3/5
19-11-2017 o godz 02:13 przez: Superpowerless
Mirror, Mirror ma trzy matki i wymienię je zgodnie z wielkością ich wkładu w powieści: Rowan Coleman (której te 3 gwiazdki należą się jak psu buda generalnie za napisanie książki), Carę Delevigne ( ukłon za pomysł bo thiller dla nastolatków to jeszcze pewnego rodzaju przecieranie szlaku, choć lekturze daleko do choćby "Uwięzionych") i translatorkę której przez grzeczność nie będę wyzywać po nazwisku (te godne pożałowania próby imitacji nastolatkowego slangu to Twoja sprawka). Może ten dziwny kolektyw pisarki, modelko-aktorki i tłumaczki zgrabniej przyrównać do współsprawczyń popełnionej publikacji co by każdą z nich prawilnie osobno sądzić za zasługi i winy. ZASŁUGA COLEMAN LEŻY W ŚLĘCZENIU PRZED LAPTOPEM i stworzeniu czegoś co można nazwać literackim czasoumilaczem. Widać że mocno starała się ubrać w słowa toporne momentami pomysły Cary, bo sama Cara umówmy się, pisarką nie jest (choć śmiem zaryzykować że dialogi swoją drogą wręcz przerysowane i przepełnione niepotrzebnymi bluzgami które miały chyba na celu nadać bohaterom luzu, a wyszło jak wyszło, mogły być z nią mocno konsultowane jak również te fragmenty w których Red filozofuje na temat swojego indywidualizmu). Jednak nawet doświadczona pisarka nie ustrzegła się przed kardynalnym błędem uczepienia się wyświechtanego schematu w efekcie czego zakończenie można zgadnąć już na wstępie bo ZAMIAST ZBIERANIA PRZYSŁOWIOWYCH OKRUCHÓW, CZYTELNIK DOSTAJE KAMIENIEM W ŁEB i bez trudu odczytuje dokąd zmierza intryga zanim na dobre się rozkręci. Wkład Cary polega głownie na pomysłach ( kreacja bohaterów, nadmierna poprawność, tolerancja do bólu podkreślana na każdym kroku, tematyka LGBT, narkotyki kolczyki kolor włosów i tatuaże). generalnie pomysł miała fajny, ale pomysł to znikoma część procesu pisania z którego dała się cwaniacko wyręczyć użyczając swojego nazwiska na okładkę choć WKŁAD DELEVIGNE BYŁ RACZEJ NA MIARĘ PODZIĘKOWAŃ NA KOŃCU KSIĄŻKI;) Na koniec cesarzowa dialogów: można było się chociaż pokusić o wymyślenie jakichś ciekawych alternatyw dla londyńskiego slangu, ale chyba lenistwo zwyciężyło i w efekcie MIĘSKIEM RZUCA SIĘ W TEJ KSIĄŻCE NA OŚLEP;)
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
07-11-2017 o godz 15:24 przez: zaczytana_19
Wiecie, teraz wszyscy piszą książki. Blogerzy piszą książki. Youtuberzy, dziennikarze, politycy piszą książki. Aktorzy również. Zwykli ludzie też piszą książki. Odnoszę jednak wrażenie, że im większa sława, tym gorsza książka. No może ta zasada nie sprawdza się we wszystkich przypadkach. Wiadomo, że jeśli człowiek show biznesu postanawia napisać książkę, to wiąże się ona z marketingiem i rzeczywiście często działa jako reklama autora. Okazuje się, że w dzisiejszych czasach nawet modelka może napisać książkę. I wiecie co… Niech robi to dalej! Red, Rose, Naomi i Leo. Cztery osobowości, które nie potrafią odnaleźć się w otaczającej ich rzeczywistości. Łączy ich wspólny zespół – Mirror, Mirror. Pewnego dnia Naomi znika i nikt nie wie, co się z nią dzieje. Dopiero po kilku tygodniach zostaje znaleziona w rzece i cudem udaje się ją uratować. Dziewczyna jednak przebywa w stanie śpiączki, a przyjaciele pogrążają się w rozpaczy. Z biegiem czasu traumatyczne przeżycia, trudne wybory oraz nierozwiązana sprawa zniknięcia ich przyjaciółki, wpływają na wspólne relacje. Przyjaźń zostaje wystawiona na próbę. Przyjaciel, wróg, ofiara czy kochanek? Każdy mógł popełnić zbrodnię. Podczas czytania tej książki, w mojej głowie trwała walka. Wielokrotnie zrywałam się na równie nogi, książkę ciskałam na łóżko, a sama krążyłam po pokoju, niczym lew zamknięty w klatce. Po kilku minutach chodzenia w kółko wracałam do powieści i niemal wgryzałam się w kolejne strony. W efekcie przeczytałam ją w dwa dni. Myślałam sobie, że kolejna celebrytka postanowiła napisać książkę, bo pewnie ostatnio media przestały się o niej rozpisywać. Kurde… Jak bardzo się myliłam. I nie rozumiem ludzi, którzy wystawiają negatywne recenzje Mirror, Mirror. Przyznaję, że ja również złapałam się na chwyt wydawnictwa, a gdy przeczytałam, że to thriller, to sobie pomyślałam: Rany… Z czym przyjdzie mi się zmierzyć?! Przyszło – z genialną literaturą młodzieżową. Cała recenzja na www.nalogowyksiazkoholik.pl
