Życie cię kocha, Lili (okładka  miękka)

Kocham książki Ani.

polecam

Super!

W życiu nic nie dzieje się bez powodu. Moi drodzy, dziś porozmawiamy o sztuce akceptacji. Zapewne zgodzicie się ze mną, że najtrudniej jest zaakceptować siebie i to, co ofiaruje nam każdego dnia życie. Patrząc w lustro, ciągle chcielibyśmy coś w sobie zmieniać, poprawiać, a i to jak układa się nasze życie, rzadko kiedy w pełni nas satysfakcjonuje. Od jakiegoś czasu powstaje mnóstwo poradników o tym, jak pokochać siebie i czerpać radość z życia, jednak wiadomo, że nie każdy chętnie sięga po tego rodzaju publikacje. Chcąc temu zaradzić, Anna H. Niemczynow oddała w nasze ręce swoją najnowszą książkę „Życie Cię kocha Lili”, w której połączyła przyjemne z pożytecznym. Ci z Was, którzy obserwują media społecznościowe autorki, z pewnością zauważyli, że jest Ona bardzo otwartą i serdeczną kobietą, która emanuje wewnętrznym ciepłem i blaskiem. Kocha ludzi i wszystko, z co przynosi jej każdy kolejny dzień. Pragnąc podzielić się z nami przekonaniami, które wyznaje, a tym samym pokazać nam, jak małymi krokami nauczyć się czerpać radość i naukę z tego, co nas spotyka. Na kartach powieści odnajdziemy elementy swego rodzaju poradnika pozytywnego myślenia, który wpleciony w powieść obyczajową pozwala nam poznać zupełnie inną odsłonę twórczości pisarki, niż ta, z której znaliśmy ją dotychczas. „Najcenniejszym darem, w jaki można wyposażyć potomstwo, jest nauczenie go kochania samego siebie. Taki człowiek zawsze sobie poradzi i w każdej sytuacji będzie po prostu silny. Nie oznacza to wcale, że nigdy nie upadnie. Nie, nie. Upadnie i to nie jeden raz, tak jak wszyscy, ale w odróżnieniu od pozostałych zawsze zdoła się podnieść, otrzepać kolana i ruszyć dalej”. Główną bohaterką książki jest Lilianna Berg młoda kobieta, którą życie bardzo mocno doświadczyło. Dziewczyna w młodym wieku straciła rodziców, jednak mimo trudnych doświadczeń życiowych emanuje optymizmem i radością. Otwartości i umiejętności przyjęcia wszystkiego, co przygotował dla niej los, nauczyła ją ukochana babcia, która wychowywała wnuczkę, kiedy jej rodzice odeszli. Każdy dzień Lili rozpoczyna od patrzenia śmiało w lustro i powtarzania sobie z przekonaniem „Życie Cię kocha Lili”. Afirmacja ta stała się początkiem dla wszelkich zmian, które zachodziły i zachodzą w jej życiu. I choć nie zawsze wszystko układa się tak, jak sobie to wymarzyła, to dziewczyna wierzy, że wszystko, czego doświadczamy dzieje się po coś. Nawet jeśli jest to, coś złego, co w pierwszej chwili wydaje się krzywdzące to, jednak często możemy się przekonać, że nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. Dziewczyna pracuje w piśmie kobiecym, ale niestety, choć zawsze chciała być dziennikarką, tematy artykułów, na jakie dostaje zlecenia, nie są zbyt ambitne, a ona marzy o temacie, który pozwoli jej się wykazać. Czy dostanie taką szansę, musicie przekonać się sami? Życia prywatnego też byśmy jej nie pozazdrościli. Mieszka z mężczyzną, który zasłaniając się rzekomym talentem pisarskim, wykorzystuje jej miłość do niego i żyje sobie wygodnie jej kosztem. Ukochany naszej bohaterki nie cieszy się sympatią babci Rózi. Czy negatywne nastawienie kobiety do wybranka Lili są słuszne? O tym przekonacie się oczywiście, sięgając po książkę. To właśnie Rózia i jej przebojowość oraz ogromna chęć życia pełnią piersią, będąc wdzięcznym za każdy dany nam dzień, który jest wyjątkowy i nigdy się nie powtórzy, niejako ukształtowała osobowość i podejście do życia jej kochanej wnusi. Obie bohaterki skradły moje serce. Lili i jej kolorowe sukienki oraz Rózia i jej teksty, wywołują uśmiech na ustach czytelnika i pozwalają spojrzeć na świat przez różowe okulary. Nie mogłabym nie wspomnieć również o genialnych przyjaciółkach Rózi. Kiedy poznajesz te wszystkie postacie, myślisz sobie, że chciałabyś przebywać z takimi osobami na co dzień. Takie osobowości zarażają pozytywnym nastawieniem. Na kartach „Życie Cię kocha Lili” odnajdziemy również historię niezwykłej miłości. Uczucia romantycznego i tajemniczego, które udowadnia, że można kochać kogoś, nawet jeśli nie możemy mieć nadziei na to, że nasza miłość kiedyś się spełni. Muszę przyznać, że ten wątek bardzo mnie poruszył i chwycił za serce, dlatego nie chcę pisać na jego temat nic więcej, abyście sami mogli doświadczyć tych emocji. Nie macie już chyba wątpliwości, że jeśli sięgniecie po tę książkę, otrzymacie potężną dawkę pozytywnej energii, która pozwoli Wam spojrzeć na siebie łaskawszym okiem, pozwoli uwierzyć w siebie i da nadzieję na to, że tak jak po deszczu wychodzi słońce, podobnie w naszym życiu nic co złe nie będzie trwało wiecznie i wreszcie przyjdzie to dobre. W książce znajdziecie wiele innych powtarzanych przez Lili i Rózię afirmacji, które jeśli tylko zechcecie, możecie wnieść w swoją codzienność. Ja jednak mam mieszane odczucia odnośnie do prezentowanego w książce podejścia do życia. Oczywiście nie neguję go w żaden sposób, ponieważ jesteśmy różni i zapewne do wielu osób ono przemówi i być może pod wpływem książki postanowią popracować nad swoim życi

