieci. W środku są rysunki, a raczej szkice, które są miłą odskocznią od czytania. A Wy skąd znacie Paddingtona?
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
26-06-2021 o godz 00:25 przez: Anna Rydzewska
Dzieci kochają misie i nie zmienia się to od wielu lat, nawet najdroższe wymyślne zabawki nie będą w stanie zastąpić tej ukochanej, milutkiej przytulanki. Chętnie również czytają historie o kosmatych niedźwiadkach, szczególnie, gdy bohater jest tak wyjątkowy i rozbrajający jak Paddington! Nie będę ukrywać, wspólna lektura tej wspaniałej książki była dla mnie niesłychanie sentymentalna, a fragmenty czytane samodzielnie przez córkę, wywołały mnóstwo radości, dumy i wzruszenia. Bezsprzecznie, opowieść nakreślona przez Michaela Bonda jest ponadczasowa, wielopokoleniowa i trafiająca wprost do serca, a stworzona przez niego postać rozkocha w sobie zarówno młodszych, jak i starszych czytelników. Pierwszy tom zwariowanych przygód Misia przedstawia jego początki w rodzinie Brownów oraz życia w mieście. Jak łatwo się domyślić, wiąże się to z masą zabawnych, nieprawdopodobnych sytuacji, wywołujących liczne, niekontrolowane wybuchy śmiechu. Pojawiały się momenty, gdzie robiło się aż żal biednego Paddingtona, ten jednak nieświadomy gaf i obdarowany ogromnym wdziękiem, zawsze wychodził z wszelkich tarapatów obronną ręką. Nie działoby się tak jednak, gdyby nie wielka miłość, przywiązanie i chęć pomocy ze strony jego niedawno uzyskanych bliskich. Książka zdecydowanie podkreśla wartość rodziny, wzajemnego wsparcia, życzliwości czy bezinteresownej pomocy, wpajając młodemu czytelnikowi cenne, ponadczasowe wzorce, o których powinien przecież pamiętać każdy z nas. Język autora jest nadzwyczaj lekki, przystępny i przyjemny, kartki same przelatują przez palce, a zastosowana czcionka zachęca do samodzielnej lektury. Należy również wspomnieć o przepięknej, twardej okładce i klasycznych obrazkach, ilustrujących poznawaną historię. Mimo że książki nie zdobią barwne, duże ilustracje, to jednak zachwyca młodego czytelnika i bezgranicznie wciąga do swego świata, co tylko podkreśla, że autorowi udało się naszkicować wyjątkowo angażującą i ekscytującą opowieść. "Miś zwany Paddington" to pierwszy tom zwariowanych, niepowtarzalnych przygód małego, niesfornego niedźwiadka, który dopiero poznaje życie w mieście i obcowanie z ludźmi. Ta piękna, mądra, pełna humoru i dobrego słowa opowieść nie tylko funduje młodemu czytelnikowi znakomitą rozrywkę i błogi relaks, ale również ukazuje podstawowe wzorce, zachęca do niesienia bezinteresownej pomocy, uczy życzliwości wobec obcych, dystansu do samego siebie oraz zrozumienia i tolerancji dla każdego. Gwarantuję, że historia uroczego Misia zarówno rozbawi was do łez, jak i poruszy do granic. Znakomita, wartościowa lektura dla całej rodziny! Polecam gorąco!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
01-07-2021 o godz 06:07 przez: Anna Janik
"Paddington miał wiele zaskakujących cech - jedną z nich było silne poczucie dobra i zła."  "Miś zwany Paddington" Michaela Bonda to pierwszy tom przygód niezwykłego Misia, który pochodzi z Mrocznego Zakątka Peru. A piękna okładka, którą widzicie na zdjęciu to wznowione wydanie przez Wydawnictwo Znak. 😍  Bardzo podoba mi się nowa odsłona tej książki. Zwłaszcza, że jest ona w twardej oprawie.  