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
09-01-2018 o godz 22:21 przez: Klaudia Grabowska
Zapraszam do zapoznania się z całością recenzji: http://zaczytanawniesamowitychksiazkach.blogspot.com/2018/01/193-mirror-mirror-cara-delevingne-rowan.html#more <3 ,,Mirror, Mirror" to powieść opowiadająca o poszukiwaniu własnej tożsamości, walce z brutalnością i okrucieństwem otaczającego nas świata, pięknie przyjaźni i uczuciach, o których tak często boimy się mówić. Cara Delevingne w swoim debiucie literacki ukazuje czytelnikowi świat pełen możliwości, a zarazem próbujący ściągnąć człowieka na sam dół. Trzymająca w napięciu, wciągająca i intrygująca historia, przy której nie można zmrużyć oka, ponieważ fabuła tak bardzo hipnotyzuje, iż nie można się od niej oderwać. ,,Mirror, Mirror" to gwarancja nieprzespanej nocy, z powodu której nie będziemy żałowali. Ta historia to prawdziwa perełka wśród obecnej literatury przeznaczonej dla młodzieży, ale nie tylko - również starsi czytelnicy będą nią zachwyceni. Niespodziewane zwroty akcji, ciemna strona ludzkiej osobowości, mroczne strony internetu oraz muzyka, która scala i rozgrzewa serca - ,,Mirror, Mirror" to istny rollercoaster emocji, o którym nie można zbyt szybko zapomnieć! ,,[...] małe dzieci kochają rodziców, nawet jeśli to najgorsze dranie, z tej prostej przyczyny, że niczego innego nie znają. Ale potem pewnego dnia nagle wszystko się zmienia. I to mnie zasmuca." ,,Mirror, Mirror" to opowieść o dorastaniu młodego człowieka, poszukiwaniu przez niego własnego ,,ja", błędach oraz niewinności młodości, które mogą zniszczyć całe przyszłe życie, marzeniach i upadkach, miłości i zdradzie, kłamstwach i prawdzie. Historia Rosie, Leo, Red i Naomi intryguje i skrada serce od samego początku. Niezakłamana, ukazująca ponadczasowe prawdy oraz przedstawiająca siłę informacji, która ma niewyobrażalną moc. Cara Delevingne oraz Rowan Coleman stworzyły powieść, której nie mogłam się oprzeć. Czy jesteście gotowi odkryć prawdę o samym sobie? Polecam!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
25-10-2017 o godz 18:35 przez: clarissa92
Nie jestem fanką Cary Delevingne, nie przepadam też za cele brytami, którzy chwytają się wszystkiego byleby tylko było o nich głośno, ale postanowiłam jednak dać szansę książce „Mirror, mirror”, nie zwracając na nazwisko na okładce. Cara Delevingne to modelka, aktorka teraz również pisarka, jaki okazał się jej pisarski debiut? Mirror, mirror to tak naprawdę zespół założony przez nastolatków, których łączy bardzo silna więź. Red, Rose, Leo i Naomi to członkowie zespołu, którzy podzielają swoją miłość do muzyki i tworzenia, ale łączy ich jeszcze coś- trudne życie i problemy z jakimi muszą się zmagać. Tworzenie muzyki pozwala im oderwać się od codzienności. Są przyjaciółmi, wszyscy znają się bardzo dobrze, dlatego zniknięcie Naomi szokuję ich wszystkich, po tygodniach poszukiwań dziewczyna zostaje odnaleziona, a policja stwierdza, że nastolatka chciała popełnić samobójstwo. Wszyscy wierzą w ten osąd, ale nie trójka przyjaciół, którzy znają Naomi lepiej niż policja. Młodzież postanawia dowiedzieć się co wydarzyło się naprawdę podczas tych tygodni nieobecności dziewczyny. „Mirror, mirror” opowiada o losach młodych osób, które muszą zmagać się z codziennością i całą masą problemów, które są trudne do zniesienia szczególnie dla nastolatków. Książka została napisana przez Care wraz z Rowan Coleman. Powieść okazała przeciętna, pojawiły się wątki które mnie pozytywnie zaskoczyły, ale były też takie, które dało się przewidzieć już na początku czytania. Sama tematyka dotyczyła bardzo aktualnych kwestii i problemów z jakimi zmagają się młode osoby, jednak ich ilość przytłaczała i sprawiała, że treść książki stawała się chaotyczna i trudna w odbiorze. Jednak cały czas trzeba pamiętać, że to autorski debiut Cary. „Mirror, mirror” to książka, która z pewnością przypadnie do gustu nastolatkom i młodym dorosłym, starsze osoby, mogą nie odczuć tej więzi i zrozumienia w stosunku do bohaterów.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
