Dream again (okładka  miękka, 06.2020)

Wszystkie formaty i wydania (3): Cena:

Sprzedaje empik.com : 25,83 zł

25,83 zł
39,90 zł porównanie do ceny sugerowanej przez wydawcę
Odbiór w salonie 0 zł
Wysyłamy w 24 godziny

Każdy sprzedawca w empik.com jest przedsiębiorcą. Wszystkie obowiązki związane z umową sprzedaży ciążą na sprzedawcy.

Potrzebujesz pomocy w zamówieniu?

Zadzwoń
Dodaj do listy Moja biblioteka

Masz już ten produkt? Dodaj go do Biblioteki i podziel się jej zawartością ze znajomymi.

Dalszy ciąg sagi AGAIN – jeszcze bardziej romantycznie, dramatycznie i porywająco!
Jude Livingston straciła wszystko: oszczędności, dumę i marzenia o karierze aktorskiej. Załamana, przeprowadza się do brata do Woodshill, a tam spotyka nie kogo innego, jak Blake’a Andrewsa. Jude i Blake byli parą, póki dziewczyna nie postanowiła wyjechać do Los Angeles i zostawić Blake’a, czego ten nigdy jej nie wybaczył. Jude szybko dostrzega, że miejsce dawniej pogodnego chłopaka zajął złamany mężczyzna. I choć wzajemne przyciąganie jest równie silne, jak dawniej, muszą odpowiedzieć sobie na pytanie, czy są gotowi ponownie zaryzykować…

Piąty tom sagi Mony Kasten, autorki bestsellerów z pierwszego miejsca listy tygodnika
 

Powyższy opis pochodzi od wydawcy.

