5/5
11-01-2024 o godz 12:50 przez: Dadzia | Zweryfikowany zakup
Świetna
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
04-08-2023 o godz 12:31 przez: Renata | Zweryfikowany zakup
Polecam
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
07-09-2022 o godz 22:50 przez: Dariusz Dworniczak | Zweryfikowany zakup
Polecam
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
21-08-2022 o godz 11:30 przez: Anonim | Zweryfikowany zakup
Polecam
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
26-12-2021 o godz 09:14 przez: Anna Lenartowicz | Zweryfikowany zakup
Polecam
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
31-07-2023 o godz 20:39 przez: Krzysztof | Zweryfikowany zakup
Ok
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
30-01-2022 o godz 13:19 przez: wioletta borkowska | Zweryfikowany zakup
Ok
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
28-12-2023 o godz 04:06 przez: Anonim
Ta recenzja została usunięta, ponieważ jej treść była niezgodna z regulaminem
2/5
07-10-2020 o godz 20:26 przez: kobieca kawiarnia
Bez bicia przyznam, że było to moje pierwsze spotkanie z twórczością Camilli Lackberg, zaś do sięgnięcia po książkę przekonała mnie okładka. Kolorystycznie utrzymana w moim stylu, prosta, ale bardzo elegancka i obiecująca coś ciekawego. Zamówiłam powieść w ciemno, nawet jeżeli postępuję w taki sposób bardzo rzadko. Niestety - więcej tego błędu nie popełnię. Warto nadmienić, że miejsce wydarzeń z książki - Fjallbacka - to również rodzinna miejscowość autorki. Obecnie niewielkie miasteczko cieszy się ogromną popularnością między innymi właśnie dzięki powieściom kobiety. To pozwala wierzyć w realizm oraz dokładność wszystkich opisów. Fjallbacka wcale nie jest miejscowością dużą, toteż jestem w stanie zaufać Lackberg w odniesieniu do wiernego odwzorowania miejsc, w których bywała jako dziecko. Jeżeli chodzi o samą historię to tak - z perspektywy osoby mieszkającej w małej miejscowości mogła wydać się ona ciekawa. W końcu mówimy o zwłokach znalezionych w mieścinie, która liczy około ośmiuset mieszkańców - to może wzbudzić emocje takie jak podniecenie czy obawa. Tutaj jednak element zaskoczenia się kończy. Fabuła rozwija się bardzo powoli, czasami jest niemal nudno i zdecydowanie nie brakuje wątków, które mają za zadanie po prostu zapełnić kolejne strony powieści. Nie jestem pewna, czy możemy tu mówić o obiecanym kryminale. Jest to raczej powieść obyczajowa, dla której wątek kryminalny jest dodatkowym, mającym urozmaicić wydarzenia elementem. Chociaż całość napisana została w sposób lekki i naprawdę przyjemny, to jednak chwilami szło mi to bardzo opornie. Nie zawsze czułam się na siłach, by przebrnąć przez kilkanaście stron na raz. Momentami niemal się męczyłam. Jest tu dużo postaci (ale i te nie zawsze kwalifikują się do miana tych ciekawych i wartych zapamiętania), różne wątki (czasami niezbyt istotne i nie mające zbyt dużego wpływu na dalsze wydarzenia), brak tutaj wulgarności i nawet sceny erotyczne są napisane ze smakiem. I choć to wszystko przemawia ,,za'', to jednak czasami nie potrafiłam pozbyć się wrażenia, że ta historia jest niemal zbyt grzeczna. Nie jest to mój ulubiony sposób kreowania świata i być może właśnie z tego wynikały wszystkie moje problemy. Reasumując - jeżeli ktoś lubi rozwleczoną akcję oraz opisy bazujące nie na samym śledztwie, ale na tym, co znajduje się dookoła, to niewątpliwie będzie zadowolony. Książka nie jest zła. Tutaj po prostu wszystko dzieje się powoli; i to tak powoli, że można nad lekturą usnąć. Osobiście preferuję bardziej żwawe tempo akcji. Prawdopodobnie to dlatego trzy kolejne części sagi o miejscowości Fjallbacka czekają na mnie na półce od niepamiętnych czasów i nic nie zapowiada tego, że szybko do tej serii powrócę.
