
Oferta empik.com : 59,99 zł
Potrzebujesz pomocy w zamówieniu?
ZadzwońMasz już ten produkt? Dodaj go do Biblioteki i podziel się jej zawartością ze znajomymi.
Potrzebujesz pomocy w zamówieniu?
zamknijSprawdź jak złożyć zamówienie krok po kroku.
Możesz też zadzwonić pod numer +48 22 462 72 50 nasi konsultanci pomogą Ci złożyć zamówienie.
Najczęściej kupowane razem
- 1. Asprilio Pacelli: Gaudent Iin Caelis
- 2. Vincenzo Bertolusi: Timor Domini
- 3. Pacelli: Beati Estis
- 4. Luca Marenzio: Iniquos Odio Habui
- 5. Kyrie From Missa Super Iniquos Odio Habui
- 6. Gloria From Missa Super Iniquos Odio Habui
- 7. Bertolusi: Sancta Maria, Succurre Miseris
- 8. Marenzio: Credo From Missa Super Iniquos Odio ...
- 9. Bertolusi: Peccantem Me Quotidie
- 10. Marenzio: Sanctus From Missa Super Iniquos Odio ...
- 11. Benedictus From Missa Super Iniquos Odio Habui
- 12. Agnus Dei From Missa Super Iniquos Odio Habui
- 13. Pacelli: Media Nocte
- 14. Marenzio: Iubilate Deo Omnis Terra
- 15. Bertolusi: Ave Verum Corpus
- 16. Pacelli: Christus Resurgens
Czwarty tom popularnej serii The Sixteen pod dyrekcją Eamonna Dougana. Tym razem akcent polonistyczny – dyrygent koncentruje się na muzyce włoskich kompozytorów zatrudnionych przez Zygmunta III Wazę w ramach rekonstrukcji orkiestry dworskiej i zwróceniu jej ku bardzo modnym gustom. Król zaprosił do Polski takich kompozytorów jak: Luca Marenzio, Asprillo Pacelli i Vincenzo Bertolusi – mieli oni spory wpływ przede wszystkim na muzykę sakralną.
Tytuł: | Helper And Protector: Italian Maestri In Poland |
Wykonawca: | The Sixteen |
Kompozytor: | Pacelli Asprilio, Bertolusi Vincenzo, Marenzio Luca |
Dyrygent: | Dougan Eamonn |
Dystrybutor: | Music Island |
Data premiery: | 2016-04-01 |
Rok nagrania: | 2016 |
Producent: | Coro |
Nośnik: |
CD
|
Liczba nośników | 1 |
Rodzaj opakowania: | Jewel Case |
Wymiary w opakowaniu [mm]: | 12 x 127 x 144 |
Indeks: | 19587172 |
Zobacz także
Klienci, których interesował ten produkt, oglądali też
Opinie, uwagi, pytania
Jeśli masz pytania dotyczące sklepu empik.com odwiedź nasze strony pomocy.
Jeśli widzisz błąd lub chcesz uzyskać więcej informacji o produkcie skorzystaj z formularza kontaktowego: zgłoszenie błędu / pytanie o produkt
Twoja wiadomość została wysłana. Dziękujemy.
Administratorem podanych przez Ciebie danych osobowych jest Empik S.A. z siedzibą w Warszawie. Twoje dane będą przetwarzane w celu obsługi Twojej wiadomości z formularza kontaktowego, a także w celach statystycznych i analitycznych administratora. Więcej informacji na temat przetwarzania danych osobowych znajduje się w naszej Polityce prywatności.
