5/5
06-01-2022 o godz 15:44 przez: Elwira | Zweryfikowany zakup
Polecam:)
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
10-08-2022 o godz 07:43 przez: Anonim | Zweryfikowany zakup
Brutalna
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
08-05-2024 o godz 20:38 przez: Dominika | Zweryfikowany zakup
Polecam
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
19-01-2022 o godz 18:45 przez: Jagoda101 | Zweryfikowany zakup
Polecam
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
25-01-2024 o godz 10:32 przez: MARIUSZ | Zweryfikowany zakup
super
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
07-03-2022 o godz 20:38 przez: Kasia | Zweryfikowany zakup
Super
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
04-03-2022 o godz 17:24 przez: IPHONE_USER | Zweryfikowany zakup
Super
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
16-11-2021 o godz 12:00 przez: Marcin | Zweryfikowany zakup
Super
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
01-11-2021 o godz 12:14 przez: Marta Wojewódzka | Zweryfikowany zakup
Mega!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
13-10-2021 o godz 14:24 przez: Emilia | Zweryfikowany zakup
Super
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
04-10-2022 o godz 09:01 przez: Wiktoria | Zweryfikowany zakup
💓
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
27-09-2022 o godz 18:04 przez: Anonim | Zweryfikowany zakup
Ol
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
17-03-2022 o godz 22:06 przez: Agata Ząbczyńska | Zweryfikowany zakup
👍
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
10-01-2022 o godz 16:09 przez: Marta | Zweryfikowany zakup
🥰
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
2/5
09-10-2021 o godz 19:31 przez: Anonim
⭐RECENZJA PRZEDPREMIEROWA⭐ Aneta po rozstaniu próbuje się pozbierać. Przyjmuje ofertę, żeby zostać twarzą aplikacji randkowej i ma udawać związek z pewnym aktorem. Niby wszystko zaczyna się układać, ale nie do końca. Wydarza się seria dziwnych zdarzeń, po których kobieta nie czuje się bezpieczna. Jak to wszystko się potoczy? 😫 Ja się pytam Was gdzie jest mój prawdziwy @marcelmoss.autor? Pytam się Was dlaczego ta powieść nie wyrwała mnie z butów? Dlaczego nie było tutaj czegoś powalającego? Why? Why? Why? 😭 Lektura nie wciągnęła mnie aż tak bardzo w swoją fabułę, jak się na to nastawiałam. Historia toczyła się pomału, takim swoim torem. Nie było tutaj akcji i jej zwrotów. Były za to jakieś informacje na dany temat, zaraz przeskakiwanie do czegoś innego. W pewnym momencie czułam, że nie było tutaj ładu i składu. Wszystkiego było za dużo. Autor zamiast skupić się na jednym wątku, poprowadził kilka różnych i w pewnym momencie sam się w tym chyba pogubił. Miałam wrażenie, że też niektóre sprawy były na siłę pisane, a tak naprawdę nie były potrzebne. Nie będę Wam pisać dokładnie o co mi chodzi, bo nie będę spoilerować. Dla mnie ta powieść jest wielkim rozczarowaniem. Miałam nadzieję na lekturę, która wbije mnie w fotel, spowoduje papkę z mózgu, spowoduje we mnie szok i niedowierzanie, a co dostałam? Nijaką książkę z bohaterami, którzy niespecjalnie mnie urzekli, z historią, która była po prostu nudna. Jedynie ogromny plus za świetny, wyważony styl pisarza i lekkość jego pióra. Powiem Wam, że serce mnie boli, iż nie mogę napisać, że to była wystrzałowa lektura. Mam nieodzowne wrażenie, że autor leci teraz na ilość, a nie na jakość, co nie wróży mu dobrze na przyszłość. Ja bym troszkę przyhamowała 😉 Ale to ja 😉 Z przykrością stwierdzam, że jest to najsłabsza powieść pisarza @marcelmoss.autor. Oczywiście przez tę książkę nie skreślam pisarza, bo po prostu uwielbiam jego powieści. A tę proponuję, żebyście przeczytali i przekonali się sami czy Wam się spodoba ów lektura, czy jednak nie. Osobiście polecam "Pokaż mi" oraz serię "Hejterską" 😃 to były petardy! 😁 😫 Powieść ma swoją premierę 13.10, czyli w najbliższą środę! Za egzemplarz książki do recenzji dziękuję @filiamrocznastrona @wydawnictwofilia 🖤 😫