ID produktu: 1240007093
Tytuł: Dream again
Seria: Again
Autor: Kasten Mona
Tłumaczenie: Spirydowicz Ewa
Wydawnictwo: Jaguar
Język wydania: polski
Język oryginału: niemiecki
Liczba stron: 480
Numer wydania: I
Data premiery: 2020-06-03
Rok wydania: 2020
Forma: książka
Wymiary produktu [mm]: 217 x 32 x 147
Indeks: 34764695
średnia 4,6
5
185
4
38
3
16
2
3
1
2
Oceń:
Dodając recenzję produktu, akceptujesz nasz Regulamin.
48 recenzji
Kolejność wyświetlania:
Od najbardziej wartościowych
Od najbardziej wartościowych
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najpopularniejszych
Od najwyższej oceny
Od najniższej oceny
4/5
28-06-2020 o godz 20:47 przez: vajola.reads | Zweryfikowany zakup
Uwielbiam całą serie i ta część jest równie świetna. Tak mnie ta historia pochłonęła, że całość przeczytałam w zaledwie jeden dzień! Nic się nie liczyło, tylko to, co przygotowali mi bohaterowie. Jude jest młodą dziewczyną, która w pogoni za marzeniami, aby zostać aktorką wyjeżdża do Los Angeles. Na początku wszystko szło świetnie. Jednak z czasem wszystko się zniszczyło. Brak kariery, brak pieniędzy zmusza ją, aby pojechać do Whoodshill, do swojego brata. Tam musi się zmierzyć z rzeczywistością i przeszłością. Blaka poznaliśmy już w poprzedniej części jako wesołego chłopaka, który zawsze sobie żartuje z Nolanem i jest koszykarzem. Niestety na ostanim meczu nabył się kontuzji i już nie myśli o karierze koszykarskiej. Na domiar złego, jego była przyjaciółka i dziewczyna, Jude, niespodziewanie pojawia się w progu jego mieszkanka, które dzieli z przyjaciółmi. Ich historia toczy się na nowo. Próbują żyć jak wcześniej, ale miłości ciężko jest się pozbyć. Oboje dalej coś ich przyciąga do siebie. Jednak złość Blake i opór Jude jest jak mieszanka wybuchowa. Razem musza stawić czoła swoim marzeniom, rzeczywistości i przeszłości. Czy im się to uda? Tego dowiecie się czytając, ja nie będę zdradzać. W tej części było więcej Scotta w porównaniu do innych części, co mnie bardzo ucieszyło. Jest to chyba moja ulubiona postać i byłabym prze szczęśliwa, gdyby była jakaś część tylko o nim. Całość historii czytało mi się bardzo dobrze, jest to przyjemna książka na wieczory, aby oderwać się od rzeczywistości i zatopić się w świat bohaterów. Uwielbiam wszystkie książki Mony Kasten, jest ona niesamowitą pisarka, która potrafi przelać emocje na papier, że czytając czuję się, jakbym to ja była główną bohaterką.
Czy ta recenzja była przydatna? 1 0
5/5
30-11-2020 o godz 22:17 przez: Helena | Zweryfikowany zakup
Bardzo polecam! Po przeczytaniu całej serii mogę stwierdzić, że ta podobała mi się najbardziej. Bardzo zżyłam się z głównymi bohaterami, w szczególności z Jude, z której perspektywy poznajemy tę historię. Czwarty tom serii (Hope again) najmniej przypadł mi do gustu jednak, gdy zobaczyłam, że w kolejnym tomie jednym z główntch bohaterów będzie Blake, który pojawiał się już w poprzednuch tomach, nie zdemotywowało mnie to do dalszego czytania. Jeśli chodzi o mój osobisty ranking całej serii to: 1. Dream again 2. Feel again 3. Begin again 4. Trust again 5. Hope again (oczywiście nie sugerujcie się tym, to jest moja własna opinia) Jeżeli lubicie lekkie ksiażki pisane łatwym do zrozumienia językiem, serdecznie zachęcam was po sięgnięcie całej serii ,Again’ Mony Kasten.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
30-12-2022 o godz 00:17 przez: Dominika | Zweryfikowany zakup
Świetna książka, tak samo jak pozostałe 4 z tej serii. Bardzo polecam i zachęcam do przeczytania wszystkich pięciu. Ani jedna nie wzbudziła we mnie mieszanych uczuć, a "Dream again" doskonale dopełnia całą historię Again.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
28-02-2023 o godz 20:46 przez: anonymous | Zweryfikowany zakup
