30-04-2012 o godz 22:40 przez: Alexa_96
Aż brak mi słów żeby opisać tę książkę, 2 była gorsza niż 1 ale Kosogłos przeszedł sam siebie. Ryczałam jak bóbr po zakończeniu. Zmierzch nie dosięga jej do pięt!( a jestem jego fanką- chociaż po tych książkach już nie). Realizm, brutalność, śmierć, miłość doskonale współgrają ze sobą w tej książce. Koniec zaskakujący, a całość super hiper :-)
Czy ta recenzja była przydatna? 1 0
5/5
22-02-2011 o godz 14:38 przez: dusia07
Książka niesamowita, daje do myślenia i dzięki niej można się wiele nauczyć. Mówi jacy są naprawdę ludzie. Zakończenie mnie zasmuciło i ogólnie trzecia część była ciężka ale jak dla mnie to jest to seria książek z najwyższej półki. Jeszcze nieraz do niej powrócę i myślę że inni fani też. Polecam wszystkim dojrzałym ludziom.
Czy ta recenzja była przydatna? 1 0
10-08-2012 o godz 21:34 przez: aniapodolska
Skończyłam trylogię . Przez cały dzień myslałam jedynie o ostatnim rozdziale "Kosogłosa". Czytałam go chyba z trzy razy, ponieważ nadal nie wierzyłam w jego fabułę. Ksiazka była tak zaskakująca i drastyczna, że pod koniec, myślałam, że sie po płaczę. Po jej przeczytaniu uważam, że nigdy jej nie zapomnę każdemu ją polecam.
Czy ta recenzja była przydatna? 1 0
29-03-2011 o godz 21:16 przez: einesse
Książka niesamowita! Tak jak i cała trylogia. A kolejne części nie są pisane 'na odczep się'. Autorka ma super wyobraźnię, świetnie opisuje ludzi, zaskakuje, jest akcja, są super bohaterowie. Uwielbiam Katniss i jeszcze nie raz wrócę do tej trylogii. Zakończenie Kosogłosa zaskakuje, rzeczywiście.
Czy ta recenzja była przydatna? 1 0
5/5
10-10-2011 o godz 19:14 przez: Akwilina
Właśnie skończyłam czytać książkę. Brak mi słów, aby opisać co się w mojej głowie dzieje. Książka jest niesamowita, bardzo realna. Czytając mogłam poczuć opisywane smaki i zamachy. Autorka w tej trylogii umieściła całą prawdę o istocie ludzkiej, o jej słabościach. Polecam książkę :)
Czy ta recenzja była przydatna? 1 0
10-04-2011 o godz 20:05 przez: Mglista
Jeszcze dziś skończyłam czytać "Kosogłos" i uważam ,że to najlepsza książka jaką kiedykolwiek czytałam. Chciała mi się po prostu płakać gdy czytałam ostatnie słowa wypowiedziane przez Katniss... Będzie mi brakowało Jej, Gale'a i Peety'ego. Uwielbiam tą książkę !
Czy ta recenzja była przydatna? 1 1
04-10-2010 o godz 20:34 przez: Trawka21
Naprawdę gorąco polecam każdemu kto lubi wartką akcję i odrobinę romansu. Niepowtarzalna i doskonale opisana historia. Z niecierpliwością czekam na 3 część, szkoda, że ostatnią.
Czy ta recenzja była przydatna? 1 1
28-12-2010 o godz 20:19 przez: de merteuil
Genialne zakończenie równie genialnej trylogii. Fanów serii i tak nie trzeba przekonywać. ;)
Czy ta recenzja była przydatna? 1 0
4/5
26-06-2022 o godz 17:08 przez: Iwona Nowicka
Nie czyta go się jak poprzednie.
Czy ta recenzja była przydatna? 1 0
12-11-2010 o godz 10:47 przez: agnieszapesta
Zakończenie jest dołujące.
