Sekret Magika (okładka  twarda)

Sekretny Gabinet Zagadkowych Agentów składa się z trzech członków: Eryka, Romana i Ewy. Pewnego dnia do Agentów przychodzi Witek, któremu podczas pokazu Magika zniknął ukochany pies Toska. Wychodzi na jaw, że nie tylko Toska rozpłynęła się w powietrzu. Okazuje się, że zaginęło więcej zwierząt. Czy Zagadkowi Agenci odnajdą pupilów dzieci? Czy magia istnieje? 🐶Autor stworzył detektywistyczny świat dla młodszych czytelników, których też trzeba zachęcić do czytania. Co prawda jestem czytelnikiem 20 , ale dzieckiem pozostaje się na zawsze. Hehe. Fabuła jest ciekawa a Autora wprowadza nas w przyjemny klimat, który jest czarodziejski. Akcja na plus. Miejscem akcji jest fortalicja, stoisko Magika oraz sklep u Wesołego Tolka. Niezła akcja dzieje się w ciężarówce. 🐶Pan Czornyj przeniósł co nieco z serii o komisarzu od origami, Ci którzy czytali ‚dziadka’ Deryło będą wiedzieć co zostało przemycone; m.in. sesterc, imiona. Eryk Deryło to inteligenty chłopiec, który jest niczym z innej epoki, ze względu na jego aparycję. Elegancik. Roman to straszy brat Eryka. Romuś jest wysportowany, lubi drażnić się z innymi, i zawsze zdaje się na brata. Ewa to przyjaciółka braci. Dziewczyna jest hakerką, żyje nowocześnie, i nie rozumie dlaczego bracia są do tyłu z technologią. Tytułowy Magik to przebiegły Iluzjonista noszący maskę clowna. Iluzjonista chce aby dzieci uwierzyły w magię, tylko dlaczego każe przychodzić w sekrecie przed rodzicami i dl tego z pupilami? Magikowi towarzyszy niesympatyczny pomocnik, Cerber. 🐶Nie jestem znawczynią książek dla dzieci, ale to one są tymi najbrutalniejszymi Czytelnikami, i skoro książka podobała się staremu już dziecku(🙋🏻‍♀️) to ci młodsi powinni być zadowoleni. Ilustracje są git i malinki. Poznałam słowo ,fechtowanie’. Plus za umieszczenie słowniczka. Dedykacja jest przeurocza. 🐶

Max Czornyj to zdecydowanie jeden z moich ulubionych pisarzy. Kiedy dowiedziałam się, że spod jego pióra wyjdzie książka dla dzieci to przez ułamek sekundy miałam moment zawahania czy po nią sięgnąć. Kiedy jednak przeczytałam, że występuje w niej młody Eryczek Deryło to już nie miałam żadnych wątpliwość, że ten tytuł, jak i cała seria znajdzie miejsce w mojej domowej biblioteczce. Dwóch braci Deryło - Eryk i Roman oraz ich przyjaciółka Ewa tworzą drużynę Zagadkowych Agentów. W tej książce ich zadaniem jest odnalezienie zwierząt zaginionych podczas pokazu magii. Eryk Deryło już za młodu miał talent pakowania się w kłopoty niosąc pomoc. Już wtedy na dnie jego kieszeni spoczywał jego ukochany sekstet. Całość dopełniają ilustracje - dzięki temu wiem jak wygląda mój ulubiony komisarz ♥.

