5/5
04-08-2021 o godz 20:41 przez: Snieznooka
Byłam niezwykle zaciekawiona nową serią gangsterską, którą wydaje Wydawnictwo Muza, pomimo dużego książkowego obłożenia zdecydowałam się książkę przeczytać i poznać autorkę Bellę Di Corte. Pierwszy tom pod tytułem „Lupo” opowiada historię ciekawych bohaterów, którzy w życiu nie mieli łatwo. Nowy Jork zawsze mnie fascynował, więc słysząc o świecie mafijnym, gangsterskim nie mogłam się oprzeć, aby go poznać. Nie czytałam żadnej książki autorki, nie znałam jej wcześniej, więc uznałam, że była to dobra okazja na to, aby to zmienić. O kim opowiada książka? Główną bohaterką książki „Lupo” jest Mariposa Flores jest to młoda kobieta, która w życiu nie miała lekko. Życie nie obeszło się z nią łaskawie już na samym początku. Jako dziecko straciła rodziców i była wychowywana przez rodziny zastępcze. Jest dziewczyną twardą, wie, że nic z nieba nie kapie, radzi sobie ze wszystkim sama, co nie znaczy, że jej dorosłe życie stało się łatwiejsze. Pozbawiona pracy, dachu nad głową, nie miała za wielkich perspektyw, starała się za wszelką cenę przetrwać. Miała jednak przyjaciółkę, która zawsze ją wspierała, a kiedy jej współlokatorka została zamordowana, Mariposa postanawia skorzystać z okazji i zjawić się na tajemniczym spotkaniu. Odziana w piękną sukienkę za duże buty idzie na spotkanie, które odmieni jej życie. Zdesperowana liczy na jakąś pracę, pozytywną zmianę w życiu. Czy tak będzie? Co zaproponuje jej nieznany i tajemniczy mężczyzna? Kim jest? Czy życie dziewczyny się odmieni? Czy faktycznie Nowy Jork jest tak niebezpiecznym miastem, jak mawiają? Czy maleńki Czerwony Kapturek wpadł w pułapkę Samotnego Wilka? „Lupo” autorstwa Belli Di Corte jest niesamowitą powieścią, niezwykle wciągającą, magnetyczną i ciekawą. Kiedy zaczęłam czytać tą powieść nie mogłam się od niej oderwać, po prostu przepadłam. Bohaterowie nie mają łatek, którymi się ich określa. Główny bohater pomimo siły, brutalności, tego, że potrafi odebrać życie jest człowiekiem, który ma dobre serce. Potrafi zaopiekować się kimś, kto bardzo tego potrzebuje i zapewnić podstawowe potrzeby. Myślę, że powinniście nie tylko zapamiętać tytuł książki, ale i nazwisko autorki, bo z pewnością jeszcze nie raz o niej usłyszymy. Seria Gangsterzy z Nowego Jorku z pewnością Wam się spodoba, bo jeśli pierwszy tom okazał się tak dobry to jestem pewna, że kolejne także okażą się sukcesem. „Lupo” to znacznie więcej niż romans, to historia ludzi, którzy mają ze sobą o wiele więcej wspólnego niż przypuszczają.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
19-08-2021 o godz 23:27 przez: anna
Jak wiecie rzadko zdarza mi się sięgać po książki z gatunku romans mafijnych. W tym roku to druga książka w tym klimacie jaką przeczytałam. Czy było warto? Tak i to bardzo gdyż autorka Bella di Corte stworzyła świat bardzo włoski, rodzinny z klimatem jaki czułam oglądając ojca chrzestnego. Historie poznajemy z dwóch punktów widzenia ; Capo i Mariposy. Tą dwójką łączy przeszłość i historia, oboje za to co się stało kilkanaście lat temu zapłacili wysoką cenę. Capo to wilk , który swoje życie kręci wokół zemsty. Ukrywa się przed ojcem i jego rodziną, uważany jest za zmarłego, ducha. Mariposa to kobieta , która jest już prawie na dnie; bezdomna, bez pracy , bez przyszłości. Jednak gdy nasz bohater zobaczy ją po raz kolejny , wie że nie będzie mógł jej znów zostawić, dla niej to szansa na nowe życie ; nie martwienie się o buty, ciuchy, jedzenie i zimno oraz dach nad głową. Gdy nasz Szef proponuje jej aranżowane małżeństwo za lojalność ona się zgadza , wie że to jedyna szansa na wyjście z biedy. Jednak z dnia na dzień, z tygodnia na tydzień ich umowa się zmienia. Nasz Capo jednak ukrywa przed Mariposą nie tylko swoją przeszłość ale również jej. W pewnym momencie będzie musiał zdecydować czy chce zacząć żyć w końcu jak człowiek a nie duch czy dokonać ostatecznej zemsty. Czasami było cukierkowo a czasami było niebezpiecznie i groźnie. Jednak najbardziej wciągnęła mnie ta historia gdy przenieśliśmy się do Włoch, na ślub i by poznać rodzinę naszego bohatera. Jejku z każda stroną było czuć te więzi, miłość, pomiędzy wszystkimi postaciami. Wszystkie posiłki, pogaduszki, prace w ogrodzie te cudowne momenty w których po prostu pokochałam wszystkie postacie , w szczególności dziadka. Jeśli pytacie o minusy to na pewno są , z początku było mi się ciężko połapać kto jest kto. W książce pojawia się bardzo wiele postaci i nawet spis postaci występujących w książce z krótkim opisem to za mało. Może gdybym przeczytała poprzednia serię autorki, która jest z tą powiązana byłoby łatwiej. Po drugie ciężko mi uwierzyć, że wszystko działo się w jednym mieście i nikt tak naprawdę nie poznał tożsamości Capo przez tyle lat. Książka jednak wciąga , z strony na stronę mocniej a gdy dochodzimy do końca nie możemy przerwać by nie złamała na serca. Czekam na drugi tom , tym bardziej że wiem już o kim będzie i nie mogę się doczekać tej historii a wam polecam czy i wasze serce zabije mocniej dla Capo.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
18-08-2021 o godz 11:07 przez: ksiazka_ukryta_w_puszczy