Super książka! Szkoda że to była ostatnia część serii. Bardzo przyjemnie sie czytało, przeżywałam emocje razem z bohaterami
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
14-12-2020 o godz 12:13 przez: Aleksa | Zweryfikowany zakup
Książki Mony Kasten są miłą odskocznią, przyjemnie się czyta idealne na wyluzowanie się. Polecam z całego serduszka
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
04-08-2021 o godz 09:07 przez: Anonim | Zweryfikowany zakup
Kolejna cześć od której nie sposób się oderwać. Świetna książka ! Mona Kasten nie zawiodła i tym razem ♥️
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
13-10-2021 o godz 13:10 przez: Alicja | Zweryfikowany zakup
Ciekawa i bardzo wzruszająca opowieść. Mi się bardzo podoba ta seria
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
25-11-2020 o godz 08:37 przez: citatka | Zweryfikowany zakup
bardzo wciągająca opowieść. czyta się bardzo przyjemnie
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
06-06-2020 o godz 13:59 przez: Julia | Zweryfikowany zakup
Przepiękna książka, pokazująca aby walczyć do końca!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
15-11-2022 o godz 14:48 przez: Alek | Zweryfikowany zakup
Kocham całą serię a ta jest moją ulubioną ♥️🌼
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
18-10-2022 o godz 20:54 przez: herbatA | Zweryfikowany zakup
❤ Moim zdaniem najlepsza z całej serii again
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
06-08-2022 o godz 05:20 przez: Wiktoria | Zweryfikowany zakup
super książka!!! bardzo polecamm❤️
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
15-07-2022 o godz 22:02 przez: Agata | Zweryfikowany zakup
Super bardzo mi się podobała
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
15-09-2021 o godz 19:19 przez: Oliwia | Zweryfikowany zakup
Fajny romansik polecanko.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
1/5
02-03-2023 o godz 05:16 przez: ivette | Zweryfikowany zakup
Nie podobała mi się
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
12-10-2022 o godz 00:48 przez: Patrycja | Zweryfikowany zakup
fantastyczna!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
11-06-2020 o godz 09:29 przez: Salivia
http://www.kulturalnameduza.pl/2020/06/dream-again-kasten.html Po książki Mony Kasten sięgam w ciemno. Zawsze wiem, że mogę spodziewać się lekkich i przyjemnych New Adult napisanych na poziomie. Temu gatunkowi zarzucam nie jedno, jednakże póki co Kasten nie zawiodła mnie ani razu. Na każdą jej nową powieść czekam z niecierpliwością, dlatego i po Dream Again sięgnęłam z prędkością światła. I jak wyszedł już piąty tom serii Again? Widziałam na Goodreads dość złośliwy komentarz, czy aby znaleźć miłość wystarczy przeprowadzić się Woodshill. Trudno się nie zgodzić. Po raz kolejny dostajemy romans osadzony na znanym nam już uniwersytecie, a historia sama w sobie przebiega dość przewidywalnym tokiem. Osobiście jednak nie uważam tego wcale za złe. Gdyby się nad tym zastanowić, większość romansów zawiera podobne wspólne punkty i trudno z tym polemizować. Taka ich natura. Dlatego też ja nie podpiszę się pod zarzutem, że romans cechuje się wydarzeniami typowymi dla swojego gatunku. Byłoby to całkowicie bezcelowe. Dostajemy przyjemną historię o wybaczeniu, walczeniu o swoje marzenia oraz niepoddawaniu się mimo sytuacji, w których życie rzuca nam kłody pod nogi. Jude była aktorką, jednak jej kariera się posypała. Blake, który marzył o karierze w koszykówce, zerwał więzadło, co wyłączyło go z gry. Obydwoje stopniowo próbują nauczyć się żyć w nowej rzeczywistości oraz na nowo sobie zaufać. Nie jest to proste, a odnalezienie się w nowej sytuacji bywa dla nich frustrujące. Jednakże mimo to historia jest przyjemna, urocza, wywołująca