5/5
09-09-2021 o godz 05:48 przez: kaktus_love_book
"Kochaj sercem nie głową. Jeśli zaczniesz za dużo rozmyślać, wszystko pójdzie w cholerę." @kristen_callihan Chess była fotografem, jej praca doświadczała czasem niesamowitych wrażeń. Tak właśnie czuła się po sesji z gorącymi futbolistami, ale jej oko utkwiło na Finnie. Przekomarzania były występem do bardzo obiecującej znajomości. Sesja była iskrą, która wznieciła ogień... Potem poszło lawinowo. Chess spotka się z nieprzyjemnymi zdarzeniami, ale pokona największe trudności jeśli dostanie właściwe wsparcie. Finn mimo swojej zawrotnej kariery nie miał również lekko. Pewne doświadczenia pomogą im zbudować coś silnego, trwałego, bardzo obiecującego, oczywiście jeśli pokonają trudności stawiane na ich drodze. Gwiazda futbolu i fotograf. Dwie dusze tak bardzo potrzebujące zbudować własny dom. Wspólnymi siłami będą się docierać. Nie będzie to prosta droga, lecz pełna zakrętów, ślepych uliczek i pochyłych mogących w każdej chwili ich zgubić. Zaczęło się od sesji, na której Finn musiał pokazać się w całej okazałości. Chess powoli odkrywała siebie, swoje wdzięki, lęki i uczucia. Każde miało inne doświadczenia, inne sytuacje rodzinne, wpojone zupełnie inne wartości, jednak mieli wspólny cel. Oboje pragnęli miłości i domu, do którego zawsze mogli by wracać z uśmiechem na ustach. Chess przeżywa właśnie najtrudniejsze chwile i za każdym razem coś traci, najpierw mieszkanie i miejsce pracy, potem przyjaciela na koniec może również utracić miłość, jeśli oboje w porę nie otrząsną się z zahamowań, lęków i obaw nie podejmując ryzyka. Finn, też ukrywa wiele bólu i tajemnic, które powoli będzie odkrywał. Historia ta bawi, uczy, rozczula i zachęca by stawiać czoła wyzwaniom, walczyć do ostatnich sił o miłość, która jest warta każdego ryzyka. Kolejny raz przypadek zarządził losem ludzi zmieniając ich życie na lepsze i barwniejsze. Bardzo polecam.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
20-08-2021 o godz 21:59 przez: historie_budzace_namietnosc
„W miłości i futbolu wszystkie chwyty dozwolone...” Zdolna pani fotograf, nieokiełznani seksowni futboliści, naga sesja do kalendarza i nagłe przyciąganie między nią i jednym z nich. Oj będzie się działo. Między Chess i Finnem od początku zaiskrzyło. Tylko, że ona nie chcę się angażować w nic z nim, bo pragnie związku, miłości i by móc przytulić się do kogoś. Wszystko zawsze ma zaplanowane i przemyślane. Tylko uczuć i miłości nie można zaplanować. Znowu on chcę czegoś więcej, czuję że z Chess to coś innego. Zaczyna mu na niej zależeć i zrobi wszystko żeby ją zdobyć, ale ona nie podda się łatwo. Czas który spędzają ze sobą sprawia, że nie potrafią przestać o sobie myśleć, dobrze czują się w swoim towarzystwie, otwierają się i poznają się zupełnie z innych stron. Przyjacielski układ który zawarli od samego początku był skazany na porażkę, bo nie da się cały czas walczyć z pożądaniem i uczuciami bo one zawsze wygrają. „Gorąca sesja” rozpaliła moje zmysły i zawładnęła sercem. Ci futboliści powalili mnie na kolana, swoimi tekstami i zachowaniem. Uśmiech nie schodził mi z twarzy, ale łzy również się pojawiały. Ta historia jest pełna humoru, ciepła ale i cierpienia. Uwielbiam rozdziały pisane z perspektywy bohaterów, bo wtedy jeszcze bardziej się z nimi zżywam. Autorka pokazuje jak wiele niekiedy trzeba poświęcić żeby osiągnąć cel. Uczucia, miłość, pożądanie, bezradność, strata, ból, poświęcenie, przyjaźń, rodzina i wybory które dokonują główni bohaterowie są tu bardzo realnie pokazane. Niesamowite jest to jak wiele mogą dla siebie znaczyć dwie osoby, że są dla siebie wszystkim i nic więcej nie potrzebują. Wszystko jest tu ze sobą połączone, każda decyzja, każdy wątek ma jakiś sens i przesłanie. Wybierzcie się na tą „Gorącą sesje” i poznajcie cała historię Chess i Fina.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
22-08-2021 o godz 13:48 przez: Lettoaletto