Lubicie bajkę o Kopciuszku? Która z nas nie marzyła, aby stać się takim Kopciuszkiem i zgubić pantofelek na balu, aby odnalazł go piękny książę🥰 "Lupo" niby romans mafijny, ale przewodzi mi na myśl właśnie taką bajkę o Kopciuszku. Biedna dziewczyna Mariposa żyje z dnia na dzień, nie ma pieniędzy nawet na jedzenie. Na domiar złego, zostaje wyrzucona z pracy i z mieszkania, które w rzeczywistości jest wielką norą, a bardziej wylęgarnią szczurów. Życie ją nie szczędzi do momentu spotkania swojego księcia z bajki, a raczej mafii - Capo. Dalsze jej życie to będzie jeden wielki sen, aranżowane małżeństwo, bogactwo i luksus oraz mafijny świat, który pokaże jej swoje ciemne i brutalne strony. To była dobra książka, może dlatego mi się spodobała, bo lubię powieści mafijne i jak tylko mogę to sięgam po nie, a ta nie należała do słodko-pierdzących książek. Momentami była mocna i wulgarna, nie raz sypały się przekleństwa, owszem nie zabrakło i scen erotycznych, ale jakoś mnie one, aż tak nie odpychały. Piękna historia, dająca nadzieję i szansę, że nie wszystko jest stracone i nie należy się poddawać, gdyż los bywa przewrotny i może odmienić nasze życie o 360°. Na początku chcę Was uprzedzić, abyście tylko książki nie słuchali jako audiobooka, ja akurat słuchałam go na empik go i lektor był beznadziejny. Szkoda, że nie było podziału na damski i męski głos, wtedy słuchałoby się tego o wiele przyjemniej. I tak, to był mój pierwszy raz z audiobookiem i bardzo mi się spodobała taka wersja książki, co najważniejsze, mogłam jej słuchać w każdej chwili, nawet przy zmywaniu😁 Z takich minusów to dorzucę jeszcze okładkę, bo dlaczego nie dali na niej jakiegoś przystojniaka, który cieszyłby oko i radował serce. Ponad połowa książki to są same opisy i to momentami nawet bardzo długie. Dialogów co kot napłakał, dlatego jeszcze bardziej cieszę się, że mogłam wspomóc się audiobookiem, bo inaczej czytanie by mi się wydłużyło. I same zakończenie, jak dla mnie dużo naciągane, więcej nie napiszę, bo nie chcę spojlerować, musicie się sami przekonać o co mi chodzi. Pomimo takich drobnych minusów, to polecam Wam zapoznać się z tą serią, czuję, że kolejne części będą jeszcze ciekawsze i trzymające w napięciu. Za egzemplarz książki dziękuję @wydawnictwomuza ❤️
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
30-07-2021 o godz 08:18 przez: Agnieszka
Czasami decyzje, które zmuszeni są podjąć nasi bohaterowie, skazują ich na śmierć, a innych na życie. I tak jest w tym przypadku. Lupo, wydał na siebie wyrok, żeby uratować niewinne dziecko. Po latach wraca martwy z popiołów i postanawia odnaleźć dziewczynę, która była dla niego wszystkim. Czytając tę historię, miałam nieodparte wrażenie, że ta dwójka uratowała się wzajemnie. Na pozór zawarte zaaranżowane małżeństwo przyniosło coś zgoła innego. Miłość, która jest w stanie wiele wybaczyć i zmienić. Przed nami kolejna świetnie zapowiadająca się seria mafijna. Nie brakuje tutaj naznaczonej krwią przeszłości, która ukształtowała naszych bohaterów, nadając im silne cechy charakteru. Mariposa. Postać kobiety, która jest nadzwyczaj silna i wytrwała. Życie nie oszczędzało jej nigdy. Im bardziej była doświadczana, tym silniejsza się stawała. Takie sytuacje pokazują, z jakim człowiekiem mamy do czynienia. Kobieta, która nigdy nie liczyła na bezinteresowność. Wiedziała, że za dobro trzeba płacić, i nigdy pod żadnym pozorem nie pozwalała sobie na jakikolwiek dług wdzięczności. Ujęła mnie jej skromność i dobroć. I on. Capo. Capo, który był jej początkiem i końcem. Czasami wystarczy spojrzeć w czyjeś oczy, żeby zobaczyć w nich duszę. Bezkresny ocean. ‘ Opowieść o uczuciu, na które ta dwójka była skazana od samego początku. Autorka w genialny sposób skupiła się na emocjach bohaterów, które za sprawą swojego pióra przelała na kartki książki. Pochłonęłam tę historię błyskawicznie. Jest elektryzująco, czuć napięcie i pożądanie w powietrzu. Bywa niebezpiecznie, za sprawą przeszłości głównego bohatera, który wrócił, by się zemścić. Powstał z popiołu, silniejszy i jeszcze bardziej bezwzględny niż był kiedykolwiek. I ta różnica wieku, nadająca zupełnie inny wydźwięk tej historii. Tak, zdecydowanie Lupo przypadł mi do gustu. W tej opowieści jest wszystko, co lubię. Jedynie, co to uważam, że ilość opisów mogłaby być krótsza, a pewne treści mniej rozwleczone. A tak poza tym, to jest dobrze 😀 A, no ! Z wyjątkiem okładki, ten Pan zdecydowanie do mnie nie przemawiał, aczkolwiek po przeczytaniu całości, jestem w stanie stwierdzić, że wpasował się idealnie. Czekam na kolejną książkę z serii, bo jestem ciekawa, co następnym razem zaserwuje nam Autorka.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
04-08-2021 o godz 20:34 przez: Book Coffee Cake
