Czasem trafia się na taką książkę, której nie sposób przerwać czytania. I taką jest właśnie "Zaginiona siostra". Selma, matka Becky, umierając zdradziła córce swój największy, szokujący sekret - że Becky ma siostrę. Selma porzuciła męża i córkę, gdy ta miała osiem lat i zamieszkała z mężczyzną o imieniem Idris oraz innymi nieznanymi jej osobami w jaskini, by całkowicie oddać się pisaniu książki. Ta książka wciąga od początku. To historia matki i córki. Opowiedziana z dwóch perspektyw: Selmy - pierwszoosobowa narracja - to przeszłość, rok 1991, gdy porzuciła dziecko oraz Becky - narracja trzecioosobowa - teraźniejszość, rok 2018. To nie jest zwykła historia o kobiecie, która zostawia dziecko i męża! To moja pierwsza książka autorki, ale po jej przeczytaniu stwierdzam, że warto sięgnąć po jej inne historie. "Zaginiona siostra" to pełen emocji dramat rodzinny, wzruszająca historia warta przeczytania, z zaskakującym zakończeniem, którego nie będziecie się spodziewać. Jeśli chcesz przeczytać książkę z ciekawym, zaskakującym zwrotem akcji - to jest to właśnie polecana "Zaginiona siostra". Gorąco polecam!

To moja pierwsza przygoda z autorką i muszę przyznać, że to nie był zmarnowany czas. "Zaginiona siostra" to przede wszystkim książka o miłości, o szukaniu siebie, o rozdarciu emocjonalnym. "Komu zaufać, gdy zawiodła cię najważniejsza w życiu osoba"? Dwie kobiety. Matka i córka. Ta historia jest przede wszystkim o nich. Becky dowiaduje się, że jej mama, z którą nie widziała się od lat jest umierająca. Selma porzuciła rodzinę i dołączyła do grupy, która mieszkała w jaskini. I dziwo Selma znalazła tam spokój i ukojenie. Na łożu śmierci wyznaje córce, że ma siostrę. Becky wyrusza na jej poszukiwania. I przy okazji poznaje matkę z innej strony. Prawda może okazać się bardzo zaskakująca, a świat Becky może wywrócić się do góry nogami. Jeśli szukacie historii, która jest owiana dużą dawką emocji i która skłania czytelnika do refleksji to koniecznie sięgnijcie po tą książkę. Jest świetna i wciąga od pierwszej kartki.

Skończyłam i z przekonaniem stwierdziłam, że to było naprawdę dobre. Pomijając fakt, iż pióro Tracy Buchanan czyta się znakomicie, z lekkością, dzięki której trudno oderwać się od fabuły i z ciekawością, potęgującą wszystkie doznania. “Zaginiona siostra” ma w sobie ten literacki magnetyzm, wciągający czytelnika w samo serce wydarzeń, by wszystko dokładnie widział, doświadczał i wyciągał wnioski. Jest to powieść obyczajowa, poruszająca niezwykle ważną problematykę. Depresja poporodowa jest chorobą, której nie wolno lekceważyć! Fabuła powieści zwraca na to szczególną uwagę, przyczyniając się do podniesienia świadomości społeczeństwa w tym temacie. To książka, której nie odkłada się bezmyślnie na półkę, o tych wydarzeniach trudno zapomnieć. Recenzja w całości: https://mamao.pl/zaginiona-siostra-tracy-buchanan/

Powieść ,,Zaginiona siostra” Tracy Buchanan opowiada historię Becky, która po latach próbuje odnaleźć swoją nigdy nie poznaną  przyrodnią siostrę. Jej matka, znana pisarka kilkanaście lat wcześniej odeszła z innym mężczyzną i  zamieszkała jakby z sektą w jaskini, po latach na łożu śmierci poprosiła swoją córkę o odnalezienie tamtej urodzonej ze związku   z tym nowym mężczyzną. Becky, obecnie szanowana lekarz weterynarii, postanawia odnaleźć  siostrę, wyrusza w podróż ,w której musi odnaleźć mężczyznę, z którym w jaskiniach żyła matka. Czy znajdzie siostrę ?A  może tam odnajdzie jeszcze coś lub kogoś? Przeczytajcie, a zrozumiecie, że  podróże zawsze coś wnoszą do naszego życia, a nawet je zmieniają. Becky na pewno  tej podróży nie zapomni, a dlaczego przeczytajcie.

Lubię gdy jakiś autor miesza mi tropy i myli ścieżki umiejętnie przy tym prowadząc na literackie manowce. Tak jest w przypadku "Zaginionej siostry" Tracy Buchanan. Od początku mamy z wysokiego C. Powieść niesamowicie wciąga i wzrusza, dając do myślenia, zwłaszcza na temat (jakże arcytrudnych czasami) relacji rodzinnych. Jest też o sekretach (mrocznych tajemnicach) i marzeniach, o poszukiwaniu siebie i własnego miejsca i akceptacji w oczach innych... Szybka akcja, sprawna narracja i wyjątkowo lekkie pióro autorki, czynią książkę ekspresową w czytaniu. Z drugiej zaś strony książka pozostanie z nami jeszcze na długo po zamknięciu okładek, pod refleksje i zastanowienie. Świetna rzecz zwłaszcza na urlop, ale nie tylko.

Uwielbiam takie historie, w których teraźniejszość przeplata się z przeszłością. Selma to niespełniona pisarka, matka, żona, która czuje się przytłoczona tym jak jej życie jest zwyczajne. W mieście pojawia się tajemniczy mężczyzna, który zamieszkuje jaskinię i gromadzi wokół siebie coraz więcej ciekawych ludzi. Selma jest zafascynowana ludźmi z jaskini, próbuje zrozumieć ich filozofię "chwytania nurtu", rzuca pracę, opuszcza męża i 8 letnią córkę Becky. Po ponad 20 latach odnawia kontakt z córką. Becky dowiaduje się, że matka umiera i chce by umożliwiła jej umrzeć w jaskini. Umierająca Selma wyjawia córce, że urodziła jeszcze jedną córkę, którą zabrał Idris. Selma prosi, by Becky odnalazła siostrę.

Szczerze mówiąc kiedy dostałam tą książkę nie spodziewałam się po niej nic wielkiego. Lecz po przeczytaniu pierwszego rozdziału od razu się wciągnęłam w opowieść. Książka porusza bardzo ważne tematy i uświadamia, jak rodzina jest ważna w życiu. Poleciłabym ją dosłownie każdemu.

"Zaginiona siostra" to wciągająca powieść obyczajowa. Dla mnie była dość dużym zaskoczeniem. Czyta się płynnie, a sama fabuła jest bardzo ciekawa i orginalna. Wszystkim miłośnikom książek obyczajowych polecam!

Książka godna polecenia bardzo ciekawa nie można się od niej oderwać.