4/5
31-05-2020 o godz 15:14 przez: Dominika Stryszowska
Skłamię gdy napiszę, że lubię styl autorki i czytam ją w ciemno, bo to nieprawda. Jednak w porównaniu z ostatnią książką spod jej pióra, a tą - to niebo a ziemia. Nawet napiszę, że to była dobra książka, ot taka lekka i relaksacyjna. Początkowe perypetie Luizy, głównej bohaterki, przypominają serialowe "Ranczo". Jest wieś, "podsklepowi" goście i ambitne sprawowanie funkcji sołtysa. Potem pojawia się tajemniczy nowy mieszkaniec i klimat powieści diametralnie się zmienia na bardziej mroczny, a nawet gangsterki. Ciężko przez to nie wyczuć nierówności w fabule, zachowanie bohaterów ulega zmianie, a z wiejskiej sielskości nie zostaje prawie nic. I to chyba najbardziej mi przeszkadzało. Powieść jest z rodzaju tych niewymagających, czyta się sama, a zakończenie zmusza do sięgnięcia po kolejną część. Wątek, który autorka wykorzystała, jest bardzo ciekawy i oryginalny, nie wiem jak z jego realnością, ale na to przymykam oko. To powieść typowo rozrywkowa, z charakterystycznymi bohaterami, momentami zabawna i niedająca się odłożyć. Może to brzmieć nieprawdopodobnie, ale podobała mi się na tyle, że chcę przeczytać kolejny tom i dowiedzieć się jak to się skończy. Liczę na to, że autorka z książki na książkę będzie mnie tak zaskakiwać.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
11-06-2020 o godz 17:09 przez: Anonim
https://lubietoczytam.blogspot.com/2020/06/zapomnij-ze-istniaem.html "Zapomnij, że istniałem" jest książką, która bardzo mnie zaskoczyła. Okładka mi się podoba, pasuje do głównego bohatera. Rafał i Luiza znajdują się na różnych biegunach, dzieli ich praktycznie wszystko. Autorka w bardzo dobry sposób przedstawia ich relację. W tle głównych wydarzeń, toczy się spokojne życie na wsi. Całość cechuje dosyć leniwe tempo, które pod koniec książki bardzo przyspiesza, wydarzenia przeskakują w czasie o kilkanaście miesięcy, co niezbyt mi się podobało. Książkę czyta się bardzo dobrze i szybko. Autorka zaskakuje pomysłami na rozwinięcie akcji i wprowadzenie nowych bohaterów. Podoba mi się, że Czytelnik jest zaskakiwany, w momencie kiedy odkrywa, w jakim kierunku poprowadzona została akcja. W interesujący sposób odmienia bohaterów oraz ich losy. Decyzje jakie podejmowali zaskakiwały czasami nawet ich samych. Styl pisania Autorki przypadł mi do gustu, fabuła książki jest przemyślana i podoba mi się jej realizacja. Historia ma otwarte zakończenia, będące zapowiedzią tego, czego możemy spodziewać się w drugiej części, której już nie mogę się doczekać.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
3/5
17-05-2020 o godz 18:58 przez: natala_reads
Beata Majewska - autorka, o której słyszałam wiele dobrego, a jej książki nieustannie przewijały mi się na wszelakich księgarniach internetowych. Postanowiłam, że pewnego dnia przeczytam jedną z jej książek by przekonać się, za co tak naprawdę kochają ją jej wierni czytelnicy. Nadarzyła się okazja recenzji jej najnowrzej powieści pt.:"Zapomnij, że istniałem", której opis bardzo, ale to bardzo mnie zaciekawił. I powiem tak.. Początek bardzo mi się podobał. Główny bohater zgrywał takiego twardziela, drania i pewnego siebie faceta, który wie czego chce... Jednak im dalej zagłębiałam się w historię, tym mniej.... mi się ona podobała. Moim zdaniem były tutaj wzloty i upadki, ciekawe akcje przeplatane z nudnymi wątkami. Choć bardzo chciałam ją odłożyć dobrnęłam do końca, za zakończenie mnie odrobinę zaskoczyło i rozczuliło, jednak.. Nic poza tym. Nie czuję ogromu emocji, nie widzę żadnych fajerwerków. Ta powieść była dla mnie takim przeciętniakiem, i wiem, że na pewno nie sięgnę po drugą część, bo po prostu mi nie warto. Tak więc moje pierwsze spotkanie z piórem autorki uznaję za niezbyt udane i raczej nie wrócę do jej książek.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
