1/5
16-02-2023 o godz 15:43 przez: Jagoda
Alison Clarke zostawia wypełniony tłumem ludzi Nowy Jork i wraz z przyjaciółką przeprowadza się na jedną z Wysp Kanaryjskich. Chce zacząć życie od nowa, zapomnieć o przyszłości i cieszyć się wypoczynkiem. Nie ma pojęcia, że dopiero tutaj sprawy naprawdę się skomplikują. Na drodze dziewczyny ponownie staje jej były chłopak. Na jaw wychodzi cała prawda o nim i okazuje się, że zamiast być muzykiem jest członkiem rodziny mafijnej. Tak poznaje Masona Harrisa, kuzyna Dereka i jednocześnie dona, który wciąga ją do swojego brutalnego świata. Życie Alison, w którym projektowała szpilki zamienia się w chaos - ścieżki usypane są z kokainy, a wybory mają smak ołowianych kul. Dziewczyna szybko wpada w pętle kłamstw i brudnych interesów. Dopiero kiedy poznaje Sergio Carlosa Navarro, jej serce się budzi. Czy mężczyzna okaże się jedynym światłem w ciemności w życiu Clarke? ------- recenzja Czytelnicy dzielą się na tych, którym książka się podoba, ,,w sumie była fajna", ale też ,,nie, totalnie nie mój klimat". Ja chciałabym powiedzieć, że jestem chociaż w tej środkowej kategorii, ale niestety nie. Z bólem muszę przyznać, że już od pierwszych stron czułam, że książka mi się nie spodoba, mimo że miałam duże pokłady nadziei. Zupełnie mi się siadła. Nie wciągnęłam się i książka do samego końca mnie nudziła. Zacznijmy może od wątku mafii, na którym stricte opiera się ,,Hypnosis". Główna bohaterka z normalnej dziewczyny projektującej szpilki zamienia się w płatną zabójczynie. Z dnia na dzień porzuca dotychczasowe życie i przechodzi do zabijania ludzi I zarządzania odziałem. Na dodatek śmierć, przemoc i inne podobne rzeczy, z którymi nie miała dotychczas dotycznienia nie robiły na niej dużego wrażenia. Cała ta mafia nie była jakaś brutalna i ostra. Przez czterysta stron nie dało się tego odczuć, a na końcowych rozdziałach bum niespodzianka i opis jak główny bohater torturuje i wreszcie zabija swoją matkę. Wokół głównej bohaterki krąży najwięcej minusów. Najbardziej zdziwił i można powiedzieć rozbawił mnie fakt, że w ciągu całej książki obskoczyła trzech facetów. Najpierw Derek, jej były, którego niby nienawidziła i tego jej się nie dziwię , ale z drugiej strony kiedy zaczął się do niej ponownie zbliżać, to zaczęła się do niego przekonywać. No a na końcu ta historia skończyła się jak się skończyła. Potem Mason, którego podobno bardzo kochała. Planowali ślub, dzieci, wszystko cacy a nagle porywa ją wróg ich kartelu i w jego obecności przychodzą ją te ,,dreszcze", które sprawiają, że zaczyna zapominać o swoim narzeczonym, którego przecież tak kochała. Najlepsze było to, że jak przyszla kolej na zabicie go to ona usprawiedliwiała się tym, że zasługuje bo uderzył jej przyjaciółkę i zrobił jej krzywdę. A największym minusem, w który do końca nie dowiedziałam, było to że swój szczęśliwy koniec miała z facetem, który ją porwał i więził w swoim domu. Muszę poruszyć jeszcze kwestię przyjaciółki głównej bohaterki. Dziewczyna kiedy by się nie pojawiła w książce mówiła jaką to ma ochotę na bzykanie. Najśmiesznieszy jest fakt, że zaliczyła chyba wszystkich facetów, z którymi była później Alison. Żałuję, że sięgnęłam po tą książkę. Czytałam ją prawie dwa tygodnie i o mało co się wpadłam w zastój czytelniczy. Styl pisania autorki również mi nie podpasował, a dialogi między bohaterami wydawały mi się sztuczne i nienaturalne. Nie umiem podać wam żadnego plusa tej książki, mimo że zauważyłam, że wielu osobom ,,Hyonosis" przypadło do gustu. Może w tym przypadku nie sugerujcie się moją opinią a sami zdecydujcie, czy przeczytacie debiut Klaudii?
