JA CZYTAM "Potrzebuję cię. Przy tobie staje się lepszym człowiekiem. Trzymasz moje demony w garści, nie pozwalając im wydostać się na zewnątrz". "Nie patrz na mnie takim wzrokiem i pozwól mi ruszyć do przodu, bo to, że ruszę jest tylko kwestią czasu". „Kiedyś ktoś mądry powiedział, że to nie czyny ranią najbardziej, a słowa. Słowa, które potrafią jak sztylet wbić się w serce, kalecząc je tak, że będzie niemożliwe, by poskładać je na nowo”. Ręka go góry, kto lubi romanse mafijne? Szczególnie te, które są naprawdę dobre. 😉 Czy "Żołnierz mafii" należy do tych dobrych? Czy trzeba go sobie odpuścić? Zdecydowanie przeczytać! Głównym bohaterem jest Misha. Pokrótce miałam okazję już go poznać w pierwszej części. Jest najwierniejszym żołnierzem rodziny Santini, ale i najlepszym przyjacielem Vincenta. Chłopak poznaje Elis, której oddaje swoje serce. Zdaje sobie sprawę, że nie może jej narażać na niebezpieczeństwo. Chcąc chronić ukochaną, odtrąca ją...💔 Oboje cierpią, ale on jest przekonany o słuszności swojej decyzji, tym bardziej że wokół Elis, kręcą się inni, podejrzani mężczyźni. Szczególnie nie podoba się mu Maksim-mężczyzna, którego Elis poznała w klubie. Czy Misha i Elis będą razem? Czy Misha zdradzi rodzinę Santini? Kim dla Mishy jest Maksim? Po planuje? Pamiętam, jakie wrażenie wywarła na mnie pierwsze części tej serii. W moim odczuciu druga dorównała poziomem pierwszej. Ech...Co ja gadam! Była zdecydowanie lepsza! O mamunciu! Co tam się działo! Muszę przyznać, że Julia tak mnie zwodziła, że w pewnym momencie sama nie widziałam, po czyjej stronie jest Misha!? Emocje sięgały zenitu, a ja przestawałam oddychać i z nerwów zaciskałam pięści. Naprawdę zaserwowano mi dużą ilość intryg, tajemnic i mnóstwo niewiadomych. To było cholernie dobre! Właśnie takie książki mafijne chce czytać! Oczywiście były momenty, przez które włos jeżył mi się na karku, a serce łamało się na pół.💔 Szczególnie przykre były fragmenty dotyczące przeżyć Mishy w domu dziecka oraz moment, gdy Misha pozwolił na złe traktowanie Elis. Miałam ochotę walnąć książką o ścianę. Na szczęście dotrwałam do końca i wszystko się wyjaśniło. 😉 Nie mogę zdradzić za wiele, ale zapewniam, że tamta scena łamała moje serce. Zakończenie książki sugeruję, że pojawi się kolejna część, a ja chętnie poznam losy bohaterów. 😉 Gratuluję autorce ❤️ Ocena: 8,5/10

Kilka miesięcy temu mieliśmy okazję poznać pierwsza część serii "Sekrety mafii", która była porywająca.Sięgnęłam po kolejny tom, mając nadzieję, że jego jakość też mnie nie zawiedzie. Misha jako żołnierz, przyjaciel i prawa ręka capo odznacza się oddaniem i precyzyjnością. W momencie kiedy w jego życiu pojawia się Elis i zagłębia coraz bardziej w jego brutalną codziennosć, ten postanawia zakończyć tą relację tym samym ją chroniąc. Misha to skomplikowana postać. Z jednej strony chłodny, mroczny i bezwzględny, z drugiej jest człowiekiem czułym, spokojnym i opiekuńczym. Mroczny sen jego dzieciństwa towarzyszy nam przez całą powieść, dając tym samym pogląd na skutek w jego teraźniejszość. Przeszłość, którą bardzo chciałby wymazać ze swojej pamięci, wyciągnie po niego swe macki i nie pozwoli odetchnąć. Elis od zawsze poukładana, punktualna, rozważna gdzieś po drodze do odnalezienia serca Mishy gubi te cechy. Kobieta marzy o romantycznej, szczęśliwej miłości niczym z bajki, jednak ukochany w tym temacie wyznacza twarde granice. Jednakże bezwzględny świat mafii nie zna litości, a towarzystwo tajemniczego mężczyzny pojawiającego się co rusz u boku kobiety wywoła lawinę wydarzeń, których nie da się już cofnąć. Odpowiadając na początkowe pytanie mogę spokojnie stwierdzić, że "Żołnierz mafii" to ponownie bardzo dobra jakościowo książka. Przez jakość mam na myśli po pierwsze fakt, że autorka szczegółowo dopracowała intrygę oraz, że harmonijnie skonstruowała akcję nadając odpowiednie tempo. Atmosfera i napięcie  jest bardzo skrupulatnie dozowane, by w punkcie kulminacyjnym osiągnąć najwyższy szczyt. Autorka przedstawia nam wyrachowany i uporządkowany świat mafii oraz emocjonalną złożoność bohaterów. Będzie niebezpiecznie, brutalnie, gorąco, pikantnie, wzruszająco i zabawnie co sprawia czytelnikowi niezwykłą satysfakcję i z zangażowaniem czyta kolejne strony. Julita Sarnecka intryguje nowymi postaciami, gwarantując sobie tym samym ogrom fanów zacierających ręce na kolejny tom. Muszę również wspomnieć o playliście, która była nieodłącznym elementem podczas czytania i tak jak przy pierwszym tomie tak i tu idealnie trafiła w moje gusta. Za egzemplarz dziękuję autorce Julicie Sarneckiej oraz Wydawnictwu NieZwykłe. ❤

