5/5
17-10-2022 o godz 00:19 przez: Anonim | Zweryfikowany zakup
🥰🥰
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
08-01-2022 o godz 20:20 przez: Anonim | Zweryfikowany zakup
Ok
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
28-12-2021 o godz 14:43 przez: czarekmagic
Bardzo mroczna i wciągająca historia! Patryk robił niewątpliwie bardzo złe rzeczy, ale spotkały go jeszcze gorsze. Opis jego cierpień jest niezwykle dokładny, przejmujący, sprawiający, że czuć ból w ciele. Czy zasłużył na taką karmę? Więzi go tajemnicza dla niego postać, nawet nie wie, czego od niego chce, czy kiedyś się spotkali, czy to faktycznie zemsta. Czas dla niego też jest tajemnicą, nie wie ile go mija, a w cierpieniu wszystko się dłuży. Genialny kryminał. Fani takiej literatury nie będą zawiedzeni.
Czy ta recenzja była przydatna? 2 0
5/5
23-10-2022 o godz 11:34 przez: Claudia
Mroczna, makabryczna i niesamowicie wciągająca – właśnie tak określiłabym tę powieść. Zacznę od tego, że nie jestem fanką thrillerów i zazwyczaj nie sięgam po książki tego gatunku. Jednak tym razem postanowiłam przeczytać coś zupełnie innego niż do tej pory. Muszę przyznać, że ta historia tak mnie zaintrygowała, że z niecierpliwością przewracałam kolejne kartki książki, by poznać dalsze losy głównego bohatera Patryka (Zapomnianego). Patryk opisuje swoje wspomnienia z burzliwych czasów młodości, kiedy ze swoim  przyjacielem Jędrkiem wpadli na dość odbiegający od normalności pomysł spędzania wolnego czasu. W wolne dni podróżowali po polskich miastach i zaczepiali niewinne nastolatki, podając się za zamożnych poszukiwaczy talentów. W ten sposób oszukali oraz wykorzystali wiele młodych, łatwowiernych dziewczyn, które za każdym razem dawały się nabrać na rzekome rozpoczęcie wielkiej przygody z show-biznesem. Dziewczęta podpisywały z nimi kontrakt, który miałby otworzyć im drzwi do kariery, w zamian za to dawały się wykorzystywać w wynajętych pokojach hotelowych. Po wszystkim Jędrek i Patryk znikali bez śladu. Swoje wyskoki nazywali Łowami. Z biegiem czasu Patrykowi łowy przestały sprawiać przyjemność, w przeciwieństwie do Jędrka, który posuwał się do coraz bardziej ekstremalnych czynów na młodych dziewczynach i ciągle namawiał swojego przyjaciela aby wybrali się wspólnie na kolejną wyprawę. Niespodziewanie w powieści dochodzi do szokującego zwrotu akcji: Patryk budzi się w ciemnym lochu i zupełnie nie wie, kto i w jakim celu go tam uwięził. Chłopak spędza w ciemnym, brudnym i zimnym pomieszczeniu długie dni, miesiące a w końcu lata. Co kilka dni odwiedza go tajemnicza postać,  nazwana przez niego Duchem. Z każdą wizytą przynosi do lochu jedzenie (za każdym razem to samo), nigdy się przy tym nie odzywa i nie pokazuje swojej twarzy. Patryk po pewnym czasie spędzonym w ciemności popadł w obłęd. Barbarzyńskie warunki: brak światła oraz wody, codzienny widok jedynie czterech ceglanych ścian sprawiły, że Patryk przestawał czuć się jak człowiek. W pewnym momencie jego zachowania stały się iście zwierzęce. Przez długie lata przy życiu trzymała go chęć poznania prawdy o tym, kim jest Duch, który go więził. Nie mógł także zapomnieć o swojej miłości z dawnego życia, Hani, która była siostrą Patryka.  Jednak z biegiem czasu wspomnienia zamazały się w głowie Patryka. Zapominał o twarzach i wydarzeniach z dawnych lat. Zaczął wtedy tworzyć  w głowie wymyślone historie, co było jego głównym zajęciem w ciemnym lochu. Wyobrażał sobie, kim mógłby być, gdyby nie odebrano mu wolności oraz, jak mogłoby wyglądać teraz jego życie z ukochaną Hanią. Kolejnym niespodziewanym zwrotem akcji w powieści jest nagłe uwolnienie Patryka. Następne wydarzenia są równie zaskakujące i sprawiają, że z wielką ciekawością przezywamy razem z głównym bohaterem jego dalsze losy związane z odkrywaniem prawdy o tajemniczym porwaniu sprzed lat. Historia jest niesamowicie intrygująca, momentami mrożąca krew w żyłach. Jeszcze bardziej podkreśla to bezpośredni oraz rzeczowy sposób pisania autora. Z pewnością nie jest to ostatni thriller, po który sięgnęłam. Dzięki tej lekturze bardzo przekonałam się do tego rodzaju literatury.
Czy ta recenzja była przydatna? 1 0
5/5
23-11-2021 o godz 11:33 przez: Gabi
I to jest kryminał! Inny niż poprzednie Bednarka, ale to nie znaczy, że gorszy. Autor mocno skupił się na psychice głównego bohatera, który został uwieziony w ciemnej piwnicy. Opisał, jak się czuje człowiek, który jest pozostawiony sam sobie, nie ma co jeść, pić i brakuje mu kontaktu z innymi ludźmi. Po przypadkowym wyjściu z piwnicy i powrocie do normalnego świata stara odnaleźć ducha, który go zamkną i pozbawił wolności na tak długi czas. Jak się okazuje, w tej sytuacji Jędrek (przyjaciel głównego bohatera) nie jest bez winy.
Czy ta recenzja była przydatna? 1 0
5/5
28-12-2021 o godz 15:01 przez: AlaMaAleLame
Wyjątkowo frapujący kryminał i nie dający wieczorem spokojnie zasnąć. Młody Patryk wraz z kolegą wykorzystuje naiwność dziewczyn, pragnących sławy. Beztroska zabawa trwa, puki nie obudzi się w ciemnym lochu. Od tego momentu narasta przerażenie, tajemnice, cierpienia, głód, ból. Nie wiadomo kto go więzi, dlaczego, czy wypuści, czy chce pozbawić go finalnie życia. To bardzo dobry kryminał, mocno wnikający w uczucia czytelnika.