Czy ta recenzja była przydatna? 2 1
3/5
08-09-2020 o godz 18:17 przez: Aleksandra Lozicka
To było moje drugie podeście do tego tomu (kolejnych nie czytałam) i... znów się poddałam. Mało akcji, napięcia czy chociażby wywołania jakiekolwiek reakcji u czytelnika na miarę thrillera/kryminału. Spróbowałam jeszcze raz nie z pobudek sadomasochistycznych, ale dlatego, że lata temu dostałam od brata dwa środkowe tomy z serii. Leżą od lat nieprzeczytane. I poleżą kolejny rok, bo znów muszę zrobić sobie przerwę, by sięgnąć po drugą część.
Czy ta recenzja była przydatna? 1 1
5/5
23-07-2020 o godz 21:32 przez: Monika
Rewelacyjna książka, zaskakuje do samego końca. Zamówiłam kolejne części i czekam z niecierpliwością
Czy ta recenzja była przydatna? 1 0
5/5
31-05-2020 o godz 14:04 przez: Amelia Płatek
Świetna książka! Trzyma w napięciu, zaskakuje i wciąga do ostaniej strony. Zdecydowanie polecam!
Czy ta recenzja była przydatna? 1 0
5/5
07-06-2020 o godz 10:21 przez: Anonim
Od tej książki nie da się oderwać. Trzyma w napięciu i jest świetna.
Czy ta recenzja była przydatna? 1 0
5/5
12-06-2020 o godz 16:45 przez: aga154
Dobra skandynawski thriller na długie wieczory, polecam😊
Czy ta recenzja była przydatna? 1 0
5/5
28-06-2020 o godz 23:38 przez: Anonim
Genialna książka. Naprawdę polecam wszystkim gorąco
Czy ta recenzja była przydatna? 1 0
5/5
27-07-2020 o godz 15:02 przez: Inthefuturelondon
Camillę Läckberg miałam okazję już poznać jakieś dwa lata temu, podczas lektury Kamieniarza (moja recenzja). Już wtedy poczułam, że jest to autorka dla mnie, która mimo tego, że w swoich powieściach kryminalnych wplata mnóstwo wątków obyczajowych, to tak bardzo wciąga mnie w tworzone przez siebie historie. Oczywiście, nie mogłam obejść się bez przeczytania początkowych tomów serii o Fjällbace, więc dziś opowiem Wam troszkę o Księżniczce z lodu – czy mi się podobała i czy ją polecam. W pewnej małej miejscowości, gdzie wszyscy znają się na wylot, w jednym z domków znaleziono ciało młodej kobiety. Wszystkie poszlaki mówią jasno: samobójstwo. Jednak z czasem okazuje się, że Alex tak naprawdę została zamordowana. No ale kto miałby dopuścić się takiego czynu? Swoje prywatne śledztwo rozpoczyna Erika Falck – pisarka i przyjaciółka z dzieciństwa Alex. Do jej poszukiwań kolejnych poszlak dołącza policjant Patrick Hedström. Czy uda im się wspólnie odszukać winnego i sprawić, by sprawiedliwości stało się zadość? Erikę i Patricka poznałam już przy okazji lektury Kamieniarza, Pogromcy lwów oraz Czarownicy. Jednak teraz miałam okazję poznać tych bohaterów od podszewki i zobaczyć, jak wyglądali na samym początku tej serii. Erika to kobieta, która mnie jako czytelnikowi i zwykłemu człowiekowi imponuje. Choć chwilami jest zbyt uparta i za bardzo nastawiona na osiągnięcie jednego celu, to jednak te cechy sprawiają, że jej działania są konkretne, bez zbędnego przedłużania. Skupia się na jednym i to właśnie robi – to bardzo mi się podoba, ponieważ ja rzadko kiedy jestem w stanie się skupić na jednej rzeczy. Patrick z kolei to ambitny policjant, dla którego ważne jest rozwiązanie sprawy i zdobycie jak największego doświadczenia i być może awansu. Trochę mam wrażenie, że autorka potraktowała jego postać po macoszemu i zdecydowanie bardziej skupiła się na Erice, co w zasadzie jest zrozumiałe - w końcu to ona przyjaźniła się ze zmarłą dziewczyną. Patricka polubiłam, był na swój sposób uroczy, jednak chciałabym, żeby przedstawiono jego postać szerzej. Przyznam szczerze, że po pierwszym tomie tej serii spodziewałam się czegoś, co będzie jeszcze dość słabe i niezbyt dobrze zrobione. Tutaj jednak widzę, że Camilla Läckberg dobrze sobie poradziła i Księżniczka z lodu to naprawdę dobry kryminał, który czytało mi się szybko, przyjemnie, a sama