Miś Paddington prosto z Mrocznego Zakątka Peru dociera do Londynu. Już na stacji uzyskuje przychylność Państwa Brownów, którzy postanawiają pomóc niedźwiadkowi. Miś bardzo szybko zyskał względy wszystkich mieszkańców domu pod numerem trzydziestym drugim przy Windsor Gardens. Zapoznaje się z nową rzeczywistoscią, nowym otoczeniem, co niejednokrotnie sprowadza na niego wiele kłopotów. Rodzina Brownów bardzo szybko zaczyna traktować go jak członka rodziny. Do tego stopnia, że zaczynają się zastanawiać, jak mogli wcześniej żyć bez Paddingtona. Zresztą ten niesamowity niedźwiadek szybko zyskał także względy innych mieszkańców okolicy. Wszyscy go wręcz uwielbiają! Paddington to dobrze wychowany Miś, o dobrym sercu, poczciwy, a jego nadzwyczajnym talentem jest umiejętność wpadania w kłopoty i to często ogromne! Jednak jak on to robi, że większość "nieszczęśliwych wypadków" obraca się na jego korzyść? Na twarzy każdego czytelnika podczas poznawania jego przygód z pewnością zagości uśmiech 😊 Miśz Mrocznego Zakątka Peru uwielbia marmoladę i lubi sobie dobrze zjeść. Czasem zostawia niektóre rzeczy na później, bo przecież nic nie może się zmarnować. 😊  Przyznam szczerze, że chyba nie umiałabym wybrać, która z przygód przedstawiona w książce najbardziej podobała mi się. Wszystkie są wspaniałe! Opowieści o Paddingtonie to piękn, ciepłe i zabawne historie, które skradną serca zarówno młodszych, jak i starszych czytelników. Na kartach powieści skrywa się mnóstwo humoru. A sympatyczny i niesforny Miś niewątpliwie zyska sympatię każdego czytelnika!  Uwielbiam tę książkę (film również) i szczerze polecam każdemu! Nie tylko dzieciom. Szczerze polecam przeczytać! Przygody uroczego i niesfornego niedźwiadka na pewno przypadną Wam do gustu 😊
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
01-07-2021 o godz 00:37 przez: Paulina R.
"Miś zwany Paddington" to wznowione przygody bohatera, którego raczej nie trzeba przedstawiać, ponieważ doczekał się on uwiecznienia w niejednej publikacji. Ponoć tego niesfornego misia kochają dzieci na całym świecie (w tajemnicy wyznam, że niektórzy dorośli także). Psotny miś jest ogromnym wielbicielem marmolady. Jego maniery są nienaganne, jednak dziwnym trafem pakuje się dość często w tarapaty. Mimo tego, że jest bardzo sympatyczny, potrafi również okazać swoje niezadowolenie. Muszę przyznać, że nie jestem typem osoby, która podąża za tłumem i pomimo tego, że jakiś czas temu Paddington zagościł również w salach kinowych, to mnie na żadnym seansie nie było. Książki też wcześniej nie czytałam. No, ale zaległości nadrobiłam - film obejrzałam, książkę przeczytałam, a nawet rysunki obejrzałam ;) Kusiło mnie strasznie, żeby je pokolorować, ale z uwagi na zbyt duży szacunek do książek (a jeszcze bardziej, by nie dawać złego przykładu dzieciom) ostatecznie nie zdobyłam się na to. Tak czy inaczej zwracam uwagę na to, że nie czytałam poprzednich wydań, a wydawnictwo Znak Emotikon wznowiło przygody Paddingtona podejmując współpracę z nową tłumaczką. Nowa jest też okładka. Książka o losach niedźwiadka jest bardzo ładnie wydana. Bardzo lubię publikacje w twardej oprawie. Okładka od razu zwraca uwagę również ze względu na dominujący kolor. Czcionka użyta w publikacji jest na tyle duża, że samodzielnie czytające dzieci powinny być usatysfakcjonowane. Bardzo miłą odskocznią od tekstu są rysunki wykonane przy użyciu "prostej kreski". Rozdziały są dobrze wyodrębnione, a tytułu ułatwiają szybkie odnalezienie interesujących wydarzeń. Losy małego bohatera wciągają tak, że chce się czytać dalej. Na szczęście wydawnictwo planuje w tym roku wydać kolejne części przygód Paddingtona. Pozycję tę polecam głównie: - wszystkim wielbicielom misiów, - osobom, które do tej pory tylko słyszały o Paddingtonie, - tym, którzy obejrzeli sam film o jego przygodach, - miłośnikom literatury dziecięcej, - wybierającym się na wakacje, którzy jeszcze nie zdecydowali, jaką książkę spakują do walizki.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