„Istniała jedna prosta zasada w świecie mafii – nie ufaj nikomu.” Misha to bardzo skomplikowany i niebezpieczny mężczyzna. Wyróżnia się od innych, jest albinosem. Jest najbardziej zaufanym żołnierzem mafijnej rodziny Santini. Dawno temu uratował życie Vincentowi, połączyła ich przyjaźń, która z upływem lat stała się jeszcze silniejsza. Capo bezgranicznie mu ufa i darzy szacunkiem. Niespodziewanie w życiu Mishi pojawia się Eilis. Misha chcąc chronić dziewczynę przed okrucieństwem świata w jakim przyszło mu żyć, ogranicza kontakty do minimum. Gdy ta spotyka się w klubie z tajemniczym mężczyzną, ten utwierdza się w słuszności swojej decyzji. Jednak Eilis zafascynowana Mishą, postępuje bardzo lekkomyślnie, tym samym sprowadza na siebie poważne kłopoty. Rozum mówi jedno, a serce swoje. Co wybrać, w którą stronę podążyć? Fabuła ciekawie poprowadzona, niesie emocje. Płynne, przyjemne dialogi, cięte riposty, całość okraszona dobrym humorem. Ciekawie ukazani bohaterowie, to silne, złożone, niejednoznaczne osobowości. Narracja toczy się naprzemiennie z perspektywy Eilis i Mishi. Dokładnie widzimy, co im w duszy gra, z czym się zmagają, co myślą, czują. Do Mishi od razu dużą sympatię, jego przeszłość, to co przeżył w dzieciństwie, przeraża. Jest bardzo niebezpiecznym, bezwzględnym, zimnym, charyzmatycznym człowiekiem, życie ludzkie nie ma dla niego żadnej wartości. Eilis to dobra, spokojna, uparta dziewczyna, jednak były chwile gdy jej zachowanie mocno mnie irytowało. Ich relacja nie jest łatwa. Różnią się od siebie kompletnie wszystkim i jednocześnie niesamowicie coś ich do siebie przyciąga. Między nimi, aż iskrzy od nadmiaru emocji. Mafia, wzajemne zależności, brutalność. Stopniowo odkrywane tajemnice z przeszłości bardzo niepokoją. Trudna walka z demonami z przeszłości. Odwaga, poświęcenie dla drugiego człowieka, walka o najbliższych i siebie samego. Zrozumienie, akceptacja, uczucia, które zostają poddane niejednej próbie. Trudne decyzje i ich konsekwencje. Dobro i zło, co zwycięży? Lojalność do przyjaciela, czy więzy krwi? Ciekawa, wciągająca, lekka opowieść, czyta się szybko i przyjemnie. Czekam na kolejny tom. Polecam całą serię, Tatiasza i jej książki :)

Będąc jeszcze dziećmi, Misha uratował przed porwaniem Vincenta. Od tego momentu chłopak stał się członkiem rodziny Santini, ich najlepszym żołnierzem, oraz oddanym przyjacielem. Od niedawna w jego życiu pojawiła się również Eilis, przyjaciółka Klary, kobieta którą z jednej strony chciałby mieć przy sobie, a z drugiej robi wszystko by ją od siebie odsunąć. Ta, czując się odrzucona udaje się do klubu, by chociaż przez chwilę przestać myśleć o ukochanym odmieńcu. Pech chciał, że wzbudziła ciekawość pewnego mężczyzny, który okazuje się bardzo dobrze znać Mishe, a jego zainteresowanie Eilis nie jest bezcelowe. Od tego momentu albinos musi podejmować bardzo ryzykowne decyzje, a przede wszystkim takie, za które może zostać posłany do piachu. Po pierwszym tomie jestem fanką Vincenta, natomiast Misha od początku mnie intrygował. Niezmiernie się cieszę, że trafił pod moje patronackie skrzydła. Żołnierz mafii został wykreowany na bohatera pełnego tajemniczości, wzbudzającego respekt ale również budzącego w czytelniku niepewność. Jego działania były tak skrupulatnie zaplanowane, że tak naprawdę nie wiadomo po czyjej stronie stoi. Bez wątpienia był wierny Vincentowi, jednak gdy na jego drodze stają ludzie z przeszłości, ten może odzyskać coś, co zostało mu odebrane za czasów dzieciństwa. Eilis jest bohaterką lekkomyślną, ale również zagubioną, wierząca w wielką miłość którą widzi w Mishy. Odrzucenie od strony mężczyzny jest dla niej ciosem prosto w serce. Nie podoba jej się to, czym się zajmuje, ale nie może znieść, że ten podejmuje za nią decyzję i decyduje co będzie dla niej lepsze. Z czasem jego zachowanie i oddalenie jeszcze bardziej złamie jej serce. Kochani, autorka odwaliła kawał dobrej roboty. Tu nic nie jest takim jakim się wydaje. Tu nie będziecie pewni tego kto jest dobry, a kto zły. Czytając, w waszych głowach pojawi się mnóstwo pytań, ale spokojnie, wszystko się wyjaśni. Nie brakuje tu tajemniczości, a fabuła trzyma w napięciu. Julita już swoim debiutem powaliła na kolana, a druga część jest jeszcze bardziej intrygująca. Co więcej, to nie koniec niespodzianek, ale o tym, w trzeciej części Sekretów mafii!