Ktokolwiek, kto czytał i zna twórczość Anny H. Niemczynow wie, że książki jej autorstwa w niezwykle pozytywny sposób traktują o życiu. Sama autorka niejednokrotnie podkreśla, że jej historie pisane są sercem, a co za tym idzie niosą ze sobą dobro. "Życie Cię kocha, Lili" najnowsza powieść tej autorki, to jedna z najbardziej pozytywnych książek jaką miałam okazję kiedykolwiek wcześniej przeczytać. Napisana w prosty, lekki i nieco zabawny sposób historia (choć wcale nie jest to komedia) jest niczym lekcja pozytywnego nastawienia do siebie, do swojej osoby. "Wszystko czego doświadczam dzieje się dla mojego dobra." Nikt z nas nie jest bez wad, ale najważniejsze, to mieć świadomość ich istnienia. Mieć motywację i chęć do zmiany siebie, swojego życia na lepsze. Ważne jest, by otaczać się ludźmi, którzy są dla nas motywatorem i wsparciem, którzy nie tylko pogłaszczą nas po głowie, ale też potrząsnął i powiedzą "weź się w garść, walcz o siebie". Główna bohaterka Lili taka właśnie była w stosunku do swojej przełożonej, a później przyjaciółki Brygady. Była dla niej podporą w trudnych życiowych momentach, potrafiła tupnąć nogą, nie pozwalała się mazać, a kazała działać. Na przykładzie Brydzi mamy możliwość obserwować jak można zmienić swoje życie mając za sobą empatycznych, wrażliwych ludzi, którym nasze dobro leży na sercu. "Nie odrzucaj siebie, a przestaniesz się bać odrzucenia przez innych. Zerwij z chęcią przypodobania się każdemu i nie czyń się łatwiejszą do pokochania. Przestań dopasowywać się do kształtów wyobrażeń innych ludzi. Dowiedź się kim jesteś i zaakceptuj to..." Lili, dążąca do tego by doskonalić swoje życie, dziewczyna w kolorowych sukienkach i jej babcia Rózia, pełna wigoru staruszka, to zespół doskonały. Z mądrości babci można czerpać garściami, ona najlepiej wie, co zrobić i jak żyć by być szczęśliwym człowiekiem. Czytając historię tych wspaniałych kobiet cały czas trzymałam w ręku długopis, by móc zapisywać sobie to, co dla mnie najcenniejsze i ... mogłabym przepisać całą książkę. Bo cała jest jedną wielką życiową mądrością, drogowskazem. Uczy jak ważne jest bycie świadomym swojego jestestwa, jak ważne jest akceptowanie siebie. Jestem przekonana, że ta historia wpłynie i odmieni życie nie jednego czytelnika. To doskonały przewodnik do lepszego i bardziej wartościowego egzystowania. Anna H. Niemczynow w swoje najnowszej książce pokazuje nam jak to osiągnąć. Sięgnijcie po nią koniecznie!!! Polecam!