Czy ta recenzja była przydatna? 2 2
5/5
20-10-2021 o godz 10:22 przez: Lukrecja84
Główna bohaterka Aneta Herbik jest głęboko poranioną osobą. Wpakowała się w niezłe bagno, które zaważy na jej późniejszym życiu. Ma matkę, która po stracie męża załamała się i popadła w alkoholizm. Nie interesowała się życiem swoich córek. Myślała tylko o sobie i alkoholu. Trzy córki postanowił się od niej całkowicie odciąć. I dobrze zrobiły. Nasza Aneta jednak bała się o mamę, że w pijackim ciągu zrobi sobie krzywdę i się zabije. Postanowiła z nią zostać i wyrwać ją z tego nałogu. Jednak czy matka na to pozwoli? To była fatalna decyzja naszej głównej bohaterki. Chciała dobrze a wyszło jak zwykle. Jej matka jest bardzo toksyczną osobą. Zależy jej tylko na tym, żeby mieć pieniądze na alkohol. Za kasę jest wstanie zdradzić największe tajemnice swojej córki. Czy Aneta przejrzy na oczy nim będzie za późno? Nasza główna bohaterka reklamuje produkty w internecie. Dzięki swojej agentce jest znaną osobą. Aneta otrzyma pewną propozycję. Ma być twarzą aplikacji randkowej Mytholovic. Ma w niej grać szczęśliwie zakochaną dziewczynę. Razem z wybranym przez producenta aktorem mają udawać parę. Mają grać według ściśle ustalonego scenariusza. Czy ona przyjmie tą propozycję? Jaki to będzie miało wpływ na jej życie? „Miłość miała być dla mnie wybawieniem, a stała się początkiem koszmaru.” No właśnie, a co z miłością Anety? Do matki za bardzo uległa. Do mężczyzn za bardzo ufna i oddana. Zraniona przez wszystkich. Czy otworzy się na miłość? Czy „sztuczny” partner Eryk okaże się jej wybawieniem, czy raczej gwoździem do trumny? Przekonacie się czytając „Idealną parę”. Czy życie Anety to prawdziwy teatr? Czy każda osoba spotkana przez naszą bohaterkę gra przy niej wyznaczoną rolę? Kto okaże się prawdziwym przyjacielem, a kto najgorszym wrogiem? „Żadna z nas nie poleciała do Dubaju po miłość…” Co Aneta robiła w Dubaju? To co się tam wydarzyło totalnie mnie przeraziło. Mimo ciężkiej finansowej i życiowej sytuacji nigdy nie powinna tam polecieć. Niestety, niby to fikcja literacka, ale coraz częściej słyszy się o takich wyprawach. Czy to jest normalne czy raczej desperackie? Przeczytajcie „Idealną parę”. Przed każdym rozdziałem Marcel Moss przytacza statystyki związane z wykorzystywaniem seksualnym. Czy wiecie, ile % Polek doświadczyło przemocy seksualnej w różnych formach? Też tego nie wiedziałam. Dzięki autorowi już teraz to wiem. Przerażające dane. Jak wszystkie książki Marcela Mossa tak i ta wciąga od samego początku. Już sam prolog dał mi dużo do myślenia. Po jego przeczytaniu miałam gęsią skórkę. A to co było dalej to już istne szaleństwo. Autor w „Idealnej parze” porusza mnóstwo ważnych tematów, między innymi: alkoholizm w rodzinie, toksyczna miłość, wykorzystywanie seksualne, szantaż i przetrzymywanie wbrew własnej woli. Jestem zadowolona z tej powieści. Doskonały thriller, który trzyma w napięciu aż do ostatniej strony. Nie mogłam się od niego oderwać – do tego stopnia, że zabrałam „Idealną parę” do szkoły. Czytałam na przerwie. Polubiłam główną bohaterkę. Nie miała łatwych związków. Straciła niejedną miłość. Kiedy jej zdaniem poznała właściwą osobę zdarzyło się tyle nieprzewidzianych zdarzeń, że głowa mała. Chciałam zaznaczyć, że w tej książce jest dużo brutalnych i mocno erotycznych scen – nieprzeznaczonych dla młodego czytelnika. Polecam „Idealną parę” jedynie osobą 18 plus. „Idealna para” to mocny i erotyczny thriller. Jeżeli znacie pióro Marcela Mossa to nie możecie przegapić tego tytułu.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