Pamiętacie Mishe z pierwszej części? To dobrze, bo tutaj poznajemy właśnie jego historię. Okładka bardzo przyda mi do gustu, a fabuła zaciekawiła. Misha jest postacią nietypową, odmienną, skrytą. Już samo imię o tym świadczy, a charakter jedynie w tym upewnia. Jego zaletami zdecydowanie jest lojalność i to, że można mu ufać. Vincent coś o tym wie, Misha jest nie tylko jego najwierniejszym żołnierzem, ale także przyjacielem. Jest tutaj także Ellis, przyjaciółka Klary. Czy to możliwe by dwóch przyjaciół zakochało się w dwóch przyjaciółkach? Nie jest to taka prosta i kolorowa bajka. Życie żołnierza mafii jest pełne brutalności, mroku i niebezpieczeństw, na które nie chce narażać dziewczyny więc zrywa z nią. Często zdarza się, że bohaterowie ranią się mając jak najlepsze intencje, próbują być z dala, aby się chronić, ale koniec końców wychodzi inaczej. Czy tajemniczy mężczyna u boku Ellis, może być nowym problemem i powodem, dla którego Misha będzie musiał zmienić zdanie i objąć nowa taktykę? 🔥"Wierzyłam w miłość od pierwszego wejrzenia, a kiedy kochałam, kochałam całą sobą. Zawsze marzyłam o tym, aby pokochać kogoś tak mocno, żeby nie mieć nad tym kontroli. " Wiele się dzieje, akcja naprawdę zaskakuje, a przygody Mishy i Ellis wciągają. Imponuje mi upór i zadziorność dziewczyny, a o tym, jak potoczy się ich relacja musicie przekonać się sami, czytając książkę 😉 Rozdziały są krótkie, takie jakie lubię, a do tego przed każdym jest krótki cytat, tak, to chyba cytat 😅 Muszę przyznać, że druga część podobała się się bardziej niż pierwsza. Choć już wcześniej polubiłam postać Vinceta, to Misha bardziej podbił moje serce. Nieidealna, zagubioną i zadziorna Ellis także bardziej przypadła przypadła go gustu niż Klara 😉 Jeśli jeszcze nie znacie tej serii, a lubicie romanse mafijne, koniecznie sprawdzić. Zdecydowanie mafia jest moim ulubionym wątkiem wśród romansów i chętnie sięgam po te pióra pół autorek. Seria sekrety mafii zdecydowanie jest nietypowa w najlepszym tego słowa znaczeniu, a ten drugi tom bardziej mroczny i mafijny 😉 Macie w planach sięgnąć po tą książke?

„Żołnierz mafii” to drugi tom serii mafijnej „Sekrety mafii” od @she_knows_better . „Capo” mocno mnie urzekł swoim wykonaniem, więc historii Mishy bardzo wyczekiwałam. Jak wypadła w moich oczach? . Misha to prawa ręka, najwierniejszy przyjaciel i zaufany żołnierz Vincenta, którego mieliśmy szanse poznać w pierwszej części. Trudny, zamknięty w sobie, skomplikowany i zdecydowanie wyróżniający się wyglądem. Gdy w jego życiu pojawia się Elis, wie, że za nic w świecie, nie chce narazić ją na liczne zagrożenia. Dystansuje się, odsuwa i nie dopuszcza myśli o dalszym związku. Elis jest za to uparta i to bardzo. Próbuje za wszelką cenę pokazać Mishie, że ten świat nie jest jej straszny. Wchodzi do niego bez pytania, i mimo wielu przeszkód, wierzy w miłość. A wręcz jak taran, się o nią dobija. Przez całą historię zwraca na siebie ogromną uwagę, a jej determinacja wzbudza tylko podziw. . Autorka stworzyła dwie wyraziste, ciekawe i kompletnie różne postacie. Relacja między nimi od samego początku, praktycznie do samego końca jest skomplikowana i wybuchowa. Wymaga od bohaterów wielu zmian i dopasowania się. Ich wspólną drogę obserwowałam z zaangażowaniem i ogromnym zaciekawieniem. Szczególnie, że mimo „powiedzianego” końca, tego końca nie było. Przecież uczucia i chemia nie znikają na zawołanie. Tu ukradkowych spojrzeń nie zabraknie i tych pikantnych scen również! Oprócz fajnie poprowadzonej relacji, poznajemy przeszłość Mishy. Momenty, które są wstrząsające i przerażajace, a zarazem, moim zdaniem: najciekawsze. Czytałam jednym tchem! Do tego pojawia się Maksim, który wydaje się ciekawym bohaterem. Fabuła i poprowadzenie mafijnej akcji to kolejny plus, który połączył wszystkie wątki i je dopełnia. Widać, że autorka wszystko przemyślała i wyszło jej to świetnie. Do samego końca nie byłam pewna, czy Misha mnie jednak zaskoczy. . Ta część jest nieco inna, porównując do debiutu, ale tak samo wciągająca i dopracowana. Jeśli szukacie romansu z trudnymi relacjami i mafią, która nie jest tylko tłem to polecam! 😊