29-06-2021 o godz 11:51 przez: Patrycja
Miś Paddington 25 czerwca obchodził swoje urodziny, a 30 czerwca w Wydawnictwie Znak Emotikon wznowione zostają przygody niedźwiadka. "Miś zwany Paddington" to ilustrowana książka dla dzieci, ale nie tylko, gdyż przygody tego niesfornego niedźwiadka mogą zaciekawić i starszych czytelników. Paddington to mały niedźwiadek o wielkim sercu, uwielbia marmoladę, przygody oraz ma bardzo dobre maniery. Na peronie stacji kolejowej stał samotny miś, co zwróciło uwagę Państwa Brown. Na szyi miał zawieszoną tabliczkę " Proszę zaopiekować się tym niedźwiadkiem". Brownowie nie wiedzieli co począć z misiem, więc postanowili z dobroci serca przygarnąć go na jeden dzień. Czy miś skradnie ich serca? Czemu kłopoty lgną do niedźwiadka jak marmolada, którą uwielbia? Czytałam książkę z moimi młodszymi siostrami, nie ukrywam, że to było nasze pierwsze spotkanie z Paddingtonem i jego przygodami. Jednak miś od początku skradł nasze serca; swoją dobrocią, niesfornością oraz uprzejmością. Zauroczyłyśmy się nim tak jak Państwo Brownowie i tak jak w ich przypadku pozostanie z nami na długo. Ilustracje w książce są prześliczne, nadają dodatkowego klimatu, a dziewczynkom bardzo się podobały i wyczekiwały kolejnych obrazków misia w trakcie czytania. Jego przygody były bardzo ciekawe, momentami zabawne, wyjątkowo przyjemnie się o nich czytało. Idealne dla najmłodszych czytelników, a dla starszych jest to miły powrót do dzieciństwa. Lektura wnosi pewne wartości, które kształtują serca najmłodszych. Jest to książka z morałem, a to jest bardzo ważne, zwłaszcza w obecnych czasach, gdzie bajki puszczane w telewizji odmóżdżają, zamiast uczyć dzieci. Nowe wydanie "Miś zwany Paddington" ma piękną okładkę, śliczne ilustracje, o których już pisałam, a co najważniejsza duży druk, który jest idealny do samodzielnego czytania przez dzieci. Polecam "Dla wszystkich, którzy mają misia w sercu."
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
26-06-2021 o godz 19:11 przez: Bibliotekarka Natalka
Jest to kolejna książka dla dzieci ;) ogromnie się cieszę, że mogłam ją przeczytać, ponieważ do tej pory nie były mi znane przygody tego fascynującego misia ;) Poznajemy tutaj niedźwiadka, który przybywa do Londynu w szalupie ratunkowej z Mrocznego Zakątka Peru. Jest nieco zagubiony, jednak bardzo dobrze wychowany i kulturalny. Na szyi ma zawieszoną tabliczkę z następującym napisem : "Proszę zaopiekować się tym niedźwiadkiem"🐻. Znajduje się na jednej ze stacji metra. Tam poznaje rodzinę Brownów, którzy nadają mu imię takie jak właśnie rzeczona stacja - Paddington 🐻;) dodatkowo postanawiają się nim zaopiekować i przygarnąć do siebie ale tylko na jedną noc. Jednak czy misiowi uda się podbić serca rodziny Brownów :) ? Czy zaakceptują go jako nowego członka rodziny? Jak odnajdzie się Paddington 🐻 w nowym otoczeniu? ;) a przede wszystkim jakie przygody czekają na niego w tym zupełnie nowym świecie? ;) Tego wszystkiego dowiecie się z tej jakże ciekawej lektury! :) wspaniała książka dla dzieci, którą czyta się błyskawicznie i z ogromnym