Córka zadowolona

Super😁

Super

Max Czornyj po raz kolejny mnie zaskoczył. Tym razem stworzył coś dla młodszych czytelników. Niesamowita detektywistyczna przygoda, w której biorą udział dzieci. Dwóch braci Eryk i Roman oraz ich przyjaciółka Ewa tworzą grupę „Zagadkowych Agentów”. Do Sekretnego Gabinetu przychodzi zapłakany chłopiec, który prosi ich o pomoc w odnalezieniu jego pieska. Jak się później okazało zaginęło więcej zwierząt. Kto stoi za ich porwaniem? W sprawę mocno zaangażowany jest pewien złośliwy, tajemniczy i przerażający Szalony Magik. Co zrobił ze zwierzętami? Czy Zagadkowym Agentom uda się rozwiązać tą sprawę? Czy winny zostanie ukarany a zwierzęta szczęśliwie trafią do swoich właścicieli? Czy Witek odzyska swoją Toskę? Kim tak naprawdę jest Szalony Magik? Tego wszystkiego dowiecie się po przeczytaniu książki „Sekret magika”. Czy jesteście gotowi wziąć udział w bardzo niebezpiecznej misji? „Sekret magika” to pierwszy tom nowej serii dla dzieci pod tytułem „Zagadkowi Agenci”. Całkiem przyjemna i wciągająca książka. Czytałam ją mojemu synkowi. Razem tropiliśmy Szalonego Magika. Byliśmy przerażeni cyrografem, który musiał podpisać prawie jedenastoletni Witek. Jesteście ciekawi jak on brzmiał? „(…) Ja, niżej podpisany, zrzekam się jakichkolwiek pretensji do Szalonego Magika, a także nie będę miał żalu, jeżeli w wyniku użycia czarnej magii mój podopieczny… (wpisać imię) zniknie. (…)”. Podpisalibyście tak brzmiący cyrograf? Czy Szalony Magik jest diabłem? Powiem wam w sekrecie, że jego wygląd przerazi niejednego brzdąca. Niestety u dorosłych również wywoła ciarki. Czy wierzycie w magię? Czy możliwe jest, żeby ukochane pupile dzieci pod wpływem czarów zniknęły? Przekonacie się o tym czytając „Sekret magika”. Książkę polecam dzieciom powyżej 5 roku życia. Młodsze dzieci są za małe na tego typu historie. Max Czornyj tą książką udowodnił, że jest wszechstronnie uzdolniony i potrafi tworzyć historie dla różnych grup wiekowych. Poznajcie jego nowe oblicze. Autor w idealny sposób potrafi dotrzeć do swoich nowych, młodszych czytelników. Książkę przeczytaliśmy w ciągu jednego popołudnia. Tak mojego synka wciągnęła ta historia, że aż musiałam ją przeczytać do końca. Książka „Sekret magika” jest cudownie wydana. Twarda oprawa – sprawia, że dzieci jej nie popsują. Wszystkie kartki są zszyte – to daje dodatkowy atut tej książce. W środku znajdziecie cudowną historię napisaną dużą czcionką – to ułatwia czytanie. Znajdziecie tam również piękne czarnobiałe ilustracje. Wracając do samej okładki – kiedy mój synek ją zobaczył od razu wiedział, że ta książka jest dla niego. „Sekret magika” to idealny prezent dla naszych dzieci. Ta historia rozwija u dzieci wyobraźnię i uświadamia, że świat nie jest taki straszny jak go malują. Oczywiście byłby straszny, gdyby nie było w pobliżu Zagadkowych Agentów, czyli Eryka, Romka i Ewy. To dzięki nim świat jest piękniejszy i bezpieczniejszy. My czekamy na kolejne przygody Zagadkowych Agentów, a was zapraszamy na ich pierwszą ważną misję. Misję ratowania zwierzaków przed Szalonym Magikiem. Jesteście gotowi wkroczyć do akcji razem z Eryczkiem, Romkiem i Ewą? Z całego serca polecamy - #mommy_and_books i syn.

Nie znam osoby, która na wiadomość, że autor Max Czornyj napisał książkę dla dzieci i młodzieży zareagowałaby jakoś negatywnie czy niemiło. Każdy z wypiekami na twarzy oczekiwał, co to tam powstało. Muszę przyznać, że sama miałam obawy, lecz jakże mylące one były. Na samym początku podkreślę, że książkę czytałam wspólnie z córką przed spaniem i tu powstał mały zgrzyt, bo obiecałam Helenie, że wspólnie skończymy, a ja, nie mogąc doczekać się rozwikłania zagadki sama potajemnie dokończyłam, a potem pięknie udawałam, w jakim to ja jestem szoku. Musicie wybaczyć, ale naprawdę tak miałam. Znasz autora przeważnie z książek takich typowo dla dorosłych, a tu nagle autor opisuje sztuczki, czary-mary i zgrzytasz zębami, bo chcesz sprawdzić, jakim cudem magik zniknął, jakim cudem magik zaczarował pupile, które jak za dotknięciem różdżki zniknęły i wiele innych super sytuacji, o których nie będę pisała, bo zacznę spamować. Według mnie autor zrobił coś nieziemskiego co ja kupuję na 100% i wiem, że jeżeli wasze pociechy lubią trochę się bać bądź zabawy z magią i mnóstwem zagadek to ta książka będzie idealna. Na pierwszy rzut oka to macie przed sobą albo będziecie mieć książkę, która jest fantastycznie oprawiona, bo w twardą okładkę co dla mnie jest zawsze mega, a choćby ze względu na to, że takiej książki nic nie zniszczy i posłuży na wiele lat. Po drugie grafika idealnie oddająca to, co akurat w danym momencie przeżywają nasi bohaterowie. Przed wami 1 tom serii Zagadkowi Agenci, którzy zawładną waszymi sercami dodatkowo każdy, kto uwielbia zwierzęta będzie miał tutaj niezłe zamieszanie. Wybaczcie, ale opisów książki jest mnóstwo więc zachęcam do zapoznania się z nim, choćby na stronie wydawnictwa. Kolejnym plusem to bohaterowie, czyli Eryk, który mieszka w zamkowym antykwariacie wraz z bratem Romanem i rodzicami. Mamy też Ewę, która jest sąsiadką i jest zakręcona na punkcie nowości technologicznych. Jako jedyna w grupie ma telefon komórkowy. Nasza trójka, czyli bracia Deryło i Ewa założyli grupę ZAGADKOWI AGENCI, ponieważ lubią zagadki oraz każdy z nich ma jest dobry w swojej dziedzinie. Każda z tych postaci jest fascynująca i nie mamy jakoś swoich faworytów no może moja Hela kibicuje jedynej kobiecie Ewie, ale każdy z nich jest inny, a mimo to potrafią nieźle się zgrać co przekłada się na efekt końcowy. Polecamy z całego serca, a dla fanów wersji elektronicznej w aplikacji EmpikGo jest dostępny ebook i audiobook więc zabawy tyle że hoho!!