28-07-2020 o godz 18:59 przez: nutka2410
Ostatnio dzięki uprzejmości @wydawnictwojaguar miałam okazję przeczytać książkę @augustadocher_beatamajewska "Zapomnij, że istniałem" i powiem szczerze, że mam co do niej mieszane uczucia. Sam pomysł na fabule bardzo mi się podobał. Zainteresował mnie. Natomiast trochę mi tu zabrakło paru rzeczy. Jeśli chodzi o akcje to jak dla mnie powinna troszkę przyspieszyć, być bardziej dynamiczna, trochę za mało było jej w tej książce w moim odczuciu. Druga kwestia to relacje między bohaterami. Tutaj także miałam ogromny niedosyt bo zdecydowanie za mało było tych relacji w książce. Zabrakło mi tutaj emocji i niestety długo szło mi czytanie tej powieści. Trochę więcej emocji, relacji między bohaterami i akcji, a byłoby moim zdaniem świetnie. Oczywiście jest to moje zdanie i najlepiej jak przeczytanie i wyrobicie sobie swoje. 😄 . Edit: zapomniałam dodać, że zakończenie to był taki długo oczekiwany zwrot akcji, że na pewno sięgnę z ciekawości po druga część Zapraszam Was na mój Instagram https://www.instagram.com/ksiazkowa_nutka/ oraz stronę na fb @Ksiazkowa_nutka
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
03-07-2020 o godz 12:25 przez: myszkakw
Bohaterami książki są Rafał Snarski oraz Luiza Mleczko. On były bokser, były członek grupy przestępczej, były mąż i ojciec… Jego życie to przeszłość… Pewnego dnia zakupił dom w małej wiosce i postanowił zaszyć się tam, wieść spokojne życie z dale od tego co przeżył dotychczas. Zaś Luiza to urodziwa młoda kobieta, sołtyska, zaręczona z sekretarzem gminy i szczęśliwie wiodąca swoje poukładane życie. Z racji dużego i dobrze prosperującego gospodarstwa swoich rodziców jedynaczka postanowiła pełnić swoją służbę na rzecz lokalnej społeczności bez pobierania wynagrodzenia. To właśnie obowiązki sprawiły, ze stanęła na progu domu nowego mieszkańca. Niestety ich pierwsze spotkanie okazało się porażką. On szorstki, gburowaty potraktował Luizę jak niechcianego gościa. Nie miał zamiaru dopuszczać do siebie nikogo, a już na pewno nie taką blond panienkę, która wg niego niewiele wiedziała o życiu?! Książkę czytało się bardzo dobrze. Autorce dobrze udało się połączyć zarówno kryminalne wątki, zorganizowaną grupę przestępczą oraz romans w jednym.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
22-11-2021 o godz 18:47 przez: Czytająca kawoszka
Lekka, przyjemna, momentami zabawana książka idealna na odmóżdżenie i reset, z którą przyjemnie spędziłam czas. Życie Rafała niedawno legło w gruzach, jego ukochana żona Weronika i ich synek giną w wypadku samochodowym. On sam osiedla się w małej wiosce, tym samym od razu wzbudzając sensację, wytatuowany miastowy i w dodatku samotnik. Na jego drodze staje rezolutna pani sołtys Luiza, wielka społeczniczka, która swoją funkcję pełni z wielkim oddaniem, a co za tym idzie nie pobiera nawet diet za swój urząd. Czy ta dwójka znajdzie wspólny język? Czy przeszłość upomni się o swoje? To moje pierwsze spotkanie z Autorką i muszę przyznać, że nawet udane 👌 Książka zdecydowanie napisana lekkim piórem i dzięki temu bardzo przyjemnie mi się ją czytało. Ciekawy pomysł na fabułę, naprawdę fajne dialogi, do tego charakterni bohaterowie z życiowymi problemami i przeszłością. Wciągający wątek kryminalny i odrobina romansu, a wszystko zwieńczone zaskakującym zakończeniem. Całe szczęście, że drugi tom miałam od razu pod ręką :)
