5/5
28-07-2023 o godz 14:07 przez: Anonim | Zweryfikowany zakup
Dobra literatura!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
21-06-2021 o godz 13:51 przez: kasia Lipska | Zweryfikowany zakup
Trzyma w napięciu
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
02-04-2024 o godz 16:33 przez: Oliwia | Zweryfikowany zakup
Super książka!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
08-04-2022 o godz 20:40 przez: Emilia | Zweryfikowany zakup
Zaskakująca …
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
05-01-2024 o godz 17:35 przez: Edyta Amanowicz | Zweryfikowany zakup
Polecam 👍
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
19-01-2022 o godz 22:18 przez: MaDzIa | Zweryfikowany zakup
Genialna!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
16-05-2021 o godz 19:47 przez: Marta piwowarczyk | Zweryfikowany zakup
Świetna!!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
31-08-2022 o godz 17:52 przez: Joanna | Zweryfikowany zakup
Polecam.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
11-12-2023 o godz 11:11 przez: Danuta | Zweryfikowany zakup
Polecam
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
28-01-2023 o godz 10:06 przez: anonymous | Zweryfikowany zakup
polecam
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
3/5
28-10-2021 o godz 08:35 przez: Aneta | Zweryfikowany zakup
Polecam
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
07-05-2023 o godz 16:48 przez: Maja | Zweryfikowany zakup
Okey
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
05-11-2022 o godz 20:10 przez: anonymous | Zweryfikowany zakup
4.7
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
16-07-2021 o godz 16:13 przez: Karolina | Zweryfikowany zakup
Ok
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
3/5
24-10-2021 o godz 08:09 przez: Anonim
Ta recenzja została usunięta, ponieważ jej treść była niezgodna z regulaminem
5/5
02-10-2022 o godz 19:27 przez: Qulturasłowa
Mimo oczywistego faktu, że do zaistnienia spadku trzeba czyjegoś zgonu, wielu z nas marzy o otrzymaniu pokaźnego majątku, wielkiego domu czy skrzyni z biżuterią po cioci z Ameryki lub wujku-dziwaku. A najlepiej po osobie, z którą w życiu się nie zetknęliśmy, by wykluczyć aspekt żalu po stracie. Tyle tylko, że taki spadek niekiedy może stać się sporym obciążeniem. Co więcej, może przywołać duchy z przeszłości i sprawić, że odkryjemy prawdę, której tak naprawdę nie chcemy znać. Dwudziestopięcioletnia Libby Jones po swoich urodzinach otrzymuje pewien list, który zmienia jej życie. I to niekoniecznie na lepsze biorąc pod uwagę ponurą historię, związaną zarówno z jej dzieciństwem, jak i spadkiem. Adoptowana jako niemowlę ma szansę poznać swoich biologicznych rodziców, szkoda tylko, że za sprawą artykułów prasowych. Zaś odziedziczony dom w Chelsea, w popularnej dzielnicy, mimo zaniedbania wart fortunę, był świadkiem makabrycznych wydarzeń. Co więcej, Libby dowiaduje się, że ma, a właściwie miała rodzeństwo, bo skoro po spadek przez tyle lat się nikt nie zgłosił to istnieje domniemanie, że jej rodzeństwo nie żyje. Co tak naprawdę stało się dwadzieścia pięć lat temu w rodzinnym domu? Tego nie wie nikt, nigdy bowiem nie trafiono na żadną wskazówkę, która pozwoliłaby śledczym rozwiązać tę zagadkę. Otóż rodzice Libby, Martina Lamb i jej mąż Henry zostali znalezieni martwi, a wraz z nimi w domu znajdowało się