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
26-02-2023 o godz 23:30 przez: Agata i Karolina
"– Oso­bi­sta tra­ge­dia przy­po­mi­na nam, że życie to tylko chwi­la, która szyb­ko i bez­pow­rot­nie prze­mi­ja. Ci, któ­rzy ode­szli, po­zo­sta­wia­ją po sobie pust­kę, którą sta­ra­my się wy­peł­nić wspo­mnie­nia­mi. Żadne z nich nie może za­że­gnać od­czu­wa­ne­go żalu. – Kaszl­nął – Pro­szę za­pa­mię­tać. Nie może pani zre­zy­gno­wać z ludzi, któ­rych kocha. Trze­ba do­ce­niać każdą wspól­ną chwi­lę, bo potem wspo­mnie­nia są je­dy­ną bro­nią na smu­tek, roz­go­ry­cze­nie i sa­mot­ność". ▪️▪️▪️ Wolicie książki gdy akcja jest żwawsza czy jednak takie typu slow burn? 🤔 Alison Clarke zostawia wypełniony tłumem ludzi Nowy Jork i wraz z najlepszą przyjaciółką, Billie Wood, przeprowadza się na jedną z Wysp Kanaryjskich. Tu chce zacząć życie od nowa. Nie ma pojęcia, że dopiero teraz wszystko się skomplikuje. Na drodze kobiety stanie kilku mężczyzn, którzy solidnie skomplikują jej życie i przysporzą nie jednej sercowej rozterki. Czy mimo pętli kłamstw i brudnych interesów w jakich się znalazła odnajdzie szczęście i prawdziwą miłość? Kto ostatecznie zdobędzie jej serce? "Hypnosis" to książka w której bohaterowie muszą dokonywać ciężkich wyborów ponieważ te decyzje zaważą na całym ich dotychczasowym życiu. Będą uwikłani w rozmaite konflikty, mając przy tym także przeróżne rozterki i borykając się z problemami których waga czasami może ich przerosnąć. To była zdecydowanie fajna książka! jednakże w naszej opinii trochę zbyt długa. Można byłoby ją skrócić o jakieś 150 stron i byłoby idealnie gdyż czasami nam się ciągnęła. Nie zrozumcie nas źle. To nie tak, że była nudna bo to na pewno nie - autorka miała rewelacyjny pomysł na fabułę, która dostarczyła emocji. Niestety czasami jest tak, że jak chce się dobrze to za dużo się kombinuje. Tu w naszym odczuciu po prostu było wiele scen które nic nie wnosiły i o które można byłoby tą historię skrócić 😊 nie zawsze więcej oznacza lepiej 😉 Jak już wyżej wspominałyśmy nasza główna bohaterka zostanie postawiona przed kilkoma sercowymi dylematami z którymi przyznamy szczerze same miałybyśmy problem - bo co zrobić gdy serce mówi jedno, rozum drugie a nasze pragnienia trzecie? 🙈 Jedynym naszym zastrzeżeniem co do Alison tak naprawdę jest fakt, że mimo iż przydarzyła jej się tragedia to potrafiła tak szybko odpuścić. Zdajemy sobie sprawę, że nieco później autorka chciała podkreślić nienawiść i niechęć natomiast w naszym odczuciu było to po prostu już trochę za późno. Czasami także się trochę gubiłyśmy przez przeskoki miejscowo-czasowe, które potrafiły dać się we znaki. Fajnie byłoby zrobić płynne przejście pomiędzy wątkami. Niemniej jednak uważamy, że tytuł ten jest wart przeczytania i z przyjemnością sięgniemy po kontynuację gdyż zakończenie pozostawiło nas w totalnym osłupieniu 🤯 a lekkie i przyjemne dla oka czytelnika pióro autorki sprawiło, że spędziłyśmy zacnie czas 😉
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
23-01-2023 o godz 18:31 przez: a.m.czyta