pozytywne uczucia oraz relatywnie krótka. Ot, po prostu sympatyczny romans z gatunku New Adult. Czy w książce są jakieś niespodziewane zwroty akcji? W gruncie rzeczy w Dream Again nic mnie nie zaskoczyło. Jest pewien plot twist, jednakże czytelnik dość szybko może go przewidzieć. I chociaż rozgryzłam go już przy pierwszych aluzjach, nie jestem tym faktem rozczarowana. Przez większość książki po prostu wyczekiwałam aż Kasten wprost przyzna, że mam rację. A kiedy to się stało, byłam niezwykle zadowolona. Jednak oprócz tego nie mogę powiedzieć, aby Dream Again było przepełnione zwrotami akcji. Nie oznacza to jednak, że powieść nie wzbudza emocji. Może i nie byłam szczególnie poruszona, jednak wielokrotnie uśmiechałam się do książki, kibicowałam bohaterom oraz frustrowałam niektórymi ich wyborami. Liczyłam na szybsze rozwiązanie pewnych konfliktów i współczułam trudnych sytuacji zarówno Blake'owi, jak i Jude. Co to oznacza? Cóż, krótko mówiąc: w momencie, w którym rozpocznie się czytanie tej książki, nie można się od niej oderwać, aż do samego końca. Dla mnie było to jedno posiedzenie na co wpływa nie tylko przyjemna fabuła, ale również interesujący bohaterowie. Widzicie, i Jude, i Blake to niejako złamani ludzie. Ich marzenia rozpadły się na kawałki. Na domiar złego łączy ich nieprzyjemna przyszłość. A przynajmniej... miejscami nieprzyjemna. Kiedyś byli parą, jednak kariera Jude doprowadziła do ich zerwania. Tych dwoje dalej chowa do siebie urazę, pozostawiło wiele niewypowiedzianych słów, a teraz muszą mieszkać pod jednym dachem. Nie wspominając o tym, że nie widzą szans na naprawę swoich żyć. To dopiero dramat, prawda? Jude i Blake powoli godzą się ze swoją przeszłością, uczą się, że o niektóre marzenia warto walczyć, a także powoli odbudowują utraconą więź. Nie jest to łatwe, jednak pokazuje, jak istotna jest szczerość, rozmowa oraz wybaczenie. Obydwoje bohaterów z łatwością można polubić mimo pewnych trudnych cech charakteru. Nie zapomnijmy również o bracie Jude, Ezrze, który zapewne nie dostanie osobnej książki, czego bardzo żałuję, bo polubiłam tego skrytego chłopaka z obsesją na punkcie porządku. Ach, no i nie zapominajmy, że jak przystało na serię Again, swoje cameo mają również postacie znane z poprzednich tomów! Stylowi Kasten jak zwykle nie mam nic do zarzucenia. Autorka nie pisze w sposób szczególnie charakterystyczny, jednak nie można odmówić jej poprawności. Sprawnie posługuje się językiem, sprawiając, że czytelnik przerzuca kolejne strony z zaciekawieniem. Nie znajdziecie tutaj karkołomnie napisanych zdań ani wielkich metafor. Ot, przyjemny styl adekwatny do gatunku. Podsumowując, Dream Again to kolejna udana książka spod pióra Mony Kasten. Gwarantuje parę godzin przyjemnej rozrywki w towarzystwie interesujących i dających się polubić bohaterów. To książka idealna dla osób, które lubią jednotomowe New Adult, ponieważ mimo że to piąty tom serii, można go czytać w oderwaniu od pozostałych. Polecam!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
29-05-2020 o godz 23:59 przez: books_holic
https://www.instagram.com/books_holic/ https://books-hoolic.blogspot.com/ Po książki Mony Kasten sięgam już w ciemno i jej twórczość skradła sobie część mojego serca. Uwielbiam historie, jakie autorka tworzy, jak kreuje swoich bohaterów. Każdy z osobna jest inny, wyjątkowy. Tak było również w przypadku „Dream again”. Często staram się podchodzić z ostrożnością do książek autorów, których lubię, ale tym razem nie mogłam nic poradzić na to, że nastawiłam się na coś naprawdę dobrego. Głównie dlatego, że seria „Again” jest jedną z moich ulubionych. A historii Blake’a byłam bardzo ciekawa, zwłaszcza po przeczytaniu „Hope again”, bo tam nieco bardziej mogliśmy poznać