Remaster 2008. Jeśli ktoś myślał, że na "Serpent's Egg" Dead Can Dance osiągnął szczyty swoich możliwości artystycznych, to wraz z ukazaniem się w 1990 roku albumu "Aion" musiał to głośno odszczekać.
Na "Aion" powrót DCD do średniowiecza przybrał zupełnie inną niż wcześniej, bardzo poetycką i lekko wystylizowaną na folk formę. Z jednej strony owa rewizyta podkreślona została na okładce wycinkiem ze słynnego tryptyku Boscha "Ogród ziemskich rozkoszy", a z drugiej - zabarwiona kolorytem śródziemnomorskim (choćby włoskim, hiszpańskim i katalońskim). DCD tym razem sięga wprost do muzyki dawnej, przedstawiając w kilku przypadkach swoje własne jej interpretacje, w których brzmienie zabytkowych instrumentów płynnie współgra ze współczesną elektroniką. To właśnie w tym okresie kariery DCD cieszył się już nie tylko globalnym kultem, ale okazał się najbardziej kasowym wykonawcą ze stajni 4AD.Uwaga: Wszystkie albumy z tej reedycji Dead Can Dance zostały zremasterowane przez MFSL (Mobile Fidelity Sound Laboratory), jeden z najbardziej liczących się labeli w USA.
Podziel się na Facebooku
Właśnie zrecenzowałem Aion
Remaster 2008. Jeśli ktoś myślał, że na "Serpent's Egg" Dead Can Dance osiągnął szczyty swoich możliwości artystycznych, to wraz z ukazaniem się w 1990 roku albumu "Aion" musiał to głośno ...