Alison Clarke wraz z swoją najlepszą przyjaciółką Billie Wood przeprowadza się na jedną z Wysp Kanaryjskich. Kobieta ma nadzieje, że przez zmianę miejsca pobytu zostawi za sobą trudną przeszłość i rozpocznie nowy rozdział w swoim życiu. Jednak demony przeszłości wcale nie pozwolą o sobie zapomnieć. Na wyspie Alison spotyka swoją dawną miłość – Dereka Harrisa, mężczyznę który złamał serce i zostawił ją w ważnym dla niej momencie. Ponowne pojawienie się Derke’a w życiu dwudziestotrzylatki nie wróży nic dobrego, okazuje się, że jest on członkiem rodzinny mafijnej, przez co Alison poznaje jego kuzyna, dona – Masona i od tej chwili w jej świecie zapanowuje chaos. Jednakże po pewnym czasie młoda kobieta poznaje Sergio Carlosa Navarro, przy którym jej serce się budzi. Czy Alison będąc obok jego boku zazna w końcu spokój i odrobinę szczęścia? „Hypnosis” to książka, z którą miło spędziłam czas. Za sprawą bardzo intrygującej fabuły, lekturę przeczytałam w ekspresowym tempie, bo w aż dwa dni. Przyjemny styl autorki również powodował, że przez książkę po prostu się płynęło. Jeśli chodzi o akcje, nie wieje tutaj nudą, cały czas coś się dzieje, co sprawiało, że nie mogłam się oderwać od czytania. Jako fanka romansów mafijnych jestem zachwycona tą książką. Było brutalnie, trochę rozlewu krwi, wiele intryg, a przy tym nutka romansu. Wykreowanie każdej z postaci historii było ciekawe. Jednych bohaterów polubiłam od pierwszego spotkania, za to drugich nie darzyłam w ogóle sympatią. Zdecydowanie moją ulubioną postacią jest Billie, przyjaciółka Alison. Gwarantuje, że pokochacie ją za to ile jest w stanie zrobić dla swojej najlepszej przyjaciółki oraz za jej teksty, które co rusz dawały mi dawki dobrego humoru. Alison Clarke to główna bohaterka, którą podziwiam za to, ile wycierpiała i uważam ją za silną kobietę, gdyż nie jedna osoba po takich przeżyciach nie umiałaby wrócić do normalności, a ona przynajmniej starła się to robić. Nie będę ukrywać, że pewne jej myśli czy też zachowania, chwilami wprawiały mnie w stan irytacji, jednak były one do zniesienia. Sergio Carlosa Navarro to bohater, który skradł moje serce od pierwszego spotkania. Jego tajemniczość, władza jaka od niego biła ahhh... Pomiędzy Alison, a Sergio czuć chemię i spodziewajcie kilka gorących scen z ich udziałem. W książce mamy ukazane, jak ważna w życiu jest prawdziwa przyjaźń oraz poruszony zostaje temat utraty bliskiej osoby. Gratuluje autorce debiutu i z niecierpliwością czekam na dalsze losów bohaterów.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
29-01-2023 o godz 17:26 przez: zaczzytanaa
📕RECENZJA📕 Tytuł: Hypnosis Autor: @autorkaklaudia Wydawnictwo: @wydawnictwoniezwykle [WSPÓŁPRACA REKLAMOWA @wydawnictwoniezwykle ] 📕Ile książek już przeczytaliście w styczniu? 🤍 🥀Och co to była za książka! Świetna! Ten rok zapowiada się świetnie, bo ta historia to tak dobry debiut, że ja zazdroszczę każdej osobie, która zaczyna tę historię po raz pierwszy! 🥀Nie sądziłam, że tak bardzo wczuję się w tę książkę. Zaczęłam czytać i jak zawsze pokazuję Wam swoje spostrzeżenia i reakcje na InstaStory, to tym razem tak bardzo wciągnęłam się, że nic poza czytaniem nie widziałam. Zatraciłam się to mało powiedziane, bo ja wręcz przepadłam dla tej książki, ja wręcz stopiłam się z fabułą. Szczerze? Zapomniałam o zaznaczaniu ulubionych momentów! Klaudia ma tak przyjemny styl pisania, a do tego tak dobrze operuje słowami, że w niektórych momentach sama poczułam się jak Alison, to było bardziej niż niesamowite. Nawet teraz gdy piszę recenzję mam ciarki, bo przypominam sobie swoje emocje, a było ich tyle, że nie mogę zliczyć. 