🌼𝑹𝑬𝑪𝑬𝑵𝒁𝑱𝑨 𝑷𝑹𝒁𝑬𝑫𝑷𝑹𝑬𝑴𝑰𝑬𝑹𝑶𝑾𝑨🌼 Dzień dobry w niedzielę! Zapraszam na recenzję! 🌼 Kolejny tom i kolejny futbolista, który całkowicie skradł moje serce. 🥰 (❌🗣➡️🧔🏻‍♂️😂) Tym razem poznajemy historię Finna Mannusa- chłopaka przedstawianego w poprzednich tomach jako lalusia, gogusia, pięknisia i każdego innego „sia”. 🙃 Totalnie nie mój typ, więc miałam pewne obawy, ale szybko je porzuciłam!🥰 Mężczyzna okazał się być naprawdę spoko gościem, który po prostu nie spotkał nikogo, z kim mógłby stworzyć prawdziwy związek. Jeszcze. 😈 Pewny siebie, radosny i urzekający Finn stracił jednak rezon podczas charytatywnej sesji, którą wykonywała wyjątkowa kobieta. 😋 Wcale nie najpiękniejsza jaką widział, o okropnym imieniu i ewidentnie negatywnym nastawieniu, a jednak zaintrygowała go na tyle, że nie potrafił odpędzić od niej swoich myśli.🤭 🌼🌼🌼 Chester też nie ma szczęścia w miłości, więc całe szczęście, że Finn na to nie liczy… 😋 Chociaż bardzo się jej podoba (co jest dziwne, biorąc pod uwagę jej dotychczasowy typ), wplątują się oni w przyjacielską relację, z której ciężko będzie wyjść. 🥶 W końcu jednak przekroczą tę granicę i będą się uczyć bycia w związku i godzenia swoich światów tak, aby stworzyć jeden wspólny. 🥺 Tylko czy wystarczy im do tego determinacji? 🤔 Poza wyjściem z friendzone’u, bohaterowie będą musieli zmierzyć się też z innymi problemami. Byli partnerzy, tragedie życiowe, problemy zdrowotne i inne nieszczęścia to sprawy przynoszące dużo cierpienia, ale ich rozwiązanie zbliży do siebie Chess i Finna i będzie fundamentem ich relacji. ❤️ Książka bardzo mi się podobała, i mimo pewnych podobieństw do poprzednich tomów, była wyjątkowa, wzruszająca i przeczytałam ją na jednym wdechu. Serdecznie polecam i czekam na kolejne części! 8/10
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
16-03-2022 o godz 13:42 przez: GirlsBooksLovers
“Niektórych uczuć nie da się zmienić, bez względu na to, jak bardzo chcesz je zignorować.” Kolejny tom i kolejna para, która mnie kupiła. Tym razem są nimi Chess oraz Finn. Autorka ma naprawdę świetne pióro, dzięki któremu w jej opowieści wciągamy się momentalnie. Finn to kolejny futbolista, który bierze udział w sesji do kalendarza, ale nie takiego zwykłego. Jest to sesja rozbierana. A kto mu robi zdjęcia? Chess, która została wynajęta przez klub sportowy. Chemia bije od nich już od pierwszego spotkania, ale żadne z nich nie robi tego pierwszego kroku. Postanowili się zaprzyjaźnić. Pech chciał, że Chess traci mieszkanie, ale z pomocną dłonią przychodzi do niej Finn, który składa jej pewną propozycję. Zostają współlokatorami, ale czy przyjaźń i jeszcze mieszkanie pod jednych dachem pozwoli im zachować tę relację? A może zaczną pojawiać się głębsze uczucia? Cóż, mogę napisać? Chyba tylko tyle, żebyście po prostu sięgali po tę opowieść i ją przeczytali. Po raz kolejny autorka mnie nie zawiodła i przedstawiła historię, którą pochłania się jak ciepłe bułeczki. Fajna fabuła, do tego ciekawi bohaterzy, którzy nie rzucają się na siebie już w pierwszym rozdziale. Wszystko było wyważone, było odrobinę humoru i mało scen erotycznych. Callihan bardziej skupiła się na relacji bohaterów, co było na plus. Po raz kolejny mamy dwutorową narrację, dzięki czemu bliżej poznajemy bohaterów. Chess i Finn to postacie, które się lubi. Czuć od nich chemię i ja osobiście czułam do nich przyciąganie. Jeżeli lubicie książki z romansem w tle, gdzie mamy zapewnioną rozrywkę, a nawet chwile wzruszeń, to sięgajcie po “Gorącą sesję” :) Polecam! Kasia https://girlsbookslovers.blogspot.com/2022/03/kristen-callihan-goraca-sesja-co-moge.html
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
03-12-2021 o godz 17:42 przez: alexandria
𝐓𝐞𝐥𝐥 𝐦𝐞 𝐚𝐠𝐚𝐢𝐧 𝐭𝐡𝐚𝐭 𝐈'𝐦 𝐚 𝐛𝐚𝐝 𝐛𝐞𝐭. 𝐁𝐞𝐜𝐚𝐮𝐬𝐞 𝐈 𝐜𝐚𝐧'𝐭 𝐰𝐚𝐢𝐭 𝐭𝐨 𝐩𝐫𝐨𝐯𝐞 𝐲𝐨𝐮 𝐰𝐫𝐨𝐧𝐠. 📸 Chess Copper to fotografka, którą zatrudnił zespół Finna do stworzenia dorocznego kalendarza charytatywnego. Nadzy futboliści nie robią wrażenia na dziewczynie, a chłopak robi co może by zwróciła na niego swoją uwagę. Nie jest w jego typie, ale jej zachowanie sprawia, że Finn zapomina o wszelkich zmartwieniach. Gdy Chess traci swoje mieszkanie, futbolista proponije jej zamieszkanie u siebie. Zostali współlokatorami. Im dłużej ze sobą mieszkają, tym bardziej zdają sobie sprawę, że kumpelstwo to nie wszystko... 