Cztery ściany grzechu (okładka  miękka)

Książka super ! Z całego serca polecam 😁 nie zawiedzie cię akcja oraz nuta dreszczyku ‼️

„Nathan był dla mnie wszystkim tak jak ja dla niego. Nigdy nie czułam tak silnej więzi z nikim. Pragnęłam być szczęśliwą panią Evans, którą miałam zamiar stać się już wkrótce”. Czekałam na kontynuację losów Amy. Po wydarzeniach z poprzedniego tomu nie mogłam przestać myśleć o tej historii, a tym bardziej obawiałam się, jak może potoczyć się drugi tom serii. Jak się okazało, autorka miała ukryte asy w rękawie i w tym tomie je wyłożyła. Ta książka mnie wciągnęła do takiego stopnia, że się nie obejrzałam, a był koniec. Bardzo szybko przeczytałam tę historię, wręcz wystarczył jeden wieczór na przeczytanie. Ile tu było emocji… W pewnej chwili czułam zimne dreszcze, a nawet miałam przyspieszone bicie serca. Gorący romans z elementami thrillera, a nawet horroru. Karolina stworzyła emocjonalną historię, o której nie da się zapomnieć. Mocne, z dreszczykiem emocji opisy, które sprawiają, że czułam się, jakbym towarzyszyła bohaterom. "Cztery ściany grzechu" mnie zaskoczyły i sprawiły, że czekam na kolejny tom. Świetna książka, przy której polecam mieć zaparzoną melisę. Uwielbiam tę historię. To nie koniec. On czai się w ciemności. On wrócił. Ona tak łatwo nie zapomni. Demony przeszłości. Amy ma traumę po wydarzeniach, jakie miały miejsce w lesie. Nathan stara się jej pomóc i być wsparciem. Zbliża się ich ważny dzień. Jednak niebezpieczeństwo, mrok dalej się czai w ciemnym zaułku. Co czeka bohaterów? Czy Amy poradzi sobie z traumą? Jak potoczą się losy bohaterów? Czy demony dopadną Amy? Jak tylko zaczęłam czytać, to nie mogłam się oderwać. Czekałam na tę historię, mimo tego, że trochę się bałam co dostane w niej. Uwielbiam tę historię i mocno trzymałam kciuki za bohaterów. To nie koniec ich historii, bo dopiero się rozkręca. Wydarzenia, jakie miały miejsce w pierwszym tomie, sprawiły, że Amy nie może spokojnie spać, a nawet jej życie nie jest kolorowe. Wcale nie dziwie się, że się boi. Nathan jest dla niej wsparciem. Mają wzloty i upadki. Jednak nie pozwalają na to, aby przeszkody ich pokonały. Przed bohaterami ciężkie dni, a jednak muszą zrobić wszystko, aby poukładać swoje życie. Przecież zaraz ich szczęśliwy dzień. Jednak do szczęścia dużo brakuje. Kolejne dni dla Amy są ciężki, bo przeszłość wraca. Sny. Mroczne sny. Czy może jej się zdaje, że to sen? Może to tak naprawdę rzeczywistość? Niektóre te opisy wywołały zimne dreszcze na moim ciele. No czułam się, jakbym miała oglądać horror, bo niektóre są sceny jak z horroru. Niebezpieczne, mroczne, a wręcz takie, po których czuje się szybkie bicie serca. Karolina z dokładnością opisała otoczenie, całą otoczkę, aby czytelnik mógł się czuć, tak jakby był tam z bohaterami. Wiem jedno, nie poszłabym do tego lasu. Akcja ani na chwilę tutaj nie zwalnia, dostarczając więcej emocji. Nie zabrakło gorących scen – Tak jak okładka jest gorąca. Pikantne. Namiętne. Jednak życie Amy i Nathana nie jest kolorowe… Akcja przyspiesza tempo, zło dopada bohaterów. Wydarzenia pod koniec książki wbiły mnie w fotel. Tego się nie spodziewałam i moje pytanie do autorki: Gdzie dalsze strony? Historia o przekraczaniu granicy, pięknej miłości, w której pojawiły się kolce, przeszkody i o silnej przyjaźni. Świetna kreacja bohaterów i cała historia jest tak opisana, że ją się czuje całym sobą. Emocje grają tutaj pierwsze skrzypce. Piękna okładka, która bardzo mi się podoba. Za tym gorącem, pięknem kryje się mroczna, momentami smutna historia, która dotyka myśli i serce. Do tej pory nie mogę się otrząsnąć po wydarzeniach z tego tomu. Czuję, że jeszcze czymś mnie autorka zaskoczy. Gorąco polecam!