🥀Znacie takie uczucie, które jest przyjemne, a zarazem przerażające, kiedy do kogoś się tak upodabniacie, że jest to wręcz niemożliwe? Alison Clarke, jest niesamowicie dzielną, silną kobietą, jej przeżycia, uczucie i myśli tak mnie dotknęły, że czytając stapiałam się z nią. Nie umiem tego wytłumaczyć, ale to tak jakby Klaudia, weszła mi do głowy, wzięła moje myśli, moje przeżycia i przelała na papier. Kiedy poznała Sergio, to tak jakby wszystko z niej zeszło. A ten facet to istny ideał, jeżeli można go tak nazwać. Jednak w moim odczuciu jest ideałem. Bille ta kobieto to istna petarda! Serio! Kobieta, która swoim uśmiechem może roztopić serca, a gadką zagnie nie jednego faceta. Z nią nie będziecie się nudzić. 🥀To debiut Klaudii, i bałam się, że fabuła albo będzie stać w miejscu, albo będzie pędzić jak szalona. Nic bardziej mylnego! Akcja toczy się wręcz, idealnie! Każdy rozdział jest początkiem czegoś wspaniałego, czegoś co utwierdziło mnie, że to udany debiut! Więc nie zdziwią Was moje słowa, że czekam na kontynuację “Hypnosis”, nie zdziwi Was, że pogratuluję Klaudii tego jak wspaniałą robotę zrobiła wykreowując takich bohaterów z którymi można się zaprzyjaźnić, bo gdybym spotkała taką Alison lub Billie, jestem pewna, że byśmy się polubiły. 🥀Także polecam Wam przeczytać “Hypnosis”, będziecie się świetnie bawić! 8/10 ⭐️
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
07-01-2023 o godz 23:58 przez: Julia
Alison Clarke to młoda kobieta, która ma za sobą wiele traumatycznych przeżyć. Śmierć matki jest jednym z tych, którego nie pozbędzie się ze swojej głowy przez długi czas. Los na jej drodze życia postawił Dereka Harrisa, który stał się jej nieszczęśliwą miłością ciężką do wyleczenia. Każdy w swoim życiu pozna lub poznał już osobę, która kojarzy się nam tylko negatywnie, wysysa całe dobro, napełnia endorfinami aby później wycisnąć z nas wszystkie pozytywne emocje jak ze ścierki brudną wodę. Taką osobą dla Alison był właśnie Derek. Wyniszczeniem. Alison jednak po ostatnim i najcięższym zawiedzeniu przez Harrisa nie poddała się tylko zaczęła pracę nad własnym biznesem i pięła się na sam szczyt. Postanawia wraz ze swoją najlepszą przyjaciółką Billie przenieść się z Nowego Jorku na Fuerteventurę aby zostawić przeszłość za sobą i rozwijać się wraz z biznesem. Życie za atlantykiem miało mieć słodki smak i było tak do czasu gdy nie pojawił się tam jeden z koszmarów dziewczyny. Derek i wychodzące na jaw jego rodzinne tajemnice. Clarke dowiaduje się o istnieniu starszego kuzyna swojego byłego partnera - Masona Harrisa. Wraz z tą nowiną dochodzi do niej również to, że “muzyk” Derek jest częścią mafii, której szefem tzw. Donem jest Mason. Ogromna dezorientacja i chaos przejęły życie dziewczyny, w którym zaczęło pojawiać się nowe, nieznane uczucie, ponownie do mężczyzny o nazwisku Harris lecz tym razem nosił on inne imię. Alison weszła w świat mafii poznając największego wroga swojej sympatii - Sergio Carlos Navarro. On natomiast jest mężem naszej Lei i chyba każdej z patronek (hihi). Cóż można o nim powiedzieć… wiele bo tyle właśnie przeżył. W pewnym sensie czuję, że możemy mieć coś ze sobą wspólnego ale jednego mogę być pewna - chciałabym tak silna i pewna siebie jak ten facet. Po wszystkim podniósł się i dosięgnął swojego celu. Zaimponował mi jako postać literacka i jako człowiek. Tak samo zaimponowała mi Klaudia pisząc tak ŚWIETNĄ książkę i pomyśleć, że to dopiero debiut. Sięgając po ten tytuł bohaterowie i historia ta doprowadzą Was do tak skrajnych emocji, że jedyne czego będziecie potrzebować to “Agony” czyli drugi tom trylogii Mortificatio. Jeśli chcesz dowiedzieć się wraz ze szczegółami jak potoczyła się ta historia zakup książkę na stronie wydawnictwa Niezwykłego, na stronie Empik lub stacjonarnie w wybranych salonach Empik.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