📸 To było urocze, tak po prostu. Lubię historie, gdzie przyjaźń jest początkiem miłości i tutaj właśnie to znalazłam. Po słabszej, według mnie, trzeciej części, do 'Gorącej sesji' podchodziłam z pewną dozą sceptycyzmu. Zwłaszcza, że główny bohater już nie grał w uniwersyteckim zespole, których członków poznawaliśmy do tej pory *na różnym etapie życia*. Jednak nie było czego się obawiać. 📸 Humor - słowny i sytuacyjny, był w punkt. Sarkazm i cynizm wyszedł tak, że nie odniosłam wrażenia sztuczności. Brawo dla tłumaczki! 📸 Callihan pokazała, że miłość pokona wszystkie przeszkody, obojętnie jak trudne one są. Powoli rozwijające się uczucie Chess i Finna powodowało uśmiech na mojej twarzy, naprawdę! 📸 Miałam wrażenie, że w tej części działo się najmniej biorąc pod uwagę trzy poprzednie. Wszystko płynęło zgodnym, nieco powolnym rytmem, a tego się nie spodziewałam. Chyba przyzwyczaiłam się do większych zwrotów akcji w tej serii. Było miło, ale chciałabym większych emocji🤷🏻‍♀️ 📸 I chyba pierwszy raz goła klata na okładce ma swoje uzasadnienie w fabule!🤣
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
27-08-2021 o godz 13:24 przez: Nasturcja
Co sądzicie o nagich klatach na okładkach książek? Osobiście nie przepadam i uważam, że do niektórych książek po prostu nie pasują. Wyjątek stanowi seria #gameon, a szczególnie jej czwarta część "Gorąca sesja", gdzie okładka zdecydowanie pasuje do klimatu powieści. Kiedy obłędnie przystojni futboliści przychodzą na sesję zdjęciową do kalendarza charytatywnego, młoda fotografka Chess stara się zachowywać profesjonalnie. Aż do momentu, kiedy zaczyna pracować z Finnem. Ich relacja, od początku podszyta pożądaniem, zaczęła się od wymiany uszczypliwości. Iskrzyło, i to bardzo. Ale stanęło na tym, że zostali przyjaciółmi, a nawet zamieszkali razem, kiedy dziewczyna straciła dach nad głową. Problem w tym, że obydwoje chcieliby czegoś więcej, ale ich przeszłość nie pozwalała zrobić im kroku do przodu. Jeżeli chcecie wiedzieć, czy im się udało, zapraszam do sięgnięcia po tę książkę. Jest to lektura z cyklu guilty pleasure, lekki, ale wciągający romans z bohaterami, których na pewno polubicie. Charakterna i zabawna Chess urzekła mnie swoją szczerością i otwartością na drugą osobę. A gwiazda futbolu Finn okazał się zwykłym wrażliwym chłopakiem, wcale nie zachowującym się wyniośle czy niestosownie z powodu swojej sławy. Kristen Callihan jest mistrzynią mądrego przekazu w lekkiej i przyjemnej formie. I za to uwielbiam jej książki. Umie tak zakręcić i zaczarować słowem, że nawet przewidywalną historię czyta się z zapartym tchem. I mam wrażenie, że z każdą następną książka robi to coraz lepiej. Łączy humor z obłędnymi scenami zbliżeń i zaskakującymi zwrotami akcji wywołując w czytelnikach ogrom emocji. Polecam z całego serca i dziękuję Wydawnictwu za możliwość poznania tej historii.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
16-09-2021 o godz 11:25 przez: Lukrecja84
„GORĄCA SESJA” Kristen Callihan Wydawnictwo Muza Powieść „Gorąca sesja” to 4 tom niezapomnianej serii „Game on”. Tym razem Kristen Callihan postanowiła przedstawić nam sywetki Chess oraz Finna. Oprócz tych dwóch postaci nie zabraknie również bohaterów z poprzednich części. Książka wciągnęła mnie od samego początku. Nie mogłam się od niej oderwać. Jestem nią zachwycona. Tutaj dużo się dzieje. Nadchodzą ogromne zmiany dla Chess i Finna. Chess Copper jest fotografką. Aktualnie zajmuje się fotografowaniem futbolistów do kalendarza. Tak poznaje Finna. Dodam tylko, że „modele „byli nadzy. Jak przebiegła sesja i co z niej wynikło – przeczytacie sami. Chess jest niesamowitą dziewczyną. Chętnie bym się z nią zaprzyjaźniła. Finn – w swoim życiu przeszedł dużą traumę. Aktualnie nie potrafi być z kobietą dłużej niż na jedną noc. Czy przypadkowe spotkanie z Chess odmieni jego życie? Finn nie będzie obojętny na traumę, którą przeżyje Chess. Zaoferuje jej swoją pomoc. Co z tego wyniknie? Czy wspólne zamieszkanie sprawi, że ich serca zabiją mocniej? Bardzo świetna powieść przeznaczona dla dorosłych czytelników. Nie polecam jej osobom młodszym. Czy dasz się zauroczyć pięknej i zmysłowej pani fotograf? A może dasz się zaprosić na mecz, w którym gra Finn? Czy jesteście gotowi na grę o prawdziwe szczęście? Czas start gra się właśnie rozpoczęła. Dobra akcja, niezła fabuła i dobrze wykreowani bohaterowie sprawiają, że chce się ją czytać. Na koniec pozostaje żal, że to tak się szybko skończyło. Kristen Callihan jest mistrzynią w tworzeniu cudownych romansów. Macie ochotę poznać romans futbolisty z piękną panią fotograf? Książka jest godna polecenia. Nie brakuje emocji.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
