Bóg nosi dres (okładka  miękka, 08.2011)

Książka naprawdę świetna. Opisane zwyczajne życie co mogłoby wydawać się nudne, naprawdę wciąga. Polecam ! :)

Przyznam szczerze, że po tę książkę sięgnęłam zupełnie przypadkiem. Zainteresowała mnie okladka. Nie wiedziałam, czego się spodziwewać, ale... Jestem bardzo zadowolona z lektury.
Przede wszystkim, co najwazniejsze dla mnie, ksiazkę czytało sie jednym tchem, ani przez chwlię się nie nudziłam. Początkowo kierowała mną ciekawość, połączona z nieufnością, po chwili już sama ciekawość i pytanie, co dalej, co dalej?
Akcja dzieję się w dwóch płaszczyznach: teraźniejszości i przeszłości, którą pozanjemy poprzez zgrabnie wplecione retrospekcje. Z przeszłości dowiadujemy się, dlaczego Bóg nosi dres i dlaczego nosi go główny bohater. W teraźniejszości, jak wygląda życie studenckie ludzi, które mają większe problemy na głowie niż tylko studiowanie.
Wartka akcja, przemyślane dialogi, żadnych zbędnych opisów, to wszystko znajdziemy w tej książce.
A temat, którego dotyka, choć potraktowany po męsku, nie jest lekturą tylko dla mężczyzn, czego sama jestem dobrym przykładem.

Byłam ciekawa tej powieści. Z jednej strony wszystko mnie w niej pociągało, ale obawy co w niej zastanę również się pojawiły. Całe szczęście szybko odeszły, kiedy wciągnęłam się w lekturę. Książka wstrząsa, bawi, innym razem złości lub szokuje. Jednak to bardzo dobrze, ponieważ widać, że w jakiś sposób oddziałuje na czytelnika, wzbudza w nim silne emocje, skłania do refleksji. Fabuła jest bardzo ciekawa i pomysłowa a liczne retrospekcje przeplatające teraźniejszość jeszcze bardziej ją urozmaicają i wzbogacają. Kreacja głównego bohatera jest niesamowita i moim zdaniem genialnie zaprezentowana, ze wszystkimi psychologicznymi odnośnikami i wewnętrznymi dylematami. Język jest prosty, czasami „podwórkowy”. Nie zabraknie też wulgaryzmów, ale podkreśliło to tylko i urzeczywistniło całą opowieść. Będzie też sporo wątków oscylujących wokół współczesnych ikon polskiej subkultury czy studenckie klimaty, które z pewnością zaciekawią niejednego odbiorcę. Całość wciąga z niemałą siłą. Polecam!!

Przeczytałem. Baaardzo dobrze się czytało. Chwilami zbyt wulgarna (kromka chleba), ale może ja już za stary jestem :)(Ciekawe co powiedzą moi rodzice bo właśnie dałem Im do przeczytania). Fajne przeskoki z teraźniejszości w przeszłość. Ciekawe epizody (ten o księdzu to temat na osobną książkę), brak długich, nudnych opisów. Tylko jedno małe ale... ale dlaczego tak szybko się kończy??

"Bóg nosi dres" to książka, która przyciągnęła mnie tytułem, jednak nie zawiodłam się. Nieco kontrowersyjna, autentyczna opowieść łącząca współczesne życie typowego "dresiarza" z retrospekcjami do dzieciństwa i domu, w którym alkohol lat się strumieniami niczym w wodospadzie Niagara. Świetny język, genialna kreacja bohaterów, mnóstwo emocji. Polecam!

Jedna z lepszych książek, jakie przeczytałam - w kategorii tych śmiesznych.Szczególnie polecam byłym studentom gdańskich uczelni - fajny powrót w klimaty studenckiego gdańska.Naprawdę można się pośmiać:):)

super, świetna... faktycznie żal że się kończy... autor fantastycznie gra na emocjach - od śmiechu po łzy, nie mogłam się oderwać... polecam