Jeszcze dobrze nie opadły emocje po pierwszej części serii Sekrety Mafii pt "Capo"autorstwa @she_knows_better którą wydało @wydawnictwoniezwykle a już trafił w moje ręce drugi tom "Żołnierz mafii"przedstawiający losy człowieka do którego mam straszny sentyment. Misha czy jak ja go nazywam Misheńka moja to facet trudny, tajemniczy i skryty. Za swoją niespotykaną urodą skrywa przeszłość której nie powinno doświadczyć żadne dziecko. Niezrozumiany, poniżany za dzieciaka musiał sobie krwią i potem utorować drogę do szacunku. Tak trafił do rodziny Capo czyli Vincenta.Misha pokazał ważny aspekt w tej swojej opowieści otóż pokazał że rodzina jest najważniejsza. W tym wypadku z rodziną może nie łączą go więzy krwi ale jakie to ma znaczenie w obliczu krzywd dokonanych przez biologicznych rodziców, a ściślej mówiąc ojca. Misha wybrał swoją rodzinę czyli Vincenta, Klarę i Eilis. Młoda kobieta trzeba jej przyznać że umie się pakować w sytuacje od których powinna trzymać się z daleka. W sumie to się Mishy nie dziwię że doprowadza go do szewskiej pasji fakt, iż musi ją ciągle ratować. A wychodzi mu to całkiem skutecznie w końcu sam mówił że jest najlepszy w ochronie i nie pozwoli by jego kobiecie stała się krzywda.Żołnierz mafii to maszyna do zabijania, bez uczuć, bez skrupułów, bez serca. Bestia wyszkolona by pozbawiać życia bez zmrugnięcia okiem. To człowiek żyjący tu i teraz bo w świecie mafii nie ma jutra. Możesz zginąć w każdej chwili jak więc do takiego świata dopuścić Eilis? Może Klara zaakceptowała życie pod ochroną ale z Eilis nie będzie tak łatwo. A z niesubordynacji wyniknąć mogą nie lada kłopoty.Komu zaufać? Kto okaże się wrogiem numer jeden? A kto rycerzem na białym koniu? Jak czekałam na historię Mishy tak teraz już mnie skręca co też autorka za los zgotowała Maksimowi? Z jednej strony chcę a boję się poznać tożsamość osoby która pojawia się w epilogu. Muszę przyznać że z każdym kolejnym tomem apetyt mi rośnie w miarę czytania.

"Żołnierz mafii" to drugi tom cyklu "Sekrety mafii". Gdy skończyłam pierwszą książkę autorki nie mogłam wyjść z podziwu. Historia baardzo mi się podobała i jednocześnie nie mogłam doczekać się kolejnego tomu. Bylam niezmiernie ciekawa jaką historię Julita stworzy dla kolejnego, wyjątkowego i niebanalnego bohatera. Nie miałam oczekiwań, bylam po prostu niesamowicie ciekawa. Jak było? Hmmm... Ponownie zostałam kupiona! Droga autorko- z zamkniętymi oczami biorę kolejne książki 😂♥️ Bardzo podobała mi się kreacja bohaterów- ponownie nienaganna, urzekła mnie. Najbardziej jednak i w sedno trafił na mnie pomysł właśnie na Mishe, który to jest bardzo intrygującą osobą. Totalnie mnie pochłonął, a historia, którą zafundowała mu autorka również mnie urzekła. To była niebanalna przeprawa, naprawdę. Cała książka była bardzo wciągająca i intrygująca. Nie chciałam jej odkładać, pochłonęła mnie. Z każdą kolejną stroną było po prostu ciekawiej. Byłam niezmiernie zaciekawiona jaką drogą podąży mężczyzna, w którym kierunku pójdzie, jakich dokona wyborów. Nie była to koloryzowana powieść, co dla mnie jest dużym plusem. Podobało mi się i bylo bardzo realistycznie, tak ludzko, po prostu. Julita według mnie przykłada się do pisania. Nic nie jest bezmyślne, całość jest spójna. Choćbym chciała znaleźć minusy tej historii- nie potrafię. Myślę nawet, że ten tom podobał mi się bardziej niż poprzedni, był chyba bardziej uczuciowy. Od a do z mi się podobało ♥️ Zaraz mi braknke skali do oceniania! Ratunku 🙈 Naprawdę bomba! 🧨 Jeśli jeszcze nie znacie tej serii to konieczne nadrabiajcie. Jest warta zachodu. Mam szczerą nadzieję, że pokochacie głównych bohaterów i zostaniecie zaintrygowani historią, którą stworzyła dla nas autorka. Ja jestem naprawdę na tak i proszę o więcej ♥️