Czy ta recenzja była przydatna? 1 1
5/5
04-01-2018 o godz 15:14 przez: Anonim
WSZYSTKO ZA WOLNOŚĆ Trzecia i ostatnia część trylogii Suzanne Collins stawia czytelnikowi wiele pytań. Jednak jedno z nich jest najważniejsze: ile jesteś w stanie poświęcić dla wolności? „Kosogłos” rozpoczyna się w momencie, gdy Katniss Everdeen odwiedza Dwunasty Dystrykt, doszczętnie zbombardowany przez kapitolińskie poduszkowce. To emocjonująca podróż, która daje jej do zrozumienia, że nic jej już nie pozostało. Kiedy wraca do Trzynastki, gdzie obecnie przebywa wraz z innymi uchodźcami ze swojej małej ojczyzny, okazuje się, że prezydent Coin, przywódczyni jej teraźniejszego miejsca pobytu, chce aby została twarzą rebelii. Symbolem tego, co wspólnymi siłami będą starali się wywalczyć – Kosogłosem bojującym o wolność. Problem w tym, że Katniss nie chce się na to zgodzić, a sama pani prezydent nie wzbudza w niej zbytniej sympatii, a co dopiero zaufania. Jednak koniec końców decyduje się przystać na propozycję Coin, lecz pod pewnymi warunkami. Po pierwsze, po ewentualnym zwycięstwie rebeliantów, Coin okaże łaskę wszystkim pozostającym przy życiu zwycięzcom Głodowych Igrzysk. Katniss musi o to zadbać, bowiem Peeta Mellark, z którym być może łączy ją coś więcej niż tylko kilka wspomnień, został pojmany przez prezydenta Snowa. Dodatkowo to ona pragnie zabić Snowa. Po burzliwej debacie w dowództwie prezydent Trzynastki w końcu zgadza się na listę żądań Katniss. Tak oto dziewczyna, która igra z ogniem zostaje kosogłosem. Okazuje się jednak, że ta rola wcale jej nie służy. Katniss nie potrafi, choć bardzo się stara, grać zgodnie ze scenariuszem, napisanym przez jej dowódców. Do tego dochodzi fakt, że atmosfera zamkniętego, bezpiecznego studia filmowego, nie sprzyja rozpaleniu tego ognia, które w sobie skrywa. Z pomocą przychodzi jej Haymitch, który sugeruje wysłanie Katniss na front, gdzie rozgrywają się walki. W ten sposób Katniss Everdeen trafia do właśnie bombardowanego Ósmego Dystryktu. W miarę rozwoju fabuły do gry powraca w końcu Peeta, uwolniony przez rebeliantów, w tym najlepszego przyjaciela Katniss, Gale'a. Wszystko wskazuje na to, że akcja ratunkowa poszła zbyt gładko, jednak nikt jeszcze nie wie, dlaczego. Już wkrótce Katniss na własnej skórze ma się tego dowiedzieć. Okazuje się, że Peeta, do tej pory szaleńczo w niej zakochany, teraz chce ją zabić. Po początkowej hospitalizacji wychodzi na jaw, że chłopak został poddany tak zwanemu „osaczaniu”, a mówiąc prościej praniu mózgu. Posiada więc nieprawdziwe wspomnienia, w których Katniss jest śmiertelnym zagrożeniem dla wszystkich, którzy stają na jej drodze. Krótko mówiąc, Peeta zrobi wszystko, by ją zabić. Załamanie to o wiele za mało, aby opisać, co stało się z Katniss, gdy odkryła prawdę. Od tej pory wie, że musi uciec z Trzynastki, bo nic jej już tam nie trzyma. Okazją do tego staje się rebeliancka wyprawa na Kapitol, w celu ostatecznego podbicia stolicy. Jednak jak się okazuje na front dołącza do nich niespodziewanie Peeta, który przecież jeszcze całkiem nie został wyleczony. Katniss, z pomocą dowódcy Boggsa, odkrywa że prezydent Coin chce się jej pozbyć. Tyle razy myślimy o rzeczach niepotrzebnych, mało ważnych, tak zwanych „zapychaczach”. Myślimy o tym, co zrobić na obiad; filtrujemy swoją przeszłość starając się zrozumieć siebie i innych, jedynie tworząc kolejne rany w sercu; rozmyślamy nad serialem telewizyjnym, którego akcja przecież jest