jego postać. Mona jak zawsze sprawiła, że zakochałam się w jej książce, w bohaterach. Wydaje mi się, że ten tom był dojrzalszy, niż te poprzednie. Na pewno był inny i to mi się bardzo podobało, bo w ten sposób autorka pokazuje, że potrafi tworzyć coś nowego, a nie tylko opierać się na tych samych schematach. „Dream again” to książka o walce o własne marzenia, o drugiej szansie, o zdobywaniu zaufania. Pomiędzy Blake’em a Jude jest sporo do wyjaśnienia, a przede wszystkim do przepracowania. Jude to młoda aktorka, bardzo zdolna, ale również zagubiona. Popełniła swoje błędy i teraz musi się zmierzyć z wieloma sprawami. Zwłaszcza ze swoim byłym chłopakiem. Jej historia jest owiana nutką tajemniczości i wzbudza pytania, to na pewno. Jej życie totalnie uległo zmianie, ale już więcej wam nie zdradzę, musicie odkryć to sami. Natomiast Blake jest zagubiony i nieco przestraszony. Dziewczyna złamała mu serce i nagle znów pojawia się w jego życiu. I super było to, że ich relacja, odbudowywanie jej, było powolnym procesem i było tak bardzo naturalne i przyjemne w czytaniu, że naprawdę chciało się zagłębiać w tę historię, choć szczerze mówiąc, to nie wiedziałam czego mogę się spodziewać na kolejnych stronach, więc nie mogę powiedzieć, że akcja była przewidywalna. Trochę na pewno, ale w pewnym momencie nawet nieco się zaskoczyłam – i nie wiem czy wiecie, ale uwielbiam być zaskakiwana! Jak najbardziej na korzyść tej historii podziałało także to, że ani Jude ani Blake nie byli idealnymi ludźmi. Popełniali błędy, zachowywali się głupio i czasem pochopnie. I mimo tej nieidealności, historia stała się lepsza. W moim odczuciu. Nie ukrywam, że brakowało mi już znanych postaci z poprzednich tomów, chociaż rozumiem też, że Jude jest nowa w tym świecie (choć nie dla Blake’a) i Mona nie mogła jej ‘wrzucić’ w tę znaną i bardzo zgraną paczkę. W tej historii został zachowany umiar, nic nie było przekoloryzowane i chyba dlatego nie mogę wyzbyć się wrażenia, że jest to jedna z lepszych części tej serii. Do tej pory moją ulubioną była „Begin again” i myślę, że te dwa tomy mogą ze sobą konkurować. Całość jest z perspektywy Jude i trochę zabrakło mi perspektywy Blake’a, bo lubię, gdy książka jest napisana oczami obojga bohaterów i szkoda, że nie mogłam odkryć, co siedzi w głowie tego przystojniaka, który skradnie serce niejednej czytelniczce. Powiem wam jeszcze na koniec, że „Dream again” w pewien sposób, niewielki ale jednak, opowiada też historię pewnego pobocznego bohatera. Nie rzuca się to bardzo w oczy, nie próbuje się wbić na pierwszy plan przed relację Blake’a i Jude, ale nie da się też jej zignorować – przynajmniej ja tego nie zrobiłam i to też było fajnym zagraniem. Mona Kasten, choć przedstawia nam nieco już znany świat, to tworzy nową historię, inną niż wszystkie. Nie ma tu motywu studenckiego, jest za to bardziej dojrzała, o czym już wspomniałam. Oboje coś stracili i ta książka opowiada o walce z własnymi słabościami, walce o marzenia. Pokazuje, że świat jest lepszy, gdy obok mamy bliskich. „Dream again” to naprawdę warta poznania książka, którą polecam wam z całego serca tym bardziej, że miałam tę przyjemność objąć ją swoim patronatem. I naprawdę, naprawdę mam nadzieję, że nadejdzie taki dzień, w którym zobaczę zapowiedź kolejnego tomu tej serii. Naprawdę ją polecam i mogłabym robić to bez końca, ale najlepiej będzie, jeśli po prostu po nią sięgniecie i przekonacie się czy ta opowieść spodoba się wam choć w minimalnym stopniu tak, jak spodobała się mnie.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
02-07-2020 o godz 11:52 przez: Inthefuturelondon