26-08-2021 o godz 21:15 przez: Anonim
Jest to historia Chess i Fina. On to zawodowy sportowiec, ona fotografka. Przypadek sprawia, że stają na swojej drodze i już nic nie jest takie samo. ,,Gorąca sesja" to elektryzujący romans, który zaskoczył mnie w pozytywny sposób. Szczególnie należy pochwalić kreację bohaterów. Nie zostali stworzeni, jako nieomylni. Popełniają błędy, docierają się, stawiają czoła przeciwnościom, lepiej lub gorzej radzą sobie z problemami. Ich charakter zostały doskonale dopasowane do historii. Oczywiście jak to przy tego typu książkach bywa, pojawiają się większe i mniejsze dramaty. W końcu jednak udaje się im podołać. Co do samej fabuły, to jak najbardziej wciąga. Ciekawie poprowadzona akcja i pokaźna dawka humoru, który momentami określiłabym jako rubaszny. Wątek futbolu amerykańskiego i relacji pomiędzy zawodnikami to spory atut tej książki. Choć w tym romansie nie brak schematów, to w żadnym razie nie można mu zarzucić niedostatku zaskakujących elementów fabularnych. Uczucia bohaterów, jak przystało na powieść romantyczną, odgrywają kluczową rolę. Ta książka wprost kipi od emocji. To na pewno nie moje ostatnie spotkanie z twórczością autorki. ,,Gorąca sesja" idealnie sprawdzi się na wieczorny relaks z książką. Ta stosunkowo lekka lektura, może przysporzyć nie tylko wypieków na twarzy, ale też przyjemności płynącej tak po prostu z poznawania fabuły. Jedyne co lekko psuło mi radość z czytania tej pozycji, była jak na moje oko nieco zbyt duża kompensacja erotyzmu. Nie jest to jednak jakiś poważny zarzut. Szczególnie biorąc pod uwagę, że jest to książka na pograniczu romansu i erotyka.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
21-08-2021 o godz 11:11 przez: ank_1985_czyta
Nie czytałam poprzednich książek z tej serii, ale znam już styl autorki z innych książek. Może sportowcy w literaturze to nie jest to co lubię najbardziej, ale wiem, że sport jest tu tylko tłem. Książki tej autorki to przede wszystkim piękne historie miłosne, napisane w wyjątkowo lekkim, zabawnym i niesamowicie ciepłym stylu. Fakt, że nie znałam poprzednich tomów sprawił, że potrzebowałam chwili, żeby wczuć się w klimat, kiedy do studia fotograficznego głównej bohaterki wparowali sportowcy. Z ich rozmów wywnioskowałam, że to towarzystwo czytelnikowi znającemu poprzednie tomy nie jest już obce. Jest to jednak jedyny moment, kiedy brak znajomości serii trochę utrudnił odbiór. Potem po prostu dałam się porwać. Chess robi zdjęcia do kalendarza nagim futbolistom i od początku jej uwagę zwraca wyjątkowo negatywnie nastawiony do projektu Finn. Ona również zwraca jego uwagę, a my od pierwszych stron śledzimy rozwój ich relacji. Powiem Wam, że jestem zauroczona tą książką. Nie wiem jak autorka to robi, ale przez całą książkę czuje się ciepło na sercu. Bohaterowie wzbudzają sympatię, stając się czytelnikowi tak bliscy, że mimo, iż przecież szczęśliwe zakończenie w tego typu książkach jest oczywiste, to i tak przeżywamy z nimi ich rozterki. Śmiałam się, przeżywałam i po prostu delektowałam się lekturą. Polecam Wam tą książkę, jeżeli macie ochotę przeczytać naprawdę fajny romans. Zrelaksujecie się na pewno! Ja czytałam dziś w każdej wolnej chwili, nawet chociaż chwilę czekając ,aż się woda zagotuje na herbatę. Bo to taka prosta książka z najbardziej oczywistym przesłaniem, że miłość jest najważniejsza.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
20-08-2021 o godz 06:17 przez: Agnieszka