zmyślonym scenariuszem, a my traktujemy go jak prawdziwe życie. Potrzebujemy tych „zapychaczy” niczym powietrza, zapominając o tym, że to wszystko nie ma znaczenia. Że liczą się inne sprawy w życiu. Miłość, nadzieja, wolność – to wartości, o których nie myślimy na co dzień. Bo po co zawracać sobie nimi głowę? Tymczasem Suzanne Collins w swoim „Kosogłosie” pyta jasno każdego z nas: „Co jeśli stracisz wszystko to, co ważne w życiu? Co, jeżeli stracisz wolność, bez której nie posiadasz niczego? Ile jesteś w stanie oddać za wolność?” Jeśli twoją odpowiedzią nie jest „wszystko”, to zapytaj samego siebie, dlaczego tak jest. Być może dałeś się zniewolić temu, co kompletnie nieważne w życiu. Czasem trzeba przystanąć w biegu i odpowiedzieć na to bardzo ważne pytanie: ile jesteś w stanie poświęcić dla wolności? Wszystko czy nic? Katniss Everdeen już podjęła tę decyzję. Teraz twoja kolej. www.recenzje-anki.blogspot.com
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
11-02-2021 o godz 19:19 przez: Snieznooka
„Kosogłos” jest ostatnim tomem cyklu Igrzyska Śmierci, Suzanne Collins pokazała, że potrafi wykrzesać z czytelnika różne, ale jakże silne emocje. Tym razem zdecydowała się na wskrzeszenie rewolucji, buntu i ukazania walki, jaką muszą wytoczyć ludzie, aby mogli żyć godnie, ale także spokojnie. Ta walka jest o lepszą przyszłość nie tyle dla samych siebie, ale także dla swoich dzieci, które zasługują na coś znacznie więcej niż Głodowe Igrzyska. Czas powstać i się zbuntować, podążyć za swoim Kosogłosem. Wbrew wszystkiemu i być może domysłom, Katniss została uratowana. Jako symbol rewolucji miała o wiele więcej przyjaciół niż wrogów, nawet, jeśli nie była tego świadoma. Trafiła do Trzynastego Dystryktu, tak, tego samego, który miał przestać istnieć, a jednak zdołał przetrwać, a przynajmniej cześć z tych ludzi. Jest wymęczona zarówno psychicznie, jak i fizycznie, próbuje sobie wszystko poukładać i pociechą jest obecność matki i siostry. Martwi się o Peete, który wciąż pozostaje w mackach Kapitolu stając marionetką. Przed bohaterką wiele trudnych decyzji do podjęcia, dylematów moralnych, z którymi sama się mierzy. Każdy z rebeliantów ma swoje motywy, pobudki działań, tylko czy wszystkie są słuszne, nawet, jeśli pragną tego samego? Czy to nie, aby pozory? Przed Kosogłosem trudny czas, a akceptując swoje przeznaczenie i stając się twarzą i głosem rebelii, nie może zapomnieć o uwięzionym w Kapitolu ukochanym. „Kosogłos” ukazuje koniec walki i trudy, z jakimi musiała się zmierzyć główna bohaterka chcąc jedynie lepszego życia dla wszystkich. Wiedziała doskonale, że nie każdy się nadaje na lidera, a ponowne przelewanie krwi i wpadanie w obłęd, w samosądy nie przyniesie niczego dobrego. Była ogniem, iskrą, która obudziła w ludziach nadzieję i dała odwagę do walki z niesprawiedliwością. Książka ta ma zdecydowanie inny klimat niż dwie poprzednie części, jest bardzo poruszająca. Suzanne Collins stworzyła bardzo dobre zakończenie serii o dziewczynie, która zmieniła przyszłość, dziewczynie w ogniu. Da się dostrzec, że ta książka jest bardziej dojrzała, cała seria jest niezwykła, sprawia, że czytelnik zadaje sobie wiele pytań i poszukuje odpowiedzi, usprawiedliwień na okrucieństwo, ból, szukanie zatartych granic. Cieszę się, że miałam możliwość wyruszenia w podróż do Pannem i być świadkiem tych wydarzeń.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
19-01-2016 o godz 19:01 przez: Katarzyna Kat.
