5/5
14-06-2016 o godz 21:43 przez: Zofia Szewczyk
„Siadam na piachu obok błękitnych rybackich korakli. Rybacy już powrócili. Czarni od słońca, z papierosami w kącikach ust powoli zwijają sieci. Wypłyną na kolejny połów dopiero po południu. Trwa gwałtowny, silny odpływ i plaża ma teraz z dwieście metrów szerokości. Niektóre łodzie zakotwiczone w ciągu dnia daleko od brzegu teraz osiadły w mokrym piachu. Mam wrażenie, że trafiłem do raju. Zapomniałem o tym, co było, i nie myślę o tym, co będzie. Jest tylko teraz”.
Reportaże Andrzeja Mellera to wspaniała podróż po barwnym, tętniącym życiem Wietnamie. Meller opowiada w sposób żywy, dowcipny, pełen werwy. Używa języka prostego, codziennego, który jednak doskonale oddaje klimat reportażu – po prostu przedstawia życie. Meller prowadzi czytelnika po różnych zakątkach Wietnamu (także tych „ciemnych”, które najczęściej pozostają ukryte, a które są szczególnie fascynujące). Poznajemy Wietnam od kuchni – w znaczeniu metaforycznym, ale też dosłownym. Meller przywołuje wiele ciekawostek z codziennego życia Wietnamu, opisuje swoje zetknięcie z obcą kulturą, językiem i odmiennym spojrzeniem na świat. Świetna lektura – bardzo dobry reportaż. Zachęcam do przeczytania :-)
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
23-06-2016 o godz 16:50 przez: Anonim
Ta recenzja została usunięta, ponieważ jej treść była niezgodna z regulaminem
4/5
22-06-2016 o godz 20:22 przez: Anonim
Ta recenzja została usunięta, ponieważ jej treść była niezgodna z regulaminem
4/5
29-06-2016 o godz 14:16 przez: szamanka
"Czołem, nie ma hien" to nowa nieco inna niż wszystkie książka podróżnicza. Nie ma w niej jednej historii o przygodach autora, trzymających w napięciu momentów, wychwalania pod niebiosa zwiedzonych miejsc, nadęcia i sztucznych zachwytów. Za to jest mnóstwo realistycznych, nieupiększonych opisów życia codziennego Wietnamu i Wietnamczyków. Jest pokazane to co piękne, ale i to co nie zachwyca a wręcz odpycha. Relacja autora jest neutralna, nie wyraża swoich jednoznacznych opinii pozostawiając ocenę czytelnikowi, a już lepiej podróżnikowi, który sam na żywo oceni sytuację. W książce przewija się mnóstwo osób różnych narodowości poznanych przez autora, a którzy odbierają Wietnam każde na swój sposób co stanowi o bogactwie treści tejże pozycji. Bardzo mi się podoba język autora. Swobodny, niekiedy dosadny, ale bez zbędnych upiększeń i zawiłości. Minusem, w moim odczuciu, jest mała ilość zdjęć, choć z drugiej strony daje to naszej wyobraźni duże pole do popisu.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
29-06-2016 o godz 08:39 przez: Joanna Jaszczyk
Co wiemy o Wietnamie? Coś tam o wojnie, komunistach, tacy niby trochę Chińczycy, ale nie do końca, jeżdżą na motorach i zabawnie się ubierają. Książka Andrzeja Mellera pokazuje nam Wietnam nie z folderu dla turystów, wygładzony, ułożony i pozbawiony plam. To Wietnam prawdziwy, taki, jakim widzą go jego mieszkańcy i przybysze zza morza, którzy postanowili zostać tam na dłużej.

Z niezwykle barwnych opisów poznamy handlarzy, hotelarzy, naganiacz, wytwórców śmierdzącego rybnego sosu i uliczne kwiaciarki. Przeczytamy o nieznanych potrawach, oddanych z taka starannością, że czytelnik będzie próbował wyobrazić sobie ich smak. Odwiedzimy zapomniane ruiny, urokliwe miejsca kultu, przerażające wyspy i smutne pozostałości po lepszych czasach.

Książka nie jest przewodnikiem, jest raczej reportażem i zbiorem refleksji autora. Czyta się bardzo lekko, szybko i zachęca do głębszego poznania Wietnamu i jego kultury.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
22-07-2016 o godz 14:31 przez: Jarzynka
Książka Andrzeja Mellera ma tę zaletę, że zaciekawi zarówno wielbicieli tego kraju, jak i osób, które nie były nim dotąd zainteresowane. Autor zabiera czytelnika w podróż po Wietnamie, z której żal wracać. Poznajemy cały korowód fascynujących postaci: Wietnamczyków, Amerykanów, Rosjan, Ukraińców. Każdy ma swoją historię, ale łączy ich jedno - szukają w tym azjatyckim kraju ucieczki, chcą odnaleźć szczęście, którego nie zaznali przedtem.
Autor posługuje się barwnym, soczystym językiem. Nazywa rzeczy po imieniu. Jest szczery, ale nie popada w ekshibicjonizm, o co nietrudno przy konstruowaniu reportaży. Poważne wątki przeplatają się w książce z sytuacjami humorystycznymi, czytelnik nie raz uśmiechnie się do siebie w trakcie lektury.
Książka jest idealna na wakacje, idealna dla osób kochających podróże, ale i dla tych, którzy chcą przenieść się do egzotycznej, ale czasem i zaskakująco bliskiej krainy.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
15-06-2016 o godz 20:42 przez: Agnieszka Szymaniak
„Czołem, nie ma hien” Andrzeja Mellera to bardzo dobrze napisany reportaż, który ukazuje Wietnam oczami człowieka znającego się na tej kulturze. Pierwsze co „uderza” czytelnika to bardzo prosty, ale zarazem humorystyczny język, który czyta się przyjemnie i szybko. Naprawdę tę książkę się pochłania. Reportażysta oprowadza czytelnika po egzotycznym Wietnamie., gdzie spędził ze swoją małżonką dwa i pół roku, żyjąc wśród lokalnej społeczności. Autor zna się na rzeczy, bo nie jest to jego pierwsza podróż po Azji. Jest to świeży reportaż, bo podróż rozpoczęła 24 kwietnia 2013, dzięki czemu możemy przeczytać jaki wpływ na życie Wietnamczyków rewolucja na Majdanie. Warto przeczytać, ponieważ oprócz dawki informacji o Wietnamie z pierwszej ręki, jest to przede wszystkim ciekawa i przyjemna lektura.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
15-07-2016 o godz 00:00 przez: moniaha | Empik recenzuje
Chętnie sięgam po tego rodzaju książki. Dają mi możliwość zobaczenia miejsc których nie mam i być może nie będę mogła zobaczyć na własne oczy. Tymczasem Wietnam jest naprawdę fascynujący. Świat egzotyczny, czasem dziwny, niezrozumiały dla nas, Europejczyków, a jednak wciąż interesujący i zachwycający zarazem. Ciekawy pod względem ludzi, inny kulturowo, obyczajowo, książkę Andrzeja Mellera przeczytałam z ogromnym zaciekawieniem, autor interesująco przedstawia kraj który wiele przeszedł historycznie. Książka opatrzona jest wieloma zdjęciami, wiele z niej można dowiedzieć się o Wietnamie, o jego istocie.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Mniej recenzji Więcej recenzji