ciało niezidentyfikowanego mężczyzny. Cała trójka była ubrana w czarne ciuchy, uszyte własnoręcznie prawdopodobnie na tę okazję. Zażyli truciznę pozyskaną z roślin wychodowanych samodzielnie w przydomowym ogródku. W domu było mnóstwo śladów DNA, z których żadnego nie zidentyfikowano, dziwnych zadrapań na ścianach, zaś dom pozbawiony był praktycznie mebli. Tym bardziej niecodzienne i wstrząsające okazało się być znalezisko na piętrze – pięknie malowana kołyska, w niej zaś dziewięciomiesięczne niemowlę z króliczą łapką pod poduszką. Z listu pozostawionego przez samobójców wynikało, że dziewczynka ma na imię Serenity Lamb i to właśnie ona została później adoptowana i stała się LIbby Jones. Czternastoletnia córka i szesnastoletni syn zmarłych gospodarzy zaginęli bez śladu, a jak się okazuje, nie były to jedyne dzieci, które zniknęły. To, co wydarzyło się tamtego dnia w domu wciąż pozostaje tajemnicą podobnie jak to, co się stało z majątkiem gospodarzy, wyposażeniem wnętrz i w jaki sposób bywalczyni salonów i biznesmen zamienili się w biedaków decydujących się na samobójczą śmierć. Czy przewodzili oni sekcie? Na te i na inne pytania nasuwające się w związku z takim dziedzictwem szuka odpowiedzi Libby, a także my, decydując się na lekturę książki pt. „Idealna rodzina”. Opublikowany nakładem Wydawnictwa Czwarta Strona thriller autorstwa Lisy Jewell, to pasjonująca wyprawa w przeszłość, ale i zagadka, która od tylu lat czeka na rozwiązanie. Lektura zachwyci zarówno wielbicieli gatunku, jak i zagadek kryminalnych i powieści obyczajowych z wątkiem psychologicznym w tle. Na uwagę zasługuje przede wszystkim złożona fabuła i wartka akcja, a także potrójna narracja. Co prawda to wszystko sprawia, że przez pierwsze kilkadziesiąt stron czytelnik jest mocno zdezorientowany, ale strona po stronie wszystko składa się w niezwykłą, mroczną historię, która po prostu musiała zostać opowiedziana. I przeczytana, bowiem to jeden z tych thrillerów, który na długo zapada w pamięć.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
02-10-2022 o godz 19:26 przez: Qulturasłowa
Mimo oczywistego faktu, że do zaistnienia spadku trzeba czyjegoś zgonu, wielu z nas marzy o otrzymaniu pokaźnego majątku, wielkiego domu czy skrzyni z biżuterią po cioci z Ameryki lub wujku-dziwaku. A najlepiej po osobie, z którą w życiu się nie zetknęliśmy, by wykluczyć aspekt żalu po stracie. Tyle tylko, że taki spadek niekiedy może stać się sporym obciążeniem. Co więcej, może przywołać duchy z przeszłości i sprawić, że odkryjemy prawdę, której tak naprawdę nie chcemy znać. Dwudziestopięcioletnia Libby Jones po swoich urodzinach otrzymuje pewien list, który zmienia jej życie. I to niekoniecznie na lepsze biorąc pod uwagę ponurą historię, związaną zarówno z jej dzieciństwem, jak i spadkiem. Adoptowana jako niemowlę ma szansę poznać swoich biologicznych rodziców, szkoda tylko, że za sprawą artykułów prasowych. Zaś odziedziczony dom w Chelsea, w popularnej dzielnicy, mimo zaniedbania wart fortunę, był świadkiem makabrycznych wydarzeń. Co więcej, Libby dowiaduje się, że ma, a właściwie miała rodzeństwo, bo skoro po spadek przez tyle lat się nikt nie zgłosił to istnieje domniemanie, że jej rodzeństwo nie żyje. Co tak naprawdę stało się dwadzieścia pięć lat temu w rodzinnym domu? Tego nie wie nikt, nigdy bowiem nie trafiono na żadną wskazówkę, która pozwoliłaby