22-01-2022 o godz 23:11 przez: Maitiri
„Idealna para” to kolejny świetny, genialnie skonstruowany thriller Marcela Mossa. Chociaż książka jest dość okrutna i nie brakuje w niej mrożących krew w żyłach sytuacji, nie można się od niej oderwać. Pochłania się ją na jednym wdechu, zarywa noc, a potem jeszcze długo nad nią myśli. Książka jest mocna, a nagromadzenie istotnych tematów, o których trzeba, ale nie zawsze się mówi, jest tak duże, że albo Was przytłoczy, albo wzbudzi szczery zachwyt. Jeśli o mnie chodzi, ja to u autora uwielbiam. To, jak łączy pozornie oddzielne wątki, w jaki sposób obnaża prawdziwą naturę człowieka, której wcale nie chcielibyśmy widzieć i że nie boi się dotykać spraw, o których większość woli milczeć. To książka między innymi o tym, co kryje się za tym całych blichtrem przyświecającym byciu gwiazdą. Pokazuje, jak wiele trzeba poświęcić, aby osiągnąć tego rodzaju sukces i że nie jest to nic trwałego, bo jednego dnia możesz być na świeczniku, drugiego na samym dnie. Książka porusza też inne ważne społecznie tematy, takie jak molestowanie, alkoholizm, zaburzenia psychiczne, mobbing i hejt, a to nadal tylko część z nich. Zachwyca fakt, jak sprawnie autor żongluje wątkami, jak wprawnie prowadzi tę opowieść. A także, jak potrafi wzbudzać emocje w czytelniku. Nie wiem, czy znam drugiego autora, którego każda powieść wzbudza tak bardzo skrajne emocje. Są momenty, kiedy mamy ochotę rzucić książką w ścianę i więcej do niej nie wracać, jednak coś cały czas kurczowo nas przy niej trzyma. Niezależnie od opinii na temat książki, ona działa, wywołuje reakcję. A o to, wydaje mi się, że chodzi. Im więcej będziemy mówić o niewygodnych dla ogółu tematach, tym większa jest szansa, że coś w końcu się zmieni. Jak zawsze, od początku do końca, nic w książce Mossa nie jest oczywiste. Napięcie rośnie stopniowo, autor odkrywając kolejne karty wywołuje niemały wstrząs u czytelnika. Tajemnice z życia bohaterów w tym samym stopniu zaskakują, co przerażają i wywołują niepokój. Świetna jest to książka, nieoczywista, nieprzewidywalna, dająca do myślenia. Interesujące jest wymieszanie przeszłości z teraźniejszością, a sposób prowadzenia fabuły sprawia, że nie jesteśmy w stanie domyślić się przed czasem, o co w tym wszystkim chodzi. Narratora nic nie ogranicza, swobodnie lawiruje między wydarzeniami i bohaterami, w ten sposób trzyma czytelnika w ciągłym zaciekawieniu. Akcja jest bardzo szybka, co nie pozwala nawet na chwilę nudy, bo aby pozostać na bieżąco, musimy uważnie śledzić tok wydarzeń. Styl autora jest bardzo przystępny, książka napisana jest poprawną polszczyzną, dzięki czemu czyta się ją naprawdę dobrze. Kreacja bohaterów również zachwyca. Bohaterowie to złożone osobowości, dzięki czemu nie można zbyt szybko odkryć kierujących nimi motywacji i tym samym tego, co wydarzy się w następnej kolejności. A zakończenie powieści to złoto i diamenty. Długo nie można dojść po nim do siebie. „Idealna para” to powieść szczera, momentami mocno dosadna, obnażająca niewygodną prawdę. Cieszy fakt, że o pewnych sprawach zaczyna się mówić głośno, a nawet krzyczeć i jestem za tym, aby takich książek powstawało coraz więcej. Ciekawy pomysł i świetna realizacja, skomplikowani bohaterowie, których nie da się zbyt łatwo rozszyfrować i ich niemniej interesujące, choć przerażające tajemnice to tylko niektóre zalety tego thrillera. Zapewniam, że podczas lektury odkryjecie ich znacznie więcej. Z całego serca polecam!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