To, co mogę wziąć za pewnik przy tej książce, to świetne poczucie humoru Autorki, które udzieliło się również i mi. Historia nieco banalna, przewidywalna, do bólu słodka. Tak, jeśli szukacie cukierkowatego romansu, z odrobiną pikanterii i niezdecydowania, to ‘ gorąca sesja ‘ będzie świetną opcją. Relacja między bohaterami rozwijała się powoli, napięcie, które towarzyszyło tej dwójce, zostało dobrze zbudowane, nie mniej jest to raczej książka, z typu tych, gdzie już z nerwów i zniecierpliwienia, wywraca się oczami. Obgryza skórki u paznokci i czeka się na te pierwsze zbliżenie, czeka się na to, by bohaterowie w końcu pozwolili sobie na to, by fala kłębiących się wokół nich uczuć i emocji, w końcu ich ogarnęła, aby oboje zostawili swoje lęki, daleko z tyłu i dali się ponieść chwili i zaryzykowali. To jest plus i zarazem minus, a dlaczego ? No, bo gdy Autor niepotrzebnie przeciąga na siłę TEN moment, przestaje się to robić takie naturalne I zaczyna najzwyczajniej w świecie irytować czytelnika. Zupełnie jak niedopiekający, grzanki toster. Czekasz, aż będzie ona chrupiąca i czekasz . I nic :p A zaznaczę, że w TYM konkretnym momencie, akurat masz na nią wyjątkową ochotę :p Chyba za dużo się naczytałam w lekturze o ‘ schrupaniu ‘ i ‘ zjedzeniu ‘ :p Reasumując. Jest to niewymagająca książka, która ma bawić i dać odpocząć głowie. Nie do końca w moim stylu, który lubię, ale nie twierdze, że ta książka jest mega fatalna. Chociaż niektóre ‘ łóżkowe teksty ‘ bywały tak żenujące, że musiałam kiwać głową na boki, tak jakby to miało mi pomóc, żeby pozbyć się ich z głowy.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
07-09-2021 o godz 11:17 przez: Agata i Karolina
🔥📷 RECENZJA 📷🔥 🔹Tytuł: Gorąca sesja. Tom 4 🔹Cykl: Game On 🔹Autor: Kristen Callihan @kristen_callihan 🔹Wydawnictwo: Muza @wydawnictwomuza @grzeszne_ksiazki 🔹Premiera: 25.08.2021 r. Tom 4 wspaniałej serii poświęconej piekielnie seksownym futbolistom i kobietom, które ich życie wywracają do góry nogami 🔥 tym razem na tapecie mamy Finna oraz Chess, których poznaliśmy już w tomie 3 podczas ich pierwszego spotkania 😍 Uwielbiamy. Szczerze uwielbiamy książki autorki i wszystkie bierzemy w ciemno. Za każdym razem gdy czytamy o perypetiach bohaterów jesteśmy w stanie wczuć się w klimat i oczyma wyobraźni widzieć całą rozgrywającą się akcję. Szczerze powiedziawszy ogromnie nas to cieszy zwłaszcza, że w ostatnim czasie jest wydawanych mnóstwo książek z wątkiem sportu gdzie w większości w fabule jest niewiele na jego temat i ciężko wczuć się w klimat. Tu jest wręcz odwrotnie. Książka jest utrzymana w klimacie komedii romantycznej gdyż zawiera w sobie mnóstwo humoru ale są również sceny ściskające nas za serce a i nie brakuje takich, które rozpalą czytelnika w środku i na zewnątrz 🔥😈🔥 oprócz tego rozterki z jakimi borykają się bohaterowie oraz przykre doświadczenia z przeszłości powodują, że mamy ogromną chęć wejść do książki przytulić ich i pocieszyć. Podsumowując jeżeli lubicie książki z dobrze opracowanym motywem sportu, w której znajdziecie szereg skrajnych emocji od śmiechu po smutek i łzy, poprzez sceny pełne namiętności to uważamy, że będziecie jak najbardziej ukontentowani z przeczytanych książek należących do tej serii ❤️ polecamy serdecznie 🥰
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
28-08-2021 o godz 19:36 przez: Marta
No to mamy kolejny tom ze sławnym futbolistom , któremu nie sposób się oprzeć :) Lubicie takie ? Namiętne książki z wątkiem sportowym ? W sumie na namiętność to tu trzeba troszkę poczekać bo nasza para się czai i czai dość długo ale wbrew pozorom nie traci tym książka na jakości. Zarówno Finna jak i Chess mieliśmy okazję już poznać w poprzednim tomie. Dostaliśmy taki przedsmak tego co nas czeka tu. Ten tom zaczyna się w tym samym momencie , w którym poznali się w poprzednim ( mam nadzieję , że nie zamotałam ). Sesja zdjęciowa do kalendarza, nadzy mężczyźni , ten cały testosteron i ona ze swoją nieodzowną złośliwością. Od razu między nimi coś zaiskrzyło ale oboje się bronią przed tym "czymś" . Ale czy warto ? Chess nie ma tu lekko, przez pewien niefortunny wypadek , ląduje w szpitalu i trafia pod dach Finna. I nie myślcie, że zaraz zaczną kopulować , o nie nie . Z nimi