zainteresowaniem ;) ogromnie się cieszę, że mogłam poznać historię i przygody tego niedźwiadka ;) 🐻tym bardziej, że Paddington🐻 jest tak znany na świecie a ja poznaję go dopiero teraz ;) wspaniała książka dla dzieci, która przekazuje też pewne wartości. Dowiadujemy się, że dobre wychowanie i wielkie serce 💜❤ może zaowocować wspaniałymi darami, jakimi są rodzina i przyjaciele ;) a dodatkowo, jeśli lubicie marmoladę 🍯 i przygody, to ta książka jest jak najbardziej dla Waszych pociech i przy okazji dla Was samych 😉😍 Bardzo dziękuję Wydawnictwu Znak Emotikon za książkę i możliwość recenzji oraz poznania przygód Misia Paddington 🐻 😍😍 Polecam Wam gorąco tę pozycję i przyznaję ⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐/10 punktów!! 😍
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
14-08-2021 o godz 09:16 przez: Aleksandra
Paddington, to miś, którego zna większość dorosłych i dzieci. Przynajmniej mam taką nadzieję, bo to całkiem fajny miś 😉 Skradnie niejedno serce, a swoim wpadaniem w tarapaty poprawi nastrój. Państwo Brown będąc na peronie stacji metra, spotykają misia. Jest to niecodzienny widok zwłaszcza, że ten miś mówi. Przybysz z Mrocznego Zakątka Peru zostaje przygarnięty przez państwa Brown i skrada ich serca. Nie tylko na jedną noc, ale... na zawsze 😉 Wkrótce rodzina Brown'ów nie wyobraża sobie życia bez Paddingtona, a on sam zyskuje coraz to więcej przyjaciół. W nowym wydaniu "Miś zwany Paddington" znajduje się osiem rozdziałów z przygodami misia i jego nowej rodziny. Co cechuje Paddingtona? Na pewno wysoka kultura osobista, prawdomówność i bardzo duże prawdopodobieństwo, że wpadnie w tarapaty. Jednak problemy, z którymi musi zmierzyć się Paddigton są raczej ciekawymi przygodami, które potrafią obrócić się na jego korzyść. Miś spod szczęśliwej gwiazdy, mimo wszystko 🙂 Moje dziewczynki, jak i ja sama, z ciekawością przyglądałyśmy się występkom Paddingtona w nowej rzeczywistości. Nieraz pojawiał się uśmiech wywołany nieporadnością głównego bohatera, co dodawało tylko uroku powieści. Jeśli szukacie prezentu dla swojego dziecka, chrześniaka, bratanicy, siostrzeńca, to jest to idealna propozycja 🙂 Książeczka pełna ciepła, przyjaźni, gdzie problemy Paddingtona traktowane są, cóż, prawie z przymrużeniem oka, ucieszy niejedno uszko, kiedy to przed spaniem słyszy zmagania kochanego misia. "Proszę zaopiekować się tym niedźwiadkiem" - z taką tabliczką rodzina Brown'ów znalazła Paddigtona, a i Was zachęcam do opieki nad misiowym przyjacielem 🙂
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
06-04-2022 o godz 20:44 przez: WRoliMamy
W dzieciństwie prawie każdy z nas miał swojego misia, małego czy dużego, miękkiego i puszystego. I także dziś nasze dzieci mają ukochanego przytulankę, który rozproszy niespokojne myśli wieczorną porą. Jednak jest pewien wyjątkowy miś, którego mam nadzieję, nie muszę Wam przedstawiać. To Miś zwany Paddingtonem. Choć przygody tego niesfornego niedźwiadka mają już ponad sześćdziesiąt lat, to poznałam go dopiero podczas wolontariatu w Anglii. Byłam wtedy nauczycielem wspomagającym w jednej z podstawówek i właśnie na lekcji z literatury odkrywałam razem z dziećmi przygody Paddingtona. Pamiętam ich śmiech, rozbawienie, a czasem strach, czy na pewno wszystko się uda, czy niedźwiadkowi nic się nie stanie. Moje dzieci reagują podobnie. Gdy zobaczyły okładkę najnowszego wydania, od razu pobiegły na sofę i wspólnie przeglądały i podczytywały fragmenty. Czyż to