Mariposa Flores nigdy nie miała w życiu łatwo. Była bezdomną sierotą do momentu, w którym w jej życiu nie pojawił się on. Vittorio Lupo Scarpone, który podarował jej nowe życie. Mężczyzna zaproponował jej małżeństwo, które byłoby zapieczętowane umową. Kobieta zgadza się wyjść za mąż za włoskiego mafioso. Najważniejszym i niepodważalnym warunkiem umowy jest to, iż kobieta nigdy nie będzie mogła uciec czy zostawić Vittoria. On nie oczekiwał od niej niczego więcej oprócz lojalności. Ona marzyła o tym by nie musieć wracać na ulice. Oboje łączy wspólna historia, tylko że Mariposa jeszcze nie wie, ile tak naprawdę zawdzięcza swojemu Capo . Czy podczas aranżowanego małżeństwa dwójkę kochanków połączy głębsze uczucie? „Lupo” jest pierwszą częścią trylogii ”Gangsterzy Nowego Jorku”. Uważam, że jest to jedna z lepszych książek typu romans mafijny. Czytając ją czułam, że wszystko jest doskonale przemyślane oraz napisane z troską o każdy szczegół. Jest to kolejna książka typu aranżowane małżeństwo, w której bohaterowie powoli się w sobie zakochują. W tym przypadku jednak kochanków łączy wspólna przeszłość. Capo jest mafiosem, który nie wierzy w miłość, dla niego najważniejszą cechą jest lojalność, którą wymaga od swojej partnerki. Zrobiłby wszystko dla zemsty, nie zawaha się zabić z zimną krwią, jest w stanie zrobić wszystko by ocalić życie osób na których mu zależy. Bardzo mi się spodobało to, iż mimo Mariposa żyła na granicy nędzy nie była wykreowana na osobę, która jest zbyt głupia aby poradzić sobie w życiu Vittoria bez pomocy innych. W wielu sytuacjach wykazywała się wiedzą, którą zaskakiwała Vittoria np. podczas negocjowania warunków umowy małżeństwa potrafiła zadbać o to aby mieć z tego jak najwięcej. Mogę szczerze przyznać, że jestem zachwycona tą książką. Podczas czytania czułam, że każdy detal był dopracowany w stu procentach. Nie była to typowa książka mafijna co mnie totalnie urzekło. Nie jest ona przepełniona brutalnością, scenami seksu czy wulgarnym językiem bohaterów. Możemy w niej odnaleźć wiele anegdot i cytatów, które złapały mnie za serce. Mam nadzieję, że druga część trylogii za niedługo zawita na mojej bibliotece i będę mogła bo raz kolejny zagłębić się w mafijny świat Nowego Jorku.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
09-08-2021 o godz 13:53 przez: Izabela
Ostatnio czytam tak wiele nowości, w których króluje temat mafijny, że sięgając po „Lupo” miałam lekkie obawy. Czy książka nie będzie podobna do tych, które już znam, a może będzie zbyt brutalna? Na szczęście moje obawy okazały się bezpodstawne a powieść okazała się niezwykle ciekawa, wciągająca, tajemnicza i nawet zaskoczyła mnie. Czytało mi się ją niezwykle szybko i żal było ją zostawiać chociażby na chwilę. Wielkim plusem dla mnie był fakt, autorka nie skupiła się na świecie gangsterów, lecz na historii bohaterów, ich codziennym życiu, uczuciach, a dzieje się tu dużo. Lektura jest ciekawie napisana, bardzo tajemnicza, pobudza ciekawość, która pcha nas do poznania prawdy. Bohaterowie są genialnie wykreowani, o silnych, zdecydowanych charakterach, dążący do celu i prąc na przód po mimo ogromnych trudności. Postawa Mari zasługuje na moje uznanie, tak silne osobowości rzadko się poznaje, a ona będąc na dnie, wyszukuje pozytywów i stara się stawać na nogi. Niektórych czytelników może zdezorientować liczba postaci przewijających się w książce. Mi udało się nie pogubić, ale pełna koncentracja i skupienie na powieści musi być duże. Skusiłam się na „Lupo” bo lubię tematy aranżowanych małżeństw, które jest udane, ale ma pewne trudności do pokonania. Mariposa to bardzo dobra, pracowita dziewczyna, którą życie brutalnie doświadczyło. Ogromna bieda, walka z przeciwnościami losu to jej codzienność. Po śmierci przyjaciółki, przypadkowo spotyka Capo groźnego gangstera z Nowego Yorku. Propozycja małżeństwa od tego twardego i władczego mężczyzny jest drogą do wybawienia i ucieczką przed skrajną nędzą, a warunki są do przyjęcia. Dziewczyna nie ma już nic do stracenia i zgadza się na układ. Czy tych dwoje razem to dobre rozwiązanie? Co ukrywa przed nią ten mafioza? Dlaczego postanawia ożenić sir z biedną sierotą? Czy przeszłość może stanąć na drodze do szczęścia Mari? Pytań podczas lektury rodziło się w mojej głowie wiele, na szczęście uzyskałam wszystkie odpowiedzi. Przyjemnie spędziłam czas z tą powieścią, bo historia jest pasjonująca, łapie za serce i wzrusza. Moim zdaniem to wspaniała książka, która wynagradza treścią poświęcony jej czas.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
07-08-2021 o godz 10:18 przez: kaktus_love_book
"Życie to blizny. Życie to krew na rękach. Życie to plamy na białym ubraniu. Życie to ryzyko i brud." @belladicorte Marriposa miała ciężkie życie. Wciąż uciekała, chowała się. Rodzinę biologiczną odebrano jej bezpowrotnie. Nie chciała pomocy, pragnęła być niezależna. Życie w biedzie popchnęło ją do czynów, z których nie jest zadowolona. Wpadła w ramiona Lupo. Lecz dzięki temu odmieni swój los, umowa zawarta z nim dobrowolnie będzie niczym pakt z diabłem. Nie spodziewała się, że wraz z Lupo powróciła utracona przeszłość. Nie pamiętała wiele, a on jest kluczem do wszystkiego, lecz nim wszystko wyjdzie na jaw będzie czekała ich nie lada przeprawa. Mari była jego motylem, przeznaczeniem, lecz na kilka lat zniknęła mu z radaru. Uratował jej życie dwukrotnie, a sam swoje utracił. Był duchem, który z za grobu dokonuje zemsty. On jej odebrał wiele, ale równie wiele jej ofiarował. Czy kiedy pozna całą prawdę będzie nadal umiała na niego patrzeć? Lupo to pierwszy tom serii gangsterów nowego Jorku. Mroczny, tajemniczy, pragnący zemsty za swoje krzywdy i nie tylko. Był królewiczem, który chciał zaprowadzić ład i porządek w utraconym królestwie, pragnął ponownie przejąć panowanie. W między czasie ponownie trafił na Mari, swojego motylka, który zniknął mu na kilka lat z oczu. Nieświadoma tego co ich łączy, dziewczyna, zbiegiem okoliczności sama trafia wprost w jego ramiona. Desperacja i chęć przetrwania popycha ją do podpisania umowy, która odmieni zupełnie jej los. Była delikatna, samotna, skromna, nie potrzebowala wiele. Dobro i pomoc traktowała jako zło, bowiem już raz zapłaciła zbyt wiele. Łączyła ich przeszłość, bolesna, dramatyczna, tragiczna a także więź, którą Lupo choćby chciał nie umie zerwać. Świat ich jest skomplikowany, niebezpieczny a bohaterów tak wiele, że z początku ciężko było się połapać. Bardzo szczegółowa, intrygująca i pochłaniająca bez reszty, fascynująca książka. Pokochałam ją jak i bohaterów, którzy mieli wiele krwi na rękach, jednak potrafili zatroszczyć się o to co najcenniejsze, najlepiej jak potrafili. Pomimo popełnionych błędów mieli szansę na nowy start. Miłość, lojalność, patrerstwo i zaufanie.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