Czy ta recenzja była przydatna? 1 0
5/5
30-11-2021 o godz 11:15 przez: FioletowaRóża
Najnowsza książka Adriana Bednarka to niejaki „Zapomniany”, Zawiera ona elementy zarówno kryminału, thrillera, jak i sensacji. Dużo się w niej dzieje, stąd taka różnorodność gatunkowa. Większość czytelników, przynajmniej na stronie Lubimy Czytać, uznała tę nowość za coś dobrego i przyznała sprawiedliwe, wysokie noty. Ja zrobię dokładnie tak samo, gdyż bardzo lubię stwierdzenie mówiące o powracającej karmie. Często posługuję się tym zwrotem, gdyż nie jest on wyssany z palca. Wielu z nas widzi, że zarówno dobre, jak i złe czyny do nas wracają, niekiedy nawet ze zdwojoną siłą. Tak właśnie dzieje się w przypadku głównego bohatera- szalenie denerwującego i oderwanego od rzeczywistości Patryka Kamińskiego. Chłopak jest jeszcze bardzo młody, bo ma 18 lat, ale bogactwo rodziny doszczętnie go zepsuło i zwykła zabawa przestaje mu wystarczać. W tym celu, zwabia on naiwne dziewczyny, obiecuje im złote góry. Niestety, młode, ładne i szalenie infantylne dziewczyny wierzą, że dzięki Patrykowi osiągną sukces, staną się sławne, ale tylko on sam czerpie korzyści. W swoich „fantazjach” Patrykowi pomaga Jędrek- równie zepsuty kompan. Mawia się, że „nosił wilk razy kilka, ponieśli i wilka”, prawda? Wszelkie „łowy” kończą się w momencie porwania Patryka. Podczas czytania możemy mieć wrażenie powrotu do średniowiecza, gdyż właśnie w tak odległej epoce istniały lochy głodowe. Co więcej- Patryka nie tylko spotkają „limity” żywieniowe, ale straci on możliwość posługiwania się wszelkimi nowinkami technicznymi. Nie będzie mógł zadzwonić do nikogo, napisać maila czy posłużyć się innym komunikatorem. Dla tak młodego człowieka to niemal cios śmiertelny. To i tak jeszcze nie wszystko- Młody Kamiński nie zobaczy swojego odbicia w lustrze i niebawem zapomni, co to wstyd, jeśli mówimy o potrzebach fizjologicznych… Dowie się też, czym tak naprawdę jest samotność. Jego gehenna potrwa aż dziesięć (!) lat. Czy to wystarczająca kara za dawne przewinienia? Oceńcie sami. Co stanie się z wyrodnymi nastolatkami? Czy Patryk w końcu uwolni się i wróci do normalności? Kto odpowiada za jego porwanie? Zapraszam do lektury. Jak wiadomo, dla każdego rodzica nagłe zniknięcie dziecka na tak długo wywraca życie do góry nogami. Jak zatem będzie wyglądać wątek związany właśnie z nimi? To również bardo ciekawy problem potwierdzający jeszcze mocniej nieskończoną pomysłowość pisarza. Wiele osób uznało, że sceny tortur są przekombinowane, a autor trochę „odpłynął”. W moim przypadku przypomniałam sobie wiele pomysłów ze średniowiecza, a wtedy kary cielesne były na porządku dziennym. Kołyska Judasza , hiszpańskie krzesło lub niepozorne koło to tylko niektóre z kar, które dziś są wręcz nieprawdopodobne. Niby była to epoka mroku i zacofania, ale chyba nie do końca… Myślę zatem, że tak wymyślne historie w „Zapomnianym” nie były pisane przypadkowo, ale celowo. Autor chciał bardzo intensywnie wpłynąć na naszą psychikę i pokazać, że wymiar kary dla rozpustnika, bawidamka i oszusta może mieć bardzo, ale to bardzo rozciągnięte granice. Czym inspirował się pan Bednarek? O morderstwach pisał już wcześniej, a o swoich pomysłach opowiedział w wywiadzie z Magdaleną Mądrzak, oto link Wszystkie szaleństwa Adriana Bednarka: Inspiracja Obsesja Fascynacja | FANBOOK.tv - YouTube Najlepszy w tym wywiadzie jest ogromny kontrast- nadzwyczaj spokojny mężczyzna potrafi tworzyć niewyobrażalnie brutalne sceny i nie mam tu na myśli tylko „Zapomnianego”. Niemożliwe? A jednak! O tym, jak kończy się książka- nie opowiem, warto samemu dotrzeć do końcowych scen. Cieszę się jednak, że miałam okazję przeczytać jakąś nowość wydawniczą, a pisarzowi gratuluję pomysłowości i wytrzymałości- podczas tworzenia niektórych scen pan Bednarek na pewno mógł odczuwać istną karuzelę w głowie, a mimo to brnął dalej w coraz mocniejsze i krwawe sceny. Jeśli będzie to tylko możliwe- chętnie sięgnę po kontynuację, którą zapowiada sam pisarz. Teraz przymierzam się do lektury „Pasażera na gapę” i jestem ciekawa, czy będzie to równie interesująca treść. Podziękowania należą się też wydawnictwu ZACZYTANI- trzeba mieć bowiem odwagę, by wydawać tak mocne książki. Jest jeszcze jedna ważna kwestia- książki nigdy nie powinno oceniać się po okładce, lecz wygląd zewnętrzny „Zapomnianego” daje nam natychmiastową gwarancję silnych wrażeń. Czytelnicy jeszcze nie otworzą książki, nie przeczytają ani jednego zdania, a już poczują tak zwany gaz do dechy. Tak trzymać!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
21-12-2021 o godz 15:31 przez: Pinko
Patryk i Jędrek byli dla siebie jak bracia. Spędzali razem dużo czasu i przede wszystkim dobrze się dogadywali. Był rok 2005, gdy wpadli na -w ich mniemaniu- genialny pomysł. Zamierzali uwodzić dziewczyny, podrywając je na informację, jakoby pracowali dla największych gazet świata i poszukiwali modelek do zdjęć. Upatrzone nastolatki zabierali do hotelu, wykorzystywali i odjeżdżali. Ich plan wypalał za każdym razem. I właśnie to przyniosło zgubę, przynajmniej Patrykowi. Dłuższy czas po ostatnim tego typu "wypadzie" Patryk budzi się w pomieszczeniu przypominającym piwnicę. Nie wie, jak się tam znalazł i przede wszystkim czemu drzwi są zamknięte. Ze wszystkich sił stara się uwolnić, jednak na próżno. Jego oprawca odwiedza go rzadko, ukrywając swą twarz. Zostawia namiastkę jedzenia i wychodzi. Młody mężczyzna domyśla się, że jest to zemsta za którąś z dziewczyn, które uwiódł wraz z Jędrkiem. Mija czas, a ratunek nie nadchodzi. Mężczyzna nie wie, ile czasu spędził w zamknięciu. Zaczyna coraz bardziej odklejać się od rzeczywistości, rozmawiając z własną imaginacją. Nieoczekiwany obrót spraw sprawia, że Patryk wreszcie jest wolny. Tyle że zupełnie nie potrafi odnaleźć się w życiu, które zastaje. Pierwszym jego celem jest odnalezienie Kata. Drugim odszukanie Hani, swojej miłości, a jednocześnie siostry Jędrka. I w tym wszystkim może mu pomóc pewna youtuberka, zaintrygowana sprawą jego zaginięcia i późniejszego odnalezienia... O twórczości pana Bednarka większość z Was już zapewne słyszała. Znany m.in. z Pamiętnika diabła autor nie daje swoim czytelnikom ani chwili na złapanie oddechu, bowiem od razu zrzuca na nas kolejną literacką bombę. Za to go kochamy, rozkoszując się kolejną, kompletnie szaloną historią. Nie inaczej było i tym razem. Początkowo zabawa