Oczywiście po lekturze trudno uwierzyć, że to już koniec. Nagle okazuje się, że nie ma kolejnego rozdziału i to jest strasznie smutne, bo wydaje mi się, że mogłabym czytać o przygodach Gwendolyn i Gideona bez końca. A książkę czyta się błyskawicznie i bardzo lekko, co jest zasługą prostego i płynnego stylu. Mnóstwo zabawnych momentów, uprzyjemnia czytanie, a ekstremalne i groźne sytuacje, podtrzymują doskonale napięcie. Czytelnik nie ma okazji znudzić się książką, a odłożeniu jej na bok nie ma mowy, ponieważ pochłania bez reszty. Nie da się myśleć o niczym innym.
Gorąco wszystkim polecam całą Trylogię! Warto po nią sięgnąć i zanurzyć się w tym niezwykłym świecie, pełnym spisków, tajemnic i podróży w czasie. Nie brakuje to również świetnych wątków romantycznych, które są integralną częścią powieści. Jeszcze raz polecam
Ogólna ocena: 11/10!

Zieleń Szmaragdu - niestety - ostatnia część "Trylogii Czasu" Kerstin Gier. W tej książce jest jeszcze więcej sekretów, tajemnic, miłości i chwil, które mrożą nam krew w żyłach. Gwendolyn - podróżniczka w czasie mimo woli - poznaje w końcu prawdę, z którą musi się pogodzić, szuka prawdziwej miłości i toczy walkę o nią i o swoje życie. Czy spełni się przeznaczenie? Czy magia kruka pomorze Gwendolyn w walce z hrabią? Kim naprawdę jest Gwenny?
POLECAM WSZYSTKIM TĘ NAJWSPANIALSZĄ NA ŚWIECIE KSIĄŻKĘ!!!

Trzeci tom trylogii czasu to naprawdę niesamowita książka. Czyta się ją bardzo szybko, jest pełna humoru ( co po części zawdzięcza się Xemeriusowi a po części rezolutnej Gwendolyn ). Nie do końca podobało mi się zakończenie no , ale książka nie może być idealna. To czy ją polubicie czy nie zależy od tematyki. Ta książka jest jak deser lodowy ale czytelnikom , którzy wolą trochę więcej akcji i mocniejszych wrażeń może nie podobać się aż tak bardzo. Niemniej polecam : D

Zakochałam się w pierwszej części trylogii "Czerwień rubinu" ale to dwie pozostałe części doprowadziły do tego, że trylogia stała się moim nałogiem. Po skończeniu "Zieleń szmaragdu" zaczęłam płakać, że to już koniec serii... Ale czuję niedosyt, jakby pisarka zostawiła sobie furtkę do kontynuowania historii. "Trylogia czasu" mnie uwiodła, a ja zakochałam się w niej. Gorąco polecam tą serię wszystkim, którzy lubią poddać się wyobrazi.

Tak naprawdę, w tych książkach nie ma nic niezwykłego. Wiemy z kim będzie romans, ale ta książka ma coś w sobie :) I ja tym czymś jestem kompletnie oczarowana. Jest naprawdę wyjątkowa i poruszająca. Ja pierwszą i drugą przeczytałam w 1 dzień :) I z niepokojem czekam, co dalej.

Czytałam ją akurat w wakacje, więc mogłam sie jej oddać bez reszty. W roku szkolnym było by mi ciężej biorąc pod uwagę obowiązki itp.
Po prostu polecam!