❤️ RECENZJA ❤️ "Czas było porzucić użalania się i działać, jeśli chciałam wyjść z tego żywa." ✨✨✨✨✨ Amy po koszmarze, który przeżyła w lesie, gdzie była, porwana i przetrzymywana stara się żyć w miarę normalnie jednak nie jest, to takie do końca proste. Wraz z narzeczonym Nathanem starają, odnaleźć się w życiu codziennym chodzą do pracy i nawet planują wymarzony ślub. W czterech ścianach ich apartamentu zaczynają dziać się bardzo dziwne rzeczy. Jakby tego było, mało Amy cały czas nawiedzają koszmary z piekła, które przeszła. Czy Amy upora się z traumą? Kto zakłóca ich spokój? Czy ma coś z tym wspólnego psychopata zamknięty w szpitalu? Jak się zakończy ich historia? ❤️❤️❤️❤️❤️ Kochani „Cztery ściany grzechu” jest to kontynuacja pierwszego tomu „Apartament grzechu”. Po pierwszej części bardzo byłam, ciekawa jak się potoczą dalsze losy Amy i Nathana. Historia jest pełna zwrotów akcji, emocji, zemsty, intryg, wielu tajemnic, strachu, ponownego porwania oraz pożądania. Już od pierwszej strony autorka wciągnęła mnie w życie nie takie łatwe bohaterów, których w świetny sposób wykreowała. Nie potrafiłam się oderwać od czytania, dopóki nie dobrnęłam, do końca fabuła cały czas trzymała mnie w dużym napięciu. Amy po traumie związanej z porwaniem i gwałtem chce zacząć życie od nowa. Z Nathanem wracają do apartamentu, z którym dziewczyna nie ma dobrych wspomnień. Choć miejsce wygląda, inaczej jest, po remoncie to Amy nie czuje się w nim dobrze. Nathan robi wszystko, aby jego narzeczona czuła się przy nim bezpiecznie, ale czy będzie to możliwe? Amy w dalszym ciągu zmaga się z demonami z przeszłości, przez które ma koszmary i zaczyna widzieć i słyszeć dziwne rzeczy. Czy to tylko jej omamy? Czy psychol Jason bez krzty człowieczeństwa będzie chciał ją ponownie dopaść? Nathan, natomiast pragnie uszczęśliwić swoją narzeczoną, ale nawet zbliżenie z Amy już nie jest takie, jak dawniej. Dziewczyna wciąż czuje w sobie blokadę i nie potrafi się przemóc po piekle, które przeżyła. Czy Nathan będzie ją wspierał i pomoże jej przetrwać ten trudny czas? Był taki moment, że Nathan stracił w moich oczach i miałam ochotę, nim potrząsnąć, a jego „cudowna” rodzinka okazała zero empatii, zrozumienia oraz współczucia. Było mi bardzo żal Amy, aż serce bolało, co musiała jeszcze znosić upokorzeń z ich strony. Co się wydarzy, jeśli koszmar ponownie się powtórzy? Czy historia Amy zatoczy koło? Czy los może być aż tak okrutny? To, co się wydarzyło, dalej byłam w głębokim szoku. Autorka potrafi mocno zaskoczyć swojego czytelnika. Zakończenie, które zostawiło, po sobie duży niedosyt chętnie bym się dowiedziała, co będzie dalej. ❤️ Gorąco wam polecam przeczytać i się dowiedzieć co spotkało Amy i Nathan na ich krętej drodze. ⭐ 9 /10 Dziękuję za egzemplarz do recenzji