w "Łowy" niezmiernie Patryka bawiła, choć z większym entuzjazmem podchodził do owego przedsięwzięcia Jędrek. Mieli odpowiednie warunki -Jędrek wyglądowe, Patryk finansowe- i dobry plan. A także chęć do działania. Sytuacja uległa zmianie z dwóch powodów: Patryk zakochał się w siostrze kumpla, zresztą zachowanie jej brata czasami wydawało mu się wręcz... opętańcze. Cały proceder został jednak ostatecznie zakończony porwaniem bogatszego nastolatka. Pomysł pomysłem, ale w tej książce nie to było najistotniejsze. Tutaj chodziło o coś większego, głębszego, a mianowicie o odpowiednie oddanie emocji związanych z tak długim przebywaniem w zamknięciu. Patryk początkowo walczył, kurczowo trzymając się nadziei na uwolnienie. Kolejne dni przynosiły powolny jej zanik, a niewielkie racje żywieniowe doprowadzały jego organizm do granic. Później doszła do tego jeszcze szalejąca psychika, z której wytworami rozmawiał mężczyzna, mieszając rzeczywistość z fikcją. Obserwujemy powolną degradację ludzkiego istnienia, człowieka, który w pewnym momencie nieustającego głodu był gotowy sięgnąć po coś, co nigdy w życiu by nas nie skusiło. Powolne zamieranie ludzkich odruchów, a może nawet umieranie? Myślę, że autor świetnie sobie poradził z oddaniem tego, co dzieje się z ludzką istotą w zamknięciu. Bez tych dokładnych opisów cała historia byłaby zwyczajnie niepełna. A i oczywiście muszę wspomnieć o tym, że nawet po uwolnieniu Patryk bardziej przypominał dzikie zwierzę niż człowieka- w realnym świecie byłoby tak samo, a proces wracania do siebie i dostosowywania się do nowego świata trwałby naprawdę długo. I niekoniecznie musiałby zakończyć się sukcesem. Główny bohater pchany był jednak do przodu przez cel, jaki sobie obrał- odnalezienie swojego oprawcy i uzyskanie odpowiedzi na to, dlaczego właśnie on. Z nich dwóch to Jędrek był tym bardziej pokręconym, zajadłym w swoich podbojach. Zapomniany to przede wszystkim historia o przetrwaniu, ale i o zemście. Mam wrażenie, że książkę można podzielić na trzy części- codzienność, uwięzienie i uwolnienie. Możemy porównywać sobie obraz Patryka przed, w trakcie i po. Widzimy powolną degradację, ale też swego rodzaju siłę, tkwiącą w nim i nie pozwalającą odejść cząstce jego jestestwa w niebyt. Ciekawa lektura, nad którą możemy dłużej się pochylić. Oczywiście nie zabrakło tam krwistych fragmentów, a akcja wartko gna przed siebie, więc nie obawiajcie się- nuda Wam nie grozi.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
15-12-2021 o godz 19:57 przez: Ambros
Adrian Bednarek. Czy są jeszcze tacy, którzy nie znają jego twórczości? Miałam wielką przyjemność sięgać dość często po twórczość tego autora i jestem zachwycona. Jeżeli tylko na okładce książki pojawi się to nazwisko, możecie być pewni, że nie będziecie zawiedzeni. Bednarek to jakość sama w sobie. Szczyt emocji zapewniony. Ale nie będę was przekonywać, sami się przekonajcie. Ale ostrzegam, to lektury dla odważnych i nie bojących się brutalnych i mocnych scen. Dwóch nastolatków, Patryk i Jędrzej, wolne chwile spędzają razem. Mają swoje ulubione hobby. Wyruszają sportową furą Patryka do oddalonych miast i uważając się za poszukiwaczy talentów z branży rozrywkowej, podrywają młode nastoletnie dziewczyny. Uwodzą je, oszukują, obiecują niebywałą karierę i lukratywne kontrakty. Ich sposób na wspólne intrygujące zabawy to tajemniczo brzmiące Łowy. Jak długo trwałaby ich zabawa, gdyby nie pewne niespodziewane wydarzenia? Patryk oszołomiony budzi się w ciemnym i zimnym lochu. Czy został porwany dla okupu? Czy rodzice już wynajęli detektywa, aby go odnalazł? Ale czas upływa, mijają kolejne pory roku, upływają lata, i nic się nie zmienia. Tylko on się starzeje i staje cię coraz bardziej zaniedbany i wycieńczony. Przez cały czas porywacz karmił chłopaka i odwiedzał co jakiś czas. Ale pewnego dnia już się nie zjawił. I kolejnego, i kolejnego … Patryka niechybnie dopadła by śmierć głodowa, gdyby przypadkiem nie trafili na jego kryjówkę robotnicy, mający za zadanie rozebrać pomieszczenie, w którym przebywał. Jak wyglądał powrót chłopaka do rzeczywistości, co z jego rodziną i znajomymi? Na pewno zastał świat innym, niż ten, który opuszczał wiele lat temu. Patryk będzie się starał rozwiązać zagadkę swojego zniknięcia. Rozwiązanie, cóż, będzie nieoczekiwane i świetnie zakamuflowane przez autora. Dlatego warto doczekać do końca lektury, aby mieć pewność, kto stoi za tym niechlubnym czynem i dlaczego tego dokonał? Zapomniany to świetny thriller psychologiczny, w którym autor obnaża psychikę bohaterów, rozbiera ją delikatnie i pomalutku. Ujawnia skrywane instynkty, które rządzą nastolatkami i nad którymi nie są w stanie zapanować. Nie mogą ich ujarzmić, a prowadzą ich prostą drogą do zguby, i to dosłownie. Przyjemności wzięły górę nad rozsądkiem. Analizując ich zachowanie już po skończonej lekturze mogą śmiało stwierdzić, że oni po prostu byli chorzy i powinni się leczyć. Ich wybujałe fantazje to szkodliwy nałóg, a na dodatek surowo karalny. Ta opowieść porusza bardzo istotne kwestie, takie życiowe, z którymi często ludzie się zmagają. Niespełniona miłość, zdrada, toksyczna przyjaźń, zaniedbanie i odrzucenie przez bliskich, niszczycielska siła pieniądza i niechlubnych znajomości. Autor wykreował trudnych bohaterów, takich niejednoznacznych i zagubionych, poszukujących normalności. Obserwujemy jak się zmagają ze swoimi słabościami i ułomnościami, jak poszukują swojego miejsca w życiu, jak próbują ułożyć pozytywne relacje z otoczeniem. Bednarek skanuje psychikę każdego z nich i pokazuje nam jej obraz z wszelkimi rysami i podejrzanymi nieprawidłowościami. Szybkie tempo i ciągły efekt zaskoczenia czytelnika. To autorowi wychodzi rewelacyjnie. Nic nie jest pewne i oczywiste do ostatniej chwili. Wstrzymujemy oddech i z zaciekawieniem oczekujemy finiszu. Och, jaki on poskręcany i niedopowiedziany. Ta niezaspokojona ciekawość nie pozwala na spokojny odpoczynek, znów wyobraźnia uruchamia się i pracuje na pełnych obrotach. Mnogość pytań, niepewności, brak odpowiedzi na nurtujące pytania … Ależ ten Bednarek nami miota na różne strony, a my bezwiednie się jemu poddajemy. Tak nas zahipnotyzował, że ma pełnię władzy nad naszym umysłem. I przejął całkowicie sterowanie nim … Rewelacyjna. Dla odważnych i o mocnych nerwach. Będą nieodzowne, aby przeżyć tę przygodę u boku bohaterów. Zatem już czas wyruszyć na Łowy ...