31-01-2018 o godz 17:59 przez: Anonim
Naomi zniknęła w najmniej oczekiwanym momencie. Pojawia się w równie dziwnych okolicznościach. Zostaje odnaleziona strasznie pobita w wodach Tamizy. Coś strasznego musiało się wydarzyć, jednak pozostaje tylko pytanie bez odpowiedzi. Policja jest bezsilna, dlatego swoje śledztwo rozpoczyna Red - najlepsza przyjaciółka Naomi. To co odkrywa nie mieści się NIKOMU w głowie. Nagle okazuje się, że tak naprawdę nikogo nie znała. W pewnym momecie nie może ufać nawet najlepszym przyjaciołom, z którymi tworzyła zespół. Powieść Cary dała mi pewien pogląd na świat. Mianowicie nawet jeśli ktoś zachowuje się na pozór "normalnie", w jego wnętrzu może toczyć się śmiertelna walka. Nikt nie wie, która strona wygra i jak może zakończyć się to co ta osoba zaczęła. Drugą rzeczą, którą zrozumiałam jest to, jak ważni są dla nas przyjaciele. Niekiedy to oni zastępują nam rodzinę. Są to osoby, na ktorych można polegać bez wzgledu na sytuację, ale też niejednokrotnie mogą nas zawieść i opuścić wtedy kiedy ich najbardziej potrzebujemy... Nigdy nie wiemy też w 200% co przed nami ukrywają. Niekiedy chcą nas po prostu chronić, ale z czasem odsuwają się od nas i już nic nie może wrócić tamtych momentów. Po trzecie z książki można też wyciągnąć wnioski jak wiele osób w naszym wieku boryka się z mnóstwem problemów. Niekoniecznie tych z pokroju "w co mam się ubrać?", ale tych naprawdę trudnych i niekiedy wymagających różnych interwencji. Cieszę się, że powstają takie powieści, w których wykreowany świat nie jest idealny, bo takie jest prawdziwe życie. Właśnie te powieści uświadamiają ludziom co się wokół nich dzieje. Cara zrobiła świetną rzecz pisząc i co ważniejsze wydając te powieść. Wielkie brawa! Opinia również na blogu: http://pagesofreader.blogspot.com/2018/01/mirror-mirror-cara-delevingne.html
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
18-10-2017 o godz 12:53 przez: MoznaPrzeczytac.pl
„Mirror, mirror” skupia się na grupce młodych osób, które łączy bardzo wiele cech charakteru. Wszyscy przechodzą bardzo ciężki etap w życiu jakim jest bycie nastolatkiem. Oczekiwania względem świata mają wyjątkowo wysokie, jednak skutecznie ograniczane przez środowiska w jakich przyszło im żyć. Każdy z tych młodych ludzi niesie ze sobą bagaż doświadczeń, którym można by obdarować co najmniej kilkoro innych. Wszystkie ich problemy polaryzują się najczęściej wokół trudów dorastania, które nie jest obce większości ludzi w ich wieku. Zawiedzione nadzieje okresu dziecięcego, zostały zgniecione przez zrozumienie jak bardzo ich rodzice są ułomni w swojej roli opiekunów. Zdeptane nadzieje na których wyrósł bunt wieku nastoletniego, nie są trudne do zaakceptowania przez czytelników. Większość z nas była w tym samym miejscu, które nieodwracalnie zmieniło nasze postrzeganie świata. Kolorowe tęcze wyblakły równie szybko jak słowa bajek czytanych do snu przez rodziców. Bohaterowie „Mirror, mirror” to osoby wręcz podręcznikowo zbuntowane. Czy warto w takim razie ich problemy traktować z wyższością? „Mirror mirror” to książka na wskroś napisana dla obecnego pokolenia nastolatków. Różni się niesamowicie od tych, które pamiętać mogą osoby wychowane na literaturze starszej co najmniej o dekadę. W pewnym sensie jest to epitafium dla ostatniego pokolenia analogowego. Problematyka odmienności w świecie nastolatków, tegoż pokolenia jest niekompatybilna z pokoleniem naszych dzieci. Historia przedstawiona przez Pannę Delevingne powinna stać się katalizatorem zmian, w myśleniu o obecnym pokoleniu. Warto zagłębić się w tej książce, by doszukać się tego samemu. Pełna recenzja książki na stronie: http://moznaprzeczytac.pl/mirror-mirror-cara-delevingne-rowan-coleman/