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
16-10-2020 o godz 15:53 przez: Zacnem
Okładka zdecydowanie trywialna, jednak z treści jestem zadowolona i mogę powiedzieć, że odpoczęłam przy tej książce. Od czasu do czasu potrzebne jest przeczytanie takiego „babskiego odmóżdżacza” 😄 Luiza Mleczko to ambitna, trzydziestoletnia pani sołtys o raczej irytującym sposobie bycia, poznaje Rafała Snarskiego, byłego boksera oraz członka mafii. Pan Snarski trafił na wieś, by uporządkować sprawy związane z przeszłością, jednak jak to zwykle bywa, przeszłość nie pozwala o sobie zapomnieć. Jak pewnie się domyślacie, między tymi dwojga zaiskrzy, jednak przez większą część historii zostaną tylko „friends with benefits” udając, że tak naprawdę nie zależy im na sobie. Przyznam, że zakończenie mnie dosyć zaskoczyło. Nie było oczywiste, jak można by było się spodziewać. Klimat typowej polskiej wsi, niczym z serialowego „Rancza” też zrobił, swoje, co sprawiło, że książkę będę raczej miło wspominać i z pewnością coś jeszcze przeczytam z twórczości pani Beaty.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
3/5
18-06-2020 o godz 15:22 przez: charlotte
Zarówno Luiza, jak i Rafał to irytujące postaci. Są warci siebie, naprawdę. Jak tak zastanowię się po dłuższym namyśle, to ani jej, ani jego nie polubiłam. Od początku ciężko mi się było wczuć - ale oprócz tego ciężko też mi się czytało. Odniosłam wrażenie, że styl był jakiś specyficzny, ale ciężko mi tutaj wskazać coś konkretnego. Sama fabuła mnie zaskoczyła - chociaż nie wiem, czy wątek sensacyjny, który pojawia się później, tutaj pasuje. Myślę, że mi przeszkadzał, a przez to całość nabrała innego wymiaru. Tą drugą część czytało mi się jeszcze gorzej, właśnie przez niego, bo nie zrobił na mnie pozytywnego wrażenia. Ale pomimo tych wad (w mojej ocenie), to Autorce udało się mnie zaskoczyć na sam koniec! Na tyle, że na pewno sięgnę po kontynuację, kiedy już powstanie :)
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
23-07-2021 o godz 06:43 przez: Mirosława Dudko
Przy książkach Beaty Majewskiej nie sposób się nudzić. Świetnie napisana, z charakterystycznymi postaciami, wciągającą fabułą i pełną gamą emocji powieść, która wciąga i przyprawia o szybsze bicie serca. Nie brakuje w niej zabawnych scenek rodzajowych pokazujących mentalność wiejskiej społeczności, intryg, niebezpiecznych epizodów i erotycznych uniesień, bez których powieść nie byłaby tak barwna. Jakby tego było mało, zakończenie po prostu pozostawia czytelnika w osłupieniu i w konsternacji, gdyż tego, co zaserwowała autorka w finałowych akapitach trudno było przewidzieć. To niebanalna, wielowątkowa historia pozostawiająca po sobie apetyt na więcej... Recenzja na blogu: https://ezo-ksiazki.blogspot.com/2021/07/835-zapomnij-ze-istniaem-tom-i.html
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
03-08-2022 o godz 11:57 przez: pani_ksiazka_
Rafał Snarski były gangster i bokser. Wprowadza się na wieś żeby pozbierać się po stracie i chociaż na chwile oderwać się od przeszłości o której ciężko zapomnieć. Na jego drodze staje Luiza , która namiesza w życiu Snarskiego. Czy Luiza i Rafał zakochają się w sobie? Czy przeszłość wróci do mężczyzny? Odpowiedź na te pytania poznacie czytając tą ciekawą historie. Jest to kolejna pozycja Pani Beaty, którą miałam okazje przeczytać i tym razem się nie zawiodłam. Książka wciąga Was od pierwszej strony. Historię Rafała ciężko jest odłożyć na później .Koniec książki zaskakuje i ma się ochotę od razu sięgnąć po drugi tom . Szczerze polecam "Zapomnij , że istniałem. Na prawdę warto przeczytać tą książkę.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