25-01-2023 o godz 20:13 przez: Maja Ciupińska
Alison Clarke wyjeżdża z Nowego Jorku na jedną z Wysp Kanaryjskich. Jednak i tam dziewczynę dopadają demony przeszłości w postaci byłego chłopaka. Mężczyzna usiłuje odkupić winy, ale to w ramionach jego kuzyna, Masona, Clarke znajduje szczęście… Szczęście na tle mafijnego świata, pełnego niebezpieczeństw. Twórczość autorki znam jeszcze z Wattpada, natomiast odkrywszy jej książki „Hypnosis” było już w większości usunięte. Do przeczytania jej na papierze, zachęciła mnie inna powieść Kupiec. Miałam dość spore oczekiwania i mimo wszystko zostały one spełnione. Mnogość akcji i plot twistów sprawiło, że finalnie zbierałam szczękę z podłogi. Tu nic nie może być uznane za pewnik, ponieważ lada moment wszystko i tak rozpadnie się niczym domek z kart. Wątek mafijny napisano naprawdę dobrze. Jest nietypowy i momentami dający do myślenia. Nie ma tu miejsca na awersje wobec kobiet. Co więcej, nic nie stoi na przeszkodzie, aby one również grały istotną rolę w przestępczym półświatku. Wywarło to na mnie spore wrażenie i pragnienie przeczytania innych powieści tego typu. Kluczowym i w zasadzie jedynym mankamentem książki jest słaba kreacja głównej bohaterki. Poza tym, że jest sympatyczna, a przyjaźń z Billie zasługuje na szczególne uznanie, niełatwo powiedzieć o niej coś dobrego. Pomimo porządnych wartości, patrzy na świat zero-jedynkowo. Jej decyzje mocno odbiegają od tych racjonalnych i wielokrotnie poddawałam w wątpliwość jej stabilność psychiczną. Do reszty postaci nie mam jak się przyczepić, ponieważ w przeciwieństwie do Alison, zostali wykreowani naprawdę dobrze. W moim sercu na dłużej zagościł Mason, ale Billie również wydaje się intrygującą bohaterką. Fakt, iż „Hypnosis” to debiut, wcale nie jest tak oczywisty. Autorka ma pióro lekkie i jednocześnie nad wyraz dopracowane. Sceny erotyczne stanowią piękne dopełnienie romantycznego wątku, a poszczególne wydarzenia wpływają na nas tak, jak nie robią tego nawet niektóre książki doświadczonych autorów. Zakończenie pozostawia wiele do życzenia, choć to akurat tylko subiektywna opinia. Z niecierpliwością czekam na drugi tom. Koniecznie przeczytajcie!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
25-01-2023 o godz 13:23 przez: Karolina
Gdy sięgnęłam po tą historię nie wiedziałam czego się tak na prawdę spodziewać. Nie czytałam jej wcześniej na wattpadzie i to był mój błąd. Bo gdybym wiedziała, że taka perełka pojawiła się na tej platformie już bym ją kilka razy przeczytała. Nie chcę oczywiście słodzić autorce bo tu nie o to chodzi. Ta książka wywołała u mnie przeróżne emocje . Te negatywne jak i pozytywne. Jest to debiut ,który uważam za bardzo udany. Oczywiście znajdzie się tu parę niedociągnięć, ale nie zmienia to faktu, że autorka ogrom pracy włożyła w tą historię tak, żeby każdy czytelnik odnalazł się w tej powieści. Jest to moje pierwsze spotkanie z piórem autorki. I już tutaj zanzaczam, że