3/5
02-09-2021 o godz 12:52 przez: Anonim
"Lupo"  Bella Di Corte "Lupo" to pierwsza część trzytomowej serii  "Gangsterzy Nowego Jorku" Opisuje losy Mariposy i Lupo. Mariposa  to młoda, piękna,  jednak biedna dwodziestodwuletnia  sierota. Codziennie  walczy o przetrwanie. Od dziecka  nie miała  w swoim życiu  łatwo. Los nie był dla niej łaskawy i co rusz  rzucał jej kłody pod nogi. Jej życie zmieniło się gdy na jej drodze stanął Capo.  Jednak czy kobieta  będzie szczęśliwa? Czy może zamieni jedno piekło na drugie?  Lupo  to bardzo przystojny czterdziestoletni mężczyzna. Jest członkiem rodzinny mafijnej. Zabija z zimną krwią. W swoim życiu przeżył coś co ukształtowało jego charakter. Osiemnaście lat temu drogi Lupo i Mariposy przecieły się. On był młodym chłopakiem ona zaś pięcioletnią dziewczynką. Teraz  przecinają się kolejny raz. Jednak tym razem  mężczyzna i już teraz  kobieta  zawierają ze  sobą układ.  Wtedy Lupo uratował jej życie  czy teraz  dziewczyna uratuje jego?  Muszę przyznać, że ta książka nie  przypadła mi do gustu.  Czytało mi są ją dobrze, jednak momentami  dłużyła mi się. Fabuła w niej zawarta nie porwała mnie. Nie było w niej nic co by mnie zaskoczyło.  Momentami przytłaczała mnie również  ilość nazwisk i imion bohaterów.  Podobało mi się natomiast to jak autorka  wykreowała głownych bohaterów.  Mariposa była delikatna i skromna,  momentami była dziecinna ale to dodawało jej uroku. Wiedziała też jaki układ miała z Lupo i nie oczekiwała od niego, że sie dla niej zmieni.  Mężczyzna, mimo że nie w moim typie, mógł swoim zachowaniem  zainteresować niejedną kobietę. Mimo, że często był chłodny to był również opiekuńczy i troskliwy. Imponował mi tym, że  szanował dziewczynę i dał jej czas aby sama  zdecydowała kiedy  będzie gotowa się do niego zbliżyć. Co prawda ta historia nie poruszyła mną i z pewnością nie przeczytam jej kolejny raz  jednak  z  przyjemnością  przeczytam kolejną część.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
03-08-2021 o godz 08:38 przez: aniabex
"Tylko głupiec nie wierzy w przeznaczenie, w to, że niektóre rzeczy nigdy nie staną się nasze, nieważne jak bardzo walczylibyśmy o nie.? Bella Di Corte i jej świat to dla mnie coś nowego, innego, ciekawego.. ???? Jej najnowsza książka ?Lupo? to pierwsza część trzytomowej serii o przygodach rodzin mafijnych z Nowego Jorku. To również wzruszająca i zaskakująca historia miłosna nie z tej ziemi. Vittorio Lupo Scarpone ? obiektywnie piekielnie atrakcyjny włoski mafioso, Książę i Piękniś. Jego tron był wyrzeźbiony ze strachu i ślepego szacunku innych. Zaborczy, drapieżny, niebezpieczny wilk. On nikogo się nie bał i przed nikim nie klękał. W jego świecie to stopień wzajemnych zależności wyznaczał sferę komfortu. Lojalność była tu cenniejsza niż miłość. A wrogów należało znać lepiej niż przyjaciół. W życiu miał jeden cel ? zemstę. Mariposa Flores ? piękna młoda kobieta, którą życie potraktowało brutalnie i srogo. Jej domem były ulice Nowego Jorku pełne biedy i ubóstwa, a zarazem przepychu któremu mogła się jedynie przyglądać z za rogu. Choć miała 21 lat dobrze wiedziała, że w życiu nie ma nic za darmo. Wszystko ma swoją cenę. Choć była bezdomną sierotą, zdesperowaną i zagubioną dzieciną w bezdusznym świecie, doskonale zdawała sobie sprawę, że nie warto mieć długów wdzięczności wobec nikogo. Była niczym motyl krucha, bezbronna, niewinna, zachwycająca i niepozorna. To miał być prosty układ. Aranżowane małżeństwo. Coś za coś. Bez wzniosłych słów i niepotrzebnych oczekiwań. Warunki określono precyzyjną umową, a jeden z nich, najważniejszy, nie podlegał żadnym negocjacjom. Mariposa nie mogła opuścić swojego Capo (Szefa). Życie jednak lubi zaskakiwać, kropla drży skałę i tylko krowa nie zmienia poglądów. ?Lupo? to książka, która totalnie odrywa od codzienności i zaprasza do innego świata. Porywa i wciąga bez reszty. To opowieść o miłości, zemście i o tym, że czyny znaczą o wiele więcej niż słowa. To oryginalna i zaskakująca historia. Kobieca. Chwytająca za serce. Ja dałam się wkręcić w ten klimat i z pewnością sięgnę po kolejne tomy.. Polecam. Gandalf.com.pl
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
18-08-2021 o godz 11:06 przez: MrsBookBook