nie piękny obraz? Miś zwany Paddingtonem to pierwszy tom o przygodach małego misia, który przybył z Mrocznego Zakątka Peru do Londynu. Na stacji Paddington odnalazła go rodzina Państwa Brown, którzy postanowili przygarnąć nieszczęśnika na jedną noc. Z jednej nocy zrobiła się kolejna i kolejna. Paddington to niedźwiadek o wielkim i serdecznym sercu, z dobrymi manierami a ponadto miłośnik marmolady, z talentem do wpadania w niezłe kłopoty. Z nim nie można się nudzić, a Judycie i Jonatanowi możemy pozazdrościć takiego wiernego kompana. Lektura książki uczy nas wielu wartości, tak zapomnianych w dzisiejszych bajkach dla dzieci. Jedną z moich ulubionych przygód jest konkurs malarstwa, w którym wystąpił Paddington i mało tego wygrał, choć jego obraz wisiał do góry nogami. =D
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
25-06-2021 o godz 11:39 przez: Czytająca kawoszka
Właśnie dziś jeden z najbardziej znanych niedźwiadków, obchodzi swoje 60 urodziny! Miś Paddington, bo o nim mowa, to wyjątkowy miś w niebieskim płaszczu, czerwonym kapeluszu, z walizką i kanapką z marmoladą. Jest niezwykle miły, dobry, zabawny, trochę nie poradny, a czasem trochę naiwny. Lubi wpadać w kłopoty, przez co cały czas przytrafiają mu się przeróżne przygody i to dzięki temu czytelnik nie może się nudzić. Autor, Michael Bond to angielski pisarz, który zasłynął właśnie z serii książek dla dzieci o przygodach misia Paddingtona. Stworzył historie opowiadającą o misiu, emigrancie z Peru, którego znaleziono na stacji kolejowej w Londynie z karteczka, na której widniał napis : „Proszę zaopiekować się tym niedźwiadkiem. Dziękuję". Pomoc oferuje mu angielska rodzina Brownów. Przyjęty w domu z otwartymi ramionami miś staje się praktycznie członkiem rodziny. Wydawnictwo Znak Emotikon postanowiło odświeżyć historie i wznowić serię o misiu, nadając szacie graficznej wyrazistości, tym samym zachowując charakterystyczny retro styl książeczki. Osobiście bardzo lubię książki w twardej oprawie z lekko pożółkłym papierem i charakterystycznymi rysunkami, wyróżniającymi się na tle innych. To pierwsza z części przygód Paddingtona, która swoją premierę będzie miała 30 czerwca. Miś Paddington to opowieść skierowana głównie dla dzieci, ale myślę, że nie jeden dorosły z chęcią sięgnął by po takie ciepłe, proste, optymistyczne i pełne humoru historie. Uroczy Miś już od pierwszych wersów skupia uwagę małego czytelnika dlatego zachęcam do wspólnego czytania i przeżywania przygód Misia.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
25-06-2021 o godz 21:48 przez: Monika
🧸😄🧸😄🧸😄 Proszę państwa oto Miś Miś ma swoje święto dziś Dziś są misia urodziny jest recenzja z tej przyczyny 😄🧸😄🧸😄🧸 Tak moi kochani ten przesympatyczny miś obchodzi dzisiaj swoje urodzinki. Z tej okazji Znak Emotikon już 30 czerwca uraczy nas nowym, pięknym wydaniem pierwszej książki o tym przesympatycznym misiu. Który to dziwnym trafem z Peru przywędrował do Londynu i na jednej z londyńskich stacji został znaleziony przez rodzinę Brownów. By uczcić to wydarzenie otrzymał imię od nazwy stacji…. i tak się zaczęła historia pod tytułem "Miś zwany Paddington" a stworzył ją Michael Bond. Podstawą sukcesu cyklu o Paddingtonie jest niewątpliwie wyjątkowa fantazja autora. Wyobraźnia Michaela Bonda sprawia, że Paddington z właściwym sobie wdziękiem ściąga na siebie tarapaty w najbardziej nieoczekiwanych momentach. A jakich? Tego dowiecie się sięgając po książkę do czego gorąco zachęcam