Ta recenzja została usunięta, ponieważ jej treść była niezgodna z regulaminem
1/5
28-12-2021 o godz 18:22 przez:
Pute
Śpiew poprzez „zatkany nos”, jęczący wokal, infantylne teksty o niczym. 1 gwiazdka to i tak za dużo.. Za pół roku pewnie wypuści ten sam krążek z dodatkowymi utworami w nowej wersji - alternativ, live, melanholic, sranah edition. Niestety takie płyty pokazują jak bardzo słaby gust mają polacy. Szata graficzna płyty również dno - koronki, falbanki, kabanos
Nie rozumiem po co ludzie dają po jednej gwiazdce za muzykę, trochę tak jakby kupowali płytę nie sprawdzając co na niej jest, jakby nigdzie nie dało się tego wcześniej posłuchać. Ogółem Sanah ma swój styl, który nie każdemu przypadnie do gustu. Mi się akurat podoba, ale niestety zakupiona płyty posiadała defekty fabryczne i z tego co się orientuje to wiele osób ma taki sam problem. Najwyraźniej wytwórnia płyt wypuściła całą serię bubli. Stąd niestety moja zaniżona ocena. Jeżeli ktoś chce kupić oryginalną płytę Sanah to na tą chwilę chyba lepiej kupić sobie CD, które posiadam i polecam ;)
Utwory z płyty uwielbiam! Pierwsza zamówiona płyta ze strony podczas odtwarzania na gramofonie przeskakiwała w niektórych momentach piosenek! Złożyłem reklamacje w salonie, bardzo miło przebiegła i od ręki dostałem nowy egzemplarz. Po powrocie do domu i pierwszym odtworzeniu jej było wszystko idealnie! Natomiast za drugim i każdym kolejnym znowu pojawił się problem w postaci przeskoczenia niektórych wersów piosenki. Lub problem pojawiał się podczas odtwarzania Interludium w niektórych momentach słychać jak dźwięk się wycisza praktycznie do maksimum. Najwięcej przeskoków zauważyłem podczas piosenki Warcaby!
Świetne utwory wpadające w ucho, za każdym kryję się historia z którą możemy się utożsamiać. Album ma swój klimat, który sprawia że chcę się go słuchać jeszcze więcej <3
Sanah i jej piosenki są cudowne. Jednak winyl jest słabo wytłoczony, to znaczy dźwięk jest ładny, jednak na utworze warcaby igła kilka razy przeskakuje. Mimo to 5 gwiazdek, bardziej jako gadżet kolkecjonerski niż do słuchania no ale co zrobić .
Witam jak to jest że dzisiaj tj 7.05.2021r w salonie Empik Włocławek nie sprzedano mi tej płyty pod pretekstem że premiera została przesunięta na 8.05.2021r
Empik mógłby w końcu usunąć, ewidentnie fake'owe konta jakiegoś faceta, który nic nie kupuje, tylko zabawia się w hejtowanie i przyznawanie setek jednogwiazdkowych ocen płytom, które akurat sobie wybierze jako cel ataku. Musi mieć przy tym mnóstwo czasu, bo wystawienie ok. 700 fałszywych ocen, tak jak tutaj, to naprawdę mnóstwo roboty (ileż to kont trzeba pozakładać i użyć). Przy czym Sanah (której NB nie słucham) to nie jedyna jego ofiara - setki, a nawet tysiące, jednogwiazdkowych ocen - i naprawdę obraźliwe komentarze - potrafił wystawić np. ostatnim płytom ABBA-y, Eltona John'a, a wcześniej np. M. Rodowicz czy B. Łazuki. Tak że "rozrzut" stylistyczny ma niesamowity. INFORMATYCY EMPIKU: czy to tak trudno namierzyć tego hejtera po IP komputera lub urządzenia, i zablokować te setki fałszywych kont jednym ruchem?
Przyjemny album, moim zdaniem tracklista na winylu dużo lepsza - zamieniłbym tylko miejscami ‚to był dobry dzień’ z ‚co ja robię tutaj’. Niestety nie jest rozkładany, a płyta jest czarna. Sam krążek brzmi bardzo ładnie, pełniej niż poprzedni album ‚Królowa Dram’.