4/5
25-03-2020 o godz 21:17 przez: asia gębicz
Pewnego dnia pod domem Eryki zostają znalezione zwłoki pobitej i zgwałconej Ukrainki.Okazuje się,że jest nią kobieta,która wcześniej uciekła z prywatnego szpitala,gdzie szefową jest Eryka. Ona sama,do niedawna pracująca w szkole jako polonistka,po tajemniczym zaginięciu męża,zmuszona została zostać reprezentantką jego interesów. Śledztwo w sprawie Ukrainki przejmuje kielecka policja,w której pracę rozpoczął były uczeń Eryki-Patryk Wroński. Pod okiem pani inspektor,słynącej z niekonwencjonalnych metod działania,próbuje rozwikłać zagadkę,w której jest więcej zakłamania niż mu się to wydaje... ******************************************** Czytając tę książkę ciągle miałam w głowie jedno przysłowie: ,,Im dalej w las,tym więcej drzew." Im więcej stron,tym więcej wątków,postaci i zagadek. Autorka kręci nami jak pacynkami w teatrzyku kukiełkowym. Kiedy myślisz,że już coś wiesz,okazuje się,że nie wiesz nic. Totalny kogiel-mogiel,a w dodatku każdy tutaj kłamie. Tylko kto najbardziej???🤔 Czasami bywało to dosyć irytujące. Bo człowiek jest z natury ciekawski i raczej z tych,co lubią wiedzieć. A tutaj niestety... Nawet na sam koniec nie wiesz wszystkiego😬 Pozostaje tylko czekać na kolejną część. Jeśli lubisz taki galimatias to jest to książka z pewnością dla Ciebie👍
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
09-03-2020 o godz 10:06 przez: Joanna
Kiedy bez śladu znika szef prywatnego szpitala, Jego żona Eryka będzie musiała przejąć interesy męża. Kobieta do tej pory pracowała w szkole jako polonistka. Czy sprawdzi sie w nowej roli, kiedy od samego początku na jej drodze będą stawały przeszkody, a w klinice większość osób nie pała do niej sympatią? _ Ogromne zamieszanie w jej życiu wywoła znalezienie pod jej domem martwej Ukrainki. A kiedy na jaw wyjdzie, że dziewczyna leczyła się w jej klinice, kobieta będzie musiała walczyć o swoje dobre imię. Czy Eryka ma coś wspólnego z zabójstwem? Powiem szczerze, że czytając ten kryminał ani przez chwilę nie czułam, żeby był to debiut. Książka trzyma naprawdę wysoki poziom, a na dodatek bardzo długo trzyma nas w ogromnej niepewności. Autorka często zrzuca na nas nowe tropy, aby później skutecznie namieszać nam w głowie. Kolejnym plusem jest ciekawa charakterystyka postaci, policjantka Lena to moja ulubiona bohaterka. Prywatnie uwielbiam takie osoby, dlatego lubię wplatanie w powieść takich kobiet. Jeśli chodzi o minusy to przede wszystkim objętość, miałam chwilę kiedy akcja przystopowała drastycznie i chciałam już poznać zakończenie. Dlatego uważam, że mniejsza objętość w tej książce wyszłaby na plus.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
3/5
26-03-2020 o godz 21:05 przez: Książkowe Zacisze
Czasem debiuty wznoszą nazwisko autora na sam szczyt, czasem przekreślają go w oczach czytelnika na długo, jeśli nie na zawsze... Tym razem autorka może odetchnąć - pierwsza książka Joanny Dulewicz w mojej biblioteczce na pewno ostatnią nie będzie, już dziś deklaruję chęć przeczytania kolejnej! Zakłamani to historia pełna zawiłości, zaskakująca, może nie na każdym kroku, ale w odpowiednich momentach, a do tego napisana zgrabnie i wciągająco. Z każdą stroną robiło się coraz ciekawiej i nagle, gdzieś w połowie, uświadomiłam sobie, że wprost nie mogę się od tej książki oderwać. Styl autorki zdecydowanie zaliczam do tych lekkich i przyjemnych, pomysł na fabułę, do tych udanych, a kreację bohaterów jako poprawną, ale bez zbytnich ochów i achów, bo raczej z żadną postacią zanadto się nie zżyłam. Najbardziej wciągnął mnie wątek nieetycznego, ale jakże korzystnego romansu oraz rozdziały z księdzem, chociaż pod koniec oczywiście szczególnie ciekawa byłam rozwiązania głównej zagadki. W moim odczuciu Zakłamani to kryminał ze środkowej półki - dobry, ale nie wybitny, świetnie się czyta, ale na długo w pamięci nie zostaje. Miło było, więc polecam i czekam na dalszy rozwój wypadków...