nie tak łatwo . Ale będzie gorąco tylko nieco później ;) Kolejna niby lekka książka ale jednak nie jest płytka . Mamy tu też nieco poważniejszych tematów. Podobało mi się to w jaki sposób autorka pokazała przeżycia po stracie dziecka i to, że nie tylko matki przeżywają takie straty. Też sama relacja między naszą parą była fajna. Oboje dotychczas nie byli w poważnych związkach i miło się czytało jak się starają nauczyć w nich trwać i nic nie spartolić. Ogólnie uważam, że lektura ciekawa , momentami poruszająca i pełna emocji, chwilami zabawna. Sądzę, że warto sięgnąć po tę serię i ten tom . Ja nie jestem rozczarowana . Polecam
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
14-11-2021 o godz 20:55 przez: KatarzynaBM
„Powiedziałem, że nie będę na ciebie naciskać, i mówiłem poważnie. Ale pewnego dnia Chess, poczujesz się na tyle bezpiecznie, że będziesz mogła odpuścić. A ja będę przy tobie, żeby cię złapać.” Kolejny tom z serii Game On, gdzie poznajemy historię Chester i Finna. Ona jest panią fotograf, która ma wykonać naga sesję zdjęciową futbolistom. On jest rozgrywającym w drużynie futbolowej, zdeterminowanym i pewnym siebie mężczyzną. Gdy ta dwója staje twarzą w twarz to atmosfera między nimi od razu gęstnieje. W zasadzie sesja okazała się początkiem ich znajomości, która miała mieć przyjacielski charakter. Czy tej dwójce uda się nie przekroczyć wytyczonych granic? „Niektórych rzeczy nie da się sfotografować, Chess. Trzeba je przeżyć.” Ten, jak i poprzednie tomy książkę czytało się płynnie. Na plus oczywiście fakt, że ich relacja rozwijała się stopniowo, co pozwalało czytelnikowi lepiej poznać naszych bohaterów. Pozalismy ich przeszłość, z która każde z nich się zmagało na swój sposób. Finn okazał się mężczyzną, który wie czego chce, był opiekuńczy względem Chester i pewnie, gdyby była potrzeba to by jej nieba przychylił 😊Przyznam szczerze, że myślałam, iż ponowne pojawienie się Britt w życiu Mannusa nieźle namiesza. Sceny erotyczne zawarte w książce były opisane ze smakiem. Dwoje ludzi, dwie odmienne pasje życiowe a jednak ich drogi się skrzyżowały i powstała z tego całkiem niezła historia. Naprawdę podobała mi się historia tej dwójki. Polecam!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
25-08-2021 o godz 13:55 przez: asia gębicz
Chees Cooper to wzięta fotografka. Nie da sobie w kaszę dmuchać i nie robi na niej wrażenia fakt, że będzie robić zdjęcia do charytatywnego kalendarza miejscowej drużynie footballistów. Ups...zapomniałam dodać.. To będą nagie zdjęcia. Jednym z modeli będzie piękny Finn Mannus, którego uwielbiają wszystkie kobiety. No prawie. Bo Chees do nich nie należy. Zresztą, ona też nie jest w typie mężczyzny, więc żadne z nich nie może zrozumieć tych ciągłych motyli i skurczów podbrzusza, kiedy tylko przebywają w swoim towarzystwie. Dziewczyna jest wesoła, szczera i ma za nic popularność Finna, dlatego ten coraz bardziej chce być w jej pobliżu. Kiedy Chees w wyniku pożaru traci swoje mieszkanie, ten proponuje, by chwilowo u niego zamieszkała. Jak się zakończy ta cała lokatorska przysługa? Przekonacie się czytając. Bardzo lubię książki tej autorki. Chociaż są przewidywalne, to jednak napisane w bardzo przyjemny sposób i naprawdę fajnie się je czyta. Tutaj było nie inaczej. Mamy inteligentnego, normalnego faceta i charakterną babeczkę, która nie wisi na nim jak wieszak. To mężczyzna zdobywa kobietę, a ona się opiera. A, że średnio jej to wychodzi...to tylko samo życie. W książce nie ma głupich dialogów i cała historia, chociaż wiemy jak się zakończy, to i tak momentami nas zaskakuje. Ja jestem ukontentowana i polecam Wam nie tylko ,,Gorącą sesję", ale i całą serię o tych cudownych footballistach
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
23-08-2021 o godz 09:01 przez: Martyna