Wybierz temat a następnie wypełnij dane formularza:
Jeśli chcesz skontaktować się z nami telefonicznie, skorzystaj z naszej infolini:
+48 22 462 72 50
Czynne: pon – nd 8:00 – 23:00* z wyjątkiem świąt ustawowo wolnych od pracy
Podziel się na Facebooku
Właśnie zrecenzowałem Helper And Protector: Italian Maestri In Poland
Czwarty tom popularnej serii The Sixteen pod dyrekcją Eamonna Dougana. Tym razem akcent polonistyczny – dyrygent koncentruje się na muzyce włoskich kompozytorów zatrudnionych przez Zygmunta III Wazę ..."Missa super Iniquos odio habui", jak sama nazwa wskazuje, powstała w oparciu o motet "Iniquos odio habui", również umieszczony na płycie. Jej prawykonanie, pod batutą samego kompozytora, odbyło się 13 października 1596 roku w kolegiacie św. Jana Chrzciciela w Warszawie z okazji wizyty nuncjusza papieskiego kard. Enrico Caetaniego. Towarzyszący kardynałowi mistrz ceremonii Giovanni Paolo Mucante musiał być pod wrażeniem wysłuchanego utworu, gdyż – a podobno nie czynił tego często – zanotował ten fakt w swoim diariuszu. Dziś, dzięki współpracy polsko-brytyjskiej, do której przyczynia się Instytut Adama Mickiewicza (czyli culture.pl), melomani na całym świecie mogą sobie wyobrazić muzyczną świetność Warszawy i Krakowa pod rządami króla Zygmunta III Wazy.
The Sixteen, profesjonalni w każdym calu, pozwalają słuchaczowi odkryć niezwykły kunszt włoskich kompozytorów związanych z polskim dworem. Śpiewają tak, jak winno się śpiewać utwory tego okresu: prosto i szlachetnie. Cieszą ucho łagodne wejścia głosów, równe kadencje, eleganckie zamykanie fraz, wyrazista, ale nieprzesadna dykcja, staranne przebiegi ósemkowe i szesnastkowe, wykonane w punkt, z zachowaniem równowagi między legato a staccato. Dziwią czasem szybkie tempa (w "Timor Domini" Bertolusiego i "Iubilate Deo omnis terra" Marenzia), ale dzięki temu kontrastują z niespiesznie płynącą Mszą. Zespół dobrze się odnajduje zarówno w odcinkach o fakturze polifonicznej, jak i homofonicznej. Sprawia przyjemność śledzenie dialogów między chórami – dwoma, trzema, a nawet czterema w "Christus resurgens" Pacellego. Wyjątkowym smakiem na tle tej polichóralności, może nawet trochę przytłaczającej, choć to przecież cecha charakterystyczna tego repertuaru, odznacza się fragment Benedictus z Mszy Marenzia, skomponowany na zredukowaną obsadę, po dwa najwyższe głosy z każdego z dwóch chórów. Przy okazji pozwala on zwrócić uwagę na ciekawe brzmienie męskich altów – wśród członków The Sixteen śpiewających tym głosem jest trzech panów i jedna pani.
W parze z profesjonalizmem wykonania idzie wysoka jakość wydawnictwa. Obszerne omówienie prof. Barbary Przybyszewskiej-Jarmińskiej w książeczce płytowej (również po polsku!), tłumaczenie wszystkich tekstów wraz z podaniem ich źródeł oraz komentarz od dyrygenta o tym, jak doszło do nagrania – to wszystko ma nieocenioną wartość edukacyjną. Jedyną rzeczą niewyjaśnioną i niezrozumiałą jest układ utworów na płycie, w szczególności wetknięte pomiędzy kolejne części Mszy utwory Bertolusiego. Trudno uzasadnić tę decyzję liturgicznie, jako próbę odtworzenia toku prawdziwej mszy, gdyż antyfona maryjna "Sancta Maria, succure miseris" oraz pochodzące z nabożeństw wielkopostnych i za zmarłych "Peccantem me quotidie" dość odlegle wiążą się z "Iniquos odio habui", a swoją obecnością przerywają ciągłość Mszy Marenzia, będącej wszak jednym utworem. Jest to jednak jedyna rzecz, do której można mieć zastrzeżenie.
Cieszy fakt, że Brytyjczycy doceniają i interesują się muzyką polską i z Polską związaną. Będąc uznaną marką, The Sixteen przy okazji popularyzuje twórczość, która nawet dla naszych rodaków jest często nieznana. Jeśli następstwo elementów tej serii płytowej nie jest przypadkowe, to czas teraz znowu na monografię jakiegoś kompozytora. Kto to będzie? Miejmy nadzieję, że usłyszymy.