nie tylko wiernych fanów tego niesfornego misia w czerwonym kapeluszu ale i tych, którzy jeszcze go nie znają. Zapewniam Was, że stanie się on nieodłącznym towarzyszem przygód nie tylko Waszych dzieci ale i Waszym bowiem w Paddingtonie można zakochać się w każdym wieku 😊🧸❤️ Z całego serca dziękuję wydawnictwu za egzemplarz tej przepięknej książki. Dzięki czytaniu jej swoim córkom sama odbywam wspaniałą podróż do czasów dzieciństwa 😊 Poza tym przygody Paddingtona są ponadczasowe bowiem w piękny sposób pokazują jak ważne w życiu są: przyjaźń, miłość, życzliwość do drugiego człowieka oraz to że gafy zdarzają się nawet najlepszym. ❤️🧸❤️
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
30-06-2021 o godz 12:57 przez: Eliza
Na stacji w Londynie pojawia się pewien osobliwy miś. Zauważają go Państwo Brown. Od tej pory miś o imieniu Paddington zaczyna nowy, życiowy etap. Każdy z rozdziałów jest zatytułowany zgodnie z przygodą, która jest zawarta w tej części książki. Książeczka zawiera w sobie liczne elementy humorystyczne, które uatrakcyjniają całość. Miś jest ciekawy każdej rzeczy, odznacza się sporą dozą naiwności. Jest jak małe dziecko, które kieruje się instynktem i chce uczyć się na własnych błędach. Z każdej opresji wychodzi zwycięsko. Ratuje aktora od zawodowej zguby, tworzy wystawę w sklepie za co jego właściciel jest wdzięczny, a skutkiem tego jest zwielokrotnienie liczby klientów. Nasz miś odkrywając świat sporo psoci, ale wielokrotnie dzieci mogą brać z niego przykład. Chce się uczyć a to jest głównym wyznacznikiem rozwoju. Rodzice też mogą wynieść z lektury dobre zachowania, które ułatwią relacje na linii rodzic-dziecko. Czcionka ułatwia czytanie. Ilustracje odznaczają się głębią wyrazu, odwzorowują na swój wyjątkowy sposób poszczególne pozy, sytuacje, postaci. Książeczka zawiera w sobie pewien podświadomy przekaz, mianowicie: inne oznacza wyjątkowe, dobre, pouczające. Sam początek historii jest wskazówką jak postępować. Dobrym sposobem na życie jest empatia, dobroć. Każdy w tej historii znajdzie coś dla siebie. Nikt tak naprawdę nie jest sam. Na swojej drodze spotykamy ludzi(lub misie), którzy mają nas czegoś nauczyć.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
29-06-2021 o godz 20:58 przez: emocjelogiczne.blogspot.com
Uroczy niedźwiadek, który podbił nasze serca Chyba każdy z nas kojarzy niedźwiadka Paddingtona, choć pewnie nie wszyscy przeczytali którąkolwiek z jego przygód. Stety/niestety również należę do tego grona. Miałam jednak ogromną przyjemność sięgnąć po jego książkowe przygody razem z moimi czteroletnimi córeczkami. Nie ma większej radości od połączenia przygód niedźwiadka wraz z dziecięcą ciekawością i ufnością. Państwo Brownowie będąc na dworcu stacji metra Paddington napotykają niesamowity widok - ukrytego w cieniu małego niedźwiadka z tabliczką zawieszoną na szyi: "Proszę zaopiekować się tym niedźwiadkiem". Postanawiają go przygarnąć na jedną noc, nie zdając sobie sprawy, że już niedługo Paddington stanie się członkiem ich rodziny i przyjacielem ich dzieci. Ten uroczy miś, niezwykle kulturalny wielbiciel marmolady podbił nasze serca. Książka podzielona jest na rozdziały o długości odpowiedniej na bajkę na dobranoc. Jest napisana tak plastycznym i działającym na dziecięcą wyobraźnie językiem, że w żaden sposób nie przeszkadza mała ilość obrazków. Dla mnie niezwykłym doświadczeniem było to, że moje dziewczyny, którym czytam od urodzenia, po raz pierwszy wciągnęły się w tak poważną czytelniczą dyskusję. Musiałam często przerywać czytanie, bo same chciały zgadywać co teraz zrobi Paddington i jaka będzie jego następna przygoda. Oby więcej takich czytelniczych przygód!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
