Jestem przekonana, że książka będzie takim samym hitem jak blog Malwiny! Wpisy pełne pozytywnych emocji. Trafne i śmieszne żarty. Dystans do siebie. Normalność. Tak odbieram blog i autorkę. Jak książka będzie w takim stylu to jestem na tak!! 👌

Zmień życie na lepsze! Twoja waga po ciąży nie chce wrócić do normy? Albo – gorszy wariant – nigdy nie byłaś w ciąży, a właśnie tak wyglądasz? Twoja skóra jest pokryta wypryskami, męczy cię opryszczka, zaś włosy wypadają garściami? Jesteś pozbawiona energii i najchętniej nie wstawałabyś z łóżka? Masz dość codziennej gonitwy i najchętniej rzuciłabyś wszystko od razu? Jeśli choć na jedno z tych pytań odpowiedziałaś twierdząco, oznacza to dwie rzeczy. Po pierwsze, potrzebujesz zmiany, po drugie zaś, powinnaś sięgnąć po książkę Malwiny Bakalarz, znanej z bloga Bakusiowo.pl, która zmianę tę może zainicjować. Poradnik „Jak zmieniłam życie w rok?”, opublikowany nakładem Wydawnictwa Edipresse, to nie tylko zbiór wskazówek, jak żyć i co robić, by było w tym życiu lepiej. To oparte na doświadczeniu autorki cenne lekcje, traktujące holistycznie wszystkie sfery naszego życia. To nie tylko doskonała lektura w chwili, kiedy czujemy się wyczerpane, kiedy dotarłyśmy do granic naszych możliwości, ale również książka inspirująca do drobnych zmian, do działania, które dotąd – z różnych względów – nawet nie przyszło nam na myśl. Ponadto, poradnik warto wręczyć mamie, przyjaciółce, a nawet … żonie (wierze, że Panowie z równą przyjemnością sięgną po lekturę), by przypomnieć tym wspaniałym kobietom o tym, że czasami warto jest myśleć wyłącznie o sobie. Bo zdrowa i szczęśliwa kobieta uszczęśliwia otoczenie. Mimo iż książka rozpoczyna się prawdziwie traumatycznym doświadczeniem autorki, to – dzięki wdrożeniu odpowiednich zmian i woli natury – kilkanaście miesięcy później Malwina Bakalarz jest już w innym momencie swojego życia. Ukochany mężczyzna, dwójka wspaniałych dzieci, przepiękny dom, popularny blog, wspaniała sylwetka wymagały starań i wielu wyrzeczeń, zaś cena, którą autorka przez lata płaciła za swoje osiągnięcia, była bardzo wysoka. Autorka wspomina o pierwszych krokach ku samodzielności, o trudnych początkach w Warszawie, o życiu na granicy ubóstwa i odżywianiu się najtańszym dostępnym jedzeniem. Nie pozostawało to oczywiście bez skutków dla jej zdrowia szczególnie, że wraz z ukończeniem studiów niewiele się zmieniło. Wciąż podnosząc sobie poprzeczkę, zwiększając tempo działania, wyznaczając sobie nowe cele Malwina Bakalarz w pewnym momencie dotarła do granic swoich możliwości. Jej organizm, który już od lat dawał znać, że jej krańcowo wyczerpany, w końcu zastrajkował. To właśnie był moment przebudzenia, wówczas nadeszła decyzja o tym, by zadbać o siebie, zarówno o swoja dietę, jak i o duszę, a także o otoczenie, oczyszczając je z szeregu zbędnych przedmiotów. Efektem tej pracy nad sobą jest właśnie książka „Jak zmieniłam życie w rok?”, podzielona na trzy części: ciało, duch i otoczenie. W każdej z nich autorka opisuje swoje kroki do przemiany, dzieli się z nami wskazówkami na temat diety i swoich sposobów na aktywność fizyczną, zachęca do polubienia siebie i do troski o swoją osobę, namawia też do tego, by zamiast mieć – po prostu być, zaś zamiast kupować – doświadczać Zamieszczone w książce wskazówki, w połączeniu z pięknymi zdjęciami i cudowną, pastelową okładką, są niczym balsam na naszą duszę, ale podnoszą też motywację, inspirują do holistycznego patrzenia na swoje życie, do potraktowania jako całości wszystkich jego sfer i … do zrobienia wreszcie czegoś dla siebie! I choć poradnik nie zawiera ani odkrywczych myśli, ani nie rewolucjonizuje nauki, to wierzę, że dzięki doświadczeniom Bakalarz, i nam będzie łatwiej uwierzyć w to, że można, że damy radę. Justyna Gul Qultura słowa

Książka rewelacyjna :) Gratulacje Malwina, czekam na kolejne

Nie polecam Książka pisana na siłę

Nie mam pojęcia ile z tych opowieści jest prawdą. Nie znam autorki osobiście, gdyz poznałam ją dopiero na jej własnym blogu. Autorka mimo wszystko wydaje się być osobą przyjemną i autentyczną. Nie każdy rozumie tego sposobu w jakim przekazuje swoje spostrzeżenia. Ja jestem osobą, która należy do nowego nurtu medialnego. To znaczy, że podoba mi się przekaz poprzez daily vlogi i blogi. Malwina to kobieta, która wie jak wygląda prawdziwe życie i na ile może stara się nad nim panować. Uparcie walczy i dąży do swojego. Z ciążą nie jest to jednak takie proste. Czynników jest naprawdę sporo. Taka chwila zwolnienia to najwiekszy bodziec, który pozwala nam spojrzeć na wiele spraw z innej perspektywy. Ciekawe słowa, ciekawa książka, polecam.

Nie pierwszy raz przyszło mi recenzować książkę osoby, której poczynań nie śledzę w social mediach ani w strefie blogerskiej. "Jak zmieniłam życie w rok" to przyjemny wizualnie dla oka poradnik kierowany do kobiet, które są na początku swojej drogi do samoakceptacji, samozaopiekowania czy ogólnie pojętego rozwoju osobistego na trzech płaszczyznach: ducha, ciała i otoczenia. Całość podzielona jest na trzy części, a autorka odwołuje się w nich oczywiście do swoich własnych doświadczeń, odsyłając niekiedy czytelników do bardziej fachowej literatury. Malwina jawi mi się jako sympatyczna i samoświadoma kobieta, natomiast jej debiutancka książka nie wniosła niczego specjalnego do mojej wiedzy na temat rozwoju osobistego.

Bardzo słaba książka, do przeczytania w max godzinę, niewnosząca dokładnie nic, zawierająca rażące błedy naukowe. Jedna z tych książek blogerek od wszystkiego, ma bardzo niską wartość merytoryczną. Nie znam wcześniejszych dokonań tej pani - jej bloga czy wpisów ale książka na pewno nie zachęciła mnie do nadrobienia.

Generalnie nie polecam, same oczywiste oczywistości. Zresztą samej autorce zmiana życia zabrała kilka lat a nie rok, więc trochę ten tytuł naciągany.......

Malwinka wielkie dzięki ! Książka super polecam z czystym sumieniem ! Love U

ten blog to jedna wielka reklama, nic poza tym, książka o niczym,