Mariposa to bardzo młoda dziewczyna, która wychowywała się bez rodziców. Teraz niestety życie dalej daje jej w kość. Nie stać jej na jedzenie, na nowe nie dziurawe ubrania, z pracy zostaje zwolniona, a w mieszkaniu (o ile można to nazwać mieszkaniem) właściciel wymienił zamki. I tak główna bohaterka pewnego razu zatrzymuje się przed jedną z restauracji i marzy o steku, na który ją nie stać. Capo to przystojny Włoch, który jest niczym duch, nikt nic o nim nie wie. Aż któregoś dnia zauważa Mariposę, która kogoś mu przypomina, pewnego Motyla. Później ich drogi znów się łączą i tym razem Capo ma dla głównej bohaterki propozycję, która rozwoże jej dotychczasowe problemy. A chodzi tu o aranżowane małżeństwo, jednym z najważniejszych warunków jest to, że ona na zawsze ma już pozostać jego. Czy Mariposa zgodzi się na taki układ? Czy Capo wie na co się pisze? Muszę przyznać, że książka jest naprawdę świetna, mimo że obecnie na każdym kroku można się natknąć na mafię w książce. Tym razem włoska mafia w Nowym Jorku to było zupełnie coś innego. Z przyjemnością zagłębiałam się w historię głównych bohaterów. Świetnie, że wszystko poznajemy z perspektywy zarówno Mariposy jak i Capo to daje czytelnikowi szerszy obraz tego co się dzieje oraz uczuć, które towarzyszą bohaterom. Mariposa jest zupełnym przeciwieństwem Capo. Ona nawet mając do dyspozycji pieniądze to i tak stara się oszczędzać na każdym kroku. Cieszy się z najdrobniejszych rzeczy i nie zależy jej na pieniądzach. On natomiast zgrywa faceta niedostępnego i zimnego, a pod tą maską jednak też ma serce, które chce kochać i być kochane. Każdy z głównych bohaterów ma swoją historię, którą z każdym kolejnym rozdziałem poznajemy. I to nie pozwalało mi się oderwać od tej książki, bo byłam bardzo ciekawa co się dalej wydarzy i jak to w końcu było w ich przeszłości. Bardzo przyjemnie czytało mi się te książkę. Najbardziej podobały mi się wstawki z języka włoskiego. No to jest tak piękny język, że najchętniej to bym się go nauczyła . Gorąco wam polecam tę książkę, a ja już nie mogę się doczekać kolejnej części.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
17-08-2021 o godz 20:54 przez: dalena.ro
O mój Boże! Co to była za książka! Gorący, zaskakujący, melancholijny romans mafijny! Dodam, że jeden z lepszych, jakie czytałam. Jednym słowem Lupo, (czy też Capo) rzucił na mnie urok. Ta historia zdecydowanie trafia na półkę moich ulubieńców. Mariposa ma dwadzieścia dwa lata, ale w życiu przeszła już naprawdę wiele. Nauczyła się żyć w skrajnym ubóstwie, w samotności, wiecznym strachu i głodzie. Wszystko, co było dla niej ważne nosiła w skromnym plecaku. Jej dobytek to notes, w którym zapisywała marzenia, kolorowanki, kredki, spinka i doniczka z Verą. Największym marzeniem dziewczyny było najeść się do syta i mieć wygodne buty. Nie oczekiwała wiele, ale znalazł się ktoś, kto rzucił jej cały świat pod nogi. Dziewczyna spotkała pierwszy raz Capo pod restauracją, kiedy ta marzyła o gorącym posiłku. Uwiódł ją swoim surowym spokojem, tajemniczością i troską. To on wyciągnął do niej pomocną dłoń. Przy drugim spotkaniu posmakowała jego ust. Przy trzecim została poproszona o to, aby zostać jego żoną. Ta niedorzeczna propozycja przecież nie zdarza się komuś takiemu jak ona. Oto on, książkę Nowego Jorku i ona, dziewczyna bez przeszłości i przyszłości. Capo proponuje jasny układ polegający na wymienia. On ofiaruje jej nowe życie w zamian za lojalność. Układ bez uczuć, oparty jedynie na umowie, którą zawierają. Jednak wszystko się zmienia, kiedy tych dwoje zaczyna wspólne życie. Coś wymknie się spod kontroli, przeszłość da o sobie znać a śmierć i rozczarowanie pojawią się w najmniej oczekiwanym momencie. „Lupo” to naprawdę znakomity romans mafijny. Jest w nim wszystko, czego romansoholiczka może szukać. Skromna i zraniona dziewczyna? Jest! Mroczny i seksowny mafioso? Obecny! Płomienny romans. Oj, wisi w powietrzu! Zaskakujące zwroty akcji? Tak! Czego chcieć więcej? Bella Di Corte pisze to tego w obłędnym stylu. Przez książkę dosłownie się płynie. Fabuła wciąga od pierwszych stron i cały czas trzyma w napięciu. „Lupo” to pierwsza część cyklu i już nie mogę się doczekać kolejnych książek. Zapowiada się naprawdę gorąca seria! Polecam i zachęcam do lektury.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
05-08-2021 o godz 12:58 przez: Martyna
„Głowę trzymałam dumnie podniesioną, ale czułam, że po policzku spływa mi łza. Powinnam ją otrzeć. Pojawiła się tak nagle. Nie chciałam, żeby ktokolwiek ją zobaczył. Zerknęłam na Capo i pomyślałam: niech ją zobaczy. Niech zobaczy całe dobro i zło, to, co brudne, i to, co czyste, brzydotę i piękno, szczęście i smutek. Niech zobaczy mnie całą”. 💙💙💙 Życie Mariposy Flores jest pełne bólu i rozczarowań. Straciwszy, bliskich stara się radzić sobie sama jednak życie w Nowym Jorku dla osób młodych, niewykształconych i bez koneksji nie jest łatwa. Brak dachu nad głową i ciągły głód to nie jedyne, z czym musi sobie radzić. Mimo tego wszystkiego dziewczyna nie przestaje mieć nadziei na lepsze jutro. Nie boi się marzyć i może to właśnie te marzenia stawiają na jej drodze mężczyznę, którego kiedyś zwano księciem Nowego Jorku. 💙💙💙 „Lupo” autorstwa Belli Di Cart to książka, która wysoko podnosi poprzeczkę wszystkim pozycją mafijnym. Mówię to jako osoba mająca za sobą sporo książek z podobnym wątkiem. Samo to może już wam zdradzić, że moje wrażenia po skończonej lekturze są, jaka najbardziej pozytywne. Jednak dlaczego? Co mi się w tej książce tak podobało? Po pierwsze niesamowity klimat, który odczuwamy, już na samym wstępie, kiedy zapoznajemy się z brutalny i niebezpiecznym światem mafii, a także, gdy wgłębiamy się w jego hierarchię. Po drugie wciągająca i pełna zwrotów akcji fabuła. Książka ma około czterystu pięćdziesięciu stron i dzieje się na nich naprawdę dużo. Zdecydowanie nie idzie narzekać na nudę. A ja właśnie takie książki uwielbiam. Po trzecie bohaterowie. Bardzo dobrze scharakteryzowane i autentyczne postacie pełne emocji. Emocji, które czytelnikowi jest łatwo przyswoić. To są właśnie trzy główne powody, dla których zakochałam się w tej pozycji. Jakbym miała, wam jednak teraz podać jakieś negatywne strony tej historii to już nie byłoby takie łatwe, ponieważ ta książka posiadała wszystkie cechy, które ja w romansach mafijnych uwielbiam. Nie mam więc nic więcej do dodania poza tym, że gorąco wam ją polecam!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