Max Czornyj nie spoczywa na laurach. Wręcz przeciwnie zasypuje nas kolejnymi propozycjami, otwierając swój warsztat pisarski na nowy gatunek. Tym razem autor zadbał o najmłodszych czytelników. Choć ja do najmłodszych nie należę, to i tak (ku mej uciesze) skusiłem się na nową propozycję pisarza. „Sekret magika” to pierwsza część cyklu „Zagadkowi agenci”. To również nie lada gratka dla fanów Eryka Deryło, gdyż w tej serii spotykamy się z nim, poznając go jako dziecko. Eryk wraz z Romanem, o rok starszym bratem oraz Ewą ich najlepszą przyjaciółką tworzą „dream team”. Ekipa Zagadkowych Agentów nie boi się wyzwań. Chętnie pomogą, a w zamian liczą na to, że ta druga strona pomoże im, gdy będą w potrzebie. A sięgając po tę książkę, każdy z nas może liczyć na świetną, detektywistyczną zabawę. Ale po kolei. Eryk i Roman wraz z rodzicami mieszkają w zamku (a właściwie fortalicji) na obrzeżach miasta. To tutaj ekipa Zagadkowych Agentów ma swój Sekretny Gabinet. Ewa dzięki zamiłowaniom swojego ojca, wszelkie techniczne nowinki i wynalazki ma w małym palcu. Pewnego dnia do Sekretnego Gabinetu z prośbą o pomoc przychodzi Witold Kotwicki – dla przyjaciół Witek. Jak się okazuje jego ukochany pupil – Toska – szczeniak rasy cane corso przepadł bez śladu. A miało to miejsce podczas iluzjonistycznej sztuki Szalonego Magika. Jak się okazuje podczas seansu czarnej magii, zaginęło jeszcze wiele innych zwierząt. Zatem ekipa Zagadkowych Agentów wkracza do akcji. A my wraz z nimi dążymy do tego, aby poznać zagadkę tajemniczych zaginięć. Możecie być pewni, że czeka nas wiele emocjonujących chwil pełnych niebezpieczeństw i akcji. Świetna zabawa gwarantowana! Możemy poznać tajniki śledztwa prowadzonego przez Eryka, Romana i Ewę. W akcji pomoże im Bestia – „elektroniczny pupil” Ewy. Nie da się ukryć, że pierwsza część nowej serii książek detektywistycznych Maxa Czornyja to świetna zabawa. Co ważne na końcu książki znajdziemy słownik wyrazów, dzięki czemu najmłodsi czytelnicy mogą wzbogacić swoje słownictwo. Na słowa uznania zasługują ilustracje Oli Stępień, dzięki którym jeszcze bliżej będziemy z ekipą Zagadkowych Agentów. Ekipą, która znajdzie wszystko. Dlatego też mam prośbę do Eryka, Romana i Ewy, aby znaleźli czas… dla Maxa Czornyja, do tworzenia kolejnych historii z ich udziałem. „Sekret magika” ukazał się nakładem Wydawnictwa Frajda