historia bardzo mnie wciągnęła. Długo zastanawiałam się, co mi nie pasowało w tej powieści, bo niewątpliwie ma ona pewne wady. Doszłam do wniosku, że w zasadzie zabrakło mi tutaj jeszcze czegoś takiego WOW, co by mnie dosłownie wyrzuciło z kapci. Oczywiście zakończenie było dla mnie szokujące i niespodziewane, jednak i tak nie jestem w stanie napisać, że była to książka całkowicie zniewalająca i zadziwiająca. Czy to oznacza, że jej nie polecam? Absolutnie nie! Księżniczka z lodu mimo swoich wad jest wartą polecenia książką. Ciekawy wątek kryminalny, ciekawy wątek obyczajowy/psychologiczny, który momentami chwyta za serce – nie ma opcji, żebym nie poleciła tej pozycji. Jeżeli lubicie kryminały, gdzie na takim samym poziomie wybijają się życiowe problemy bohaterów - koniecznie czytajcie tę książkę.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
31-03-2021 o godz 03:24 przez: Tomasz Kosik
Gdy skończyłem czytać „Księżniczkę z lodu” byłem przekonany, że seria stworzona przez Camilę Läckberg jest tą, którą muszę przeczytać w całości. Wiedziałem, że „Saga o Fjällbace” musi znaleźć się na mojej półce Najlepszych Interesujących Książek. Pierwsza część wzbudziła moje gorące zainteresowanie. Książkę pochłonąłem w jednej chwili. Nie potrafiłem się od niej oderwać. A patrząc na kolejne z tej serii mam pragnienie rzucenia wszystkiego w kąt, by zasiąść do ich lektury. Ale po kolei. „Księżniczka z lodu” to kryminał, którego akcja osadzona jest w miasteczku na zachodnim wybrzeżu Szwecji. Skandynawski klimat oraz mroczna, kryminalna atmosfera sprawiły, że Camila Läckberg jest moim zdecydowanym numerem jeden wśród autorów z tego zakątka świata. Bohaterką jest 35-letnia Erika Falck, pisarka, która po śmierci rodziców postanawia wrócić w rodzinne strony. Niestety nie będzie dane jej zaznać spokoju, gdyż jest świadkiem odnalezienia ciała swej przyjaciółki Alexandry Wijkner. Ślady na nadgarstkach oraz zakrwawiona żyletka świadczą o samobójstwie, w które nie wierzy matka dziewczyny. Również raport patologa wskazuje na udział osób trzecich. Matka zamordowanej prosi Erikę, by bliżej przyjrzała się sprawie. Falck podejmuje się napisania artykułu. Lecz nie poprzestaje tylko na tym. Wraz z policjantem i kolegą z młodzieńczych lat Patrikiem Hedströmem próbuje rozwikłać tę nie jasną sprawę. Nie zdaje sobie jednak sprawy, że poszukiwanie prawdy powiedzie ją po tajemniczych zakamarkach z przeszłości. „Księżniczka z lodu” to nie tylko mocny kryminał, to również powieść z rozbudowanym wątkiem obyczajowym. Relacje między Eriką a Patrikiem rozbudzą naszą czytelniczą ciekawość. Camila Läckberg stworzyła intrygujący kryminał, prowadząc jego wątki w inteligentny sposób. Dzięki temu czytelnik wciągnie się w wir fabuły. Bez wątpienia mocnym punktem książki są portrety psychologiczne bohaterów. Również atmosfera spokojnego miasteczka Fjällbacka sprawi, że odpłyniemy w nurt historii, stworzonej przez szwedzką pisarkę. Camila Läckberg potrafi budować napięcie, i doskonale wie, kiedy i w jaki sposób je dawkować, jak pokierować fabułą, by ta zapewniła nam iście mistrzowską, czytelniczą ucztę. „Księżniczka z lodu” to pierwsza z dziesięciu książek z cyklu „Saga o Fjällbace”. I aż dech zapiera w piersiach, że to dopiero początek mojej przygody z tą serią, która w Polsce ukazała się nakładem Wydawnictwa Czarna Owca http://www.czyt-nik.pl/recenzje/genialna-seria/
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
16-06-2021 o godz 16:30 przez: przerwa.na.ksiazke