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
15-03-2022 o godz 22:19 przez: Maitiri
Znając już trochę twórczość autora, spodziewałam się, że książka będzie szokować. I na to właśnie się nastawiłam, przypuszczając, że niespodzianek nie będzie. Byłam w błędzie, autorowi i tak udało się mnie zaskoczyć. Przepadłam w tej opowieści. I chociaż jest mroczna, brutalna, wprawia w osłupienie, szokuje, potrafi zniesmaczyć, czytałam ją jak zaczarowana. To powieść zdecydowanie dla ludzi o mocnych nerwach. Dzieje się tu tak wiele złego, że bardziej wrażliwe dusze mogą tego zwyczajnie nie wytrzymać. Akcja powieści rozgrywa się w dwóch liniach czasowych. Pierwsza z nich to 2005 rok, w którym Patryk i Jędrek mają po 18 lat i w czasie wolnym zabawiają się w Łowy, czyli wykorzystywanie młodych, naiwnych dziewcząt pod pretekstem sesji zdjęciowych. Już wtedy można zauważyć, że chłopcy mają zadatki na prawdziwych psychopatów. Zabawy te przerywa tajemnicze zniknięcie Patryka, który zostaje uwięziony w lochu. Druga linia czasowa, której akcja rozgrywa się w 2015 roku to fragmenty z czasów, kiedy chłopak był przez dziesięć lat przetrzymywany w niewoli. To zapis jego popadania w obłęd, jego męczarni, zarówno psychicznej jak i fizycznej, aż do równie tajemniczego uwolnienia. To też próba ułożenia sobie życia po tak długim czasie uwięzienia. A ma chłopak sporo do nadrobienia, bo przecież świat nie stał w miejscu, kiedy jego nie było. Przede wszystkim jednak pragnie zemsty. Autor ma niebywały wręcz talent do budowania psychologii postaci, w szczególności inteligentnych, przebiegłych i wyrafinowanych psychopatów. Do tego jego postaci są niejednoznaczne. W jednej chwili współczujemy bohaterowi, bo znalazł się w paskudnej sytuacji, jest traktowany źle, bez poszanowania podstawowych praw człowieka, w drugiej odrzuca nas od tej samej postaci, czujemy wstręt i zniesmaczenie. Genialne! Mimo że wielokrotnie odrzuca nas od tej powieści, bezwiednie do niej lgniemy, aby dowiedzieć się, co wydarzy się dalej, do czego jeszcze zdolni będą bohaterowie powieści. Mimo całej tej obrzydliwej otoczki, mimo brutalności, widać w powieści szczerość i prawdę. Autor nie idzie na skróty, nie patyczkuje się z czytelnikiem, mówi dokładnie to, co leży mu na sercu. I jest to porażające. Może dlatego efekt jest taki, a nie inny. Bo książka jest mocna i ma silny przekaz, który ma szansę dotrzeć głęboko i wryć się czytelnikowi w pamięć już na zawsze. Warte docenienia są nie tylko portrety psychologiczne bohaterów, ale też opisy stanów, w jakich się oni znajdują. Doskonale przedstawił autor człowieka, który znajduje się w skrajnie niebezpiecznej dla niego sytuacji. Pokazał, co się z nim dzieje, jak radzi sobie z głodem, jak działa w takich chwilach jego mózg, jak powoli popada w obłęd. I zrobił to bardzo sugestywnie, dzięki czemu całość wypada niezwykle autentycznie. Książka jest mocna, bardzo mocna i jednocześnie fascynująca. Akcja biegnie szybko, albo tylko tak nam się wydaje, bo targają nami bezustannie sprzeczne i bardzo silne emocje. Napięcie trzyma od początku do ostatniego słowa i już sam ten fakt zasługuje na pochwałę. Niewielu jest autorów, którzy potrafią od samego początku zaszczepić w czytelniku tak duży ładunek niepokoju, przerażenia czy wzburzenia i utrzymać ten stan do samego końca. Autor to potrafi, co udowodnił właśnie w kolejnej swojej powieści. A zakończenie? Budzi jeszcze większy dyskomfort, wzmaga niepokój i zdecydowanie daje do myślenia. Jeśli jeszcze nie czytaliście „Zapomnianego” zachęcam, bo już niebawem premierę ma kolejna część cyklu, która, mam nadzieję, rozwieje wszelkie wątpliwości i odpowie na resztę pytań. Serdecznie polecam!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
23-11-2021 o godz 18:05 przez: justus
Macie takiego autora, po którego książki możecie sięgać w ciemno? I wiecie, że się nie zawiedziecie? Ja mam kilku takich autorów, a jednym z nich jest Adrian Bednarek. W momencie gdy potrzebuje jakiejś mocniejszej lektury, po to żeby np. przełamać kaca książkowego, to wiem, że historia przez niego napisana będzie tym, co mi na pewno pomoże. I tak też było teraz, w przypadku „Zapomnianego”. Gdy tylko książka trafiła w moje ręce, każda inna powieść, którą czytałam ( a rozpoczęłam wtedy aż cztery i do żadnej niestety mnie nie ciągło) została odstawiona na bok. Ja po prostu wiedziałam, że potrzebuje „Zapomnianego”, tak bardzo jak zapomniany potrzebował groszku i wody :P I to był strzał w dziesiątkę! Tak samo jak i cała ta historia, która wciągnęła mnie tak bardzo, że pochłonęłam ją praktycznie na dwa razy :P gdyby nie dzieci, to pewnie na raz by się udało! Adrian Bednarek jest stworzony do tworzenia psychopatów, morderców, zwyrodnialców, czy innych tego typu osobistości. Kreuje ich w tak genialny sposób, że każda jego książka jest fenomenalna, a historie w nich zawarte szokują i wywołują ciarki na plecach. Chciałabym napisać, ze autor powoli buduję napięcie, ale tak nie jest! Tutaj co chwile coś się dzieje, przez co przy czytaniu miałam wrażenie, że oglądam jakiś genialny film sensacyjny. Bardzo jestem ciekawa skąd autor bierze pomysły na fabułę, bo każda z jego książek jest dosłownie ucztą dla tego kawałka w moim sercu, które jest spragnione wynaturzeń i mocno „odjechanych” książek. I nawet jeśli zdarzy się, że jakiś fragment jest do przewidzenia, tak wydarzenia go poprzedzające tam mocno mnie szokują, że za każdym razem niedowierzam w to co czytam :D Akcja książki rozpoczyna się w 2005 roku, kiedy to poznajemy dwójkę nastolatków – Patryka i Jędrka, którzy w wolne dni, podróżują po całej Polsce i podają się za poszukiwaczy talentów z branży rozrywkowej. A wszystko po to, aby wyłapać naiwne dziewczyny i zaciągnąć je na prywatne sesje zdjęciowe, które na końcu mają być zwieńczone kontraktem. Ale żeby finalnie do tego doszło, dziewczyny muszą zrobić coś więcej, niż tylko pozować… Wszystko pięknie, ale do czasu. Pewnego dnia Patryk zostaje porwany i umieszczony w lochu. Spędza w nim 10 lat. Gdy w końcu zostaje odnaleziony, jest już na skraju wycieńczenia… Kto go uprowadził i dlaczego tak szybko ludzie o nim zapomnieli? Przez pierwszą połowę książki, autor ukazuje nam historię Patryka z dwóch perspektyw czasowych. Mamy tutaj pokazaną teraźniejszość, kiedy to znajduje się w niewoli i z tej niewoli w końcu udaje mu się uciec. Z kolei retrospekcje pokazują nam „wybryki” nastolatków i ich „Łowy” w przeszłości. Później autor płynnie przechodzi do wydarzeń obecnych, przez co mamy niejako zarys głównych bohaterów i możemy wraz z Patrykiem dedukować, kto może stać za jego porwaniem. Powiem szczerze, że takiego obrotu spraw w ogóle się nie spodziewałam, a to co z każdą kolejną stroną odkrywamy, wprawiało mnie w nie lada osłupienie. Poziom mojego zadowolenia po przeczytaniu tej książki osiągnął maksimum. Ja dosłownie się nią delektowałam. Po raz kolejny jestem pod wielkim wrażeniem twórczości autora. Historia jest mocna, brutalna, niepoprawna i szokująca. Nieraz miałam ochotę wskoczyć do tej książki i potraktować co po niektórych ołowiem! Emocji w niej multum, przez co mój czytelniczy pypeć został zaspokojony w całości :P takie książki mogę czytać codziennie! Chce więcej! Jeśli jeszcze nie znacie twórczości autora, a lubicie mocne i brutalne książki, to nawet się nie zastanawiajcie! Gwarantuje, że będziecie zachwyceni!