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
3/5
09-03-2020 o godz 10:04 przez: katarzyna stepien
Lektura ta, to wielowątkowy kryminał z rozbudowaną fabułą i mnogością bohaterów. Trzeba czytać ją naprawdę uważnie, bo dość łatwo się zagubić, i stracić wątek. Bohaterów było naprawdę sporo, niektórzy z nich niczym szczególnym się nie wyróżniali, było to jedynym minusem jaki znalazłam podczas czytania, trochę bym ich odjęła, wtedy o wiele lepiej by się czytało ( to oczywiście tylko moje zdanie) 📚 Szef prywatnego kieleckiego szpitala ginie bez wieści. Jego żona Eryka, zmuszona będzie go zastąpić na stanowisku dyrektorskim. Po roku kobieta wraca do rodzinnego miasteczka, tam planuje osiąść na stałe. Dotychczas kobieta pracowała w szkole jako polonistka, wiec nie lada wyzwanie przed nią. Czy podoła? 📚Pewnego dnia przed jej domem, zostaje znalezione ciało pobitej i zgwałconej Ukrainki, która była leczona w Olbe.medzie. Sprawą zajmie się kielecka policja, w której pracę zaczął Patryk, mężczyzna był uczniem Eryki. W tym samym czasie proboszcz tamtejszej parafii nie może pogodzić się ze śmiercią przyrodniej siostry, nie wierzy, że kobieta popełniła samobójstwo. Za wszelką cenę chce dowieść prawdy. Wydaje się, iż te sprawy maja coś ze sobą wspólnego... ale czy napewno ?
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
06-08-2020 o godz 16:07 przez: Eve
"Zakłamani" to książka napisana w najlepszym stylu. Widać tu doskonały warsztat autorki, która nota bene zawodowo i naukowo zajmuje się literaturą. Owszem, nie jest to najłatwiejsza pozycja - kryminalna intryga jest złożona, wielopoziomowa, pojawia się mnóstwo fałszywych tropów i co najważniejsze, nic nie jest podane na tacy. Fabuła to istna układanka zagadek, które rozwiązujemy na równi z prowadzącymi śledztwo policjantami. Autorka nie podsuwa rozwiązań, nie narzuca żadnych odpowiedzi, a jedynie umiejętnie podsuwa rozmaite poszlaki. Czytając "Zakłamanych" czułam się jak prawdziwy detektyw! Powieść imponuje nie tylko złożonością, ale też kreacjami bohaterów. Każdy z nich, nawet ci drugoplanowi, był jak żywa osoba, to znaczy posiadał i mocne strony i swoje słabostki. Ich motywacje były logiczne i czytelne. Charaktery nie są przerysowane. Na duży plus zasługuje także oddanie realiów pracy policji, ale też funkcjonowania różnych społeczności, co autorka oddała moim zdaniem po mistrzowsku. Aż nie chce się wierzyć, że to debiut. Jak można dowiedzieć się z Posłowia, powieść pokonała 200 innych i tym samym zwyciężyła w ogólnopolskim konkursie literackim.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
2/5
13-12-2022 o godz 09:43 przez: Paulina
Udało mi się przeczytać kolejny wyrzut sumienia recenzencki. Tym razem to książka Joanny Dulewicz "Zakłamani". Autorka wygrała konkurs na kryminał i oto wynik jej pracy. Eryka Olbracht obejmuje posadę dyrektora w prywatnym szpitalu, którym do tej pory zarządzał jej mąż. Jednak on zniknął bez śladu, a życie niestety płynie dalej. Mocno komplikuje się w chwili, gdy pod domem naszej bohaterki pojawia się ciało zmaltretowanej Ukrainki, która niedawno leczyła się w u niej w szpitalu. Śledztwo przynosi niespodziewane rezultaty. Oczywiście Eryka nie była jedynym głównym bohaterem. Mamy jeszcze tutaj księdza Wojtka oraz Patryka, początkującego śledczego. Niestety, książka nie zrobiła na mnie dobrego wrażenia. Panował w niej lekki chaos i czasami ciężko mi było się połapać w fabule. Miałam również problem z umiejscowieniem wydarzeń w czasie. A Patryk mimo, że błyskotliwy to jednak totalna z niego ciapa. Strasznie mnie denerwował. Nie czułam żadnego napięcia podczas czytania i ciężko było mi się skupić na fabule. Często odpływałam gdzieś indziej myślami. Wiem, że powstała kolejna część, ale nie mam zamiaru po nią sięgnąć. Książka do szybkiego zapomnienia.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
14-03-2020 o godz 00:29 przez: zaczytana_owieczka