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
26-02-2018 o godz 19:01 przez: Singielka xxo
http://intheheavenofbooks.blogspot.com/2018/02/88-mirror-mirror-c-delevingne-r-coleman.html Cara Delevingne to osoba, którą od zawsze kojarzyłam. Widziałam, że zawsze starała się być sobą - przynajmniej taki wizerunek kreowała. Kiedy tylko pojawiła się jej książka i zyskała popularność - zaczęłam zastanawiać się, czy to przez to, że jest sławna, czy może książka jest naprawdę dobra. Miałam okazję się o tym przekonać. Red to specyficzna osoba. Stara się, myślę, że tak jak sama autorka, być sobą. Cierpi - nie wszyscy akceptują to, kim jest. Leo to nastolatek przybierający pozę groźnego, "złego chłopca". Rose - dziewczyna nie mająca granic. Jak dla mnie - nieco wkurzająca, ale i tak podobał mi się jej charakter. Podobało mi się to, że niczego się nie boi, niczego nie wstydzi. Stała się takim trochę moim wzorem. Naomi - tak naprawdę ta książka, akcja dzieje się głównie przez nią. Dziewczyna zaginęła i została znaleziona w ciężkim stanie. Ta czwórka przyjaciół, z pozoru kompletnie różnych, stworzyła razem zespół - "Mirror mirror". Wszyscy starają się rozwiązać zagadkę. Jednak w poszukiwanie odpowiedzi najbardziej włącza się Red. Nie wierzy w to, że policja robi wszystko. To przecież przyjaciele znają Naomi najlepiej. Książka mi się naprawdę podobała. Jedna rzecz, która mnie zastanawia to to, kto miał większy wkład w książkę - czy to naprawdę była Cara, czy może Rowan, o której nikt nie mówi? Mimo że w pewnym momencie myślałam o tym, że bohaterowie są czasami na siłę dziwni, to tworzyli przyjemny charakter książki. Nie chcę zdradzić wam całej fabuły, bo jest w niej dużo niespodzianek. Jest tam dużo zwrotów i zrzucania winy. Nie zniechęcajcie się patrząc na autorkę - naprawdę, warto przeczytać książkę!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
12-11-2017 o godz 20:55 przez: Aleksandra Bartczak
Cara Delevingne i Rowan Coleman nie tylko przedstawiają historię młodych ludzi, których pasją jest muzyka, ale też zwracają uwagę na szereg problemów, z którymi obcują na co dzień. Na kartach powieści pojawia się wątek odizolowania, akceptacji, zaufania, jak również niezrozumienia ze strony dorosłych. Autorki przybliżają rolę mediów społecznościowych i ich wpływ na ludzi (nie tylko nastolatków). Sama Delevingne we wstępie pisze tak: Teraz, kiedy media społecznościowe odgrywają tak wielką rolę w naszym codziennym życiu, młodość jest jeszcze trudniejsza niż dawniej, szczególnie z powodu stale narastającej presji, by być idealnym. W tym świecie ludzie szybko wydają sądy na temat innych, nie poświęcając zbyt wiele czasu, by w pełni zrozumieć daną osobę czy zastanowić się, co tak naprawdę dzieje się w jej życiu. I tu muszę przyznać autorce rację — żyjemy w czasach, gdzie powierzchowne ocenianie innych jest na porządku dziennym i mało kogo obchodzi, jakimi ludźmi jesteśmy naprawdę. Przybieramy maski, ukrywając prawdziwe ja, bojąc się tego, że ktoś nas wyśmieje. Zwracają też uwagę na problem, jakim jest nękanie w sieci, a o tym, wydaje mi się, że nie mówi się zbyt często. Ludzie nie dostrzegają zagrożenia, jakim jest gnębienie w Internecie. Większość bagatelizuje problem i obraca wszystko w żart, nie zdając sobie sprawy, jak tragicznie skutki może przynieść takie zachowanie. Mimo poruszenia licznych problemów mam wrażenie, że kilka z nich zostało potraktowanych po macoszemu, a autorki nie poświeciły im wystarczająco dużo uwagi. Cała recenzja: http://www.kulturalna-arena.pl/2017/11/mirror-mirror-cara-delevingne-rowan.html
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
05-11-2017 o godz 23:55 przez: Anonim