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
26-11-2021 o godz 12:53 przez: Elżbieta
Dziękuję serdecznie wydawnictwu Zaczytani za egzemplarz recenzencki, a przede wszystkim za możliwość przeczytania tej książki. Nie sięgam za często po thrillery, jednak „Zapomniany” zainteresował mnie od początku. Już sama okładka wystarczająco pobudza wyobraźnię, a opis z tyłu książki tylko to zaciekawienie potęguje. Nie było to łatwe czytanie. Treść jest przytłaczająca, ciężka i przede wszystkim bardzo kontrowersyjna. Mimo wszystko cieszę się, że ta książka powstała, że autor wygrzebał ją ponownie, po dwóch latach „dojrzewania” do jej edycji. „Zapomniany” to opowieść o Patryku Kamińskim, który przez dziesięć lat był przetrzymywany w ruderze pod Częstochową. Owo uwięzienie było niby karą, za występki, jakich dopuścił się jako osiemnastolatek. Wraz z najlepszym kumplem, Jędrzejem, uprawiali prawdziwie obrzydliwy i skandaliczny sport, jakim było oszukiwanie naiwnych nastolatek w celu...wiadomym. Trzeba przyznać, że akurat w kwestii podrywu byli bardzo kreatywni. Dla Patryka zabawa skończyła się dość szybko, natomiast Jędrek w swoich popędach posunął się dalej. Zdecydowanie za daleko. Czy karma wraca? Czy zemsta i pokuta są niezbędne, by uzyskać spokój duszy i umysłu? Sama koncepcja opisywanych Łowów budziła we mnie obrzydzenie. Niestety, jestem w stanie uwierzyć, że takie rzeczy mogą mieć miejsce, a organizatorzy takich akcji bawią się wyśmienicie, bez żadnych oporów czy wyrzutów sumienia. Przyznaję, rzadko zdarza mi się sytuacja, gdy nie rozpoznaję, kto był tym prawdziwie złym w książce. W tym wypadku długo tkwiłam w niepewności. To duży plus, ponieważ ciągle czułam się zainteresowana. Właściwie do ostatniej strony nie byłam pewna, jak sprawa się wyjaśni. Jeśli chodzi o sam finał historii, mam mieszane uczucia. Z jednej strony jest ok, pokazano, że moralność w tym zepsutym świecie jeszcze istnieje, z drugiej, czuję chyba zawód. Zapewne przemawia przeze mnie jakaś doza mściwości. Zakończenie jest właściwie otwarte zatem mam małą nadzieję, że będzie kontynuacja tej opowieści. Umiejscowienie akcji w Częstochowie jest dla mnie przyjemnym zaskoczeniem. Mam sentyment do tego miasta, ponieważ przez kilka lat miałam przyjemność tam mieszkać. Zawsze to pomaga we wkręceniu się w fabułę, gdy doskonale zna się topografię opisywanego miasta i razem z bohaterem podąża się znanymi ulicami. Bohaterowie wykreowani są wręcz idealnie. Podoba mi się to, że nie ma w ich głowach gonitwy myśli, rozwlekłych dylematów. Każdy z nich w swoim zachowaniu skupia się na jednym dominującym uczuciu. Patryk pragnie zemsty, Daria kieruje się uczuciem, natomiast Jędrzej ogarnięty jest wręcz zwierzęcym popędem. Inne uczucia są spychane na boczny tor, dlatego postacie wykreowane są tak wyraźnie. Nie ma w „Zapomnianym” bohaterów pozytywnych i negatywnych. Autor dokładnie pokazał, że w każdym człowieku siedzą demony, które sytuacja zewnętrzna wywołuje i pobudza organizm do działania. Nie spotkałam się jeszcze z taką konstrukcją bohatera, dlatego tym lepiej jest mi ocenić tę książkę. Podoba mi się również styl, jakim autor się posługuje. Konkretny, dosadny, a jednocześnie lekko i sprawnie łączy wątki. Czuć od razu, że „Zapomniany” nie jest debiutem literackim, a pan Adrian dobrze przygotował się z zagadnień ludzkiej psychiki na linii oprawca-ofiara. To moje pierwsze spotkanie z twórczością Adriana Bednarka. Wiem już, że nie ostatnie. „Zapomnianego” oceniam na 8/10 i polecam każdemu.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
02-01-2022 o godz 16:02 przez: bookaholic.in.me
"Zapomniany" to książka mocna, poruszająca tematy, o których nie myśli się na co dzień, jednak każdy ma świadomość o istnieniu takich dewiacji w społeczeństwie. Wciąga od pierwszych stron i nie odpuszcza w żadnym momencie. Bez cenzury ukazuje najmroczniejsze kawałki ludzkiej duszy, żywo przemawiając do wyobraźni czytelnika. Kolejne zawirowania fabuły, których nie jesteśmy w stanie przewidzieć, są kwintesencją przyjemności, jaką otrzymamy podczas czytania. Obrazowe i krwawe opisy towarzyszące niektórym scenom z pewnością nie są przeznaczone dla ludzi o słabych nerwach, a z drugiej strony są napisane po prostu fenomenalnie. Mało który Autor decyduje się na takie wątki w książkach, natomiast tutaj zostało to zaprezentowanie wręcz perfekcyjnie. Tego, w jakim kierunku toczą się losy głównych bohaterów nie sposób było przewidzieć, ale też Autor uniknął sztampy czy przekoloryzowania, co jest ogromnym plusem książki. A do tego moja romantyczna dusza nie ucierpiała na lekturze, bo została zaspokojona na równi z tą częścią, która łaknie w takiej literaturze elementów krwawych i wręcz napawających obrzydzeniem. Czego chcieć więcej? Kolejnej części, choć strach pomyśleć, co zaserwuje nam Pan Adrian. Patryk zostaje porwany z dnia na dzień w wieku 18 lat. Co jest tego powodem? Nie ma miejsca żądanie okupu, a porywacz ciągle utrzymuje go przy życiu. Wraz z upływającym czasem funkcjonuje na granicy psychozy i zbliża się coraz bardziej do zwierzęcych instynktów, porzucając to, co ludzkie. Jak długo człowiek może przetrwać w tak skrajnych warunkach? I co się dzieje, gdy w końcu odzyska wolność? Jak dostosować się do świata, który w niczym nie przypomina tego, który zamknął się na niego lata temu? Patryk nie był idealnym nastolatkiem, raczej rozpieszczonym i znudzonym jedynakiem, który myślał jedynie o zaspokojeniu swojego popędu. Popełniał błędy, jednak