5/5
03-04-2020 o godz 19:21 przez: em.love.book
Znów wkraczamy do mafijnego świata rodziny Vitiello. Ta część skupia się na relacji ognistej Gianny i pewnego siebie Matteo, który zrobi dosłownie wszystko by zdobyć kobietę. Problem w tym, że ona wcale nie chce zostać zdobyta i tutaj zaczyna się zabawa w kotka i myszkę. Gianna szczerze nienawidzi świata mafii i wszystkiego co z nim związane. Nie potrafi odnaleźć się w sferze, którą reprezentują wysoko postawieni mafiosi i ich żony, które mają jasno określoną rolę. W tym świecie kobieta nie ma nic do powiedzenia, ma pięknie wyglądać, dobrze się zachowywać, grzecznie grzać łóżko swojemu mężowi i pod żadnym pozorem nie może mieć własnego zdania. Tego Gianna nie potrafi zaakceptować, stawia wszystko na jedną kartę i ucieka narzeczonemu sprzed nosa. Matteo jako wytrawny tropiciel i znakomity nożownik rusza za nią, nie akceptuje takiego obrotu spraw i zamierza doprowadzić sprawę do końca, czyli poślubić kobietę, tak jak zaplanował. Jak zwykle autorka zaserwowała nam ognistą relacje, w której nie brakuje gorących momentów. Pokazuje, jak sprzeczne emocje kierują człowiekiem, co szczególnie widać w postawie kobiety. Nie znosi świata w którym dorastała, a jednocześnie ciężko jej odnaleźć się w rzeczywistości zwykłych ludzi. Bardzo dobrze jest pokazane, że to co myśli głowa, nie ma swojego odzwierciedlenia w tym czego pragnie dusza. Ta para naprawdę do siebie pasuje, mają podobny temperament i poczucie humoru, ewidentnie czuć między nimi to dopasowanie. W tym wypadku trzeba pochwalić Matteo, że się nie poddaje i mimo niesprzyjającego początku stoi murem za swoją ukochaną. Cała seria jest świetna i ta część także taka była (choć pozostaje wierna Dantemu :). I znów czekam na kolejną.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
09-04-2020 o godz 08:04 przez: Karolina Koziar
Bardzo się cieszę, że początek książki to powrót do przeszłości i cała historia, gdzie Matteo dostrzega Giannę jako kobietę po raz pierwszy oraz fakt, że mogę trwać przy nich gdy ta relacja się rozwija. * Jej płomiennorude włosy szły w parze z niewyparzonym językiem i wybuchowym temperamentem. Wielokrotnie jej buntownicza postawa wpakowała ją w kłopoty mimo to, zawsze mówiła to co myśli. Właśnie tym zachowaniem oraz pięknym wyglądem zwróciła na siebie uwagę Matteo Vitiello, bezwzględnego zabójcy. Dziewczyna zacięcie odrzucała jego flirt i zaloty, jednak im mocniej się starała, tym większe wzbudzała zainteresowanie mężczyzny. Wraz z jej nienawiścią rosło pożądanie, które On jako wyśmienity tropiciel doskonale wyczuwał, a Ona starannie je tłumiła. * Gianna dość miała życia pod kloszem i podporządkowywania się. Pełna nienawiści do mrocznego świata w którym się wychowywała, walczyła o własne zdanie, marzenia, a przede wszystkim wolność i możliwość samodzielnego wyboru. Nigdy nie miała zamiaru tkwić w małżeństwie bez miłości, więc zaaranżowany ślub nie wchodził w grę. Zwłaszcza z Mężczyzną, któremu została obiecana i którym był zarozumiały bydlak z wybujałym ego, któremu tak się opierała. Ostatnią szansą i cieniem nadziei na upragnioną niezależność okazała się ucieczka. Ten pomysł traktowany jest w mafii tak samo jak zdrada. Gianna nigdy nie będzie mogła wrócić. Jest gotów zaryzykować i zhańbić imię swojej rodziny? * Nieposłuszna, uparta i z ciętym językiem Gianna i niebezpieczny, zaborczy lecz z poczuciem humoru Matteo to dla mnie kompozycja doskonała. Wprost uwielbiam tę parę! Jeśli dodać do tego mafijne klimaty wplecione w historię-coś pysznego!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
07-04-2020 o godz 15:06 przez: Anna
Gianna nigdy nie była grzeczną i posłuszną córeczką tatusia. Nie zgadza się z losem kobiet w mafii, nie zamierza się podporządkować, nie chce ślubu bez miłości. Jednak ona, jak i wszystkie kobiety w jej środowisku, nie mają nic do gadania, mają być posłuszne, najpierw ojcu, później mężowi. Z Mateo poznali się na ślubie jej siostry. Jeden pocałunek, usłyszana przez przypadek rozmowa jej ojca o mężczyźnie, za którego zamierza ją wydać, sprawiło, że Mateo postanowił się z nią ożenić. Wszyscy myślą, że na złość, na przekór kobiecie, która jawnie go odrzuca. Prawda jest jednak zupełnie inna, ale o niej nie wie nikt poza mężczyzną i jego bratem. Gianna postanawia uciec. Wie, że sama nie da rady, ale z pomocą siostry może się udać. Trochę się waha, wie, że mafia będzie ją ścigać i to zarówno wysłańcy ojca, jak i Mateo, wie, że nigdy nie zobaczy już rodzeństwa, że nie ma powrotu, a jeśli ją znajdę, będzie dla nich zwykłym śmieciem, albo ją zabiją, albo każą pracować jako prostytutka. Ucieka i dość długo jej się udaje, jednak Mateo nie należy do mężczyzn, którzy odpuszczają i w końcu mu się znaleźć Gianne. Jak zachowa się Mateo, kiedy ją znajdzie? Czy nadal będzie chciał ją za żonę? Co przeżyje kobieta na „wolności”? Czy uda się im dogadać? Co stanie się z Gianną po tym, jak ją znajdą? Czy między nią a Mateo jest szansa na miłość, na szczęśliwe życie, jakie wiedzie jej starsza siostra z bratem mężczyzny? Cała recenzja na moim blogu - https://anka8661.blogspot.com/2020/04/wydawnictwo-niezwyke-ksiazka-pt-zaczeni.html