Misha to najlepszy przyjaciel Vincenta z poprzedniego tomu, a także jego prawa ręka w mafii. Ufają sobie i są dla siebie rodziną. Eilis, przyjaciółka Klary, od razu zwróciła jego uwagę. Jednak im więcej spędza z nią czasu tym bardziej utwierdza się w przekonaniu, że nie może wciągnąć tej dziewczyny do przestępczego świata. Jednak czy rozum wygra z sercem? Powiem Wam szczerze, że jestem pozytywnie zaskoczona tą historią. Oceniam ją przez pryzmat pierwszej części i wypada ona w tym porównaniu znakomicie. Ciekawy pomysł na poprowadzenie fabuły, kilka zaskoczeń, na które nie można było się przygotować. I choć największy plot twist rozgryzłam to jednak został tak ciekawie przedstawiony, że nie mam się czego czepić 😉 brawa dla Autorki zarówno za pomysł jaj i realizację, bo wszystko się świetnie skleiło, miało sens i obyło się bez absurdów. Ogromna różnica w odbiorze, przynajmniej dla mnie, w porównaniu do "Capo". Misha to postać interesująca, ciekawa, która z pewnością nieraz Was zaskoczy. Jego wspomnienia z dzieciństwa były wstrząsające, jednak z drugiej strony dobrze motywowały jego obecne podejście do życia. Nie sposób nie darzyć go sympatią. Lojalny aż do bólu, inteligentny, tajemniczy. Ideał!😉 Eilis to dziewczyna, którą Autorka wystawiła na wiele prób, można by rzec, że była dla niej bezlitosna 😜 Pomimo wielu niepowodzeń i kłód rzucanych pod nogi przez los ona nie przestaje wierzyć w miłość. Jej determinacja i zaciętość w walce o swoje są godne podziwu. Podobało mi się, że Autorka dość dobitnie pokazuje w kilku scenach mafię bez filtra. Jest brutalnie, krwawo i bez skrupułów, czyli tak jak lubię. Jednak moje serce już teraz rwie się do zupełnie innej postaci... i mam ogromną nadzieję, że dostanie swój tom już niebawem

"Wierzyłam w miłość od pierwszego wejrzenia, a kiedy kochałam, kochałam całą sobą. Zawsze marzyłam o tym, aby pokochać kogoś tak mocno, żeby nie mieć nad tym kontroli. " ,, Żołnierz mafii" zabrał mnie do świata, gdzie nic nie jest pewne a ludzie to marionetki, które tańczą tak, jak im się zagra, bo władze ma niewielu! Misha to jeden z najlepszych żołnierzy w szeregach Capo. Oddanie to jego znak rozpoznawczy i dla Capo jest w stanie poświęcić życie. Przeszłość Mishy jest malowana w czarnym kolorze, bo jak tu mówić o szczęśliwym dzieciństwie, gdy życie stawiało kłody pod nogi? Każdy dzień to była walka ze wszystkimi a najbezpieczniej czuł się we własnych myślach. Na jego drodze los stawia Elis dziewczynę, która swoją rozwagę zgubiła z dniem, gdy pojawił się Misha. Zawsze poukładana i punktualna, marzy o miłości, tej prawdziwej miłości, o której czyta się w bajkach, ogląda w filmach, lecz nie jest jej dane tego doświadczyć, bo obiekt jej westchnień jasno określa ich relacje. Czy Misha odważy się zaryzykować i zaufać kobiecie? Czy Elisa odnajdzie miłość? Co kryje się za historią Mishy? Wszystkiego dowiecie się z książki. "Żołnierz mafii" to nie tylko książka o mafii i jej obliczu, to książka, która pokazuje, ile może poświęcić człowiek, by chronić drugą osobę, ile jest w stanie przejść, by nauczyć się miłości, bo jak ją zrozumieć, gdy w życiu jej się nie zaznało? Jestem świeżo po przeczytaniu książki i nie dowierzam! Autorka sprawiła, że mam kaca książkowego. Każda strona sprawiała, że było mi mało, zatraciłam w żołnierzu, który swym wyglądem i swoją postawą wbił się do mej duszy, Misha zabrał kawałek mojego serca wraz z ostatnią stroną książki! Polecam nie tylko książkę, ale całą serię!