🔥 RECENZJA 🔥 Tytuł: "Cztery ściany grzechu" Autor: Karolina Wilchowska Wydawnictwo: @waspos #współpracarecenzencka Serdecznie dziękuję za możliwość przeczytania i zrecenzowania tej książki ❤️@karolinawilchowskaautor i @waspos ❤️❤️ To kontynuacja bestsellerowej książki "Apartament grzechu" Mimo mijających tygodni Amy wciąż nie umiała zapomnieć o dramacie,który spotkał ją w przeklętym lesie Everglades. Porwanie, gwałt,próba wydarzenia bombą. Koszmary tego pamiętnego sylwestra już na zawsze zostaną w jej pamięci. Jedynie dobro jakie zrodziło się z tej sytuacji, to utrwalił się jej związek z Nathanem. Przez pewien czas po tych wydarzeniach mieszkała u swojej siostry Julie.Nie umiała wrócić do swojego apartamentu,w którym rozegrał się ten dramat: śmierć ochroniarza Adama, gwałt i porwanie. Zleciła generalny remont apartamentu, pozbywając się wszystkiego co mogło przypominać jej o tych koszmarnych wydarzeniach. Postanowiła zacząć wszystko od nowa. Wróciła do pracy i zaczęła przygotowania do ślubu z Nathanem. Jednak ich spokój nie trwa długo. Zaczynają nawiedzać ją koszmary jak z horroru a w nim ten psychopata Steward i jego przeklęta chatka w której przeżyła piekło. Na dodatek w Apartamencie zaczynają dziać się dziwne, niewytłumaczalne rzeczy. Na początku myśli że ma jakieś omamy. Nathan uspokaja ją że to wina stresu i nie ma się czego obawiać gdyż Apartament jest dobrze chroniony a Steward jest zamknięty w szpitalu psychiatrycznym i nic jej grozi. Jednak sytuacja zaczyna się powtarzać i na dodatek w jej kosmetyczce policja znajduje narkotyki. Amy nie ma pojęcia jakim cudem się tam znalazły. Nathan obwinia siebie bo właśnie prowadzi sprawę związaną z gangiem narkotykowym. Kto zakłóca ich wymarzony spokój? Jaki związek ma z tym psychopata tkwiący w szpitalu psychiatrycznym? Jestem pod wrażeniem tej książki 🥰 To bardzo wciągająca historia. Dostarczyła mi ona wiele emocji.Trzyma w napięciu do ostatniej strony. Zawiera bardzo odważne sceny erotyczne ale nie jest ich zbyt dużo.Styl pisania autorki bardzo mi się podoba,a z tą książka nie będziecie się nudzić mogę wam to obiecać ☺️ Przeżyjecie ogromny rollercoaster uczuć i emocji 🥰 Polecam ❤️

W czterech ścianach zazwyczaj czujemy się bezpiecznie czy możemy liczyć na spokój kiedy to bezpieczeństwo nam zostanie zabrane? Amy na własnej skórze przekonała się, że może być to wszystko zabrane. Pamiętny sylwester zapamięta do końca życia. Porwanie, gwałt, dramat, jaki zgotował jej psychopata. Po kilku tygodniach od uwolnienia na nowo próbuje odbudować swój świat. Powraca do pracy, planuje ślub, remontuje apartament, do którego najlepiej by nie wracała, a koszmary nie pozwalają zasnąć. Kiedy wdaje się wszystko na dobrej drodze, w Apartamencie nr 826 zaczynają się dziać dziwne rzeczy. Nie sposób ich wytłumaczyć. Co to wszystko znaczy i jaki ma związek z psychopatą tkwiącym w szpitalu? Kto próbuje zagrozić Amy i Nathanowi? „Nathan był dla mnie wszystkim tak jak ja dla niego. Nigdy nie czułam tak silnej więzi z nikim”. Karolina w drugiej części dała nam mieszankę romansu, kryminału i erotyki. Książka wywołuje gęsią skórkę na rękach, buduje napięcie połączone z tajemnicami w tle, wzbudza niesamowite emocje. Świetnie się czyta historię przedstawioną przez autorkę, gdzie polowi nas wprowadza w życie bohaterów, po czym akcja zaczyna przyśpieszać, gdzie napięcie nawet na chwilę nie opuszcza. Bohaterowie są świetnie wykreowani i do końca nie mogłam rozgryźć, kto naprawdę kim jest, a z każda następną kartką niebezpieczeństwo czai się na każdym kroku. Autorka umiała mnie zmylić. Podobała mi się postać Amy, pomimo co przeżyła, walczy o każdy następny dzień, nie podaje się i staje się silną kobietą, również polubiłam postać Nathana, chociaż nieraz miałam nim ochotę potrząsnąć. Namiętność między nimi nie wygasła, jest odważnie i gorąco, pomimo że na początku dalej odczuwa lęk. Myślę, że wielu osobą spodoba się dawka emocji, jaką serwuje nam autorka. Jeżeli nie boisz się zajrzeć do Apartamentu nr 826 i odkryć co się dzieje w czterech ścianach, to zapraszam gorąco do sięgnięcia po książkę Karoliny Wilchowskiej „Cztery ściany grzechu”.