~RECENZJA~ Dzień dobry Książkoholicy ☀️ Jak Wam mija ten słoneczny dzień? Fjallbacka to niewielkie miasteczko na zachodnim wybrzeżu Szwecji. W tym spokojnym miasteczku w jednym z domów zostaje znaleziona martwa kobieta. Początkowo wszystko wskazuje na samobójstwo. Zmarła, Alexandra Wijkner, była przyjaciółką z dzieciństwa pisarki Eriki Falck. Kobiecie śmierć przyjaciółki nie daje spokoju. Kiedy okazuje się, że to nie było samobójstwo, postanawia odkryć co się stało. W poszukiwaniu mordercy Erice pomaga przyjaciel z dzieciństwa, obecnie policjant, Patrick. Aby dojść do prawdy muszą odkryć od dawna skrywane tajemnice. Dzięki booktourowi zorganizowanemu przez @moj.ksiazkowy.raj mogłam pierwszy raz sięgnąć po książkę Camilli Lackberg. I muszę powiedzieć, że było to bardzo udane spotkanie. Książka wciągnęła mnie i pochłonęła od pierwszej strony. Autorka stworzyła bardzo klimatyczną powieść, gdzie oprócz zagadki kryminalnej, ważną rolę odgrywają relacje między ludzkie. Lubię historie, które dzieją się w małych miasteczkach. Wydaje się, że tu każdy każdego zna. Jednak jak się okazuje, te niepozorne miasteczka i ich mieszkańcy potrafią skrywać mroczne tajemnice. Camilla Lackberg w swojej książce porusza trudny temat molestowania dzieci oraz reakcji rodziców na tragedię ich dzieci. Jest to bardzo poruszający i przejmujący wątek. Zakończenie mnie zaskoczyło. Nie domyśliłam się kto stoi za morderstwem, za co daję autorce wielki plus. Bardzo dziękuję Aga za możliwość poznania tej historii. Mam nadzieję, że będę miała możliwość poznać kolejne tomy tej serii.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
14-11-2023 o godz 19:03 przez: mucha_w_ksiazkach
Czy wierzysz swojej intuicji? Gdy w spokojnym miasteczku Fjällbacka na zachodnim wybrzeżu Szwecji zostaje znaleziona martwa Alexandra Wijkner, wszystko wskazuje na to, że popełniła samobójstwo. Matka kobiety ma jednak wątpliwości i prosi przyjaciółkę córki z dzieciństwa, pisarkę Erikę Falck, żeby przyjrzała się tej tragedii. Erika wspólnie z Patrikiem Hedströmem, kolegą z młodzieńczych lat, a obecnie policjantem, próbują rozwikłać sprawę. Wkrótce zaczynają podejrzewać, że śmierć Alex ma związek z mroczną tajemnicą z przeszłości. Uwielbiam skandynawskie kryminały - mają swój niepowtarzalny klimat. Na Camille trafiłam przypadkowo z polecenia koleżanki. Powiedziała, że jest pewna, że przypadnie mi się do gustu. Miała rację. Pochłonęłam książkę bardzo szybko. Historia lekko napisana, bohaterowie których możesz polubić i w tle morderstwo. Dzięki wplecionym wątkom z przeszłości, które dają nam wskazówkę - mamy więcej wskazówek na temat mordercy lub dlaczego stało się tak, a nie inaczej. Bardzo przypadło mi to do gustu. Erika nie jest typową panią detektyw, ale ma zmysł łączenia wątków. Potrafi szukać tam, gdzie inni nie sprawdzą. W połączeniu z policjantem tworzą świetny duet.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
24-06-2021 o godz 20:17 przez: Wiktoria
Wreszcie dzięki wydawnictwu czarna owca, miałam okazję zacząć przygodę z tą sławną sagą Camili Lackberg. Mogę już na wstępie zaznaczyć, że ani trochę nie zawiodłam się, a książka sprostała moim oczekiwaniom.  Nie powiem, na początku było mi dość trudno wbić się w całą fabułę. Dodatkowo ciągle mieszały mi się postacie. Akcja toczyła się bardzo powoli i pierwsze 100 stron czytałam bardzo długo. Jednak im dalej, tym więcej akcji, napięcia i nieścisłości. Bohaterowie stają się coraz bardziej zwykłymi ludźmi, którzy mają życie poza pracą.  Co do fabuły, to głównym motywem jest znalezienie zabójcy pewnej kobiety. Jednak na drodze śledztwa, pojawia się strasznie dużo przeszkód i dziwnych sytuacji.  Bardzo fajnym rozwiązaniem jest to, że książka ma też wątek rodzinny, co pozwala bardziej zbliżyć się do bohaterów.  Gdy już się wciągnęłam, to nie mogłam się oderwać. Kolejny szwedzki kryminał, który trafia do moich ulubieńców. ( Pisząc tę recenzję, mam już za sobą drugą część - totalny kozak !!) .
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Więcej recenzji