Być może wiecie już, że moja miłość do twórczości Mony Kasten jest duża, nawet bardzo, a jej powieści mogę spokojnie brać w ciemno. Zawsze cieszę się, gdy w Polsce zapowiadają kolejną premierę jej powieści. Kiedy usłyszałam o Dream again, nie było inaczej - wiedziałam, że muszę sięgnąć po tę powieść. W oczekiwaniu na swój egzemplarz postanowiłam zacząć czytać tę książkę na Legimi i no cóż. Kiedy książka do mnie dotarła, ja byłam już w połowie. Czy jednak jest to powieść, którą będę polecać? Jude po skończeniu liceum udało się spełnić największe marzenie. Przeprowadziła się do Los Angeles i zagrała główną rolę w serialu młodzieżowym, Twisted Rose. Niestety przez nawał obowiązków musiała rozstać się ze swoim chłopakiem, Blakiem. Kiedy okazuje się, że serial nie będzie już nagrywany, a Jude traci większość swoich oszczędności, przyjeżdża do swojego brata do Woodshill, by z nim zamieszkać. Tam jednak czeka na nią również były chłopak, który nadal ma do niej żal o to, że go zostawiła. Czy powiedzenie, że stara miłość nie rdzewieje, sprawdzi się tym razem? Przyznam szczerze, że jeszcze nie wiem, jak będzie wyglądać ta opinia. Nadal mam w sobie mnóstwo emocji związanych z tą powieścią i nie do końca jeszcze potrafię zebrać swoje myśli. Mam jednak nadzieję, że to, co będę tutaj pisać, będzie w miarę logiczne i zrozumiałe. Zacznę od głównej bohaterki, Jude. Z nią zżyłam się bardzo mocno, miałam wrażenie, że jej postać to w dużej części jestem ja w wersji książkowej. Jude to młoda kobieta, która miała odwagę sięgnąć po swoje marzenie, by je spełnić. Jednak w momencie, gdy jej życie zaczyna się sypać, bohaterka ta się wycofuje, rezygnuje wręcz z dalszej walki o marzenia, a co więcej: okłamuje swoich rodziców, by nie martwili się o nią. Jude wzbudziła moją sympatię, współczucie oraz coś na kształt złości - przecież poddała się tak szybko! Blake jest właściwie drugim głównym bohaterem, choć czytelnik nie znajdzie w książce rozdziałów pisanych z jego perspektywy. Mimo wszystko jest to młody mężczyzna, który podobnie jak Jude odważył się spełnić swoje marzenie o karierze sportowca, jednak kontuzja pokrzyżowała mu plany. Co zrobił? Również się poddał. Po prostu stracił nadzieję na powrót do gry, a tym samym stracił i radość z życia. Momentami mnie denerwował, choć z drugiej strony jestem w stanie go zrozumieć. Zraniony człowiek potrafi stać się okrutny dla drugiej osoby, a wszystko po to, by nie dopuścić do kolejnego zranienia. Wydawać by się mogło, że wątek spełniania marzeń jest już oklepany, przewidywalny i niezbyt interesujący. W pewnym sensie się z tym zgadzam. Jednak Mona Kasten po raz kolejny sprawiła, że tak znany już mi temat odżył i całkowicie mnie pochłonął. Nie jestem w stanie zliczyć, ile razy płakałam na tej książce, bo było tego trochę. Jedne momenty bywały weselsze, ale te drugie całkowicie mnie rozbrajały i wywoływały łzy. Dream again to powieść, która złamała mi serce, uświadomiła mi moje błędy oraz pokazała, że bez ciężkiej pracy i wiary we własne działanie nic się nie uda. Można snuć plany, marzenia, ale co z tego, skoro nie zrobimy nic, by zbliżyć się do ich realizacji? Postać Jude oraz postać Blake’a pokazały mi, że nie ma w życiu takiej porażki, która mogłaby uciąć komuś skrzydła na zawsze. Czasem potrzeba ogromnej cierpliwości, by coś wyszło, ale wtedy satysfakcja jest jeszcze większa. Zaczynam pisać już psychologiczne przemyślenia, więc może zakończę tę opinię. Dodam jeszcze, że mnie ta pozycja ląduje na drugim miejscu, zaraz po Feel again. Monę w takim dość “mroczniejszym”, smutniejszym wydaniu lubię najbardziej. Jeżeli lubicie Monę oraz powieści romantyczne, słodko-gorzkie, z pewnym przesłaniem to Dream again jest książką dla Was.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
22-06-2020 o godz 18:30 przez: Paulina