czy były one tak drastyczne by skończyć uwięzionym w lochu? W życiu nic nie jest czarno-białe, podobnie i tu, nie da się jednoznacznie ocenić bohatera i stwierdzić czy był katem zasługującym na swój los czy może kolejną ofiarą. Retrospekcje mieszają się w tej książce z czasem teraźniejszym. Dzięki temu poznajemy Patryka młodego, pełnego życia i niemądrych pomysłów, który wraz z Jędrkiem, najlepszym przyjacielem, korzysta z życia. Przeplata się to z życiem jakie wiedzie po porwaniu i stanowi jeszcze większy kontrast dla obecnej rzeczywistości. Świetnie został ukazany jego stan psychiczny, zmiany jakie w nim zaszły oraz cielesne rany, jakich się nabawił. Również bohaterowie poboczni zasługują na zauważanie, bowiem ich kreacja jest naprawdę dopracowana, zaskakująca oraz momentami nawet wprawiająca w osłupienie. Śmiało mogę stwierdzić, że to najlepszy kryminał jaki czytałam w tym roku. Mam ogromną nadzieję, że Autor nie obniży poprzeczki i będzie kontynuować tę historię na podobnym, jak nie lepszym, poziomie. Polecam, z uwagi na świetny styl, genialny pomysł i jeszcze lepsze wykonanie oraz wszystkie nieoczekiwane zwroty akcji niczym w dobrym filmie sensacyjnym.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
3/5
02-12-2021 o godz 20:01 przez: zaczytana_mama_dwojki
Jednym z ulubionych zajęć Patryka i Jędrka są łowy. Nie nie nie, nie są myśliwymi. To dwoje nastolatków, którzy pod pretekstem atrakcyjnych ofert pracy wykorzystują seksualnie naiwne nastolatki. Coś jednak poszło nie tak gdyż po jednej z takich eskapad Patryk budzi się zamknięty w ciemnym lochu, w którym będzie mu dane spędzić wiele lat. Kiedy cudem udaje mu się wydostać postanawia zemścić się na sprawcy. Jak nisko może upaść człowiek, który przez długi okres był izolowany od ludzi i pozbawiany podstawowych rzeczy? Co się stanie kiedy doświadczy tego młoda osoba, która już wcześniej przejawiała pewnego rodzaju odstępstwa od normy? Jak dla mnie Autor pojechał po bandzie i ukazał totalne zezwierzęcenie i upodlenie. Nie przebierał w środkach jak i słowach. Jest sporo wulgarnych i brutalnych scen dobitnie nakreślających problem. Patryk przetrzymywany latami w zamknięciu nie doznał większego uszczerbku na zdrowiu jednak jego psychika została wręcz przemielona. Kiedy odzyskał wolność nie był już tym samym człowiekiem. Rysy jakie posiadał wcześniej znacznie się pogłębiły i nic już nie jest w stanie ich wygładzić. Takie silne doznania zostają w głowie na zawsze. Można je próbować zagłuszyć jednak wyrwą się z okowów w najmniej pożądanym momencie. Strasznie ciężko jest mi pisać o tej książce. Wydaje mi się, że wiem co Autor chciał przekazać taką, a nie inną fabułą. Staram się to wszystko zrozumieć jednak ja chyba po prostu trafiłam pod zły adres. Muszę przyznać, że to jest dopiero moje drugie spotkanie z twórczością Pana Adriana. Wcześniej czytałam "Dziedzictwo zbrodni", którym byłam zachwycona. Jednak jak sam Autor mi zaznaczył tamta książka to zupełnie inny gatunek od tego, w którym się specjalizuje. I tu chyba powinnam się zatrzymać. Nie przepadam za sensacją, ale "Dziedzictwo..." akurat przypadło mi do gustu. Za to uwielbiam thrillery psychologiczne, ale biorąc pod uwagę "Zapomnianego" to raczej na co dzień czytuję wersję soft. Tutaj momentami byłam po prostu zniesmaczona. Nie przerażają mnie brutalne sceny, ale nadmiar wulgaryzmów już mi bardzo przeszkadzał. Przy którymś z kolei, uwaga cytuję: "waleniu konia" miałam ochotę walić głową w ścianę by bohater się w końcu opamiętał i zaczął robić cokolwiek innego. W pewnym momencie włączyła mi się złośliwość i już chciałam zacząć liczyć te brykające kucyki, by się Wam tu pochwalić jaki ze mnie matematyk. Liczba na pewno była zacna. Ja naprawdę rozumiem, że to miało być mocne, kontrowersyjne. Było. Zapewne wielu czytelników to doceni. Dla mnie jednak główny sens nawet po wyjęciu 1/3 scen masturbacji byłby wystarczająco dobitny, a zdecydowanie łatwiejszy do strawienia. Mimo wszystko dziękuję za lekturę, ale ja wracam do łagodniejszych thrillerów, a na pewno skupiających się na innych aspektach życia bohaterów. Wy za to, macie ogólny zarys fabuły więc możecie zdecydować czy taki klimat Wam odpowiada.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
28-11-2021 o godz 18:29 przez: Anonim
Hej, haj, helloł 😃 Jak się macie? Co czytacie? 🤗 Ja dziś miałam bardzo miłe spotkanie z @czytelnia_magdaleny oraz @agakruczek1985 😘 Z Madzią nigdy wcześniej się nie widziałam i powiem Wam, że czułam się w jej towarzystwie tak, jakbyśmy się znały dobrych kilka lat 😘 No z Agą się znam już dłużej, więc no 😘 Dziękuję Dziewczyny za to cudowne, pełne śmiechu spotkanie i oby częściej takie spotkania były! 😘 Pe. eS. Zaczęłam czytać książkę @harlancoben "Mów mi Win" i mam nadzieję, że mnie porwie 😃 ⭐RECENZJA⭐ Patryk i Jędrek są nastolatkami, którzy w wolnych chwilach jeżdżą po Polsce i szukają talentów do pewnej branży. Interesują ich młode, naiwne dziewczyny, a swoje wypady nazywają Łowami. Po jednym takim wypadzie w Polskę, Patryk budzi się w ciemnym, pełnym grozy miejscu. Nie rozumie o co chodzi, dlaczego został tu zamknięty. Czy dowie się, kto za tym stoi? A może musi zadać sobie ważniejsze pytanie - Czy przeżyje to coś? 😵 Po raz kolejny pisarz @adrian_bednarek_autor pokazał nam, czytelnikom, że jest stworzony do pisania! Ba! Do tworzenia niebywale pokręconych historii i kreowania popapranych postaci! 😁🤯 Po prostu uwielbiam zarówno autora, jak jego lekkość pióra oraz przyjemny styl! Uważam, że mimo, iż jest to thriller psychologiczny, kompletnie tego nie czuć. Czuć lekkość płynącą z tej lektury, czyta się ją błyskawicznie, a na końcu można złapać się na tym, że ma się żal, iż to już koniec 🤪😓 I powiem Wam, że nie zawiodłam się ani przez chwilę! Od samego początku Adrian wkręcił mnie w wir dziwnych i zarazem brutalnych wydarzeń w ów książce, które odbiły piętno na naszym bohaterze. To, co się działo w tej książce, przeszło moje najśmielsze oczekiwania 🤯 W sumie gdy zabierałam się za tę powieść, nie wiedziałam, czego się spodziewałam, ale zapewne nie tego, co tutaj dostałam 🤯 Fabuła zakrawa na szok i niedowierzanie, a jej popapranie robi konkretną papkę z mózgu, którą uwielbiam i wiem, że Wy też! 😁 Może i akcja nie goni akcji, ale jak już się coś dzieje, to konkretnie i z wielkimi zwrotami! Główny bohater jest mega wykreowany i szalony po tym, co go spotkało, ale w sumie nie dziwię się. Podziwiam jego determinację i chęć dowiedzenia się prawdy, ale również podziwiam go za to, co postanowił zrobić ze swoim życiem. Oczywiście nie mogę zapomnieć o innych postaciach, które były też ważne i bez nich nie powstałaby ta powieść. Zastanawiałam się tak przez chwilę, skąd pisarz bierze pomysły na takie książki 😅 Ale chyba swoją odpowiedź, która przychodzi mi do głowy, pozostawię sobie 😂🤣 Polecam fanom dobrych thrillerów psychologicznych! Od pierwszej strony do ostatniej nie oderwiecie się od tej lektury! 😁 😵 Za egzemplarz książki do recenzji dziękuję @wydawnictwo_zaczytani @wydawnictwo_novaeres 💚 😵