Mirror mirro jest nazwą popularnego zespołu założonego przez czwórkę zaprzyjaźnionych nastolatków. Na pozór są kompletnie od siebie odmienni, ale znalazło się coś, co ich połączyło. Zamiłowanie do muzyki sprawia, że Naomi, Rose, Leo i Red stanowią zgraną paczkę. Niespodziewanie Naomi znika, a wszyscy uważają, że to kolejny z jej wybryków. Jednak jakiś czas później jej ciało zostaje wyciągnięte z rzeki. Dziewczyna była ledwie żywa, a teraz leży szpitalu pogrążona w śpiączce. Policja podejrzewa, że planowała popełnić samobójstwo. Żaden z pozostałych członków zespołu nie wierzy, że dziewczyna byłaby do tego zdolna. To wydarzenie boleśnie się na nich odbija. Przyjaciele muszą zmagać się z tajemnicami i własnymi problemami. Ta książka wzbudziła moje ogromne zaciekawienie odkąd dowiedziałam się, że jej autorką jest słynna modelka i aktorka. Nie mogłam się doczekać, żeby sprawdzić, co też zafundowała nam Cara Delevingne. „Mirror, Mirror” jest wspólnym dziełem Rowan Coleman i Cary Delevingne. Powieść, którą stworzyły dotyka wielu trudnych tematów trapiących teraźniejszą młodzież. Mroczna rzeczywistość i brutalna prawda, są dwoma filarami, na których opiera się cała historia. Trochę raził mnie ordynarny i naszpikowany wulgaryzmami język powieści, ale rozumiem, że ten zabieg nadawał całości odpowiedniego klimatu. Nie zabrakło niespodziewanych zwrotów akcji, które trzymały w napięciu. W miarę rozwoju wydarzeń, coraz bardziej wciągałam się w treść, która była autentycznie ciekawa. Efekt końcowy, to totalne zaskoczenie. Szczerze mówiąc nie spodziewałam się wiele po tej książce, teraz wiem jak bardzo się myliłam.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
02-03-2018 o godz 15:14 przez: Weronika Cabaj
Cała recenzja pod linkiem https://lifeisnotabook.blogspot.com/2018/02/mirror-mirror-cara-delevingne-rowan.html Książka opowiada o losach czwórki przyjaciół, którzy rozwinęli swoją znajomość zakładając zespół muzyczny o nazwie "Mirror, Mirror". Połączyła ich nie tylko miłość do muzyki, lecz również trudna sytuacja życiowa, w której się aktualnie znajdują. Pewnego dnia Naomi znika bez śladu i nie daje znaku życia. Początkowo nie wzbudza to nadmiernych podejrzeń, gdyż dziewczyna jest znana z tego, że zdarzało jej się to częściej. Tym razem jednak po długim czasie nieobecności zostaje wyłowiona z rzeki i z ciężkimi obrażeniami wprowadzona w stan śpiączki farmakologicznej. Policja twierdzi, że próbowała popełnić samobójstwo, lecz przyjaciele odkrywają szereg poszlak wskazujących na to, że dziewczyna wcale tego nie zrobiła. Pojawia się coraz więcej pytań, sprawy nabierają tempa, a jedyna osoba, która może udzielić im jakichkolwiek sensownych informacji leży w szpitalu podłączona do aparatury. Jest to niewątpliwie powieść młodzieżowa o odkrywaniu i poznawaniu samego siebie oraz o poszukiwaniu swoje miejsca w rzeczywistości, która nie jest dla nas łaskawa. Każdy z bohaterów niesie ze sobą własny bagaż doświadczeń i odstaje od reszty społeczeństwa na swój sposób. Zapewne każdy z nas przeżył lub wciąż przeżywa taki moment w życiu, dlatego właśnie uważam, że książka dotrze do szerokiego grona odbiorców z różnych grup wiekowych. Albowiem nie ma znaczenia ile mamy lat... Świat zaskakuje nas każdego dnia i nigdy nie wiadomo z czym będziemy musieli się zmierzyć.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
11-11-2017 o godz 13:31 przez: Agnieszka Isztar Matłoka
Szczerze mówiąc na początku nie miałam zbyt wysokich oczekiwań w stosunku do debiutu literackiego znanej top modelki Cary Delevigne. Nie chciałam czuć się zawiedziona, wolałam odczuwać pozytywne zaskoczenie. Z rezerwą zabrałam się za lekturę „Mirror Mirror” . Muszę jednak przyznać, że już po kilkunastu stronach byłam mile zaskoczona i mocno zaintrygowana. Z pewnością nie spodziewałam się tak ciekawej i dobrze napisanej powieści. Cara napisała coś co może wskazać młodym osobom jaki kierunek życiowy mogą obrać. Od razu rzuca się w oczy fakt, że cała powieść kierowana jest dla młodzieży, która zbyt często gubi się i myli świat realny i wirtualny. Powieść ukazuje jak ważna dla każdego z nas jest akceptacja samego siebie, pokazuje także jak istotne w życiu jest to, by odnaleźć swoje miejsce. Historia jaką znajdujemy na kartach powieści doskonale ukazuje to czego wymagać od nas może prawdziwe