śledczym rozwiązać tę zagadkę. Otóż rodzice Libby, Martina Lamb i jej mąż Henry zostali znalezieni martwi, a wraz z nimi w domu znajdowało się ciało niezidentyfikowanego mężczyzny. Cała trójka była ubrana w czarne ciuchy, uszyte własnoręcznie prawdopodobnie na tę okazję. Zażyli truciznę pozyskaną z roślin wychodowanych samodzielnie w przydomowym ogródku. W domu było mnóstwo śladów DNA, z których żadnego nie zidentyfikowano, dziwnych zadrapań na ścianach, zaś dom pozbawiony był praktycznie mebli. Tym bardziej niecodzienne i wstrząsające okazało się być znalezisko na piętrze – pięknie malowana kołyska, w niej zaś dziewięciomiesięczne niemowlę z króliczą łapką pod poduszką. Z listu pozostawionego przez samobójców wynikało, że dziewczynka ma na imię Serenity Lamb i to właśnie ona została później adoptowana i stała się LIbby Jones. Czternastoletnia córka i szesnastoletni syn zmarłych gospodarzy zaginęli bez śladu, a jak się okazuje, nie były to jedyne dzieci, które zniknęły. To, co wydarzyło się tamtego dnia w domu wciąż pozostaje tajemnicą podobnie jak to, co się stało z majątkiem gospodarzy, wyposażeniem wnętrz i w jaki sposób bywalczyni salonów i biznesmen zamienili się w biedaków decydujących się na samobójczą śmierć. Czy przewodzili oni sekcie? Na te i na inne pytania nasuwające się w związku z takim dziedzictwem szuka odpowiedzi Libby, a także my, decydując się na lekturę książki pt. „Idealna rodzina”. Opublikowany nakładem Wydawnictwa Czwarta Strona thriller autorstwa Lisy Jewell, to pasjonująca wyprawa w przeszłość, ale i zagadka, która od tylu lat czeka na rozwiązanie. Lektura zachwyci zarówno wielbicieli gatunku, jak i zagadek kryminalnych i powieści obyczajowych z wątkiem psychologicznym w tle. Na uwagę zasługuje przede wszystkim złożona fabuła i wartka akcja, a także potrójna narracja. Co prawda to wszystko sprawia, że przez pierwsze kilkadziesiąt stron czytelnik jest mocno zdezorientowany, ale strona po stronie wszystko składa się w niezwykłą, mroczną historię, która po prostu musiała zostać opowiedziana. I przeczytana, bowiem to jeden z tych thrillerów, który na długo zapada w pamięć.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
19-04-2021 o godz 01:48 przez: Tomasz Kosik
Lisa Jewell napisała thriller psychologiczny, który już od pierwszych stron wdziera się do naszej psychiki, a napięcie jakie towarzyszy nam podczas poznawania historii Libby Louise Jones nie odpuszcza aż do finału. Autorka stworzyła mroczny klimat, a misternie poprowadzona fabuła sprawiają, że „Idealna rodzina” to doskonała lektura dla miłośników gatunku. Jewell skroiła intrygującą historię, od której poznawania nie oderwiemy się ani na chwile. Każda chwila spędzona na lekturze tej książki elektryzuje nasze emocje. Jestem pod ogromnym wrażeniem pomysłowości autorki, która każdy wątek dopracowała do perfekcji. Autorka tą książką utwierdziła mnie w przekonaniu, że brytyjskie thrillery psychologiczne mają swój specyficzny klimat, którego na próżno szukać wśród twórców z innych krajów. Tak jak skandynawskie kryminały, tak brytyjskie thrillery zawierają aurę niemożliwą do skopiowania. To niczym kod genetyczny. Historię „Idealnej rodziny” poznajemy z perspektywy trzech bohaterów. Dwie z nich ukazują to, co wydarzyło się w czasie teraźniejszym. Natomiast trzeci bohater opisuje wydarzenia, które wydarzyły się dwadzieścia