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
07-12-2021 o godz 17:54 przez: Heather
Czy jest wśród czytelników i miłośników thrillerów ktoś kto nie słyszał o Adrianie Bednarku? Moim zdaniem to jeden z najlepszych polskich pisarzy, który jak mało kto potrafi wstrząsnąć, zaskoczyć i dać do myślenia. Uwielbiam jego twórczość za wielowątkowy charakter oraz twisty fabularne jakich nigdy nie potrafię przewidzieć. Nowa powieść autora nie odbiega od reszty dopracowaniem czy skupieniem na sobie uwagi. Już od pierwszych stron pojawia się napięcie, które potęguje gęstą atmosferę a obrazowy styl autora jedynie dopełnia dzieła nieprzewidywalnymi schematami, które pojawiają się wraz z rozwojem fabuły. To typowy thriller, w którym wszystko jest możliwe a jeśli poznaliście już autora poprzez inne jego książki wiecie, że potrafi on zmienić przebieg wydarzeń za sprawą jednego przeoczonego przez nas do tej pory szczegółu. Patryk i Jędrek mogą pochwalić się wybujałą wyobraźnią. Dwójka osiemnastolatków podróżuje powiem po Polsce i podaje się za poszukiwaczy talentów z branży rozrywkowej. Sami nazywają to Łowami, ponieważ polują na młode, naiwne dziewczyny i mydlą im oczy, by okrutnie je wykorzystać. Jednak jedne Łowy kończą się dla Patryka tragicznie, bowiem budzi się w ciemnym lochu i nie pamięta nic co działo się wcześniej. Pojawia się tajemnicza postać w masce, która przetrzymuje go tam jeden dzień, dwa, miesiące aż w końcu lata. Czy odezwała się sprawiedliwość? A może Patryk nadepnął komuś solidnie na odcisk? Bardzo mroczna jest ta lektura, bardzo intensywna w odbiorze i miejscami wręcz przerażająca. Bardzo, bardzo mi się podobała! Emocje aż gotują się we mnie po przeczytaniu, mimo że po zamknięciu ostatniej strony minęło już kilka dni, ale ta opowieść działa na psychikę, podsuwa dziwne obrazy wyobraźni i otaczaj ciasno skrajnymi emocjami, które wydają się wręcz psychodeliczne. To co działo się z głównych bohaterem przechodzi ludzkie pojęcie, mimo że autor rewelacyjnie przedstawił jego sytuację choć prawdę mówiąc najsmaczniejszy w tym wszystkim jest finał zaczynający nabierać kształtów już w drugiej części wydarzeń. "Zapomniany" to książka, którą koniecznie musicie przeczytać. Jeśli lubcie oryginalne, dobrze pomyślane, przerażające książki - oto lektura dla Was. Brawo dla autora za pomysł, brawo za wykonanie, bo książka jest mocna, dosadna i tak wciągająca, że nie sposób się od niej oderwać. Jestem ogromną fanką powieści Adriana Bednarka i wszystkie bardzo lubię, ale ta... Ta książka jest zdecydowanie inna niż wszystkie i w moim odczuciu - najlepsza!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
13-01-2022 o godz 13:53 przez: Poczytaj ze mną
Chciałabym Wam dzisiaj zaproponować książkę, która bardzo mi się podobała i znalazła się ona wśród tych, które zaproponowałam mężowi. Chcę zaznaczyć, że mąż czyta tylko najlepsze kąski z najlepszej półki. (Mąż też ją bardzo chwali). Zresztą oboje, bardzo lubimy tego autora i wszystkie jego książki. Bednarek zawsze wymyśli jakąś wyszukaną historię. Zawsze można mieć pewność, że nigdy nie powiela tematu. Na pewno będzie to coś, co nas w każdym calu zaskoczy! Dla mnie jest to bardzo ważne, bo nie lubię jak czytam którąś książkę z kolei, a temat bardzo podobny lub identyczny od poprzedniej, tylko bohaterowie mają inaczej na imię. W książce tej poznamy dwóch przystojnych nastolatków Patryka i Jędrka. Jest rok 2005 i młodzi ludzie pewni swojej urody, żądni przygód wpadają na super pomysł jak wyrywać laski na jedną noc. Podróżują po całej Polsce, podając się za poszukiwaczy talentów. Oni sami, a w zasadzie rodzice Patryka mają mnóstwo kasy, więc mogą szpanować furą, strojem i pokazywać się w dobrych klubach gdzie wyrywają młode naiwne dziewczyny. Wabią je świetlaną przyszłością modelki, one w to wieżą i godzą się pozować do zdjęć. Chłopaki wynajmują hotel gdzie w zamian za zdjęcia i umowę z kontrahentem, liczą na mały numerek. Kilka miesięcy po ostatnich niezbyt udanych łowach Patryk budzi się w lochu. Nie wie jak się tam znalazł i kto go tam więzi. Czas mija, a nikt go nie chce uwolnić, a on traci rachubę ile czasu minęło. Po woli odchodzi od zmysłów, mając tylko siebie i bardzo rzadko, kogoś w masce kto przynosi coś do jedzenia i rzeczy zapewniające przetrwanie na granicy wegetacji. Niestety osoba w masce przestaje przychodzić, a on jest już na granicy śmierci. Przestaje wierzyć, że doczeka następnego dnia, bo nie ma już siły na walkę! Gdy jest już na skraju wycieczenia, szczęście się do niego uśmiecha i w lochu pojawiają się ludzie. Ciąg dalszy, jak i cała książka jest usiana wielką masą emocji, która co chwila eksploduje. Życie Patryka ze złego robi się jeszcze gorsze. Czy kiedyś uda mu się odzyskać godność, wolność i czy stanie się jak wcześniej człowiekiem? Straconych lat nie odzyska, ale czy odnajdzie się w nowym dla niego świecie? Książki Bednarka może czytać każdy przedział wiekowy, co jest jego dużym atutem. Czyta się ją z zapartym tchem z ciągłym zainteresowaniem. Nie raz na głos komentowałam tę książkę, nie mogąc uwierzyć w to co się w niej wyprawia. Bardzo do niej Was zachęcam i jestem pewna, że na Was zrobi duże wrażenie.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
06-12-2021 o godz 15:16 przez: Tomasz Kosik