09-08-2021 o godz 19:23 przez: aliceeZ
🦋🦋 RECENZJA 🦋🦋 TYTUŁ: "Lupo" AUTOR: Bella Di Corte WYDAWNICTWO: Muza DATA PREMIERY: 04.08.2021 "Dopiero gdy się czuje, że odgadło się tajemnicę, można ocenić rzecz właściwie, a nawet pokochać." Początek książki był ciężki. Ilość postaci i informacji do przyswojenia sprawiała trochę problemów. Często musiałam wracać do "ściągi" od autorki, by połapać się kto kim jest. Z czasem stało się to już coraz łatwiejsze i wkręciłam się jak w film 😊. Mari, bohaterka powieści to biedna dziewczyna. Bez rodziny, pieniędzy i domu... Jej ubóstwo i to jak próbowała przeżyć każdy dzień, bardzo mnie poruszyło. Skłoniło wręcz do rozmyślania nad tym, iż nie wiem jak dałabym sobie radę na jej miejscu. Straszne jest nie mieć żadnych perspektyw na przyszłość. I chociaż wstęp mnie zdołował, to historia Mari ukazuje, że w najmniej spodziewanym momencie możemy dostać szansę od życia. Czasem z pozoru bardzo absurdalną, wręcz niemożliwą... Trochę jak w historii o Kopciuszku. Tyle, że Książę to mroczny rycerz, a życie nie zawsze pozwala na "żyli długo i szczęśliwie". Vittorio, Lupo, Wilk 🐺, człowiek, który pomimo iż pochodzi z rodziny mafijnej, jest bezwzględny, nie boi się zabijać, jednak ma sumienie. Przez nie, musiał stać się Duchem, by znów zacząć żyć. Twierdzi, że nie ma serca ani uczuć. Jednak coś, a raczej ktoś sprawia iż martwy organ zaczyna na nowo bić. Jednak, czy chęć zemsty nie będzie silniejsza od porywów serca? Co tak naprawdę wydarzyło się w tej książce i jak kończy się historia Mari i Vittorio? To trzeba przeczytać! ❤️ Książka ukazuje jak przewrotne bywa życie. Co tak naprawdę jest w nim ważne. Jak uczucia wpływają na człowieka. Co dzięki nim można zyskać, ale i co stracić. Powieść jest mocno nacechowana uczuciowością, czytelnik głęboko przeżywa emocje bohaterów. Im bardziej poznaje się ich historię, tym mocniej przeżywa każdą sytuację. Autorka zadbała o to aby się nie nudzić 😊 Podobała mi się historia Capo i Mari, niby romans mafijny jakich wiele, ale jednak coś innego ❤️
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
21-08-2021 o godz 17:25 przez: Anonim
„Desperacja jest wredną suką, która zatrutymi pazurami zdoła wymusić posłuch u każdego.” Mariposa nigdy nie miała łatwo w życiu, ma dwadzieścia jeden lat, jest bezdomną sierotą, bez grosza przy duszy. Przy tym jest bardzo dumna, nigdy nie sięga po cudze i nie chce nic za darmo. Zawsze po każdym bolesnym upadku podnosi się idzie do przodu. Przywdziała maskę pozorów, z zewnątrz twarda, nieugięta, silna, a środku wrak człowieka. Capo – Książę Piękniś to czterdziestoletni niejednoznaczny, charyzmatyczny, bezwzględny mężczyzna. Serce tego okrutnika przypomina sopel lodu, ponad wszystko ceni sobie lojalność. Spotykają się w dość dziwnych okolicznościach, nic nie wskazuje na to, że dogadają się i zawrą układ. Jaki? Co z niego wyniknie? Historia Capo i Mariposy wciąga od pierwszych stron i trzyma w nerwowej niepewności do samego końca. Niepokojący mafijny świat, zemsta, a w tle uczucie, które zaskakuje zwłaszcza samych zainteresowanych. Mariposta i Capo – polubiłam ich, jednak to ona swoją wyjątkowością całkowicie skradła moje serce. Nie posiada niczego, jest bardzo dojrzałą, dumną, pracowitą osobą. On władczy, pewny siebie, charyzmatyczny, przystojny człowiek honoru. Z determinacją prą do przodu. Mafia w całej swej przerażającej odsłonie, zemsta, która jest siłą napędową do działania. Relacja naszych bohaterów nie jest łatwa, widzimy ich codzienność, razem z nimi przeżywamy to, co ich spotyka. Zawarty układ, zaaranżowane małżeństwo, przeszkody, jakie napotykają na swej drodze. Tajemnice, sekrety rodzinne, jakie ukrywa Capo, czy zaważą na ich relacji? Potrzeba sprawowania dominacji, manipulacje, niedopowiedzenia. Wzajemna fascynacja, namiętność, które przeradzają się w szczere i gorące uczucie. Pasjonująca historia, głęboko porusza, pobudza zmysły. Pełna mroku, namiętności, a obok twarde zasady, jakimi kieruje się mafia. Z niecierpliwością czekam na kontynuację. Bardzo polecam, Tatiasza i jej książki :)
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
31-07-2021 o godz 17:56 przez: Paulina