Historia Mishy i Eilis. Mishę poznajemy już w pierwszym tomie serii "Capo" i muszę powiedzieć, że bardzo mnie zaciekawił, więc nie mogłam nie przeczytać historii o nim. Misha jest żołnierzem mafii, ale też prawą ręką Capo. Bezwzględny facet, który musi teraz uporać się z uczuciami do kobiety. Misha jest świadomy życia w mafii i jakie to stwarza zagrożenie, dlatego podejmuje decyzję, która w skutkach nie jest zbyt dobra. Eilis przyjaciółka Klary. Zawzięta i silna kobieta, która wie czego chcę. Jej uczucia do Mishy i brak informacji prowadzą do pewnych zdarzeń. "Żołnierz mafii" to książka, która zabiera nas w świat mafii, ale tutaj bardziej w oczy rzucają się uczucia bohaterów. Poznajemy Mishę i jego historię. Polubiłam go już w pierwszym tomie, teraz go normalnie kocham.Jest dobrze wykreowanym bohaterem z niecodziennym wyglądem i przeszłością która łamie serducho. Kochani moi autorka zabiera nas w świat pełen niebezpieczeństwa i emocji. Cała historia jest wciągająca, gdzie rozgrywki i nieczyste zagrania mafijne plączą się z uczuciami i zdrowym rozsądkiem. Książką jest jeszcze lepiej dopracowana niż pierwszy tom, tutaj zauważalny jest postęp w pórze autorki a emocje bohaterów przechodzą na czytelnika. Tajemnice jakie odkrywamy z każdym rozdziałem sprawiają, że z ciekawością czytamy co wydarzy się dalej. Autorka nieźle wodzi za nos czytelnika ale także i główna bohaterkę. Sama miałam czasami ochotę kogoś walnąć czy kręciłam głową z niedowierzania co oni tam wyprawiają, ale... No właśnie nie wszystko co wydaje nam się oczywistą oczywistością takie jest. Ja jestem mile zaskoczona drugim tomem i fabułą, czekam na kolejne książki autorki, bo widać, że czym więcej tym lepiej

Misha prawa ręka capo. Ale również przyjaciel. Mogliśmy go już poznać w pierwszym tomie. Ten mężczyzna ma za sobą przerażająca przeszłość. Eliss przyjaciółka Klary. Ciągnie ją do Mishy i pragnie tego uczucia. Ale on się oddala, zamyka się na uczucia bo pragnie ją chronić. Ale już jest za późno. A świat mafii nią się zainteresował. Bohaterowie super wykreowani. Każda z nich miała swój charakter i twardo się jego trzymał. Oboje polubiłam bardzo. Macie tak że specjalnie czytacie wolno książkę żeby nie skończyć jej za szybko? Ja tak właśnie przy tej książce miałam, specjalnie przedłużałam z rozdziału na rozdział. Autorka stworzyła takie napięcie ze do ostatniego momentu nie wiedziałam jak to się potoczy. Misha musi wybrać swoją stronę i nie wiadomo jak ona się potoczy. Oraz nie wiadomo co z jego uczuciami w jakim kierunku pójdą. W tej książce polała się krew i nie było to nieuniknione. Cała książka to jedne wielkie emocje. Ani przez chwili nie czułam nudy a z rozdziału na rozdział coraz bardziej rozpływałam się. Postacie drugo planowe Vincent i Klara również się często pojawiają co mnie bardzo cieszy bo ich uwielbiam. Ale pojawia się również Maksim ❤️ On porwał moje serce ❤️ Już teraz dostał miano mojego książkowego męża ❤️ Co to za mężczyzna ajjjj... Już teraz z niecierpliwością będę czekała na kolejny tom. Można stwierdzić że kolejna książka mafijna, ale nie. Ta książka wyróżnia się wśród wszystkich. To jest taka książka którą pragnie się czytać i czytać. Nie jest jak każda inna ma w sobie to coś co skrada serce. Autorka posługuje się tak prostym i przyjemnym językiem że można czytać godzinami. Polecam cała sobą ❤️