Kryminał czy też thriller. Nie ma sprawy – Adrian Bednarek napisze doskonały! Jednym słowem autor jest niezapomniany, wyjątkowy w tych gatunkach. Trwale zapisał się już w polskiej literaturze kryminalnej, a thriller w jego wydaniu jest jak zawsze mocny. Najnowszy również utwierdza mnie w przekonaniu, że Adrian Bednarek potrafi zarysować fabułę, która intryguje, mocno elektryzując nasze emocje. „Zapomniany” to kolejny thriller, który wpada w pamięć. To kryminał, którego nie zapomnicie. Autor zarysował historię dwóch osiemnastolatków. Patryk i Jędrek podróżują po Polsce. Jednak sama podróż nie jest tutaj najważniejsza. Najważniejszym celem jest „zdobycie” młodych i naiwnych dziewczyn. Pod pretekstem kontraktu na sesję zdjęciową w wynajętych pokojach hotelowych wykorzystują dziewczyny. Czy jednak ich łowy ujdą im na sucho? Czy poniosą konsekwencje swoich „podróży”? Jak się okazuje ręka sprawiedliwości dosięgła jednego z nich. Chłopak pewnego dnia budzi się w lochu. Nie jest w stanie przypomnieć sobie, dlaczego i skąd się w nim znalazł? Na domiar złego traci rachubę czasu. Nie ma świadomości jak długo jest więziony. Jego porywacz dostarcza mu jedynie żywność. Nie nawiązuje jakiegokolwiek kontaktu. Jednak pewnego razu przestaje przychodzić, co napawa chłopaka obłędem, strachem o swoje życie. Czy skazany jest on na powolną, samotną śmierć? Czy ma jeszcze nadzieję na uratowanie? Czy samotność i strach jest dla niego najsurowszą karą za wykorzystywanie naiwnych dziewczyn? Muszę przyznać, że historia stworzona przez Adriana Bednarka napawała mnie strachem. Wszak wiedziałem, że historia ta jest fikcją, lecz sugestywny język autora sprawiał, że często stawiałem się w sytuacji Patryka. Zastanawiałem się czy poradziłbym sobie w tej sytuacji? Ale wolałem nie wgłębiać się w te rozważania, ponieważ w pełni zagłębiłem się w poznawaniu tej historii. Historii, która elektryzuje i przeraża. To właśnie jest ogromnym plusem najnowszej książki Adriana Bednarka. „Zapomniany” to książka, o której nie można zapomnieć planując lektury na najbliższą przyszłość. „Zapomniany” to thriller, który nie pozwoli o sobie zapomnieć. Wszak napisał go nie – „zapomniany” Adrian Bednarek. Thriller ukazał się nakładem Wydawnictwa Zaczytani
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
01-12-2021 o godz 21:20 przez: Sabina Krupa
"ZAPOMNIANY" Adrian.Bednarek Wydawnictwo Novae Res #zapomniany #zapomnianyadrianbednarek #wydawnictwonovaeres #zaczytani #adrianbednarek Ta historia jest tak bardzo mroczna, zawiła, nieprzewidywalna... Wkraczamy w dziwny świat, gdzie pierwotne instynkty biorą górę, bo człowiek jest upodlony i dostaje tylko niewielką i jednostajną ilość pokarmu i picia. Nie ma dostępu do światła, więc cera robi się szara, nie ma konwersacji, drugiego człowieka. Wszystko to sprawia, że mózg zaczyna płatać figle pojawiają się omamy i halucynacje, dialogi prowadzone są ze samym sobą, ze ścianą. Fragmenty są drastyczne i realistyczne, że w niektórych momentach miałam ciarki na skórze. Czy po takich traumatycznych przeżyciach idzie stanąć na nogi? 18- letni Patryk ma przed sobą całe życie, nie musi się przejmować problemami finansowymi, bo pochodzi z zamożnej rodziny, ma wymarzoną miłość i kompana Jędrka, który wymyśla dla dreszczyku emocji Łowy, gdzie wykorzystują młode, naiwne dziewczyny mamiąc ich kontraktami. I tu dla mnie pojawia się czerwona lampka, ja rozumiem młodzieńcze lata, rządzi się swoimi prawami, że popełniamy błędy, ale ta sytuacja nie jest normalną, gdzieś w którymś momencie człowiek idzie w złą stronę i albo zareagujesz, albo pochłonie Cię mrok, bo granica się zaciera, a emocje zabierają zdrowy rozsądek. Na Patryka spada ręka sprawiedliwości zostaje wyizolowany od ludzi, zamknięty na pastwę losu oprawcy, jego życie to wegetacja. Czy któraś z ofiar postanawia się na nim zemścić? Czy to może przyjaciel, który jest zazdrosny o relacje łączące Patryka z jego siostrą? Może to kara, że chłopak ma zawsze szczęście i jest zamożny? Historia mnie urzekła, to książka dla ludzi o mocnych nerwach, bo wiele scen jest drastycznych, poznanie psychiki złego bohatera, jego odczucia i doznania na najwyższym poziomie. Walka między dobrem, a złem, miłość która na wszystko przymyka oczy, a wręcz zmienia swój światopogląd dla kogoś by go chronić. Czy potrafiłabyś zaufać człowiekowi, który potrafił kłamać, czarować do zdobycia satysfakcji seksualnej, dla swoich fantazji erotycznych? Ja wolałbym uciec od tego, czułabym niepewność i przerażenie, ale po to jest ta książka, aby zaskoczyć i wywołać skrajne emocje.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
23-02-2022 o godz 23:33 przez: ksiazkipaniinformatyk
Jędrzej i Patryk do dwóch osiemnastolatków, dla których rozrywką jest wykorzystywanie naiwnych dziewcząt. Po jednych z takich Łowów Patryk budzi się zamknięty w ciemnym lochu, nie mając pojęcia, kto mógł go uwięzić. Mijają miesiące, a potem lata… Człowiek, który o niego “dbał” przestaje się pojawiać. Patryk będący na skraju wycieńczenia zaczyna wierzyć, że umrze. Wtedy niespodziewanie pojawia się nadzieja… “Zapomniany” to historia niezwykle mroczna, obezwładniająca i wciągająca w wir wydarzeń dosłownie od pierwszych zdań. Jeśli planujecie usiąść do tej lektury i przeczytać “tylko jeden rozdział” to od razu mówię, że to niewykonalne. I nawet ja, która pada ze zmęczenia po 23, nagle ożyłam, gdy ta książka trafiła w moje ręce. Tematyka “Zapomnianego” jest mocna. Adrian Bednarek nie patyczkuje się z nami, jest do bólu szczery, brutalny i choć pisze o psychopatycznych bohaterach, ja czytam jego powieści, jak zaczarowana (mąż zawsze się zastanawia, co jest ze mną nie tak?!). Akcja wydaje się dynamiczna, choć tak naprawdę to buzujące w nas emocje sprawiają, że wszystko dzieje się tak szybko. Znacie ten stan, gdy przeskakujecie wzrokiem po dialogach, żeby czym prędzej dowiedzieć się, co zaraz nastąpi? Czytając “Zapomnianego” robiłam to nieustannie! Mało jest takich autorów, którzy potrafią naładować czytelnika niepokojem i utrzymać ten stan aż do ostatniego słowa. Adrian jest w tym mistrzem! Bohaterowie? Z pewnością zapadają w pamięć, ale czy da się do któregoś z nich zapałać sympatią? Zdecydowanie nie. Książka trafi w gust czytelnika o mocnych nerwach. Jest po brzegi wyładowana scenami, które mogą obudzić w nas obrzydzenie. Przyznaję się, że był moment, w którym mój żołądek wywrócił się do góry nogami i musiałam na moment przerwać czytanie. Właśnie takie rzeczy udowadniają, jak dobra była to lektura, jak wkradła się do mojej wyobraźni, podsuwając mi wizualizacje przeczytanych słów. Mogłabym rozwodzić się na temat “Zapomnianego” jeszcze długo, ale kto by to czytał? Fani thrillerów koniecznie muszą sięgnąć po tę książkę! Wierzcie mi, że zakończenie (choć trochę do przewidzenia) odbierze Wam dech i sprawi, że będziecie potrzebować kolejnego tomu na już. A do premiery jeszcze miesiąc!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Więcej recenzji