17-09-2020 o godz 00:00 przez: SerafinaRegulski | Empik recenzuje
Zapomnij, że istniałem to na pewno książka jakich mało. Doskonale mi się ja czytało i wiedziałam, jak tylko ją zobaczyłam, że musze ja mieć. Dla mnie jest to propozycja niecodzienna, która pokazuje, że fabuła może być wieloawątkowa i okraszona pikanterią i te dwie rzeczy w ogóle się nie wykluczają. Myślę, ze jak sięgniecie po tę propozycje to nie będziecie mogli się od niej oderwać. Ja jestem oczarowana tą książką. Bardzo podobali mi się również główni bohaterowie, którzy od pierwszej strony mnie zachwycili i oczarowali swoja nieprzewidywalnością. Na pewno nie będziecie nudzili się czytając tę książkę.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
26-07-2020 o godz 01:52 przez: magda77
Polecam, książka wciąga od pierwszej strony... Historia dzieje się na polskiej wsi, a główni bohaterowie jak to zwykle bywa w tego typu książkach są z dwóch różnych światów...On nowy w tej miejscowości- zamknięty w sobie i nieufny z bagażem doświadczeń, a ona młoda, ambitna Pani Sołtys... Co wyniknie z ich spotkania? To już trzeba samemu przeczytać ja pochłonęłam tą książkę w jedno popołudnie i już nie mogę doczekać się września i jej drugiej części tej historii. Co wymyśli dla swych bohaterów autorka, czym nas zaskoczy, a może wkurzy... zobaczymy 😉
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
13-10-2020 o godz 14:21 przez: Paulina
Kiedy sięgnęłam po część 1, było ciężko wdrożyć mi się w styl pisania autorki. Motyw wsi i jej mieszkańców był dla mnie za ciężki. Gwara i cale to społeczeństwo lokalne do mnie nie trafiło. 🤷 Bohater...hmm, dla mnie zbyt grubiański, obcesowy. Miałam wrażenie, że nie potrafił się wysłowić. 🤔 Same wątki śmierci mafijnego świata były mocno podkoloryzowane. Jednak polubiłam bohaterkę i to sprawiło, że dążyłam za nią do końca. A koniec sprawił, że chciałam więcej i więcej.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
2/5
01-06-2020 o godz 00:14 przez: Katarzyna Płaza
"Zapomnij, że istniałem" to książka, która niestety nie przypadła mi do gustu. Przez pierwszą połowę czytanie szło mi naprawdę opornie, na szczęście później coś zaczęło się dziać. Pojawia się więcej akcji oraz trochę humoru, który w końcu zaczął do mnie przemawiać. Nie polubiłam jednak bohaterów, a w szczególności Luizy, która bardzo irytowała mnie swoim zachowaniem. Miłym zaskoczeniem było dla mnie zakończenie, ale raczej nie planuję sięgać po kolejną część.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
28-12-2020 o godz 18:17 przez: Anonim
Jest to pierwsza książka autorstwa Beaty Majewskiej, którą czytałam i z czystym sercem mogę ją polecić! Wciąga od samego początku i trzyma w napięciu do ostatniej strony. Już zaczęłam czytać drugą część tej historii i z niecierpliwością czekam na trzecią, która nadejdzie już w styczniu. Gorąco polecam!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
03-06-2020 o godz 18:30 przez: Anonim
Świetna książka przeczytałam jednym tchem , czekam na dalszą część 😉
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
23-03-2021 o godz 21:16 przez: Monika
Super książka 😃 Polecam wciąga od pierwszych stron 😃
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
1/5
01-01-2021 o godz 11:36 przez: Anonim
brzydkio chyba brzydko i chyba
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
30-05-2021 o godz 16:43 przez: weera
Bardzo gorąco polecam!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Mniej recenzji Więcej recenzji