W tej powieści autorka pokazuje wagę nadziei oraz to, jak bezlitosna jest polityka - nie widzi jednostek, a narody jako całość. Przedstawia różnice kulturowe swoich królestw, wskazując, jak niesprawiedliwie została potraktowana Venda. Przedstawiając swój własny świat, odnosi się do problemów, z jakimi nasz mierzy się na co dzień - wojny, głód i walka o władzę.
Jest to idealna kontynuacja Fałszywego pocałunku. Świat przedstawiony i kultura Vendy wykreowane są znakomicie, charaktery bohaterów są wyraziste, styl autorki bardzo dobry, a wątek miłosny tylko dopełnia całości. Zdecydowanie jestem na tak, polecam wszystkim, którzy jeszcze nie znają tej serii i z niecierpliwością czekam na drugi tom! <3
Tajemnicze miasto Venda, trójkąt miłosny i plan ucieczki. O tym na pewno przeczytacie w „Zdradzieckim sercu” W ostatnich rozdziałach autorka zafundowała mi prawdziwy przypływ adrenaliny i sprawiła, że czytałam książkę z wypiekami na twarzy. Zakończenie powoduje, że jeszcze mocniej i szybciej chce się przeczytać trzecią część.
„Zdradzieckie serce” jest wyśmienitą kontynuacją „Fałszywego pocałunku” i naprawdę nie mogę się doczekać premiery finałowego tomu. Jestem totalnie zauroczona serią „Kroniki ocalałych” autorstwa Mary E. Pearson. Amerykańska pisarka stworzyła emocjonującą opowieść, przepełnioną subtelną magią, sekretami i intrygami.
"Zdradzieckie serce" jest powieścią łamiącą stereotyp mówiący, że drugi tom jest gorszy niż pierwszy. Książkę czyta się przyjemnie, a poruszone wątki mogą zainteresować czytelnika. Powieść nie jest bez wad, ale i tak uważam, że warto po nią sięgnąć.
Przepiękna historia, która ukazuje inną stronę Lii, Kadena a nawet Rafe. Całość otoczona mroczną Vendą, która hipnotyzuje swoją tajemniczością. Nie zawiodłam się na tej części, a nawet jeszcze bardziej pokochałam ta historię.
Cóż mogę powiedzieć? Drugi tom jeszcze lepszy od pierwszego. Od pierwszych stron czytelnik zostaje zainteresowany losami bohaterów. Nie ma długich opisów ani sztucznych dialogów. Ja nie nudziłam się ani przez chwilę :)
Dalsze losy bohaterów „Kronik Ocalałych”. Tym razem mniej bajkowości, więcej natomiast nie tak idealnej rzeczywistości. Nowe miejsce i całkiem niezły „czarny charakter”. No i niepokojące zakończenie. Polecam!
Mimo, a może właśnie dzięki dawce adrenaliny, jaką dostarcza ta książka, chcę jak najszybciej móc ponownie przenieść się do prezentowanego przez nią świata i kontynuować podróż wraz z jej bohaterami.
„Zdradzieckie serce” to tajemnicza, pełna niesamowitych przygód i zwrotów akcji, magiczna powieść fantasy, która została napisana po mistrzowsku. Przeczytałam ją jednym tchem. Gorąco polecam!