,,Lupo" to pierwsza część trzytomowej sagi, o losach mafijnych rodzin z Nowego Jorku. I chociaż zdecydowałam się na odpoczynek od mafijnych romansów, to ta pozycja wydała mi się niezwykle intrygująca, ze względu na liczne pozytywne, zagraniczne recenzje. On jest samotnym wilkiem, który ma opinie krwiożerczego i bezwzględnego mężczyzny. Jego życie napędza chęć zemsty na tych, którzy zdecydowali się go pozbyć. Ona jest bezdomną sierotą, która doskonale wie, że w życiu nie ma nigdy nic za darmo. Jej życie napędzają marzenia, które dla większości osób są czymś normalnym, codziennym. Oboje przestają na układ, który połączy ich ze sobą aż do śmierci, ale tylko jedno z nich wie, że łączy ich bliska i skomplikowana przeszłość... Ta książka była tak świetną pozycją, że żal było mi ją kończyć. Cały czas miałam takie nieodparte wrażenie, że jej fabuła jest niezwykle podobna do ,,Pretty Woman". Znacie może ten film z Julią Roberts, w roli głównej? Takie były moje pierwsze wrażenia podczas czytania ,,Lupo". Bardzo podobało mi się w niej to, że nie ma usilnie wprowadzonego mafijnego świata. Ok, są w niej pewne jego elementy, ale nic na siłę. Autorka nie próbowała na każdym kroku podkreślać krwawą i brutalną akcją tego, że ta historia rozgrywa się pośród mafiosów, ich układów oraz nieczystych gierek. Sam związek Mariposy i Capo zachwycił mnie od pierwszego momentu, w którym się spotkali. Te przyciąganie, wspólne tajemnice i uczucia, które nabierały rozpędu z każdą przeczytaną stroną. Ach, 🔥🔥Stali się moją ulubioną parą, numerem jeden, spośród wszystkich bohaterów mafijnych romansów. ,,Lupo" to naprawdę wspaniała książka, w której każdy wątek i element jest wspaniale dopracowany i przemyślany. Całość idealnie pokrywa się z pochlebnymi opiniami, które mogłam na jej temat przeczytać. Polecam i czekam na kolejne tomy.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
31-08-2021 o godz 11:50 przez: Czytająca kawoszka
„Lupo” to pierwsza z książek Belli di Corte, którą miałam okazję czytać i myślę, że nie ostatnia. Autorka opowiada historię 22-letniej Mariposy i 40-letniego Lupo. Los nie oszczędzał Mari, w wieku 5 lat ginie jej matka, a ona trafia do rodziny zastępczej, jednak jej spokój nie trwa długo. Gdy ją poznajemy jest na skraju ubóstwa i chwyta ostatnią deske ratunku. Okazuje się nią być Vittorio Lupo Scarpone. Mari wchodzi w układ z Lupo. Ma zostać jego żoną, a w zamian niczego jej nie zabraknie.... Ciekawostką jest sam wstęp, w którym Autorka przedstawia drzewo genealogiczne i tłumaczy koligacje klanów władających Nowym Jorkiem, o których możemy przeczytać w jej powieściach. W trakcie czytania wracałam tam kilka razy aby połapać się kto jest kim. Historia Lupo i Mariposy bardzo mnie wciągnęła i wprost nie mogłam się od niej oderwać. Zaczęłam od słuchaniami audiobooka, a skończyłam czytając z zapartym tchem do 2.00 w nocy. Autorka wykonała kawał dobrej roboty i zafundowała mi sporą dawkę emocji. Nie tylko za sprawą ciekawej i trzymającej w napięciu fabuły, ale też świetne wykreowanych bohaterów i zwrotów akcji. Pojawiło się też coś czego nie lubię, bardzo długie opisy, ale w tym przypadku wnosiły do książki ogrom niezbędnych informacji i dawały mi lepsze spojrzenie na sytuację bohatera. Genialnie napisana historia mafijna, w której pokazano, że mafiozo też ma duszę, widzimy też prawdziwą i ważną relację rodzinną i zagubionego, lecz silnego mężczyzne, który obawia się kochać! Wszystko razem tworzy fantastyczną całość. Nigdy wcześniej nie miałam takich pozytywnych odczuć po przeczytaniu romansu mafijnego. Tak bardzo pióro Autorki różni się od stylu naszych polskich Autorów. Ja ten styl kupuje i jestem nim zachwycona. Za możliwość przeczytania dziękuję @grzeszne_ksiazki
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
06-08-2021 o godz 08:41 przez: zaczytanamatka
Był duchem. Zarówno widoczny jak i niewidoczny przed światem. Gdy pierwszy raz ją zobaczył oddała mu swój cenny różaniec i poprosiła aby pokolorował z nią na niebiesko motyla. Kilkanaście lat później Maripossa jest na skraju biedy. Gdy ginie współlokatorka przyjaciółki, znajduje zaproszenie i podszywa się pod nią. Capo nigdy nie zapomniał o swoim motylu i gdy staje w drzwiach jego lokalu wie, że tym razem nie może jej wypuścić z rąk. Związek ma być tylko transakcją, umową korzystną dla nich obojga. Czy serce, które umarło przed laty może kochać? Czy duch wykona zemstę i pozwoli sobie na życie.   „Widzę cię. Spoglądam na Ciebie przez popękane błękitne szkło. Dostrzegam każdą rysę. Mam odwagę zobaczyć w Tobie kogoś więcej niż łowcę. Patrzę w Twoje oczy i widzę serce, które bije.”   Mam ochotę palnąć się w głowę! Po pierwszych 100 stronach pomyślałam sobie, że ta książka nie jest dla mnie. Zbytnio skupiłam się na ilości postaci, powiązań rodzinnych. Gdy sobie odpuściłam popłynęłam razem z prądem tej historii. Czyny są ważniejsze niż słowa. To jest piękna opowieść o miłości, o jej dojrzewaniu, pokazuje, że mimo różnicy wieku ludzie mogą być ze sobą mimo wszystko. Capo poświęcił życie i stał się duchem, aby Maripossa była bezpieczna. Ona była poczwarką, dzięki niemu rozkwitła i stała się pięknym motylem. To nie jest typowy romans mafijny. Myślę, że to co wyróżnia tą książkę to jej oryginalność, piękny styl i klasa. Mnie urzekła, była pełna pasji, niewypowiedzianych uczuć i pożądania. Mari i Capo stworzyli unikatową parę bohaterów książkowych. Zachwycali rozwijającym się uczuciem i tym jak powoli tworzyli dom. Kto nie miał w planach? Uważam, że to błąd J szczerze polecam J
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
27-08-2021 o godz 18:40 przez: Katarzyna Płaza