20-08-2021 o godz 11:34 przez: kama
"Miś zwany Paddington" Michaela Bonda to klasyka brytyjskiej literatury dla dzieci (chociaż moim zdaniem i dorosłego wciągną przygody tego niesfornego misia). Tytułowy bohater, choć ma już swoje lata (pierwsze wydanie książki to 1958 rok!), niezmiennie zdobywa serca kolejnych pokoleń. Miś przybywa do Anglii z Peru, razem z państwem Brown, poznajemy go kiedy stoi samotnie na peronie stacji Paddington z tabliczką z napisem „Proszę zaopiekować się tym niedźwiadkiem”...To wstęp do wielu przygód tego bardzo mądrego misia o wielkim sercu, który ma tendencję do pakowania się kłopoty. Miś Padingtton to idealny towarzysz dzieci i rodziców - jego przygody i (czasem dość nieporadne) odkrywanie świata mogą być wspaniałą lekcją dla dziecka i pomocą dla rodzica. W książce w przystępny sposób porusza się tematy zasad, dobrych manier, pieniędzy i emocji jakie towarzysza nam w codziennym życiu. Mały czytelnik towarzysząc niedźwiadkowi w jego przygodach utożsamia się z nim i razem odkrywa otaczający nas świat. Książka przedstawia wiele uniwersalnych prawd o otaczającym nas świecie, uczy szacunku, wyrażania dobrych emocji i na pewno pobudzi wyobraźnię oraz ciekawości świata młodego czytelnika. Rodzicowi również pozwoli spojrzeć troszkę szerzej na postrzeganie świata przez dziecko. Napisana ładnym językiem i bardzo uniwersalna. Polecam dla małych i tych starszych czytelników.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
30-06-2021 o godz 15:07 przez: Anonim
Właśnie tak zaczynają się przygody misia Paddingtona. My już jesteśmy po lekturze i muszę powiedzieć, że książka jest ponadczasowa. 🥰 W tym roku uroczy niedźwiadek z Mrocznego Zakątka Peru obchodzi swoje 60 urodziny, a mimo to dalej uczy i bawi dzieci, a także dorosłych. Paddington niczym dziecko poznaje nowy świat, w którym się znalazł. W Londynie poznaje Państwa Brown oraz ich dzieci - Jonatana i Judytę. To oni przygarniają niedźwiadka, oferując mu dom, w którym czuje się bezpiecznie. Dom, w którym jest pełno miłości i marmolady.🍯 W każdym z rozdziałów Paddington robi coś innego, wykonuje te rzeczy po raz pierwszy w życiu i jak to często bywa, te pierwsze razy pełne są niespodzianek. Paddington jest szczery i grzeczny. Mówi to, co myśli, nie wstydzi się swoich uczuć i dlatego, gdy jest w opałach, spada na cztery łapy. "Miś zwany Paddington" Michaela Bonda to wspaniała lektura. Przygody Paddingtona są ciekawe i pouczające. Muszę przyznać, że książka bardzo mi się podobała. Bardzo przyjemnie spędziłam czas, czytając synkowi przygody tego uroczego misia. Urzekło mnie wykonanie książki. Lekko pożółkły papier, delikatne rysunki oraz twarda okładka wyglądają przepięknie. ♥️ Jeżeli nie znacie jeszcze przygód Paddingtona, bądź chcecie sobie je przypomnieć, to zdecydowanie polecam Wam tę książkę.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
30-06-2021 o godz 15:56 przez: Stos książek