Tak entuzjastycznej książki to ja naprawdę bardzo dawno nie czytałam. Ubawiłam się jak nie wiem! Ale żeby nie było, ta książka to nie tylko dobra zabawa i humor, to przede wszystkim niesienie przesłania, tego co według głównej bohaterki Lili, jezst najważniejsze. A w takim razie co jest najważniejsze? A No właśnie! Najnowszą powieść @annaniemczynow.pl czytało mi się rewelacyjnie. To książka, którą się chłonie. Entuzjazm i zapał do życia aż wręcz kipi z tej książki niemal na każdym kroku. Ta miłość do ludzi, do samej siebie, to coś pięknego. Na mnie największe wrażenie w tej książce zrobiła postać Lili. To niesamowita dziewczyna, na początku książki jej życie wcale nie było ukazane w kolorowych barwach, ale ona nie poddawała się. Stale walczyła i powtarzała swoje życiowe motto :”Życie Cię kocha, Lili”. Po drugie ta wspaniała atmosfera pomiędzy postaciami, dialogi, piękne i pouczające rozmowy babci Lilki z jej szefową. A już jak przy tym jestem, sama postać babci Lili była kimś niesamowitym. Można śmiało powiedzieć, że takiej pozytywnej babeczki w tym wieku to ja już dawno nie widziałam. Opis: Lila stałe powtarza swoje życiowe motto, robi to niemal codziennie. Za każdym razem jak tylko wstanie z łóżka. Lila kocha życie, pomimo wszystko, zawsze widzi w nim same pozytywy. Dziewczyna nie ma łatwo, musi cieżko pracować, podczas gdy jej chłopak siedzi sobie w domu i niby cieżko pracuje nad nowa powieścią. Pewnego razu Lila przyłapuje go w domu z inną dziewcyzną. To wiele zmienia w jej życiu, na szczęście nie ma co opłakiwać, ma wokół siebie wiele wspaniałych osób, które zawsze są chętne jej pomóc. W pracy otrzymuje życiową szansę, ma do napisania artykuł o miłości, ale po rozstaniu z chłopakiem sama nie wie czy da sobie radę. Jej motywacją stają się tajemnicze karteczki z wierszami przyczepiane do drzew w rożnych częściach jej miasta. Czy to znak? Przeznaczenie od losu? Słuchajcie, tę książkę polecam każdemu! To pozycja obowiązkowa, jest idealna i piękna zarazem. A ukryte dno książki sprawia, że cieżko jest o niej w jakikolwiek sposób zapomnieć.

Życie Cię kocha, Lili Twórczość autorki Anny Niemczynow poznałam wraz z tą powieścią... Jest to świetna opowieść o dziewczynie, która z teorii kochała życie, ale czy życie ją? Lili, Liliana Berg to dziennikarka, która wynajmuje swoje mieszkanie z chłopakiem, który chce pisać bestcelery, ale na tym się kończy. Poza Fifim, dziewczyna ma też cudowną i kochającą babcie. która wychowała Lili, kiedy jej mama zginęła, a ojciec zapadł się pod ziemię. Mimo swojego wieku, Rozalia, Rózia jest pełną wigoru i humoru babcią. Uprzedza również wnuczkę przed jej pasożytniczym konkubencie, bo tak się wyraża na temat Filipa. Pewnego dnia, kiedy to miał być ten dzień, ten udany. Życie cię kocha, Lili. Dziewczyna napotkała w swoim mieszaniu, w swoim ,, łóżku'' chłopaka, z anielicą w złotych sandałach. Naprawdę jestem piękna i mnie wszyscy kochają. Od tej pory życie Lili się zmienia, dostaje swoją wymarzoną umowę, ale również. Codziennie napotyka nowe listy, przyczepione do drzewa. Są to fragmenty tekstów Młynarskiego. Czy Lili uda się znaleźć autora tekstów? A może miłość jest tuż obok? Życie Cię kocha, Lili Książka jest bardzo fajna, ciekawa i dobrze napisana, przekazy, które chcę nam przekazać autorka, są bardzo szczere i dają do myślenia. Czasem warto przeczytać coś, co nastawi nas pozytywnie do życia, przy czym uśmiejemy się. Cieszę się, że na tym nie koniec losów Lili.