Zafascynowana stworzonym przez Suzanne Collins światem z ogromną ciekawością zagłębiłam się w lekturze tej części serii Igrzysk Śmierci.
Po ostatniej walce, na arenie, podczas Ćwierćwiecza Poskromienia, gdzie walczyli zwycięzcy Igrzysk z poprzednich lat, wybuchają bunty w poszczególnych dystryktach. Katniss Everdeen znajduje się w dystrykcie trzynastym, który uważany był za zniszczony. Tam właśnie główna bohaterka staje się twarzą rebeliantów, symbolem wolności, czyli ich Kosogłosem. Wierzą, że dzięki niej, ich życie wreszcie się zmieni i wyrwą się z brutalnych ramion (rządów) Kapitolu. Nie wiem co ta książka ma w sobie, że kiedy tylko zacznie się ją czytać, nie można się oderwać. Cała historia wydaje się wręcz surrealistyczna a zarazem prawdziwa. Miałam ogromnie mieszane uczucia po jej skończeniu. Z każdą kolejną, przewracaną stroną moje emocje szalały. Raz smutek a za moment radość. Nagłe zwroty akcji, które zmieniają całą tworzoną historię o sto osiemdziesiąt stopni sprawiają, że wszystko dzieje się w zaskakującym tempie. Już od pierwszej części jestem największą fanką „Igrzysk Śmierci”, obrazują to, że człowiek jest zdolny do wszystkiego, nawet do najstraszliwszych zbrodni, które jak dobrze wiemy, zdarzały się również w rzeczywistości. Brutalność Kapitolu, który traci swoją władzę w związku z działaniami dystryktu trzynastego staje się rzeczą, od której giną jego mieszkańcy, zgodnie z powiedzeniem „Kto mieczem wojuje, ten od miecza ginie.” Zakończenie, którego nie chce Wam wyjawiać chociaż z pewnością większość z Was tę trylogię ma już za sobą, było dla mnie miłą niespodzianką. To co stworzyła Suzanne Collins z pewnością zasługiwało również na genialną oprawę filmową, co na szczęście udało się uczynić reżyserom.