życie. Asertywność, odwaga, pokazanie światu samego siebie, ochrona własnego zdania ale przede wszystkim dbanie o swoją wrażliwość oraz to by jej nie zatracić w tym brutalnym świecie – to wszystko znajdziemy na kartach tej powieści. To wszystko to swoiste rady i wskazówki, by nikomu nie zatarła się ta cienka granica świata wirtualnego i rzeczywistego. Wykreowani przez Carę bohaterowie to postacie prawdziwe, z charakterem. Ale to także bohaterowie zmagający się z życiowymi trudnościami, jak każdy przeciętny człowiek. To są cechy, które zbliżają do siebie czytelnika i bohaterów. całość: http://isztarbooks.blogspot.com/2017/11/mirror-mirror-cara-delevigne.html
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
21-11-2017 o godz 03:32 przez: werka777
Akcja powieści ukierunkowana została na prywatne śledztwo jednej z młodych bohaterek, któremu towarzyszą rozliczne dylematy i pytania dotyczące nie tylko losów zaginionej, ale sytuacji wszystkich czterech przyjaciół. Pojawia się temat orientacji seksualnej, obraz rozbitych rodzin czy uzależnienia. Jest kwestia nauczycielskiego autorytetu, nastoletniej depresji, ale i pułapek czyhających w internetowej sieci. Autorki potrafią zaskoczyć i przyznam, że takiego obrotu spraw i takiego finału naprawdę bym się nie spodziewała. Brawo za pomysł. Mam zastrzeżenia, jeśli chodzi o klasyfikację powieści. Wydawnictwo wspomina o thrillerze doskonałym, a jednak jak na thriller zabrakło mi tutaj napięcia i tego istotnego poczucia zagrożenia. Czytelnik nastawiający się na narastające emocje skłaniające do obgryzania paznokci (przenośnia!) może poczuć się zawiedziony. Dla mnie to psychologiczna powieść dla młodzieży, z którą ludzie w młodym wieku może i naprawdę warto mieliby się zapoznać. Nie jako thriller, ale jako kryminalno – psychologiczną powieść dla młodzieży – polecam. Nietuzinkowe osobowości, nieprzewidywalna akcja i wartości edukacyjne wypływające z treści. Jestem zaskoczona, że książka, którą z góry spisałam na straty, całkiem pozytywnie mnie zaskoczyła. Jak już wspomniałam, nie nastawiajcie się na nastrój grozy i dojrzałe postawy postaci. To niesłodka, na pewno oryginalna, nowoczesna i wartościowa historia, której podarowania szansy nie żałuję. https://ktoczytaksiazki-zyjepodwojnie.blogspot.com
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
19-11-2017 o godz 21:20 przez: Aivalar
Red, Rose, Naomi i Leo to grupka nastolatków, którzy jeszcze rok temu nie mieli ze sobą nic wspólnego. Do czasu, aż założyli zespół „Mirror, Mirror” – pasja do muzyki sprawiła, że stali się specyficzną, ale lojalną czteroosobową rodziną. To dlatego wszyscy są wstrząśnięci, kiedy Naomi znika, a później, nieprzytomna, zostaje wyłowiona z rzeki. Policja twierdzi, że to próba samobójcza, jednak przyjaciele Nai zaczynają się domyślać, że za tymi tragicznymi wydarzeniami stoi ktoś inny. Choć zwykle w recenzjach nie odnoszę się personalnie do autorów powieści – oceniam wyłącznie ich umiejętności – to jednak w tym przypadku muszę przez chwilę pochylić się nad wątpliwym autorstwem tej książki. Cara Delevingne nie budzi u mnie gwałtowniejszych uczuć, jednak przyznam, że na wieść o jej debiutanckiej powieści byłam zaciekawiona. Ta ciekawość szybko zmieniła się w sceptycyzm, kiedy odkryłam, że za powstaniem „Mirror, mirror” stoi jeszcze jedna osoba, kompletnie pomijana w działaniach marketingowych. Nie wpłynęło to co prawda na mój odbiór książki, jednak przyznam szczerze, że bardzo mnie zastanawia, czy wkład pani Delevingne wyszedł poza podpisanie się własnym nazwiskiem czy ewentualnie pomysł na fabułę. No, ale nie o tym powinien być ten tekst. Powieść tak czy siak powstała, przeczytałam ją i w oderwaniu od przemyśleń na temat autorek (autorki?) muszę powiedzieć, że jest naprawdę niezła. Więcej tutaj: http://rude-pioro.blogspot.com/2017/11/mirror-mirror-cara-delevingne-rowan.html
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
30-10-2017 o godz 09:28 przez: Little Black