nie ostatnie. Po zakończeniu przygody z tym tomem odrazu zajrzałam na wattpa do autorki, żeby odkryć tą druga część. Byłam ciekawa dlaszych losów bohaterów. Nie mogłam się z nimi rozstać. Pokochałam ich wszystkich. Autorka stworzyła niebanalną fabułę . Już od pierwszej strony było ciekawie a im dalej w las nie mogłam się oderwać od książki. Bohaterowie dobrze wykreowani i ci drugoplanowi również. Troszkę na odcisk nadepnela mi główna bohaterka. Była osobą, która zakochiwała się na pstryknięcie palca 🙈 uwierzcie mi na słowo ,że podczas czytania nie jednokrotnie zabiło mi mocniej serce. Znajdziemy tutaj tajemnice , mnóstwo emocji , niebezpieczeństwo , namiętność oraz miłość. Gdy już myślałam ,że wszystko pójdzie po mojej myśli autorka zrzuciła na mnie bombę, ale okazała się ona tym razem pozytywna. Ale w ogóle się tego nie spodziewałam. Byłam zaskoczona tym, że to poszło wszystko w tą stronę. Ale na początku książki jak czytałam miałam takie przypuszczenia, że to jednak przeznaczenie wygra. I się nie myliłam. Oczywiście moi kochani nie zabraknie tutaj dobrego humoru i ciętych ripost. Autorka świetnie poprowadzila dialogi bez zbędnych opisów naszczęście . Nie lubię gdy książka się dłuży a tutaj właśnie migiem ja skończyłam. Mam nadzieję ,ze już niebawem będziemy mogli dostać na papierze druga część. Jestem zachwycona tym tomem i z przyjemnością mogę go polecić.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
03-02-2023 o godz 16:24 przez: vic
Zaczynając czytanie czułam wielkie podekscytowanie i nastawiałam się, że książka będzie cudowna. Pewnie to was nie zdziwi, ale nie zawiodłam się. Historię, którą napisała Klaudia dosłownie pochłaniałam. Nie spodziewałam się, że przeczytam prawie pięćset stron w lekko ponad dwadzieścia cztery godziny, ale jednak to zrobiłam. Płynęłam podczas czytania głównie ze względu na to, że styl pisania Klaudii jest wspaniały i dosłownie można się w nim zatracić w jakiś sposób. Osobiście jestem wielką fanką książek z wątkiem mafijnym i sam fakt, że w 𝙃𝙮𝙥𝙣𝙤𝙨𝙞𝙨 ten wątek się znajduje sprawia, że moje serce bije troszkę mocniej. Wykreowany świat oraz bohaterowie również mnie bardzo zachwycili. Akcja była genialna. Znajdowało się w niej wiele plot twistów, podczas których dosłownie siedziałam z otwartą buzią. Podziwiam główną bohaterkę za to jaką silną postacią była. Przeżyła w życiu wiele złego i nawet pomimo przeszłości podniosła się i walczyła dalej. Alison jako główna bohaterka bardzo podeszła mi do gustu i czytanie jej historii było czymś naprawdę przyjemnym. Nie byłabym sobą gdybym nie zatrzymała się na chwilę przy bohaterze, który totalnie skradł moje serce już na samym początku. Mowa oczywiście o Sergio, który porwał mnie swoją tajemniczością. To jaka energia, uczucia, siła i władza biła od niego dosłownie wprowadzało mnie w stan, w którym przez chwilę nie mogłam myśleć o niczym, ani o nikim, innym niż właśnie o nim. Pokochałam również niesamowicie mocno Billie, przyjaciółkę Alison. Kiedy się pojawiała na mojej twarzy pojawiał się uśmiech i nie chciał z niej zejść. Ogólnie wszyscy bohaterowie zostali stworzeni cudownie. Każdy się od siebie różnił i nie czułam, że każdy ma taki sam charakter, bądź jest tą samą osobą. Akcja w książce niesamowicie mocno wciąga i sprawia, że czytelnik nie może się od niej oderwać, nie ważne co musiałby zrobić i jak pilne by to było. Po prostu kiedy zaczniecie czytać 𝙃𝙮𝙥𝙣𝙤𝙨𝙞𝙨 nie poprzestaniecie na kilku pierwszych rozdziałach. Będziecie lecieć dalej.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