RECENZJA🧸 My już jesteśmy po lekturze i muszę powiedzieć, że książka jest ponadczasowa. 🥰 W tym roku uroczy niedźwiadek z Mrocznego Zakątka Peru obchodzi swoje 60 urodziny, a mimo to dalej uczy i bawi dzieci, a także dorosłych. Paddington niczym dziecko poznaje nowy świat, w którym się znalazł. W Londynie poznaje Państwa Brown oraz ich dzieci - Jonatana i Judytę. To oni przygarniają niedźwiadka, oferując mu dom, w którym czuje się bezpiecznie. Dom, w którym jest pełno miłości i marmolady.🍯 W każdym z rozdziałów Paddington robi coś innego, wykonuje te rzeczy po raz pierwszy w życiu i jak to często bywa, te pierwsze razy pełne są niespodzianek. Paddington jest szczery i grzeczny. Mówi to, co myśli, nie wstydzi się swoich uczuć i dlatego, gdy jest w opałach, spada na cztery łapy. "Miś zwany Paddington" Michaela Bonda to wspaniała lektura. Przygody Paddingtona są ciekawe i pouczające. Muszę przyznać, że książka bardzo mi się podobała. Bardzo przyjemnie spędziłam czas, czytając synkowi przygody tego uroczego misia. Urzekło mnie wykonanie książki. Lekko pożółkły papier, delikatne rysunki oraz twarda okładka wyglądają przepięknie. ♥️ Jeżeli nie znacie jeszcze przygód Paddingtona, bądź chcecie sobie je przypomnieć, to zdecydowanie polecam Wam tę książkę.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
07-07-2021 o godz 21:03 przez: Anonim
Ta recenzja została usunięta, ponieważ jej treść była niezgodna z regulaminem
5/5
21-02-2022 o godz 14:37 przez: Książkowanie
🐻 Historia o miłośniku marmolady utrzymana jest w duchu komediowym. Życie rodziny Brownów oraz pani Bird zmienia się odkąd na Windsor Gardens 32 zamieszkał nieporadny niedźwiadek, do którego jak ulał pasuje przysłowiowy "słoń w składzie porcelany". Gdzie jest Paddington tam i są kłopoty, z których zwykle nie wychodzi suchą łapą, ale obronną ręką już tak. Być może dlatego, że jest uroczym niedźwiadkiem, nie zapominającym o dobrych manierach w mieście pełnym zabieganych ludzi. Paddington nigdy nie psoci celowo, tak po prostu wychodzi, poza tym zawsze okazuję skruchę. To miś o wielkim sercu i troszkę mniejszym rozumie, ale za to czytelnicy i widzowie go kochają. 🐻 Książka została podzielona na 8 rozdziałów wzbogaconych o rysunki Peggy Fortnum. Na końcu oprócz noty o autorze, znajdziecie również postscriptum, w którym dowiecie się trochę o tym, jak powstawały te historie. Zdradzę Wam tylko, że inspiracją do ich stworzenia był samotny pluszak ze sklepowej półki ofiarowany żonie autora na Gwiazdkę. 🐻 ~ Całość recenzji na profilu IG _ksiazkowanie_ ~
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
22-01-2023 o godz 12:57 przez: Anonim
Doprawdy nie wiem jak to się stało, że pokazałam Wam już wszystkie możliwe książki o Paddingtonie, poza tą pierwszą, od której wszystko, WSZYSTKO, się zaczęło! Kiedy pewnego dnia rodzina Brownów spotkała na stacji Paddington małego niedźwiedzia, kompletnie nie spodziewali się, że będzie to początek niesamowitej przygody i wielkiej przyjaźni, która zmieni ich życie na zawsze. Paddington wniósł do ich domu wiele radości, miłości i niecodziennych zdarzeń. Sprawił, że zwykła codzienność nabrała kolorów i pokazał, że z każdej, nawet najtrudniejszej sytuacji jest wyjście. Ponadto pokazał im co to szczerość, prawdziwy altruizm, niekłamana uprzejmość i życzliwość do otaczającego świata. Myślę, że każdy z nas chciałby mieć w swojej rodzinie takiego nietuzinkowego niedźwiedzia ❤️ Nic nowego nie powiem, jak napiszę, że bardzo polecam całą serię o Paddingtonie, wiecie już bowiem, że jestem jego absolutną fanką 😍 Dziękuję @znakemotikon za to, że mogłam nadrobić z Wami tę piękną przygodę i że przekonaliście mnie, że warto. Mieliście rację!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Więcej recenzji