Książka opowiada o grupie nastolatków - odrzuconych przez towarzystwo, mających ogromne problemy emocjonalne i nieodpowiedzialnych rodziców. Sam zamysł historii bardzo mi się podoba. Akcja książki rozgrywa się w Londynie, pod względem językowym książka jest napisana bardzo dobrze. Jest naprawdę wciągająca i... zaskakująca. Dałam się złapać, przyznaję to i w pewnym momencie z niedowierzaniem czytałam kolejne strony. Główni bohaterowie, to postacie bardzo dobrze wykreowane, przemyślane z którymi można się utożsamiać. Książka porusza wiele trudnych nastoletnich tematów. Mam taką refleksję po jej przeczytaniu, że nasz nastoletni etap w życiu jest chyba tym najważniejszym, który nas kształtuje, o którym wspomina się z największą nostalgią. To książka o tym, że nie trzeba się wstydzić tego kim się jest. Nie trzeba wstydzić się inności. Bardzo mądra, poruszająca historia przedstawiona w "Mirror, Mirror" robi spore wrażenie. Wśród powieści dla nastolatków to perełka, ale nie tylko, bo każdy dorosły powinien sięgnąć po książkę Delevingne, by zrozumieć młodzież, przypomnieć sobie jak to było i nie wydawać pochopnych wniosków. Ważną rolę odgrywają w powieści również media społecznościowe, które stały się już nierozerwalną częścią naszego życia... Książkę szczerze polecam. To nie jest kolejny celebrycki chłam. Jestem bardzo zaskoczona.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
28-10-2017 o godz 18:38 przez: Amanda
Pełny tekst na blogu: https://amandaasays.blogspot.com/2017/10/mirror-mirror-cara-delevingne-rowan.html Przyznam szczerze - po Mirror, Mirror nie spodziewałam się zbyt wiele. Intrygowało mnie znane nazwisko z okładki i myśli, ile tak naprawdę było tam wkładu Cary, a ile Rowan Coleman, jednak wiecie co? Chociaż nadal nie wiem, jaki był podział pracy tych pań, bo niestety Coleman w tej książce jest tylko duchem i nie ma nawet śladu jej podziękowań, czy choćby słowa do czytelników (i to chyba jedyna wada, jaka rzuciła mi się w oczy), to jednak odpuszczam swoje śledztwo na rzecz skupienia się na tym, jak bardzo podobała mi się ta książka. Bo naprawdę mi się spodobała. Zarówno pod względem fabuły, która intryguje już od samego początku i pozostaje taka do samego końca, jak i świetnie wykreowanych bohaterów. Początkowo czułam jakąś nutę klimatu Johna Greena, jednak im dalej w fabułę, tym byłam przekonana, że ta historia jest o wiele lepsza od książek Zielonego! Co więcej, mam wrażenie, że Mirror, Mirror to świetny materiał na ekranizację i bardzo bym się cieszyła, gdyby takowa powstała. A tymczasem czekam na kolejną książkę tego duetu, a Wam serdecznie polecam lekturę, z której czuję, że zadowoleni będą nie tylko młodzi, ale też i ci, którzy lata odkrywania prawdziwego ja mają już za sobą.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
11-11-2017 o godz 23:15 przez: Alex90
Książka naprawdę warta polecenia i to nie tylko nastolatkom.

Jest to połączenie powieści obyczajowej z thrillerem. Fabuła została dobrze skonstruowana, a akcja poprowadzona w taki sposób, że jest w stanie zainteresować praktycznie od samego początku i potem od pewnego momentu wciągnąć tak, że nie można się oderwać. Napisana prostym językiem, czasem wulgarnym, ale dobrze wpasowującym się w realia powieści.

Dorośli czytający do tej pory "poważne" thrillery, przed lekturą tej książki muszą zdać sobie sprawę, że jest to literatura młodzieżowa. Wątek thrillerowy jest kierowany do młodzieży i dlatego też może wydać się nieco uproszczony. Mimo tego, że w pewnym momencie już się domyśliłem jak to się wszystko zakończy, to czuję się usatysfakcjonowany.

Poza głównym wątkiem, dotyczącym próby odkrycia przez głównych bohaterów, co się stało ich przyjaciółce, są także wątki dotyczące życia bohaterów. Zostało to przedstawione w taki sposób, żeby pokazać m.in. takie problemy jak alkoholizm w rodzinie, przemoc, brak zainteresowania dziećmi oraz to, że odmienność wcale nie musi być zła. Przeciwnie - zamysłem autorki było pokazanie, że każdy powinien być sobą bez względu na presję otoczenia, o ile nie krzywdzi w ten sposób innych.