19-10-2021 o godz 09:28 przez: pskochamczytac
Nie będę Was okłamywać. Już samo trzymanie najnowszej książki Marcela wywołało u mnie euforię i radość. Nigdy nie wiem czego mogę się spodziewać i w który punkt autor uderzy tym razem. Niemniej, zawsze wiem, że będzie to coś mocnego, niezapominanego, a jednocześnie przerażającego, szokujacego i fascynującego. Tak też było i tym razem. Nie każdy thriller trafia w mój gust czytelniczy. Zazwyczaj już po pierwszych stronach wiem, czy się polubię z historią czy raczej niekoniecznie. Są zaś autorzy, którzy nadają na tych samych falach co ja i tak właśnie mam w przypadku Marcela i za to go uwielbiam, ponieważ książki, które on pisze, rozwalają mnie totalnie i sieją spustoszenie w mojej głowie, co uwielbiam. W każdej z książek autor głośno krzyczy o problemach społecznych, które dla jednych będą się wydawać błahe i obce, ale wierzę, że znajdą się też tacy, którzy otworzą oczy i zrozumieją, w jak strasznej rzeczywistości żyjemy. Tą historię podzieliłam sobie na dwa etapy. Każda z nich dostarczyła mi innych emocji. Nie będę wspominać o prologu, ponieważ u Marcela to już znak rozpoznawczy i musi być Petardziocha! No dobra, zrobiłam to😅 Pierwszą część czytałam z ogromnym zafascynowaniem i niedowierzaniem, natomiast drugą ze ściskiem żołądka. Potrzebowałam więcej oddechu, zrobiło się bardziej mrocznie i duszno, a jednocześnie zaczynałam odczuwać smutek i ogromny żal. Moss potrafi mówić głośno o istotnych problemach. Jak to możliwe, że w jednej książce przemycił tyle kontrowersyjnych tematów - Seks, prostytucja, przemoc, agresja, gwałt, szantaż, alkoholizm, manipulacja, mobbing i uwaga - uprowadzenie. Za każdym razem wydaje mi się, że podnosi sobie poprzeczkę coraz wyżej. Do czego zdolny jest człowiek, by osiągnąć sukces? Pewnych rzeczy nie da się wymazać z życiorysu i pomimo tego, że Aneta popełniła kilka błędów, po raz kolejny planowała zacząć wszystko na nowo. Nie chciała pamiętać o przeszłości, ale to właśnie ona nie dała o sobie zapomnieć. Ile razy można się podnieść po upadku? Kobieta miała w sobie siłę walki, tylko czy starczy jej sił, by walczyć z niewidzialnym wrogiem? Aneta najpierw robi, później myśli i to jest jest największy problem. Bycie popularnym wymaga poświęceń, nie mówiąc już o braku intymności i swobody. Pomimo tęgo, że jest influencerką, nie ma szczęścia w miłości. Ba! To właśnie pragnienie miłości i stabilizacji, jak również żądza pieniądza, napędza spiralę kolejnych tragicznych zdarzeń. Być może zdarza nam się przeglądać portale plotkarskie i czytać „smaczki” z życia gwiazd. Co jest prawdą, a co ułudą stworzoną na potrzeby marketingu, który bardzo często doprowadza do zrujnowania kogoś reputacji. Dlaczego wiele sławnych osób ma problemy alkoholowe i depresje, skoro żyją jak w złotej klatce? Po przeczytaniu książki Marcela jak zwykle nasuwa mi się masa przemyśleń, które kotłują się w mojej głowie. Czy aby na pewno ich życie jest takie kolorowe? Kolejny wątek, który w tej książce został poruszony, to syndrom sztokholmski. Ta część zaintrygowała mnie do tego stopnia, że aż żałuję, że nie powstała z tego osobna historia, ale myślę, że jeszcze wszystko przed nami i autor niejednokrotnie nas zaskoczy. Końcówka mnie przeorała i pomimo tego, że w życiu nie przewidziałabym takiego zakończenia, to po namyśle stwierdzam, że to nie mógłby być Moss, gdyby skończyło się inaczej… Popieprzone i chore ale to właśnie za to najbardziej uwielbiam autora!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