1/5
23-09-2023 o godz 19:49 przez: Pati
⚔️ ℝ𝔼ℂ𝔼ℕℤ𝕁𝔸 ⚔️ ★★★☆☆☆☆☆☆☆ [recenzja] Główna bohaterka to Alice Clark, a jej wybrankiem jest... W sumie ciężko stwierdzić. Trzech mężczyzn, których uważała, że kocha ją zraniło i zostawiło na jej ciele blizny. I jak w tym przypadku wybrać tego właściwego, który bliznami chciał ją ochronić przed innymi? Długo odwlekałam sięgnięcie po tę książkę i szczerze nie żałuję. To ile w niej było brutalności i chaosu sprawił, że czytałam tylko po to, aby skończyć. Zdecydowanie brakowało mi tutaj trigger warningu, który uprzedzał by o szczegółowości niektórych scen przemocy. Chaos, o którym wspominałam wiązał się z czasem i jego upływem. Niektóre fakty się gryzły i nie pasowały do tego co zostało na początku przedstawione (czytaj: wiek Adeline i wspomnienia o niej). Nie zawsze potrafiłam się połapać kto do kogo kierował słowa, lub kto się wypowiadał. Czytając tę pozycję miałam wyobrażenie jakbym czytała rozprawkę lub opowiadanie na polskim, gdzie liczy się ilość słów, czyli dosłowne lanie wody, przez co początek, środek i koniec niekoniecznie się ze sobą łączą i tworzą wspólną całość (jeśli pisze się ciągiem, a takie miałam tutaj wrażenie). Po opisie (bo o dziwo go przeczytałam) nastawiłam się na coś innego, a to co przeczytałam zupełnie od biegało od mojego wyobrażenia fabuły. Główna bohaterka skakała z kwiatka na kwiatek zawsze pewna swoich emocji i w ciągu chwili potrafiła zmienić nastawienie o 180°. Tak samo było w przypadku chłopaków, z którymi postanowiła się związać. Raz brutalni, raz czarujący, pełni tajemnic i niedopowiedzeń. Raz uważali Alice za królową, a chwilę później za svke i dz1wke. Kłamali, wykorzystywali ją, a potem wracali, aby powiedzieć, że to było kłamstwo wypowiedziane tylko po to, by ją chronić. Dla mnie to jest dziwne i nie czy będę chciała kontynuować tę serię.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
2/5
13-01-2023 o godz 19:34 przez: Renata Pandey
„Hypnosis” to książka, którą miałam przyjemność przeczytać na wattpadzie. Tam całkiem mi się spodobała, jednak chciałabym podkreślić, że było to całkiem dawno. Teraz kiedy mogłam przeczytać ją na papierze już nie spodobała mi się tak, jak za pierwszym razem. Zawiodłam się na maksa i mimo że nienawidzę pisać negatywnych recenzji, tutaj niestety muszę :( Zacznę od pozytywów. Książka zaczynała się bardzo ciekawie. Wątek złamanego serca, „zdrady” i kłamstw bardzo zachęca do przeczytania książki. Duży szok, który powoduje prawda wymawiana przez Dereka, że chce się to czytać, jednak wykreowane postać już tak średnio. Główna bohaterka okropnie mnie irytowała. Niektóre jej wypowiedzi czy zachowania sprawiały, że aż skręcało mnie w brzuchu. Często miałam ochotę po prostu oderwać się od tekstu i pomyśleć nad tym co ona po prostu wyprawiała.   Zawiodło mnie to, że akcja na początku działa się szybko i była całkiem ciekawa, jednak, gdy bohaterka poznała bliżej bohatera i zaczęli więcej ze sobą przebywać, akcja nieco ucichła i zaczęło się po prostu robić nudno. Miałam wrażenie, że wszystko się powtarza i krąży wokół tego samego. Oczywiście działy się jakieś akcje, ale moim zdaniem były całkiem oklepane i po prostu…no mogły zostać bardziej rozwinięte.   Styl pisania autorki również mi nie podszedł. Nie polubiłam się z nim, przez gorzej było mi czytać tą książkę. Pomysł na fabułę bardzo mi się podoba jednak wykonanie już niezbyt. Muszę się zastanowić czy sięgnąć po kolejne dwa tomy, kiedy już zostaną wydane, ponieważ przy tym ja się po prostu męczyłam. To nie znaczy oczywiście, że wam ma się nie spodobać. Koniecznie sięgnijcie po „Hypnosis” i sami sprawdźcie!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