Polecam tę książkę każdemu, kto lubi książki z dość mocnym, tragicznym, ale i dającym do myślenia zakończeniem. Pomimo tego, że powieść ta jest zaliczana do literatury dla młodzieży, to jednak ma w sobie coś, co dorosłego człowieka przyciągnie równie mocno, jak nie nawet bardziej.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
01-06-2020 o godz 11:23 przez: faaibaa
Czasami nie wszystko jest czarne lub białe. Niekiedy dążąc do celu i lepszej przyszłości trzeba dokonywać trudnych wyborów...Katniss postanawia zostać Kosogłosem i oficjalnie twarzą rewolucji. Co przyniesie jej podjęta decyzja? Czy uda jej się pokonać Kapitol i uratować przyjaciół oraz niewinnych ludzi, dla których stała się największą nadzieją na lepsze jutro? Najważniejsza jednak jest miłość, przyjaźń i w tym przypadku oddanie dobrej sprawie. Każda wojna przynosi konsekwencje mniejsze lub większe... Zawsze najbardziej cierpią niewinne osoby... Dodatkowo główna bohaterka jest zagubiona odnośnie do spraw sercowych, nie wie, na którym z chłopaków bardziej jej zależy... _______________________________ Książka, tak jak poprzednie przepełniona jest ogromem emocji-miłości, oddania, przyjaźni. Główna bohaterka serii jest niezależna, zdecydowanie mogę stwierdzić, że ma bardzo silny charakter. Nie czeka na ratunek, sama brnie do przodu, aby pomóc niewinnym osobom. Fabuła jest bardzo rozbudowana, logiczna I szczegółowo dopracowana. Tempo akcji jest nadal bardzo szybkie. Muszę przyznać, że powieść do ostatnich stron trzyma w ogromnym napięciu. Wątek miłosny, chociaż znalazł się w tle powieści, nie został przekoloryzowany, autorka bardzo dobrze go przemyślała. Muszę dodać do swojej listy ulubionych autorów kolejną osobę🤗. Nie oglądałam jeszcze ekranizacji, jednak szybko muszę to nadrobić😁.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
17-08-2022 o godz 11:15 przez: a bookish
Tak bardzo mi przykro, że to już koniec. Czytając serię ,,Igrzyska Śmierci" wyjątkowo zżyłam się z bohaterami i cała historia trafiła na listę moich ukochanych książek. Wszystkie emocje i wewnętrzne walki bohaterów współodczuwałam razem z nimi. Bardzo podziwiam autorkę za wyobraźnię, za fantastyczne, niespodziewane zwroty akcji, za to, że potrafiła poruszyć mnie do głębi, aż miałam łzy w oczach i czytałam z zapartym tchem. Ogromy plus za wspaniałych bohaterów, jak na przykład Katniss, główną bohaterkę - świetnie stworzoną, zmagającą się z wieloma rozterkami, cierpiącą, bynajmniej nie idealną superbohaterkę, a zwyczajną dziewczynę zmuszoną do walki i do mierzenia się z ogromnymi dylematami moralnymi. Dodatkowym plusem jest wątek miłosny pomiędzy Katniss, a...no właśnie kim? Zakończenie satysfakcjonujące, szczęśliwe, a zarazem troszkę smutne, do ostatniego momentu czytelnik kibicuje bohaterom w walce o wolność i zastanawia się kogo wybierze Katniss. Najbardziej podobała mi się część pierwsza, a najmniej właśnie ta, jednakże wszystkie uwielbiam i z chęcią kiedyś powrócę do historii, która dzieje się w Panem i do dziewczyny, która garścią trujących jagód zatrzęsła posadami całego państwa.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
23-02-2015 o godz 21:01 przez: julia7373
Po zawodzie na drugiej części trylogii ociągałam się przed otwarciem kolejnego tomu. W końcu się przełamałam i... przepadłam!

Ta część jest pełna walk, niepokoju, determinacji i złości. Prezydent Snow odbiera głównej bohaterce powoli wszystko, na czym jej zależy. Czytelnik może to wyczuć - każde uczucie lub ich brak, pochodzące czasem od samej Katniss, czasem od całej społeczności. Czytając tę książkę stałam się jedną z rebeliantów, tak silnie mnie wciągnęła.


Akcja brnie do przodu prędko, nawet jeśli chwilami wydaje się, że nieco zwolniła. Nie ma czasu na nudę, nie ma możliwości odłożenia książki na bok na dłuższą chwilę. Wydarzenia są niesamowicie wciągające, trzymające w napięciu. Moje myśli przez cały czas krążyły (i wciąż krążą) wokół Katniss i jej walki o sprawiedliwość.
Jeden minus - pod koniec akcja stała się trochę zbyt chaotyczna, nie umiałam się połapać, co się dzieje. Rozumiem, że wydarzenia miały wtedy największe tempo, ale jednak było to uciążliwe.

