5/5
26-05-2020 o godz 15:29 przez: MojKsiążkowyRaj
"Zaśpiewaj mi kołysankę" to już piąty tom o podkomisarzu Antonim Fischerze, autorstwa Ryszarda Ćwirleja. Przed południem 4 kwietnia 1922 roku z podwórka znika ośmioletnia Zofia. Nikt nie potrafi powiedzieć, co stało się z dziewczynką. Nad ranem 5 kwietnia zostaje znaleziony martwy mężczyzna, a o zbrodnie podejrzany jest młody złodziejaszek Zenek, który był widziany na miejscu zbrodni. W dniu 9 kwietnia na obrzeżach miasta, mieszkańcy okolicznych domostw natykają się na zwłoki. Gdy na miejscu pojawiają się służby mundurowe okazuje się, że martwy mężczyzna był policjantem. Trzy sprawy, a tak naprawdę jeden motyw, a rozwikłanie tych spraw w rękach podkomisarza Antoniego Fischera i jego ludzi. Czy uda im się się odgadnąć, o co w tym wszystkim chodzi? Jako podpowiedź dodam, że nie od dziś wiadomo, że światem od dawien dawna rządzi seks i pieniądze... czy i tym razem się to potwierdzi? Teraz będzie krótko i na temat! Jestem zachwycona tą książką. Takiej serii właśnie szukałam odkąd skończyłam moją ukochaną serie o komisarzu Williamie Wistingu, autorstwa Horst'a. Voilà... w końcu znalazłam zastępstwo. Jestem uradowana.❤ Kryminał jest dla wszystkich, którzy lubią przedwojenne klimaty z dobrze skonstruowaną fabułą i dużą ilością wątków i bohaterów, a przy okazji tego, że akcja rozgrywa się w Poznaniu mamy tutaj gwarę poznańską, co dodaje szczyptę dobrego humoru. Polecam!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
02-07-2020 o godz 15:59 przez: natala_reads
Na półkach: Przeczytane 1922 rok. Kwiecień. Kilkuletnia dziewczynka wychodzi z domu i znika bez śladu. Policja prowadzi śledztwo, jednak jest to jak szukanie igły w stogu siana, ponieważ nikt nic nie widział, nikt nic nie słyszał, nikt nic nie wie. Podkomisarz Fischer zajmuje się sprawą zabójstwa w centrum Poznania, kiedy trafia do niego matka zaginionej dziewczynki.. Kilka spraw i zagadek. Czy mają one jakiś wspólny związek? Dawno, ale to daaawno nie czytałam kryminału. Kiedy pojawiła się możliwość recenzji dość długo zastanawiałam się, czy chcę sięgnąć po tę książkę. Dla mnie to nowe spotkanie z autorem, ale ostatecznie postanowiłam sięgnąć po tę książkę i przyznaję, że najbardziej skusiły mnie do tego lata, w jakich dzieje się fabuła. Zauważyłam, że takie powieści najbardziej mi się podobają, a kryminał retro to coś, czego jeszcze nie czytałam. Nie zawiodłam się. Choć od kryminałów bardziej wolę thrillery, tot en był naprawdę dobry. Trzy morderstwa, trzy różne okoliczności, trzy wyjścia. Całą powieść czytałam z zapartym tchem i choć literki zaczynały zlewać mi się przed oczami, to musiałam dobrnąć do końca. "Zaśpiewaj mi kołysankę" to naprawdę dobry kryminał. Podkomisarz Fischer jest świetnie wykreowany i przyznaję, że bardzo go polubiłam. Z chęcią nadrobię poprzednie części serii, a ja już teraz zachęcam Was do sięgnięcia po tę książkę
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
17-07-2020 o godz 19:40 przez: Anonim
Powiem tak, jestem w szoku, 😳😱 ale zacznę od początku. Jest to piąty tom retro-kryminału pana Ryszarda Ćwirleja z Antonim Fischerem. Wszystko się dzieje w 1922 roku w Poznaniu. Poznajemy struktury policyjne oraz lokalnych oprychów. Bohaterzy są naprawdę albo denerwujący i zarozumiali albo tak zabawni, że dawka śmiechu murowana. Irytowały mnie trochę opisy, bo co się w książkę wkręciłam to za chwilę opis na dwie strony, który mnie zniechęcał do dalszego czytania. Jestem chyba tym typem osoby, który niestety nie lubi opisów 🤷🏻‍♀️ Mamy