RECENZJA PRZEDPREMIEROWA!!! „Jakie to musi być uczucie? Spędzić z kimś całe życie, mieć nici osobowości splecione ze sobą do tego stopnia, że nie można się ze sobą rozstać bez sprucia siebie”. „Gorąca sesja” to czwarty tom serii „Game on” autorstwa Kristen Callihan. Jest to lekki i zarazem zmysłowy romans z niewielkim wątkiem sportowym w tle. Fabuła książki z jednej strony jest nieco schematyczna, a z drugiej strony ma, w sobie coś takiego co pobudza zmysły i wprawia w pozytywny nastrój. Uwielbiam takie pozycje. Myślę wręcz, że romans taki właśnie powinien być. Nieco ckliwy, z dobrze poprowadzoną historią, gdzie dwoje ludzi pragnie się na tyle, że czytelnik jest w stanie to poczuć nawet przez kartki papieru oraz gdzie nie zawsze wszystko dobrze się układa, ale na końcu pojawia się wymarzony Happy Ending. Wszystko to w tej książce się znajdowało. Naprawdę przyjemna historia z bohaterami, których nie idzie nie polubić. Seksowny mężczyzna z poczucie humoru, a do tego wszystkiego sportowiec oraz ona pyskata, złośliwa dziewczyna o dobrym sercu. Z takim duetem ta pozycja nie mogła okazać się niewypałem. Co prawda nie było, to nic takie co kazałoby mi krzyczeć „Ta książka wymiata!”. Jak mówiłam, był to bardzo dobry romans, który świetnie umilił mi czas i zdecydowanie zachęcił, do sięgnięcia po inne książki autorki jednak raczej nie wybija się na tle innych. Mimo to naprawdę polecam.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
29-08-2021 o godz 18:33 przez: Joanna Niedzielska
Witajcie moi Drodzy. To wchodzimy z przytupem w ten poniedziałek. Dziś zapraszam was na spotkanie z kolejnym przystojnym fudbolistą. Zaczyna się dość zabawnie. Tu zasada, że ważne jest pierwsze wrażenie, wpisuje się dość dziwnie. Dlaczego? Pierwsze spotkanie Chess i Finn nie było bowiem udane. Poznali się podczas sesji zdjęciowej. Ona byłą fotografem, on z kolegami z drużyny modelem. Pikanterii dodaje fakt, że byłą to naga sesja. Jak można się domyślać, mimo niekomfortowej sytuacji, tych dwoje iskrzy między sobą, od pierwszych chwil. Początkowo udają, że tego nie widzą, ale los ma dla nich niespodziankę. Wydarzenia bowiem sprawiają, że między tą dwójką rozkwita przyjaźń. Czy między tą dwójką realna jest przyjaźń? Odpowiedzcie sobie sami na to pytanie. To kolejny bardzo dobry tom serii Game On. Niby wszystkie są podobne, bo opowiadają historie miłosne, ale każda jest inna. Tu nie ma od razu gorącego seksu, jest początkowo piękna przyjaźń, która powoli wprowadza nas w coraz bardziej gorące uczucie między tą dwójką. Akcja niby toczy się powoli, ale nie jest nudna. Pojawia się tu nawet pewien element zaskoczenia, który trochę mnie zaniepokoił. Z niecierpliwością śledziłam losy bohaterów. Zostali oni świetnie wykreowani, polubiłam ich od samego początku. Tak jak poprzednie części ta jest również świetna. Polecam serdecznie. Wasza Janielka
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
21-09-2021 o godz 13:38 przez: Zaczytany_Yoasiek
🦄🦄 RECENZJA 🦄🦄 Są takie autorki, które zawsze poprawiają mi humor. Są takie książki, które pomimo swojej przewidywalności sprawiają, że troski odchodzą w dal a uśmiech na twarzy pojawia się mimochodem. @kristen_callihan zdecydowanie należy do listy moich autorów pewniaków jeśli chodzi o chandrę i poprawiacz humoru. 🦄😁🦄 " Gorąca sesja" to czwarty tom serii GAME ON i wiem, że muszę szybciutko nadrobić wcześniejsze książki. Wydawać by się mogło, że to historia jakich już wiele było napisanych. On i ona, spotykają się przy pracy. Wspólny projekt - w tym wypadku sesja zdjęciowa. Fascynacja od pierwszego wejrzenia, przyjaźń i powoli rodzące się uczucie. On ma swoje sekrety, ona swoje demony.... Brzmi znajomo? Pewnie tak, ale Kirsten ma cudny talent do opowiadania takich właśnie historii. Polubiłam Chess i Fina od samego początku. A kibicowanie im przez karty historii to była czysta przyjemność. Jest naprawdę miło, a dodatkowym atutem dla mnie jest lekkie pióro autorki. "Gorąca sesja" to nie jest książka, która zmieni wasze życie i poszerzy horyzonty 😜, ale na pewno umili wam długie jesienne wieczory. Albo jeden wieczór, bo czyta się ją bardzo szybko. Aż szkoda, że czas mija błyskawicznie, bo bohaterowie są przepyszni.🤪 🦄8/10🦄 Za możliwość recenzji dziękuję @wydawnictwomuza @grzeszne_ksiazki Polecam ją i mój 🦄
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
06-09-2021 o godz 10:21 przez: wioletreaderbooks