Podsumowując - warto przeczytać!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
04-04-2018 o godz 20:31 przez: mrokajtek
"Przyjaźń. Zdrada. Ofiara. Tajemnica." Tak w dużym skrócie możemy opisać tą książkę. Historia 4 nastolatków, którzy prowadzą zespół. Osiągają coraz więcej. I nagle..wszystko znika. Jedna z dziewczyn jest poszukiwana. Jednak czy życie całej czwórki było usłane różami ? Naomi Demir uciekała z domu nie raz..teraz nie miała żadnego powodu. Pełna energii i uśmiechu więc po co miała uciekać.Po długich poszukiwania znaleziona...jednak w jakich okolicznościach. Czy mogłą chcieć popełnić samobójstwo? Jej przyjaciele są przekonani, że za tym kryje się coś więcej. Red, zmaga się z matką alkoholiczką i ojcem, którego wiecznie nie ma. W domu opiekuje się młodszą siostra i jak sie okazuje..skrywa pewien sekret. Rose, dziewczyna na pozór bardzo śmiała, wylewna ...i z koszmarem z młodych lat. Leo to młodzieniec, który nie może odgonić się od problemów spowodowanych przez brata. W ich życiu pojawia się nauczyciel, który chce im dać gwiazdkę z nieba. Lecz czy jego czyny są bezinteresowne? Książkę polecam i daje 8/10. Odejmuję gwiazdkę za ogromną ilosć wulgaryzmów. Może młodzież tak mówi.. może to sytuacja tak wpływa ..ale to aż odrzuca. Odejmuję również za powtórzenia. Książka trzyma w napięciu, wciąga a do tego jest lekka w czytaniu. Szybko mija z nią czas. Polecam.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
24-10-2017 o godz 19:58 przez: Łukasz Chmara
Nie podoba mi się to, że nazwisko autorki jest wieksze, niż sam tytuł książki. Nie zmienia to jednak faktu, iż sama powieśc bardzo przypadła mi do gustu. Czasem jestem zmęczony cięzkimi, pisanymi topornym językiem powieściami i przychodzi pora na czytelnicze odprężenie - tym dla mnie było "Mirror, Mirror". Polubiłem bohaterów od samego początku. Red jest postacią, która może zaskoczyć i jestem wdzięczny za to, że w książce zostały poruszone takie, a nie inne tematy (oczywiście konkretów nie zdradzę, aby nie zaspoilerować treści). Małym zarzutem może być to, że pragnienie "sprawienia, żeby język był bardzo młodzieżowy i autentyczny", zaowocowało nadmiernym użyciem wulgryzmów (w większości wypadków zędnych), co odjęło historii nutki prawdziwości i mnie denerwowało. Jednakże, sama powieść spełnia wszystkie kryteria poprawnej powieści dla młodziezy - zmusza do myślenia, pokazuje jakie zagrożenia czyhają w internecie, opowiada o wszelakich nieporozumieniach z rodzicami i cierpieniach, jakie mogą napływać z nie do końca poukładanych relacji w środowisku domowym. "Mirror, Mirror" oceniałem na 4/5, może jest to nota nieco zawyżona, ale świetnie sie bawiłem czytając te książkę.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
09-11-2017 o godz 09:28 przez: Cat Vloguje
Abstrahując od wielkiego szumu dotyczącego autorstwa książki, samej postaci Cary i jej nazwiska na okładce w czcionce większej niż sam tytuł, warto skupić się na samej treści. Treści, która jest zaskakująco przyzwoita! Mirror Mirror porusza wiele tematów bliskich młodzieży, ujmując je we wciągającą formę 'z dreszczykiem' - nie powiedziałabym, że to klasyczny thriller, raczej literacka wersja 'Scooby Doo', w której nastolatkowie próbują samodzielnie rozwikłać zagadkę, ale powieść ma w sobie coś, co sprawia, że trudno się od niej oderwać. Jedynym minusem była dla mnie zbyt duża ilość poruszonych problemów - alkoholizm, depresja, przemoc, trudne relacje rodzinne, odkrywanie własnej tożsamości, miłość... Do tego jeden z głównych plot-twistów, który właściwie zaskoczył mnie bardziej niż samo (nieco przewidywalne) zakończenie - z jednej strony był bardzo mocnym punktem książki, z drugiej - miałam poczucie, że to za dużo. Nie spodziewałam się po Mirror Mirror za wiele, ale okazało się, że spotkało mnie przyjemne zaskoczenie. Dobrze napisana, interesująca, świeża powieść dla nastolatków, zawierająca także drugie dno. Polecam! {Cat, youtube.com/catvloguje }
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
20-10-2017 o godz 11:14 przez: Anonim
Od kilku lat śledzę poczynania Cary i na dzisiejszy dzień mogę śmiało przyznać że jest moja idolką. Jestem zachwycona jej osobą i tym ze podejmuje kolejne wyzwania, zaczynając od bycia modelka, grania w światowych filmach i świetna gra aktorska, po kolejne ogromne wyzwnie jakim jest napisanie książki. W dzisiejszych czasach nie trzeba czekać długo aby na półce pojawiła się kolejna książka, za to wyzwaniem dla autora jest aby wciągnąć czytelnika i przenieść w świat przedstawiony w książce. Mogę przyznać w 100% ze czytając książkę czułam się jak kolejny bohater. Utworów napisany jest w ciekawy sposób dzięki czemu czyta sie ją przyjemnie i co trochę gorsze niestety szybko. Tematy poruszone w książce mogą skłonić nas do refleksji. W dzisiejszych czasach nie trudno nam szufladkowac innych, w ten sposób dobieramy sobie znajomych i oceniamy innych nawet ich nie znając. Tematyka, klka intryg i sposób w jaki utwór został napisany zachęcają tylko do przeczytania. Kupiłam ja głównie dlatego że uwielbiam Care i byłam ciekawa jak sprawdziła sie w roli pisarza, sprawdziła się świetnie:> polecam ją wszystkim, nie tylko młodzieży, ale także dorosłym!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Więcej recenzji