tutaj też dawkę historii, bo czytam o obrazie Poznania, który niedawno odzyskał niepodległość stając się częścią Drugiej Rzeczpospolitej. Nie powiem gdyby nie to, że się lekko męczyłam skończyłabym ją dawno. Klimat ogólnie jest niesamowity bo jeszcze nie czytałam takiej książki, fabuła też interesująca. A no i zapomniałabym o najważniejszym, gwara Wielkopolska. Gdy człowiek nie ma z nią styczności na codzień, brzmi to dla niego śmiesznie, a według mnie niektóre zwroty były nad wyraz śmieszne 😂. Język niemiecki też przeplata się w tekście ale na szczęście dla tych co go nie umieją jest to przetłumaczone na dole strony. Mogę ją polecić każdemu kto lubi takie klimaty , a ja chyba się zacznę zastanawiać czy nie sięgnąć po poprzednie tomy 🤔. Pasjonatka_ksiazek1
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
31-07-2020 o godz 21:56 przez: papierowamagnoolia
"Zaśpiewaj mi kołysankę" to moje pierwsze spotkanie z Antonim Fischerem ale już na wstępie przyznam, że ten bohater bardzo przypadł mi do gustu. Jego postawa, zachowanie, doświadczenie świetnie pasują do człowieka (policjanta) tamtych czasów. W tej książce Fischer ma do rozwiązania aż trzy sprawy: zabójstwo mężczyzny w samym centrum Poznania, zaginięcie kilkuletniej Zosi oraz pomoc w zlokalizowaniu niemieckiego szpiega. Według mnie najciekawszą częścią była ta poświęcona zaginięciu dziewczynki. Miałam wrażenie, że ten wątek był dość szczegółowo rozwinięty. Dwie kolejne sprawy są jednak ważne i napędzają akcję powieści. Rewelacyjnie oddany klimat międzywojnia to coś co zasługuję na uznanie! Wplecenie poznańskiej gwary w język powieści oraz opis lokalnej społeczności, tamtejszych zachowań, wydarzeń to wszystko sprawiło, że czułam się jakbym przeniosła się w czasie. Ryszard Ćwirlej prezentuje w swojej książce świat przestępców, prostytucji, szemranych interesów. Brudne i nieprzyjemne kwestie mimo powagi mają w sobie coś lekkiego i przystępnego. Myślę, że to zasługa autora, który bardzo płynnie i interesująco przedstawia swoją historię. Chętnie sięgnę po inne tomy z Antonim Fischerem bo chciałabym prześledzić jego perypetie i wrócić jeszcze nie raz do międzywojennego Poznania.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
27-03-2021 o godz 13:28 przez: Ilona Wolińska
Od dawna miałam ochotę przeczytać którąś z książek o przygodach Antoniego Fishera. Bardzo polubiłam styl autora po przeczytaniu serii z Anetą Nowak. Mimo, iż "Zaśpiewaj mi kołysankę" to piąta część serii to nieznajomość poprzednich nie przeszkadzała mi w czytaniu. Kwiecień 1922 roku. Trzy sprawy, trzy zagadki i trzy wyjścia... Zaginięcie 8-letniej Zosi, zabójstwo mężczyzny i śmierć policjanta zajmującego się zaginięciem dzieci. Co łączy ze sobą te trzy zbrodnie ? Komisarz Antoni Fisher wraz ze swoim zespołem będzie musiał zmierzyć się z nie lada trudnym śledztwem. Jestem zachwycona tą książką. Mimo, że w powieści poruszone są trudne tematy to pełen humoru język sprawia, że książkę czyta się lekko i przyjemnie. Bede musiala sprawic sobie prezent i zakupic pozostale czesci serii bo autor swoim humorem i specyficznym stylem pisania, skradl moje serce i zasłguje na swoje miejsce w mojej biblioteczce. Z tego miejsca chciałam serdecznie pogratulować autorowi  wspaniałego stylu, poczucia humoru i umiejętności zaciekawienia czytelnika. Panie Ćwirlej,  to była czysta przyjemność móc przeczytać Pana książkę i na pewno sięgnę po poprzednie części tej wspaniałej serii. Polecam z całego serca, szczególnie fanom kryminałów lubiącym przedwojenne klimaty. 