Język jest przystępny, barwny, bardzo dobrze się czyta. Jest to świetne zwieńczenie serii, nieco wzruszające, pokazujące najciemniejsze i najlepsze ludzkie cechy.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
07-07-2018 o godz 10:48 przez: magda
W "Kosogłosie" najbardziej uderzyło mnie to, że autorka nie boi się wprost ukazywać okrucieństw, jakich dopuszczają się obie strony konfliktu. Lektura jest momentami bardzo bolesna, jednak mimo wszystko warto przeczytać tę książkę, chociażby ze względu na ponadczasowe przesłanie. Początek jest bardzo szlachetny, doświadczeni przez los ludzie jawnie mówią o okrucieństwie władz, stojąc na popiołach miejsca zwanego 12 Dystryktem. Oczywiste jest, że nie wolno im się poddać. Muszą pokonać prezydenta Snowa, a później stworzą republikę, taką, jak za dawnych czasów. Dopiero wtedy wszyscy będą żyli w dostatku i szczęściu. Nieufna Katniss jednak długo wzbrania się, zanim w końcu zgadza się zostać twarzą rebelii, pod kilkoma warunkami. Między innymi żąda wyłącznego prawa do zabicia prezydenta Snowa. Choć jest wykończona psychicznie po pojmaniu Peety, a także nie dowierza dowódczyni buntu, występuje w serii filmów pokazujących okrucieństwo władz... Ciąg dalszy recenzji pod linkiem http://lekturymolinki.blogspot.com/2018/07/kosogos-susanne-collins.html ("Kosogłos")
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
30-04-2013 o godz 20:33 przez: MaryKK25
W ostatniej części trylogii Suzanne Collins ukazana jest prawdziwa, bardzo trudna walka o wolność. Szczególnie postawa głównej bohaterki, to znaczy Katniss Everdeen, zasługuje na słowa uznania. Bardzo młoda dziewczyna stała się nadzieją całego narodu i symbolem rebelii, utwierdzała w przekonaniu powstańców, że są w stanie odmienić życie milionów cierpiących ludzi. W imię wolności życie oddało wiele bliskich Katniss osób, na przykład jej siostra Prim, która mimo swojego wieku, nie bała się pomagać rebeliantom. Poza tym mamy także dość smutny wątek miłosny, jednak zakończony szczęśliwie. Na tle tych wszystkich wydarzeń zmieniła się także osobowość głównej bohaterki, bo w końcu wcześniej unikała ona miłości jak ognia. Trylogia kończy się nowym rozdziałem w historii Panem. Uważam, że warto przeczytać "Kosogłosa" by móc zauważyć, jak jedna, młoda, ale waleczna dziewczyna daje upragnioną wolność ludziom w całym kraju.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
14-07-2012 o godz 13:38 przez: Alexa
Wczoraj skończyłam czytać ostatnią część trylogii, brnęłam z zaciekawieniem przez książkę licząc, że w końcu odkryję jakąś wielką tajemnicę, albo akcja nagle odwróci się diametralnie. Niestety nic takiego się nie wydarzyło... Wręcz uważam, że to co przeczytałam było bez sensu... Tyle okrucieństwa, krwi, okropności i na co to wszystko było? Okazuje się, że na nic. Niczego ciekawego nie odkryłam w ostatniej części, liczyłam na dużo więcej. Szczególnie bezsensowne śmierci głównych bohaterów mnie rozczarowały, oraz chory umysł pisarki...
Jeśli ktoś już zaczął trylogię to nie ma wyjścia pewnie i tak przeczyta tą część, ale radzę nie liczyć na zbyt dużo bo się bardzo rozczarujecie.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
12-12-2010 o godz 09:28 przez: Anonim
Ta recenzja została usunięta, ponieważ jej treść była niezgodna z regulaminem
Więcej recenzji