pięć lat temu. Jak bardzo wydarzenia sprzed lat wpłynęły na obecną sytucję? Co takiego wydarzyło się w przeszłości, że jej echa rozbrzmiewają do dziś? Dwadzieścia pięć lat to przecież spory kawałek czasu. A jeśli dodam, że tyle właśnie lat ma główna bohaterka, to oznaczać może tylko jedno, że Libby może być kluczem do rozwikłania tej zagadki. Kobieta otrzymuje w spadku od swych biologicznych rodziców willę wartą fortunę. Jednak nie zna ich tożsamości. Próbując ją odkryć trafia na szczegóły mrocznych wydarzeń, do których doszło w opuszczonym domu. To włąśnie w nim policja odnalzała dziesięciomiesięczną dziewczynkę. W kuchni natrafiła na zwłoki trzech osób. Co takiego wydarzyło się w tej rodzinie? Czy to właśnie Libby Jones była tą, która ocalała? A jeśli dodam, że w tym samym czasie na tej samej ulicy zaginęła czwórka innych dzieci, to tylko podgrzeję atmosferę zaciekawienia tą historią. Proszę mi wierzyć, że Lisa Jewell rozpala nasze emocje do maksymalnej temperatury. A tempo czytania tej książki będzie błyskawiczne, ponieważ nie można się od niej oderwać. Lisa Jewell doskonale prowadzi nas po wątkach tej historii, czyni to umiejętnie, zagadkowo, wręcz hipnotyzując nas. Autorka wprowadziła klimat, którego nie sposób określić jednym słowem. Jest niczym magnes, który przyciąga, trzymając nas w kleszczach aż do ostatniej strony. I nawet gdy już odłożymy książkę na półkę oddziałowuje na nas „polem magnetycznym” misternie skonstruowanej intrygi. „Idealna rodzina” to doskonały materiał na film. A ten thriller jest takim filmem, w którym klatka po klatce odkrywamy tajemnice rodziny chciałoby się powiedzieć idealnej! Jednak i ta skrywa tajemnice, która wychodząc po latach mocno wbijają się w psychikę. Thriller psychologiczny powinien taki być. Mocno uderzający do głowy i powalający z nóg. „Idealna rodzina” doskonale wpisuje się w te założenie. Zakładam, że każdy miłośnik gatunku po przeczytaniu tej książki wykrzyczy – TO JEST TO! Za egzemplarz książki serdecznie dziękuję Wydawnictwu Czwarta Strona Kryminału. http://www.czyt-nik.pl/recenzje/historia-libby-jones/
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
3/5
13-09-2022 o godz 20:05 przez: z ksiazka w plecaku
Współpraca: Wydawnictwo Czwarta Strona Kryminału, Czwarta Strona „Idealna rodzina” to moje trzecie już spotkanie z twórczością Lisy Jewell. I podobnie jak w dwóch poprzednich książkach: „Niewidzialna dziewczyna” oraz „Noc, w której zniknęła” autorka wprowadza klimat niepewności, niepokoju i napięcia. I podobnie jak poprzednie książki nie znajdziecie tutaj za dużo morderstw, krwi i zaskakujących zwrotów akcji. Thrillery psychologiczne Lisy Jewell należą zdecydowanie do thrillerów z klimatem niż z drastycznymi scenami zabójstw. Tym razem poznajemy Libby Jones i jej adopcyjną rodzinę. Dziewczyna od początku wiedziała, że jej prawdziwi rodzice nie żyją, a po ukończeniu 25 lat dostanie tajemniczy list z zarządu powierniczego. W kopercie była informacja, że dziedziczy po biologicznych rodzicach dom. Postanawia ona poznać historię swojej rodziny i po tym co udało się jej dowiedzieć, to fakt, że rodzice i rodzeństwo popełniło niby samobójstwo. Od tej pory już wie, że nic nie będzie takie samo jak do tej pory. Dwadzieścia pięć lat temu nie tylko w rodzina Libby została odnaleziona martwa, ale w tym samym czasie, czwórka innych dzieci mieszkających