Jesteście gotowi na gorącą sesję z jeszcze gorętszymi futbolistami, którzy rozpalają zmysły ? Wyobraźnia zdecydowanie zaczyna działać i nie jedna marzy, żeby choć na chwilę po asystować naszej pani fotograf. Ale spośród grupy mężczyzn, uwagę przykuwa jeden. Magnetyzm, flirt i wiele różnorodnych uczuć, to towarzyszy Chess – dziewczynie, która nie potrzebuje miłości. Stara sobie rodzić sama, jednak przyjaźń z mężczyzną daje jej wiele satysfakcji i oparcie, kiedy go potrzebuje. „Niektórych rzeczy nie da się sfotografować, Chess. Trzeba je przeżyć.” Finn kocha to co robi, ale latanie jak pan Bóg go stworzył nie jest jego marzeniem, szczególnie przy dziewczynie, która przyciąga jego uwagę. Kiedy ona proponuje mu przyjaźń, on chce czegoś więcej. Ale czy tak szybko złamie Chess ? „Pragnę, żeby mi zaufała. Chce się nią zaopiekować. Strasznie tego chcę.” Oboje rozumieją się bez słów, oboje w życiu coś stracili. Czy odnajdą w sobie wzajemną siłę, aby ruszyć do przodu i nie patrzyć wstecz ? Uważam, że jest to najlepsza część z tej serii. Bohaterowie ich charaktery tworzą niesamowity klimat i nadają tutaj najwięcej. Akcja jest zwinna, nie ciągnie się i czytelnik z przyjemnością czyta tę książkę. Można czytać ją zarówno oddzielnie, jak i nie po kolei, jak i zgodnie z częściami serii. Polecam ! Dla mnie mocna 8!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
3/5
13-10-2021 o godz 11:26 przez: Czytająca kawoszka
„Gorąca sesja” jest książką z serii o graczach futbolu amerykańskiego. A kto mógłby się oprzeć futbolistom ? Głównymi bohaterami książki są Finn oraz Chess. On jest pewnym siebie, przystojnym i aroganckim futbolistą, a ona fotografką, która ma zrobić zdjęcia graczom do kalendarza charytatywnego. Od pierwszego spotkania między nimi iskrzy, ale Ona woli zachować dystans. Zostają przyjaciółmi. Mężczyzna nie ukrywa, że chce od niej czegoś więcej, ale szanuje jej decyzję i daje jej przestrzeń. Sytuacja zmienia się kiedy razem wyjeżdżają do rodziny Finna, gdzie mają udawać parę zakochanych. Tym razem Autora pokazała jak bohaterowie poradzą sobie ze stratą czegoś, czego nie wiedzieli, że pragnęli. Strata dziecka i niepłodność. Siła miłości i pokonanie przeciwności losu. To słowa klucz tej powieści. Cieszę się, że Autorka tak ciekawie pokazała, że dzięki ukochanej osobie przejście przez życie usłane problemami staje się duże przyjemniejsze i prostsze. Obserwujemy też jak bohaterowie mają wątpliwości, zresztą uzasadnione i muszą dokonać wyborów. Dodatkowo w każdej części Autorka w inteligentny i przemyślany sposób pokazuje blaski i cienie sukcesu zawodowego, ile kosztuje dotarcie na szczyt oraz jak łatwo z niego spaść. Całość czyta się bardzo przyjemnie i szybko. Idealna pozycja do poduszki.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
30-08-2021 o godz 14:20 przez: Koktajlowa
Ulubiony cytat : Gdy nie ma go przy mnie, zapominam, jak niebieskie są jego oczy. Lazurowe. Zawsze wolałam u facetów brązowe oczy. A jednak teraz gapię się w te oczy z taką intensywnością, jakbym nigdy wcześniej nie widziałam koloru niebieskiego. Gorąca sesja to zdecydowanie idealny tytuł do treści książki. Chess i Finn - głowni bohaterowie, spotykają się na sesji fotograficznej. Ona - fotografka, on - futbolista. Zastanawiacie się - ale gdzie jest to hot ?! Otóż jest to naga sesja 😅 trochę krępujące, ale przyznam, że nawet przez moment trochę jej zazdrościłam. Piękne, wyrzeźbione ciała sportowców to musiał być bardzo przyjemny widok. Podobała mi się powoli rozwijająca się relacja pomiędzy nimi. Przekraczanie granic i własnych słabości. Wydawałoby się, że wątek skromnej, przeciętnej dziewczyny i szkolnej gwiazdy został wyczerpany, aczkolwiek tutaj czuć powiew świeżości. Sceny seksu są wyważone i nie przesadzone. Zakończenie za to jest przewidywalne, ale nie przeszkadza. Książka zawiera dużą dawkę humoru. Kilkukrotnie uśmiechałam się czytając. Autorka stworzyła doskonałe dialogi i bardzo dobrze wykreowała bohaterów. To było moje pierwsze spotkanie z pisarką i na pewno nie ostatnie. Raz na jakiś czas lubię przeczytać słodki romans.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Więcej recenzji