13-10-2021 o godz 16:54 przez: zaczytana_mama_dwojki
Aneta Herbik jest popularną influencerką. Jej życie jednak nie do końca układa się tak jakby tego chciała. Nadal przeżywa nieudany związek, coraz gorzej wywiązuje się z zobowiązań reklamowych i często budzi się na ostrym kacu. Wszystko to uaktywnia rzesze hejterów, którzy w komentarzach nie przebierają w słowach. Ktoś również usilnie przypomina o dawnych grzechach kobiety. Przeszłość, o której chciała zapomnieć z dnia na dzień głośniej daje o sobie znać. By podbudować budżet Aneta decyduje się wziąć udział w reality show stając się twarzą aplikacji randkowej Mytholovic. To dopiero początek prawdziwych problemów. Powieść rozpoczyna się bardzo mocnym, brutalnym i kontrowersyjnym prologiem, by następnie lekko wyhamować, stopniowo wszystko wyjaśnić i na koniec uderzyć ponownie. Autor zwinnie manewruje czasem. To dzięki licznym retrospekcjom poznajemy genezę późniejszych wydarzeń. Głowna bohaterka jest mocno pogubiona. Nie potrafi zapanować nad własnym życiem. Podejmuje masę nieprzemyślanych, a wręcz głupich i naiwnych decyzji. Niestety większość jest spowodowana brakiem pieniędzy i ciągłym ratowaniem matki z opresji. Kolejne niepowodzenia, zarówno życiowe jak i uczuciowe doprowadzają ją na skraj depresji. Złe decyzje generują problemy, a brak oparcia wśród bliskich tylko je potęguje. Mam jeszcze krótki staż czytelniczy i to może z tego wynikać, ale osobiście nie znam innego Autora, który jak Marcel Moss potrafi na niespełna 400 stronach przemycić tyle problemów społecznych. I nie są to błahe sprawy. To faktyczne zdarzenia, które zakrawają o przekroczenie prawa. Wszystko to jest dobitnie ukazane i mimo pozornego natłoku wątków wcale nie ma przesytu. Są między nimi mniejsze lub większe powiązania, a jedne są wypadkową drugich. Począwszy od seksistowskich żartów po przekraczanie granic moralnych i fizycznych. Spryt i manipulacja słowna poparta tzw. Kompleksem boga. Chęć ustawiania wszystkich niczym pionki na szachownicy. Mamy również obraz tego jak szybko media przechwytują pikantne smaczki z życia celebrytów. Nie ważne, że często mijają się z prawdą. Dają tym pożywkę dla hejterów. Niestety nadal nie ma skutecznych narzędzi by z nimi walczyć. Bardzo ciekawym wątkiem jest nawiązanie do syndromu sztokholmskiego. Fakt, że można być przywiązanym i bronić oprawcy jest dla mnie niezmiernie fascynujący. Muszę jednak wylać trochę swoich frustracji, które nagromadziły się w trakcie lektury. Nigdy nie zrozumiem kobiet, które świadomie pakują się w kłopoty. Mówię tu o podejmowaniu pracy kobiety do towarzystwa. Dla mnie to jest po prostu bardziej eleganckie określenie prostytucji. Nie bądźmy naiwni. Grube pieniądze i hasło kobieta do towarzystwa jest jednoznaczne z uprzedmiotowieniem. Ten kto się na to pisze, jest totalnie nieodpowiedzialny i głupi, a pretensje może mieć tylko do siebie. Absolutnie nie usprawiedliwiam drugiej strony, ale bądźmy dorośli i przede wszystkim kierujmy się rozumem, a nie łatwą kasą, bo to nigdy nie kończy się dobrze. Jeśli ktoś nie szanuje siebie to niech nie oczekuje szacunku od innych. Kolejny raz Autor stanął na wysokości zadania i stworzył dobitną, ale jasną w przekazie powieść. Wyciągnął na światło dzienne kulisy życia celebrytów, influencerów, ale również zagubionego człowieka pokrętnie dążącego do lepszego życia. Obnażył wszelkie negatywne aspekty i pozostawił czytelnikowi do przemyślenia. Polecam!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