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
22-04-2020 o godz 16:09 przez: shevill_books
“Jakie to musi być uczucie - kochać kogoś tak bardzo, że bez wahania jest się gotowym złożyć swoje życie w jego ręce? “ Podobnie tak jak w dwóch poprzednich tomach, tak i tutaj kobieta jest wtrącano w zaaranżowane małżeństwo. Gianna Scuderi jest siostrą Arii Vitiello. Nigdy nie lubiła życia mafii, nigdy nie cieszyła się z luksusów, jakie zapewnia, a jedyną z rzeczy, których się boi, jest zmuszanie jej do poślubienia Matteo. Matteo Vitiello od pierwszego wejrzenia wiedział, że chce tylko jej, jej ognista osobowość całkowicie do niego pasowała. Lecz Gianna nie czuje tego samego. Gianna jest rozdarta między tym, co wie, że jest złe (życie mafii), a jej pociągiem do Matteo. Fakt, że go pociąga, sprawia, że czuje się jeszcze gorzej. Wie o tym, jakim jest mężczyzną, o ludziach, których zabił bez wyrzutów sumienia. Bardzo współczułam Giannie, kiedy Matteo przywiózł ją z Europy, to jak była traktowana przez inne rodziny mafijne, było okropne. Najbardziej irytowali mnie Luca i Aria, Luca tym, jak traktował Giannę, Aria natomiast tym, że nie wstawiła się za swoją siostrą. Myślę,że każdy fan tej serii potwierdzi, iż autorka nie ma w zwyczaju kreować postaci łatwych w zrozumieniu, ale właśnie dlatego pokochałam tę serię, za te cudowne postacie. Więc jeśli szukasz dynamiki, niepokoju, miłości, nienawiści oraz pożądania, znajdziesz to wszystko tej książce.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
03-04-2020 o godz 17:52 przez: Katarzyna Płaza
"Złączeni nienawiścią" to już trzecia część z cyklu "Born in Blood". Cora Reilly po raz kolejny udowodniła, że da się tworzyć bardzo dobre serie, w których ani jedna część nie jest nudna. Ta historia ma jeden bardzo duży plus, który odróżnia ją na tle pozostałych części. Mianowicie historia ukazana jest z dwóch perspektyw. Dzięki temu lepiej możemy zrozumieć zachowanie bohaterów. Po dwóch pierwszych częściach nie darzyłam zbytnią sympatią Matteo, jednak ten tom to zmienił. Może nie zakochałam się w nim tak bardzo jak w Luce, ale kilka razy sprawił, że mocniej zabiło mi serce. W niektórych momentach irytowała mnie Gianna. uważam, że zachowywała się troszkę dziecinnie. Jednak mimo wszystko polubiłam ją. Jest to historia, która nie nudzi czytelnika, tylko naprawdę wciąga go w ten niebezpieczny, pełny brutalności świat. Historia, która momentami bawi, ale równocześnie uczy pewnych rzeczy. Od nienawiści do miłości... "Złączeni nienawiścią" są gwarancją dużych emocji i przyspieszonego pulsu. Jeśli już raz zanurzycie się w świat wykreowany przez Corę Reilly, to tak łatwo z niego nie wyjdziecie. Jeśli jeszcze nie czytaliście to szybciutko nadrabiajcie lekturę, a ja już zacieram ręce na myśl o kolejnej części.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
01-08-2020 o godz 16:54 przez: EwelinaStorek
Dla mnie ta część to była bomba. Pod względem wywołanych emocji autorka przeszła samą siebie. Kreacja tej dwójki idealna, do tego dodać akcję - tu nie da się nudzić. Od poprzednich części różni się tym, że Gianna do końca walczyła o siebie, a nie podporządkowała się tak łatwo narzuconemu jej małżeństwu, nie chciała podprządkować się ojcu, zasadom, uczuciu. Mimo, że ta dwójka działała na siebie niczym magnes to kobieta stale odpychała Matteo. Nie brakuje zwrotów akcji, humori i emocji.Polecam.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
04-01-2021 o godz 23:50 przez: ALEKSANDRA MARON-GĄSIOR
Rewelacja. Ogień i akcja od początku do końca. Cała seria na wysokim poziomie.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
01-12-2020 o godz 14:49 przez: lili23
Pikantna historia o dwóch wybuchowych harakterach. Lubię to!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Mniej recenzji Więcej recenzji