Czy pisałam już, że ta okładka jest piękna ? Mężczyzna na niej przyciąga mnie jak lep na muchy. Drugi tom Sekretów Mafii nie mógł długo czekać tym bardziej, że w kwietniu czeka nas premiera „Brata”. Pierwsza część była dobra, ale to co autorka stworzyła w tomie drugim było świetne !!! Od początku świat i umysł Mishy mnie pochłonął, na pewno pomógł tu zabieg retrospekcji, który pozwolił mi zrozumieć część z jego zachowań. Nikt nigdy nie powinien walczyć o przetrwanie, żywić się krwią przeciwnika aby żyć. To, co go kształtowało od najmłodszych lat faluje mu pod skórą. Dzięki Ellis Misha dowiaduje się, że ma serce, że ten organ bije i jest w stanie zrezygnować ze szczęścia aby ta druga osoba była bezpieczna. „Wcale nie. Nie masz wpływu na miłość. Nikt nie może wybrać, kogo jego serce powinno kochać. To serce wybiera i albo się mu pod­dasz, albo będziesz z nim walczyć.” To co najbardziej mnie ujęło w tym tomie, to męska przyjaźń i lojalność, która wznosi się ponad rodzinę i władzę. Brak uprzedzeń wobec wyglądu czy pochodzenia. Być może Ellis była miejscami zbyt nachalna i naiwna. Jednak walczyła o mężczyznę, który jako jedyny potrafił skruszyć jej mury. Próbowała do niego dotrzeć choć z różnym skutkiem. Ta książka zapisuje się wśród moich ulubionych pozycji mafijnych. Była ekscytującą przygodą, dla której straciłam poczucie czasu. I jeśli drugi tom był lepszy od pierwszego to tym bardziej się boję i nie mogę doczekać tego co @sheknows zafunduje nam w trzecim 🙈 jedno mogę napisać epilog w tej części sprawił, że moje serce zabiło szybciej i z niecierpliwością wyglądam najbliższej premiery.

"Żołnierz mafii" Historia Mishy, żołnierza jak również przyjaciela capo, Vincenta. Ich znajomość zaczęła się już w dzieciństwie, gdy nawzajem sobie pomogli, gdy byli jeszcze dziećmi a tamto wydarzenie sprawiło, że Vincent zyskał nie tylko przyjaciela ale również brata, bo Misja dołączył do rodziny Santini. Gdy w życiu Mishy pojawia się kobieta, Eilis. Za wszelką cenę stara się odrzucić to uczucie które rodzi się między mini. Czy dane im będzie zaznacz szczęścia? Czy przeszłość Mishy sprawi, że jego na pozor ułożone życie zostanie zburzone? Ahh uwielbiam tę część 🤭 chyba jeszcze bardziej niz poprzednią. A Misha jest moim ulubieńcem, nie tylko z racji swojej oryginalnej urody ale również z jego stylu bycia i zachowania. Tak, ten człowiek łamie nie tylko kości ale również serca. Autorka tutaj mocno zaszalała, co tutaj się działo 😳 mimo że byłam pewna Mishy i jego wierności do swojego capo. W pewnym momencie zaczęłam wątpić, aby później doznać szoku jak potoczyła się akcja. Mimo że początkowo wiele się nie działo, a tajemnica goniła tajemnice to końcówka to istny rollercoaster. O tak, to lubię w książkach mafijnych najbardziej, tajemnice, intrygi i wojna, która naniesie nowy ład. Ahh i to zakończenie. Hmmm, skoro Misha jest już zajęty, to czas bliżej poznać Maxima ❤️ Styl pisania autorki jest bardzo poprawny, przez co przez książkę się mknie,szybko i z pełnym zaangażowaniem. Tu nic nie dzieje się bez podstawie, każdy wątek, każda wzmianka ma jakiś cel. A fabuła świetnie się trzyma. Polecam tę serię każdemu miłośnikowi mafii ❤️

Capo mnie zauroczył, ale to Misha skradł moje serce. Bo jego historia to historia o miłości pomimo, a nie ponieważ. To historia osadzona w świecie mafii gdzie nic nie jest takie jakim się wydaje i tylko wykwintni gracze rozszyfrują skrywane tajemnice już na samym początku. Poznanie odpowiedniej osoby nie zawsze gwarantuje szczęśliwe zakończenie, bo okoliczności, świat, ludzie, wszystko podpowiada nam, że jednak lepiej będzie jak nigdy nie będziecie razem. Tak właśnie było z Mishą i Ellis. Mimo, ze uczucia trgały ich sercami na lewo i prawo, rozum podpowiadał coś zupełnie innego. Chociaż z tym dwojegiem to było tak jakby jedno było rozumem, a drugie sercem, bo tym się kierowali. Lecz bez siebie na wzajem byli niczym. Kiedy przeszłość powraca z impetem do życia Mishy i każe mu się zmierzyć z największymi demonami z dzieciństwa, jego oddanie, honor, a także uczucia do Ellis zostaną wystawione na próbę, ale czy przejdzie ją celująco? Czy będzie potrafił wybrać między dobrem a złem? Między rodziną a przyjaciółmi? Tego dowiecie się z książki. To historia o walce o najbliższych, ale również o samego siebie. Była wszystkim czego można oczekiwać od romansu mafijnego. Autorka swoim talentem zagwarantuje wam, że nie odłożycie książki nwet na moment, a lekkie pióro tylko dodaje więcej przyjemności z lektury. Gratuluję i czekam na Maksima, bo epilog mnie zaintrygował bardzo!