"Lupo" to książka, po którą bałam się sięgać, ale gdy w końcu to zrobiłam, to nie mogłam się od niej oderwać. Początkowe strony powieści mogą lekko przytłoczyć, za sprawą dość dużej liczby bohaterów, o trudnych do zapamiętania imionach. Im jednak dalej zagłębiamy się w lekturę, tym lepiej zaczynamy rozumieć przedstawiony przez autorkę świat. Mariposa jest młodą dziewczyną, która już od lat ma pod górkę. Życie w ubogich dzielnicach, gdzie trzeba walczyć o dach nad głową i kawałek chleba, nie sprzyja budowaniu stabilności. Kobieta znajduje jednak siłę, aby się nie poddawać. Jej relacja ze starszym mężczyzną rozpoczyna się dość nieoczekiwanie. Zarówno Lupo, jak i Mariposa to bohaterowie, którzy starają się przezwyciężyć przeciwności losu. Ich spotkaniom od samego początku towarzyszy aura tajemniczości. Pojawia się też wiele pytań, na które stopniowo poznajemy odpowiedzi. Przez znaczną część książki przeszkadzały mi momenty, gdy Mariposa zwracała się do Lupo - Capo. Nie mogłam pojąć, dlaczego nie używa jego imienia, tylko posługuje się słowem oznaczającym szefa. Nie brzmiało mi to dobrze, tym bardziej u bohaterów, którzy byli w związku. Ale mimo tej drobnej uwagi, z przyjemnością poznawałam losy tej pary. Bella Di Corte bardzo fajnie przemyślała rolę rodzin mafijnych, a także zawarte tu intrygi. Niektóre sceny wywoływały moje zdenerwowanie, a inne łzy. Był taki moment, w którym z trudem panowałam nad emocjami i musiałam robić przerwy. "Lupo" to powieść, która nie spodoba się wszystkim, ale ja jestem bardzo zadowolona z lektury. Dostałam coś innego, niż się nastawiałam, ale nie narzekam, bo warto było poznać tę historię. Ze swojej strony ją polecam i chętnie sięgnę po kontynuację!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
17-08-2021 o godz 09:02 przez: Zaczytany_Yoasiek
Proszę Państwa co tutaj się wyprawia 🤯 Pierwszy tom niezwykle interesującej trylogii mafijnej ( ta tematyka nigdy mi się nie znudzi 😂) o gangsterach Nowego Jorku to obowiązkowa lektura wszystkich miłośników gatunku. Na samym początku mamy niewielkie drzewo genealogiczne, które ułatwia pozostanie na bieżąco w fabule, bo ilość postaci może lekko przytłoczyć. Ten "grubasek" wessał mnie do środka, nie pozwalając przestać. W myśl zasady " jeszcze tylko jeden rozdział i idę spać" zarwałam nockę poznając historię Lupo i Mariposy. Jestem totalnie zauroczona 🦄❤️🦄 Fabuła jest zwarta i emocjonująca, a styl autorki niezwykle przypadł mi do gustu. Niby to wszystko już było, ale czytając "Lupo" ani przez moment nie miałam wrażenia powielania schematów, czy nudy. Kreacja bohaterów jest spójna, ich zachowania logiczne i w pełni uzasadnione sytuacjami w których się znajdują. Sceny erotyczne poprowadzone zostały ze smakiem. Tak jak lubię. Czułam chemię między Wilkiem i jego Motylem zanim oni sami zdali sobie z tego sprawę. Aranżowane małżeństwo było dla Mariposy szansą na lepsze życie. Nie wiedziała tylko, że jej mąż został jej przeznaczony dużo wcześniej niż oboje sądzili. @belladicorte postawiła sobie wysoko poprzeczkę. Jestem bardzo ciekawa kolejnych tomów, choć moje jednorożcowe serce podbił Lupo. Facet ma coś w sobie, nie da się ukryć. Jedyne do czego mogę się przyczepić to kolor oczu modela na okładce...powinien być niebieski tak jak kolor oczu głównego bohatera. A jeśli o okładce mowa- BRAWO DLA GRAFIKA 👏👏 Niby nic wielkiego, ale przyciąga jak magnes. 🦄🦄9/10🦄🦄 Dziękuję @wydawnictwomuza za możliwość recenzji Polecam wam gorąco, bo to kolejne nowe, świeże spojrzenie na mafię.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
26-08-2021 o godz 15:53 przez: pasje_zaczytanej_agnes
,,Lupo" Belli Di Corte, to pierwszy tom mafijnej serii GANGSTERZY NOWEGO JORKU. Zacznę od okładki, która nie bardzo przykuwa uwagę. Jednak wiadomo od zawsze, że nie ocenia się książki po okładce. ,,Lupo" jest romansem mafijnym z dużą dawką miłości. On, jako młody mężczyzna, członek rodziny mafijnej dostaje zadanie zabicia trzyosobowe rodziny. Oszczędza jednak pięcioletnią dziewczynkę, ukrywając ją przed brudnymi łapskami swojej rodziny. Ojciec wydaje wyrok na syna, za niewykonanie zadania i na jego ówczesną narzeczoną, za zdradę. Pewnego wieczoru w ciemnym zaułku, na tyłach restauracji podcinają mu gardło, a ciało ma spocząć w rzece Hudson. Coś jednak idzie nie tak i mężczyzna zostaje uratowany. Dla świata zostaje uznany za martwego, żeby po latach wrócić i dokonać zemsty. Ona, unika śmierci jako dziecko. Trafią do ludzi, którzy mają się nią opiekować. Kiedy jej opiekunowie umierają dziewczynką trafią do rodziny zastępczej. Tam na własnej skórze przekonuje się, czym jest zły dotyk. Tych dwoje spotyka się ponownie, kiedy On jest dojrzałym mężczyzną, a Ona niespełna dwudziestojednoletnią dziewczyną. Tak w wielkim skrócie wygląda historia naszych bohaterów. Książka jest piękną historią o miłości i zemście. Autorka zabiera czytelnika do Nowego Jorku, a także do cudownej posiadłości w Italii, gdzie pośród gaju pomarańczowego rozgrywa się część książki. I to właśnie ta część najbardziej podbiła moje serce. Wielopokoleniowa rodzina, biesiady przy dużym stole, śmiech dzieci. To wszystko wprowadza czytelnika w romantyczny nastrój. Jeżeli nie czytaliście jeszcze książki Belli Di Corte ,,Lupo", to proponuję to jak najszybciej nadrobić. Książka jest warta poświęconego czasu.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Więcej recenzji