ajnowsza powieść Anny H. Niemczynow Życie Cie kocha, Lili to jedna z najbardziej radosnych i pogodnych książek jakie miałam ostatnio przyjemność czytać. Główną bohaterką powieści jest Lilianna Berg, dziewczyna o niepotykanie radosnym usposobieniu i pozytywnym podejściu do życia. Każdego dnia z uśmiechem przyjmuje ona to co zsyła jej los i dziękuje za wszystko co jej się przydarzy. Lili ma dość nietypową pasję, kolekcjonuje bowiem unikatowe, barwne sukienki. Każdego dnia zakłada jedną z nich, staje przed lutrem i wypowiada jedno magiczne zdanie: Życie Cię kocha, Lili. Niestety nigdy nie jest zbyt kolorowo, los również ją doświadcza. Dziewczyna wcześnie straciła rodziców i wychowuje ją teraz babcia, to właśnie ona nauczyła patrzeć ją na świat przez różowe okulary i zaraziła pasją do życia. Życie Cię kocha, Lili zawiera w sobie wiele mądrych rad i aż 52 afirmacje, które dadzą nie jednemu czytelnikowi mocnego kopa do działania! Książka zdecydowanie daje do myślenia, pokazuje jak cudowne i czarujące potrafi być życie. Dodatkowo zmusza nas do refleksji, ale w pogodny i pozytywny sposób. Jeżeli jesteście smutni i przeżywacie ciężkie chwile to historia Lili i jej szalone podejście do życia sprawi, że popatrzycie inaczej na pewne sprawy i uśmiech pojawi się na Waszej twarzy! Polecam! Moja ocena: 7,5

Z twórczością Ani Niemczynow spotkałam się w ubiegłym roku. Po przesłuchaniu audiobooka "Jej portret" zakochałam się w piórze Ani. Główna bohaterka, Lilianna Berg to młoda kobieta, która swoim podejściem do życia zaraża innych. Każdego dnia z radością czeka na to co przyniesie dzień i choć nie miała lekko, nie traci optymizmu. Wychowała ją babcia, facet okazał się dupkiem a praca pozostawia wiele do życzenia. Lilianna każdego dnia powtarza afirmację "Życie Cię kocha, Lilli". Pokazuje, że trzeba z niego czerpać ile się da, bo każdy dzień jaki nam dano jest wyjątkowy i niepowtarzalny. Z miejsca polubiłam barwną postać Lili, z którą mogłabym się zaprzyjaźnić. Autorka stworzyła bohaterów, których nie da się nie lubić. Babcia Rózia i jej humor bawią do łez a fabuła przepełniona dobrem wciąga już od pierwszych stron. Można z niej wynieść wiele refleksji, przemyśleń, a zamieszczone na końcu afirmacje niosą ze sobą głębsze przesłanie. Po przeczytaniu tej książki uśmiech nie schodził mi z twarzy. Serdecznie polecam każdemu. Pani Aniu dziękuję, dziękuję, dziękuję.

Właśnie takiej książki teraz potrzebowałam! "Życie Cię kocha, Lili" to bardzo pozytywna historia, która na pewno podbije serca wielu czytelników. Gdy poznajemy główną bohaterkę, jest ona w życiowym dołku. Wszystkie nieszczęścia spadły na nią w jednej chwili i teraz musi z tym jakoś żyć. Jednak dzięki swojej babci, potrafi się podnieść. I dlatego ta historia jest tak niezwykła- uświadamia nam, że nie można się ciągle tylko smucić i dąsać, życie jest za krótkie, aby cały czas czymś się martwić! Mi osobiście dała ona dużo do myślenia i zaczęłam inaczej patrzeć na otaczający nas świat. Książka zawiera również afirmacje, które każdego mogą podnieść na duchu. Wystarczy je powtarzać, a życie od razu będzie prostsze ;)