Amy długo nie może dojść do siebie po traumatycznych przeżyciach, które zgotował jej psychopatyczny Jason. Chciałaby zacząć wszystko od nowa, ale apartament, w którym mieszka, nie za bardzo jej na to pozwala, pomimo zmian, które w nim wykonano. Ciągle wracają wspomnienia, obrzydzenie, a seks z narzeczonym, który kiedyś uwielbiała, stał się dla niej przerażającym wydarzeniem. Boi się, że Nathan wreszcie tego nie wytrzyma, a z wyznaczonej daty ślubu zostaną tylko bolesne wspomnienia. Kiedy Amy powoli zaczyna wracać do "siebie", czuje w kościach, że to cisza przed burzą, która coraz mocniej ją niepokoi. Szybko przekona się, że życie z jej partnerem i jego pracą, zawsze może nieść jakieś konsekwencje. -------- "Cztery ściany grzechu" to kontynuacja "Apartamentu grzechu". Niezmiennie twierdzę, że autorka potrafi napisać historię, która wciąga. W tej części jednak jest zdecydowanie spokojniej. Dopiero w połowie książki akcja nabiera w niebezpieczne i nieprzewidywalne zdarzenia. Oczywiście nie zabrakło emocji. Był nawet taki moment, gdy chciałam potrząsnąć Nathanem, by delikatnie mówiąc, zamilkł. To była jedna z wielu sytuacji, kiedy zdecydowanie było mi żal bohaterki, która przeżyła już w swoim życiu wiele. W historii nie zabrakło także ognistych doznań, które zdecydowanie rozpalały zmysły, a do tego były dobrze napisane, co nie powodowało przesytu. Tytuł zdecydowanie się obronił. Po raz kolejny jest to romans z nutką kryminału, jednak pierwsza część spodobała mi się bardziej, ze względu na więcej emocji.  Z niecierpliwością wyczekuję kolejnych książek autorki.

@recenzje_ksiazek_niezwyklych_ 🏵"Cztery ściany grzechu" autorstwa Karoliny Wilchowskiej to połączenie romansu erotycznego i kryminału, przy którym na pewno nie będziecie się nudzić. Jest to drugi tom serii "Apartament grzechu", i ponieważ jest to kontynuacja losów bohaterów, to należy zapoznać się wcześniej z pierwszą częścią tej serii. 🏵 Amy po horrorze, który przeżyła wciąż zmaga się z traumą, ale próbuje stanąć na nogi, i zacząć nowe życie. Pomaga jej w tym Nathan, który wiernie trwa u jej boku, i pomimo różnych problemów para nie poddaje się oraz planuje ślub. Jednak w apartamencie zaczynają się dziać trudne do wytłumaczenia rzeczy, i Amy czuje, że ma to coś wspólnego z Jasonem. Jednk morderca siedzi zamknięty w szpitalu, więc kto w takim razie niepokoi Amy? Czy Amy popada w obłęd? Kto chce im zaszkodzić i dlaczego? Czy Amy i Nathan w końcu uwolnią się od przeszłości? 🏵 Pierwsza część była niezwykle mroczna i przerażająca z pędzącą akcją i brutalnymi scenami. Ta część nie była aż tak mocna, ale wciąż dużo się w niej działo, i czytałam ją z zapartym tchem. Ciekawa, nieprzewidywalna i wciągająca fabuła, intrygi i tajemnice, idealna mieszanka, która was zszokuje i poruszy. Autorka tak mieszała i zwodziła, że pomimo moich domysłów nie byłam w stanie wpaść na to, kto za tym wszystkim stoi. Lubię jak w książce jest element zaskoczenia i do końca jestem trzymana w niepewności i w tym przypadku właśnie tak było. Jeśli jeszcze nie mieliście okazji zapoznać się z tą serią, a lubicie mocne i trzymające w napięciu książki, to polecam przeczytać.