Ewa, Roman i Eryk są przyjaciółmi. Ona jest zafascynowana sztuczną inteligencją, Roman kocha sport, a Eryk to przykład chodzącej encyklopedii. Każdego dnia spotykają się w jednej z komnat zamku, w którym bracia Deryło mieszkają wraz z rodzicami. Wszyscy bowiem kochają rozwiązywać tajemnicze zagadki, tworząc razem niezwykle udany zespół Zagadkowych Agentów. Pewnego dni w ich Sekretnym Gabinecie zjawia się zapłakany chłopiec, prosząc o rozwiązanie tajemnicy zniknięcia jego ukochanego pupila, za które odpowiedzialny jest Szalony Magik. Zagadkowi Agenci bez zbędnej zwłoki rozpoczynają niebezpieczne i skomplikowane śledztwo, mając tym razem za przeciwnika bezwzględnego iluzjonistę władającego prawdziwą magią. Czy zatem trójce przyjaciół uda się wpaść na trop złoczyńcy i go schwytać, ratując tym samym bezbronne zwierzęta? O tym Wy i Wasze pociechy musicie się przekonać już sami, do czego gorąco zachęcam. Seria kryminalna dla dzieci spod pióra Maxa Czornyja to zupełnie nowa, niespotykana dotąd odmiana twórczości autora, którą starsi czytelniczy kojarzą przede wszystkim z makabrycznymi historiami pełnych ludzkiego zepsucia i okrucieństwa. Czy zatem książka dla dzieci napisana tymi samymi rękoma to dobry pomysł? Oczywiście! „Sekret magika” rozpoczynający serię Zagadkowych Agentów to historia pełna przygód i z pewnością wielka frajda dla dzieci lubiących opowieści z dreszczykiem. Wszystko napisane jest naprawdę prostym i przyjemnym językiem, a całość gwarantuje małemu czytelnikowi wiele wrażeń. Książka oczywiście bogata jest bardzo ciekawe ilustracje. Przeznaczona moim zdaniem dla najmłodszych czytelników, umiejących już samodzielnie czytać. Nieco starsze dzieci, a mam tutaj na myśli już nastolatków mogą czuć lekki niedosyt, wynikający z braku „wyższego poziomu zagadki kryminalnej”, wierząc słowom mojego nastoletniego syna, który oczywiście ją czytał. Nowa książka Maxa Czornyja to świetny pomysł na prezent dla każdego dziecka, które lubi przebywać w towarzystwie książek. Będzie także odpowiednia do powolnego wkraczania w świat kryminałów, które z kolei kochają w znacznej mierze ich czytający rodzicie. Polecam… Współpraca z wydawnictwem Frajda.

My dorośli znamy twórczość i styl Maxa Czornyja, także już sobie wyobrażam wasze miny, jak zobaczyliście, książkę w gatunku literatura dla dzieci. Na mojej twarzy było duże zaskoczenie i ciekawość wzięła górę. Temu postanowiłam tę książkę zamówić, aby sprawdzić, co tam zmajstrował, tym bardziej że zbliża się dzień dziecka. Ja nie tylko u dorosłych chcę zasiać ziarenko miłości do książek, ale również staram się tą miłością zarazić dzieci. Jeżeli zastanawiacie się, co Czornyj mógł wymyślić dla dzieci, to was nie zaskoczę. Nie ma tam nadmiernej słodyczy, nie znajdziesz nic o pluszakach, księżniczkach, wróżkach... Jest o magii, ale tej złej czarnej magii. Jest o tym, jak zło przegrywa z dobrem. Książka z morałem i sprytną lekcją nauki dla dzieci, którzy nie wiedząc, kiedy nauczą się dobroci do ludzi i zwierząt. Poznamy Witka, bardzo dzielnego, mądrego i odważnego chłopca, któremu zaginął śliczny szczeniak rasy cane corso. Chłopiec prosi o pomoc Zagadkowych Agentów z Sekretnego Gabinetu, prosząc o odnalezienie Toskę, jego kochanego szczeniaka. Okazuje się, że psa porwał magik, który zajmuje się zabieraniem zwierząt. W jakim celu zabiera zwierzęta? Kim jest ten magik? Czy magia naprawdę istnieje? Ci Zagadkowi Agenci to Eryk i Roman, dwóch braci, oraz ich przyjaciółka Ewa. Wszyscy trzej to niesamowite postacie, które wciągają w opowieść. Są bardzo barwni i tworzą niesamowity zespół. Książka pokaże jak tym agentom uda się rozwiązać sprawę i odnaleźć kochane zwierzaki. Będzie przewijał się dreszczyk emocji, a ilustracje dodadzą bodźca dla wyobraźni. Akcja szybka, rozdziały króciutkie. Książkę połyka się w szybkim tempie. Trzeba również pochwalić okładkę, jest cudowna i zachęca do przeczytania. To jest seria, także już nie mogę się doczekać, jakie następne zadanie dostaną agenci, którzy będą uczyć swoich najmłodszych czytelników, co to jest przyjaźń, dobroć, miłość współpraca i bezinteresowna pomoc innym. Zaskoczył mnie pan pozytywnie, panie Czornyj.