11-10-2021 o godz 13:06 przez: Daria Matuszewska
Istne Mossowskie cudo! „Idealna para” to książka absolutnie doskonała w każdym calu. Od pierwszego słowa do ostatniego. Każda strona jest perfekcyjna. Jak to u Mossa ostatnio bywa, same superlatywy. Ta pozycja to mieszanka „Mrocznych sekretów” oraz „Pokaż mi”. Połączenie idealne. Aneta Herbik popularna celebrytka cierpiąca po rozstaniu dostaje propozycję zostania twarzą randkowej aplikacji Mytholovic. Podpisując kontrakt będzie zobowiązana do udawania przed całą Polską związku z zatrudnionym aktorem przez producenta. Niechętnie i za namową swojej agentki przystaje na tę propozycję i poznaje przystojnego Eryka. Ich relacja zaczyna wykraczać po za kamery, a seria nieprzewidzianych zdarzeń rujnujących Anetę powoduje, że zostaje ona zmuszona do przeprawienia się z bolesną przeszłością i człowiekiem o którym chciałaby zapomnieć. A wszystko ma swój początek w słonecznym Dubaju do którego nie chce wracać nawet pamięcią. Aneta w moim odczuciu jest dobrą bohaterką niestety w jej życiu pojawiły się osoby przez które wybrała źle. Złe wybory doprowadziły do tego, że ukrywała całą masę sekretów, a także nie była zadowolona ze swojego życia. Bycie popularnym ma swoje plusy i minusy. Ja widzę więcej minusów, brak jakiejkolwiek prywatności. Ciągły hejt atakujący z każdej strony, to są wszystko cienie sławy. By utrzymać swoją popularność przyjmuje współprace, które są gwoździem do trumny. Praca z Kamilem nie należy do najłatwiejszych, podziwiam ją, że wytrzymała z takim dupkiem. Przerażające jest, że są tacy ludzie co dla pieniędzy zrobią wiele, przekroczą wszelkie granice również te moralne. Twórczość Marcela ma to do siebie, że niesie ze sobą jakiś przekaz. Nie jest to pusta historia po której przechodzimy bezproblemowo do życia codziennego. Daje nam wiele do myślenia. W tej książce poruszana jest kwestia kobiet. Przemocy fizycznej jak i psychicznej w stosunku do nich. Nie trzeba uderzyć by poczuć się pobitym. Upodlenie psychiczne jest gorsze od fizycznego. Przedstawia nam jak łatwo można zniszczyć drugą osobę. Pokazuje to, że w niektórych miejscach kobiety są gorzej traktowane od mężczyzn. Molestowanie seksualne i gwałty zdarzają się częściej niż nam o tym wiadomo. Najgorsze jest to, że zranione kobiety obarczają siebie winą i nie zgłaszają krzywd jakie ich dotknęły, część pewnie ze wstydu, a część ze strachu. Wyzwiska kierowane w stronę kobiet to też swego rodzaju przemoc. Robi mi się niedobrze na samą myśl, że coś takiego ma miejsce. Podczas czytania odezwała się we mnie część feministyczna, która nie godzi się na to wszystko. Kobiety wcale nie są gorsze od mężczyzn a stale muszą to udowadniać. Kolejny ważny temat to hejt. Pojawił się on wiele razy w książkach Mossa, ale tu mnie to dotknęło z podwójną siłą. To takie proste być anonimowym w sieci i hejtować ludzi, nie licząc się z tym jakie mogą być tragiczne w skutkach konsekwencje tych działań. Dobra… rozpisałam się, a w skrócie- polecam! Książka towarzyszyła mi dwa wieczory, bardzo miłe wieczory! Świetnie się ją czytało! Jak już się za nią zabierzecie to wygospodarujcie trochę czasu, bo nie chce się jej odłożyć ani na moment! A jeśli chcecie wiedzieć co się wydarzyło w Dubaju to musicie sami przeczytać i się przekonać! Ja nic nie zdradzę, chociaż kusi! Premiera 13.10.2021r. a za egzemplarz do recenzji dziękuję Wydawnictwu Filia.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Więcej recenzji