,,To, czego pragniemy, nie zawsze pokrywa się z tym, co musimy.” Eilis i Misha, są jak anioł i diabeł. Ona, przyjaciółka narzeczonej capo, śniąca o księciu na białym koniu. On, przyjaciel i prawa ręka capo, nie wdający się w związki mężczyzna, który twierdzi, że nie ma serca i nie potrafi kochać. ,,Żołnierz mafii” Julity Sarneckiej, to drugi tom mafijnej serii ,,Sekrety mafii”. Pierwsza część przypadła mi do gustu, ale to druga część podbiła moje serce w stu procentach. Główny bohater, który dotychczas był zagadką okazał się bardzo interesującym człowiekiem. Autorka stworzyła bardzo ciekawą postać o przeszłości, której nikt by się nie spodziewał. Pragnienie i nienawiść targały mną podczas czytania. Pod adresem Mishy cisnęły mi się chwilami słowa - Facet ogarnij się i powiedz, że ją kochasz. Ale każda czytelniczka romansów wie, że jeżeli te magiczne słowa padną zbyt szybko, to książka może okazać się nudna i nijaka. Julita Sarnecka tego uniknęła, pisząc książkę trzymającą w napięciu, a słowa KOCHAM CIĘ zostały przez głównego bohatera wypowiedziane w odpowiednim momencie. Teraz z niecierpliwością będę czekać na część poświęconą Maksimowi, który wzbudził moją ciekawość. Nie tak wielką jak Misha, ale jednak. Książkę ,,Żołnierz mafii” polecam z czystym sumieniem fankom romansów mafijnych. I zapewniam, że w towarzystwie Mishy spędzicie miło czas.

"Żołnierz mafii" to drugi tom serii "Sekrety mafii". W tej części poznajemy Mishę, przyjaciela i jednego z najlepszych żołnierzy Vincenta. Mężczyzna skardł moje serce już w poprzedniej części, jego tajemniczość i odmienność miała w sobie coś przyciągającego. Misha ma swoją przeszłość, jego wspomnienia są dość dramatyczne, a będąc w świecie mafii nie widzi szans na to, by związać się z kobietą i być w stanie ją pokochać. Gdy miał 6 lat rodzice oddali go do domu dziecka, jednak to nie był taki zwykły dom. Tam jako mały chłopiec musiał walczyć o to by przetrwać. A to co działo się w murach tego domu odcisnęło piętno na jego psychice. ~ ~ ~ Jednak, gdy do życia Vincenta wkracza Klara, Misha poznaje jej przyjaciółkę Eilis. Kobieta jest piękna i inteligentna, porusza w nim coś czego nigdy nie czuł. Nie chce jednak wciągać w ten brudny świat tak niewinnej kobiety. Jednak, gdy przeszłość Mishy daje o sobie znać nie ma już chyba wyboru. ~ ~ ~ Autorka zadebiutowała książką "Capo", czyli pierwszą częścią tej serii i była ona genialna, ale w tej części widać ogromny progres. Nie mam absolutnie żadnych ale co do tej książki. Była pełna emocji, namiętności i mafii, jej intryg i nieczystych zagrywek. Dla mnie seria genialna i czekam z niecierpliwością na kolejny tom.

Po pierwszej części "Capo #1" trochę biłam się z myślami czy sięgnąć po drugą część. Pamiętałam, że wcześniej historia wskoczyła na wyższy level dopiero pod koniec. Jak dobrze, że jednak czasami robię coś zanim pomyślę 🙂 Powiem szczerze, że autorka teraz postawiła sobie poprzeczkę bardzo wysoko, bo historia samego Mishy była tak wciągająca od pierwszej strony, że pochłonęłam ją na raz. A Misha + Eilis to już ciekawa mieszanka wybuchowa. To co ten facet musiał przejść od 6 roku życia przez własnych rodziców, gdy oddali go do "domu dziecka" chwyta bardzo za serducho. Tam było jego piekło, a jego życie było już zaplanowane od chwili narodzin, aby zostać przygotowanym do pracy dla mafii.. Eilis była bardzo poukładana i rozsądna. Jak wiele może się człowiek zmienić przy innych? Jeśli wejdziesz między wrony, musisz krakać jak i one, a to odbije się i na naszym sposobie bycia.

Książka wspaniała ❤ planowałam przeczytać ja później ale książka mnie wołała aż uległam 🤣 nie żałuję ani trochę. Powiem wam że na taką książkę czekałam ❤ Książka trochę lepsza od pierwszej ale to że względu na to że z Klarą się nie polubiłam 😔 ale Eilis to co innego mimo że mogła w niektórych sytuacjach postąpić inaczej 😉🤩 Jeśli jeszcze się zastanawiacie że względu na pierwszą część to już przestańcie bo ta książka to co innego a i będziecie w grubym szoku co autorka przygotowała w historii Mishy ❤ 😱Julitka czekam na trzeci tom !!❤💋💋

Rewelacja!Od początku trzyma w napięciu i wciąga do ostatniej strony.Dużo akcji ciekawa historia zupełnie inna od pierwszej części,warta uwagi i polecenia.Gratulacje dla autorki za starzenie czegoś wyjątkowego i tak cieszącego oko i rozbudzającego wyobraźnie.Gorąco polecam