2/5
31-03-2023 o godz 14:58 przez: Anonim
Alison Clarke to kobieta która wiele przeszła. Jej matka zginęła, ojciec popadł w alkoholizm a chłopak, którego kochała i z którym zaszła w ciążę zranił ją w najbardziej bolesny sposób i porzucił ją gdy najbardziej jego potrzebowała. Kobieta przez długi okres czasu nie mogła się pozbierać jednak z czasem wszystko zaczęło układać. Wątek romantyczny jaki pojawił się między Alison i Masonem niestety uważam za nieudany. Wszystko między nimi potoczyło się zbyt szybko, co niestety wypadało bardzo nierealnie na kartach całej powieści. Miałam wrażenie, że autorka na siłę próbuje przyspieszyć wszystko aby móc dość do momentu zwrotnego jakim był porywacz Alison. To co między nimi się działo uważam za bardziej wiarygodne niż to co było między nią a Masonem, chodź jego postać została pod koniec pokazana jako ta zła bo tego potrzebowała autorka aby wszystko mogło dziać się dalej. Nie uważam, że jest to zła książka, autorka wykreowała wielu świetnych bohaterów z mocnymi i wyrazistymi charakterami co jest świetnym aspektem tej książki. Jednak przebieg fabuły i jej przyśpieszenie aby dojść do kluczowych zmian w wydarzeniach sprawia, że ta książka jest nierówna. Czytało się ją szybko co jest też ogromnym plusem jednak gdy odłożyłam książkę na chwilę nie myślałam o niej i powrocie do tej historii. Pióro autorki ma ogromny potencjał i jestem pewna, że jej kolejne książki będą lepsze od tej powieści.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
2/5
04-05-2023 o godz 19:01 przez: Anonim
Ta recenzja została usunięta, ponieważ jej treść była niezgodna z regulaminem
5/5
27-01-2023 o godz 00:05 przez: Joanna
Szukaliście może dobrego mafijnego romamsu? Cóż, jeśli to czytacie, to z pewnością chcecie zorientować się, jak jest z "Hypnosis"... Powiem Wam szczerze: w jednej książce znalazłam zarówno comfy person, jak i przyszłego męża (mam na myśli Sergio, dla jasności). Poza tym, brutalność, władza, pieniądze, krew, ból... Czego chcieć więcej?
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
3/5
03-03-2023 o godz 10:03 przez: Anonim
Zdecydowanie polecam wszystkim fanom 365dni. Fajna historia ale zdecydowanie ale ciężko mi się czytało miałam wrażenie że wszystkie sceny zbliżeń wyglądają tak samo. Mimo wszystko jestem ciekawa jak rozwinie się ta historia.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
29-05-2023 o godz 21:48 przez: Alicja
Tak się wciągnęłam że przeczytałam ją w tydzień
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
15-02-2023 o godz 18:27 przez: Anonim
Super książka 🙂 Polecam
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
2/5
03-10-2023 o godz 18:11 przez: anonymous
Nie wiem co to było
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
27-02-2023 o godz 19:49 przez: anonymous
Czytajcie to cudo
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Mniej recenzji Więcej recenzji