->Eryka Olbracht, z zawodu nauczycielka. Gdy jej mąż znika bez śladu, przejmuje stanowisko prezesa szpitala. Pewnego dnia wracając do domu, zastaje na swojej posesji policyjne radiowozy. W pobliżu jej domu, a dokładniej przy płocie znaleziono ciało młodej ukrainki. W Szpitalu Świętej Apoloni, giną dokumenty pacjentki z Ukrainy. Sprawą zajmuje się kielecka policja. Pod czujnym okiem inspektor, Patryk Wroński były uczeń Eryki zapoznaje się że sprawą. Czy te dwie kobiety to tak na prawdę ta sama osoba? Co się stało z mężem Eryki? Co z tym wszystkim wspólnego ma ksiądz proboszcz Wojciech Pająk? A co on ma zatem wspólnego z Eryką? ->Oceniam tę powieść 5/5 ⭐ Świetny debiut Joanny Dulewicz! Książka od początku do samego końca trzymała w napięciu. Zakończenie całkowicie mnie zaskoczyło. Każda nowa informacja w śledztwie zbijała mnie z tropu. Jestem pod ogromnym wrażeniem tego debiutu! Aż brakuje mi słów. Autorka skupiła się także na opisach myśli bohaterów, co sprawia, że daje za to ogromny plus. Polecam wam sięgnąć po tę na prawdę dobrą książkę!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
08-03-2020 o godz 13:27 przez: ania_reads
„Zakłamani” Joanny Dulewicz to książka, która swoją premierę będzie miała 11.03.2020 Powiem krótko - znakomity debiut👍 Tu nie ma co się rozpisywać. Znajdziecie w niej wszystko, czego oczekuje się po dobrym kryminale. Ciekawa fabuła, zabójstwo, podejrzana oraz młody, ambitny policjant, który za wszelką cenę dąży do poznania prawdy. Dynamiczna akcja, świetne dialogi i cięte riposty sprawiają, że czytelnik nie może się od niej oderwać, a strony umykają w gigantycznym tempie i nieuchronnie zbliżają nas do zakończenia, które jest prawdziwym majstersztykiem. Jeśli do tego wszystkiego dodać jeszcze szczyptę pikanterii okraszoną dobrym humorem to przekonacie się, że z tą książką na pewno nie będziecie się nudzić. Wielkie brawa dla autorki za to, że zręcznie popychała nas w każdym kierunku oprócz, oczywiście tego właściwego. Czytanie tej książki było dla mnie czystą przyjemnością. Mam nadzieję, że w przyszłości przeczytam jeszcze nie jedną pozycję pani Dulewicz.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
3/5
03-09-2020 o godz 18:57 przez: kryminalnatalerzu
„Zakłamani” to debiut Joanny Dulewicz, który wygrał Konkurs Kryminalny organizowany przez wydawnictwo Czwarta Strona Kryminału. I zaczyna się naprawdę dobrze! Wielowątkowe śledztwo, bohaterowie powiązani ze sobą wieloma nićmi połączeń sięgających aż do dzieciństwa. Miejsce akcji podzielone między miasto a wieś. Zapowiada się ciekawie… Niestety, gdy na plan pierwszy wysunęły się wątki romansowe, lektura przestała mi się specjalnie podobać. Na 150 stron przed końcem był zryw, śledczy wpadł na pewnie ślad i znowu zaczęło robić się interesująco, jednak zakończenie znowu rozczarowało – za dużo na raz, za mało prawdopodobne. Według mnie książka jest dosyć nierówna, zainteresowanie fabułą można przedstawić w formie sinusoidy. Niemniej jednak widzę u autorki potencjał, jeśli popracuje nad kilkami sprawami, to faktycznie może pisać na dobrym poziomie. Sprawdzę w tomie drugim!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
26-02-2020 o godz 18:21 przez: Anonim
Książka łączy ze sobą wiele wątków, spraw zarówno teraźniejszych, jak i tych z przeszłości, efektem czego jest niezwykle ciekawa historia od której ciężko się oderwać. W trakcie trwania akcji przedstawionej na kartach powieści dużo się dzieje, pojawiają się kolejne sprawy kryminalne i coraz więcej tajemnic. Dzięki temu, pomimo dość znacznej grubości nie można się nudzić i czyta się wyjątkowo sprawnie i szybko. Bohaterowie książki raczej przypadli mi do gustu, postaci są dobrze zarysowane, nie zauważyłam żadnych nieścisłości, nikt nie jest nijaki. Historia przedstawiona w książce jest spójna, zakończenie nie do końca do przewidzenia. Myślę, że "Zakłamani" to bardzo dobry kryminał, który wciąga, pozwala nam spędzić miło czas na lekturze i przeżyć tę historię razem z bohaterami. Śmiało mogę to polecić wszystkim fanom tego gatunku
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
3/5
03-06-2020 o godz 16:04 przez: Klaudia
Muszę przyznać, że niestety mam mieszane uczucia co do tej książki. Lubię debiuty, ale w tym widoczny jest jeszcze brak odpowiedniego warsztatu. Ilość wątków, które naprzemiennie się przeplatają wprowadza niestety pewne zagmatwanie co prowadzi niekiedy do braku spójności całej fabuły. Zarys na historię bardzo ciekawy, jak i duet policyjny. Niestety na końcu brak efektu wow. Mam jednak nadzieję, że pojawi się kontynuacja tej książki po którą z chęcią sięgnę.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
17-08-2020 o godz 16:36 przez: Ader
Gdyby nie osadzenie w polskich realiach, to by można pomyśleć, że mamy do czynienia z kryminałem skandynawskim. Mrok, napięcie, duszna atmosfera budują akcję "Zakłamanych". Druga część także rewelacyjna.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Mniej recenzji Więcej recenzji