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
23-05-2020 o godz 22:02 przez: Monika Świątek
To moja pierwsza styczność z twórczością pana Ryszarda Ćwirlej, a "Zaśpiewaj mi kołysankę" to już piąty tom książki z cyklu o Antonim Fischeru. Książka miała swoją premierę kilka dni temu. Przenosimy się do Poznania, gdzie poznajemy tutejszą gwarę. Jest rok 1922. Antoni Fischer nie zazna spokoju, przed nim do wyjaśnienia będą aż trzy zagadki. Jedna z nich to zaginięcie ośmioletniej dziewczynki, która wychodząc z domu po wodę do kranu na podwórko już do niego nie wraca. Druga sprawa dotyczy zabójstwa, które ma miejsce w samym centrum Poznania. Na miejscu zbrodni ktoś widział młodego chłopaka, Zenka, który jest członkiem bandy Tolka Grubińskiego. I ostatnia sprawa to odnalezienie Niemca, który miał dostarczyć bardzo ważne dokumenty, a ślad po nim zaginął. Mnie osobiście najbardziej poruszyła i wciągnęła historia zaginionej Zosi. Nie będę zradzać wam szczegółów, ale dziewczynka znalazła się w bardzo niebezpiecznym miejscu. Pan Ryszard napisał świetny kryminał, który trzyma w napięciu, jednocześnie zafundował czytelnikowi trochę humoru i doskonale wprowadza nas w poznański klimat. Całość bardzo ciekawa i na duży plus. Świetna fabuła, nieoczekiwane zwroty akcji, cóż mogę tylko polecić wam książkę pana Ryszarda.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
31-07-2020 o godz 11:58 przez: love_ksiazkowe_lusi
"Zaśpiewaj mi kołysankę" Ryszarda Ćwirlej jest piąty tom cyklu o Antonim Fisher, niestety nie miałam okazji czytać wcześniejszych tomów więc nie jestem w stanie porównać ją z tą częścią, ale oczywiście nie przeszkadza to w obiektywnej ocenie tej pozycji. Jest to książka inna niż typowy kryminał, gdyż jest napisany w stylu retro, akcja powieści rozgrywa się w 1922 roku, ale znajdziemy w niej współczesne problemy, a mianowicie sprzedaż dzieci, pedofila i morderstwa. Autor pokazuje nam jak działała policja prawie sto lat temu, co naprawdę jest ciekawe, bo trochę odbiega od tego co jest teraz. Z początku czytanie tej książki sprawiło mi trochę problemów, gdyż nie które rozmowy między bohaterami odbywały się gwarą Wielkopolska oraz wtrącane były słówka z innych języków, ale sprawiło to że łatwiej można było się przenieść w czasie. Książka zawiera sporo postaci i wątków, które jak się okazuje łącza się w jedną spójną całość. W niektórych momentach męczył mnie zbyt obszerne opisy, ale jednak fabuła książki sprawiała, że chciało się ją czytać dalej. Ta książka z pewnością ma swój klimat. Z chęcią zapoznam się z wcześniejszymi tonami tej serii.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
3/5
24-05-2020 o godz 14:49 przez: Klaudia
W najnowszej powieści autor zabiera nas na wycieczkę do Poznania. Jest do wycieczka do kwietnia 1922. W kwietniu ginie w biały dzień osiemnastoletnia Zosia.Na początku policja też nie szuka zaginionej dziewczynki. Dopiero na prośbę Grety , wychowawcy komisarz Fischer ,on i jego załoga zaczynają poszukiwania. Potem ginie wiele innych osób .Mamy trzy sprawy , z którymi musi zmierzyć się Polska policja.Fischer z drobną pomocą policjantów szuka nie tylko dziewczynki ale i jak wiemy mordercy ,który na nich czyha Czy te wszystkie sprawy łączy jedną i ta sama osoba? Czy Zosia wróci do zrozpaczonych rodziców? O tym przekonamy się wkraczajać w dalsze kartki powieści .Będzie tam dużo humoru i przepiękna gwara poznańska. Poznamy klimat panujący tam dzięki temu będziemy mogli poczuć się jak Fischer .Poczujemy się jak Zosia ,która będzie gdzieś daleko od bliskich szukała powrotu do domu. Polecam tą powieść ludziom ,którzy szukają spokoju z domieszką dobrego humoru ,bez agresji ale z bardzo skutecznym śledztwem.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
03-06-2020 o godz 16:04 przez: czytac.lubie
"Zaśpiewaj mi kołysankę" to piąty tom serii. Autor przenosi nas do roku 1922. Akcja toczy się w rejonie Poznania. Nagle znika ośmioletnia Zosia. Równocześnie dochodzi do zabójstwa w centrum Poznania. Sprawą zajmuje się podkomisarz Antoni Fischer. Współpracuje on również z polskim kontrwywiadem pomagając w odnalezieniu szpiega, który nagle zaginął z ważnymi dokumentami. Czy to możliwe, że te sprawy łączą się ze sobą? Interesująca historia, świetny kryminał w klimacie międzywojennego Poznania, fajne dialogi w gwarze poznańskiej. Ciekawi bohaterzy i praca ówczesnej policji czasami przedstawiona z humorem. Polecam tę pozycję!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Mniej recenzji Więcej recenzji