Jude Livingston od zawsze marzyła o zostaniu aktorką. Poniekąd udało jej się to marzenie spełnić. W wieku zaledwie 17 lat przeprowadziła się do Los Angeles, zagrała główną rolę w serialu, ale niestety, ta bańka sukcesu szybko pękła. Teraz dziewczyna została z niczym. Pokonana, poniżona i bez żadnych oszczędności, postanawia zamieszkać u swojego brata w małym miasteczku Woodshill. Czeka ją jednak wielkie zdziwienie, bo gdy staje na progu domu, zła, zmarznięta i zmęczona po podróży, zupełnie nie spodziewa się, że drzwi otworzy jej Blake Andrews. Jej pierwsza, wielka miłość. Jude i Blake kiedyś tworzyli udany związek, do momentu, aż dziewczyna niespodziewanie postanowiła to wszystko przekreślić i zakończyć. Chłopak nigdy jej tego nie wybaczył, więc widok Jude i informacja, że od teraz będą razem mieszkać, wcale nie napawa go optymizmem. On również przechodzi ciężki okres w życiu, jego plany i cele na przyszłość stoją pod wielkim znakiem zapytania. Czy Blake będzie w stanie przebaczyć dziewczynie? Zapomnieć o przeszłości i zacząć wszystko od nowa? I najważniejsze, czy oboje zaryzykują i zawalczą, nie tylko o siebie, ale też o swoje marzenia? "Dream again" to już piąty tom serii "Begin again". Jeżeli zastanawiacie się, czy można tę książkę czytać bez znajomości poprzednich części, to jak najbardziej tak. Mona Kasten pisze piękne historie, bardzo często z jakimś przesłaniem i nie inaczej jest w tym przypadku. Na początku byłam lekko przerażona, ponieważ ta książka nie należy do najkrótszych, a sama czcionka jest malutka. Jakież było moje zdziwienie, gdy zaczęłam czytać, a zanim się obejrzałam, to już kończyłam lekturę. Pochłonęła mnie ona bez reszty. Naprawdę! Lekki styl pisania autorki sprawia, że powieść czyta się szybko i przyjemnie. Może nie dzieje się tutaj zbyt wiele, ale mnie to absolutnie w żaden sposób nie przeszkadzało, ani też nie było powodem, że mogłabym się nudzić podczas czytania. Historia Blake'a i Jude jest troszkę inna, ponieważ ta dwójka zna się od dzieciństwa. Byli sobie bardzo bliscy, wiedzą o sobie prawie wszystko, znają się "na wylot". To co zbudowali przez wspólnie spędzone lata, miłość która ich połączyła, to wszystko zostało zniszczone, a teraz my, jako czytelnicy, towarzyszymy im w odbudowaniu tej relacji. Oboje znajdują się w takim momencie swojego życia, gdzie większość rzeczy postrzegają w czarnych barwach. Wielokrotnie było mi przykro z powodu sytuacji w jakiej się znaleźli. Kibicowałam, aby w końcu udało im się odnaleźć wspólnie drogę do radości i szczęścia. Jest to książka o dawaniu drugiej szansy, o przebaczeniu, o miłości, o przyjaźni, o sile jaka tkwi we wsparciu ze strony drugiej osoby. Powieść, która pokazuje, że nie wolno się poddawać. Trzeba zawsze walczyć o siebie, swoje marzenia i cele, ale też o miłość. Lektura ważna również pod tym względem, że pokazuje, iż nie powinniśmy się nigdy bać zwrócić do najbliższych nam osób, czyli do swojej rodziny w obawie, że ich zawiedliśmy. Zawiniliśmy, nie spełniliśmy oczekiwań. Jude przez ten strach, że zawiodła rodziców, bała się powiedzieć prawdę odnośnie tego, co ją tak naprawdę spotkało, czego doświadczyła w Los Angeles. "Dream again" to książka, w moim odczuciu, bardzo emocjonalna, romantyczna, ale też momentami smutna, bolesna i dramatyczna. Jest to kolejna powieść autorki, która mnie zauroczyła. Jeżeli znacie twórczość Mony, lubicie jej książki, to ten tytuł również musi trafić na Waszą listę. Natomiast, jeśli jeszcze nie mieliście okazji zapoznać się z piórem autorki, to ja Was serdecznie do tego zachęcam. Dla mnie 9/10 💜
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Więcej recenzji Więcej recenzji
Prezentowane dane dotyczą zamówień dostarczanych i sprzedawanych przez empik.

Klienci, których interesował ten produkt, oglądali też

Podobne do ostatnio oglądanego