przy tej samej ulicy znika w tajemniczych okolicznościach. Co łączy te dwie sprawy? Co jeszcze odkryła główna bohaterka? Przekonajcie się sami. Książka wciąga od pierwszej strony i tak jak wspomniałam na początku akcja jej biegnie leniwie i bez zwrotów akcji, ale za to trzyma w napięciu i wzbudza niepokój. Co według mnie sprawia, że jest doskonałym thrillerem psychologicznym. Dla mnie tej gatunek powinien u czytelnika wywołać „ciary na plecach” a po odłożeniu książki na chwilkę czuć nadal niepokój. „Idealna rodzina” w ogóle jest książką nieodkładaną. Ciężko oderwać się od niej i powrócić do swoich codziennych zadań. Z jeden strony jest z tych lektur, które by się chciało jak najszybciej skończyć i poznać wszystkie tajemnice bohaterów, a z drugiej chce się jeszcze zostać w tym klimacie. Bohaterowie zostali świetnie wykreowani. Narracja biegnie trójtorowo co jest dodatkowym atutem tej książki. I to co najbardziej lubię w każdym gatunku to, skakanie pomiędzy teraźniejszością a przeszłością. Na początku miałam jednak problem w odnalezieniu się, ale po około 50 stronach czytało mi się naprawdę dobrze. Jeśli jeszcze nie czytaliście „Idealnej rodziny” to bardzo polecam.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
3/5
17-08-2021 o godz 16:14 przez: Zaczytana Angie
To było moje pierwsze spotkanie z twórczością Lisy Jewell i teraz rozumiem już dlaczego wszyscy czekali na tę powieść. W tym thrillerze było dokładnie to, co najbardziej cenię - spójna fabuła, ciekawa intryga, umiejętnie stopniowane napięcie... styl autorki sprawia, że ciężko się oderwać od lektury, przewracanie kolejnych kartek jest bardzo przyjemną koniecznością. Wszystko byłoby idealnie, gdyby nie zakończenie, w którym czegoś mi zabrakło.  Opis sugeruje, że będzie to historia Libby, a raczej jej przeszłości, którą wraz z nią będziemy odkrywać. Jednak już na pierwszych stronach czeka nas przyjemna niespodzianka - druga perspektywa. Lucy, kobieta żyjąca we Francji na skraju ubóstwa wraz z córką i synem oraz psem. Co może mieć wspólnego z młodą Angielką, która w dniu dwudziestych piątych urodzin dziedziczy ogromny dom? Dom, którego pełnoprawnym właścicielem powinien być Henry - tak, jego perspektywę też możemy poznać.  Narracja to siła tej powieści. Jest dostosowana do wieku i doświadczeń każdej z trzech postaci. Aktualne wydarzenia są relacjonowane w formie trzecioosobowej, a historię domu w Chelsea opowiada nam Henry w pierwszej osobie. Dzięki temu ta książka żyje - zabieg wydaje się prosty, ale jego wykonanie jest zwyczajnie genialne. Jeżeli dołożymy do tego krótkie rozdziały i fakt, że są ułożone w stałej kolejności (Libby, Lucy, Henry), to mamy strukturę, która dla mnie jest gwarancją doskonałej lektury.  I rzeczywiście strony uciekają same, ale gdy zamknęłam książkę, pozostał spory niedosyt. Cała mroczna atmosfera rozmywa się przy końcówce, która na tle wcześniejszych wydarzeń wydaje się być niemal bajkowa. Promyczkiem nadziei jest jedynie to, że zakończenie jest półotwarte. Możemy popuścić wodze wyobraźni i liczyć, że ostatecznie wydarzyło się jednak coś, co odpowiednio zwieńczyłoby całą historię.  "Idealna rodzina", poza wspomnianym wyżej mankamentem, nie zawiedzie fanów thrillerów. Ja chętnie sięgnę po wcześniejsze i kolejne książki tej autorki.  Moje 8/10.  
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Więcej recenzji