Ama wciąż ma koszmary i obawy o swoje życie. Pomimo że pogodziła się z przeszłością i próbuje żyć dalej, to nie zapomniała o traumatycznych przeżyciach, które dalej ją prześladują nocami. Mamy powrót wspomnieniach do tomu pierwszego, więc jak ktoś już troszeczkę zapomniał o książce, szybko o niej sobie przypomni. Lubię, gdy w książkach męczą bohaterów sny, które mieszają się z zjawą, bo nigdy nie wiadomo co jest prawda a co nie. Narzeczony bohaterki Pan policjant, który jest kochany, a zarazem bardzo podejrzany moim zdaniem. Nie ufałam mu. Każdy bohater z osobna zainteresował mnie inaczej i zbudzał przeróżne odczucia. Nowi bohaterowie, nowe miejsca i zemsta. W tym tomie Amy będzie nie raz a wręcz parę razy w niebezpieczeństwie. I pomimo że są momenty, gdzie można złapać oddech i nawet się pośmiać to na koniec książki mamy istny rollercoaster emocjonalny. Zrobi się gorącą i walecznie. Książkę czyta się błyskawicznie, Autorka umie przelać emocje na papier tak, żeby czytelnik poczuł je w sobie i nie mógł odłożyć książki, bo ciągle fabuła siedzi w głowie. Niezapomniani źli bohaterzy również powrócą i nie obejdzie się bez krwi, bólu i cierpienia. Książka do lekkich nie należy, nie znajdziemy tu słodkiego romansu, ale mamy wiele scen pikantnej erotyki. Myślę, że warto wejść w cztery ściany grzechu i poznać tę historię. Ja polecam wam bardzo.

"BYŁA ZBRODNIA, JEST KARA, ALE CZY JEST SPOKÓJ W CZTERECH ŚCIANACH?" "CZTERY ŚCIANY grzechu" - autorka znów wywarła na mnie mnóstwo sprzecznych emocji. Zachwyt mieszał się ze strachem. Sprawiał on, że bałam się przewrócić kolejną stronę, aby nic złego się nie wydarzyło. Autorka stworzyła świetną kontynuację losów Amy i Nathana, od których nie potrafiłam się oderwać. Jest to kontynuacja pierwszego tomu "Apartament grzechu". Czy można wrócić do normalnego życia po porwaniu, gwałcie i tym wszystkim co przeżyła Amy. Na pewno nie jest to łatwe, jednak główna bohaterka chce zacząć normalnie żyć. Tym bardziej, że planują ślub z Nathanem. Czy w wyremontowanym apartamencie może czuć się bezpiecznie? Dziwne rzeczy zaczynają się dziać a Emy już nie jest pewna, czy to jej podświadomość nie płata figlów? Czy psychopata, który jest w szpitalu psychiatrycznym może ją znów porwać? Autorka namieszała mi kompletnie, nikomu nie ufałam. Poznamy nowych bohaterów, którzy są również świetnie wykreowani jak pozostali. Z jednej strony boję się czytając jej książkę a z drugiej wygrywa chęć dowiedzenia się co będzie dalej... Gorący romans w połączeniu z elementami thrillera wyszedł autorce świetnie. Historia o której nie da się tak łatwo zapomnieć. Teraz pozostaje mi czekać na dalsze losy bohaterów.